Mamy sierpniowe 2018 cz.III

[Chloestic]

Napisane przez angelajnaaa

Oki, dzięki cenne uwagi tak też zrobię, kupiłam woreczki strunowe tak jak radziłyście



Kochana mocno trzymam kciuki ! oby to były upławy !!
Dawaj znać koniecznie jak będziesz po wizycie



Dokładnie, ja mam też bardzo obfite upławy takie wodniste... też nie raz potrafię wstać z plamą na tyłku !

O kurcze az tak? Ja nie mam nic takiego, ale lekarz powiedzial, ze sluz mam ok.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[AndziaHa]

Wiecie co, to ja dzisiaj jednak spakuje wieczorem tą torbę...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[7436419bdde6dac9254d6bd67d9526de215a6d26_5f3c5dac4904a]

Napisane przez MalaGosia88

Tak właśnie kojarzyłam, że tu dużo nas było niskociśnieniowców.
Jadę zawieźć mocz do laboratorium. Na ostatniej wizycie wyszły mi leukocyty w moczu i lekarz powiedział, że to pewnie wina źle pobranej próbki, kazał powtórzyć dopiero na kolejną wizytę za 3 tygodnie... Tak sobie teraz myślę, że to chyba średnio rozsądne było? Nie wiem za bardzo o czym świadczą leukocyty w moczu (o infekcji?) ale czekać kolejne 3 tygodnie czy faktycznie są czy nie? A jak to coś poważniejszego?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie właśnie wyszły ostatnio leukocyty i dodatkowo białko. Wszystko w niewielkiej ilości, ale lekarz kazal mi zaraz na drugi dzień zrobić posiew i dzwonić w razie jakby coś źle wyszlo. Na szczęście wyszło dobrze.

Napisane przez malaa89

]A ja mam pytanie do mam, które już maja dwoje dzieci. Czy ruchliwość dziecka w brzuchu przekładała sie potem na rytm dnia np mniej ruszajace sie lepiej sypiało?

Sent from my LG-D331 using Wizaz Forum mobile app

Nie. Adaś w brzuchu spokojny, potem nie. Olek ciagle sie wiercil a w domu spal ciągle.

Napisane przez kasia.

Wczoraj miałam wizytę w 33t5d. Szyjka 30 mm, przepływy i ilość wód w normie. Dziecko ma 2000g czyli tak jakby nic nie przytyło przez 2 tyg, ale ja pomiar wagi z USG biorę z przymrużeniem oka. Następna wizyta za 3 tyg i mam się skupić na tym żeby nie urodzić do tego czadu, a później już mogę

Miałam już pobrany posiew na gbs, na szczęście tylko z pochwy, ale trochę to było nieprzyjemne. Zaraz muszę to zawieźć do laboratorium.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez olajadetektyw

Mój lekarz gbs robi koło 35tc. Za to w szpitalu mi zrobili od razu w 30tc.
Jakie macie biustonosze do karmienia. Nie chodzi mi o nic z górnej półki bo taki kupię po miesiącu a muszę mieć coś na start. Poprzednio kupiłam coś na allegro koło 20-30zl na start. Macie coś co przyszło już i wydaje się w miarę zgodne z opisem? Nie usztywniane. Proszę linki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja kupilam takie sportowe w pepco po 7zl. Nie mogłam znalezc normalnych i tanich na obwod 65/70. Po porodzie kupie usztywniane.

Napisane przez ania9o

Idę dziewczyny do lekarza dzisiaj.... chyba to jednak wody są.... ryczeć mi się chce. Na ip nie jadę, wolę na wizytę poczekać bo w szpitalu mnie na bank zatrzymają a tak to lekarz obiektywnie oceni i zdecyduje czy szpital czy nie.

Wysłane z mojego P8 lite przy użyciu Tapatalka

Oby to były tylko uplawy!

Napisane przez aga_89_4

Ja po wizycie, mały ułożony główkowo, jak na 31tydz.+0 - 1850 g kawał chłopca

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[acidka]

Aniu, trudno coś napisać, kiedy ktoś ma tak pod górkę, jak Ty i Twoja rodzina ostatnio. Trzymajcie się. Mam nadzieję, że zła karta się od Was odwróci i że dziś przyniesiesz nam jednak dobre wieści.

Napisane przez aga_89_4

Ja po wizycie, mały ułożony główkowo, jak na 31tydz.+0 - 1850 g kawał chłopca

Ślicznie

Yoona - daj znać, co u Ciebie?

[Chloestic]

Napisane przez aga_89_4

Ania90 - kciuki za Was, oby to nie były wody :/
Yoona biedactwo a Ty jak się czujesz?



Ja po wizycie, mały ułożony główkowo, jak na 31tydz.+0 - 1850 g kawał chłopca

Gratki

Moj 33 tydz i niecale 1800g, chudzina ale ponoc ma dlugie nogi 🤣

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[AndziaHa]

Aga gratulacje, przegapiłam Twój post

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Fiolla]

Ania, trzymam kciuki za siostrzenicę tż i za Ciebie, niedługo już się dowiesz co i jak.

Ja lubię jak mała się rusza, przynajmniej wiem, że wszystko ok, a zupełnie nie przeszkadza mi to w normalnym funkcjonowaniu, chyba że strzeli w pęcherz albo pod żebro. Jak wierzga to i tak zasypiam od razu, pewnie kwestia zmęczenia też.

Z dolegliwości: bolą mnie żebra z lewej strony. Jest tak taki jeden tkliwy punkt, w poprzedniej ciąży też tak miałam. Wieczorem zdejmuję stanik, bo mnie ciśnie mimo tego, że wygrzebałam takie, co mają najszersze obwody.

Dziewczyny z dwójką dzieci, jak u Was było z kp? Czy jeśli przy pierwszym było cudnie i gładko to mogę liczyć na powtórkę?

[NoBoTak]

Napisane przez Fiolla

Ania, trzymam kciuki za siostrzenicę tż i za Ciebie, niedługo już się dowiesz co i jak.

Ja lubię jak mała się rusza, przynajmniej wiem, że wszystko ok, a zupełnie nie przeszkadza mi to w normalnym funkcjonowaniu, chyba że strzeli w pęcherz albo pod żebro. Jak wierzga to i tak zasypiam od razu, pewnie kwestia zmęczenia też.

Z dolegliwości: bolą mnie żebra z lewej strony. Jest tak taki jeden tkliwy punkt, w poprzedniej ciąży też tak miałam. Wieczorem zdejmuję stanik, bo mnie ciśnie mimo tego, że wygrzebałam takie, co mają najszersze obwody.

Dziewczyny z dwójką dzieci, jak u Was było z kp? Czy jeśli przy pierwszym było cudnie i gładko to mogę liczyć na powtórkę?

Oj u mnie był dramat, dlatego karmilam tylko pol roku. Synek byl strasznym cycoholikiem i domagal się karmienia co 1,5 godziny. Nie dałam rady ciągnąć dłużej

[ania9o]

Napisane przez NoBoTak

Oj u mnie był dramat, dlatego karmilam tylko pol roku. Synek byl strasznym cycoholikiem i domagal się karmienia co 1,5 godziny. Nie dałam rady ciągnąć dłużej

To i tak super wynik ja kp 5 miesięcy. Teraz chciałabym dłużej ale już nie jestem taka zafiksowana na to karmienie piersią bo prawie zdrowie psychiczne sobie zniszczylam. Chociaż nie ukrywam że bym chciała karmić nawet ze względów ekonomicznych i wygody w szczególności jeśli o nocne karmienia chodzi.

Wysłane z mojego P8 lite przy użyciu Tapatalka

[Aisza21]

Napisane przez ania9o

To i tak super wynik ja kp 5 miesięcy. Teraz chciałabym dłużej ale już nie jestem taka zafiksowana na to karmienie piersią bo prawie zdrowie psychiczne sobie zniszczylam. Chociaż nie ukrywam że bym chciała karmić nawet ze względów ekonomicznych i wygody w szczególności jeśli o nocne karmienia chodzi.

Wysłane z mojego P8 lite przy użyciu Tapatalka

Ja karmiłam tylko 4 miesiące. Ale faktycznie to jest wygoda. Pamiętam jak w nocy szłam do kuchni zrobić mleko i byłam tak nieprzytomna,że po drodze się położyłam na siedzisko w przedpokoju i zasnęłam na nim Obudził mnie mąż , bo mały płakał, a ja nie słyszałam. Parę razy zasnęłam też z dzieckiem na sobie w pozycji półsiedzącej - karmiłam go w nocy w łóżku, później nie chciał zasnąć. Strach pomyśleć, co by było ,żeby się chciała położyć na bok - dziecko by spadło z łóżka. A na początku jak się urodził w nocy obudził mnie płacz dziecka - otworzyłam oczy i się zastanawiałam co to za płacz, po chwili sobie uświadomiłam ,że mam dziecko i to ono płacze. Oto , co zmęczenie robi z człowiekiem:P

[MalaGosia88]

Napisane przez ania9o

Idę dziewczyny do lekarza dzisiaj.... chyba to jednak wody są.... ryczeć mi się chce. Na ip nie jadę, wolę na wizytę poczekać bo w szpitalu mnie na bank zatrzymają a tak to lekarz obiektywnie oceni i zdecyduje czy szpital czy nie.

Wysłane z mojego P8 lite przy użyciu Tapatalka

O rany... Ania trzymam kciuki, faktycznie kiepsko to brzmi co piszesz, jakby to faktycznie były wody. Przytulam i czekamy na odzew

Napisane przez aga_89_4

Ania90 - kciuki za Was, oby to nie były wody :/
Yoona biedactwo a Ty jak się czujesz?



Ja po wizycie, mały ułożony główkowo, jak na 31tydz.+0 - 1850 g kawał chłopca

Fiu, fiu! Piękna waga, gratulacje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ania9o]

Siedzę i czekam. Lekarza jeszcze nie ma więc już z samego tego opóźnienie.

Aisza, ja akurat aż takich akcji nie miałam ale kp w nocy do tych 5 miesięcy potem mała już była starsza i jadła w nocy raz więc na zmianę z TŻ wstawalismy robić butelkę i na szczęście takie rzeczy nas ominęły ale współczuję Mnie np. bardzo razi to jak ktoś mówi że karmienie dziecka mm to wygoda. Karmilam tak i tak, i kp to wygoda tylko najgorzej jak pomimo upływu czasu jest nadal ciężko z pokarmem, dziecko ma problemy ze zlapaniem piersi itp historie. Ale po doświadczeniach koleżanek które karmiły rok i dłużej slyszalam że początki są najgorsze a potem to tylko sama radość mam nadzieję tego doświadczyć bo wiem że muszę w inny sposób do tego podejść niż w przypadku Asi.

Wysłane z mojego P8 lite przy użyciu Tapatalka

[olajadetektyw]

Napisane przez ania9o

Siedzę i czekam. Lekarza jeszcze nie ma więc już z samego tego opóźnienie.

Aisza, ja akurat aż takich akcji nie miałam ale kp w nocy do tych 5 miesięcy potem mała już była starsza i jadła w nocy raz więc na zmianę z TŻ wstawalismy robić butelkę i na szczęście takie rzeczy nas ominęły ale współczuję Mnie np. bardzo razi to jak ktoś mówi że karmienie dziecka mm to wygoda. Karmilam tak i tak, i kp to wygoda tylko najgorzej jak pomimo upływu czasu jest nadal ciężko z pokarmem, dziecko ma problemy ze zlapaniem piersi itp historie. Ale po doświadczeniach koleżanek które karmiły rok i dłużej slyszalam że początki są najgorsze a potem to tylko sama radość mam nadzieję tego doświadczyć bo wiem że muszę w inny sposób do tego podejść niż w przypadku Asi.

Wysłane z mojego P8 lite przy użyciu Tapatalka

Ja jestem mamą kp 1,5 roku i tak uważam że to wygoda. Żadnych butelek, wyparzania. Sytuacji że mleko się skończyło. Tylko ja nie miałam raczej żadnych problemów. A jak były to takie że nie pamiętam już

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[acidka]

Ja karmiłam długo, choć początki nie był łatwe. Pierwszy raz udało mi się nakarmić małą piersią w 7 dobie jej życia. U nas problem był po obu (mojej i córki) stronach. W szpitalu dostawała mm, bo nie udało się jej ani razu złapać piersi a ja siedziałam z laktatorem i "robiłam" laktację, bo po porodzie nie miałam w ogóle mleka. Później dostawała moje odciągnięte a w końcu przeszłyśmy wyłącznie na pierś.
Nawet dziś rozmawiałam z bratową, że mało się mówi o tym, że kp wcale nie jest tak łatwe i naturalne, jak mogłoby się wydawać. Długo po swoich problemach nagle zaczęłam dowiadywać się, że sporo dziewczyn z mojego otoczenia miało bardzo trudne początki albo w ogóle, z różnych powodów, zrezygnowało.
Ja chciałabym i tym razem w razie problemów zacisnąć zęby i dać sobie i małej szansę na jak najdłuższe karmienie. Liczę się jednak z trudnościami...

[krolewna1986]

Aniu ogromne kciuki!!!!

Ja kp rok, miałam mega cycocha, ale i tym razem chciałabym tyle karmić początki były mega trudne, poradziłam sobie tylko dzięki swojej determinacji, bo każdy mówił, żebym dała sobie spokój, nawet położne w szpitalu twierdzily, że nie mam mleka tak mleka nie miałam, że dziecko przybierało książkowo, nawet więcej Jestem z siebie mega dumna.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[alingles]

Napisane przez ania9o

Siedzę i czekam. Lekarza jeszcze nie ma więc już z samego tego opóźnienie.

Aisza, ja akurat aż takich akcji nie miałam ale kp w nocy do tych 5 miesięcy potem mała już była starsza i jadła w nocy raz więc na zmianę z TŻ wstawalismy robić butelkę i na szczęście takie rzeczy nas ominęły ale współczuję Mnie np. bardzo razi to jak ktoś mówi że karmienie dziecka mm to wygoda. Karmilam tak i tak, i kp to wygoda tylko najgorzej jak pomimo upływu czasu jest nadal ciężko z pokarmem, dziecko ma problemy ze zlapaniem piersi itp historie. Ale po doświadczeniach koleżanek które karmiły rok i dłużej slyszalam że początki są najgorsze a potem to tylko sama radość mam nadzieję tego doświadczyć bo wiem że muszę w inny sposób do tego podejść niż w przypadku Asi.

Wysłane z mojego P8 lite przy użyciu Tapatalka

Właśnie myślałam o Tobie...
Trzymam kciuki, oby jednak nie wody.
Jeśli o malutką chodzi, mam nadzieję że się wszystko ułoży.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[NoBoTak]

Napisane przez ania9o

To i tak super wynik ja kp 5 miesięcy. Teraz chciałabym dłużej ale już nie jestem taka zafiksowana na to karmienie piersią bo prawie zdrowie psychiczne sobie zniszczylam. Chociaż nie ukrywam że bym chciała karmić nawet ze względów ekonomicznych i wygody w szczególności jeśli o nocne karmienia chodzi.

Wysłane z mojego P8 lite przy użyciu Tapatalka

To tak jak ja. Bardzo chce karmić kp, ale nie za wszelką cenę. Tyle co ja przeryczalam przy synku z powodu karmienia to chyba nigdy.

[kasia.]

Ja karmiłam prawie 1.5 roku bez większych problemów, mała była wielbiąca pierś. Teraz mimo wszystko będę karmić też mm szczególnie na noc. U nas córka po pewnym czasie pierś traktowała jak smoczek, w nocy mając ponad rok potrafiła budzić się minimum 3 razy dziennie, nie potrafiła zasnąć bez cycka. Po odstawieniu zaczęła magicznie przesypiać całe noce. Także są plusy i minusy wszystkiego.

Ania trzymam kciuki, mam nadzieję że dobre wiadomości nam przyniesiesz po wizycie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Aisza21]

Ja mleko miałam, syn karmiony wyłącznie mlekiem z piersi ważył 8,5 kg jak miał 3 miesiące. Ale jak parę razy dostał odciągnięte moje mleko w butelce, to stopniowo coraz niechętniej ssał pierś, domagał się butli.
Teraz dlatego się boję jak będę chciała odciągnąć pokarm ,żeby gdzieś wyjść, że będzie to samo.

Wygoda karmienia z butelki właśnie polega na tym, że mama może wyjść z domu, a ktoś inny może nakarmić dziecko. No ale są różne dzieci - takie co później nie chcą piersi, albo takie co w ogóle nie chcą jeść z butelki i mama niestety jest uwiązana.

[olajadetektyw]

Napisane przez Aisza21

Ja mleko miałam, syn karmiony wyłącznie mlekiem z piersi ważył 8,5 kg jak miał 3 miesiące. Ale jak parę razy dostał odciągnięte moje mleko w butelce, to stopniowo coraz niechętniej ssał pierś, domagał się butli.
Teraz dlatego się boję jak będę chciała odciągnąć pokarm ,żeby gdzieś wyjść, że będzie to samo.

Wygoda karmienia z butelki właśnie polega na tym, że mama może wyjść z domu, a ktoś inny może nakarmić dziecko. No ale są różne dzieci - takie co później nie chcą piersi, albo takie co w ogóle nie chcą jeść z butelki i mama niestety jest uwiązana.

Kawał dzieciaczka. Moja ważyła tyle na rok, ale dzieci nie ma co porównywać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[NoBoTak]

Napisane przez Aisza21

Ja mleko miałam, syn karmiony wyłącznie mlekiem z piersi ważył 8,5 kg jak miał 3 miesiące. Ale jak parę razy dostał odciągnięte moje mleko w butelce, to stopniowo coraz niechętniej ssał pierś, domagał się butli.
Teraz dlatego się boję jak będę chciała odciągnąć pokarm ,żeby gdzieś wyjść, że będzie to samo.

Wygoda karmienia z butelki właśnie polega na tym, że mama może wyjść z domu, a ktoś inny może nakarmić dziecko. No ale są różne dzieci - takie co później nie chcą piersi, albo takie co w ogóle nie chcą jeść z butelki i mama niestety jest uwiązana.

Mojemu synowi bylo wszystko jedno czy cyc, czy butelka - ważne żeby mleko było. Ale moglam mu podać 2 piersi, on i tak nigdy sam od piersi się nie oderwal, mógłby ciumkac caly czas. Karmienie moglo trwac 40 minut, a i tak po 1,5h byl krzyk o jedzenie. Nawet po 2 piersiach, potrafil jeszcze z butli mm zjeść...

[Aisza21]

Napisane przez olajadetektyw

Kawał dzieciaczka. Moja ważyła tyle na rok, ale dzieci nie ma co porównywać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mój syn cały czas taki duży rósł, zawsze waga i wzrost na 97 centylu lub powyżej. Na pół roku miał 10,5kg, na roczek 13 kg, a w wieku 2 lat 18 kg. Nawet teraz jest na 97 centylu chyba. Ale bardzo ciężko jest z takim dużym bobasem - nosić takiego koksika i w wózek mi się szybko przestał mieścić . Sama schudłam za to momentalnie przy nim.

[NoBoTak]

Napisane przez Aisza21

Mój syn cały czas taki duży rósł, zawsze waga i wzrost na 97 centylu lub powyżej. Na pół roku miał 10,5kg, na roczek 13 kg, a w wieku 2 lat 18 kg. Nawet teraz jest na 97 centylu chyba. Ale bardzo ciężko jest z takim dużym bobasem - nosić takiego koksika i w wózek mi się szybko przestał mieścić . Sama schudłam za to momentalnie przy nim.

To faktycznie duży chlopczyk. Moj syn ma 5 lat i waży 18kg

[Melka92]

Napisane przez zielinka_87

A ja też bym chętnie skorzystała jakbyś mogła sprawdzić wózek mountain buggy podwójny z jedną gondola i jakiś i-candy też ma opcję dla dwójki. Podobno te mountain są tańsze w UK a i-candy to w ogóle głównie tam dostępne

Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka

mountain buggy duet

Nowy kosztuje ÂŁ599.00, uzywany od 200 do 300 funtow
icandy
nowy kosztuje okolo 1000 f - na promocji za 750 mozna znalezc - uzywany starsze modele od 150 f

Napisane przez krolewna1986

Melka pokaż jakie staniki

Sylwia o nie :/ dziękuję za przepisy


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

http://www2.hm.com/en_gb/productpage.0372628007.html

Napisane przez party_girl7

Czy tylko moje dziecko nie będzie miało kokona? 3 lata temu nawet nie istniały teraz widzę są bardzo na topie. A mi się wydaje całkiem zbędny, wolę kupić leżaczek rozkładany na płasko który będzie służyć dłużej niż kokon.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

My tez nie mamy kokona.

Napisane przez ania9o

Idę dziewczyny do lekarza dzisiaj.... chyba to jednak wody są.... ryczeć mi się chce. Na ip nie jadę, wolę na wizytę poczekać bo w szpitalu mnie na bank zatrzymają a tak to lekarz obiektywnie oceni i zdecyduje czy szpital czy nie.

Wysłane z mojego P8 lite przy użyciu Tapatalka

Ania trzymaj sie, daj znac po lekarzu ! oby to nie byly wody


Zaczynamy 33 tc
bylismy na tej dwugodzinnej szkole rodzenia , dosyc przyjemnie bylo, ale ciezko wszystko przekazac w tak ograniczonym czasie. Ciesze sie, ze Tz byl ze mna bo zmienilo mu sie troche podejscie do porodu i teraz wie jak wazna jest jego obecnosc. Dumnie powiedzial, ze bedziemy razem rodzic

[Panterka1313]

Zamiar sprzątać to czekam ostro na wieści od Anki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zielinka_87]

Napisane przez Melka92

mountain buggy duet

Nowy kosztuje ÂŁ599.00, uzywany od 200 do 300 funtow
icandy
nowy kosztuje okolo 1000 f - na promocji za 750 mozna znalezc - uzywany starsze modele od 150 f





http://www2.hm.com/en_gb/productpage.0372628007.html






My tez nie mamy kokona.





Ania trzymaj sie, daj znac po lekarzu ! oby to nie byly wody


Zaczynamy 33 tc
bylismy na tej dwugodzinnej szkole rodzenia , dosyc przyjemnie bylo, ale ciezko wszystko przekazac w tak ograniczonym czasie. Ciesze sie, ze Tz byl ze mna bo zmienilo mu sie troche podejscie do porodu i teraz wie jak wazna jest jego obecnosc. Dumnie powiedzial, ze bedziemy razem rodzic

Dzięki

Aniu, trzymaj się dzielnie i dawaj znać na bieżąco. Faktycznie masz przeboje w tej ciąży.
Więcej nie doczytałam bo mały mi już wstaje z drzemki a ja dopiero od gina wróciłam. 31+5 młoda ma 2230g także bardzo podobnie rośnie do synka. Wszystko jest ok. Szyjki dziś nie sprawdzał, zrobił wymaz na czystosc pochwy i zapomniałam dopytać dla pewności ale sama czuję że mała jeszcze nie jest glowkowo ułożona tylko poprzecznie

Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka

[MalaGosia88]

Napisane przez zielinka_87

Dzięki

Aniu, trzymaj się dzielnie i dawaj znać na bieżąco. Faktycznie masz przeboje w tej ciąży.
Więcej nie doczytałam bo mały mi już wstaje z drzemki a ja dopiero od gina wróciłam. 31+5 młoda ma 2230g także bardzo podobnie rośnie do synka. Wszystko jest ok. Szyjki dziś nie sprawdzał, zrobił wymaz na czystosc pochwy i zapomniałam dopytać dla pewności ale sama czuję że mała jeszcze nie jest glowkowo ułożona tylko poprzecznie

Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka

Ale waga, super!!! ciężko Ci chyba poprzecznie takiego bobasa nosić?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[NoBoTak]

Napisane przez MalaGosia88

Ale waga, super!!! ciężko Ci chyba poprzecznie takiego bobasa nosić?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To samo pomyslalam, poprzecznie chyba bardzo niewygodnie?

[MalaGosia88]

I w ogóle to Yoona dziś się nie odzywała...? :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[malaa89]

Aniu jestem myślami z Tobą!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz