Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :) - Strona 111 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2018-08-15, 08:58   #3301
aniama6
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 1 244
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Moje małe jeszcze śpi po nocy. Zasnął jak pisałam koło 21 i pobudka o 1.30. Ale nie mógł coś zasnąć, marudził, wiec Tz obudziłam żeby się nim zajął, dał mleko z butli- ale gdzie tam nie chciał pić, nie zasnął wiec koło 3 go przejęłam i zasnął na mnie. Jak został w łóżku tak śpi do teraz, tylko chyba raz stronę zmieniłam - bo sam się obsługuje z karmieniem. Ale z butla ciężko, zaraz znów odciagne bo może popołudniu gdzieś pojedziemy to żeby była na drogę. Zua jak Wasza podroz?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
aniama6 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-15, 09:31   #3302
summer_overture
Zadomowienie
 
Avatar summer_overture
 
Zarejestrowany: 2014-02
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 391
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Cytat:
Napisane przez ovejita Pokaż wiadomość
Tez mamy czasem takie histerie. Zawsze wydawało mi się ze kolki trwają conajmniej 1h i są mniej więcej o tej samej porze dnia, a u nas nie ma reguły. Kółka może trwać kilka- kilkanaście minut?


Nie ma za co dla uszczegolowienia: dermatolog przypisała nam Cetaphil PS Lipoaktywny, krem nawilżający.


Jechać jechać i jeszcze raz jechać


O proszę, czyli moja teoria o kolkach legła w gruzach. U nas najczęściej płacz zaczyna się przy jedzeniu. U Was tez?


Ja smaruje twarz tym kremem Cetaphil ale to dlatego że po trądziku cera zaczęła się mocno łuszczyć i Młody machać rękami robił się ranki na twarzy. Położna poradziła by smarowac te suche placki raz dziennie. Ładnie nam się wszystko wygoilo i juz będziemy odstawiać krem

My będziemy się ważyć w czwartek i spodziewam się podobnego wyniku bo średnio przybiera 500g/tydz.



Ekstra się udało z tym stelażem!

No comment. Olej go i się nie przejmuj takim gadaniem

W nocy tez śpi na brzuszku? Ja to się boję zostawiać małego bez nadzoru mimo że śpi dość spokojnie. Ale on sam z siebie nie zaśnie na brzuszku - śpi tak jak go położę juz śpiącego w takiej pozycji



Oo ciekawe z tym magazynowaniem mleka nocnego. Ja ściągam tylko w nocy bo tylko wtedy młody śpi dłużej. Hmm musze jakoś przeorganizowac swój plan.

U mnie z lewej zawsze więcej leci


Prezesa znosisz potem na rękach? Ja dygam z młodym w gondoli ale powoli ciężko mi się robi bo go już prawie 10kg. Ale trzymając go na rękach to ja nawet drzew nie zamknę na klucz jak będzie się mocno wiercił... dlatego ta gondola wygodniejsza. .

Dziewczyny jak maluszki płaczą to w jakich pozycjach je najczęściej nosicie? W jakich się uspokajają?
Kolka może trwać i kilka, i kilkanaście minut, godzin... Nie ma reguły, bo do wora kolkowego obecnie wrzuca się każdy nieuzasadniony, nieutulony, najczęściej krzykliwy płacz. Kolka to tak jakby zespół różnych dolegliwości, bo może wynikać np. z niedojrzałości układu pokarmowego, ale też nerwowego. Czasem to klasyczne wzdęcia, innym razem nietolerancja laktozy, czasem to efekt przebodźcowania albo po prostu zmęczenia układu nerwowego po całym dniu funkcjonowania.
U nas dziś rano były ewidentne wzdęcia, więc w ruch poszedł kateter - kilkanaście sekund i od razu spokój. Ale czasem krzyk jest wieczorem - zazwyczaj po tym jak jesteśmy na jakimś wyjeździe albo w odwiedzinach, po długiej jeździe autem itp.
Prezesa znoszę na rękach, jak muszę zamknąć drzwi, to trzymać go na przedramieniu - główka w zgięciu łokcia, dłoń między nóżkami, całe ciało przywiedzione do mojego ciała. Ale Prezes jakoś bardzo się nie rzuca i nie wygina, więc może dlatego wychodzi mi to bez problemu. W gondoli na pewno bym go nie zniosła...

Cytat:
Napisane przez kropka_nad_i Pokaż wiadomość
Kurcze ona mówiła ze czegos zawiera mniej/albo wiecej... no nie wiem teraz... musialabym poczytać i posprawdzac...
Nasz lubi jeździć- zazwyczaj zasypia. Albo obserwuje swiat przez okno!
Nie chce nic mówić, ale wiesz ze nie zawsze musi byc potem lepiej
Kropek u mnie najlepiej uspokaja sis przezucony przez bark wtedy tez obserwuje swiat! Najbardziej lubi okna!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
U nas to samo! Pozycja pionowa, łebek za barkiem, ciekawskie spojrzenia na lewo i prawo... Ale nie jestem pewna czy to najlepsza pozycja na dłuższą metę, więc próbuję mu ją ograniczać

Cytat:
Napisane przez Camelitos Pokaż wiadomość
U mnie trwa to zazwyczaj 10-15 minut ale zdarzyło się też i 3-4h ale na szczęście rzadko..

Co do tego w jakiej pozycji się uspokaja to jak trzymam na barku

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 17:04 ---------- Poprzedni post napisano o 17:02 ----------

Udało nam się pobrać mocz! i to do kubeczka a nie do woreczka niestety nie starczy na posiew i ogólne badanie moczu więc robimy posiew a ogólny zrobimy następnym razem jak się uda pobrać bo na wyniki posiewu czeka się 4 dni a na ogólne 1 dzień..

Swoją drogą ja nie wiem oni myślą że to dziecko małe na raz wysika 50 ml? No bez jaj udało nam się około 8 ml pobrać..

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka
Gratulacje! mam nadzieję, że wyniki będą pomyślne!

Cytat:
Napisane przez Sandam13 Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny!
My już od poniedziałku w domu, wszystkie badania dobre, wymioty i bardzo częste ulewanie po prostu musimy przeżyć bo widocznie taki jego urok. Bierzemy Delicol, Espumisan na bardzo wzdęty brzuszek, Biogaię i muszę kupić witaminę b6 na drżące kończyny. Kazano nam brać jeszcze syrop ten co dostawał w szpitalu, ale ze ja nie widziałam po nim poprawy to odpuszczam nie będę go dodatkowo faszerować jak efektów to nie dało. Za tydzień kontrolne badania krwi bo młody ma obniżone żelazo i czerwone krwinki w razie dalej obniżonych wyników będziemy musieli wdrożyć leki krwiotworcze.. Jeszcze wczoraj mieliśmy w szpitalu wizytę kontrolną u kardiologa, mały na UKG mega grzeczny. Tyle dobrego z tej naszej wizyty w szpitalu, że Przemuś jest solidnie przebadany, miał okulistę, laryngologa, kardiologa, chirurga, 3krotne USG.. Nie zostało nam nic jak to przeczekać, musimy tylko kupić wagę i kontrolować przyrost wagi przez te moje braki w pokarmie, mam nadzieję że było to spowodowane stresem w szpitalu ale muszę kupić w aptece awaryjnie mm.
Od wczoraj o 4.50 zaczynają się jakieś jazdy, mały bierze cycka i puszcza, preży się, krzyczy uspokaja się tylko na moim brzuchu. Dzisiaj to samo o tej samej porze i od godziny mam grzejnik na brzuchu..
Mąż u nas przeziębiony, mam nadzieję że małego nie zarazi. Umówiłam się dzisiaj z mamą do kościoła z małym i później spędzimy czas z moimi rodzicami bo mąż w pracy a rodzice mają urlop to trochę mnie odciążą..planujemy w niedzielę wybrać się na jeden dzień do Ustronia a w drodze powrotnej odwiedzimy moją ulubioną lodziarnię w Brennej. Mam nadzieję że mały też będzie zadowolony z wyjazdu. W ogóle mamy 26 sierpnia chrzest a przez wizytę w szpitalu jeszcze nic nie załatwione.
No i najważniejsze od jutra już nie mam noworodka! Nasz bażancik (mąż tak go nazywa, bo jak zaczyna płakać to krzyczy identycznie jak bazant) kończy jutro miesiąc, waży już 3800 i powoli ma idealne ubrania na 56, bo do tej pory się w nich topił. Póki co cały tata, po mnie ma podobno tylko nos i usta choć ja tam podobizny nie widzę.
I jestem pozytywnie zaskoczona swoim wyglądem po ciąży, zero rozstępów, brzuch płaski, żebra oczywiście dalej widoczne i mąż stwierdził że z dnia na dzień jest mnie mniej, ale waga pokazuje dalej 2kg na plusie ale podejrzewam że to cycki bo są ogromne. Grunt że już bez problemu mogę wskoczyć w bikini i jeszcze pokorzystać z upalnych dni.


Wysłane z mojego SLA-L22 przy użyciu Tapatalka
Sandam, trzymam za was kciuki.
P.s. Prezesowi też drżały kończyny, to jest normalne i zaniknęło jakieś 2 tygodnie temu, czyli jak miał 4-5 tygodni. Witamina pewnie nie zaskoczy, jak każda z grupy B wpływa pozytywnie na układ nerwowy, ale tak piszę na wszelki wypadek, żebyś się nie martwiła
Dobrze, że wasza męka przyniosła jakieś wymierne korzyści - przynajmniej mały przebadany na lewo i prawo. Trzymam kciuki też za ustanie kolek może jeszcze wdrożysz termoforek, opatulanie i ew. skakanie na piłce z Przemusiem??



Ja się witam po nieprzespanej nocy. Żeby było śmiesznie, Prezes spał jak aniołek (zazwyczaj taki jest w nocy), a ja rzucałam się z boku na bok po awanturze z tż-tem. Już brak mi słów i sił... dzIsiaj jestem cieniem człowieka, bo spałam może ze 2h, mam mętlik w głowie i najchętniej bym wyszła z domu jak stoję i nigdy tam nie wracała. Nieźle zapowiada się ten dzień...
__________________
Kocham czytać

Zapraszam na czytelniczą rozmowę

Wymiana KSIĄŻEK
summer_overture jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-15, 10:02   #3303
pozytywnaj
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 1 001
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Cytat:
Napisane przez summer_overture Pokaż wiadomość
Kolka może trwać i kilka, i kilkanaście minut, godzin... Nie ma reguły, bo do wora kolkowego obecnie wrzuca się każdy nieuzasadniony, nieutulony, najczęściej krzykliwy płacz. Kolka to tak jakby zespół różnych dolegliwości, bo może wynikać np. z niedojrzałości układu pokarmowego, ale też nerwowego. Czasem to klasyczne wzdęcia, innym razem nietolerancja laktozy, czasem to efekt przebodźcowania albo po prostu zmęczenia układu nerwowego po całym dniu funkcjonowania.
U nas dziś rano były ewidentne wzdęcia, więc w ruch poszedł kateter - kilkanaście sekund i od razu spokój. Ale czasem krzyk jest wieczorem - zazwyczaj po tym jak jesteśmy na jakimś wyjeździe albo w odwiedzinach, po długiej jeździe autem itp.
Prezesa znoszę na rękach, jak muszę zamknąć drzwi, to trzymać go na przedramieniu - główka w zgięciu łokcia, dłoń między nóżkami, całe ciało przywiedzione do mojego ciała. Ale Prezes jakoś bardzo się nie rzuca i nie wygina, więc może dlatego wychodzi mi to bez problemu. W gondoli na pewno bym go nie zniosła...



U nas to samo! Pozycja pionowa, łebek za barkiem, ciekawskie spojrzenia na lewo i prawo... Ale nie jestem pewna czy to najlepsza pozycja na dłuższą metę, więc próbuję mu ją ograniczać



Gratulacje! mam nadzieję, że wyniki będą pomyślne!



Sandam, trzymam za was kciuki.
P.s. Prezesowi też drżały kończyny, to jest normalne i zaniknęło jakieś 2 tygodnie temu, czyli jak miał 4-5 tygodni. Witamina pewnie nie zaskoczy, jak każda z grupy B wpływa pozytywnie na układ nerwowy, ale tak piszę na wszelki wypadek, żebyś się nie martwiła
Dobrze, że wasza męka przyniosła jakieś wymierne korzyści - przynajmniej mały przebadany na lewo i prawo. Trzymam kciuki też za ustanie kolek może jeszcze wdrożysz termoforek, opatulanie i ew. skakanie na piłce z Przemusiem??



Ja się witam po nieprzespanej nocy. Żeby było śmiesznie, Prezes spał jak aniołek (zazwyczaj taki jest w nocy), a ja rzucałam się z boku na bok po awanturze z tż-tem. Już brak mi słów i sił... dzIsiaj jestem cieniem człowieka, bo spałam może ze 2h, mam mętlik w głowie i najchętniej bym wyszła z domu jak stoję i nigdy tam nie wracała. Nieźle zapowiada się ten dzień...
a o co poszło?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
pozytywnaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-15, 10:05   #3304
aniama6
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 1 244
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Cytat:
Napisane przez summer_overture Pokaż wiadomość
Kolka może trwać i kilka, i kilkanaście minut, godzin... Nie ma reguły, bo do wora kolkowego obecnie wrzuca się każdy nieuzasadniony, nieutulony, najczęściej krzykliwy płacz. Kolka to tak jakby zespół różnych dolegliwości, bo może wynikać np. z niedojrzałości układu pokarmowego, ale też nerwowego. Czasem to klasyczne wzdęcia, innym razem nietolerancja laktozy, czasem to efekt przebodźcowania albo po prostu zmęczenia układu nerwowego po całym dniu funkcjonowania.

U nas dziś rano były ewidentne wzdęcia, więc w ruch poszedł kateter - kilkanaście sekund i od razu spokój. Ale czasem krzyk jest wieczorem - zazwyczaj po tym jak jesteśmy na jakimś wyjeździe albo w odwiedzinach, po długiej jeździe autem itp.

Prezesa znoszę na rękach, jak muszę zamknąć drzwi, to trzymać go na przedramieniu - główka w zgięciu łokcia, dłoń między nóżkami, całe ciało przywiedzione do mojego ciała. Ale Prezes jakoś bardzo się nie rzuca i nie wygina, więc może dlatego wychodzi mi to bez problemu. W gondoli na pewno bym go nie zniosła...







U nas to samo! Pozycja pionowa, łebek za barkiem, ciekawskie spojrzenia na lewo i prawo... Ale nie jestem pewna czy to najlepsza pozycja na dłuższą metę, więc próbuję mu ją ograniczać







Gratulacje! mam nadzieję, że wyniki będą pomyślne!







Sandam, trzymam za was kciuki.

P.s. Prezesowi też drżały kończyny, to jest normalne i zaniknęło jakieś 2 tygodnie temu, czyli jak miał 4-5 tygodni. Witamina pewnie nie zaskoczy, jak każda z grupy B wpływa pozytywnie na układ nerwowy, ale tak piszę na wszelki wypadek, żebyś się nie martwiła

Dobrze, że wasza męka przyniosła jakieś wymierne korzyści - przynajmniej mały przebadany na lewo i prawo. Trzymam kciuki też za ustanie kolek może jeszcze wdrożysz termoforek, opatulanie i ew. skakanie na piłce z Przemusiem??







Ja się witam po nieprzespanej nocy. Żeby było śmiesznie, Prezes spał jak aniołek (zazwyczaj taki jest w nocy), a ja rzucałam się z boku na bok po awanturze z tż-tem. Już brak mi słów i sił... dzIsiaj jestem cieniem człowieka, bo spałam może ze 2h, mam mętlik w głowie i najchętniej bym wyszła z domu jak stoję i nigdy tam nie wracała. Nieźle zapowiada się ten dzień...


Summer przykre te awantury! Pojawienie się dziecka to chyba jeden z najbardziej kryzysowych momentów w związku. Tatusiowie chyba czasem chcą żyć jakby nic się nie zmieniło, no a niestety/ stery wszystko się zmienia.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
aniama6 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-15, 10:09   #3305
kropka_nad_i
Wtajemniczenie
 
Avatar kropka_nad_i
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 2 240
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Cytat:
Napisane przez aaska92 Pokaż wiadomość
Zazdroszczę figury i mnie jeszcze 8 kg na plusie, ale przytyłam 22 także i tak nieźle. Rozstępy mam niestety na bokach spore ale zima planuje wybrać się na jakieś zabiegi chociaż troszkę je może się uda splycic. A jak zacznę z powrotem chodzić na fitness to myślę zrzuce resztę kg. Na razie musiałam kupić sobie spodnie w większym rozmiarze bo w żadne nie zapne w brzuchu :-(

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ja czekam na spotkanie z fizjo i jak dostane zielone swiatlo, to zaczynam biegać. Teraz nie chce ryzykować ze wzgledu na wstrząsy- po prostu nie wiem, czy juz mogę.
O spodniach to cos wiem... w dlugich to chodze w ciazowych, a krotkie musialam sobie kupic nowe... dobrze ze byly wyprzedaże bluzki tez nowe musialam kupic, bo wiekszosc ciasna i po pierwsze niewygodne przy karmieniu a po drugie uwydatniaja mi brzuszysko...
Cytat:
Napisane przez summer_overture Pokaż wiadomość
Kolka może trwać i kilka, i kilkanaście minut, godzin... Nie ma reguły, bo do wora kolkowego obecnie wrzuca się każdy nieuzasadniony, nieutulony, najczęściej krzykliwy płacz. Kolka to tak jakby zespół różnych dolegliwości, bo może wynikać np. z niedojrzałości układu pokarmowego, ale też nerwowego. Czasem to klasyczne wzdęcia, innym razem nietolerancja laktozy, czasem to efekt przebodźcowania albo po prostu zmęczenia układu nerwowego po całym dniu funkcjonowania.
U nas dziś rano były ewidentne wzdęcia, więc w ruch poszedł kateter - kilkanaście sekund i od razu spokój. Ale czasem krzyk jest wieczorem - zazwyczaj po tym jak jesteśmy na jakimś wyjeździe albo w odwiedzinach, po długiej jeździe autem itp.
Prezesa znoszę na rękach, jak muszę zamknąć drzwi, to trzymać go na przedramieniu - główka w zgięciu łokcia, dłoń między nóżkami, całe ciało przywiedzione do mojego ciała. Ale Prezes jakoś bardzo się nie rzuca i nie wygina, więc może dlatego wychodzi mi to bez problemu. W gondoli na pewno bym go nie zniosła...



U nas to samo! Pozycja pionowa, łebek za barkiem, ciekawskie spojrzenia na lewo i prawo... Ale nie jestem pewna czy to najlepsza pozycja na dłuższą metę, więc próbuję mu ją ograniczać



Gratulacje! mam nadzieję, że wyniki będą pomyślne!



Sandam, trzymam za was kciuki.
P.s. Prezesowi też drżały kończyny, to jest normalne i zaniknęło jakieś 2 tygodnie temu, czyli jak miał 4-5 tygodni. Witamina pewnie nie zaskoczy, jak każda z grupy B wpływa pozytywnie na układ nerwowy, ale tak piszę na wszelki wypadek, żebyś się nie martwiła
Dobrze, że wasza męka przyniosła jakieś wymierne korzyści - przynajmniej mały przebadany na lewo i prawo. Trzymam kciuki też za ustanie kolek może jeszcze wdrożysz termoforek, opatulanie i ew. skakanie na piłce z Przemusiem??



Ja się witam po nieprzespanej nocy. Żeby było śmiesznie, Prezes spał jak aniołek (zazwyczaj taki jest w nocy), a ja rzucałam się z boku na bok po awanturze z tż-tem. Już brak mi słów i sił... dzIsiaj jestem cieniem człowieka, bo spałam może ze 2h, mam mętlik w głowie i najchętniej bym wyszła z domu jak stoję i nigdy tam nie wracała. Nieźle zapowiada się ten dzień...
Ta... jak Kropek jest przebodzcowany to jest masakra...
Summer a czemu ta pozycja nie jest do końca dobra dla dziecka? Wlasnie mi sie wydawalo, ze jest fajna, bo nie obciaza jego kregoslupa... Ja tak glownie Kropka nosze, bo u mnie inaczej czuje bar mleczny i sie denerwuje...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Inaczej serce żąda, inaczej myśl sądzi, inaczej świat spogląda, inaczej los rządzi.


Uczę się cierpliwości
kropka_nad_i jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-15, 10:25   #3306
aniama6
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 1 244
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Dziewczyny macie przepis na jakieś szybkie ciasto, najlepiej z owocami? Mam przepis od Camelitos i już z 10 x go robiłam, spróbowałabym czegoś nowego. Dziś tz zajmie się małym to znajdę może z pół godz na pieczenie. Zreszta Tymek narazie anioł. Spał do 10.30 a teraz leży i w karuzelke patrzy.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
aniama6 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-15, 11:14   #3307
pozytywnaj
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 1 001
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Cytat:
Napisane przez aniama6 Pokaż wiadomość
Dziewczyny macie przepis na jakieś szybkie ciasto, najlepiej z owocami? Mam przepis od Camelitos i już z 10 x go robiłam, spróbowałabym czegoś nowego. Dziś tz zajmie się małym to znajdę może z pół godz na pieczenie. Zreszta Tymek narazie anioł. Spał do 10.30 a teraz leży i w karuzelke patrzy.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
może drożdżowe bez wyrabiania?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
pozytywnaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2018-08-15, 11:30   #3308
summer_overture
Zadomowienie
 
Avatar summer_overture
 
Zarejestrowany: 2014-02
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 391
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Cytat:
Napisane przez pozytywnaj Pokaż wiadomość
a o co poszło?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Cytat:
Napisane przez aniama6 Pokaż wiadomość
Summer przykre te awantury! Pojawienie się dziecka to chyba jeden z najbardziej kryzysowych momentów w związku. Tatusiowie chyba czasem chcą żyć jakby nic się nie zmieniło, no a niestety/ stery wszystko się zmienia.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
No właśnie tj. pisze Aniama - tż nie zdaje sobie sprawy z tego, co się wydarzyło w naszym życiu i dalej żyje dawnym trybem. A ja 2 dni się nie kąpałam, bo tż ciągle pracował, a ja nie mogłam skoczyć do łazienki. I wiele takich drobiazgów się na to składa, po prostu u tż-ta praca nadal jest priorytetem i to się przekłada na nasze życie. Po prostu ciężko mi samej ogarniać dom, zwierzaki i jeszcze dziecko, a jak tż się wciągnie w pracę, to ciężko od niego wyegzekwować cokolwiek z domowych obowiązków. I w efekcie ja jestem wykończona i fizycznie, i psychicznie.

Cytat:
Napisane przez kropka_nad_i Pokaż wiadomość
Ja czekam na spotkanie z fizjo i jak dostane zielone swiatlo, to zaczynam biegać. Teraz nie chce ryzykować ze wzgledu na wstrząsy- po prostu nie wiem, czy juz mogę.
O spodniach to cos wiem... w dlugich to chodze w ciazowych, a krotkie musialam sobie kupic nowe... dobrze ze byly wyprzedaże bluzki tez nowe musialam kupic, bo wiekszosc ciasna i po pierwsze niewygodne przy karmieniu a po drugie uwydatniaja mi brzuszysko...
Ta... jak Kropek jest przebodzcowany to jest masakra...
Summer a czemu ta pozycja nie jest do końca dobra dla dziecka? Wlasnie mi sie wydawalo, ze jest fajna, bo nie obciaza jego kregoslupa... Ja tak glownie Kropka nosze, bo u mnie inaczej czuje bar mleczny i sie denerwuje...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
No nie wiem, jakoś tak mi się wydawało, że zbyt "pionowy" Prezes jest w tej pozycji...

Cytat:
Napisane przez aniama6 Pokaż wiadomość
Dziewczyny macie przepis na jakieś szybkie ciasto, najlepiej z owocami? Mam przepis od Camelitos i już z 10 x go robiłam, spróbowałabym czegoś nowego. Dziś tz zajmie się małym to znajdę może z pół godz na pieczenie. Zreszta Tymek narazie anioł. Spał do 10.30 a teraz leży i w karuzelke patrzy.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
To trochę nie sezon, ale jak dla mnie to najłatwiejsze i najfajniejsze ciasto, robię je bardzo często, latem można jakieś owoce chyba wrzucić? W każdym razie, mimo że talentu cukierniczego mi brak, to to ciasto zawsze wychodzi:

https://www.olgasmile.com/ciasto-pom...e-przepis.html
__________________
Kocham czytać

Zapraszam na czytelniczą rozmowę

Wymiana KSIĄŻEK
summer_overture jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-15, 11:54   #3309
pozytywnaj
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 1 001
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Cytat:
Napisane przez summer_overture Pokaż wiadomość
No właśnie tj. pisze Aniama - tż nie zdaje sobie sprawy z tego, co się wydarzyło w naszym życiu i dalej żyje dawnym trybem. A ja 2 dni się nie kąpałam, bo tż ciągle pracował, a ja nie mogłam skoczyć do łazienki. I wiele takich drobiazgów się na to składa, po prostu u tż-ta praca nadal jest priorytetem i to się przekłada na nasze życie. Po prostu ciężko mi samej ogarniać dom, zwierzaki i jeszcze dziecko, a jak tż się wciągnie w pracę, to ciężko od niego wyegzekwować cokolwiek z domowych obowiązków. I w efekcie ja jestem wykończona i fizycznie, i psychicznie.



No nie wiem, jakoś tak mi się wydawało, że zbyt "pionowy" Prezes jest w tej pozycji...



To trochę nie sezon, ale jak dla mnie to najłatwiejsze i najfajniejsze ciasto, robię je bardzo często, latem można jakieś owoce chyba wrzucić? W każdym razie, mimo że talentu cukierniczego mi brak, to to ciasto zawsze wychodzi:

https://www.olgasmile.com/ciasto-pom...e-przepis.html
to Ci się nie dziwię! Powinien poprzestawiać priorytety, bo długo tak nie pociągniesz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
pozytywnaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-15, 12:06   #3310
kropka_nad_i
Wtajemniczenie
 
Avatar kropka_nad_i
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 2 240
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Cytat:
Napisane przez summer_overture Pokaż wiadomość
No właśnie tj. pisze Aniama - tż nie zdaje sobie sprawy z tego, co się wydarzyło w naszym życiu i dalej żyje dawnym trybem. A ja 2 dni się nie kąpałam, bo tż ciągle pracował, a ja nie mogłam skoczyć do łazienki. I wiele takich drobiazgów się na to składa, po prostu u tż-ta praca nadal jest priorytetem i to się przekłada na nasze życie. Po prostu ciężko mi samej ogarniać dom, zwierzaki i jeszcze dziecko, a jak tż się wciągnie w pracę, to ciężko od niego wyegzekwować cokolwiek z domowych obowiązków. I w efekcie ja jestem wykończona i fizycznie, i psychicznie.



No nie wiem, jakoś tak mi się wydawało, że zbyt "pionowy" Prezes jest w tej pozycji...



To trochę nie sezon, ale jak dla mnie to najłatwiejsze i najfajniejsze ciasto, robię je bardzo często, latem można jakieś owoce chyba wrzucić? W każdym razie, mimo że talentu cukierniczego mi brak, to to ciasto zawsze wychodzi:

https://www.olgasmile.com/ciasto-pom...e-przepis.html
Przykro mi, że masz aktualnie taką sytuacje. Mam nadzieję, że ostatecznie wyklaruje sie mu, co jest teraz najwazniesze i bedzie dla Ciebie wsparciem.

Ja wlasnie staram sie nie nosic go pionowo, tylko tak hm... przerzucić. Położna pokazała mi ten chwyt i powiedziala, zeby wlasnie tak nosic a nie pionowo z głową opartą o bark. U mnie Kropek ma glowe ze barkiem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Inaczej serce żąda, inaczej myśl sądzi, inaczej świat spogląda, inaczej los rządzi.


Uczę się cierpliwości
kropka_nad_i jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-15, 12:56   #3311
Camelitos
Wtajemniczenie
 
Avatar Camelitos
 
Zarejestrowany: 2017-11
Lokalizacja: Śląskie
Wiadomości: 2 467
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Cytat:
Napisane przez summer_overture Pokaż wiadomość
No właśnie tj. pisze Aniama - tż nie zdaje sobie sprawy z tego, co się wydarzyło w naszym życiu i dalej żyje dawnym trybem. A ja 2 dni się nie kąpałam, bo tż ciągle pracował, a ja nie mogłam skoczyć do łazienki. I wiele takich drobiazgów się na to składa, po prostu u tż-ta praca nadal jest priorytetem i to się przekłada na nasze życie. Po prostu ciężko mi samej ogarniać dom, zwierzaki i jeszcze dziecko, a jak tż się wciągnie w pracę, to ciężko od niego wyegzekwować cokolwiek z domowych obowiązków. I w efekcie ja jestem wykończona i fizycznie, i psychicznie.



No nie wiem, jakoś tak mi się wydawało, że zbyt "pionowy" Prezes jest w tej pozycji...



To trochę nie sezon, ale jak dla mnie to najłatwiejsze i najfajniejsze ciasto, robię je bardzo często, latem można jakieś owoce chyba wrzucić? W każdym razie, mimo że talentu cukierniczego mi brak, to to ciasto zawsze wychodzi:

https://www.olgasmile.com/ciasto-pom...e-przepis.html
Pomarańcze przy karmieniu piersią? położna ci do mojej koleżanki przychodziła powiedziała jej ze jak będzie jadła cytrusy to dziecko zabije

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 12:56 ---------- Poprzedni post napisano o 12:54 ----------

Znowu dzisiaj się popłakałam.. Mam dość teściowej, babci męża.. Nie dość że się rzucają że nie daje dziecku wody i smoczka to jeszcze ze mam pewnie słaby pokarm i dziecko mi się nie najada w końcu powiedziałam co o tym sądzę.. Ale na nich to nic nie zrobiło wrażenia..

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka
Camelitos jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-08-15, 13:18   #3312
RudyKotBialyKot
Raczkowanie
 
Avatar RudyKotBialyKot
 
Zarejestrowany: 2017-11
Wiadomości: 401
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Summer - mocne kciuki żebyś doszła do porozumienia z tż'tem zaryzykuje stwierdzenie, że wiem jak się czujesz bo mam ostatnio ten sam problem
Cytat:
Napisane przez aniama6 Pokaż wiadomość
Summer przykre te awantury! Pojawienie się dziecka to chyba jeden z najbardziej kryzysowych momentów w związku. Tatusiowie chyba czasem chcą żyć jakby nic się nie zmieniło, no a niestety/ stery wszystko się zmienia.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Aniama święte słowa u mnie tak właśnie jest ostatnio z mężem mam ciche dni przeplatane sprzeczkami- po cudownych dwóch tygodniach mamy kryzys - za pare dni mamy rocznicę ślubu ale jakoś nie spodziewam się rewelacji zazdroszczę tym z was, u których rodzicielska sielanka trwa. Mnie mój chłop ostatnio wkur**a na każdym kroku ale za to z Kleszczem się dogaduje coraz lepiej Młoda się fajnie rozwija, ogląda sobie książeczki kontrastowe i wiecej i spokojniej śpi w nocy

Dziewczyny, karmi któraś w kapturkach? Zua - Ty używasz?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:18 ---------- Poprzedni post napisano o 13:14 ----------

O swojej figurze i formie to nawet nie wspomnę niby trochę kg już mi spadło ale przytyłam w ciąży 20 kg, mam rozstepy na brzuchu i wogóle skóra mi zwisa a po cesarce muszę się wstrzymać z ćwiczeniami i dodatkowo jeszcze mi teraz cycki znowu urosły więc figurę mam typowej mamuśki nie fajnie musiałam kupić parę ubrań nie ciążowych ale w większym rozmiarze- smuteczek

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
RudyKotBialyKot jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-15, 14:36   #3313
zUa_tysica
Wtajemniczenie
 
Avatar zUa_tysica
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 2 670
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Pozdrawiamu z Gdańska !
Anima podróż minela dobrze, glownie spała jak byl jakis jojk to dalam jej troche koperku i butelki i juz był spokój
My jesteśmy obecnie na starówce, zatrzymalismy sie na obiad i Mała ładnie zasnela. Wytelepalo ją na kocich łbach tłumy ogromne dzisiaj, bo jest i jarmark i jakis maraton.
Summer bardzo mi przykro z powodu sytuacji z mężem :/
Cami ech, te tesciowe mądrości to masakra wiem że ciężko, ale postataj die noe nrac tego do głowy.
Kocie tak - ja karmie poki co tylko w kapturkach



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
zUa_tysica jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-15, 15:36   #3314
RudyKotBialyKot
Raczkowanie
 
Avatar RudyKotBialyKot
 
Zarejestrowany: 2017-11
Wiadomości: 401
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Cytat:
Napisane przez zUa_tysica Pokaż wiadomość
Pozdrawiamu z Gdańska !
Anima podróż minela dobrze, glownie spała jak byl jakis jojk to dalam jej troche koperku i butelki i juz był spokój
My jesteśmy obecnie na starówce, zatrzymalismy sie na obiad i Mała ładnie zasnela. Wytelepalo ją na kocich łbach tłumy ogromne dzisiaj, bo jest i jarmark i jakis maraton.
Summer bardzo mi przykro z powodu sytuacji z mężem :/
Cami ech, te tesciowe mądrości to masakra wiem że ciężko, ale postataj die noe nrac tego do głowy.
Kocie tak - ja karmie poki co tylko w kapturkach



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
A jak Rozi reaguje na kaptury? Bo ja na jedną pierś stosuje i Kleszczu spłycił ssanie - teraz muszę ją poprawiać przy drugim cycku kilka razy a pytałaś doradcy laktacyjnego o osłonki? Bo mi się trafiła "nawiedzona" cdl, która zabroniła używać i kazała przystawiać Kleszcza mimo bólu sutka olałam jej radę i karmię z osłonką bo inaczej cycek 'out of service'. A tak wogóle to udanego pobytu i odpoczynku

Ktoś ma jeszcze doświadczenie z kapturkami?zaburzają laktację? Bo ja narazie nic takiego nie zauważyłam ale w internetach straszą

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
RudyKotBialyKot jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-15, 15:40   #3315
Camelitos
Wtajemniczenie
 
Avatar Camelitos
 
Zarejestrowany: 2017-11
Lokalizacja: Śląskie
Wiadomości: 2 467
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Cytat:
Napisane przez RudyKotBialyKot Pokaż wiadomość
A jak Rozi reaguje na kaptury? Bo ja na jedną pierś stosuje i Kleszczu spłycił ssanie - teraz muszę ją poprawiać przy drugim cycku kilka razy a pytałaś doradcy laktacyjnego o osłonki? Bo mi się trafiła "nawiedzona" cdl, która zabroniła używać i kazała przystawiać Kleszcza mimo bólu sutka olałam jej radę i karmię z osłonką bo inaczej cycek 'out of service'. A tak wogóle to udanego pobytu i odpoczynku

Ktoś ma jeszcze doświadczenie z kapturkami?zaburzają laktację? Bo ja narazie nic takiego nie zauważyłam ale w internetach straszą

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
W internetach piszą różne bzdety

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka
Camelitos jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2018-08-15, 15:41   #3316
RudyKotBialyKot
Raczkowanie
 
Avatar RudyKotBialyKot
 
Zarejestrowany: 2017-11
Wiadomości: 401
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Cytat:
Napisane przez Camelitos Pokaż wiadomość
W internetach piszą różne bzdety

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka
A to też prawda

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
RudyKotBialyKot jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-15, 16:44   #3317
aniama6
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 1 244
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Cytat:
Napisane przez RudyKotBialyKot Pokaż wiadomość
A jak Rozi reaguje na kaptury? Bo ja na jedną pierś stosuje i Kleszczu spłycił ssanie - teraz muszę ją poprawiać przy drugim cycku kilka razy a pytałaś doradcy laktacyjnego o osłonki? Bo mi się trafiła "nawiedzona" cdl, która zabroniła używać i kazała przystawiać Kleszcza mimo bólu sutka olałam jej radę i karmię z osłonką bo inaczej cycek 'out of service'. A tak wogóle to udanego pobytu i odpoczynku

Ktoś ma jeszcze doświadczenie z kapturkami?zaburzają laktację? Bo ja narazie nic takiego nie zauważyłam ale w internetach straszą

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz


Ja chwilkę używałam, ale jednak nie okazały się potrzebne a dla mnie mało wygodne. Podobno zmniejszają laktację. Ale np moja kuzynka przy pierwszym dziecku używała- karmienie ponad rok, przy drugim teraz tez używa i sobie chwali. Jeśli ci pomagają to używaj.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
aniama6 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-15, 17:07   #3318
RudyKotBialyKot
Raczkowanie
 
Avatar RudyKotBialyKot
 
Zarejestrowany: 2017-11
Wiadomości: 401
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Cytat:
Napisane przez aniama6 Pokaż wiadomość
Ja chwilkę używałam, ale jednak nie okazały się potrzebne a dla mnie mało wygodne. Podobno zmniejszają laktację. Ale np moja kuzynka przy pierwszym dziecku używała- karmienie ponad rok, przy drugim teraz tez używa i sobie chwali. Jeśli ci pomagają to używaj.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
O właśnie o taką opinię mi chodziło narazie używam i czekam aż mi się zagoi sutek- później zobaczę co dalej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
RudyKotBialyKot jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-15, 17:22   #3319
summer_overture
Zadomowienie
 
Avatar summer_overture
 
Zarejestrowany: 2014-02
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 391
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Cytat:
Napisane przez pozytywnaj Pokaż wiadomość
to Ci się nie dziwię! Powinien poprzestawiać priorytety, bo długo tak nie pociągniesz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
noo, mnie tego nie mów, ta uparta bestia raczej swoich poglądów nie zmieni. Booo piniondz najważniejszy, on już s$a tymi pieniędzmi, szkoda, że nie ma ich kiedy wydawać

Cytat:
Napisane przez kropka_nad_i Pokaż wiadomość
Przykro mi, że masz aktualnie taką sytuacje. Mam nadzieję, że ostatecznie wyklaruje sie mu, co jest teraz najwazniesze i bedzie dla Ciebie wsparciem.

Ja wlasnie staram sie nie nosic go pionowo, tylko tak hm... przerzucić. Położna pokazała mi ten chwyt i powiedziala, zeby wlasnie tak nosic a nie pionowo z głową opartą o bark. U mnie Kropek ma glowe ze barkiem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Czyli że taka bezwładna połowa ciałka zwisa przez ramię czy jak?? Bo u mnie już tak się nie da, bo Prezesa wysztywnia i on trzyma się całkowicie pionowo i właśnie sztywno, nie chce przytulać się do ramienia, bo wtedy nic nie widać przecież

Cytat:
Napisane przez Camelitos Pokaż wiadomość
Pomarańcze przy karmieniu piersią? położna ci do mojej koleżanki przychodziła powiedziała jej ze jak będzie jadła cytrusy to dziecko zabije

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 12:56 ---------- Poprzedni post napisano o 12:54 ----------

Znowu dzisiaj się popłakałam.. Mam dość teściowej, babci męża.. Nie dość że się rzucają że nie daje dziecku wody i smoczka to jeszcze ze mam pewnie słaby pokarm i dziecko mi się nie najada w końcu powiedziałam co o tym sądzę.. Ale na nich to nic nie zrobiło wrażenia..

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka
tak, wiem, że cytrusy to zło, toż ja tylko polecam ciasto, sama nie jadam
Nie zrobiło wrażenia, czyli co?? Dalej swoje czy się nie obrazili po prostu? A na serio - skoro tak to pozostaje tylko olać ludzi i wpuszczać jednym uchem a drugim wypuszczać.

Cytat:
Napisane przez RudyKotBialyKot Pokaż wiadomość
Summer - mocne kciuki żebyś doszła do porozumienia z tż'tem zaryzykuje stwierdzenie, że wiem jak się czujesz bo mam ostatnio ten sam problem
Aniama święte słowa u mnie tak właśnie jest ostatnio z mężem mam ciche dni przeplatane sprzeczkami- po cudownych dwóch tygodniach mamy kryzys - za pare dni mamy rocznicę ślubu ale jakoś nie spodziewam się rewelacji zazdroszczę tym z was, u których rodzicielska sielanka trwa. Mnie mój chłop ostatnio wkur**a na każdym kroku ale za to z Kleszczem się dogaduje coraz lepiej Młoda się fajnie rozwija, ogląda sobie książeczki kontrastowe i wiecej i spokojniej śpi w nocy

Dziewczyny, karmi któraś w kapturkach? Zua - Ty używasz?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:18 ---------- Poprzedni post napisano o 13:14 ----------

O swojej figurze i formie to nawet nie wspomnę niby trochę kg już mi spadło ale przytyłam w ciąży 20 kg, mam rozstepy na brzuchu i wogóle skóra mi zwisa a po cesarce muszę się wstrzymać z ćwiczeniami i dodatkowo jeszcze mi teraz cycki znowu urosły więc figurę mam typowej mamuśki nie fajnie musiałam kupić parę ubrań nie ciążowych ale w większym rozmiarze- smuteczek

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Dzięki, Kocie.
no u nas też - jutro moje urodziny a atmosfera między nami taka, że płakać mi się chce, bo to nie będzie fajny dzień
Co do figury - mi z 30 kg zostało 15 do zrzucenia i właśnie czuję się tak mamuśkowato, bleh
Ja karmiłam w kapturkach przez kilka tygodni, nie zauważyłam niczego złego, może trochę Prezes za płytko łapał, ale nie przejmowAłam się, tylko poprawiałam go, bo gdyby nie kapturki to w ogóle nie karmiłabym piersią,. bo nie mogliśmy się zgrać z Prezesem, a poza tym jedną brodawkę miałam totalnie zmasakrowanĄ...
__________________
Kocham czytać

Zapraszam na czytelniczą rozmowę

Wymiana KSIĄŻEK
summer_overture jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-08-15, 17:24   #3320
pozytywnaj
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 1 001
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Co do wyglądu, to czuję się jak flak z olejem ...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
pozytywnaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-15, 17:32   #3321
Camelitos
Wtajemniczenie
 
Avatar Camelitos
 
Zarejestrowany: 2017-11
Lokalizacja: Śląskie
Wiadomości: 2 467
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Cytat:
Napisane przez summer_overture Pokaż wiadomość
noo, mnie tego nie mów, ta uparta bestia raczej swoich poglądów nie zmieni. Booo piniondz najważniejszy, on już s$a tymi pieniędzmi, szkoda, że nie ma ich kiedy wydawać



Czyli że taka bezwładna połowa ciałka zwisa przez ramię czy jak?? Bo u mnie już tak się nie da, bo Prezesa wysztywnia i on trzyma się całkowicie pionowo i właśnie sztywno, nie chce przytulać się do ramienia, bo wtedy nic nie widać przecież


tak, wiem, że cytrusy to zło, toż ja tylko polecam ciasto, sama nie jadam
Nie zrobiło wrażenia, czyli co?? Dalej swoje czy się nie obrazili po prostu? A na serio - skoro tak to pozostaje tylko olać ludzi i wpuszczać jednym uchem a drugim wypuszczać.


Dzięki, Kocie.
no u nas też - jutro moje urodziny a atmosfera między nami taka, że płakać mi się chce, bo to nie będzie fajny dzień
Co do figury - mi z 30 kg zostało 15 do zrzucenia i właśnie czuję się tak mamuśkowato, bleh
Ja karmiłam w kapturkach przez kilka tygodni, nie zauważyłam niczego złego, może trochę Prezes za płytko łapał, ale nie przejmowAłam się, tylko poprawiałam go, bo gdyby nie kapturki to w ogóle nie karmiłabym piersią,. bo nie mogliśmy się zgrać z Prezesem, a poza tym jedną brodawkę miałam totalnie zmasakrowanĄ...
Zaczęła się na mnie drzec że powinnam sama intuicyjnie robić a nie słuchać pediatry.. No kurde to nie ja studiowałam medycyny i nie mam wiedzy w tym temacie.. Wiele rzeczy robię intuicyjnie ale bez przesady też..

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

Edytowane przez Camelitos
Czas edycji: 2018-08-15 o 17:55
Camelitos jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-15, 17:48   #3322
pozytywnaj
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 1 001
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Dziewczyny, które chrzczą.
Pytanie:
jak to u was będzie wyglądać? Sam obiad +kawa? czy jakieś dodatkowe danie ciepłe?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
pozytywnaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-15, 17:52   #3323
zUa_tysica
Wtajemniczenie
 
Avatar zUa_tysica
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 2 670
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Cytat:
Napisane przez RudyKotBialyKot Pokaż wiadomość
A jak Rozi reaguje na kaptury? Bo ja na jedną pierś stosuje i Kleszczu spłycił ssanie - teraz muszę ją poprawiać przy drugim cycku kilka razy a pytałaś doradcy laktacyjnego o osłonki? Bo mi się trafiła "nawiedzona" cdl, która zabroniła używać i kazała przystawiać Kleszcza mimo bólu sutka olałam jej radę i karmię z osłonką bo inaczej cycek 'out of service'. A tak wogóle to udanego pobytu i odpoczynku

Ktoś ma jeszcze doświadczenie z kapturkami?zaburzają laktację? Bo ja narazie nic takiego nie zauważyłam ale w internetach straszą

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Wiesz Kocie u mnie nez kapturow to w ogole nie bylo mowy o kp, więc dla mnie z kapturami to rewelacja i dla Rozi tez, no bo łapie brodawke, a bez no to w ogole bunt i nie ma opcji...staram sie codziennie chociaz przez chwile probowac przystawic ją bez kapturka i mam nadzieje że z czadem zalapie. Negatywnego wplywu na laktacje poki co nie widzę.
Wróciliśmy juz do mieszkania, byliśmy nad morzem chwilkę, jadlam najgorszego gofra w moim życiu !
Summer kurczę na prawde szkoda atmosfery slabej w obliczu zblizajacych się urodzin ! powinniście razem fajnie świętować ten dzień...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:52 ---------- Poprzedni post napisano o 18:51 ----------

Pozytywna co do chrztu to u mas nedzie obiad kawa tort i do widzenia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
zUa_tysica jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-15, 18:16   #3324
RudyKotBialyKot
Raczkowanie
 
Avatar RudyKotBialyKot
 
Zarejestrowany: 2017-11
Wiadomości: 401
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Summer to ja Ci już teraz wszystkiego najlepsze z okazji urodzin życzę żeby tż się ogarnął i Prezes nie marudził tylko słodkim uśmiechem Cię każdego dnia obdarowywał

Dzięki 'kapturkowe Dziewczyny' za odzew u mnie tak wyszło że karmię z osłonką albo wcale ale doradca nawiedzona i tylko hurr durrr dawać cyca a nie smoczki, butelki i kapturki 🤯

Zua - jak gofry mogą być niedobre? Jak można zepsuć gofra?

Co do chrztu : ja raczej nie planuję ale coś tam mój mąż wspominał ze chciałby chrzest zrobić - na ten weekend się teściowie zapowiedzieli więc pewno temat wypłynie -wręcz umieram z radości

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
RudyKotBialyKot jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-15, 18:23   #3325
aniama6
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 1 244
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

My chrzest planujemy- ale jeszcze nie wiem kiedy, narazie z tum karmieniem co 20 min nie widzę tego, po drugie nie mamy pomysłu na ojca chrzestnego, poza tym zapraszając tylko najbliższa rodzine robi się duża impreza. Ale planujemy raczej na poznopopoludniowej mszy chrzest wiec raczej skromnie. A tobiciecw lokalu czy w domu? Ja nie mam pojęcia. Tzn w domu pewnie nie, możemy u nas na wsi, ale z kolei to długa wyprawa, pewnie jakiś lokal koło domu znajdziemy.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
aniama6 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-15, 18:40   #3326
summer_overture
Zadomowienie
 
Avatar summer_overture
 
Zarejestrowany: 2014-02
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 391
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Cami, jak to drzec?!! Co za raszpla... Intuicyjnie to musialy dzialac nasze prababki, my na szczescie mozemy zaufac wiedzy. Co za baba!
Zua, naladowalas akumulatory? Pewnie Rozi padla po tej wyprawie?
Kocie, dziekuje za zyczenia. Cdl sie nie martw, nam tez w sr jedna mowila, ze bron cie panie bobie przed kapturkami,smoczkami, mm. Nie, nie, nie. Nie wolno, bo to swiat sie skonczy i mleko wszystkich piersi swiata skisnie. No ale sorry, czasem nie ma wyjscia. Lepszy kapturek niz pogryziony cyc i awersja do kp. Ja na poczatku wzdrygalam sie na sama mysl o karmieniu, taka bylam obolala i zniechecona.

Wspolczuje wam ambarasu zwiazanego z chrzcinami, choc to pewnie fajna impreza i uroczystosc, tylko roboty duzo. Jakbym chrzcila dziecko, to pewnie tylko opcja knajpa i forka krotkiego obiadu.

Wysłane z mojego Prime_2 przy użyciu Tapatalka
__________________
Kocham czytać

Zapraszam na czytelniczą rozmowę

Wymiana KSIĄŻEK
summer_overture jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-15, 18:53   #3327
kropka_nad_i
Wtajemniczenie
 
Avatar kropka_nad_i
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 2 240
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Cytat:
Napisane przez Camelitos Pokaż wiadomość
Pomarańcze przy karmieniu piersią? położna ci do mojej koleżanki przychodziła powiedziała jej ze jak będzie jadła cytrusy to dziecko zabije

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 12:56 ---------- Poprzedni post napisano o 12:54 ----------

Znowu dzisiaj się popłakałam.. Mam dość teściowej, babci męża.. Nie dość że się rzucają że nie daje dziecku wody i smoczka to jeszcze ze mam pewnie słaby pokarm i dziecko mi się nie najada w końcu powiedziałam co o tym sądzę.. Ale na nich to nic nie zrobiło wrażenia..

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka
Kochana trzymaj sie i nie daj sie takim komentarzom!
Cytat:
Napisane przez zUa_tysica Pokaż wiadomość
Pozdrawiamu z Gdańska !
Anima podróż minela dobrze, glownie spała jak byl jakis jojk to dalam jej troche koperku i butelki i juz był spokój
My jesteśmy obecnie na starówce, zatrzymalismy sie na obiad i Mała ładnie zasnela. Wytelepalo ją na kocich łbach tłumy ogromne dzisiaj, bo jest i jarmark i jakis maraton.
Summer bardzo mi przykro z powodu sytuacji z mężem :/
Cami ech, te tesciowe mądrości to masakra wiem że ciężko, ale postataj die noe nrac tego do głowy.
Kocie tak - ja karmie poki co tylko w kapturkach



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Super ze Wam wypad udal sie!
Cytat:
Napisane przez RudyKotBialyKot Pokaż wiadomość
O właśnie o taką opinię mi chodziło narazie używam i czekam aż mi się zagoi sutek- później zobaczę co dalej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Moim zdaniem wszystko jest dla ludzi i jak pomaga to why not? Ja niestetyie polubilam sie z kapturkami... mialam zmasakrowane brodawki, plakalam orzy karmieniu i na samą mysl o tym... u mnie podzialaly muszle laktacyjne czyli wietrzenie- brodawki lepiej odpoczywaly i regenerowaly sie pomiedzy karmieniami a ja nie musialam chodzic naga
Cytat:
Napisane przez summer_overture Pokaż wiadomość
noo, mnie tego nie mów, ta uparta bestia raczej swoich poglądów nie zmieni. Booo piniondz najważniejszy, on już s$a tymi pieniędzmi, szkoda, że nie ma ich kiedy wydawać



Czyli że taka bezwładna połowa ciałka zwisa przez ramię czy jak?? Bo u mnie już tak się nie da, bo Prezesa wysztywnia i on trzyma się całkowicie pionowo i właśnie sztywno, nie chce przytulać się do ramienia, bo wtedy nic nie widać przecież


tak, wiem, że cytrusy to zło, toż ja tylko polecam ciasto, sama nie jadam
Nie zrobiło wrażenia, czyli co?? Dalej swoje czy się nie obrazili po prostu? A na serio - skoro tak to pozostaje tylko olać ludzi i wpuszczać jednym uchem a drugim wypuszczać.


Dzięki, Kocie.
no u nas też - jutro moje urodziny a atmosfera między nami taka, że płakać mi się chce, bo to nie będzie fajny dzień
Co do figury - mi z 30 kg zostało 15 do zrzucenia i właśnie czuję się tak mamuśkowato, bleh
Ja karmiłam w kapturkach przez kilka tygodni, nie zauważyłam niczego złego, może trochę Prezes za płytko łapał, ale nie przejmowAłam się, tylko poprawiałam go, bo gdyby nie kapturki to w ogóle nie karmiłabym piersią,. bo nie mogliśmy się zgrać z Prezesem, a poza tym jedną brodawkę miałam totalnie zmasakrowanĄ...
Raczki i glowka wychodza mu rak bardziej za bark. Jak chce drzemac to opiera o bark a jak chce obserwowac to podnosi glowke i sie rozglada. Jak znajde to wysle Ci zdj na fb
Cytat:
Napisane przez pozytywnaj Pokaż wiadomość
Co do wyglądu, to czuję się jak flak z olejem ...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Pozytywna! Flaczku Ty mój! Pewnie wygladasz super! Tylko trzeba znalezc odpowiednie ubrania ja niestety nie mieszcze sie w swojej dotychczasowj garderobie...
Cytat:
Napisane przez pozytywnaj Pokaż wiadomość
Dziewczyny, które chrzczą.
Pytanie:
jak to u was będzie wyglądać? Sam obiad +kawa? czy jakieś dodatkowe danie ciepłe?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
U mnie msza byla o 15, potem w domu kawa i catering na kolacje- łącznie wyszlo mnie to za jedzenie ok 400zl z tortem na 9 osób.
Cytat:
Napisane przez aniama6 Pokaż wiadomość
My chrzest planujemy- ale jeszcze nie wiem kiedy, narazie z tum karmieniem co 20 min nie widzę tego, po drugie nie mamy pomysłu na ojca chrzestnego, poza tym zapraszając tylko najbliższa rodzine robi się duża impreza. Ale planujemy raczej na poznopopoludniowej mszy chrzest wiec raczej skromnie. A tobiciecw lokalu czy w domu? Ja nie mam pojęcia. Tzn w domu pewnie nie, możemy u nas na wsi, ale z kolei to długa wyprawa, pewnie jakiś lokal koło domu znajdziemy.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Może byc tylko matka chrzestna- nie musi byc dwóch. Ostatnio sie o tym dowirdzialam- sama nie wiedzialam...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Inaczej serce żąda, inaczej myśl sądzi, inaczej świat spogląda, inaczej los rządzi.


Uczę się cierpliwości
kropka_nad_i jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2018-08-15, 18:58   #3328
Camelitos
Wtajemniczenie
 
Avatar Camelitos
 
Zarejestrowany: 2017-11
Lokalizacja: Śląskie
Wiadomości: 2 467
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Cytat:
Napisane przez summer_overture Pokaż wiadomość
Cami, jak to drzec?!! Co za raszpla... Intuicyjnie to musialy dzialac nasze prababki, my na szczescie mozemy zaufac wiedzy. Co za baba!
Zua, naladowalas akumulatory? Pewnie Rozi padla po tej wyprawie?
Kocie, dziekuje za zyczenia. Cdl sie nie martw, nam tez w sr jedna mowila, ze bron cie panie bobie przed kapturkami,smoczkami, mm. Nie, nie, nie. Nie wolno, bo to swiat sie skonczy i mleko wszystkich piersi swiata skisnie. No ale sorry, czasem nie ma wyjscia. Lepszy kapturek niz pogryziony cyc i awersja do kp. Ja na poczatku wzdrygalam sie na sama mysl o karmieniu, taka bylam obolala i zniechecona.

Wspolczuje wam ambarasu zwiazanego z chrzcinami, choc to pewnie fajna impreza i uroczystosc, tylko roboty duzo. Jakbym chrzcila dziecko, to pewnie tylko opcja knajpa i forka krotkiego obiadu.

Wysłane z mojego Prime_2 przy użyciu Tapatalka
No serio zaczęła się drzec.. Wzięłam mała zapakowalam i że łzami w oczach poszłam.. Głupie babsko! Albo ona mi powie że w telewizji mówili tak i tak i ja mam tak robić mam ochotę ja tak trzepnac że szok..

A co do męża.. To mój generalnie mi pomaga ale w nocy np. Ja wstaje do małej bo wiadomo że karmie a on się przebudzi poda mi wodę i idzie dalej spać.. A mógłby chociaż ja przewinac.. A ja bym sobie skoczyła do WC.. A nieraz jest tak że ona płaczę a ja idę do WC bo już mi się tak sikac chce ze wytrzymać nie mogę..

No i mój stary jedzie teraz np na weekend na jakis tam zjazd.. Spoko generalnie siedzę 24h na dobę z małą i nie to że mi to przeszkadza ale jak wraca z pracy to zawsze się nią zajmie a tak to weekend w sumie od piątku do niedzieli jestem zdana sama na siebie :/

Także rozumiem Twój wku$w.. Bo mnie nieraz też nosi i się podre po nim a on mi jeszcze powie że się na nim wyzywam

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

Edytowane przez Camelitos
Czas edycji: 2018-08-15 o 19:00
Camelitos jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-15, 19:02   #3329
kropka_nad_i
Wtajemniczenie
 
Avatar kropka_nad_i
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 2 240
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Dziewczyny co chcą pokrecic sobie laktacje- sprobujcie Karmi... ja juz mam zakaz... wypilam pol butelki 400ml i po 2h mam tak nabrzmiale że hej... ide budzić Kropka zeby Mame poratowal...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Inaczej serce żąda, inaczej myśl sądzi, inaczej świat spogląda, inaczej los rządzi.


Uczę się cierpliwości
kropka_nad_i jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-15, 19:04   #3330
Camelitos
Wtajemniczenie
 
Avatar Camelitos
 
Zarejestrowany: 2017-11
Lokalizacja: Śląskie
Wiadomości: 2 467
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Cytat:
Napisane przez kropka_nad_i Pokaż wiadomość
Dziewczyny co chcą pokrecic sobie laktacje- sprobujcie Karmi... ja juz mam zakaz... wypilam pol butelki 400ml i po 2h mam tak nabrzmiale że hej... ide budzić Kropka zeby Mame poratowal...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ja ostatnio piłam karmi Grejfrutowe i były takie skały że hoho też musiałam mała wybudzac żeby poratowala

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka
Camelitos jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2018-09-17 10:50:52


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:32.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.