..::Dieta Plaż Południowych - część V ::..

[Ska]

66 dni?! o matko! to musialas sobie zrobic rygorystyczne to SB..

cisza jakos w wątku
to ja napiszę moje menu dzisiejsze:
Ś: 2 kromki razowce z 2 plasterkami pieczeni i 2 pomidorki
II Ś: pół kubka naturalnego z 3 śliwkami suszonymi i pół kubka wiśniowego 0% tłuszczu
O: gołąbek SB z pomidorem
PW: ze 3 śliwki, bo tylko tyle udalo mi się zebrać spod drzewa 3 gryzy gruszki, bo niedobra byla i pół miseczki prazonego słonecznika, której i tak nie skonczyłam
K: bedzie kromka razowca z dużą ilością warzyw i może tą pieczenią, bo bosko smakuje

[guleczek]

taka cisza chyba tylko przez to że forum nawala... jutro (nawet jak Orbi jeszcze nie przyjdzie) zaczynam znów I fazę SB a rano będą ćwiczonka... z TŻtem

[Marzeniatko]

Napisane przez Ska

edit: Marzenko mój @ też zwariował i jestem pewna, że to od zmiany nawykow żywieniowych. zobaczymy jaki będzie za miesiąc. a ile sie spóźnia u Ciebie?

Napisane przez pat111

U mnie z @ też nie za dobrze, pierw nie miałam miesiąc, potem przyszedł, potem opóźnienie 2 tygodnie, potem był punktualnie, a teraz spóźnienie 6 dni

Ah, te diety. U mnie ostatnio już było okej, nie spóźniał się. A w tym miesiącu już 2 tygodnie, cała poddenerwowana z tego powodu chodzę. No znowu coś się tam pierdzieli. Wrr.

Guleczku oo, orbitrek


A cisza na forum dlatego, że przynajmniej mi się nie włącza forum. Jakieś coś się włącza i nasz wątek jak i inne nie chce się otworzyć.

PS.
A u mnie 6 dni temu było 100 dni SB.

[1111c4b9c157e15532fa9e27a07e9b9b22376b0b_65935273b71bb]

Napisane przez Marzeniatko

Ah, te diety. U mnie ostatnio już było okej, nie spóźniał się. A w tym miesiącu już 2 tygodnie, cała poddenerwowana z tego powodu chodzę. No znowu coś się tam pierdzieli. Wrr.

Guleczku oo, orbitrek


A cisza na forum dlatego, że przynajmniej mi się nie włącza forum. Jakieś coś się włącza i nasz wątek jak i inne nie chce się otworzyć.

PS.
A u mnie 6 dni temu było 100 dni SB.

Gratuluje Marzenko 106 dni

Forum rzeczywiscie dzis cos kiepsko działa ;/

Co do 2 to ja na moja czekam juz 55 dzien, a wcale tak rygorystycznej SB nie mam
Dzis zjadlam sobie np warzywa w galarecie na rosole, a wieczorem lodu home made z gałką muszkatułową i orzechami włoskimi
Miałam taką straszną ochote na lody o smaku piernika, ale nie miałam takiej przyprawy w domu
A zaraz ide chyba zrobić racuchy jutro na sniadanie bo o 5.45 napewno nie bedzie mi sie chcialo a zjadłabym ;D

[guleczek]

nom orbi, a ostatnio wynalazłam super "leniwe" cwiczenie jazda na rurce od rowera TŻta (opisywałam wczorajszą jazdę :P ) moje uda mają zakwasy. jednak utrzymać się na tej rurce i napinać mięśnie, na dodatek w jednej pozycji przez około 15 minut (potem przerwa 2 min i znow 15 ) to niezła praca
ledwo dziś chodze

a dodatkowo weszły mi w krew ćwiczonka na mięsień trójgłowy ramienia i cwiczę codziennie wieczorem (co 2 dzien intensywniej )

[andziuchna]

marzeniatko gratulacje


ja dopiero 3 dzien ale juz za mna sie troche lzej czuje
no i tez tak mialyscie ze na poczatku ciagle latalyscie do WC?:P:P caly czas albo siusiu latam albo no.. ;P eheheheh

[pat111]

Jejciu.. wyłączyli forum-brak wsparcia i się rzuciłam na jedzenie Ale jestem wściekła, bożeeeeeeeeeeeee !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!! Kilo się przytyje od 7000kcal? Ja z posiłkami dziś zjadłam - szacuję maksimum 3000kcal pewnie.. budyń, trochę chipsów, połowa czekolady, serek... masakra. Zważę się dopiero w niedziele jak już przejdzie i od jutra znów dietowo.. trochę nudne to się zaczyna robić, dochodzę do super wagi, rzucam się na jedzenie, grubnę i znów dieta.. i tak w kółko. Mam ochotę płakać, normalnie łzy mi napływają do oczu.. jestem beznadziejnie beznadziejna.

[Domi22]

Ska @ mi sie spoznil 66 dni pewnie czesciowo przez zmiane stylu zycia (odzywianie, cwiczenia), ale pewnie duze znaczenie miala sesja, ktora trwala 2 miesiace!
Marzenko gratuluje 100 dni na SB
andziuchna - latanie do Wc na siusiu to norma, bo pewnie wiecej wody pijesz...no, ale z tym drugim to raczej an I fazie bywaja problemy...
Pat zapomnij o tym jedzonku, na pewno nie przytyjesz od kilku chipsow i czekolady...bedzie dobrze

[pat111]

Napisane przez Domi22

Ska @ mi sie spoznil 66 dni pewnie czesciowo przez zmiane stylu zycia (odzywianie, cwiczenia), ale pewnie duze znaczenie miala sesja, ktora trwala 2 miesiace!
Marzenko gratuluje 100 dni na SB
andziuchna - latanie do Wc na siusiu to norma, bo pewnie wiecej wody pijesz...no, ale z tym drugim to raczej an I fazie bywaja problemy...
Pat zapomnij o tym jedzonku, na pewno nie przytyjesz od kilku chipsow i czekolady...bedzie dobrze

Kilku?! Jeśli to było kilka to ja jestem %^$%^$ Właśnie tym jestem.

[1111c4b9c157e15532fa9e27a07e9b9b22376b0b_65935273b71bb]

Napisane przez pat111

Jejciu.. wyłączyli forum-brak wsparcia i się rzuciłam na jedzenie Ale jestem wściekła, bożeeeeeeeeeeeee !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!! Kilo się przytyje od 7000kcal? Ja z posiłkami dziś zjadłam - szacuję maksimum 3000kcal pewnie.. budyń, trochę chipsów, połowa czekolady, serek... masakra. Zważę się dopiero w niedziele jak już przejdzie i od jutra znów dietowo.. trochę nudne to się zaczyna robić, dochodzę do super wagi, rzucam się na jedzenie, grubnę i znów dieta.. i tak w kółko. Mam ochotę płakać, normalnie łzy mi napływają do oczu.. jestem beznadziejnie beznadziejna.

pattciii pamietaj nie jakosc, a ilosc tuczy wchodz na U powoli bo sie wykonczysz lub chociaz sprobuj przełamać przynajmniej jedną bariere Od nas zalezy czy ta dieta stanie sie obsesja czy sposobem na zdrowe zycie a wegle zlozone nie sa zle, to te proste trzeba

Zrobiłam właśnie racuszki owsiane z serkiem homo na jutro na sniadanie i w ramach pracy nad soba dodałam zamiast połowy płatków 2 łyżki mąki orkiszowej i olej do ciasta. Niby nic a cieszy Zawsze to krok do przodu, zjem je jutro i moze pomysle ze "potrafie" bo przeciez tam byla maka, a zjadlam tylko tyle ile trzeba

[pat111]

[1=1111c4b9c157e15532fa9e2 7a07e9b9b22376b0b_6593527 3b71bb;8480996]pattciii pamietaj nie jakosc, a ilosc tuczy wchodz na U powoli bo sie wykonczysz lub chociaz sprobuj przełamać przynajmniej jedną bariere Od nas zalezy czy ta dieta stanie sie obsesja czy sposobem na zdrowe zycie a wegle zlozone nie sa zle, tote proste trzeba

Zrobiłam właśnie racuszki owsiane z serkiem homo na jutro na sniadanie i w ramach pracy nad soba dodałam zamiast połowy płatków 2 łyżki mąki orkiszowej i olej do ciasta. Niby nic a cieszy Zawsze to krok do przodu, zjem je jutro i moze pomysle ze "potrafie" bo przeciez tam byla maka, a zjadlam tylko tyle ile trzeba [/quote]

Moim zdaniem czekolada, budyń i inne "ciulst**" to węglowodany proste-najgorsze! Od jutra to ja chyba głodówke zrobię do końca życia

[1111c4b9c157e15532fa9e27a07e9b9b22376b0b_65935273b71bb]

Napisane przez pat111

Moim zdaniem czekolada, budyń i inne "ciulst**" to węglowodany proste-najgorsze! Od jutra to ja chyba głodówke zrobię do końca życia

No proste, proste ale rzucasz sie na nie bo brakuje Ci tych złozonych

Edit: albo po prostu masz zly dzien

[pat111]

[1=1111c4b9c157e15532fa9e2 7a07e9b9b22376b0b_6593527 3b71bb;8481086]No proste, proste ale rzucasz sie na nie bo brakuje Ci tych złozonych

Edit: albo po prostu masz zly dzien [/quote]

Mnie to brakuje mózgu. Ale jestem wściekła.........

[***luna]

czytam czytam i nie nadążam
Jem grzecznie, bez grzeszków, ale raczej nie schudnę 6 kg w trakcie pierwszej fazy
mało ćwiczę, taki mam zabiegany czas,że trudno się zorganizować.
Ale bieganina tylko do końca tygodnia, więc później regularne ćwiczenia.
Jak ja żałuję,że nie mam miejsca na orbiterek

[ecrulo]

pat111
Ja tak samo... Trochę forum po szwankowało i zjadłam loda 214,5 kcal. Zła ecrulo, bardzo zła...

[andziuchna]

Napisane przez pat111

Jejciu.. wyłączyli forum-brak wsparcia i się rzuciłam na jedzenie Ale jestem wściekła, bożeeeeeeeeeeeee !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!! Kilo się przytyje od 7000kcal? Ja z posiłkami dziś zjadłam - szacuję maksimum 3000kcal pewnie.. budyń, trochę chipsów, połowa czekolady, serek... masakra. Zważę się dopiero w niedziele jak już przejdzie i od jutra znów dietowo.. trochę nudne to się zaczyna robić, dochodzę do super wagi, rzucam się na jedzenie, grubnę i znów dieta.. i tak w kółko. Mam ochotę płakać, normalnie łzy mi napływają do oczu.. jestem beznadziejnie beznadziejna.

oj zeby przytyc musialabys zjesc jednorazowo tyle kcal a nie razem z posilkami... nie martw sie... po diecie tak to jest ja wiem cos o tym bo cierpialam na ed (kompulsy) staraj sie mniej myslec o jedzeniu i odchudzaniu (przeciez juz osiaagnelas wymarzona wage) bo tak sie wlasnie zaczynaja ed

Napisane przez Domi22

andziuchna - latanie do Wc na siusiu to norma, bo pewnie wiecej wody pijesz...no, ale z tym drugim to raczej an I fazie bywaja problemy...

to ja jakas inna jestem albo to czerwona herbata na mnie tak dziala bo pije jej dosyc duzo 4-5 kubkow dziennie

[kaska87]

a u mnie nadal 59 kurcze dlaczego i mnie tak wolno spada waga minoł już miesiąć i tylko 3kg spadły

[1111c4b9c157e15532fa9e27a07e9b9b22376b0b_65935273b71bb]

Napisane przez pat111

Mnie to brakuje mózgu. Ale jestem wściekła.........

Az tak dobrze Cie nie znam ale wydaje mi się ze predzej dystansu do siebie samej i diety, nie przejmuj sie mi tez
Mam 25 lat, a boje sie jednego dodatkowego kilograma jak dziecko potwora z pod łózka, spoko popracujemy nad tym
Proponuje isc juz spac dzis, jutro moze byc tylko lepiej i bez glodowek prosze. ładnie owsianka na sniadanie, a potem juz mozesz same warzywa i białko inaczej znajde cie w tych katowicach


andziuchna swiete słowa

[Marzeniatko]

Jejku, jak Wy tak piszecie, o tych kompulsach, ed to ja się normalnie zaczynam bać tych diet.

[1111c4b9c157e15532fa9e27a07e9b9b22376b0b_65935273b71bb]

Marzeniatko SB to najzdrowsza dieta jaka mialam okaze poznac, chore moze byc tylko podejscie do niej i to gdy nie mozna juz powiedziec stop.

[pat111]

Napisane przez Marzeniatko

Jejku, jak Wy tak piszecie, o tych kompulsach, ed to ja się normalnie zaczynam bać tych diet.

Ja sobie myślę codziennie w co za bagno się wkopałam. Mam koleżankę, która była anorektyczką i ratowali ją w Sosnowcu- miała żołądek jak noworodek. Ziemniak 1cm na 1cm był dla niej wyczynem. I była już najedzona. Karmili ja kroplówką, teraz jest trochę puszysta, ale powiedziała, że już nigdy się nie będzie odchudzać, bo to co przeszła to coś strasznego.

[Marzeniatko]

Jejku, ale ja mam nadzieję, że mam poukładane w głowie i sie nic ze mną nie porobi..

[agusiencja]

Oj Marzenko 100 dni, gratuluję
Po za tym chciałam Was poinformować, że również za Wami nie nadążam i trudno mi się wtrącać :P
A dziś znów upiekłam coś dobrego :p Tym razem ciasteczka z płatków owsianych i wiórek, nie do końca nie dietetyczne, bo mąkę pszenną znów wymieszałam z razową, ale cukier jest...
ale przecież ja je tylko próbuje, a zajadać będzie się kto inny ^^

[pat111]

Napisane przez Marzeniatko

Jejku, ale ja mam nadzieję, że mam poukładane w głowie i sie nic ze mną nie porobi..

To nie kwestia poukładania, po prostu czasami jest tak, że patrzysz w lustro i widzisz grubasa, choć tak naprawdę go tam nie ma.. patrzysz na jedzenie i chce Ci się wymiotować.. taka psychika, tak Ci się wydaje i jak w to "wpadniesz" to bardzo trudno jest wyjść, uwierz. Widziałam anorektyczkę i znałam jej psychikę i uwierz, że to nie było fajne. Potrafiła nie jeść 2 tygodnie i piła tylko "kranówę", ćwiczyła 24h/7 i mówiła: "Ale się świetnie czuję", póki widziała, że chudnie wszystko było "w porządku"-dla niej, ale w pewnym momencie, powiedziała że jest gruba, chociaż miała 49kg i 173cm i dalej się katowała.. błagałam, prosiłam-nic. Trafiła do szpitala- 173cm 43kg.

[ecrulo]

Eee, dziewczyny, to podczas I fazy można pić czerwoną herbatę?

[kaska87]

Napisane przez pat111

w pewnym momencie, powiedziała że jest gruba, chociaż miała 49kg i 173cm i dalej się katowała.. błagałam, prosiłam-nic. Trafiła do szpitala- 173cm 43kg.

ja tez mam 173cm i ma zamiar ważyć 53...?

[mariolenka]

Mam siebie dość. Znowu mam napady obżarstwa ;( Nawet jak nie jestem głodna, mam zapełniony żołądek i naprawdę nie chcę jeść, muszę to robić bo staję się agresywna, zachowuję się jak świr ;(.. Nie radzę sobie ...

[Marzeniatko]

Tak, ale Kochana bez cukru!

[pat111]

Napisane przez kaska87

ja tez mam 173cm i ma zamiar ważyć 53...?

Życzę Ci wszystkiego dobrego Wpakuj się w to bagno, wpakuj. Przy takim wzroście powinno być 57 wzwyż. 53 to BMI-17,7 sama sobie odpowiedz czy to dobrze, podpowiem Ci, że moja koleżanka miała BMI w szpitalu 14

[ecrulo]

Napisane przez pat111

To nie kwestia poukładania, po prostu czasami jest tak, że patrzysz w lustro i widzisz grubasa, choć tak naprawdę go tam nie ma.. patrzysz na jedzenie i chce Ci się wymiotować.. taka psychika, tak Ci się wydaje i jak w to "wpadniesz" to bardzo trudno jest wyjść, uwierz. Widziałam anorektyczkę i znałam jej psychikę i uwierz, że to nie było fajne. Potrafiła nie jeść 2 tygodnie i piła tylko "kranówę", ćwiczyła 24h/7 i mówiła: "Ale się świetnie czuję", póki widziała, że chudnie wszystko było "w porządku"-dla niej, ale w pewnym momencie, powiedziała że jest gruba, chociaż miała 49kg i 173cm i dalej się katowała.. błagałam, prosiłam-nic. Trafiła do szpitala- 173cm 43kg.

To tak ku przestrodze "jak widzą świat anorektyczki"
http://pl.youtube.com/watch?v=HklllFq09gU

Marzeniatko
Dziękuję