Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :) - Strona 57 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2018-07-19, 08:29   #1681
kropka_nad_i
Wtajemniczenie
 
Avatar kropka_nad_i
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 2 240
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Zua trzymsam kciuki! Wazne, zebys miala pozytywne myslenie!
Monya a co u Was?

Ostatnio Kropek ma problemy z samodzielnym zaśnięciem... trzeba go nosic a i tak bydzi sie jak go odkladamy...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Inaczej serce żąda, inaczej myśl sądzi, inaczej świat spogląda, inaczej los rządzi.


Uczę się cierpliwości
kropka_nad_i jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-19, 08:41   #1682
nesska89
Raczkowanie
 
Avatar nesska89
 
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 363
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Cytat:
Napisane przez ovejita Pokaż wiadomość
Super, że przybiera na wadze!
Oby ta infekcja też szybko minęła... lepiej, że jesteście pod opieką lekarzy, którzy monitorują jej stan niż gdyby infekcja (pewnie początkowo bezobjawowo) rozwijała się w domu.

My wróciliśmy z wizyty u pediatry.
Z małym wszystko w porządku - pięknie przybiera na wadze i nie widać nic niepokojącego. Od razu zrobiliśmy badania na bilirubinę i crp. Mały płakał nieziemsko - pielęgniarki go wymęczyły, bo podobno ma dość gęstą krew i wolno płynęła. Na pewno będziemy szukać innego punktu pobrań, bo miałam ochotę płakać tam razem z nim jak na to patrzyłam, a potem po raz pierwszy usnął nam ze stresu . Czy zawsze pobranie krwi jest z główki od noworodka?

Z średnich informacji to dostaliśmy receptę na spirytus z rywanolem na pępek, ale pediatra powiedziała, że być może będzie trzeba usuwać chirurgicznie, bo pępowina była bardzo gruba. Mam nadzieję, że nas to ominie

Kolejna wizyta będzie już na szczepienie. My chyba póki co zdecydujemy się na szczepienia w ramach nfz, bo mam trochę obaw dot. NOP-ów.
Miałam to samo z pepkiem że Straszyn synem, już w szpitalu pielęgniarki przebywały pępek spirytusem, na szczęście w domu bardzo szybko odpadł i ominęło nas chirurgiczne wycinanie. U nas odpadła w kawałkach.


Mały odrzucił pierś, ściągam mleko laktatorem przez co w prawej piersi zrobił mi się zastój :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
D

K
nesska89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-19, 08:53   #1683
summer_overture
Zadomowienie
 
Avatar summer_overture
 
Zarejestrowany: 2014-02
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 386
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Cytat:
Napisane przez Elaaaa Pokaż wiadomość
Wrr forum mnie wykończy.. tyle się napisałam i wszystko poszło w eter.. tyle z pamięci, wybaczcie.

Oveijta mój miał pobierana krew z rączki ostatnio tak jak my dorośli, a w szpitalu z dłoni. A co do kikuta to ostatnie dni był suchy i wisiał jakby na włosku!

Cami trzymaj się tam, dzielna jesteś! Dla malutkiej lepiej, że pod kontrolą

Odowska, zdjęcia na fb mojego Dziuba

My po wizycie z pochwałami, mały waży 3250g więc super jak na niego, bilirubina też od szpitala wzrosła minimalnie, więc nie ma się co przejmować za tydzień kontrola i być może koniec z poradnia, przynajmniej jedną..


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
gratulacje! mały niedługo nie będzie mały

Cytat:
Napisane przez aniama6 Pokaż wiadomość
Summer - ja szczepie w zasadzie na wszystko. I szczepie skojarzonymi - co dla mnie przemawia za skojarzonymi- mniej wkłuć, a przez to mnie wszelkich substancji dodatkowych, konserwantów itp, oraz acellularny czyli bezkomórkowy krztusiec. Z NOP ów które widziałam w mojej praktyce to gorączki, obrzęki itp, im starsze dzieci tym tego typu nopow więcej. Nigdy nie spotkałam się z cofnięciem rozwoju itp, ale spotkałam się z taka interpretacja rodziców jakiś np chorób genetycznych, padaczki itp- choć tu przyczyna jest zupełnie inna. Spotkałam się kilka razy z maloplytkowoscia po szczepieniu Odra świnka różyczka - ale to późniejsze szczepienie. Ale generalnie czy pojedyncze czy skojarzone to nie ma aż tak wielkiego znaczenia- chroni przed tymi samymi chorobami. Pneumokoki mamy bezpłatne. Myśle ze warto na meningokoki zaszczepić, trzeba już ustalić z lekarzem w jakim okresie- im później tym mniej dawek wiec wiadomo- taniej a to drogie szczepionki. No i Rota to już chyba najmniej polecane bo choroba nie jest śmiertelna, często i bez szpitala się obywa, ale nieprzyjemna. Ja szczepie, ale wiadomo, jest wiele innych wirusów powodujących biegunkę i wymioty. A u nas dziś druga już jak narazie prawie dwugodzinna drzemka a tak to mniejsza lub większa aktywność. Ale mnie to odpowiada, porobilam ile dałam radę i teraz książka, choć chyba zaraz będzie pobudka.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Aniama, bardzo dziękuję za opinię, zbieram po trochu wiedzy i co z tym zrobię, to zobaczymy

Cytat:
Napisane przez ovejita Pokaż wiadomość
My też się karmimy ale już kończymy
A ja leżę i czytam o tym wzroście bilirubiny

P.s. Odo, Summer - dołączamy do grona mających problem z odparzeniami na szczescie nieduze ake dziś już linomag w większej ilości poszedł w ruch i trochę wierzyłam pupę. Jutro plan podobny + mąka ziemniaczana.
Ovejita, nie martw się, linomag jest naprawdę super, choć ja wieczorem nałożyłam na najbardziej newralgiczne miejsca Sudocrem i dziś pupka jest jak marzenie Co do bilirubiny to ci nie podpowiem - Prezes w szpitalu miał 9, a kilka dni później chyba więcej, bo położna zauważyła, że zżółkł. Potem wszystko wróciło do normy. Najlepiej nie czytaj nic w internecie, tylko zadzwoń do położnej.

Cytat:
Napisane przez zUa_tysica Pokaż wiadomość
Gratuluje wszystkich dobrych wiadomosci oraz wszystkich przybranych kilogramów Maluszków !
Karolinko pokoik Maluszka jest absolutnie cudowny
Dzięki ze pytacie co u mnie - ale nie mam zadnych wieści. Skurcze sa mocne, ale rzadkie. W nocy nawet pospalam. Na porannym ktg zapisal sie jeden szalony skurcz... w nocy odeszla kolejna czesc czopa tym razem taki krwawy kawał, i dzis na obchodzie ordynator powiedzial ze absilutnie zostajemy w szpitalu bo cos sie na pewno zadzieje. Dodał otuchy, kciuki w górę i nabralam troche sił. Mam nadzieję że skurcze sie rozkreca. W nocy to takie bolesne, że juz musialam sobie wyobrażać te rozchylajace sie platki kwiatków, ktore przybliżają mnie do spotkania z Małą

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Oj, czuję, że dziś się już nie wykręcisz Wizualizuj, wizualizuj, jeste pewna, że dziś będziemy ci gratulować!

Monya, jak tam? Napisz choć słówko!

Witam! U nas wczoraj kolka była tylko po południu - wieczór i noc cudowne, nawet teraz młody śpi i jest w dobry nastroju. Nawet zaliczyliśmy już rano ginekologa i usg
Dziewczyny, czy wasze maluchy też przybierają taką dziwną pozycję w foteliku? Jestem wściekła, bo przy każdej podróży autem martwię się o Prezesa - albo ma głowę przygiętą do mostka, albo leży mu na ramieniu. mam wrażenie, że fotelik jest za duży...
__________________
Kocham czytać

Zapraszam na czytelniczą rozmowę

Wymiana KSIĄŻEK
summer_overture jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-19, 09:04   #1684
Elaaaa
Wtajemniczenie
 
Avatar Elaaaa
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 2 024
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Cytat:
Napisane przez summer_overture Pokaż wiadomość
gratulacje! mały niedługo nie będzie mały



Aniama, bardzo dziękuję za opinię, zbieram po trochu wiedzy i co z tym zrobię, to zobaczymy



Ovejita, nie martw się, linomag jest naprawdę super, choć ja wieczorem nałożyłam na najbardziej newralgiczne miejsca Sudocrem i dziś pupka jest jak marzenie Co do bilirubiny to ci nie podpowiem - Prezes w szpitalu miał 9, a kilka dni później chyba więcej, bo położna zauważyła, że zżółkł. Potem wszystko wróciło do normy. Najlepiej nie czytaj nic w internecie, tylko zadzwoń do położnej.



Oj, czuję, że dziś się już nie wykręcisz Wizualizuj, wizualizuj, jeste pewna, że dziś będziemy ci gratulować!

Monya, jak tam? Napisz choć słówko!

Witam! U nas wczoraj kolka była tylko po południu - wieczór i noc cudowne, nawet teraz młody śpi i jest w dobry nastroju. Nawet zaliczyliśmy już rano ginekologa i usg
Dziewczyny, czy wasze maluchy też przybierają taką dziwną pozycję w foteliku? Jestem wściekła, bo przy każdej podróży autem martwię się o Prezesa - albo ma głowę przygiętą do mostka, albo leży mu na ramieniu. mam wrażenie, że fotelik jest za duży...
Summer u nas dokładnie to samo, jeszcze nasz taki drobiazg to już w ogóle jest tragedia w foteliku. A mamy tyle jazdy przed sobą, a od poniedziałku zaczynam wizyty po lekarzach sama. Chyba umrę ze strachu.. mamy lusterko z tyłu, żeby to widzieć, ale i tak jestem przerażona
Czytałam o tym i po prostu muszą podrosnąć, jesli masz wkładkę dla niemowlaka to nic więcej nie da się zrobić.. czekać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
"Nie ma drogi do szczęścia. Szczęście jest drogą"
Elaaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-19, 09:17   #1685
summer_overture
Zadomowienie
 
Avatar summer_overture
 
Zarejestrowany: 2014-02
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 386
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Cytat:
Napisane przez Elaaaa Pokaż wiadomość
Summer u nas dokładnie to samo, jeszcze nasz taki drobiazg to już w ogóle jest tragedia w foteliku. A mamy tyle jazdy przed sobą, a od poniedziałku zaczynam wizyty po lekarzach sama. Chyba umrę ze strachu.. mamy lusterko z tyłu, żeby to widzieć, ale i tak jestem przerażona
Czytałam o tym i po prostu muszą podrosnąć, jesli masz wkładkę dla niemowlaka to nic więcej nie da się zrobić.. czekać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
No, widzisz, Elu, dobrze, że piszesz, myślałam, że coś jest nie tak z moim fotelikiem A przecież nasz przy urpdzeniu miał 61 c, to faktycznie, twoja kruszynka pewnie pokręcona jak paragraf w tym dziadostwie
Ja zaczęłam wpinać małego na fotel pasażera - z przodu, bo tam z tyłu to umierałam z nerwów... Cały czas sobie wyobrażałam, że się udusi
__________________
Kocham czytać

Zapraszam na czytelniczą rozmowę

Wymiana KSIĄŻEK
summer_overture jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-19, 09:26   #1686
RudyKotBialyKot
Raczkowanie
 
Avatar RudyKotBialyKot
 
Zarejestrowany: 2017-11
Wiadomości: 401
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Dziewczyny, chyba dzisiaj wychodzimy do domu rany- cieszę się i boję jednocześnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
RudyKotBialyKot jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-19, 09:29   #1687
odowska
Zadomowienie
 
Avatar odowska
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 615
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Dobry!

Cytat:
Napisane przez aniama6 Pokaż wiadomość
Bardzo dziękuje- pierwszy samolot złożony- będziemy próbować założyć przy kolejnej zmianie pieluchy!!


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Super! Jaki plan na dziś? Będzie trochę wielo?

Cytat:
Napisane przez Camelitos Pokaż wiadomość
W sumie można powiedzieć że jechalysmy na tym samym wózku dobrze ze juz po i że dzidzie są przy nas



Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 14:54 ---------- Poprzedni post napisano o 14:49 ----------

Super że u Ciebie jest ok

Wysłałam Ci listę rozpakowanych mam na priv

Mam chwilę bo mała poszła pod antybiotyk.. Jak nie urok to sraczka.. Okazało się że ma infekcje dróg moczowych.. I gdyby nie to dzisiaj byśmy wyszły a tak to będziemy w szpitalu jeszcze 7 dni.. Możecie mnie okrzyknac mistrzynią rekordowych pobytów w szpitalu.. Ale trudno, może i lepiej ze teraz t o wyszlo niż później..

Z dobrych wieści Alicja przybiera na wadze



Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka
Gratulacje, że przybiera! Współczuję tyle siedzieć w szpitalu, ale tak jak dziewczyny pisały - lepiej, że to wyszło od razu.

Cytat:
Napisane przez Elaaaa Pokaż wiadomość
Wrr forum mnie wykończy.. tyle się napisałam i wszystko poszło w eter.. tyle z pamięci, wybaczcie.

Oveijta mój miał pobierana krew z rączki ostatnio tak jak my dorośli, a w szpitalu z dłoni. A co do kikuta to ostatnie dni był suchy i wisiał jakby na włosku!

Cami trzymaj się tam, dzielna jesteś! Dla malutkiej lepiej, że pod kontrolą

Odowska, zdjęcia na fb mojego Dziuba

My po wizycie z pochwałami, mały waży 3250g więc super jak na niego, bilirubina też od szpitala wzrosła minimalnie, więc nie ma się co przejmować za tydzień kontrola i być może koniec z poradnia, przynajmniej jedną..


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Cieszę się, że wizyta udana! A Dziub jest boski!

Cytat:
Napisane przez ovejita Pokaż wiadomość
Super, że przybiera na wadze!
Oby ta infekcja też szybko minęła... lepiej, że jesteście pod opieką lekarzy, którzy monitorują jej stan niż gdyby infekcja (pewnie początkowo bezobjawowo) rozwijała się w domu.

My wróciliśmy z wizyty u pediatry.
Z małym wszystko w porządku - pięknie przybiera na wadze i nie widać nic niepokojącego. Od razu zrobiliśmy badania na bilirubinę i crp. Mały płakał nieziemsko - pielęgniarki go wymęczyły, bo podobno ma dość gęstą krew i wolno płynęła. Na pewno będziemy szukać innego punktu pobrań, bo miałam ochotę płakać tam razem z nim jak na to patrzyłam, a potem po raz pierwszy usnął nam ze stresu . Czy zawsze pobranie krwi jest z główki od noworodka?

Z średnich informacji to dostaliśmy receptę na spirytus z rywanolem na pępek, ale pediatra powiedziała, że być może będzie trzeba usuwać chirurgicznie, bo pępowina była bardzo gruba. Mam nadzieję, że nas to ominie

Kolejna wizyta będzie już na szczepienie. My chyba póki co zdecydujemy się na szczepienia w ramach nfz, bo mam trochę obaw dot. NOP-ów.
Pobieranie krwi u dzieci to masakra, brrr. Nie musieli z główki pobierać, no ale widocznie tak było najsprawniej. My z Młodym dwumiesięcznym raz wylądowaliśmy w szpitalu, to nawet wkłucie pod wenflon mu zrobili na główce. Masakra. Na szczęście nie było potrzebne i na oddziale docelowym szybko mu zdjęli.

My też się jeszcze bujamy z pępkiem i trochę to potrwa, bo w środku jeszcze dużo białego. Trochę krwawił. Położna oglądała i mówiła, że w normie. A dziś rano chyba zaczerwienienie Zobaczymy przy następnej zmianie pieluchy. A Młodemu tak ładnie i szybko kikut odpadł...

Jak będziesz mogła, daj proszę znać, jak mąka działa na pupkę. Bardzo jestem ciekawa, a i może opisz jak to w praktyce wygląda, bo jakoś nie mam przekonania do końca, że to praktyczne.

Cytat:
Napisane przez zUa_tysica Pokaż wiadomość
Gratuluje wszystkich dobrych wiadomosci oraz wszystkich przybranych kilogramów Maluszków !
Karolinko pokoik Maluszka jest absolutnie cudowny
Dzięki ze pytacie co u mnie - ale nie mam zadnych wieści. Skurcze sa mocne, ale rzadkie. W nocy nawet pospalam. Na porannym ktg zapisal sie jeden szalony skurcz... w nocy odeszla kolejna czesc czopa tym razem taki krwawy kawał, i dzis na obchodzie ordynator powiedzial ze absilutnie zostajemy w szpitalu bo cos sie na pewno zadzieje. Dodał otuchy, kciuki w górę i nabralam troche sił. Mam nadzieję że skurcze sie rozkreca. W nocy to takie bolesne, że juz musialam sobie wyobrażać te rozchylajace sie platki kwiatków, ktore przybliżają mnie do spotkania z Małą

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Wybacz, mam nadzieję, że nie nabawisz się przez to urazu do róż... Mocne mocne kciuki za akcję!

---------- Dopisano o 09:29 ---------- Poprzedni post napisano o 09:27 ----------

Cytat:
Napisane przez RudyKotBialyKot Pokaż wiadomość
Dziewczyny, chyba dzisiaj wychodzimy do domu rany- cieszę się i boję jednocześnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
odowska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-19, 09:33   #1688
emma90
Wtajemniczenie
 
Avatar emma90
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 2 842
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Cytat:
Napisane przez kropka_nad_i Pokaż wiadomość
Zua trzymsam kciuki! Wazne, zebys miala pozytywne myslenie!
Monya a co u Was?

Ostatnio Kropek ma problemy z samodzielnym zaśnięciem... trzeba go nosic a i tak bydzi sie jak go odkladamy...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz


U nas podobnie, kiedyś wystarczyło nakarmić i spał, teraz też tak się zdarza ale nie zawsze niestety. Kolejna średnia noc za nami - jestem zombi


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 09:33 ---------- Poprzedni post napisano o 09:31 ----------

A kikut od kilku dni trzyma się na włosku i nie chce odpaść


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
emma90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-19, 09:40   #1689
norka93
Wtajemniczenie
 
Avatar norka93
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 2 692
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Cześć Dziateczki! Melduję, że właśnie wróciłam od ginekologa (po zwolnienie, sprawdził też na szybko torbiel, ale była tak ściśnięta przez Anielkę, że nic tam nie zobaczył.. ) i ZUSu (zanieść zwolnienie). Z ZUSu już na piechotę wróciłam, bo mąż w pracy, a to nie było aż tak daleko, żeby autobusem czy taksówką jechać i doświadczyłam dziwnego uczucia - chciałam iść szybciej, a nie mogłam, normalnie jak we śnie Ten brzuch tak ciągnie w dół czy co? Ale żadnych twardnień nie miałam. Teraz leżę i zdycham. Wczoraj nasprzątałam się na kolanach, na kucaka, wszelkie pozycje, wymęczyłam się i wypociłam. Myślałam, że będę spała i spała do tej 7mej.. a gdzie tam. Zasnęłam ok. 23:30 i obudziłam się o 4:20 i od tamtej pory nie śpię, temu jestem trochę nieprzytomna i wrócę do Was później Miał być krótki post, a wyszło jak zwykle!

Tysia, mmmmocne kciuki! Dzisiaj albo jutro będziesz miała Rozalcię przy sobie!
__________________




norka93 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-19, 09:52   #1690
aniama6
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 1 244
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Cytat:
Napisane przez zUa_tysica Pokaż wiadomość
Gratuluje wszystkich dobrych wiadomosci oraz wszystkich przybranych kilogramów Maluszków !
Karolinko pokoik Maluszka jest absolutnie cudowny
Dzięki ze pytacie co u mnie - ale nie mam zadnych wieści. Skurcze sa mocne, ale rzadkie. W nocy nawet pospalam. Na porannym ktg zapisal sie jeden szalony skurcz... w nocy odeszla kolejna czesc czopa tym razem taki krwawy kawał, i dzis na obchodzie ordynator powiedzial ze absilutnie zostajemy w szpitalu bo cos sie na pewno zadzieje. Dodał otuchy, kciuki w górę i nabralam troche sił. Mam nadzieję że skurcze sie rozkreca. W nocy to takie bolesne, że juz musialam sobie wyobrażać te rozchylajace sie platki kwiatków, ktore przybliżają mnie do spotkania z Małą

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz


Zua- urodzisz dziś tak czuje, tydzień temu byłam w podobnej sytuacji, wszystko się rozkręcało.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 09:52 ---------- Poprzedni post napisano o 09:48 ----------

Cytat:
Napisane przez odowska Pokaż wiadomość
Dobry!







Super! Jaki plan na dziś? Będzie trochę wielo?







Gratulacje, że przybiera! Współczuję tyle siedzieć w szpitalu, ale tak jak dziewczyny pisały - lepiej, że to wyszło od razu.







Cieszę się, że wizyta udana! A Dziub jest boski!







Pobieranie krwi u dzieci to masakra, brrr. Nie musieli z główki pobierać, no ale widocznie tak było najsprawniej. My z Młodym dwumiesięcznym raz wylądowaliśmy w szpitalu, to nawet wkłucie pod wenflon mu zrobili na główce. Masakra. Na szczęście nie było potrzebne i na oddziale docelowym szybko mu zdjęli.



My też się jeszcze bujamy z pępkiem i trochę to potrwa, bo w środku jeszcze dużo białego. Trochę krwawił. Położna oglądała i mówiła, że w normie. A dziś rano chyba zaczerwienienie Zobaczymy przy następnej zmianie pieluchy. A Młodemu tak ładnie i szybko kikut odpadł...



Jak będziesz mogła, daj proszę znać, jak mąka działa na pupkę. Bardzo jestem ciekawa, a i może opisz jak to w praktyce wygląda, bo jakoś nie mam przekonania do końca, że to praktyczne.







Wybacz, mam nadzieję, że nie nabawisz się przez to urazu do róż... Mocne mocne kciuki za akcję!

---------- Dopisano o 09:29 ---------- Poprzedni post napisano o 09:27 ----------







Jasne ze będzie- wczoraj było troszkę- 2 pieluchy. Ale jak widzę te ilości zużytych pampersow to aż serce się kroi ile to śmieci. Na ile mogę to chce to zminimalizować a i dzidziuś tak mi lepiej w tej teatrze wyglada, mam nadzieje ze równie dobrze się czuje.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
aniama6 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-19, 09:58   #1691
KarolinaK
Zakorzenienie
 
Avatar KarolinaK
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: CairnLand
Wiadomości: 16 888
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Zua trzymaj sie dzielnie. Teraz musi juz zaraz sie rozpocząć!


Cytat:
Napisane przez RudyKotBialyKot Pokaż wiadomość
Dziewczyny, chyba dzisiaj wychodzimy do domu rany- cieszę się i boję jednocześnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super! Bardzo sie ciesze z Wami!

Cytat:
Napisane przez norka93 Pokaż wiadomość
Cześć Dziateczki! Melduję, że właśnie wróciłam od ginekologa (po zwolnienie, sprawdził też na szybko torbiel, ale była tak ściśnięta przez Anielkę, że nic tam nie zobaczył.. ) i ZUSu (zanieść zwolnienie). Z ZUSu już na piechotę wróciłam, bo mąż w pracy, a to nie było aż tak daleko, żeby autobusem czy taksówką jechać i doświadczyłam dziwnego uczucia - chciałam iść szybciej, a nie mogłam, normalnie jak we śnie Ten brzuch tak ciągnie w dół czy co? Ale żadnych twardnień nie miałam. Teraz leżę i zdycham. Wczoraj nasprzątałam się na kolanach, na kucaka, wszelkie pozycje, wymęczyłam się i wypociłam. Myślałam, że będę spała i spała do tej 7mej.. a gdzie tam. Zasnęłam ok. 23:30 i obudziłam się o 4:20 i od tamtej pory nie śpię, temu jestem trochę nieprzytomna i wrócę do Was później Miał być krótki post, a wyszło jak zwykle!

Tysia, mmmmocne kciuki! Dzisiaj albo jutro będziesz miała Rozalcię przy sobie!

Norka ja wlasnie nigdy nie poczułam tego słynnego twardnienia brzucha tylko takie ciągniecie do dołu wlasnie. Ale to mam juz bardzo bardzo długo od 20 tygodnia. Ale Ty masz mały brzuszek i szczupła jestes wiec moze dlatego dopiero teraz? A Ty juz wyganiają mała???
KarolinaK jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-19, 10:05   #1692
odowska
Zadomowienie
 
Avatar odowska
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 615
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

summer_overture Właśnie! Miałam Ci pisać o szczepieniach... na Fb jest taka babka - chyba mikrobiolog, ale głowy za to nie dam - ma stronę wyszczepieni. Ja też właśnie rozważam czy szczepić skojarzonymi czy nie i z tego co ta babka pisała wyszło mi, że dużych różnic między nimi nie ma, ale skojarzone statystycznie powodują mniej objawów niepożądanych, ale też mogą wytworzyć jakby słabszą odporność, bo mają fragmenty a nie całe komórki. To ja to sobie tak w uproszczeniu zapamiętałam.

W dodatku nasza pediatra powiedziała, że właśnie doszły jeszcze pneumokoki obowiązkowe, a i mają teraz wkłuwać się jedynie w udka, w ramionka już nie, więc tymi NFZ to może być czasem po dwa (albo 3?) wkłucia na jedno udko niekiedy. Młodego szczepiliśmy refudowanymi i noc po była zwykle dość ciężka, budził się z płaczem, ale zwykle podanie paracetamolu wystarczyło, czyli po prostu go bolało.

Na razie mi wychodzi, że lepiej skojarzonymi szczepić.

A co do ilości kupek, to moja pediatra już mnie uspokajała, że to normalne. W sumie objawem biegunki to jest raczej śluz i krew. Ale wiesz jak u nas - z jednym mieliśmy przeboje alergiczne, to drugi jest na cenzurowanym
odowska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-19, 10:11   #1693
pola25
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: woj. świętokrzyskie
Wiadomości: 4 092
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Zua kciuki za rozkręcenie akcji!


Aniama czyli teraz szczepisz 6 w 1 +rota?


U nas kikut odpadł,ale krewka się pojawia...




moja też wieczorem niespokojna,usypiałam ją na rękach.


co do fotelika,to moja kruszynka się w nim zapada.
pola25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-19, 10:13   #1694
kitosa
Zadomowienie
 
Avatar kitosa
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 296
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Zua trzymaj się kochana! Kciuki, niedługo Rozalka będzie na świecieDziewczyny, wczoraj byliśmy u neonatologa i niestety nie mam dobrych wieści. Mały ma cztery nieprawidłowości: żółtaczka, szmer serca, wodniak jądra i zapalenie dróg moczowych. Najbardziej boję się tych trzech ostatnich, że będzie miał wadę serca, że będzie bezpłodny i z chorymi nerkami Niby lekarz mówi, że to wszystko zaniknie, ale trzeba obserwować. Mamy skierowanie do kardiologa i chirurga w dziecięcym w Olsztynie. Boję się. Mamy chłopczyków: jak myjecie siusiaka? bo ja po prostu z wierzchu przecieram chusteczką, nie odciągam nic? Bałam się wczoraj zapytać lekarza, bo dostało nam się za przegrzewanie.
__________________
Miłość...wziąć ją w dłonie i przenieść przez całe życie...
W radości i w smutku mój dom jest w Twoich ramionach
kitosa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-19, 10:18   #1695
Elaaaa
Wtajemniczenie
 
Avatar Elaaaa
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 2 024
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Cytat:
Napisane przez summer_overture Pokaż wiadomość
No, widzisz, Elu, dobrze, że piszesz, myślałam, że coś jest nie tak z moim fotelikiem A przecież nasz przy urpdzeniu miał 61 c, to faktycznie, twoja kruszynka pewnie pokręcona jak paragraf w tym dziadostwie
Ja zaczęłam wpinać małego na fotel pasażera - z przodu, bo tam z tyłu to umierałam z nerwów... Cały czas sobie wyobrażałam, że się udusi
Ja mam ten problem, że mamy bazę nie jestem w stanie zapiąć fotelika inaczej, bo mamy krótkie pasy.. wrr :/
Cytat:
Napisane przez RudyKotBialyKot Pokaż wiadomość
Dziewczyny, chyba dzisiaj wychodzimy do domu rany- cieszę się i boję jednocześnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Super!!
Cytat:
Napisane przez odowska Pokaż wiadomość
Dobry!



Super! Jaki plan na dziś? Będzie trochę wielo?



Gratulacje, że przybiera! Współczuję tyle siedzieć w szpitalu, ale tak jak dziewczyny pisały - lepiej, że to wyszło od razu.



Cieszę się, że wizyta udana! A Dziub jest boski!



Pobieranie krwi u dzieci to masakra, brrr. Nie musieli z główki pobierać, no ale widocznie tak było najsprawniej. My z Młodym dwumiesięcznym raz wylądowaliśmy w szpitalu, to nawet wkłucie pod wenflon mu zrobili na główce. Masakra. Na szczęście nie było potrzebne i na oddziale docelowym szybko mu zdjęli.

My też się jeszcze bujamy z pępkiem i trochę to potrwa, bo w środku jeszcze dużo białego. Trochę krwawił. Położna oglądała i mówiła, że w normie. A dziś rano chyba zaczerwienienie Zobaczymy przy następnej zmianie pieluchy. A Młodemu tak ładnie i szybko kikut odpadł...

Jak będziesz mogła, daj proszę znać, jak mąka działa na pupkę. Bardzo jestem ciekawa, a i może opisz jak to w praktyce wygląda, bo jakoś nie mam przekonania do końca, że to praktyczne.



Wybacz, mam nadzieję, że nie nabawisz się przez to urazu do róż... Mocne mocne kciuki za akcję!

---------- Dopisano o 09:29 ---------- Poprzedni post napisano o 09:27 ----------





Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
"Nie ma drogi do szczęścia. Szczęście jest drogą"
Elaaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-19, 10:21   #1696
nesska89
Raczkowanie
 
Avatar nesska89
 
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 363
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Cytat:
Napisane przez kitosa Pokaż wiadomość
Zua trzymaj się kochana! Kciuki, niedługo Rozalka będzie na świecieDziewczyny, wczoraj byliśmy u neonatologa i niestety nie mam dobrych wieści. Mały ma cztery nieprawidłowości: żółtaczka, szmer serca, wodniak jądra i zapalenie dróg moczowych. Najbardziej boję się tych trzech ostatnich, że będzie miał wadę serca, że będzie bezpłodny i z chorymi nerkami Niby lekarz mówi, że to wszystko zaniknie, ale trzeba obserwować. Mamy skierowanie do kardiologa i chirurga w dziecięcym w Olsztynie. Boję się. Mamy chłopczyków: jak myjecie siusiaka? bo ja po prostu z wierzchu przecieram chusteczką, nie odciągam nic? Bałam się wczoraj zapytać lekarza, bo dostało nam się za przegrzewanie.
Narazie przecieram tak jak ty. Że starszym synkiem po 2 miesiącach zaczęłam po kąpieli delikatnie odciągnac

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
D

K
nesska89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-19, 10:22   #1697
pola25
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: woj. świętokrzyskie
Wiadomości: 4 092
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Kitosa mój starszy synek na tym etapie też miał wodniaka-zniknął, żółtaczka długo schodziła , szmery chyba są normalne, i zum też miał-dostał furaginum. Głowa do góry!!!!
pola25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-19, 10:33   #1698
odowska
Zadomowienie
 
Avatar odowska
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 615
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Cytat:
Napisane przez kitosa Pokaż wiadomość
Zua trzymaj się kochana! Kciuki, niedługo Rozalka będzie na świecieDziewczyny, wczoraj byliśmy u neonatologa i niestety nie mam dobrych wieści. Mały ma cztery nieprawidłowości: żółtaczka, szmer serca, wodniak jądra i zapalenie dróg moczowych. Najbardziej boję się tych trzech ostatnich, że będzie miał wadę serca, że będzie bezpłodny i z chorymi nerkami Niby lekarz mówi, że to wszystko zaniknie, ale trzeba obserwować. Mamy skierowanie do kardiologa i chirurga w dziecięcym w Olsztynie. Boję się. Mamy chłopczyków: jak myjecie siusiaka? bo ja po prostu z wierzchu przecieram chusteczką, nie odciągam nic? Bałam się wczoraj zapytać lekarza, bo dostało nam się za przegrzewanie.
Nie odciągam, przy Młodym też nie odciągałam i jest ok. Ej. my też mamy wodniaka teraz i pediatra powiedziała, żeby obserwować, bo powinien się sam wchłonąć. Dlaczego od razu bezpłodny! A pozostałe kwestie - im szybciej wykryte tym lepiej! Z żółtaczką i zapaleniem sobie poradzicie, a szmery do sprawdzenia, będzie dobrze Rozumiem Cię doskonale, bo mamy z tym słuchem podobną sytuację. Kontrola dopiero w październiku i do tego czasu człowiek w takim zawieszeniu, no i taki szok, że jednak nie jest idealnie... ale co by nie było - zmierzymy się z tym.
odowska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-19, 10:34   #1699
Radena
Zadomowienie
 
Avatar Radena
 
Zarejestrowany: 2015-12
Wiadomości: 1 776
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Cytat:
Napisane przez summer_overture Pokaż wiadomość
gratulacje! mały niedługo nie będzie mały



Aniama, bardzo dziękuję za opinię, zbieram po trochu wiedzy i co z tym zrobię, to zobaczymy



Ovejita, nie martw się, linomag jest naprawdę super, choć ja wieczorem nałożyłam na najbardziej newralgiczne miejsca Sudocrem i dziś pupka jest jak marzenie Co do bilirubiny to ci nie podpowiem - Prezes w szpitalu miał 9, a kilka dni później chyba więcej, bo położna zauważyła, że zżółkł. Potem wszystko wróciło do normy. Najlepiej nie czytaj nic w internecie, tylko zadzwoń do położnej.



Oj, czuję, że dziś się już nie wykręcisz Wizualizuj, wizualizuj, jeste pewna, że dziś będziemy ci gratulować!

Monya, jak tam? Napisz choć słówko!

Witam! U nas wczoraj kolka była tylko po południu - wieczór i noc cudowne, nawet teraz młody śpi i jest w dobry nastroju. Nawet zaliczyliśmy już rano ginekologa i usg
Dziewczyny, czy wasze maluchy też przybierają taką dziwną pozycję w foteliku? Jestem wściekła, bo przy każdej podróży autem martwię się o Prezesa - albo ma głowę przygiętą do mostka, albo leży mu na ramieniu. mam wrażenie, że fotelik jest za duży...
U nas przy 10.7 przestali naswietlac,tez mi sie wydaje ze jest troche żółty,ale dziś go doktorka ogladala i nic nie mówiła.
Kiedyś czytałam pod jakim kątem ma być dziecko w foteliku,może da sie podlozyc jakiś koc pod spód jak są kubełkowe siedzenia?
Cytat:
Napisane przez RudyKotBialyKot Pokaż wiadomość
Dziewczyny, chyba dzisiaj wychodzimy do domu rany- cieszę się i boję jednocześnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Jak super,zazdroszczę! Na pewno bedzie stresujaco na poczatku,ale dacie radę :-*
Cytat:
Napisane przez kitosa Pokaż wiadomość
Zua trzymaj się kochana! Kciuki, niedługo Rozalka będzie na świecieDziewczyny, wczoraj byliśmy u neonatologa i niestety nie mam dobrych wieści. Mały ma cztery nieprawidłowości: żółtaczka, szmer serca, wodniak jądra i zapalenie dróg moczowych. Najbardziej boję się tych trzech ostatnich, że będzie miał wadę serca, że będzie bezpłodny i z chorymi nerkami Niby lekarz mówi, że to wszystko zaniknie, ale trzeba obserwować. Mamy skierowanie do kardiologa i chirurga w dziecięcym w Olsztynie. Boję się. Mamy chłopczyków: jak myjecie siusiaka? bo ja po prostu z wierzchu przecieram chusteczką, nie odciągam nic? Bałam się wczoraj zapytać lekarza, bo dostało nam się za przegrzewanie.
Nie wiem o co chodzi z wodniakiem,ale mojemu jaderko jeszcze nie zeszło do moszny,wiec tez bedziemy skierowani do chirurga,tez mielismy zoltaczke i naswietlania pomogly,pomimo ze byla przedluzona dość, tez mamy szmer na sercu,a konkretnie dziurke pomiedzy przedsionkami przez ktora plynie krew,wiec tez kardiolog,no i mozliwe ze infekcje,ale mam nadzieje ze nie. Na infekcje to antybiotyk. Troche mam wrazenie,ze za bardzo ci lekarze nas nakrecaja, ja jak uslyszalam te rozne rzeczy w niedziele to sie ostro poryczalam,ale teraz juz jest lepiej. Pojedzie sie pare razy na kontrolę, moze bedzie konieczny jakis zabieg,no cóż,dobrze ze teraz wykryli a nie później k:

My dalej w szpitalu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Radena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-19, 10:52   #1700
pola25
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: woj. świętokrzyskie
Wiadomości: 4 092
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Kitosa macie potówki przez to przegrzewanie?my kapiemy w krochmalu i jest ok




jaka ja jestem nieprzytomna...
pola25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-19, 11:22   #1701
emma90
Wtajemniczenie
 
Avatar emma90
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 2 842
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Cytat:
Napisane przez pola25 Pokaż wiadomość
Kitosa macie potówki przez to przegrzewanie?my kapiemy w krochmalu i jest ok




jaka ja jestem nieprzytomna...


Piątka..


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
emma90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-19, 11:27   #1702
odowska
Zadomowienie
 
Avatar odowska
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 615
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Cytat:
Napisane przez pola25 Pokaż wiadomość
Kitosa macie potówki przez to przegrzewanie?my kapiemy w krochmalu i jest ok




jaka ja jestem nieprzytomna...
Piona! U nas też się skończyła promocja na spanie w nocy, ale wierzę że wróci...
odowska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-19, 11:31   #1703
xXBlankaXx
Zakorzenienie
 
Avatar xXBlankaXx
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 14 694
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Dzień dobry

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
xXBlankaXx jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-19, 11:33   #1704
madziara889
Zakorzenienie
 
Avatar madziara889
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Włocławek
Wiadomości: 7 010
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Cytat:
Napisane przez RudyKotBialyKot Pokaż wiadomość
Dziewczyny, chyba dzisiaj wychodzimy do domu rany- cieszę się i boję jednocześnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Jupi!!!

U nas była położna, Szymko waży 4350 niestety ma trochę zaropiały pępuszek, póki co mamy psikać kilka razy dziennie octeniseptem, jak to nie pomoże to maść z neomecyną.

U Was też tak lało wczoraj? U nas od godz 17, około 3 w nocy było oberwanie chmury i dach nam zaczął przeciekać Dobrze, że mężu w domu i teraz słonko świeci to zaraz się zabierze za naprawę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
madziara889 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-19, 11:50   #1705
Camelitos
Wtajemniczenie
 
Avatar Camelitos
 
Zarejestrowany: 2017-11
Lokalizacja: Śląskie
Wiadomości: 2 467
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

My się nadal witamy że szpitala

Mala dostaje antybiotyk i odliczam dni do wyjścia - jeszcze tylko 6

Dzisiaj po obchodzie okazało się że przybrała na wadze i Pani doktor nas pochwaliła

Więc chociaż jedna dobra informacja

Mój mąż się dzisiaj ogarnal i zarejestrowal wielbłądka przez Internet

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka
Camelitos jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-19, 12:12   #1706
emma90
Wtajemniczenie
 
Avatar emma90
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 2 842
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Kikuta już nie ma

Przez pierwsze dwa tygodnie to nocami nawet nie wiedziałam, że mam dziecko a teraz już jest czasami aktywny między karmieniami, chce się tulić lub pogadać a ja nie rozpoznaje kiedy głodny i wciskam mu cyca co chwile
Teraz też się karmimy, ale już mam ciastka i kawkę ciepłą to tak to mogę


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
emma90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-19, 12:30   #1707
summer_overture
Zadomowienie
 
Avatar summer_overture
 
Zarejestrowany: 2014-02
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 386
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Cytat:
Napisane przez RudyKotBialyKot Pokaż wiadomość
Dziewczyny, chyba dzisiaj wychodzimy do domu rany- cieszę się i boję jednocześnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz


Cytat:
Napisane przez norka93 Pokaż wiadomość
Cześć Dziateczki! Melduję, że właśnie wróciłam od ginekologa (po zwolnienie, sprawdził też na szybko torbiel, ale była tak ściśnięta przez Anielkę, że nic tam nie zobaczył.. ) i ZUSu (zanieść zwolnienie). Z ZUSu już na piechotę wróciłam, bo mąż w pracy, a to nie było aż tak daleko, żeby autobusem czy taksówką jechać i doświadczyłam dziwnego uczucia - chciałam iść szybciej, a nie mogłam, normalnie jak we śnie Ten brzuch tak ciągnie w dół czy co? Ale żadnych twardnień nie miałam. Teraz leżę i zdycham. Wczoraj nasprzątałam się na kolanach, na kucaka, wszelkie pozycje, wymęczyłam się i wypociłam. Myślałam, że będę spała i spała do tej 7mej.. a gdzie tam. Zasnęłam ok. 23:30 i obudziłam się o 4:20 i od tamtej pory nie śpię, temu jestem trochę nieprzytomna i wrócę do Was później Miał być krótki post, a wyszło jak zwykle!

Tysia, mmmmocne kciuki! Dzisiaj albo jutro będziesz miała Rozalcię przy sobie!
Taaa, zna to tempo chodzenia... Uważaj, bo teraz będzie już tylko gorzej aż do rozwiązania

Cytat:
Napisane przez odowska Pokaż wiadomość
summer_overture Właśnie! Miałam Ci pisać o szczepieniach... na Fb jest taka babka - chyba mikrobiolog, ale głowy za to nie dam - ma stronę wyszczepieni. Ja też właśnie rozważam czy szczepić skojarzonymi czy nie i z tego co ta babka pisała wyszło mi, że dużych różnic między nimi nie ma, ale skojarzone statystycznie powodują mniej objawów niepożądanych, ale też mogą wytworzyć jakby słabszą odporność, bo mają fragmenty a nie całe komórki. To ja to sobie tak w uproszczeniu zapamiętałam.

W dodatku nasza pediatra powiedziała, że właśnie doszły jeszcze pneumokoki obowiązkowe, a i mają teraz wkłuwać się jedynie w udka, w ramionka już nie, więc tymi NFZ to może być czasem po dwa (albo 3?) wkłucia na jedno udko niekiedy. Młodego szczepiliśmy refudowanymi i noc po była zwykle dość ciężka, budził się z płaczem, ale zwykle podanie paracetamolu wystarczyło, czyli po prostu go bolało.

Na razie mi wychodzi, że lepiej skojarzonymi szczepić.

A co do ilości kupek, to moja pediatra już mnie uspokajała, że to normalne. W sumie objawem biegunki to jest raczej śluz i krew. Ale wiesz jak u nas - z jednym mieliśmy przeboje alergiczne, to drugi jest na cenzurowanym
Dzięki, Odo, za wyszczepionych poczytam z chęcią, jak tylko złapię odrobinę snu, żeby móc cokolwiek zrozumieć
A co do kupek - no faktycznie, jak jest już jeden alergik to pewnie ma się oko na wszystko i większe uważanie

Cytat:
Napisane przez kitosa Pokaż wiadomość
Zua trzymaj się kochana! Kciuki, niedługo Rozalka będzie na świecieDziewczyny, wczoraj byliśmy u neonatologa i niestety nie mam dobrych wieści. Mały ma cztery nieprawidłowości: żółtaczka, szmer serca, wodniak jądra i zapalenie dróg moczowych. Najbardziej boję się tych trzech ostatnich, że będzie miał wadę serca, że będzie bezpłodny i z chorymi nerkami Niby lekarz mówi, że to wszystko zaniknie, ale trzeba obserwować. Mamy skierowanie do kardiologa i chirurga w dziecięcym w Olsztynie. Boję się. Mamy chłopczyków: jak myjecie siusiaka? bo ja po prostu z wierzchu przecieram chusteczką, nie odciągam nic? Bałam się wczoraj zapytać lekarza, bo dostało nam się za przegrzewanie.
Tj. dziewczyny już pisały - na razie się nie przejmuj, prawdopodobnie wszystkie problemy są przejściowe, lekarze lubią demonizować, przekonałam się o tym nie raz...

Ja nie odciągam napletka - położna mówiła, że podczas odciągania można naderwać skórę i doprowadzić do stulejki mechanicznej (??), lepiej z taką pielęgnacją poczekać aż dziecko skończy rok lub dwa i będzie więcej rozumieć, wtedy można nauczyć go, żeby sam to robił albo robić to za niego - bo wtedy już będzie w stanie zareagować i powiedzieć, kiedy robimy to za mało delikatnie.

Cytat:
Napisane przez Camelitos Pokaż wiadomość
My się nadal witamy że szpitala

Mala dostaje antybiotyk i odliczam dni do wyjścia - jeszcze tylko 6

Dzisiaj po obchodzie okazało się że przybrała na wadze i Pani doktor nas pochwaliła

Więc chociaż jedna dobra informacja

Mój mąż się dzisiaj ogarnal i zarejestrowal wielbłądka przez Internet

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka
Bardzo dobra informacja!


my, po pięknym poranku, zaliczyliśmy mały kryzys kolkowy. Póki co Prezesiątko padło, ale płakać mi się chce z każdy jego okrzykiem bólu. A ten okrzyk jest tak rozdzierający i pełen cierpienia, że nie wiem, ile jeszcze zniosę...
__________________
Kocham czytać

Zapraszam na czytelniczą rozmowę

Wymiana KSIĄŻEK
summer_overture jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-19, 14:22   #1708
aniama6
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 1 244
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Cytat:
Napisane przez pola25 Pokaż wiadomość
Zua kciuki za rozkręcenie akcji!


Aniama czyli teraz szczepisz 6 w 1 +rota?


U nas kikut odpadł,ale krewka się pojawia...




moja też wieczorem niespokojna,usypiałam ją na rękach.


co do fotelika,to moja kruszynka się w nim zapada.


I pneumokoki, po 2 tyg meningokoki - chyba, jeszcze nie mam pewności. Lub 6w1 plus pneumokoki za 2 tyg Rota i za 2 tyg meningokoki a druga dawka jak wyjdzie. Tylko muszę obliczyć żeby pneumokoki i meningokoki nie były razem bo tego się nie łączy.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 13:41 ---------- Poprzedni post napisano o 13:40 ----------

Cytat:
Napisane przez kitosa Pokaż wiadomość
Zua trzymaj się kochana! Kciuki, niedługo Rozalka będzie na świecieDziewczyny, wczoraj byliśmy u neonatologa i niestety nie mam dobrych wieści. Mały ma cztery nieprawidłowości: żółtaczka, szmer serca, wodniak jądra i zapalenie dróg moczowych. Najbardziej boję się tych trzech ostatnich, że będzie miał wadę serca, że będzie bezpłodny i z chorymi nerkami Niby lekarz mówi, że to wszystko zaniknie, ale trzeba obserwować. Mamy skierowanie do kardiologa i chirurga w dziecięcym w Olsztynie. Boję się. Mamy chłopczyków: jak myjecie siusiaka? bo ja po prostu z wierzchu przecieram chusteczką, nie odciągam nic? Bałam się wczoraj zapytać lekarza, bo dostało nam się za przegrzewanie.





Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 14:22 ---------- Poprzedni post napisano o 13:41 ----------

Cytat:
Napisane przez aniama6 Pokaż wiadomość
I pneumokoki, po 2 tyg meningokoki - chyba, jeszcze nie mam pewności. Lub 6w1 plus pneumokoki za 2 tyg Rota i za 2 tyg meningokoki a druga dawka jak wyjdzie. Tylko muszę obliczyć żeby pneumokoki i meningokoki nie były razem bo tego się nie łączy.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 13:41 ---------- Poprzedni post napisano o 13:40 ----------








Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk


Kitosa nie przejmuj się- tak jak dziewczyny piszą, wodniak pewnie się wchłonie, szmer- pewnie ubytek który zarosnie a infekcje trzeba wyleczyć. Co do napletka to nic nie odciągam. Ulewy u nas straszne i parno przy tym. Tum sposobem narazie żadnego spaceru nie było. Nasz mały to straszny żarłok, karmienie co chwile i trwa ok godziny- obie piersi opróżnia. Wczoraj były 2 długie drzemki dziś same krótkie. W nocy dziś- a noc trwała od 22 do 8 było 3 godz, 2hodz i 2x1godzina podzielone godzinnymi karmieniami. Ale jakby nie było 7 h snu dla mnie wiec ok. Teraz jak się trafi drzemka mam zamiar tez się przespać bo tak to ciagle coś robię. A i dziś cały dzień na teatrze jedziemy i dobrze nam idzie choć kupek dużo. No i mały ma tez już długie okresy czuwania ale przeważnie sobie wtedy leży. Chyba w miarę rozpoznaje jak chce jeść bo otwiera buzie i ciumka wtedy. Coraz lepiej się dogrywamy chyba.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
aniama6 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-19, 14:43   #1709
xxxbursztynekxxx
Zadomowienie
 
Avatar xxxbursztynekxxx
 
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 1 278
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Witam po kilku dniach
Ciężko będzie was nadrobić. Coś was podczytywalam ale jakoś ciężko mi to idzie.
Mała meczy się z zaparciami jest niespokojna, nadal walczymy z kp po tym mleku mm które jej dawałam ale zdecydowałam pomimo zaleceń lekarza że już jej nie podam. Przecież w końcu ta bilirubina się wypłucze jakoś. Jak na razie jest tendencja spadkowa ale bardzo powoli to idzie. Dziś znowu krew pobrana zobaczymy jutro.

Ovejta ty pisałaś o tej bilirubinie że u was wzrasta? Dzieci karmione kp często tak mają przykład jest u nas ale wasz wzrost nie jest duży i nie panikuj. Wystawiaj dużo do światła dziennego i monitoruj.
Co do pobierania krwi to moja mała tyle razy ja miała pobieraną że szok ale ani razu z głowy, z wierzchu dloni, z palca i żyły łokciowej ostatnio 3 razy pod rząd.

Elaaa ja właśnie miałam się was pytać o ten pęcherz czy to normalne bo mam tak jak ty wogole nie czuje potrzeby chodzenia siku a jak idę to jestem w szoku że tyle mój pęcherz pomieścił. Czyli chyba to jest normą po porodzie.

Zua mnóstwo cierpliwości życzę i siły dasz radę jesteś silną babką głową do góry.

Summer ja pod wkładkę w foteliku a dokładnie pod pupę włożyłam cienka podusię złożona na pół i jest lepiej.

Rudy kot kciuki za wyjście do domku

Kitosa wszystko będzie dobrze, nie martw się na zapas. Wiem że fajnie się pisze ale jest pod nadzorem lekarza więc trzeba być tylko dobrej myśli.

Camelku dacie radę

Pisałyście o szczepionkach ja będę szczepić tymi 6w1 i pneumokoki płatną a jutro na wizycie opytam się jeszcze o meningokoki.

Monya mam nadzieję że wszystko u ciebie ok i już poznałaś się z Mareczkiem juniorem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
xxxbursztynekxxx jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-19, 15:10   #1710
Elaaaa
Wtajemniczenie
 
Avatar Elaaaa
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 2 024
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Cytat:
Napisane przez xxxbursztynekxxx Pokaż wiadomość
Witam po kilku dniach
Ciężko będzie was nadrobić. Coś was podczytywalam ale jakoś ciężko mi to idzie.
Mała meczy się z zaparciami jest niespokojna, nadal walczymy z kp po tym mleku mm które jej dawałam ale zdecydowałam pomimo zaleceń lekarza że już jej nie podam. Przecież w końcu ta bilirubina się wypłucze jakoś. Jak na razie jest tendencja spadkowa ale bardzo powoli to idzie. Dziś znowu krew pobrana zobaczymy jutro.

Ovejta ty pisałaś o tej bilirubinie że u was wzrasta? Dzieci karmione kp często tak mają przykład jest u nas ale wasz wzrost nie jest duży i nie panikuj. Wystawiaj dużo do światła dziennego i monitoruj.
Co do pobierania krwi to moja mała tyle razy ja miała pobieraną że szok ale ani razu z głowy, z wierzchu dloni, z palca i żyły łokciowej ostatnio 3 razy pod rząd.

Elaaa ja właśnie miałam się was pytać o ten pęcherz czy to normalne bo mam tak jak ty wogole nie czuje potrzeby chodzenia siku a jak idę to jestem w szoku że tyle mój pęcherz pomieścił. Czyli chyba to jest normą po porodzie.

Zua mnóstwo cierpliwości życzę i siły dasz radę jesteś silną babką głową do góry.

Summer ja pod wkładkę w foteliku a dokładnie pod pupę włożyłam cienka podusię złożona na pół i jest lepiej.

Rudy kot kciuki za wyjście do domku

Kitosa wszystko będzie dobrze, nie martw się na zapas. Wiem że fajnie się pisze ale jest pod nadzorem lekarza więc trzeba być tylko dobrej myśli.

Camelku dacie radę

Pisałyście o szczepionkach ja będę szczepić tymi 6w1 i pneumokoki płatną a jutro na wizycie opytam się jeszcze o meningokoki.

Monya mam nadzieję że wszystko u ciebie ok i już poznałaś się z Mareczkiem juniorem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Bursztynku mam tak samo, jak już idę to sikam i sikam

Ja miałam wychodne prawie 2h, mleko odciągnięte, a mały i tak przespał ten czas. A ja od razu w lepszej formie jak spotkałam się z koleżankami z pracy, śmiechu było tyle, że aż mnie brzuch boli

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
"Nie ma drogi do szczęścia. Szczęście jest drogą"
Elaaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2018-09-17 10:50:52


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:54.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.