|
|
#211 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Police
Wiadomości: 72
|
Dot.: rogowacenie mieszkowe
taaa o te blizny ... te plamy doprowadzaja mnie do szalu poprostu !!!!! uzywalam cepelinu ale tak walil ze szok tego tez zniesc nie moglam xD wmowilam sobie ze sudocrem dziala xD i ogolnie zawsze jak zakoncze robote wyciskania to przemywalm lapki toniku mocno oczyszczajacego i alkoholem zeby mi sie nie roznioslo dalej ... moze dziwny sposob ale ogromne plamiska schodza i pozostaja tylko czerwone punkciki
|
|
|
|
|
#212 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Police
Wiadomości: 72
|
Dot.: rogowacenie mieszkowe
o jednak doszedl moj poprzedni post xD
|
|
|
|
|
#213 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 16 907
|
Dot.: rogowacenie mieszkowe
niektóre z nas leczyły się takimi specyfikami:
http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=52021 |
|
|
|
|
#214 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Police
Wiadomości: 72
|
Dot.: rogowacenie mieszkowe
ooo dziekuje Ci bardzo
tez cie to dopadlo?? kurcze mysle o mikrodermabrazji jak do polski wroce no bo cos pomoc musi prawda?
|
|
|
|
|
#215 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 16 907
|
Dot.: rogowacenie mieszkowe
tak, ja mam ta rękach - dużo , na boczkach i udach - ale niewiele - więc idzie przeżyć.
a na nogach od kostki do kolana mniej więcej - mam tylko czerwone kropeczki, bez krostek ![]() Stosuję krem Keranorm i dodatkowo póltłustym dermosanem z wit. A+E - smaruję tylko ręce. Widzę lekką poprawę. Zrobiłam też sobie, póki co raz, peeling enzymatyczny. Jak mi się skończy ten krem, to zastosuję Xerial, zobaczymy jak on działa. Mikrodermabrazja, pewnie też by pomogła, albo peeeling tym kwasem, ale to jakies 2 tygodnie wycięte z życiorysu. - i ze słońcem można się pożegnać. ![]() No i mikrodermę, chyba tylko zimą można wykonywać. Przejdę się jeszcze na solarium, bo i tak nie mam czasu by się naturalnie opalić. Tylko muszę zakupić dobry krem z filtrem, 30stką jakąś ziajkę albo co. |
|
|
|
|
#216 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Police
Wiadomości: 72
|
Dot.: rogowacenie mieszkowe
w moim przypadku xerial byl do dupy wogole nie pomoglo nicccc na solarium tez mam zamiar zaczac chodzic i natluszczac te lapki ... póki co postanowilam od wczoraj ze nie wyciskam chociazby niewiem co nie dusze tego i koniec kropka !! i tak nie ma slonca wiec bede na dlugi rekaw zeby nie korcilo mnie . mi peeling z cukru pomaga chyba zaraz skocze na gore do lazienki i po maltretuje te moje krosty
|
|
|
|
|
#217 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 2
|
Dot.: rogowacenie mieszkowe
witam,ja moją 'przygodę' z zapaleniem mieszków włosowych zaczełam juz jakieś 8 lat temu-na ramionach na początku dojrzewania i do niedawna(do miesiąca temu nic ale to nic nie pomagało).Stosowałam: pilingi częste szorstką gąbką, mycie rano i wieczorem oczywiście , tonizowanie clean and clear, potem dermatolog= gigantyczne koszty na maści i kremy z mocznikiem typu: Xerial seria SVR (wogóle nie pomagał,był koszmarnie drogi i na dodatek zostawiał na skórze okropne uczucie tłustości), Pilarix-zaledwie 18 zł- 'troszke' zadziałał a przynajmniej ja miałam takie wrazenie po przejsciach z xerialem-po pilarixie skóra była bardzo dobrze nawilżona,ładnie pachnąca, a krem o niebo lepiej sie wchłaniał-nie pozostawiał tak duzo tego tłustego 'filmu ' jak xerial. potem byla jeszcze maść robiona na zamówienie w aptece-efekt-było jeszcze gorzej niż na początku-maść była strasznie tłusta (na wazelinie z duża ilością mocznika) ,zle sie wchłaniała i robiły mi sie po niej pryszcze. na szczeście moja dermatolog pomimo tych wpadek z kremami na ramionka przepisała mi coś innego na twarz(tam podobno mam trądzik różowaty-przez pewien czas wyskakiwały mi jakby spieczone plamy na policzkach-jakbym sie oparzyła,bez grudek czy płynu,po prostu piekły...a lekarka przepisała mi krem z serii prharmaceris do skóry suchej z trądzikiem różowatym multikojący).plamy z twarzy co prawda juz dawno mi znikneły ale zauważyłam ze skóra po tym kremie jest jak pupka niemowlaka i mam o niebo mniej ropnych pryszczy....wiec drogą dedukcji...czemu by nie spróbować na ramionka?-no wiec spróbowałam-efekt już po 4 dniach miałam-około 30% mniej czerwonych kropek...a po 2 tygodniach stosowania 60%, zas te co zostały są "przygładzone",cała skóra jest mięciutka,krem sie błyskawicznie wchłania.wada to to ze kremu w opakowaniu jest zaledwie 35minilitrów przy cenie 35 zł za opakowanie.tak wiec stosując 2 razy dziennie + na buźke=co 2tygodnie nowe opakowanie-kosztowna impreza.dodam ze myje ramionka do tego 2 razy dziennie przed nałożeniem kremu, a piling gąbką robię ale co 3,4 dni-a jak mam okres w tym czasie to co 5 i piling wczasie okresu robie delikatny-po prostu bariera ochronna skóry jest wtedy osłabiona i łatwo o ropne zmiany na podrażnionej skórze, pozdrawiam Was Dziewczyny i życze powodzenia w walce z tym 'dziedzicznym problemem'
|
|
|
|
|
#218 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 1 767
|
Dot.: Rogowacenie przymieszkowe (okolomieszkowe) - czy da sie wyleczyc?
Cytat:
![]() ja wykończyłam, po ponad miesiącu używania, pilarix i muszę powiedzieć, że jest dobry w połączeniu z peelingiem wygładził ramiona. Trochę je też opaliłam... W każdym bądź razie efekt jest satysfakcjonujący
|
|
|
|
|
|
#219 |
|
wizażowy robalek
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 779
|
Dot.: Rogowacenie przymieszkowe (okolomieszkowe) - czy da sie wyleczyc?
A ja w niedzielę wróciłam z Mazur
Leniłam się przez cały tydzień, pływałam i opalałam. Lubię lato, bo właśnie mogę się opalić i po moim trądziku wtedy nie ma śladu, gdy skóra jest przyrumieniona. No i spiekłam się na raka. Z przodu i z tyłu. Bolało i piekło niemiłosiernie Ale smarowanie się 3 razy dziennie balsamem działało kojąco i już po kilku dniach skóra nie była czerwona, tylko leciutko brązowa No i moje nóżki... są rewelacyjne!! |
|
|
|
|
#220 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 16 907
|
Dot.: Rogowacenie przymieszkowe (okolomieszkowe) - czy da sie wyleczyc?
TEn keranorm chyba bym musiała stsować przez ały rok żeby pomogło.
Odkąd przestałam stosować widać kropeczki i krostki ech No ale jeszcze mam w planach kilka minut w solarium. Na prawdziwe słonko nie ma kiedy iść. |
|
|
|
|
#221 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 9
|
Dot.: Rogowacenie przymieszkowe (okolomieszkowe) - czy da sie wyleczyc?
Okej dziewczęta... Nagooglowałam się, poszperałam na zagranicznych stronach, popytałam różnych ludzi z różnych stron świata (serio)
. I mam parę ciekawostek i informacji dla Was. Rogowacenie przymieszkowe występuje oczywiście na udach, ramionach, plecach, rzadziej na twarzy i w okolicach brwi (tak, zaczerwienienie w tym miejscu też może być spowodowane rogowaceniem). Jeszcze raz RZADZIEJ na twarzy. Jest to szczególny przypadek rogowacenia. Nazywa się Keratosis Pilaris Rubra Facei (dosł. czerwona twarz); czyli w skrócie pomidorowe policzki + krostki. Czy któraś z was ma KPRF (rogowacenie policzków)? A teraz rady, wskazówki: Opalanie - każda z nas przyzna, że latem to paskudztwo lekko odpuszcza (u mnie nie do końca ale jest trochę lepiej). Opalanie może doprowadzić do zmiejszenia KP (skrót Keratosis Pilaris - rogowacenie) na ramionach, plecach, udach. UWAGA osoby z zaczerwienionymi policzkami (KPRF) stanowoczo powinny unikać solarium i opalania twarzy (szkodą jest pogłębienie zaczerwienienia i pogorszenia stanu chorobowego trwającego nawet rok!!!!). Czyli na ramiona i uda - OK, na policzki - broń boże! Zielona herbata a policzki (KPRF) - może pomagać, zmniejsza zaczerwienienie, ogólnie zdrowa i jej stosowanie w ogóle nie zaszkodzi. Nie jestem pewna, czy wpływa na ramiona/uda - warto spróbować - to przecież samo zdrowie. Okłady z torebek zielonej herbaty też moża stosować na twarz - jednak istnieje ryzyko wysuszenia skóry i jej podrażnienia. Peelingi - na ramiona i uda - osobiście polecam SVR Xerial Gommet - już po dwóch dniach stosowania na ramiona daje efekty (1 raz dziennie, wieczorem pod prysznicem nanieść na mokrą skórę niewielką ilość peelingu, masować, spółkać, po prysznicu jakiś krem nawilżający, balsam). Sauna - poprawia kondycję skóry, regularne odwiedzanie (3 razy w tyg min) może doprowadzić do poprawy kondycji skóry (nie wiem co z zaczerwienieniem na policzkach) - na krostki działa. Nabiał - jak byłam młodsza (10-12 lat i wcześniej) - lekarze stwierdzili, że mogę ewentualnie mieć uczulenie na nabiał i to może być powodem mojego zaczerwienienia i krostek. Szczerze, nie stosowałam się do diety beznabiałowej. Jednak to może pomóc... Szczerze zachęcam do wypróbowania na 2 tyg - miesiąc i zobaczymy. ![]() Ciekawostka - nasza choroba jest owiana tajemnicą. . Niektórzy twierdzą, że może być ona spowodowana zaburzeniem przyswajania przez nasz organizm witaminy A (niektóre z was stosują maści z witaminą A). I tu szlak się urywa. Pozostawiam do przemyślenia. ![]() Pytania: Czy któraś z was stosowała krem Pilarix do ramion? Efekty? Brak? Czy witamina A pomaga (przyjmowana w jakiejkolwiek formie - kremu, tabletek)? PROŚBA: Jeżeli jakieś kremy, leki, suplementy, cokolwiek wam pomogło - proszę o postowanie w temacie - możemy także podzielić się wypróbowaniem w/w metod i postowania, czy są efekty, czy nie !!!! Z góry dzięki. |
|
|
|
|
#222 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 81
|
Rogowacenie mieszkowe - jaki krem?
Witam. Mam rogowacenie mieszkowe (tak stwierdziła dermatolog, która i tak ten problem zlekceważyła...) i zamierzam z nim walczyć. Mam na ramionach krostki, często niewychylające się za skórę no i blizny, ale to błędy młodości, które pokonam w przyszłości (mikrodermabrazja?).
Jaki krem polecacie używać na tą dolegliwość? Co polecacie, aby dostarczyć organizmowi więcej witaminy C i A? Co jest bogate w te witaminy, które podobno dobrze oddziałują na tą dolegliwość? Jakie peelingi stosować (enzymatyczne czy mechaniczne)? Jakie polecacie? Jak wygląda taka szorstka rękawica do masaży? Proszę o zdjęcie. O kąpiele w solach morskich nie pytam, bo sole są te łatwodostępne. Z góry dziękuję za życzliwość. |
|
|
|
|
#223 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 468
|
Dot.: Rogowacenie przymieszkowe (okolomieszkowe) - czy da sie wyleczyc?
.
Edytowane przez Trelek Czas edycji: 2015-05-31 o 14:40 |
|
|
|
|
#224 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 24
|
Dot.: Rogowacenie mieszkowe - jaki krem?
ja mam od dzieciństwa...., w dodatku koszmarnie suchą skórę, najgorzej jest na przedramionach, tutaj nigdy nie udało mi się zlikwidować krostek, wydaje mi się że kluczem jest regulacja pielęgnacja, stosowanie silnie nawilżających a wręcz natłuszczających kremów codziennie a nawet 2 razy dziennie. Ja lubię naturalne kosmetyki lavery, czy body shopu, świetny tez był dla mnie olej z makadamii, choć nie zawsze mnie stać na powyższe...
|
|
|
|
|
#225 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 9
|
Dot.: Rogowacenie mieszkowe - jaki krem?
Hej confession!
Tutaj jest watek ogólny o rogowaceniu przymieszkowym. https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=52021 Ma on tylko dwie stronki i poleciłabym Ci przeczytać go od dechy do dechy . Znajdziesz tam informacje o wielu kremach i sposobach radzenia sobie z dolegliwościami, a także opinie dot. różnych kosmetyków.
|
|
|
|
|
#226 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 9
|
Dot.: Rogowacenie przymieszkowe (okolomieszkowe) - czy da sie wyleczyc?
Trelek,
Po pierwsze nie poddawać się i myśleć pozytywnie. Nie powinnaś traktować tych krostek jako część samej siebie (niektórzy tak robia...), bo to choroba i trzeba po prostu niej stawić czoła.Stosujac z powodzeniem peelingi i nawilżanie, dziwne, że nie ruszyło to łydek... Może częstrze (codzienne) peeligni mechaniczne i większe nawilżanie + trochę słonka. Badz cierpliwa no i systematyczna. Jeżeli pomoże, napisz tutaj.
|
|
|
|
|
#227 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 468
|
Dot.: Rogowacenie przymieszkowe (okolomieszkowe) - czy da sie wyleczyc?
.
Edytowane przez Trelek Czas edycji: 2015-05-31 o 14:38 |
|
|
|
|
#228 |
|
wizażowy robalek
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 779
|
Dot.: Rogowacenie przymieszkowe (okolomieszkowe) - czy da sie wyleczyc?
Witaj Trelek
![]() Ja też na początku też przez jakieś ponad 2 tyg. robiłam peelingi na uda i łydki 2 razy dziennie, a potem duużo balsamu nawilżającego. Nogi wyglądały o wiele lepiej, krostki zbladły. A potem jeszcze je dobrze opaliłam i efekt jest super Miałam tą samą sytuację co ty: łydki były oporne i robiły mi się na nich pryszcze. A teraz jest o wiele lepiej. Łydki nie są oporne. Jeśli będziesz je 'męczyć' peelingami, to powinno zadziałać Pozdrawiam ![]() Internetteheneriette: zamówiłam w internetowym sklepie z eko żywnością olej sezamowy nierafinowany. Spróbuję...
|
|
|
|
|
#229 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 468
|
Dot.: Rogowacenie przymieszkowe (okolomieszkowe) - czy da sie wyleczyc?
.
Edytowane przez Trelek Czas edycji: 2015-05-31 o 14:38 Powód: dopisanie pytania ;-) |
|
|
|
|
#230 |
|
wizażowy robalek
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 779
|
Dot.: Rogowacenie przymieszkowe (okolomieszkowe) - czy da sie wyleczyc?
Trelek, cieszę się, że Cię jakoś zmotywowałam
![]() Koleżanka Internetteheneriette że tak powiem 'naświetliła' mnie, co do pochodzenia rogowacenia (jej długa wypowiedź jest o tym bodajże na 2 stronie tego tematu). I właśnie podobno rogowacenie może być spowodowane zaburzeniem wchłaniania witaminy A (sama ją brałam regularnie, kiedy trafiłam na właściwego dermatologa, który zdiagnozował mi rogowacenie) i najczęściej jest uwarunkowane genetycznie. U mnie akurat tak się trafiło, że mój tata ma i ja też mam (mój brat nie). A krostki na nogach mam odkąd pamiętam (chyba od jakichś 9 lat, jeśli się nie mylę: zauważyłam je kiedyś po basenie - miałam wtedy chyba 8 lat - obecnie mam 17). |
|
|
|
|
#231 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 9
|
Dot.: Rogowacenie przymieszkowe (okolomieszkowe) - czy da sie wyleczyc?
Ja mam to niestety od urodzenia. Nasiliło się, gdy miałam 8-10 lat. Wiele osób (z dermatologami włącznie) uważa, że rogowacenie "odpuszcza" w okresie dojrzewania. Nic bardziej błędnego.
Burza hormonalna i prawdopodobnie spowodowane tym jeszcze większe "pogorszenie" procesu wchłaniania wit. A przez nasze organizmy potęguje objawy. Więc należy przeczekać nastkę. . Także u wielu kobiet w ciąży i karmiących piersią rogowacenie przybiera na sile.@ Morfka: ja olej kupiłam w środę (sezamowy nierafinowany; podobno grecki ) i już po trzeciej... próbie. Jak na razie efektów nie dostrzegam, jednak jestem dobrej myśli. ;DPowodzenia dziewczyny!
|
|
|
|
|
#232 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2
|
Dot.: Rogowacenie przymieszkowe (okolomieszkowe) - czy da sie wyleczyc?
Witam wszystkich,
Ja z tym problemem walczę od dość dawna, stosowałam dosłownie wszystko. Xerial, i wiele innych BARDZO drogicz specyfików. Rezultaty były krótkoterminowe. Teraz niedawno byłam u Dermatologa i przepisał mi jakiś płyn robiony na złagodzenie (bo ja jeszcze jestem taka głupia że to drapie) i dodadtowo Iso-Urea firmy La ROCHE POSAY, powiem wam że bardzo łądnie poprawia mi się skura na ramionach. Dodadtkowo kazała mi robić codziennie piling z soli kuchennej, oliwki dla dzieci z dodatkiem cytryny (rewelacja) Skure mam naprawdę nawilżoną i jest coraz lepjej. Na solarium nie mam czasu chodzić ale pomaga i to BARDZO. A i jeszcze biorę Cynk+A. Tylko jednak takie zmiany zostają na ramionach Nie wiem co z nimi zrobić
|
|
|
|
|
#233 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 9
|
Dot.: Rogowacenie przymieszkowe (okolomieszkowe) - czy da sie wyleczyc?
witam
![]() moze zabrzmi to głupio ale ciesze sie ze nie jestem z tym "cholerstwem" sama! miałam to w sumie od zawsze ale ostatnio zaczeło mnie to tak wnerwiać, tym bedziej ze depiluje nogi depilatorem i zaczeły mi wloski wrastac. myslałam zawsze ze te czerwone plamki to "urok" mojej skory, ale jak z takim "urokiem" pokazać sie na ulicy?? byłam u derm. w tym tygodniu, myslałam ze odesle mnie z kwitkiem a tu "rogowacenie przymieszkowe"-kolejne oszpecjace brzydactwo przepisała mi krem Xerial 30. uzywam od paru dni, do tego raz dziennie peeling Daily Scrub Addidasa- tylko sie własnie zastanawiam czy taki moze byc?? i mam pytanie co to Xerialu. mam go uzywac codziennie rano i wieczorem, tylko ze on długo pozostaje "klejący" jak przejade po nogach palcami taka tłusta warstwa jest, tak i wy macie?? te cholerstwo mam nasilone ostro na łydkach tak w dolnej ich połowie, dermatolog powiedziała ze rowniez na ramionach i udach ale akurat tych to prawie wcale nie widac i jeszcze jedno pytanko-jak golicie się pod pachami i w okolicha bikini to co stosujecie po goleniu by nie wyskoczyly krosty nastepnego dnia i włosy nie wrastały?? bo mi dosyc szybko odrastaja włosy i jak chciałabym nastepnego dnia dogolic to co odrosło to nie moge bo bym sobie kaszany na tej skrościałej skórze zrobiła. z gory dzieki za odpowiedzi! |
|
|
|
|
#234 |
|
wizażowy robalek
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 779
|
Dot.: Rogowacenie przymieszkowe (okolomieszkowe) - czy da sie wyleczyc?
Witaj blebus
![]() Ja też miałam Xerial 30. Używałam go tylko wieczorem, bo właśnie on pozostawia taką klejącą się warstewkę. Ja proponuję, żebyś rano umyła nogi po Xerialu, zrobiła peeling i natłuściła nogi balsamem. Wieczorem przed nałożeniem Xerialu też zrób peeling (krem się lepiej wchłania i podobno też lepiej działa, ale nie wiem, ile w tym prawdy . Ja zawsze chwilę czekałam, żeby mi się choć trochę wchłonął, bo nie chciałam mieć pościeli i koszuli w kremie i szłam spać nie przykryta kołdrą i podwijałam koszulę, żeby odkryć nogi. Tylko to jest dobre dla osób, które w czasie snu same się przykryją albo obudzą się z uczuciem, że jest im zimno i muszą się przykryć ![]() A jeśli chodzi o depilację, to od razu po goleniu smaruję się balsamem lub kremem Nivea. Dzięki temu nie wrastają mi włoski na nogach. Wystarczy że się posmaruję tylko raz - po depilacji - i mam z głowy. W okolicach bikini muszę się smarować codziennie, bo inaczej wyskakują mi czerwone niefajne krostki
|
|
|
|
|
#235 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 9
|
Dot.: Rogowacenie przymieszkowe (okolomieszkowe) - czy da sie wyleczyc?
dzięki
![]() a jaki Nivea?? ja uzywam czerwonego garniera w takiej ogromnej butelce bo po nim nie mam az takiego pieczenia, czasem soraya-krempo depilacji i przeciw wrastaniu włosków ale niewiem czy dobre bo stosowałam tylko pare razy a co myslisz ooliwce Johnsona dla dzieci zaraz po goleniu? a znasz moze jakąś dobrą piankę do golenia, bo ja na mydlo to robie i obawiam sie ze chyba zle ze na mydło jade jutro nad morze, niestety z tym cholerstwem wstyd musze schowac do kieszeni i pokazać urocze nogi
|
|
|
|
|
#236 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 9
|
Dot.: Rogowacenie przymieszkowe (okolomieszkowe) - czy da sie wyleczyc?
a i jeszcze chciałam cię zapytać - po jakim czasie regularnie peelingując i smarując mogę sie spodziewac efektów???
a co do najefektywniejszego specyfiku to ktory polecasz??? |
|
|
|
|
#237 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Stargard
Wiadomości: 1 340
|
Dot.: Rogowacenie przymieszkowe (okolomieszkowe) - czy da sie wyleczyc?
Dziewczyny polecam Wam iść do dermatologa i nie wydawać pieniędzy na rzeczy które Wam nie pomagają. Mój chłopak ma ten sam problem poszedł do lekarza, on stwierdził że jest to bardzo powszechny problem przepisał mu robiony krem i powiedział że efekt będzie po mniej więcej 4 tygodniach. Krem kosztował 5 złotych ma konsystencje wazeliny a efekty i to bardzo duże widać już po 2 tygodniach codziennego stosowania. Az sama jestem w szoku jak patrze na jego przedramiona, zwłaszcza że miał je w bardzo ciężkim stanie. A wcześniej nie szedł do dermatologa bo twierdził ze od zawsze ma te krosty i nic pewnie mu nie pomoże.
__________________
"Kto jest okrutny w stosunku do zwierząt, ten nie może być dobrym człowiekiem"
Arthur Schopenhauer |
|
|
|
|
#238 |
|
wizażowy robalek
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 779
|
Dot.: Rogowacenie przymieszkowe (okolomieszkowe) - czy da sie wyleczyc?
lilly_of_the_vailley - u dermatologa już byłam
Nie wierz przypadkiem, jakie składniki były w tym kremie, który ma twój chłopak?blebus - ja też używam czerwonego Garniera, bo jest najlepszy Ale po goleniu w okolicach bikini smaruję się Nivea, bo tylko po nim nie mam czerwonych krostek. Oliwka Johnsona powinna być dobra. Weź tą w żelu A co do peelingowania i smarowania nóg, to efekty można zauważyć po 2-4 tygodniach. Jeśli jedziesz nad morze, to koniecznie opal się!!! Mi to bardzo pomogło - moje uda (tam gdzie mam rogowacenie) - wyglądają rewelacyjnie - jak zdrowiutkie
|
|
|
|
|
#239 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 9
|
Dot.: Rogowacenie przymieszkowe (okolomieszkowe) - czy da sie wyleczyc?
taki ma mrofko zamiar
ale czy pogoda bedzie łaskawa to zobaczymy pozdrowienia |
|
|
|
|
#240 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Stargard
Wiadomości: 1 340
|
Dot.: Rogowacenie przymieszkowe (okolomieszkowe) - czy da sie wyleczyc?
Cytat:
Może spróbuj u innego ![]() A nie próbowałyście dziewczyny smarować tego maścią z witaminą A lub zwykła wazelina ? Maść z witaminą A ma właściwości regenerujące naskórek, nawilżające.
__________________
"Kto jest okrutny w stosunku do zwierząt, ten nie może być dobrym człowiekiem"
Arthur Schopenhauer |
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Dermatologia
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:26.





tez cie to dopadlo?? kurcze mysle o mikrodermabrazji jak do polski wroce no bo cos pomoc musi prawda?







w połączeniu z peelingiem wygładził ramiona. Trochę je też opaliłam... W każdym bądź razie efekt jest satysfakcjonujący
Ale smarowanie się 3 razy dziennie balsamem działało kojąco i już po kilku dniach skóra nie była czerwona, tylko leciutko brązowa 




