aktualna lista marzeń

[BeYourself]

Napisane przez your Angel

Na rynku znajduje się już ekstrakt - nazywa się Angel Caprice de Star i kosztuje około 170 euro. Ale to jest inny zapach niż ten, o którym mowa.
Tzn zakładasz taką sytuację, że na rynku byłyby dostępne jednocześnie identyczne wersje i ten sam model flakonu, ale część byłaby z kryształami (kosztująca ok 800zł) a część z brylantami (kosztująca 10500zł), to lepiej sprzedawałaby się ta druga Nie podzielam Twojej opinii

Nie, uważam, że gdyby była wersja z brylantami zamiast z kryształami, to na pewno sprzedałaby się cała seria.
Wersja z kryształami według mnie jest taką miłą limitowanką, ale absolutnie nie produktem luksusowym w "pełnym" tego słowa znaczeniu. Takim produktem byłaby wersja z brylantami, a wiadomo - dla wielu (bardzo bogatych) osób czasem liczy się bardziej "luksusowość", niż produkt jako taki. Dlatego uważam, że taka wersja rozeszłaby się bardzo szybko. Ciężko stwierdzić, czy szybciej niż A. z kryształami, ale na pewno nie sprzedawałby się gorzej. Może nam się wydawać, że niemożliwe jest, żeby produkt tańszy sprzedał się gorzej niż prawie ten sam, ale droższy (mam tu na myśli tylko omawianą sytuację Angela), ale trzeba wziąć pod uwagę np. różne grupy docelowe, przeznaczenie produktu (jako np. luksusowe prezenty i gadżety) i różne aspekty marketingowo-psychologiczne. No i generalnie to, że dla ludzi bardzo bogatych zakup/podarowanie komuś w prezencie takich perfum nie byłyby dużym wydatkiem.
Trochę namotałam, ale mam nadzieję, że wiadomo o co mi chodzi. Gdybym chciała się bardziej rozwodzić nad tym zagadnieniem, to zajęłoby duuużo czasu i miejsca, a nie chcemy tego, prawda?

Chyba już zaczęłam pisać i analizować tak, jakby Mugler faktycznie wydał lub zamierzał wydać tę wersję. Dziwny offtop się zrobił.

[your Angel]

Napisane przez BeYourself

Nie, uważam, że gdyby była wersja z brylantami zamiast z kryształami, to na pewno sprzedałaby się cała seria.
Wersja z kryształami według mnie jest taką miłą limitowanką, ale absolutnie nie produktem luksusowym w "pełnym" tego słowa znaczeniu. Takim produktem byłaby wersja z brylantami, a wiadomo - dla wielu (bardzo bogatych) osób czasem liczy się bardziej "luksusowość", niż produkt jako taki. Dlatego uważam, że taka wersja rozeszłaby się bardzo szybko. Ciężko stwierdzić, czy szybciej niż A. z kryształami, ale na pewno nie sprzedawałby się gorzej. Może nam się wydawać, że niemożliwe jest, żeby produkt tańszy sprzedał się gorzej niż prawie ten sam, ale droższy (mam tu na myśli tylko omawianą sytuację Angela), ale trzeba wziąć pod uwagę np. różne grupy docelowe, przeznaczenie produktu (jako np. luksusowe prezenty i gadżety) i różne aspekty marketingowo-psychologiczne. No i generalnie to, że dla ludzi bardzo bogatych zakup/podarowanie komuś w prezencie takich perfum nie byłyby dużym wydatkiem.
Trochę namotałam, ale mam nadzieję, że wiadomo o co mi chodzi. Gdybym chciała się bardziej rozwodzić nad tym zagadnieniem, to zajęłoby duuużo czasu i miejsca, a nie chcemy tego, prawda?

Chyba już zaczęłam pisać i analizować tak, jakby Mugler faktycznie wydał lub zamierzał wydać tę wersję. Dziwny offtop się zrobił.

BeYorself, wiem o czym mówisz - też miałam na uczelni zajęcia z ekonomii. To jeden z paradoksów, chyba paradoks Giffena - "popyt na dane dobro nie maleje - a nawet wzrasta - pomimo wzrostu ceny". (nie jestem pewna, zdawałam to dobrych kilka miesięcy temu ).

Ale ja po prostu napisałam o moim perfumeryjnym marzeniu i trochę się zdziwiłam kiedy w swoim poście cytując mnie napisałaś to, co napisałaś. Nie lubię nadinterpretacji oraz psychoanaliz na podstawie stanu perfumeryjnego posiadania dlatego też zjeżyło mnie to, co przeczytałam.
Na pewno nie miałaś złej woli, ale ja mam uraz i teraz kiedy czytam o jakimś zamiarze psychoanalizy to najeżam się jak wkurzony kot

Po prostu moje stanowisko wygląda tak - "drogi święty Mikołaju, życzę sobie Le Part des Anges". Koniec i kropka

[BeYourself]

Napisane przez your Angel

Na rynku znajduje się już ekstrakt - nazywa się Angel Caprice de Star i kosztuje około 170 euro. Ale to jest inny zapach niż ten, o którym mowa.

Według mnie Le Part des Anges jest absolutnym unikatem a jego niedostępność i bardzo wysoka cena również to potęguje. Ale o to chodziło.
Tzn zakładasz taką sytuację, że na rynku byłyby dostępne jednocześnie identyczne wersje i ten sam model flakonu, ale część byłaby z kryształami (kosztująca ok 800zł) a część z brylantami (kosztująca 10500zł), to lepiej sprzedawałaby się ta druga Nie podzielam Twojej opinii

Napisałam, że ten zapach to moje marzenie - które się nie spełni. Moje.
Więc nie za bardzo rozumiem czemu zacytowałaś mojego posta i piszesz "takie se".
Nie wiem - ja osobiście nie neguję cudzych wyborów.

/edit/
Sorry za wzburzenie. Od pewnego czasu najeża mnie krytykanctwo na Perfumach

Nie wiem dla mnie osobiście to nie do przyjęcia. Jakiś człowiek (w tym wypadku ja) pisze o swojej fascynacji z dosłowną namiętnością w oczach, zamieszcza ikonkę " " pisząc że ma świadomość tego, że nigdy nie będzie tego miał, bo go na to nie stać. A za kilka minut czyta jakieś posty o tym, że zapewne świetnie się to nosi w uszach i widzi ikonkę " ".
Dziwi mnie to. Nigdy się z czymś takim osobiście nie zetknęłam.

Bo czy ten wątek służy do snucia zapachowych marzeń czy do osądzania? Kwestia poczucia humoru?

Takie se napisałam kursywą, co jest równoznaczne z użyciem cudzysłowu.
Kto Cię osądza? Wyluzuj. Mój post był żartobliwy, absolutnie nigdzie nie osądziłam ani nie skrytykowałam tych perfum, a tym bardziej Ciebie. Naprawdę niepotrzebnie się oburzasz.
Poza tym zawsze mi się wydawało, że emotikonki, a zwłaszcza uśmiech (puszczenie oczka) mają na celu stwierdzenie, by osoba czytająca post nie traktowała tego śmiertelnie poważnie. Jak widać, nie u wszystkich to działa. A szkoda.

Napisane przez Sabbath

Popieram wniosek. Podajmy dalej.

Opis zapachu brzmi kusząco, ale opakowanie skojarzyło mi się od razu z wysadzanym kryształkami Svarovskiego Harleyem Wiśniewskiego.


Potencjalny nosicielka (lub nosiciel) takiej ozdoby mógłby rychło upodobnić się do ideału piękna plemienia Długouchych z Wysp Wielkanocnych.

Piękno jest względne, jak widać.

edit:
Ja mam wrażenie, że to, co napisała BeYourself to nie było "krytykanctwo" tylko żartobliwie wyrażona opinia. Myślałam, że wolno mieć własną opinię.

Gdybym miała najeżać i wzburzać się za każdym razem kiedy komuś nie spodoba się lubiany przeze mnie zapach lub przedmiot który mi się podoba brakłoby mi życia na chowanie tych uraz. Szczególnie, że gusta mam dziwaczne i khe... khe... łatwe do krytykowania. Ostatnio na przykład wkleiłam na plotach wymarzone samochody, które się nie spodobały i nie przyszło mi do głowy się urażać.

edit2:
Znów pojawiło się powyżej coś, czego nie było przedtem...

Otóż to, otóż to.
Oczywiście, że absolutnie nie miałam na celu krytykowania i przykro mi, że tak to zostało odebrane.

[your Angel]

Napisane przez BeYourself

Oczywiście, że absolutnie nie miałam na celu krytykowania i przykro mi, że tak to zostało odebrane.

Napisałam już, że czuję że nie miałaś złej woli i wytłumaczyłam dlaczego mnie to najeżyło - więc wszystko jasne Miało tu miejsce kilka nieprzyjemnych akcji więc niestety uraz pozostaje. A ja jestem porywcza

Aha, nie pisałam że osobiście czuję się osądzona (bez przesady, jestem zdrowa na umyśle) tylko że nie do końca zrozumiałam reakcję na moje wyznanie marzenia (skąd te śmiechy i pomysły że te perfumy wkłada się do ucha)

I dalej podtrzymuję, że chcę Le Part des Anges

[BeYourself]

Napisane przez your Angel

BeYorself, wiem o czym mówisz - też miałam na uczelni zajęcia z ekonomii. To jeden z paradoksów, chyba paradoks Giffena - "popyt na dane dobro nie maleje pomimo wzrostu ceny". (nie jestem pewna, zdawałam to dobrych kilka miesięcy temu ).

Ale ja po prostu napisałam o moim perfumeryjnym marzeniu i trochę się zdziwiłam kiedy w swoim poście cytując mnie napisałaś to, co napisałaś. Nie lubię nadinterpretacji oraz psychoanaliz na podstawie stanu perfumeryjnego posiadania dlatego też zjeżyło mnie to, co przeczytałam.
Na pewno nie miałaś złej woli, ale ja mam uraz i teraz kiedy czytam o jakimś zamiarze psychoanalizy to najeżam się jak wkurzony kot

Po prostu moje stanowisko wygląda tak - "drogi święty Mikołaju, życzę sobie Le Part des Anges". Koniec i kropka

Na szczęście również nie pamiętam nic z ekonomii, a miałam tu na myśli inne aspekty psychologiczno-marketingowo-PR-owe. No, nieważne.
I nic nie nadinterpretowałam i analizowałam.
A marzyć możesz o czym chcesz. Może marzenie się spełni, szepnij Mikołajowi słówko, do grudnia daleko, może zdąży uskładać pieniądze.

I nie róbmy już off-topa.

[your Angel]

Be, no to zgoda (edytowałam posta i postarałam się wszystko wytlumaczyć) Boże, ta moja porywczość ...
A ekonomia jest beznadziejna i bardzo się cieszę, że zdałam ją - choćby na marną trójczynę

Ja absolutnie nie robię OT (co złego to nie ja ) ponieważ chciałam również oświadczyć, że o szybsze bicie serca przyprawiła mnie również wczorajsza lektura wątku na gazetowym Jest o Thierry Mugler: Angel Les Parfums Corps czyli o Muglerowskich Angelach nowej generacji

"Also for the Angel brand, Mugler is to embark on what it calls “a
new way of wearing perfume”, with the launch of Angel Les Parfums
Corps. The company claims the range is more than just a body line
and represents a way of applying scent in a variety of different
textures. The range aims to give body products the same intensity as
an Eau de Parfum, and the scents are said to stay on the skin for up
to eight hours, compared with three hours for conventional scented
body products. The line features a new technology called Intense
Diffusion System, created by Swiss flavor and fragrance manufacturer
Givaudan, which helps delay the scent’s evaporation and reactivate
it throughout the day. Les Parfums Corps comprises nine skus,
including shower gel, body exfoliant, body cream, body oil and hair
mist. The line will launch globally in October. Prices are not
currently available."

W nowej linii 8 produktow o mocy niemal dorownujacej EdP:

-Parfum en gel pour la douche
-Parfum en crème gommante pour le corps
-Parfum en crème pour le corps
-Parfum en huile pour le corps
-Parfum en lait pour le corps
-Parfum en brume pour les cheveux
-Parfum en roll-on déodorant
-Parfum en spray déodorant
-Parfum en crème pour les mains


To już bardziej osiągalne.

[princeska69]

Napisane przez princeska69

a w mojej lliscie:
Flowerbomb edt
Flowerbomb edp
Flowerbomb Extreme
Euphoria(ale dopiero gdy mama TZ skonczy swoj flakonik )
Code edp
Lolita Lempicka L
Hypnotic Poison
Miss Dior Cherie

i to byloby narazie tyle

Flowerbombka edt juz u mnie
Flowerbombki edp spodziewam sie jutro a do niej Flowerbombkowaty dezodorant

na liscie pozostaja:
Hypnotic Poison
Miss Dior Cherie edp
Euphoria
Code
Lolitka L
Flowerbomb extreme

a do tego
The Parfum
Lolita edp

[niewiarek]

Napisane przez niewiarek

Marzę o:

1. zapasie EdM
2. duuuużej butli NR EDT

i na razie nic więcej do szczęścia mi nie trzeba

Piękny czarny prostopadłościan Narciso Rodriguez już jest mój

Na realizację wciąż czeka:
1. EdM - chciałabym zapasik, bo przeraża mnie myśl, że moja 50-tka kiedyś się skończy
2. nowa nagła namiętność - Elixir Hermes'a - malutką ilość bym chciała
3. BC na jesień

[burn-it-up]

Poproszę:

-Chance EDT (nuuudziara jestem)
-małe Dune
-Lacoste Pour Femme
-jakiegoś słodziaka-jadalniaka-orientalniaka
-zapachy Victoria's Secret.Generalnie wszystkie ale najbardziej serię aniołkową,rózową i Very Sexy

[Paulinka_S]

Napisane przez burn-it-up

Poproszę:

-zapachy Victoria's Secret.Generalnie wszystkie ale najbardziej serię aniołkową,rózową i Very Sexy

znasz czy tak w ciemno chcesz?

ja do mojej listy musze dopiac The Vert a la Menthe l'Occitane

Burn, Tobie tez by sie spodobał

[burn-it-up]

Napisane przez Paulinka_S

znasz czy tak w ciemno chcesz?

ja do mojej listy musze dopiac The Vert a la Menthe l'Occitane

Burn, Tobie tez by sie spodobał

W ciemno oczywiście

Oooo wreszcie ktoś go przetestował.Ja już kiedyś w wątku herbacianym się o niego pytałam.Czy jest rzeczywiście herbaciano-miętowo-śliczni ?Od miesiąca siedzi u mnie w obserwowanych aukcjach na Ebayu...

[Paulinka_S]

Napisane przez burn-it-up

W ciemno oczywiście

Oooo wreszcie ktoś go przetestował.Ja już kiedyś w wątku herbacianym się o niego pytałam.Czy jest rzeczywiście herbaciano-miętowo-śliczni ?Od miesiąca siedzi u mnie w obserwowanych aukcjach na Ebayu...

kiedys testowałam ale jakoś szybko mi sie zmył, dziś testowalam znowu-cudowny bardzo w typie mintea, duuuuzo mrozonej zielonej herbaty z miętą po ile na ebayu?

[your Angel]

Napisane przez burn-it-up

-zapachy Victoria's Secret.Generalnie wszystkie ale najbardziej serię aniołkową,rózową i Very Sexy

Burniak, a która to jest seria aniołkowa? Ta stworzona razem z Muglerem Innocent Secret?

Holender, tak żałuję że nie przechowuję w pamięciu zapachu Very Sexy na tyle dobrze, żeby Ci go przyzwoicie przybliżyć ...
Spodobać, spodoba Ci się na bank - bo nie może się nie podobać
Jest słodkawy, orientalny (orient porównywany ze stylem orientu w Amor Amor Elixir), ciepły, trochę pikantny... Ładny

[burn-it-up]

Napisane przez Paulinka_S

kiedys testowałam ale jakoś szybko mi sie zmył, dziś testowalam znowu-cudowny bardzo w typie mintea, duuuuzo mrozonej zielonej herbaty z miętą po ile na ebayu?

http://cgi.ebay.pl/ws/eBayISAPI.dll?...MEWA:IT&ih=023

Pytałam o wysyłkę do Polski i z tego co pamiętam to napisali,że coś w okolicach 7-8$

Napisane przez your Angel

Burniak, a która to jest seria aniołkowa? Ta stworzona razem z Muglerem Innocent Secret?

Holender, tak żałuję że nie przechowuję w pamięciu zapachu Very Sexy na tyle dobrze, żeby Ci go przyzwoicie przybliżyć ...
Spodobać, spodoba Ci się na bank - bo nie może się nie podobać
Jest słodkawy, orientalny (orient porównywany ze stylem orientu w Amor Amor Elixir), ciepły, trochę pikantny... Ładny

Chodziło mi o serie Dream Angels(zresztą mają też taką serie bielizny).
A Very Sexy zdecydowanie powinno mi się spodobać.Czuję to przez skórę

[Miviki666]

-Cacharel Eden EDP
- CK Truth

[Myszołapka]

Nadal chcę
Gucci EDP II
Cristobal
Oriental Summer
I coś, co psiknęłam na rękę będąc w Sephorze a teraz za diabła nie pamiętam co to było

[tulipanka]

Napisane przez Myszołapka

Nadal chcę
Gucci EDP II

o, ja też zastanawiam się nad tą flaszką od chyba pół roku i już kilka razy prawie-prawie kliknęłam chyba czas kliknąć tak zupełnie

[nefernefer35]

VERA WANG edp
Innocent
Baby Doll
Dolce Vita

[roxi:*]

Moim zapachowym marzeniem są perfumy Miss Dior Cherie.
Ale z jego urzeczywistnieniem trochę przyjdzie mi poczekać, ponieważ postanowiłam, że kupię następny flakon jak na półce zostanie mi tylko jeden.

[polkadxdx]

Napisane przez polkadxdx

Oby w tym miesiącu starczyło na:
Trussardi Inside
Euphoria CK

A dalej:
Jose Jose Eisenberg
Sun Jil Sander
i...ech,na razie niech to się chociaż zmaterializuje.

Inside i Euphoria już są, za to jak zwykle doszły nowe marzenia:
J LO Live Luxe (aż samą mnie dziwi, że tego chcę)
CdG Burnt Sugar, Wood Coffee

Sun i Jose na razie zostają przesunięte na dalszy plan.

[Paulinka_S]

Napisane przez burn-it-up

http://cgi.ebay.pl/ws/eBayISAPI.dll?...MEWA:IT&ih=023

Pytałam o wysyłkę do Polski i z tego co pamiętam to napisali,że coś w okolicach 7-8$

kcem go

[sweet sunday]

ostatnio moje marzenie limitowanka wypuszczona na lotniska 7.15 i am in Bali

[noseknosek]

Napisane przez Paulinka_S

kiedys testowałam ale jakoś szybko mi sie zmył, dziś testowalam znowu-cudowny bardzo w typie mintea, duuuuzo mrozonej zielonej herbaty z miętą po ile na ebayu?

a po ıle Loccıtany sa w fırmowych sklepach?

[Paulinka_S]

Napisane przez noseknosek

a po ıle Loccıtany sa w fırmowych sklepach?

nie zwrocilam uwagi ile kosztuje ta herbatka, bo tuz po aplikacji to mi sie srednio podobała ale zajrze ktoregos dnia i sprawdze
a w ogole to jest 20tka Amber za 76zł... I tak mysle: kupic czy nie kupic?

[psycha]

I od nowa... wishlist

Dzongkha - mam
Avignon - w realizacji
Heeley - Cardinal
Durbano - Rock Crystal
CdG - Ouarzazate
Piper Nigrum - jakies 10ml

.... i to by było na tyle, wiecej mi do szczęscia nie potrzeba

[agnyska81]

Niestety niemało pozycji na liście:
Jaisalmer
Avignon
Smok EdP i ekstrakt
Figue de Sephora
Gris Clair
Terre
Wanilia i paczula Sephora
Gucci PH

[joasiak1]

Napisane przez joasiak1

Hm, całej listy moich chciejstw (wielkich marzeń nadal brak, no może poza Molekułami) nie będę tu nawet wklejać, bo po co, ale pierwsze dwa miejsca to:

Molecule 01
Jaisalmer

No dobra, zdecydowałam się i do końca tego roku pragnę:

Molecules 01
Jaisalmer
Organza Indecence
Le Baiser du Dragon edp Cartier

Niech się dzieje wola nieba

[burn-it-up]

Napisane przez Paulinka_S

kcem go

Szkoda,żem spłukana bo zamówiłybyśmy razem

[martwa papuga]

- Bois Oriental
- Molecule 01
- Jaisalmer
- Black Tourmaline Durbano
- Five o’Clock SL
- Equus
- Józef Statkus
- L’air du desert marocain
- Incense N. Kamali
- Kyoto
- He Wood Dsquared2

"Skromniutko"...

[Santorio]

Jest tego troszeczkę:

Etro Shaal Nur
Kingdom McQueen
L de LL
Muscs Koublai Khan SL
Serge Noir SL
Jaisalmer CdG