Maturzyści 2009... :)

[suspense]

jak byłam młodsza to zawsze chciałam się wybrać na narty, ale jakoś nigdy nie miałam okazji.
bo ani rodzice nie jeżdżą ani brat ani nikt z bliższych znajomych.
a teraz kiedy jestem już duża i byłabym w stanie zorganizować to sobie jakoś sama to nawet nie wiem od czego miałabym zacząć


ah. dziewczyny dzięki jesteście kochane
po za tym, macie racje jeśli to prawdziwa przyjaźń to jakoś to będzie, a jeśli tylko jakaś podróbka przyjaźni to nawet nie ma się co przejmować

[wszełka]

Hej
Jak ja nie lubię jak ktoś planuje coś dotyczącego mnie za moimi plecami. Właśnie się dowiedziałam że jutro rano jadę z rodzicami na Słowację na dwa dni. Nie chce jechać teraz bo przed wyjazdem miałam kupić koleżance prezent na urodziny, zrobić pranie itp a tu zostanie mi jeden dzień ( i to niecały) na wszystko... Jeszcze się na mnie znajomi wkurzyli bo musiałam odwołać spotkanie przez to a cholera źle jest... źle...

[suspense]

Kochana no rzeczywiście rodzice nie fajnie się zachowali -ale ale - znajomym napewno przejdzie (- tym bardziej,że to nie twoja wina
) a z całą resztą sobie poradzisz. no kto miałby sobie poradzić jak nie Ty po prostu kwestia dobrej organizacji czasu. więc uszy do góry
po za tym wyjazd na Słowacje to na pewno bedzie ciekawe doświadczenie

[wszełka]

Napisane przez suspense

Kochana no rzeczywiście rodzice nie fajnie się zachowali -ale ale - znajomym napewno przejdzie (- tym bardziej,że to nie twoja wina
) a z całą resztą sobie poradzisz. no kto miałby sobie poradzić jak nie Ty po prostu kwestia dobrej organizacji czasu. więc uszy do góry
po za tym wyjazd na Słowacje to na pewno bedzie ciekawe doświadczenie

Dziękuje Szkoda, że rodzice zawsze mi robią tak że planują coś a mi mówią o tym dzień przed wyjazdem. I gdy pytają czemu nie chcę a ja odpowiadam "bo nie" to wtedy się na mnie drą że to nie odpowiedź... a tyle razy słyszałam taki argument od nich zrozum tu ich

Tylko jak wrócę to nie ma tu być dużo napisane bo jak ja to nadrobię

W takim razie udanego weekendu wszystkim życzę i w razie gdybym nie zdążyła się pojawić tu w poniedziałek to i udanego przyszłego tygodnia

[suspense]

a my Ci życzymy udanego wyjazdu
i zrób jakieś ładne zdjęcia to się potem nam pochwalisz

[kasiunia0504]

wszełka baw sie dobrze !

Dobra dziewwczyny ja już idę spać xP Dobranooc

[suspense]

dziewczyny ! pobudka !

[kasiunia0504]

Witam, witam

jakie plany na dzisiaj? ja jade na wycieczke po mieście w Irlandii xD haha, ale na zakupy chociaż też.

[suspense]

ja nad jezioro z bratem, bratową i kuzynką
taki rodzinny trip
chociaż nie wiadomo jak z pogodą


więc do zobaczenia wieczorrrrem

[organizm]

Napisane przez suspense

jak byłam młodsza to zawsze chciałam się wybrać na narty, ale jakoś nigdy nie miałam okazji.
bo ani rodzice nie jeżdżą ani brat ani nikt z bliższych znajomych.
a teraz kiedy jestem już duża i byłabym w stanie zorganizować to sobie jakoś sama to nawet nie wiem od czego miałabym zacząć


ah. dziewczyny dzięki jesteście kochane
po za tym, macie racje jeśli to prawdziwa przyjaźń to jakoś to będzie, a jeśli tylko jakaś podróbka przyjaźni to nawet nie ma się co przejmować

Zacząć powinnaś od kupienia sprzętu, najlepiej używanego na początek i małej górki Dobrze też zabrać kogoś kto potrafi jeździć, a jak się takiego nie ma to warto zainwestować w instruktora

Jestem pewna że z przyjaciółką wszystko szybko się ułoży

Napisane przez wszełka

Hej
Jak ja nie lubię jak ktoś planuje coś dotyczącego mnie za moimi plecami. Właśnie się dowiedziałam że jutro rano jadę z rodzicami na Słowację na dwa dni. Nie chce jechać teraz bo przed wyjazdem miałam kupić koleżance prezent na urodziny, zrobić pranie itp a tu zostanie mi jeden dzień ( i to niecały) na wszystko... Jeszcze się na mnie znajomi wkurzyli bo musiałam odwołać spotkanie przez to a cholera źle jest... źle...

Uuu, ja też tego nie lubię Ale nie przejmuj się, znajomym przejdzie, na Słowacji będzie fajnie, a i spakować się zdążysz! Głowa do góry

Napisane przez kasiunia0504

Witam, witam

jakie plany na dzisiaj? ja jade na wycieczke po mieście w Irlandii xD haha, ale na zakupy chociaż też.

Jeśli w Irlandii jest sklep Primark to radzę do niego wstąpić, super ubrania za śmieszne pieniądze, w porównaniu z polskimi cenami!


Ja dziś wyjeżdżam na działkę, mam zamiar odpocząć (taa, ciekawe po czym jak cały tydzień odpoczywałam...). Ale biorę komputer, mam nadzieję że tata pożyczy mi interneta!!

[ksh]

Hej

Ja tez nigdy na nartach nie jeździłam Preferuję pływanie W ogóle nie lubię zimowych wyjazdów, bo trzeba brać te wszystkie kurtki, swerty i jest mokro Lubię zimę w mieście Za to lato - tylko gdzieś poza

Miłego dnia

[kasiunia0504]

Napisane przez organizm

Jeśli w Irlandii jest sklep Primark to radzę do niego wstąpić, super ubrania za śmieszne pieniądze, w porównaniu z polskimi cenami!

Byłam w Penny's czy jakoś tak i tam właśnie są ubrania z Primarku. Masz rację naprawdę tanie, zawsze sobie coś tam kupię

Napisane przez organizm

Ja dziś wyjeżdżam na działkę, mam zamiar odpocząć (taa, ciekawe po czym jak cały tydzień odpoczywałam...). Ale biorę komputer, mam nadzieję że tata pożyczy mi interneta!!

Koniecznie musisz mu zabrać komputer xD a ja cały czas na laptopie i już mnie powoli wkurza

[a-kuku!]

się dopisuję a czemu Wy się dziewczęta nie uczycie przed maturą teraz! hmmm? ja kurcze jestem strasznie zestresowana bo miałam zdawać matmę na maturze i to na dodatek rozszerzoną ale nowa nauczycielka, która przyszła do nas w drugiej klasie tak mi obrzydziła matematykę, że doszłam do wniosku, że nie dam rady... Nagle zrobiło się tyle materiału do przerobienia, że zrezygnowałam i postanowiłam, ze zamiast matmy spróbuję z historią sztuki, bo zawsze mnie intrygowała. Poza tym cała moja rodzina jest uzdolniona artystycznie więc ja też na pewno odziedziczyłam trochę. Jak byłam mała to bardzo często brałam udział konkursach plastycznych i zawsze coś skapnęło a to za wyróżnienie a to za I miejsce. Kiedys wygrałam rower górski Wiem, że historia sztuki to nie to samo co ASP ale straszliwie mnie ciągnie na to. Trochę się cykam bo nienawidze historii jako takiej, a wiem że historia sztuki się opiera na niej... Ale to tylko mała część jakoś przeżyję Natomiast ciekawa jestem jak ja sie tego wszystekigo zdążę nauczyć jak w życiu nie miałam w rękach żadnego podrecznika od h.s.... Myślałam że nadrobię trochę w wakaje ale tak mi się nie chce..... Czy ktoś z Was jest w podobnej sytuacji?? Chodzi mi o to, że postanowił zdawać na maturze cos o czym nie ma najmniejszego pojęcia i na dodtaek nie chce mu się teraz zabrać do nauki...

Weźcie mnie jakoś zmobilizujcie!

[ksh]

hej A-kuku!

Świetny nick

Ja Ci radzę złapać jakiś kontakt z kimś, kto uczy się w szkole plastycznej, popytać o dobre podręczniki, o notatki. W takich szkołach praktycznie wszyscy zdają maturę z historii sztuki, więc będą na pewno wszystko wiedzieć I może jakiegoś nauczyciela na korki wziąć?

[kamisha]

Napisane przez moooniaaaa

Pojęcia nie mam, ale w wolnym czasie poszukam czegoś na ten temat.

Dziewczyny,jestem wykończona. Nogi i stopy mnie niemiłosiernie bolą,a przede mną jeszcze dwa dni na promocji. A o płytach drzewnych na podłogi to już wiem chyba wszystko Nigdy więcej żadnej promocji!

dzięki *

ja w czwartek skończyłam rwac wiśnie a teraz ciągle śnią mi się mrówki,pająki itp ;|

[beoneself]

Ja jestem w takiej sytuacji, mam zamiar zdawać WOS lub geografię

[sydunia]

organizm ja bym nie polecała komuś, kto pierwszy raz na narty jedzie kupować sobie całego sprzętu. nigdy nie wiadomo czy mu się spodoba jazda na nartach itp. ja jak jechałam pierwszy raz, to kupiłam jedynie strój narciarski, a i tak wyszły spore pieniądze na to. mimo że kupowałam raczej tańsze rzeczy. w tym roku kupiłam buty narciarskie, ale to też tylko dlatego, że z miejsca skąd pożyczałam nie mogłam wziąć już swojego rozmiaru i nikt ze znajomych też nie miał wolnych. narty używane być może kupię w tym roku dopiero

a-kuku witamy
myślę, że powinnaś znaleźć chociażby przez internet ludzi, którzy zdawali już historię sztuki i ich się podpytać z jakich książek itp najlepiej się uczyć

[grudniowa-szatynka]

Witam wszystkie nowe Maturzystki

WRÓCIŁAM! Ponudziłam się trochę u boku babci, ale za to przeczytałam 2 pory roku z Chłopów, zobaczyłam Kazimierz Dolny , pojeździłam pociagami
Jutro znowu w trasę.. nad morze z dziewczynami.. na szczęście singielki więc będzie tak jak być powinno! Oby się nie skończyloo jak po zimowych wyjazdach.. po powrocie musiałam tydzień odpoczywać

Przeczytałam w miarę coście naspamowały.

Napisane przez paula007

Paula zdała, Paula zdała.

Najdziwniejszy dzień w moim życiu.

Trafiłam na Aveo i egzaminatora, o którym słyszałam same najgorsze rzeczy. Nie wiem, jak to zrobiłam, że zdałam.

Gratulacje! Relacja świetna Ciekawe czy jeszcze jesteś w Krakowie.. coś padać zaczęło na mój powrót

Napisane przez kamisha

O to jeszcze lepiej
w każdym bądź razie chyba już nie obetnę


na technika ekonomistę czyli m.in. ekonomię, rachunkowość trochę prawa,specjalizacji i statystyki.... o_O
Czyli tylko się pociąć ;|


ps. Macie już jakieś wizje sukienki na studniówke?
Zdaje ktoś z was WOS?

Studniówke na szczęscie już przerobiłam, więc sukienę mam fioletowa, na ramiączkach, gorset a od tyłka się rozszerza w takie plisy.. wciąż mi się podoba wiec problem z głowy

Napisane przez beoneself

Zdałam sialalalalaaa

Tutaj moja relacja:
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=4567

Brawo sprytny Billu
Wszystkie narzekacie na te kursy, jazdy a jak to się dzieje że zdajecie nie do wiary

Ehh musze zrobićź przepierkę, 2 prezenty na osiemnastkę, wybrać kolor na sciany ().. wszystko do jutra wieczór (spałam dziś 1 godzinę) No to do roboty!

[sonnerin]

a-kuku, moja koleżanka z klasy ma zamiar zdawać historię sztuki - wybiera się na architekturę No i znajac ją, to pewnie ostro zakuwa hehe.

No i tak właściwie, co zorbiła Twoja nauczycielka, że tak znielubiłaś matematykę? Moim zdaniem, nie ma lepszego przedmiotu do zdawania Materiału zawsze było dużo, ale cóż - trzeba się z tym liczyć w każdej dziedzinie. A historia sztuki przecież to zupełnie coś nowego no i - zapewne bedziesz musiała zdawać ją rozszerzoną...

[Nikaa1990]

Napisane przez Neszikaa

A taka objazdowka plus kilka dni w Rimini.

Nika - dziekuje Tzn. działa mi ale nie wszedzie i jest cos napisane, ze plik nie zostal autoryzowany czy cos w tym stylu. A w komentarzach przeczytalam cos o dolarach

Hm... To moze wklej link do przykładowego filmiku który Ci nie dziala, i wtedy zobaczymy

Napisane przez a-kuku!

się dopisuję a czemu Wy się dziewczęta nie uczycie przed maturą teraz! hmmm? ja kurcze jestem strasznie zestresowana bo miałam zdawać matmę na maturze i to na dodatek rozszerzoną ale nowa nauczycielka, która przyszła do nas w drugiej klasie tak mi obrzydziła matematykę, że doszłam do wniosku, że nie dam rady... Nagle zrobiło się tyle materiału do przerobienia, że zrezygnowałam i postanowiłam, ze zamiast matmy spróbuję z historią sztuki, bo zawsze mnie intrygowała. Poza tym cała moja rodzina jest uzdolniona artystycznie więc ja też na pewno odziedziczyłam trochę. Jak byłam mała to bardzo często brałam udział konkursach plastycznych i zawsze coś skapnęło a to za wyróżnienie a to za I miejsce. Kiedys wygrałam rower górski Wiem, że historia sztuki to nie to samo co ASP ale straszliwie mnie ciągnie na to. Trochę się cykam bo nienawidze historii jako takiej, a wiem że historia sztuki się opiera na niej... Ale to tylko mała część jakoś przeżyję Natomiast ciekawa jestem jak ja sie tego wszystekigo zdążę nauczyć jak w życiu nie miałam w rękach żadnego podrecznika od h.s.... Myślałam że nadrobię trochę w wakaje ale tak mi się nie chce..... Czy ktoś z Was jest w podobnej sytuacji?? Chodzi mi o to, że postanowił zdawać na maturze cos o czym nie ma najmniejszego pojęcia i na dodtaek nie chce mu się teraz zabrać do nauki...

Weźcie mnie jakoś zmobilizujcie!

Witam
No, matematyka i historia sztuki to niezbyt pokrewne kierunki. Wiesz, według mnie nie powinnaś się sugerować rodzina ani zdolnościami plastycznymi. Musisz sobie odpowiedzieć na pytanie, czy Ciebie to interesuje. Bo ktos może mieć talent np do malowania, ale wcale nie musi tego lubić.

Ale co do matury mogę Cię pocieszyć - do historii sztkuki, bodobnie jak do historii tańca i WOS-u trzeba przyswoić najmniejszą ilość materiału

[nicRu]

ja troche powtarzalam..na początku matmy ... teraz poczytam dzumę i ludzi bezdomnych, co by było mi potem w roku łatwiej zdaje tylko trzy przedmioty ang i mat PR wiec musze sie postarac!

[karolcia52]

ja będę miała w 2009 roku maturę


Jeszcze nie wiem jaki przedmiot będę pisać zastanawiam się czy matma na podstawowym czy geografia

[nicRu]

Hmm.moze przejzyj wymagania maturalne ? szczególnie, jesli chodzi o matmę.

[rookyaEL]

To zależy gdzie się wybierasz. Ja zdaję i to i to, mam nadzieję że dam radę Ale jeśli nie robi ci to różnicy to chyba łatwiej zdać geografię. A w piątek mam egzamin na prawko - już drugi :P i narazie tym się przejmuję! do matury jeszcze czas

[sydunia]

grudniową witamy spowrotem

Napisane przez karolcia52

ja będę miała w 2009 roku maturę


Jeszcze nie wiem jaki przedmiot będę pisać zastanawiam się czy matma na podstawowym czy geografia

witamy
zależy co Ci będzie potrzebne i co jest dla Ciebie bardziej przyswajalne

Napisane przez rookyaEL

To zależy gdzie się wybierasz. Ja zdaję i to i to, mam nadzieję że dam radę Ale jeśli nie robi ci to różnicy to chyba łatwiej zdać geografię. A w piątek mam egzamin na prawko - już drugi :P i narazie tym się przejmuję! do matury jeszcze czas

witamy
ooo matma i geo. gdzie się wybierasz na studia?


chyba będzie padać u mnie. w sumie niech sobie popada trochę

[Nikaa1990]

sydunia - u mnie juz popadało Od razu się lepiej oddycha

Ja od kilku dni mam hmmm... jakby to nazwać... powrót do manii photoshopa. Cały czas siedzę i przerabiam fotki :P Ale co tam, jakoś nie uważam tego za stratę czasu, w końcu caly czas szkolę się w umiejetności obsługi najpopularniejszego programu graficznego, a co!

[sydunia]

u mnie pada.

a photoshopa jakiegoś mam, ale nie wgłębiałam się w niego. jak coś to obrabiam w Photofiltre. ale ja w obróbce generalnei słaba jestem

[Renia90]

witam dziewczyny to i ja się dopisuję

Napisane przez a-kuku!

się dopisuję a czemu Wy się dziewczęta nie uczycie przed maturą teraz! hmmm? ja kurcze jestem strasznie zestresowana bo miałam zdawać matmę na maturze i to na dodatek rozszerzoną ale nowa nauczycielka, która przyszła do nas w drugiej klasie tak mi obrzydziła matematykę, że doszłam do wniosku, że nie dam rady... Nagle zrobiło się tyle materiału do przerobienia, że zrezygnowałam i postanowiłam, ze zamiast matmy spróbuję z historią sztuki, bo zawsze mnie intrygowała. Poza tym cała moja rodzina jest uzdolniona artystycznie więc ja też na pewno odziedziczyłam trochę. Jak byłam mała to bardzo często brałam udział konkursach plastycznych i zawsze coś skapnęło a to za wyróżnienie a to za I miejsce. Kiedys wygrałam rower górski Wiem, że historia sztuki to nie to samo co ASP ale straszliwie mnie ciągnie na to. Trochę się cykam bo nienawidze historii jako takiej, a wiem że historia sztuki się opiera na niej... Ale to tylko mała część jakoś przeżyję Natomiast ciekawa jestem jak ja sie tego wszystekigo zdążę nauczyć jak w życiu nie miałam w rękach żadnego podrecznika od h.s.... Myślałam że nadrobię trochę w wakaje ale tak mi się nie chce..... Czy ktoś z Was jest w podobnej sytuacji?? Chodzi mi o to, że postanowił zdawać na maturze cos o czym nie ma najmniejszego pojęcia i na dodtaek nie chce mu się teraz zabrać do nauki...

o.. ja też chciałam zdawać rozszerzoną matmę, ale mam takiego faceta od matmy że teraz na sama myśl mnie na wymioty zbiera :P
i będę zdawać biologię ale na poziomie podstawowym gdyż na rozszerzony nie miałabym szans sie nauczyć bo w 3 klasie odpada mi biologia i zostają mi tylko fakultety. a to jedyny przedmiot z którego lubię się uczyć

normalnie od początku lipca przeczytałam "Wesele" i "Nad Niemnem", teraz zabieram się za "Lalkę".
Najbardziej boję się ustnego z polskiego i pisemnego z polskiego gdyż słabo u mnie z wypracowaniami jakoś nigdy nie potrafiłam ich pisać tzn sie niby umiem ale tak beż żadniuśkiej pomocy mi ciężko(oczywiście jak mamy na zad dom wypracowanie to nie ściągam nigdy całych z internetu bo to by był bez sens nic bym się nie nauczyła). w ogóle mamy taką babkę z polskiego że pożal się Boże!
tipsy na długość 3cm przychodzi 10min po dzwonku, daje nam jakieś kserówki, wychodzi, my robimy, przychodzi, zbiera, dzwonek, następna lekcja to samo, w dodatku ich nie sprawdza, nie oddaje(może raz na miesiąc) i co my mamy niby umieć ehh tak chwalili to LO do którego poszłam a normalnie klapa z tymi nauczycielami w większości.

[sydunia]

Renia witamy
jakie plany co do studiów?

[kasiunia0504]

tez mam czasem faze na photoshop'a xD

a co do nauki to na poczatku probowalam czytac gegre ale chyba nic z tego
Teraz czytam 'Potop', ciekawe czy skończe