....Wehikuł czasu...

[cbc6429be45513368b51b71e340d921ce6d338a3]

Z perspektywy czasu myślę, że pozmieniałabym parę rzeczy.
Jedne z czystej ciekawości, inne z przekory, jeszcze inne dla hecy, niektóre w wyniku swoich doświadczeń.
Zrobiłabym, to żeby się przekonać, jak wyglądałby/potoczyłby się inny ewentualny scenariusz.
Do czego by doprowadził?
Czasem chciałabym to wiedzieć...
Teoretycznie.
Tylko, gdyby faktycznie mieć taką możliwość, już bym się głęboko zastanowiła.

[Maalwaaa]

Hmmm nie chciałabym zmieniać, bo to co było dobre i złe jednak doprowadziło mnie do tego gdzie i z kim jestem. A jestem z moim ukochanym TZ i studiuje w Anglii więc jest oki. I nie zapominajmy, że nawet najmniejsza zmiana w przeszłości zmieniłaby przyszłość.

[shena]

Napisane przez GothicLolita22

Przede wszystkim nie zaczęłabym drugi raz chodzić z eksem. To jest najważniejsza sprawa, którą zmieniłabym, jesli dałoby się cofnąć w przeszłość... Znalazłoby się jeszcze parę rzeczy...

Dokładnie to samo.

[Cerfona]

Mam takie chwile w życiu że myśle sobie "szkoda, że nie mozna cofnąć czasu" ale z drugiej strony jednak nie chciałabym niczego zmieniać w swoim życiu... przecież to co się stało, dzieje i stanie jest nie uniknione. Każdy popełnia błedy czy podejmuje złe decyzje (chociaż wsumie nie wiemy czy to sa złe decyzje ? ). Chyba wychodze z założenia "tak miało być" i koniec. Przecież to co się stało czegoś nas nauczyło i dzięki temu jesteśmy kim jesteśmy

[Carmela]

ja bym chciała zmienić całe swoje dzieciństwo , ale nawet gdybym się cofnęła w czasie to nie miała bym na nie wielkiego wpływu
Dlatego najbardziej chciała bym się cofnąć w okres np średniowiecza i żyć na jakims zamku jako ksieżniczka i spotkać mojego obecnego męża jako księcia Ehhhhhh Chyba za dużo sagi o luziach lodu

[00aga00]

O rany... Wehikuł czasu Byłby to najlepszy wynalazek ze wszystkich... Oddałabym chyba parę minut swojego życia, żeby móc przeżyć parę chwil jeszcze raz... A czy bym coś zmieniła? Prawdopodobnie wiele. Ale wtedy moje życie, nie byłoby tym moim życiem, które teraz jest... Może m.in. dlatego wehikuł czasu nie mógłby istnieć?

[jupik]

Napisane przez Usagi89

no właśnie jak w temacie... jeśli nadarzyłaby sie okazja, wrócić i coś zmienić.
Chciałby ktoś...? np wrócić i zachować sie inaczej w danej sytuacji...?

Gdybym mogła... czasami sobie nawet wyobrażam, że mogę jeszcze raz wybrać i zmienić pewne decyzje w życiu, bo bardzo bym chciała! Niby jestem teraz bardzo szczęśliwa i wszystko mi się układa, ale mam poczucie, że mogło być jeszcze lepiej...Po prostu nie miałam czasami dość odwagi i wiary w siebie. Ale z drugiej strony, czasami jedna maleńka decyzja albo dosłownie minuta decydowały o kilku następnych latach mojego życia, więc boję się, że jakbym cos zmieniła, nie byłabym tu gdzie jestem, nie miałabym mojego T. i tak dalej...

[wadercia]

Czasem marzy mi sie tak zaczac od pewnego wieku jeszcze raz. Tylko wiedzac co mnie spotka wybierajac ta droge. Dopiero teraz wiem jakich glupich wyborow dokonalam, jaka bylam samolubna itp. "Wehikul czasu, to bylby cud" Ah.. no ale nie ma co plakac, tylko trzeba teraz dwa razy sei zastaowic zenim sie dokona wyboru

[koKOro]

pytanie, ciekawe czy gdyby był taki wehikuł to ludzie staraliby się postępować moralnie, odpowiedzialnie

ale takto chciałabym zmienić jedną rzecz, której naprawić się nie da ehhh

[Aninek]

Napisane przez Fresa

Nie ma czego, naprawdę
Chodzi o to, że z perspektywy czasu widzę, że nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło
Jeśli miałabym przeżyć swoje życie jeszcze raz (gdyby taka możliwość była, żeby się cofnąć) , to poproszę toczka w toczkę takie samo

Napisane przez Kiniolek91

A ja bym nie chciała się cofnąć w czasie... Nie dlatego, że niczego nie żałuje... Owszem, załuje wielu rzeczy, które zrobiłam... Zastanawiam się czasem "co by było gdyby?"... Ale po co gdybać... "Nic nie dzieje się bez przyczyny"... Każde doświadzcenie, każdy popełniony błąd zcegoś uczy... Gdybym się cofneła w czasie i zrobiła coś inaczej, to etraz całe moje życie wyglądałoby pewnie inaczej... Bo np.: gdybym dwa lata temu nie pojechała z moją przyjaciółką nad jezioro to nie poznałabym TŻta i teraz pewnie byłabym inna niż jestem... Wszystko byłoby inne... Nie chciałabym stracić moich życoiwych doświadzceń i porażek, bo one wiele mnie nauczyły, sparwiły, że jestem mądrzejsza i inaczej patrzę na niektóre sprawy... Wszystko w życiu ma swoją przyczynę i cel, skutek...

Hm, ale żem napisała wykładzik =D

Napisane przez Helga20

Ja wolałabym niczego nie zmieniaćNigdy nie wiadomo czy życie potoczyłoby sie lepiej

Nie sposób się nie zgodzić...Najlepiej-pamiętać o błędach(czyli o rzeczach,któe byśmy chciały zmienić dzięki owej cudownej maszynie,jaką jest wehikuł czasu)i ich nie powtarzać.