Panny Młode 2008 cz. III

[agulla.@]

Nie wiem, czy zagladałyscie na strone, która podała daget, ale zobaczcie co tam znalazłam:
http://lp33.de/strona-lp33/ind2.htm#dd
pozostawiam to bez kometarza...

[kasienka1985]

Napisane przez kina2807

i ja także się dołączam

a ta imprezka to kiedy Kasieńko ?

Jak tylko wszystkie kochanieńkie będziecie w wyśmienitym humorku!

[Milibili]

"Ponadto zaś trzeba do ważności Spowiedzi wyznać,przez jaki czas ci dwoje stosują dany środek poronny. Stosowanie go przez 1 rok równa się potencjalnie zabójstwu 12 Poczętych. Środek poronny stosowany przez 5 lat oznacza gotowość i poczytalność przed Bożym Obliczem za zabicie ok. 60 Poczętych (5 lat x 12 cyklów). Chociażby nawet w żadnym cyklu do poczęcia nie doszło.
– Inna rzecz, że tabletki itp. prowadzą do pozbawienia życia tego Poczętego zbyt wcześnie, by nawet matka zdążyła się zorientować, iż – i czy nastąpiło Poczęcie. Jeśli ciąży ‘nie widać’ (również np. w przypadku użycia prezerwatywy), nie znaczy to wcale, że Poczęcie w tym cyklu nie nastąpiło ... Prawda okaże się w chwili przekraczania progu wieczności."


Nie chce nikogo urazić... Ale ta osoba chyba przekroczyła próg wiecznej głupoty...


Nie mówię o wartościach etycznych ( bo nie wyznaje wiary tego człowieka) ale jak może dojść do poczęcia jeśli do niego nie doszło

[m.a.r.t.a]

Napisane przez Milibili

M.a.r.t.a brawo Jestem pełna podziwu i stanowczości... Może dzięki Tobie nabiorę odwagi zapytać o tą moją sukienkę i ten nieszczęsny dół ( na przymiarce miałam wrażenie, że byłła mocniej zwężana na dole niż w oryginale - to "rybka" ale nie taka klasyczna tylko nieco bardziej rozszerzana a boję się, że krawcowa robi taką klasyczną rybkę)

Jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości pytaj. Ja tak sobie pomyślałam, że dobrze, że swojej sukni nie przyjęłam już w połowie szycia, bo gdyby krawcowe już mi ją zmontowały i dopiero wtedy zgłosiłabym swoje "ale", mogłoby być po ptokach. Babki mogłyby powiedzieć, czemu na przymiarkach niczemu się nie sprzeciwiałam.

Zaobserwuj na drugiej przymiarce jak się w niej czujesz. I dokładnie obejrzyj sie w lustrze z każdej strony.

Napisane przez kasienka1985

Precz z wszystkimi ami!!!
-->
-->
-->
-->
-->
-->
-->

A później:
lof lof lof
i:

Ale sie uśmiałam , ale tez dołączam! A co! <------------



Dzisiaj idę pierwszy raz na solarium, ba pierwszy raz w życiu.

[LilStar]

nie dotrwałam do końca opisu......na stronce....
nie mam słów żeby to skomentować.
jakaś paranoja................. .................

powiem tylko tyle, że ja 2 lata temu wywaliłam ksiedza z domu-za teksty, które wygłaszał, za to że nie potrafił rozmawiać tylko klepać regułki i za to że obraził moją rodzinę.
Po pół roku niekonczących się skarg na tego delikwenta Proboszcz wywalił go z naszej parafii-na jakąś wioskę-współczuję
od tamtego czasu unikam księży-nie Kościoła, wiary
tylko ludzi, którzy szumnie nazywają się Sługami Bożymi

[daget]

Napisane przez agulla.@

Nie wiem, czy zagladałyscie na strone, która podała daget, ale zobaczcie co tam znalazłam:
http://lp33.de/strona-lp33/ind2.htm#dd
pozostawiam to bez kometarza...

O ja... ... to sie nazywa drobiazgowosc.... nie znalazlam tego wczesniej....

[Milibili]

M.a.r.t.a ale ja mam niestety tylko dwie przymiarki. 23 następna a odbiór 28 ślub 6... Na pierwszej przymiarce to była tylko taka cienka podszewka, cieżko było wyobrazić sobie w ogole efekt koncowy....


Ciekawe co tam u Lulu? Lulu bierze ślub teraz w sobotę?

[gosia1007]

Napisane przez dzasta110

cześć dziewczynki

przykro tak czytać co się dzieje w Waszych małżeństwach ja myślałam, że małżeństwo (przynajmniej pierwsze miesiące ) to sielanka a Wy tu takie "kwiatki" piszecie dziewczyny gosia i kejti weźcie się w garść i nie myślcie, że to Wasza wina przesyłam Wam moc buziaków i przytulasów
i już wiem dlaczego wczoraj sobie nic nie kupiłam, bo żadna nie trzymała kciuków może dziś się "poprawicie"

dzieki Dzastinko Nie czuję sie najlepiej ale absolutnie nie myślę, że to moja wina, czasami wredota ze mnie i jak sie zbiorę w sobie to potrafie odwrócić sytuacje i odpłacić drugiej osobie. Wiem, że to może trochę bez sensu, bo to przecież już małżeństwo jednak nie nawidzę być zaniedbywana.

Za zakupki? będę trzymała kciuki, w końcu to coś, co uwielbiam.

Napisane przez kasienka1985

Precz z wszystkimi ami!!!
-->
-->
-->
-->
-->
-->
-->

A później:
lof lof lof
i:

Kacha wspaniała jestes. Wygonisz chyba wszystkie trole, az do końca roku

Napisane przez Agata R

bylam raz na naszej kochanej Jasnej Gorze... masakra... byl stary ksiadz kroy krzyczal bo byl gluchy i jak sie szeptalo to on ma cala jasna co robilas???
a jak powiedzialam ze wspolzyje z chlopakiem to pytal z kim jak czesto a potem dodal na cale gardlo: a z kolezankami tez sie bawisz??? plakac mi sie chcialo... mialam ochote uciec... i powiedzialam sobie NIGDY WIECEJ spowiedzi na Jasnej....
wiec jak widac wszystko zalezy od ksiedza... najlepiej isc do zaprzyjaznionego i przede wszystkim mlodego.... starzy nie rozumieja...

miałam tego nie pisać, ale nie mogę sie powstrzymać. Część ksieży to najzwyklejsi zboczeńcy i chyba sie nieźle podniecają skoro wypytują o takie rzeczy.

[m.a.r.t.a]

Napisane przez Milibili

"(...) Jeśli ciąży ‘nie widać’ (również np. w przypadku użycia prezerwatywy), nie znaczy to wcale, że Poczęcie w tym cyklu nie nastąpiło ... Prawda okaże się w chwili przekraczania progu wieczności."

W głowie mi sie to nie mieści.

Milibili odbiór sukni to także przymiarka, dowiedziałam sie u siebie w salonie. Czyli jakby nie patrzeć masz jeszcze dwie, tylko cholera ta ostatnia to taka już formalność, ze wszystko gra.

[agunia82]

agulla, to jakiś koszmar to co znalazłaś.

Mnie zastanawia tam jeszcze jedna rzecz- autor pisze, że już od początku chrześcijaństwa Bóg ustanowił spowiedź poprzez pośredników kapłanów. A to ciekawe, dlaczego nas na historii uczyli, że taka spowiedź została wprowadzona w średniowieczu jako tzw "odpust", i to do tego była płatna! Jak ktoś kasy nie miał, grzechów mu się nie odpuszczało. Ot taki nowy sposób sobie wtedy kościół znalazł na zarabianie jeszcze większej ilości pieniędzy, choć wcale biedny nie był.
Niestety, ale temu "autorowi" zabrakło elementarnej wiedzy, a często i nawet śladów zdrowego rozsądku (mowa tu o tekście typu "do poczęcia doszło mimo, że nie doszło", no zdecydowałby się, bo jedno wyklucza drugie niestety)

[kina2807]

Napisane przez agulla.@

Nie wiem, czy zagladałyscie na strone, która podała daget, ale zobaczcie co tam znalazłam:
http://lp33.de/strona-lp33/ind2.htm#dd
pozostawiam to bez kometarza...

po prostu masakra, brak słów

Napisane przez kasienka1985

Jak tylko wszystkie kochanieńkie będziecie w wyśmienitym humorku!

[m.a.r.t.a]

Napisane przez Milibili

Ciekawe co tam u Lulu? Lulu bierze ślub teraz w sobotę?

Tak ślubuje w te sobotę.

[LilStar]

Napisane przez m.a.r.t.a

Tak ślubuje w te sobotę.

Lulu myślimy o Tobie

[agunia82]

No to Luluś będzie miała swoją wymarzoną pogodę Ciekawe czy wszystko już dopięła na ostatni guziczek, bo z niej taka perfekcjonistka, że aż podziwiam

[Milibili]

Napisane przez m.a.r.t.a

Milibili odbiór sukni to także przymiarka, dowiedziałam sie u siebie w salonie. Czyli jakby nie patrzeć masz jeszcze dwie, tylko cholera ta ostatnia to taka już formalność, ze wszystko gra.

No to już sama nie wiem... Tak trochę głupio dzwonic i siać panikę... 2 przymiarka jest 23 czyli do ślubu zostaną dwa tygodnie... jeśli nawet ten dół był zły to chyba dałoby się to poprawic (tzn rozszerzyć ) w tym czasie... najgorsze, że nie mogę jechać do tego salonu, bo w tej miejscowosci bede dopiero na przymiarce a przez telefon to ciężej takie sprawy załatwiać...

[kasienka1985]

Napisane przez agulla.@

Liluś - ja mam ciarki jak pomyśle o tej spowiedzi, choc przyznam szczerze, że do tej pory trafiałam na dość normalnych księzy. Ale jak słysze od innych osób o tym jak wyglada spowiedz przedślubna, to mam ochote zrobić to co zrobił jeden moj kolega - podrobić podpis na tej chorej karteczce!

hmmm...
Wolę się pokłócić z jakimś głąbem siedzącym w konfesjonale, niż zrobić coś takiego!
Nawet by mi to na myśl nie przyszło...
Jaki sens ma ślub kościelny bez czystego sumienia... nie wiem...

Agulla- trzeba mieć jaja na miejscu, a nie buczeć i się bać!
Jak trzeba to księdzorka walnąć przez kratkę!
I iść do innego!
Głowa do góry! Będzie dobrze!

[LilStar]

Napisane przez kasienka1985

Agulla- trzeba mieć jaja na miejscu, a nie buczeć i się bać!
Jak trzeba to księdzorka walnąć przez kratkę!
I iść do innego!
Głowa do góry! Będzie dobrze!

tzn gdzie bo ja szukam i nie mogę znaleźć
żarcik-wiem o co kaman Króliczkulof
ja się martwię, żeby tylko B. nie wdał się w rozmowy etyczne z Księdzorkiem
bo podpisu to on nie dostanie

[soffera]

Dzastus zbereznico otoz nie to nie jest sexi pizamka dla TZ tylko taka fajowa do spania

Ja juz nie mam sil sluchac o pseudo ksiezach itd Po ostatniej aferze o ksiedzu, ktory prosi lekarza o usmiercenie dziecka normalnie

Przyszla Kasienka rozruszala towarzysto i juz wszystkim lepiej

[agulla.@]

Napisane przez kasienka1985

hmmm...
Wolę się pokłócić z jakimś głąbem siedzącym w konfesjonale, niż zrobić coś takiego!
Nawet by mi to na myśl nie przyszło...
Jaki sens ma ślub kościelny bez czystego sumienia... nie wiem...

Agulla- trzeba mieć jaja na miejscu, a nie buczeć i się bać!
Jak trzeba to księdzorka walnąć przez kratkę!
I iść do innego!
Głowa do góry! Będzie dobrze!

Kasieńko kochana, mieć ochotę zrobić to nie to samo co zrobić! Dla mnie tez jest bez sensu brać slub kościelny a niedopełnić podstawowych warunków jakie sa do niego wymagane. Poprostu chodzi mi o to, że jak sie słyszty takie historie o spowiedziach, to coraz mniej mnie dziwią własnie takie zachowania ludzi.
A Twoje rady sa bardzo fajne Masz racje trzeba mieć jaja na miejscu!

[agunia82]

Napisane przez LilStar

tzn gdzie bo ja szukam i nie mogę znaleźć

hehe, o tym samym pomyślałam

Co do spowiedzi, to ja mam tutaj swoje zdanie wyrobione na ten temat, ale dla niektórych pewnie może być nieco szokujące, dlatego wolę się na ten temat nie wypowiadać, bo to nie miejsce na takie dyskusje

[kasienka1985]

Napisane przez agulla.@

Nie wiem, czy zagladałyscie na strone, która podała daget, ale zobaczcie co tam znalazłam:
http://lp33.de/strona-lp33/ind2.htm#dd
pozostawiam to bez kometarza...

Ja też pozostawię to bez komentarza!

Napisane przez LilStar

tzn gdzie bo ja szukam i nie mogę znaleźć
żarcik-wiem o co kaman Króliczkulof
ja się martwię, żeby tylko B. nie wdał się w rozmowy etyczne z Księdzorkiem
bo podpisu to on nie dostanie

hehehe , mój Ł. nie był z 10 lat u spowiedzi!!
nigdy go do tego nie zmuszałam, ale teraz on sam jest zmuszony mając na uwadze to, że bierze ślub kościelny!
On też ma potworne zdanie o księżach i zakłamanym Kościele!
Ja też przechodzę coraz bardziej na ciemną stronę mocy gdy widzę i słyszę co się dzieje!
Ale wierzymy i chcemy to zrobić dla Boga i dla siebie, a nie dla księdza czy dla rodziny!
Cięzko mu będzie się wyspowiadac po tak długim czasie!!!

Wczoraj oglądaliśmy płytę z wesela kuzynki i Łukasz biedny aż się spocił!
Mówi, że jak na to patrzy to się coraz bardziej denerwuje!

[soffera]

Napisane przez agunia82

hehe, o tym samym pomyślałam

Co do spowiedzi, to ja mam tutaj swoje zdanie wyrobione na ten temat, ale dla niektórych pewnie może być nieco szokujące, dlatego wolę się na ten temat nie wypowiadać, bo to nie miejsce na takie dyskusje

Myslę że to forum przezylo bardziej szokujace incydenty niz Twoje zdanie o spowiedzi Ile ludzi tyle opini

[kasienka1985]

Napisane przez soffera

Myslę że to forum przezylo bardziej szokujace incydenty niz Twoje zdanie o spowiedzi Ile ludzi tyle opini

Dokładnie!!!
Np:

to że trzeba mieć jaja na miejscu!!!
A dziewczyny ich nie odkryły!!!

[katia0117]

Napisane przez kasienka1985

hehehe , mój Ł. nie był z 10 lat u spowiedzi!!
nigdy go do tego nie zmuszałam, ale teraz on sam jest zmuszony mając na uwadze to, że bierze ślub kościelny!
On też ma potworne zdanie o księżach i zakłamanym Kościele!
Ja też przechodzę coraz bardziej na ciemną stronę mocy gdy widzę i słyszę co się dzieje!
Ale wierzymy i chcemy to zrobić dla Boga i dla siebie, a nie dla księdza czy dla rodziny!
Cięzko mu będzie się wyspowiadac po tak długim czasie!!!

Wczoraj oglądaliśmy płytę z wesela kuzynki i Łukasz biedny aż się spocił!
Mówi, że jak na to patrzy to się coraz bardziej denerwuje!

Ja miałam identyczną sytuację.Jakoś w początkowej fazie naszej znajomości Tż przyznal się ,ze kupe lat nie był u spowiedzi-choc do koscioła chodzi bardzo często...jako,że ja przystepuję do spowiedzi dosyć regularnie,więc troche z nim pogadałam(ale oczywiscie do niczego nie zmuszałam) i poszedł.Był potem bardzo usatysfakcjonowany

[LilStar]

Napisane przez katia0117

Ja miałam identyczną sytuację.Jakoś w początkowej fazie naszej znajomości Tż przyznal się ,ze kupe lat nie był u spowiedzi-choc do koscioła chodzi bardzo często...jako,że ja przystepuję do spowiedzi dosyć regularnie,więc troche z nim pogadałam(ale oczywiscie do niczego nie zmuszałam) i poszedł.Był potem bardzo usatysfakcjonowany

święte słowa-najważniejsze żeby nie było presji
ale gdy czas goni i potrzeba tego podpisu to jak ma byc bez presji??????????

[agas]

Napisane przez m.a.r.t.a

Dziewczyny wyobraźcie sobie, że w całym Wrocławiu nie ma wody od około 20.00. Jakaś wielka awaria nastała i woda ma być za kilka godzin, a ja padnięta z makijażem nie mam jak sie umyć. Przez ten dzisiejszy gorąc, dzisiaj w cieniu mój termometr wskazywał 32 stopnie, cała się kleje.

Suknia ślubna- wczoraj miałam drugą przymiarkę i ... krawcowa spartaczyła robotę. Dlatego tak ważne jest, aby już na pierwszej przymiarce mieć czujne oko i za bardzo nie wdawać się w rozmowy z krawcowymi "o wszystkim i o niczym", bo mogą odwrócić waszą uwagę. Jak zobaczyłam siebie w lustrze to włosy stanęły mi dębem. Suknia różniła się wieloma szczegółami, które w efekcie powodowały, że w znacznym stopniu nie przypominała oryginału. Przez całą przymiarkę co chwilę mówiłam: "to jest niezgodne z modelem","to dziwnie odstaje", "proszę zobaczyć jak krzywo zostało zszyte" i tak przez 1,5 h. Tradycyjnie uspokajały mnie, że to jeszcze niedoprasowane, one to później poprawią (przepraszam, że jak za moimi plecami?)itp itd. Wyszłam z salonu z kamienną twarzą. W domu ciągle o sukni myślałam, w nocy nie mogłam zasnąć, aż w końcu jak udało mi się oczy zmrużyć przyśnił mi się Tato, że mnie przytula i pociesza. Miły był ten sen. Wstałam rano i powiedziałam sobie "O nie". Pojechałam bez zapowiedzi do salonu. Babki jak mnie zobaczyły lekko się zmieszały. Zażądałam przymierzenia oryginału. Z dozą niechęci dały mi suknie z wieszaka i wtedy wszystko wyszło. Jak ubrałam na siebie tę suknię czułam się jak anioł, wszystko równo, prosto, dopasowane do sylwetki, cięcie w tali (czego wcześniej nie było!) no i długość trenu odpowiednia . Powiedziałam wszystkie swoje uwagi i nie zgodziłam się na dalsze szycie wczorajszej sukni, bo (co udało mi się udowodnić) została źle skrojona. Panienki swoje błędy chciały zamaskować przeróżnymi halkami co prawie im się udało. Na moje argumenty właścicielka zrobiła sie purpurowa. Odrzucała zarzuty tłumacząc się, że to niewyprasowane tralalala. Skąd ja znam tę gadkę? czyżby z 1 przymiarki? Suknię złożyłam do reklamacji, zaryzykowałam (a do ślubu 3 tygodnie). Jedna krawcowa z nerwów wyszła z pokoju. Druga zaczęła łagodzić sytuację. W efekcie udało mi się wywalczyć swoje i dostaję tę oryginalną, jak ją w zimie przymierzałam była o numer za mała, teraz z nerwów na tyle schudłam, że się w nią bez problemu zmieściłam. Mają mi ją tylko wyprać chemicznie i skrócić. Tylko szkoda, że mnie to tyle nerwów kosztowało. .

Widze ze nie tylko ja mialam przeboje. U mnie z suknia bylo dokladnie to samo tylko ja brnelamw tym do konca bo moja w oryginale byla ecri a ja chcialam koniecznie biala. Gratuluje odwagi i powiem jedno madra decyzja sama sie nad tym zastanawialam ale ostatecznie biel wygrala.

[LilStar]

a Toverek to się nie za długo wczasuje?

[katia0117]

Napisane przez LilStar

a Toverek to się nie za długo wczasuje?

Nie no zdecydowanie za długo i w dodatku bedzie pewnie miała ładniejszą i głebszą opalenizne od nas

[Milibili]

Napisane przez LilStar

a Toverek to się nie za długo wczasuje?

Też się ostatnio zastanawiałam co u niej nawet zerknełam na jej profil ale jej ostatnio nie było... Na gg jest niby dostępna ale tak trochę głupio się narzucac i nie miałam odwagi zagadać... Mam nadzieję, że u niej wszystko dobrze

[kasienka1985]

Napisane przez Milibili

Też się ostatnio zastanawiałam co u niej nawet zerknełam na jej profil ale jej ostatnio nie było... Na gg jest niby dostępna ale tak trochę głupio się narzucac i nie miałam odwagi zagadać... Mam nadzieję, że u niej wszystko dobrze

Kto by pomyślał, że nasza Mili to taka wstydziocha!


Toverku!!! Wracaj leniuchu na łono wizażu!!!