Polecamy:

**72f264f1cd165e2b94e38888adc60ec5afe5a0b8_658382a5e67ad** · 2008-07-31, 19:48

Cytat:

Napisane przez beoneself

Zdałam!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!

Jak trochę ochłonę, to napiszę więcej

beoneself suuuper

bardzo się cieszę że zdałaś i gratuluję serdecznie

Jeanne90 · 2008-07-31, 19:51

Cytat:

Napisane przez beoneself

Zdałam!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!

Jak trochę ochłonę, to napiszę więcej

Gratuluję

Gadaj jak było

**d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2** · 2008-07-31, 19:53

Melinia wybacz faktycznie przeoczylam Cie

Beoneself gratuluje

i pisz Nam szybciutko jak bylo

papryka85 · 2008-07-31, 20:05

Cytat:

Napisane przez maxymilian

Mam taka nadzieję - jeżeli zdamy (ja, Ty, Twoja siostra i moja siostra) to objemy to w Grodzie Kraka!

no właśnie, a Twoja sister to kiedy zdaje? coś mi się kojarzy, że mieliście zdawać tego samego dnia, ale Tobie się nie udało...jej też?

sorry jak przeoczyłam tę wiadomość

w Grodzie Kraka powiadasz-oki, trzymam Cię za słowo

a swoją drogą-w jakim mieście Ty w ogóle jeździsz???

kaka123456789 · 2008-07-31, 20:11

beoneself gratuluje zdania

! !!!No to czas na świętowanie

beoneself · 2008-07-31, 20:25

No, już piszę, choć cała jestem jeszcze mocno... rozemocjonowana

Egzamin teoretyczny: 0 błędów

Już na wstępie byłam bardzo zadowolona, bo nie liczyłam na taki wynik nawet w najmniejszym stopniu.

Egzaminowanie praktyczne zaczęło się o 16:00. Podzielili nas na dwie grupy. Jedna z instruktorem super ekstra, i jedna z najgorszym z możliwych. Zgadnijcie, na kogo trafiłam...
Oczywiście, na egzaminatora, postrach wszystkich egzaminowanych

I na dodatek... zostałam wywołana jako ostatnia, przed 19:00 (3h czekania w pełnym słońcu, nie było miejsca w cieniu

).

Egzaminator: po prostu coś strasznego. Każdy wysiadał z auta przerażony, komentarze na jakie temat były mało dodające otuchy

Był bardzo szorstki, niemiły, wręcz nieprzyjemny. Ale: rzeczowy, mówił jasne polecenia i głośno, więc spoko.
Byłam na początku bardzo uśmiechnięta, z nadzieją, że się rozchmurzy

Ale szybko dałam sobie z tym spokój

Placyk bez problemu zaliczyłam, światła itd., łuk i górkę

Na mieście jeździłam 40minut. Było już przed 20, więc temperatura przyjemnie niższa i ruch bardziej umiarkowany.

Nie wiem co wiele powiedzieć o jeździe. Najeździłam się duużo po strefach zamieszkania. Dwa razy zawracałam na trzy, w różnych miejscach. Dwa razy parkowałam prostopadle (udało mi się tak idealnie, jak chyba nigdy wcześniej

). Wyprzedzałam rowerzystę...
Cztery razy byłam na tym samym rondzie

Na szczęście jednopasmowe, z ustępowaniem pierwszeństwa.

Jeździło mi się całkiem spokojnie, choć nie obyło się bez błędów: przekroczyłam o jakieś 7

prędkość na parkingu pod centrum handlowym, raz za późno przed skręceniem włączyłam kierunkowskaz.
Po tym z tym kierunkowskazem skomentował : "maści pani teraz wszystko, a było tak dobrze". Odebrałam to raczej jako komplement (z jego ust, hohoho) i motywację. Potem miałam głupią sytuację, gdy przepuściłam auto, które nie miało pierwszeństwa, ale uratował mnie nadjeżdżający z naprzeciwka rower. Potem miałam 5 minutową pogadankę pt "czy pani zna zasady pierwszeństwa na skrzyżowaniach?". "Oczywiście, że znam. Wykonałam wszystko prawidłowo, czekałam aż przejedzie rowerzysta".

Dojechaliśmy pod ośrodek, wymieniał błędy przez jakieś pięć minut, kończąc "ale pani to zaliczę, bo jeździ pani dobrze, nie stworzyła żadnego zagrożenia na drodze, i liczę na to, że rzeczy które wymieniłem pani poprawi".
Siedzę dalej przerażona i pytam, czy zdałam, (bo chciałam usłyszeć to jasno i wyraźnie). Fuknął na mnie, że powiedział, że zaliczy, i do widzenia.

Przez pięć minut łaziłam sobie bez sensu i nie docierało do mnie, że zdałam - czułam dosyć duży niesmak z powodu nieprzyjemnego zachowania egzaminatora.

W grupie było 13 osób, zaliczyły 4

Rozpisałam się nieźle, ale to z tej radości

**plotkara0804** · 2008-07-31, 20:29

Cytat:

Napisane przez beoneself

Zdałam!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!

Jak trochę ochłonę, to napiszę więcej

brawoo

mary_alice_young · 2008-07-31, 20:34

Cytat:

Napisane przez beoneself

Zdałam!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!

gratulacje!

papryka85 · 2008-07-31, 20:36

beoneself no to tym bardziej możesz być z siebie dumna!

z takim gburem zdawać to nic przyjemnego

mnie na pewno by zestresował

dałaś radę i to najważniejsze!!!

pawil18 · 2008-07-31, 20:38

ale fajnie,gratulacje

mary_alice_young · 2008-07-31, 20:40

wow beoneself to musialo byc stresujace... a jak sie nazywa ten egzaminator? [bede wiedziec na kogo nie chce trafic

]

kaka123456789 · 2008-07-31, 20:41

Po tym co przeczytałam widze że jeździłaś na egzaminie bardzo dobrze i nie miał podstaw żeby Cię oblać w dodatku jak nie było zagrożenia na drodze z twojej strony.Kurcze dziewczyny jak ja wam zazdroszcze

beoneself · 2008-07-31, 20:45

Cytat:

Napisane przez mary_alice_young

wow beoneself to musialo byc stresujace... a jak sie nazywa ten egzaminator? [bede wiedziec na kogo nie chce trafic

]

Nie mam pojęcia

Nie myśl o tych egzaminatorach, tacy wredni w końcu też przepuszczają, on przepuścił 3 (dwóch facetów i mnie) z w sumie 4 osób, które zdały.
Wszystko się da zrobić

Wiecie co, ja tam poszłam zdać ten egzamin i koniec. Tyle osób trzymało kciuki, Wy

, miałam Persen ze sobą (w sumie to dużo Persenu... nie uśpił mnie ani odrobinę, byłam bardzo czujna ale też zadziwiająco spokojna i opanowana, nie wiedziałam, że tak potrafię).

Właśnie sobie Redd'sa popijam, jutro trzeba będzie zorganizować coś konkretniejszego

Jak fajnie mieć to za sobą!

A jak tam inne dzisiaj zdające

Jeszcze dwie były!

Annasuwalska i Melinia - czekamy na wieści

margo80 · 2008-07-31, 20:48

brawo be!!!

mary_alice_young · 2008-07-31, 20:49

hmm serio polecacie ten Persen?? bo tak czytam, że duzo osób go wzielo przed egzaminem... Jakos boje sie ze tabletki mogą uspic albo spowolnic reakcje?

**plotkara0804** · 2008-07-31, 21:14

Cytat:

Napisane przez mary_alice_young

. Jakos boje sie ze tabletki mogą uspic albo spowolnic reakcje?

wiesz to są tabletki, na każdego moga działać inaczej

wiec najlepiej wziasc np na jazdę przed egzaminem i sprawdzic

marta6704 · 2008-07-31, 21:16

Be: Gratulacje !!
Tym bardziej możesz być z siebie dumna, że dałaś rade z takim egzaminatorem, ja bym chyba nie potrafiła

beoneself · 2008-07-31, 21:20

Dziękuję Wam ogromnie wszystkim za miłe słowa

Dopisek: gdzie to się później sprawdza w necie co się dzieje z naszym prawkiem?

izkaaa_ · 2008-07-31, 21:32

Cytat:

Napisane przez beoneself

Zdałam!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!

Jak trochę ochłonę, to napiszę więcej

brawo, gratulacje!

sonnerin · 2008-07-31, 22:49

Heh, ja znowu muszę się do Was przyłączyć, a tak nie chciałam...

Poprzednio byłam po drugim niezdanym egzaminie, nie chciało mi się myśleć o następnym. Każda mijana eLka powodowała nieprzyjemne uczucie w brzuchu. W sumie to bałam się nawet przez to trochę wychodzić z domu, bo mieszkam niedaleko WORDu i murowanym było, że jakiś egzamin przejedzie koło mnie. Chciałam zeby to był ostatni raz, ale w głębi czułam, że nim nie będzie. Wszyscy oczywiście mówili, że będzie okej, zdam teraz na pewno i w ogóle. Jeszcze stało się tak, że za późno przypomniałam sobie o wykupieniu dodatkowych godzin, no i stwierdziłam, że nigdzie już nawet nie będę szukać - poszłam na egzamin na żywca. Dosłownie. Przez bity miesiąc nie ćwiczyłam nic.

Renault Clio - nie mogłam trafić lepiej.
Obsługa - bezbłędnie.
Łuk [poprzednio oblałam właśnie na łuku] - bez przygotowania - idealnie.
Górka - to samo.

Wyjechałam na miasto, modliłam się tyko w duchu, żeby deszcz nie padał [burzowa pogoda była], bo nigdy nie musiałam jeździć z wycieraczkami i nie wiedziałam, jak je właczyć. Jadę sobie jadę, coś tam kropiło, wszystko ładnie pięknie. Dumna byłam z siebie, ze tak bez przygotowania umiem ładnie jeździć. Egzaminatora miałam fajnego, przymknął oko, że nie umiałam właczyć tych nieszczęsnych wycieraczek [bo jednak padać zaczęło]. Po pół godzinie jazdy, mam skręcać w lewo na skrzyżowaniu, ktoś jeszcze tam stał przede mną. On zjechał, z naprzeciwka też. A JA GŁUPIA RUSZYŁAM, bo nie zauważyłam, że zmieniło się światło!

Następne, czwarte - I OSTATNIE - podejście 19 sierpnia. Muszę się z tym zmierzyć jakoś. Bo to chyba chodzi o wewnętrzne pokonanie tej bariery

Sama nie wiem, o co chodzi, bo naprawdę nie mam problemu z jazdą samochodem. Zawsze coś głupiego muszę zrobić. A to łuk, a to niezauważenie samochodu... Bezsens totalny.

Gratuluję beoneself

maxymilian · 2008-08-01, 06:28

Cytat:

Napisane przez beoneself

Zdałam!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!

Jak trochę ochłonę, to napiszę więcej

GRATULUJĘ!!!!!!

(hm.... a jak zazdroszczę.....)

Iwona6 · 2008-08-01, 07:48

Cytat:

Napisane przez beoneself

Dziękuję Wam ogromnie wszystkim za miłe słowa

Dopisek: gdzie to się później sprawdza w necie co się dzieje z naszym prawkiem?

https://cpdpub.pwpw.pl/apps/PJ.aspx
Ale uprzedzam, nie wszystko jest od razu tam zamieszczone.

Dokumenty z WORD-ów są wysyłane każdego dnia-tak przynajmniej jest u nas.
Ale informacje na stronie są trochę później, np. ja odebrałam plastik tydzień temu, a na stronie jest informacja, że jeszcze dokument jest sprawdzany.

Lepiej dowiedz sie w Starostwie,tam gdzie jest wydział komunikacji, bo czasem jest tak, że trzeba najpierw wpłacić pieniążki na plastik, a czasem dopiero jak będziesz odbierać

Gratulacje!!!

beoneself · 2008-08-01, 08:37

Dziękuje Wam wszystkim za gratulacje

Strasznie mi miło jest

Wstałam dzisiaj z uśmiechem na ustach

Iwonko, dziękuję za linka. Znalazłam już kiedyś podobnego... ale on mi nie działa! Wyświetla się coś o nieprawidłowym certyfikacie bezpieczeństwa

W całym tym moim zdaniu najbardziej podoba mi się radość mojego ojca

(chyba się cieszy bardziej ode mnie

) Jeszcze nigdy nie widziałam go, żeby cieszył się tak z mojego powodu

agatka13121988 · 2008-08-01, 08:52

Cytat:

Napisane przez beoneself

Zdałam!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!

Jak trochę ochłonę, to napiszę więcej

gratulacje

Iwona6 · 2008-08-01, 08:56

Cytat:

Napisane przez beoneself

Iwonko, dziękuję za linka. Znalazłam już kiedyś podobnego... ale on mi nie działa! Wyświetla się coś o nieprawidłowym certyfikacie bezpieczeństwa

Tym certyfikatem się nie martw, zaakceptuj jednorazowo, strona jest bezpieczna, to wiem od mojego informatyka

beoneself · 2008-08-01, 08:58

Nie pyta się mnie o nic, po prostu się nie włącza

--- Ok, poszperałam w przeglądarce, kazałam mu ściągać te certyfikaty mimo wszystko

Iwona6 · 2008-08-01, 09:02

Kliknij sprawdź certyfikat, i musisz mieć zaznaczona opcję,zaakceptuj ten certyfikat tymczasowo na czas trwania tej sesji, powinno sie udać

**plotkara0804** · 2008-08-01, 10:21

Cytat:

Napisane przez beoneself

. Potem miałam głupią sytuację, gdy przepuściłam auto, które nie miało pierwszeństwa, ale uratował mnie nadjeżdżający z naprzeciwka rower. Potem miałam 5 minutową pogadankę pt "czy pani zna zasady pierwszeństwa na skrzyżowaniach?". "Oczywiście, że znam. Wykonałam wszystko prawidłowo, czekałam aż przejedzie rowerzysta".

to jak to jest? rowerzysta ma pierwszenstwo czy o co chodzi? chyba jak sa znaki to jak ja mam pierwszenstwo a rowerzysta ustap pierwszenstwa no to chyba ja jade !?

beoneself · 2008-08-01, 10:49

To było skrzyżowanie nieoznakowane. Ja chciałam skręcić w lewo, on jechał prosto - z na przeciwka, więc miał pierwszeństwo.

margo80 · 2008-08-01, 10:54

właśnie wróciłam z ostatnich jazd - czyli egzaminu wewnętrznego. już czuję jak mi tego będzie brakowało...
w poniedziałek składam papiery i będę znała termin, chyba na razie tylko teorii niestety, ale zawsze to coś.

2008-07-31, 19:53	#4563
d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2 Konto usunięte Zarejestrowany: 2007-01 Wiadomości: 11 469	Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II Melinia wybacz faktycznie przeoczylam Cie Beoneself gratuluje i pisz Nam szybciutko jak bylo

2008-07-31, 20:11	#4565
kaka123456789 Raczkowanie Zarejestrowany: 2008-07 Lokalizacja: małopolska Wiadomości: 149	Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II beoneself gratuluje zdania! !!!No to czas na świętowanie

2008-07-31, 20:25	#4566
beoneself Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-07 Wiadomości: 9 487	Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II No, już piszę, choć cała jestem jeszcze mocno... rozemocjonowana Egzamin teoretyczny: 0 błędów Już na wstępie byłam bardzo zadowolona, bo nie liczyłam na taki wynik nawet w najmniejszym stopniu. Egzaminowanie praktyczne zaczęło się o 16:00. Podzielili nas na dwie grupy. Jedna z instruktorem super ekstra, i jedna z najgorszym z możliwych. Zgadnijcie, na kogo trafiłam... Oczywiście, na egzaminatora, postrach wszystkich egzaminowanych I na dodatek... zostałam wywołana jako ostatnia, przed 19:00 (3h czekania w pełnym słońcu, nie było miejsca w cieniu ). Egzaminator: po prostu coś strasznego. Każdy wysiadał z auta przerażony, komentarze na jakie temat były mało dodające otuchy Był bardzo szorstki, niemiły, wręcz nieprzyjemny. Ale: rzeczowy, mówił jasne polecenia i głośno, więc spoko. Byłam na początku bardzo uśmiechnięta, z nadzieją, że się rozchmurzy Ale szybko dałam sobie z tym spokój Placyk bez problemu zaliczyłam, światła itd., łuk i górkę Na mieście jeździłam 40minut. Było już przed 20, więc temperatura przyjemnie niższa i ruch bardziej umiarkowany. Nie wiem co wiele powiedzieć o jeździe. Najeździłam się duużo po strefach zamieszkania. Dwa razy zawracałam na trzy, w różnych miejscach. Dwa razy parkowałam prostopadle (udało mi się tak idealnie, jak chyba nigdy wcześniej ). Wyprzedzałam rowerzystę... Cztery razy byłam na tym samym rondzie Na szczęście jednopasmowe, z ustępowaniem pierwszeństwa. Jeździło mi się całkiem spokojnie, choć nie obyło się bez błędów: przekroczyłam o jakieś 7 prędkość na parkingu pod centrum handlowym, raz za późno przed skręceniem włączyłam kierunkowskaz. Po tym z tym kierunkowskazem skomentował : "maści pani teraz wszystko, a było tak dobrze". Odebrałam to raczej jako komplement (z jego ust, hohoho) i motywację. Potem miałam głupią sytuację, gdy przepuściłam auto, które nie miało pierwszeństwa, ale uratował mnie nadjeżdżający z naprzeciwka rower. Potem miałam 5 minutową pogadankę pt "czy pani zna zasady pierwszeństwa na skrzyżowaniach?". "Oczywiście, że znam. Wykonałam wszystko prawidłowo, czekałam aż przejedzie rowerzysta". Dojechaliśmy pod ośrodek, wymieniał błędy przez jakieś pięć minut, kończąc "ale pani to zaliczę, bo jeździ pani dobrze, nie stworzyła żadnego zagrożenia na drodze, i liczę na to, że rzeczy które wymieniłem pani poprawi". Siedzę dalej przerażona i pytam, czy zdałam, (bo chciałam usłyszeć to jasno i wyraźnie). Fuknął na mnie, że powiedział, że zaliczy, i do widzenia. Przez pięć minut łaziłam sobie bez sensu i nie docierało do mnie, że zdałam - czułam dosyć duży niesmak z powodu nieprzyjemnego zachowania egzaminatora. W grupie było 13 osób, zaliczyły 4 Rozpisałam się nieźle, ale to z tej radości

2008-07-31, 20:36	#4569
papryka85 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-10 Wiadomości: 5 539	Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II beoneself no to tym bardziej możesz być z siebie dumna! z takim gburem zdawać to nic przyjemnego mnie na pewno by zestresował dałaś radę i to najważniejsze!!! __________________ Papryczki wróciły!!!

2008-07-31, 20:38	#4570
pawil18 Zadomowienie Zarejestrowany: 2008-07 Wiadomości: 1 787	Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II ale fajnie,gratulacje __________________ W ten gnój nie wchodzę pardon madame...

2008-07-31, 20:40	#4571
mary_alice_young Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2007-05 Wiadomości: 2 972	Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II wow beoneself to musialo byc stresujace... a jak sie nazywa ten egzaminator? [bede wiedziec na kogo nie chce trafic] __________________ WYMIANA

2008-07-31, 20:41	#4572
kaka123456789 Raczkowanie Zarejestrowany: 2008-07 Lokalizacja: małopolska Wiadomości: 149	Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II Po tym co przeczytałam widze że jeździłaś na egzaminie bardzo dobrze i nie miał podstaw żeby Cię oblać w dodatku jak nie było zagrożenia na drodze z twojej strony.Kurcze dziewczyny jak ja wam zazdroszcze

2008-07-31, 20:48	#4574
margo80 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-04 Lokalizacja: Śląsk Wiadomości: 6 514	Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II brawo be!!! __________________ jesteś tym, co czujesz, jesteś tym, co wiesz, jesteś tym, co potrafisz, jesteś tym, kim być chcesz Ewcia Przemek

2008-07-31, 20:49	#4575
mary_alice_young Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2007-05 Wiadomości: 2 972	Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II hmm serio polecacie ten Persen?? bo tak czytam, że duzo osób go wzielo przed egzaminem... Jakos boje sie ze tabletki mogą uspic albo spowolnic reakcje? __________________ WYMIANA

2008-07-31, 21:16	#4577
marta6704 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-08 Lokalizacja: z... =) Wiadomości: 5 000	Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II Be: Gratulacje !! Tym bardziej możesz być z siebie dumna, że dałaś rade z takim egzaminatorem, ja bym chyba nie potrafiła

2008-07-31, 21:20	#4578
beoneself Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-07 Wiadomości: 9 487	Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II Dziękuję Wam ogromnie wszystkim za miłe słowa Dopisek: gdzie to się później sprawdza w necie co się dzieje z naszym prawkiem?

2008-07-31, 22:49	#4580
sonnerin Rozeznanie Zarejestrowany: 2007-07 Lokalizacja: Silesia Wiadomości: 892	Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II Heh, ja znowu muszę się do Was przyłączyć, a tak nie chciałam... Poprzednio byłam po drugim niezdanym egzaminie, nie chciało mi się myśleć o następnym. Każda mijana eLka powodowała nieprzyjemne uczucie w brzuchu. W sumie to bałam się nawet przez to trochę wychodzić z domu, bo mieszkam niedaleko WORDu i murowanym było, że jakiś egzamin przejedzie koło mnie. Chciałam zeby to był ostatni raz, ale w głębi czułam, że nim nie będzie. Wszyscy oczywiście mówili, że będzie okej, zdam teraz na pewno i w ogóle. Jeszcze stało się tak, że za późno przypomniałam sobie o wykupieniu dodatkowych godzin, no i stwierdziłam, że nigdzie już nawet nie będę szukać - poszłam na egzamin na żywca. Dosłownie. Przez bity miesiąc nie ćwiczyłam nic. Renault Clio - nie mogłam trafić lepiej. Obsługa - bezbłędnie. Łuk [poprzednio oblałam właśnie na łuku] - bez przygotowania - idealnie. Górka - to samo. Wyjechałam na miasto, modliłam się tyko w duchu, żeby deszcz nie padał [burzowa pogoda była], bo nigdy nie musiałam jeździć z wycieraczkami i nie wiedziałam, jak je właczyć. Jadę sobie jadę, coś tam kropiło, wszystko ładnie pięknie. Dumna byłam z siebie, ze tak bez przygotowania umiem ładnie jeździć. Egzaminatora miałam fajnego, przymknął oko, że nie umiałam właczyć tych nieszczęsnych wycieraczek [bo jednak padać zaczęło]. Po pół godzinie jazdy, mam skręcać w lewo na skrzyżowaniu, ktoś jeszcze tam stał przede mną. On zjechał, z naprzeciwka też. A JA GŁUPIA RUSZYŁAM, bo nie zauważyłam, że zmieniło się światło! Następne, czwarte - I OSTATNIE - podejście 19 sierpnia. Muszę się z tym zmierzyć jakoś. Bo to chyba chodzi o wewnętrzne pokonanie tej bariery Sama nie wiem, o co chodzi, bo naprawdę nie mam problemu z jazdą samochodem. Zawsze coś głupiego muszę zrobić. A to łuk, a to niezauważenie samochodu... Bezsens totalny. Gratuluję beoneself __________________ Kiedy czegoś gorąco pragniesz, to cały wszechświat działa potajemnie, by udało Ci się to osiągnąć. ~P.Coelho <3

2008-08-01, 08:37	#4583
beoneself Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-07 Wiadomości: 9 487	Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II Dziękuje Wam wszystkim za gratulacje Strasznie mi miło jest Wstałam dzisiaj z uśmiechem na ustach Iwonko, dziękuję za linka. Znalazłam już kiedyś podobnego... ale on mi nie działa! Wyświetla się coś o nieprawidłowym certyfikacie bezpieczeństwa W całym tym moim zdaniu najbardziej podoba mi się radość mojego ojca (chyba się cieszy bardziej ode mnie) Jeszcze nigdy nie widziałam go, żeby cieszył się tak z mojego powodu

2008-08-01, 08:58	#4586
beoneself Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-07 Wiadomości: 9 487	Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II Nie pyta się mnie o nic, po prostu się nie włącza --- Ok, poszperałam w przeglądarce, kazałam mu ściągać te certyfikaty mimo wszystko

2008-08-01, 09:02	#4587
Iwona6 Rozeznanie Zarejestrowany: 2007-12 Lokalizacja: ;) Wiadomości: 579	Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II Kliknij sprawdź certyfikat, i musisz mieć zaznaczona opcję,zaakceptuj ten certyfikat tymczasowo na czas trwania tej sesji, powinno sie udać __________________ Prawo Wylera: Nie ma rzeczy niemożliwych dla kogoś, kto nie musi ich zrobić sam.

2008-08-01, 10:49	#4589
beoneself Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-07 Wiadomości: 9 487	Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II To było skrzyżowanie nieoznakowane. Ja chciałam skręcić w lewo, on jechał prosto - z na przeciwka, więc miał pierwszeństwo.

2008-08-01, 10:54	#4590
margo80 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-04 Lokalizacja: Śląsk Wiadomości: 6 514	Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II właśnie wróciłam z ostatnich jazd - czyli egzaminu wewnętrznego. już czuję jak mi tego będzie brakowało... w poniedziałek składam papiery i będę znała termin, chyba na razie tylko teorii niestety, ale zawsze to coś. __________________ jesteś tym, co czujesz, jesteś tym, co wiesz, jesteś tym, co potrafisz, jesteś tym, kim być chcesz Ewcia Przemek

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)