Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

[aniama6]

Napisane przez Camelitos

Że jest bardziej kaloryczne? Jak przyjdzie laktator to ściągnę na próbę w nocy a tak to będę rano sciagala

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 13:01 ---------- Poprzedni post napisano o 13:00 ----------

My na początku września jedziemy też 250 km do moich rodziców ciekawe jak będzie narazie najdłuższa nasza jazda była że szpitala z Zabrza do Sosnowca ale wtedy mała była mała więc cały czas spała

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

Ja we wrześniu chciałabym na jakieś małe wczasy pojechać gdzieś blisko a w listopadzie to zagranice samolotem, ale narazie nie bardzo to widzę.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[emma90]

Napisane przez kropka_nad_i

Taa- to już nie jest smieszne, jak tryska tak, ze wali Kropkowi po oczach
Jak scuagam to jednorazowo z jednej piersi uzbieram ok 60ml.
Tez mam te opakowania z canpola, ale ze ja raczkuje dopiero z tym wszystkim, to aktualnie to co sciagne to w ten sam dzien podaje. Mysle ze jakos dzisiah albo na dniach zaczne mrozic.
Juz do pracy o jaa... szacun...

Kropek dzisiaj tez dużo śpi...
Nizele z tą wagą! Mój niby tydzien starszy a ma chyba podobnie. A przecież Stasiu wazyl mniej niz Kropek, albo?
Nam juz hm owe 56pasuja na styk. Większość to juz 62 albo 62/68
Polozna mowilaa mi, zeby lepiej nie magazynowac tych nocnych, bo wtedy mleko ma troche inny skład. Najlepiej przed poludniem...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O to dzięki za wskazówkę akurat teraz w nocy rzadziej odciagam. Najwiecej to w 7min poszło ok 100ml, ale tylko z prawej piersi (nie wiem dlaczego )
I jeszcze ani razu nie mroziłam, trzymam w lodowce tylko.


Stasiu miał 3240g jak się urodził, wstawiłam zdjęcia kluski na fb


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 14:07 ---------- Poprzedni post napisano o 14:05 ----------

Napisane przez aniama6

Ja we wrześniu chciałabym na jakieś małe wczasy pojechać gdzieś blisko a w listopadzie to zagranice samolotem, ale narazie nie bardzo to widzę.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Też mi się takie wakacje marzyły, ale chyba również zmieniam plany jesienią to najlepiej kanary (polecam!), ale jednak chyba dla mnie za daleko - życie zweryfikowało moje plany. Teraz to planuje raczej gdzieś autem, bo mały dobrze znosi jazdę samochodem

[aniama6]

Napisane przez emma90

O to dzięki za wskazówkę akurat teraz w nocy rzadziej odciagam. Najwiecej to w 7min poszło ok 100ml, ale tylko z prawej piersi (nie wiem dlaczego )
I jeszcze ani razu nie mroziłam, trzymam w lodowce tylko.


Stasiu miał 3240g jak się urodził, wstawiłam zdjęcia kluski na fb


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 14:07 ---------- Poprzedni post napisano o 14:05 ----------





Też mi się takie wakacje marzyły, ale chyba również zmieniam plany jesienią to najlepiej kanary (polecam!), ale jednak chyba dla mnie za daleko - życie zweryfikowało moje plany. Teraz to planuje raczej gdzieś autem, bo mały dobrze znosi jazdę samochodem

Ja liczę ze po tych magicznych 3 miesiącach dziecko mi się zmieni w anioła i podróże itp będą możliwe.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[emma90]

Napisane przez aniama6

Ja liczę ze po tych magicznych 3 miesiącach dziecko mi się zmieni w anioła i podróże itp będą możliwe.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

To jest myśl


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[aniama6]

Napisane przez emma90

To jest myśl


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ale jak z zazdrością w oku obserwuje te wszystkie grzecznie leżące w woreczkach dzieci- bo oczywiście tylko mój się drze czy to w sklepie, czy na ulicy to jednak starsze są. W ogóle takich maluchów niewiele więc mam nadzieje ze później tak naprawdę z domu wychodzą bo takie maluchy to tak średnio jak się akurat na drzemkę nie trafi.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[nesska89]

Napisane przez aniama6

Mówicie ze z czasem gorzej z podróżami? Ja mam nadzieje ze będzie lepiej- bo narazie tragedia. A nastawienie miałam świetne i odkąd tydzień ma to jeździmy godzina drogi w jedna stronę , teraz to już każdy wyjazd nawet 15 minut do miasta to nerwówka.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

To chyba zależy od dziecka. U nas było podobnie 15 min jazdy do teściów to była tragedia :/ jak synek miał ok pol roku pokochał jazde autem. Teraz ma 3 lata i jak by mógł to by w aucie zamieszkał wszędzie chce jechać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[summer_overture]

Napisane przez emma90

O to dzięki za wskazówkę akurat teraz w nocy rzadziej odciagam. Najwiecej to w 7min poszło ok 100ml, ale tylko z prawej piersi (nie wiem dlaczego )
I jeszcze ani razu nie mroziłam, trzymam w lodowce tylko.


Stasiu miał 3240g jak się urodził, wstawiłam zdjęcia kluski na fb


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 14:07 ---------- Poprzedni post napisano o 14:05 ----------





Też mi się takie wakacje marzyły, ale chyba również zmieniam plany jesienią to najlepiej kanary (polecam!), ale jednak chyba dla mnie za daleko - życie zweryfikowało moje plany. Teraz to planuje raczej gdzieś autem, bo mały dobrze znosi jazdę samochodem

Emmo, jak długo takie mleko trzymasz w lodówce?


Słuchajcie, u nas na pewno kilka dni temu był skok rozwojowy - Prezes jest teraz duuużo spokojniejszy a co najlepsze - potrafi leżeć i patrzeć na karuzelkę z zainteresowaniem. Nie krzyczy, nie kwęka a po prostu sobie leży i czasem coś gaworzy pod nosem. Dziś zrobiłam obiad, gdy Presunio nie spał! Kolki nadal wracają od czasu do czasu, ale gdy odchodzą to naprawdę jest nieźle.
I wczoraj po raz pierwszy sama wyszłam z wózkiem - znaczy zazwyczaj sama spaceruję, ale sama zjechałam wózkiem na dwór. Oczywiście serce w gardle, bo Prezes sam w domu, w łóżeczku, ale jednak. Jestem z siebie dumna, dziś też idziemy.

[emma90]

Napisane przez summer_overture

Emmo, jak długo takie mleko trzymasz w lodówce?


Słuchajcie, u nas na pewno kilka dni temu był skok rozwojowy - Prezes jest teraz duuużo spokojniejszy a co najlepsze - potrafi leżeć i patrzeć na karuzelkę z zainteresowaniem. Nie krzyczy, nie kwęka a po prostu sobie leży i czasem coś gaworzy pod nosem. Dziś zrobiłam obiad, gdy Presunio nie spał! Kolki nadal wracają od czasu do czasu, ale gdy odchodzą to naprawdę jest nieźle.
I wczoraj po raz pierwszy sama wyszłam z wózkiem - znaczy zazwyczaj sama spaceruję, ale sama zjechałam wózkiem na dwór. Oczywiście serce w gardle, bo Prezes sam w domu, w łóżeczku, ale jednak. Jestem z siebie dumna, dziś też idziemy.

maks 5 dni i nie na drzwiach lodówki, tylko na półce w głębi

za spacer, ja się jeszcze nie odważyłam z 4piętra sama wózek znosić ciągle mam kogoś do pomocy

[aniama6]

Napisane przez summer_overture

Emmo, jak długo takie mleko trzymasz w lodówce?





Słuchajcie, u nas na pewno kilka dni temu był skok rozwojowy - Prezes jest teraz duuużo spokojniejszy a co najlepsze - potrafi leżeć i patrzeć na karuzelkę z zainteresowaniem. Nie krzyczy, nie kwęka a po prostu sobie leży i czasem coś gaworzy pod nosem. Dziś zrobiłam obiad, gdy Presunio nie spał! Kolki nadal wracają od czasu do czasu, ale gdy odchodzą to naprawdę jest nieźle.

I wczoraj po raz pierwszy sama wyszłam z wózkiem - znaczy zazwyczaj sama spaceruję, ale sama zjechałam wózkiem na dwór. Oczywiście serce w gardle, bo Prezes sam w domu, w łóżeczku, ale jednak. Jestem z siebie dumna, dziś też idziemy.

Summer dajesz nadzieje. Mój ogolnie nie jest bardzo problemowy ale mało śpi. Wczoraj był marudny, a dziś dużo płacze, ale tez więcej śpi, noce nam się pogorszyły. Nadal w nocy budzi się na krotko ale teraz dużo czesciej. Oby to był skok a nie jakaś trwała zmiana. Teraz śpi już 40 min, wcześniej spał godzinę- rzadkość u niego. Summer a ile u Was trwał skok?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[summer_overture]

Napisane przez emma90

maks 5 dni i nie na drzwiach lodówki, tylko na półce w głębi

za spacer, ja się jeszcze nie odważyłam z 4piętra sama wózek znosić ciągle mam kogoś do pomocy

Ooo, racja, zapomniałam o tej zasadzie z drzwiami.
Też bym z 4 piętra nie zniosła, a w ogóle to ja nie znoszę tylko zjeżdżam wózkiem - tylne koła schodek za schodkiem. I jest ok, a w drugą stronę tylko raz próbowałam - wciągam wózek schodek za schodkiem. może i bardziej upierdliwe, ale za to wysiłek o ile mniejszy...

Napisane przez aniama6

Summer dajesz nadzieje. Mój ogolnie nie jest bardzo problemowy ale mało śpi. Wczoraj był marudny, a dziś dużo płacze, ale tez więcej śpi, noce nam się pogorszyły. Nadal w nocy budzi się na krotko ale teraz dużo czesciej. Oby to był skok a nie jakaś trwała zmiana. Teraz śpi już 40 min, wcześniej spał godzinę- rzadkość u niego. Summer a ile u Was trwał skok?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

myślę, że Tymcio raczej nie będzie więcej w ciągu dnia spał, ale pewnie za to będzie potrafił sam sobą się zająć. Tj. mój - wcześniej jak nie spał to piłował ryjka delikatnie mówiąc... teraz, jak kolki nie męczą, to leży i się rozgląda.
Skok trwał dzień lub dwa. Przy czym jeden dzień to była masakra, myślałam, że oszaleję.
A Tymcio może śpi lepiej, bo odsypia marudzenie?? toż to bardzo męczące.... u nas tak jest - dzień kolkowy, przepłakany sprawia, że następny jest cały przespany.

[aaska92]

Napisane przez Camelitos

No mnie ostatnio sąsiad powiedział z pretensja w głosie że mała to ma dobre płuca.. Jakby sam dzieci nie miał i nie wiedział jak to było.. No cóż w nosie mam jego uwagi..

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

Nie ma co się przejmować, u Nas akurat sąsiedzi mieli pierwsze dziecko z takimi kolka ami, że w nocy musieli doSzpitala jechać odprowadzać jakoś gazy rurka, także są życzliwi . Inni też nie komentuja na szczęście

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:41 ---------- Poprzedni post napisano o 15:36 ----------

U Nas dzis burzowo i mały po dwóch dniach marudy totalnej, dziś jest nawet grzeczny rano jeszcze po lekarzu był rozdrazniony a Teraz już trzecia drzemka w tym jedna ponad godzinna i wyraźnie spokojniejszy. Zobaczymy co będzie dalej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ovejita]

Napisane przez Camelitos

Moja mała za to przedwczoraj dała koncert od 20 do północy.. Masakra!

Dzisiaj nie było lepiej chociaż jak ja wzięłam na poduszkę to popłakała ale dość szybko zasnela więc i dziwo czuje się wyspana

Słuchajcie.. Moja mała nieraz wpada w taką histerie... Niezależnie od pory dnia bo zdarza się to i rano i w południe i w wieczór.. Prezy się, ściska piątki, krzyczy w nieboglosy.. To trwa kilka minut i widac na jej twarzy ulgę.. I tak kilka razy pod rząd aż w końcu zasypia i śpi 3h.. Czy to są te kolki? Bo koleżanka mi powiedziała że ona miała tak jak dawała dziecku Wit. D.. Jak na chwilę przestała podawać to dziecko się aniołem zrobiło i wróciło do normalności.. I tak teraz myślę że to by miało wpływ?

W ogóle jak to mój mąż mówi w jednej transzy spania Ala sama przekręcila się na brzuch i tak przespala niecałe 4h.. Byłam w szoku ale nie mogłam zasnąć bo się bałam ja tak zostawić..

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

Tez mamy czasem takie histerie. Zawsze wydawało mi się ze kolki trwają conajmniej 1h i są mniej więcej o tej samej porze dnia, a u nas nie ma reguły. Kółka może trwać kilka- kilkanaście minut?

Napisane przez summer_overture

Dziękuję

Tak, to kolki i wit. D nie ma z tym nic wspólnego, chyba że twoje dziecko wykazuje nadmierną wrażliwość na dodatki do wit. D, czyli oleje itp.

Nie ma za co dla uszczegolowienia: dermatolog przypisała nam Cetaphil PS Lipoaktywny, krem nawilżający.

Napisane przez zUa_tysica

Anima u Nas poki co tez maraton cyca. Póki sobie je to nie podaje butelki je, przysypia, a ja czytam książkę - każdy zadowolony
Cami Rozalka tez ma takie akcje z krzykiem - obserwuje to od kilku dni w godzinach porannych. Odrywa sie od cycka, kręci ją cos w brzuchu i krzyczy. Trwa to chwilkę doslownie, ale czy to kolka...? Kolka to podobno dziecko sie drze tak, że okolica pustoszeje
Sluchajcie zdecydowalismy sie na podróż - jedziemy dzis do Gdanska, zostajemy do czwartku ! Boję się trochę, a z drugiej strony dlaczego nie ? Co Wy o tym myślicie ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:25 ---------- Poprzedni post napisano o 11:24 ----------

Summer, czekam na kase z zusu i kupuje elektryczny laktator

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jechać jechać i jeszcze raz jechać

Napisane przez Camelitos

Była położna i akurat mała wpadła w tą swoją histerie i powiedziała że jak nic to są kolki..

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

O proszę, czyli moja teoria o kolkach legła w gruzach. U nas najczęściej płacz zaczyna się przy jedzeniu. U Was tez?

Napisane przez kropka_nad_i

Potwierdzam- z polecenia Summer kupilam i jest fajny. Troche glosny ale ja mysle ze kazdy elektryczmy jest glosny fajne jest to, ze inne butelki pasują do tego laktatora, wiec nie musze przelewać.
Tak jak dziewczyny pisza- moze to kwestia odbicia?

Dziewczyny Kropek ma taka drobną kaszke na policzkach i skóra jest szorstka/sucha... pediatra ocenila, ze to potowki, ale upały zeszly, potowki na ciele tez a na policzkach zostalo... twarzy nigdy mu nie smarowalam niczym, przemywam wacikami zwilzzonymi przegotowana wodą. Wiecie co to może być? Moze powinnam psmarowac twarz czyms? Wy smarujecie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja smaruje twarz tym kremem Cetaphil ale to dlatego że po trądziku cera zaczęła się mocno łuszczyć i Młody machać rękami robił się ranki na twarzy. Położna poradziła by smarowac te suche placki raz dziennie. Ładnie nam się wszystko wygoilo i juz będziemy odstawiać krem

Napisane przez emma90

kurczę to u nas będzie 2kg w 1,5miesiąca, ale upewnimy się co do wyniku w poniedziałek na wizycie. Będzie to ta sama waga co poprzednio

---------- Dopisano o 12:34 ---------- Poprzedni post napisano o 12:34 ----------



oj tak

My będziemy się ważyć w czwartek i spodziewam się podobnego wyniku bo średnio przybiera 500g/tydz.

Napisane przez zUa_tysica

Podróż na pewno bedzie udana, dzięki ! Mamy do Gdanska jakies 200 km, także nie jest tragicznie
Bursztynku wspolczuje wylanych łez podczas szczepienia, ale pamiętaj, że wszyscy przez to przechodzilismy. To dla dobra Naszych dzieci są te szczepienia, a te krzyki to tylko taka reakcja, Iguni nic sie nie działo
Dzieki za rady w sprawie krzykow. Sprobuje odbić przy nastepnym karmieniu i jojczeniu.
Summer Ty wspominalas cos o ciemieniusze ( tak to sie odmienia ? XD) na czole ? Mala ma coś takiego jakby schodzaca skóra, nie wiem czym to potraktować :/
W ogole mielismy akcje z wozkiem, a raczej stelazem od niego. Poszedl do reklamacji, bo nie chcial sie składać ! Wczoraj dzwoni koles, że juz przyszedl nowy stelaz, ale producent sie pomylil i przysłał od roana bassa softa (czyli model wyżej z dodatkowym amortyzatorem, z ktorego zrezygnowalismy bo taki wozek byl drozszy o 300 zl) i czy my wezmiemy taki, czy ma odsylac i zeby wymienic na zwyklego bassa no głupi by nie wziął, bo wszystko do niego pasuje, no i z dodatkowym amorem i jeszcze 300 zl w kieszeni to Nam sie przyfarcilo !

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ekstra się udało z tym stelażem!

Napisane przez Camelitos

No mnie ostatnio sąsiad powiedział z pretensja w głosie że mała to ma dobre płuca.. Jakby sam dzieci nie miał i nie wiedział jak to było.. No cóż w nosie mam jego uwagi..

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

No comment. Olej go i się nie przejmuj takim gadaniem

Napisane przez Elaaaa

Mój ciągle śpi ma brzuchu, nie mam serca patrzeć jak męczy się na plecach. Nie lubi i już Wow brawo za wagę! Ale super z tym stelażem ! odpoczywajcie cichutko zazdroszczę morza my mamy 700km A i tak mam plan we wrześniu się wybrać, tylko musi pogoda być w miarę..

My po spacerku i kawce koleżanka, mały przespał całe południe. Śpi od 10
Ja dziś idę do pracy na kilka godzin.. ech dziwnie mi z tą myślą.. :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

W nocy tez śpi na brzuszku? Ja to się boję zostawiać małego bez nadzoru mimo że śpi dość spokojnie. Ale on sam z siebie nie zaśnie na brzuszku - śpi tak jak go położę juz śpiącego w takiej pozycji

Napisane przez kropka_nad_i

Taa- to już nie jest smieszne, jak tryska tak, ze wali Kropkowi po oczach
Jak scuagam to jednorazowo z jednej piersi uzbieram ok 60ml.
Tez mam te opakowania z canpola, ale ze ja raczkuje dopiero z tym wszystkim, to aktualnie to co sciagne to w ten sam dzien podaje. Mysle ze jakos dzisiah albo na dniach zaczne mrozic.
Juz do pracy o jaa... szacun...

Kropek dzisiaj tez dużo śpi...
Nizele z tą wagą! Mój niby tydzien starszy a ma chyba podobnie. A przecież Stasiu wazyl mniej niz Kropek, albo?
Nam juz hm owe 56pasuja na styk. Większość to juz 62 albo 62/68
Polozna mowilaa mi, zeby lepiej nie magazynowac tych nocnych, bo wtedy mleko ma troche inny skład. Najlepiej przed poludniem...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oo ciekawe z tym magazynowaniem mleka nocnego. Ja ściągam tylko w nocy bo tylko wtedy młody śpi dłużej. Hmm musze jakoś przeorganizowac swój plan.

Napisane przez emma90

O to dzięki za wskazówkę akurat teraz w nocy rzadziej odciagam. Najwiecej to w 7min poszło ok 100ml, ale tylko z prawej piersi (nie wiem dlaczego )
I jeszcze ani razu nie mroziłam, trzymam w lodowce tylko.


Stasiu miał 3240g jak się urodził, wstawiłam zdjęcia kluski na fb


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 14:07 ---------- Poprzedni post napisano o 14:05 ----------





Też mi się takie wakacje marzyły, ale chyba również zmieniam plany jesienią to najlepiej kanary (polecam!), ale jednak chyba dla mnie za daleko - życie zweryfikowało moje plany. Teraz to planuje raczej gdzieś autem, bo mały dobrze znosi jazdę samochodem

U mnie z lewej zawsze więcej leci

Napisane przez summer_overture

Emmo, jak długo takie mleko trzymasz w lodówce?


Słuchajcie, u nas na pewno kilka dni temu był skok rozwojowy - Prezes jest teraz duuużo spokojniejszy a co najlepsze - potrafi leżeć i patrzeć na karuzelkę z zainteresowaniem. Nie krzyczy, nie kwęka a po prostu sobie leży i czasem coś gaworzy pod nosem. Dziś zrobiłam obiad, gdy Presunio nie spał! Kolki nadal wracają od czasu do czasu, ale gdy odchodzą to naprawdę jest nieźle.
I wczoraj po raz pierwszy sama wyszłam z wózkiem - znaczy zazwyczaj sama spaceruję, ale sama zjechałam wózkiem na dwór. Oczywiście serce w gardle, bo Prezes sam w domu, w łóżeczku, ale jednak. Jestem z siebie dumna, dziś też idziemy.

Prezesa znosisz potem na rękach? Ja dygam z młodym w gondoli ale powoli ciężko mi się robi bo go już prawie 10kg. Ale trzymając go na rękach to ja nawet drzew nie zamknę na klucz jak będzie się mocno wiercił... dlatego ta gondola wygodniejsza. .

Dziewczyny jak maluszki płaczą to w jakich pozycjach je najczęściej nosicie? W jakich się uspokajają?

[kropka_nad_i]

Napisane przez Camelitos

Że jest bardziej kaloryczne? Jak przyjdzie laktator to ściągnę na próbę w nocy a tak to będę rano sciagala

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 13:01 ---------- Poprzedni post napisano o 13:00 ----------

My na początku września jedziemy też 250 km do moich rodziców ciekawe jak będzie narazie najdłuższa nasza jazda była że szpitala z Zabrza do Sosnowca ale wtedy mała była mała więc cały czas spała

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

Kurcze ona mówiła ze czegos zawiera mniej/albo wiecej... no nie wiem teraz... musialabym poczytać i posprawdzac...

Napisane przez emma90

O to dzięki za wskazówkę akurat teraz w nocy rzadziej odciagam. Najwiecej to w 7min poszło ok 100ml, ale tylko z prawej piersi (nie wiem dlaczego )
I jeszcze ani razu nie mroziłam, trzymam w lodowce tylko.


Stasiu miał 3240g jak się urodził, wstawiłam zdjęcia kluski na fb


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 14:07 ---------- Poprzedni post napisano o 14:05 ----------





Też mi się takie wakacje marzyły, ale chyba również zmieniam plany jesienią to najlepiej kanary (polecam!), ale jednak chyba dla mnie za daleko - życie zweryfikowało moje plany. Teraz to planuje raczej gdzieś autem, bo mały dobrze znosi jazdę samochodem

Nasz lubi jeździć- zazwyczaj zasypia. Albo obserwuje swiat przez okno!

Napisane przez aniama6

Ja liczę ze po tych magicznych 3 miesiącach dziecko mi się zmieni w anioła i podróże itp będą możliwe.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Nie chce nic mówić, ale wiesz ze nie zawsze musi byc potem lepiej

Napisane przez ovejita

Tez mamy czasem takie histerie. Zawsze wydawało mi się ze kolki trwają conajmniej 1h i są mniej więcej o tej samej porze dnia, a u nas nie ma reguły. Kółka może trwać kilka- kilkanaście minut?


Nie ma za co dla uszczegolowienia: dermatolog przypisała nam Cetaphil PS Lipoaktywny, krem nawilżający.


Jechać jechać i jeszcze raz jechać


O proszę, czyli moja teoria o kolkach legła w gruzach. U nas najczęściej płacz zaczyna się przy jedzeniu. U Was tez?


Ja smaruje twarz tym kremem Cetaphil ale to dlatego że po trądziku cera zaczęła się mocno łuszczyć i Młody machać rękami robił się ranki na twarzy. Położna poradziła by smarowac te suche placki raz dziennie. Ładnie nam się wszystko wygoilo i juz będziemy odstawiać krem

My będziemy się ważyć w czwartek i spodziewam się podobnego wyniku bo średnio przybiera 500g/tydz.



Ekstra się udało z tym stelażem!

No comment. Olej go i się nie przejmuj takim gadaniem

W nocy tez śpi na brzuszku? Ja to się boję zostawiać małego bez nadzoru mimo że śpi dość spokojnie. Ale on sam z siebie nie zaśnie na brzuszku - śpi tak jak go położę juz śpiącego w takiej pozycji



Oo ciekawe z tym magazynowaniem mleka nocnego. Ja ściągam tylko w nocy bo tylko wtedy młody śpi dłużej. Hmm musze jakoś przeorganizowac swój plan.

U mnie z lewej zawsze więcej leci


Prezesa znosisz potem na rękach? Ja dygam z młodym w gondoli ale powoli ciężko mi się robi bo go już prawie 10kg. Ale trzymając go na rękach to ja nawet drzew nie zamknę na klucz jak będzie się mocno wiercił... dlatego ta gondola wygodniejsza. .

Dziewczyny jak maluszki płaczą to w jakich pozycjach je najczęściej nosicie? W jakich się uspokajają?

Kropek u mnie najlepiej uspokaja sis przezucony przez bark wtedy tez obserwuje swiat! Najbardziej lubi okna!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zUa_tysica]

Napisane przez Camelitos

Oki będę w nocy działała jak już przyjdzie mój laktator

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

U mnie tez w nocy zawsze najwiecej leci mleka. Sciagam na spiocha a potem zdziwko bo butelka od laktatora pelna haha

Napisane przez emma90

O to dzięki za wskazówkę akurat teraz w nocy rzadziej odciagam. Najwiecej to w 7min poszło ok 100ml, ale tylko z prawej piersi (nie wiem dlaczego )
I jeszcze ani razu nie mroziłam, trzymam w lodowce tylko.


Stasiu miał 3240g jak się urodził, wstawiłam zdjęcia kluski na fb


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 14:07 ---------- Poprzedni post napisano o 14:05 ----------





Też mi się takie wakacje marzyły, ale chyba również zmieniam plany jesienią to najlepiej kanary (polecam!), ale jednak chyba dla mnie za daleko - życie zweryfikowało moje plany. Teraz to planuje raczej gdzieś autem, bo mały dobrze znosi jazdę samochodem

Emma u mnie zawsze leci wiecej z lewej piersi, mimo, że czesciej przystawiam Małą do prawej. I z tym nocnym mlekiem rzeczywiscie ciekawe. Musze wglebic sie w temat.

Napisane przez summer_overture

Emmo, jak długo takie mleko trzymasz w lodówce?


Słuchajcie, u nas na pewno kilka dni temu był skok rozwojowy - Prezes jest teraz duuużo spokojniejszy a co najlepsze - potrafi leżeć i patrzeć na karuzelkę z zainteresowaniem. Nie krzyczy, nie kwęka a po prostu sobie leży i czasem coś gaworzy pod nosem. Dziś zrobiłam obiad, gdy Presunio nie spał! Kolki nadal wracają od czasu do czasu, ale gdy odchodzą to naprawdę jest nieźle.
I wczoraj po raz pierwszy sama wyszłam z wózkiem - znaczy zazwyczaj sama spaceruję, ale sama zjechałam wózkiem na dwór. Oczywiście serce w gardle, bo Prezes sam w domu, w łóżeczku, ale jednak. Jestem z siebie dumna, dziś też idziemy.

Summer super ! Gratuluje organizacjo czasu z Prezesem. Dobrze, że tak sie poprawiło. Na pewno wpłynęło to dobrze na Twoje samopoczucie
A my jedziemy na wycieczkę ! Poki co dziecko anioł - śpi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Camelitos]

Napisane przez ovejita

Tez mamy czasem takie histerie. Zawsze wydawało mi się ze kolki trwają conajmniej 1h i są mniej więcej o tej samej porze dnia, a u nas nie ma reguły. Kółka może trwać kilka- kilkanaście minut?


Nie ma za co dla uszczegolowienia: dermatolog przypisała nam Cetaphil PS Lipoaktywny, krem nawilżający.


Jechać jechać i jeszcze raz jechać


O proszę, czyli moja teoria o kolkach legła w gruzach. U nas najczęściej płacz zaczyna się przy jedzeniu. U Was tez?


Ja smaruje twarz tym kremem Cetaphil ale to dlatego że po trądziku cera zaczęła się mocno łuszczyć i Młody machać rękami robił się ranki na twarzy. Położna poradziła by smarowac te suche placki raz dziennie. Ładnie nam się wszystko wygoilo i juz będziemy odstawiać krem

My będziemy się ważyć w czwartek i spodziewam się podobnego wyniku bo średnio przybiera 500g/tydz.



Ekstra się udało z tym stelażem!

No comment. Olej go i się nie przejmuj takim gadaniem

W nocy tez śpi na brzuszku? Ja to się boję zostawiać małego bez nadzoru mimo że śpi dość spokojnie. Ale on sam z siebie nie zaśnie na brzuszku - śpi tak jak go położę juz śpiącego w takiej pozycji



Oo ciekawe z tym magazynowaniem mleka nocnego. Ja ściągam tylko w nocy bo tylko wtedy młody śpi dłużej. Hmm musze jakoś przeorganizowac swój plan.

U mnie z lewej zawsze więcej leci


Prezesa znosisz potem na rękach? Ja dygam z młodym w gondoli ale powoli ciężko mi się robi bo go już prawie 10kg. Ale trzymając go na rękach to ja nawet drzew nie zamknę na klucz jak będzie się mocno wiercił... dlatego ta gondola wygodniejsza. .

Dziewczyny jak maluszki płaczą to w jakich pozycjach je najczęściej nosicie? W jakich się uspokajają?

U mnie trwa to zazwyczaj 10-15 minut ale zdarzyło się też i 3-4h ale na szczęście rzadko..

Co do tego w jakiej pozycji się uspokaja to jak trzymam na barku

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 17:04 ---------- Poprzedni post napisano o 17:02 ----------

Udało nam się pobrać mocz! i to do kubeczka a nie do woreczka niestety nie starczy na posiew i ogólne badanie moczu więc robimy posiew a ogólny zrobimy następnym razem jak się uda pobrać bo na wyniki posiewu czeka się 4 dni a na ogólne 1 dzień..

Swoją drogą ja nie wiem oni myślą że to dziecko małe na raz wysika 50 ml? No bez jaj udało nam się około 8 ml pobrać..

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

[xXBlankaXx]

Młoda dzisiaj miała pierwszy raz problem z kupka.
Byla mega niespokojna przez 3godz. Aż zadzwoniłam do M. Żeby espumisan kupił. Ale na szczęście nie zdążyłam podać,chociaz niech jest w domu
Po 4godz. Masażu brzuszka, prób spania, aż w końcu padła, jak się obudziła to zrobiła kupe życia..
Uff... To nie było fajne, ale na szczęście do przeżycia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[emma90]

Ja już się boje jaka noc będzie, bo mały przespał cały dzień z 3 przerwami na jedzenie. Wybudziłam go o 21 bo już mi piersi pękały i teraz pewnie gagatek nie zechce spać


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[aniama6]

A ja zrobiłam małemu pseudokàpiel bo po pierwsze jestem sama bez Tż a po drugie nie mamy wody chwilowo- ciekawe czy uzna to za codzienna rutynę i będzie spał jak zwykle. A tez dużo spał jak na siebie- 1x godzina i1x 2,5 godz z przerwa na karmienie. Podczas tej drugiej drzemki zaczęłam się już nudzić.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[pozytywnaj]

My walczymy z kolką... termofor, smok, bujanko i jazda.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kropka_nad_i]

Napisane przez emma90

Ja już się boje jaka noc będzie, bo mały przespał cały dzień z 3 przerwami na jedzenie. Wybudziłam go o 21 bo już mi piersi pękały i teraz pewnie gagatek nie zechce spać


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Napisane przez aniama6

A ja zrobiłam małemu pseudokàpiel bo po pierwsze jestem sama bez Tż a po drugie nie mamy wody chwilowo- ciekawe czy uzna to za codzienna rutynę i będzie spał jak zwykle. A tez dużo spał jak na siebie- 1x godzina i1x 2,5 godz z przerwa na karmienie. Podczas tej drugiej drzemki zaczęłam się już nudzić.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Łącze sie dziewczyny w obawach... Kropek wiekszosc dnia przespal, dzisiaj nie kapalismy go tylko pseudo... nakarmilam, zwinelam w ludzka tortille i licze na to ze zasnie... ale co zagladam do niego, to leży spokojnie z szeroko otwartymi oczkami... niech spi... najlepiej tak jak ostatnie noce...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aniama6]

Tymek po pseudo kąpieli śpi tak jak po prawdziwej - póki co- może i dłużej pospi. Oby.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[asiaczek]

U nas też wieczór kolkowy. A dzień również przespany, ale u nas to raczej taki standard.

Mąż zorganizował pępkowe, więc jestem sama z dwójką. Mateusz może mieć dziś kiepską noc po kiepskim dniu, więc w razie czego będę musiała dzwonić po teściową.

Jestem kłębkiem nerwów po akcjach mojego starszaka. Prawie nic nie spałam zeszłej nocy.

ZUa udanego wyjazdu. Odpoczywajcie.

Wysłane z mojego TA-1021 przy użyciu Tapatalka

[Elaaaa]

Napisane przez ovejita

Tez mamy czasem takie histerie. Zawsze wydawało mi się ze kolki trwają conajmniej 1h i są mniej więcej o tej samej porze dnia, a u nas nie ma reguły. Kółka może trwać kilka- kilkanaście minut?


Nie ma za co dla uszczegolowienia: dermatolog przypisała nam Cetaphil PS Lipoaktywny, krem nawilżający.


Jechać jechać i jeszcze raz jechać


O proszę, czyli moja teoria o kolkach legła w gruzach. U nas najczęściej płacz zaczyna się przy jedzeniu. U Was tez?


Ja smaruje twarz tym kremem Cetaphil ale to dlatego że po trądziku cera zaczęła się mocno łuszczyć i Młody machać rękami robił się ranki na twarzy. Położna poradziła by smarowac te suche placki raz dziennie. Ładnie nam się wszystko wygoilo i juz będziemy odstawiać krem

My będziemy się ważyć w czwartek i spodziewam się podobnego wyniku bo średnio przybiera 500g/tydz.



Ekstra się udało z tym stelażem!

No comment. Olej go i się nie przejmuj takim gadaniem

W nocy tez śpi na brzuszku? Ja to się boję zostawiać małego bez nadzoru mimo że śpi dość spokojnie. Ale on sam z siebie nie zaśnie na brzuszku - śpi tak jak go położę juz śpiącego w takiej pozycji



Oo ciekawe z tym magazynowaniem mleka nocnego. Ja ściągam tylko w nocy bo tylko wtedy młody śpi dłużej. Hmm musze jakoś przeorganizowac swój plan.

U mnie z lewej zawsze więcej leci


Prezesa znosisz potem na rękach? Ja dygam z młodym w gondoli ale powoli ciężko mi się robi bo go już prawie 10kg. Ale trzymając go na rękach to ja nawet drzew nie zamknę na klucz jak będzie się mocno wiercił... dlatego ta gondola wygodniejsza. .

Dziewczyny jak maluszki płaczą to w jakich pozycjach je najczęściej nosicie? W jakich się uspokajają?

Tak, mały i w nocy na brzuszku. Inaczej nie potrafi już zasnąć. Pediatra, położna mówią zgodnie że taki urok i tyle. A że już prawie dwa miesiące ma, swobodnie obraca główka to kazały nie męczyć na plecach jak nie chce

Nasz jak płacze to pionowo chyba najlepiej się uspokaja albo w pozycji jak przy cycu mocno przytulny

Uff ja po pracy, dziecko anioł śpi jak zwykle od 20 30.. wykąpany, pojedzony. Jestem dumna z męża



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Sandam13]

Cześć dziewczyny!
My już od poniedziałku w domu, wszystkie badania dobre, wymioty i bardzo częste ulewanie po prostu musimy przeżyć bo widocznie taki jego urok. Bierzemy Delicol, Espumisan na bardzo wzdęty brzuszek, Biogaię i muszę kupić witaminę b6 na drżące kończyny. Kazano nam brać jeszcze syrop ten co dostawał w szpitalu, ale ze ja nie widziałam po nim poprawy to odpuszczam nie będę go dodatkowo faszerować jak efektów to nie dało. Za tydzień kontrolne badania krwi bo młody ma obniżone żelazo i czerwone krwinki w razie dalej obniżonych wyników będziemy musieli wdrożyć leki krwiotworcze.. Jeszcze wczoraj mieliśmy w szpitalu wizytę kontrolną u kardiologa, mały na UKG mega grzeczny. Tyle dobrego z tej naszej wizyty w szpitalu, że Przemuś jest solidnie przebadany, miał okulistę, laryngologa, kardiologa, chirurga, 3krotne USG.. Nie zostało nam nic jak to przeczekać, musimy tylko kupić wagę i kontrolować przyrost wagi przez te moje braki w pokarmie, mam nadzieję że było to spowodowane stresem w szpitalu ale muszę kupić w aptece awaryjnie mm.
Od wczoraj o 4.50 zaczynają się jakieś jazdy, mały bierze cycka i puszcza, preży się, krzyczy uspokaja się tylko na moim brzuchu. Dzisiaj to samo o tej samej porze i od godziny mam grzejnik na brzuchu..
Mąż u nas przeziębiony, mam nadzieję że małego nie zarazi. Umówiłam się dzisiaj z mamą do kościoła z małym i później spędzimy czas z moimi rodzicami bo mąż w pracy a rodzice mają urlop to trochę mnie odciążą..planujemy w niedzielę wybrać się na jeden dzień do Ustronia a w drodze powrotnej odwiedzimy moją ulubioną lodziarnię w Brennej. Mam nadzieję że mały też będzie zadowolony z wyjazdu. W ogóle mamy 26 sierpnia chrzest a przez wizytę w szpitalu jeszcze nic nie załatwione.
No i najważniejsze od jutra już nie mam noworodka! Nasz bażancik (mąż tak go nazywa, bo jak zaczyna płakać to krzyczy identycznie jak bazant) kończy jutro miesiąc, waży już 3800 i powoli ma idealne ubrania na 56, bo do tej pory się w nich topił. Póki co cały tata, po mnie ma podobno tylko nos i usta choć ja tam podobizny nie widzę.
I jestem pozytywnie zaskoczona swoim wyglądem po ciąży, zero rozstępów, brzuch płaski, żebra oczywiście dalej widoczne i mąż stwierdził że z dnia na dzień jest mnie mniej, ale waga pokazuje dalej 2kg na plusie ale podejrzewam że to cycki bo są ogromne. Grunt że już bez problemu mogę wskoczyć w bikini i jeszcze pokorzystać z upalnych dni.


Wysłane z mojego SLA-L22 przy użyciu Tapatalka

[kropka_nad_i]

Napisane przez Elaaaa

Tak, mały i w nocy na brzuszku. Inaczej nie potrafi już zasnąć. Pediatra, położna mówią zgodnie że taki urok i tyle. A że już prawie dwa miesiące ma, swobodnie obraca główka to kazały nie męczyć na plecach jak nie chce

Nasz jak płacze to pionowo chyba najlepiej się uspokaja albo w pozycji jak przy cycu mocno przytulny

Uff ja po pracy, dziecko anioł śpi jak zwykle od 20 30.. wykąpany, pojedzony. Jestem dumna z męża



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No to gratuluje udanego pierwszego dnia w pracy oraz sukcesu tz!

Napisane przez Sandam13

Cześć dziewczyny!
My już od poniedziałku w domu, wszystkie badania dobre, wymioty i bardzo częste ulewanie po prostu musimy przeżyć bo widocznie taki jego urok. Bierzemy Delicol, Espumisan na bardzo wzdęty brzuszek, Biogaię i muszę kupić witaminę b6 na drżące kończyny. Kazano nam brać jeszcze syrop ten co dostawał w szpitalu, ale ze ja nie widziałam po nim poprawy to odpuszczam nie będę go dodatkowo faszerować jak efektów to nie dało. Za tydzień kontrolne badania krwi bo młody ma obniżone żelazo i czerwone krwinki w razie dalej obniżonych wyników będziemy musieli wdrożyć leki krwiotworcze.. Jeszcze wczoraj mieliśmy w szpitalu wizytę kontrolną u kardiologa, mały na UKG mega grzeczny. Tyle dobrego z tej naszej wizyty w szpitalu, że Przemuś jest solidnie przebadany, miał okulistę, laryngologa, kardiologa, chirurga, 3krotne USG.. Nie zostało nam nic jak to przeczekać, musimy tylko kupić wagę i kontrolować przyrost wagi przez te moje braki w pokarmie, mam nadzieję że było to spowodowane stresem w szpitalu ale muszę kupić w aptece awaryjnie mm.
Od wczoraj o 4.50 zaczynają się jakieś jazdy, mały bierze cycka i puszcza, preży się, krzyczy uspokaja się tylko na moim brzuchu. Dzisiaj to samo o tej samej porze i od godziny mam grzejnik na brzuchu..
Mąż u nas przeziębiony, mam nadzieję że małego nie zarazi. Umówiłam się dzisiaj z mamą do kościoła z małym i później spędzimy czas z moimi rodzicami bo mąż w pracy a rodzice mają urlop to trochę mnie odciążą..planujemy w niedzielę wybrać się na jeden dzień do Ustronia a w drodze powrotnej odwiedzimy moją ulubioną lodziarnię w Brennej. Mam nadzieję że mały też będzie zadowolony z wyjazdu. W ogóle mamy 26 sierpnia chrzest a przez wizytę w szpitalu jeszcze nic nie załatwione.
No i najważniejsze od jutra już nie mam noworodka! Nasz bażancik (mąż tak go nazywa, bo jak zaczyna płakać to krzyczy identycznie jak bazant) kończy jutro miesiąc, waży już 3800 i powoli ma idealne ubrania na 56, bo do tej pory się w nich topił. Póki co cały tata, po mnie ma podobno tylko nos i usta choć ja tam podobizny nie widzę.
I jestem pozytywnie zaskoczona swoim wyglądem po ciąży, zero rozstępów, brzuch płaski, żebra oczywiście dalej widoczne i mąż stwierdził że z dnia na dzień jest mnie mniej, ale waga pokazuje dalej 2kg na plusie ale podejrzewam że to cycki bo są ogromne. Grunt że już bez problemu mogę wskoczyć w bikini i jeszcze pokorzystać z upalnych dni.


Wysłane z mojego SLA-L22 przy użyciu Tapatalka

Super ze jestescie juz w domu! Trzymam mocno kciuki, zeby byla poprawa! I zazdroszcze bikini-ciała. Ja mam taki zwiscna brzuchu- chyba nigdy nie pozbede sie go rozstepami nie przejmuje sie za bardzo- nie ja pierwsza...

Wczoraj pierwszy raz od chyba roku jechalam na rowerze chyba wdroze to do codziennej rutyny!

Noc byla fajna- Kropek ladnie spal. Tylko teraz cos krzyczy- tz ma dyzur

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zUa_tysica]

Elu, a przypomnisz jakiego rodzaju masz prace, że musialas juz pojsc na kilka godzin ? Brawa dla męża !
Dziewczyny wspolczuje Wam kolek , ja to nawet nie wiem jak miałabym to rozpoznać, że to kolka haha
Ooo Sandam super że jestescie juz w domku. Jakie masz dawkowanie espumisanu i delicolu ? I z tą witaminą b6 to ciekawe, bo mojej tez caly czas drżą konczyny, ale polozna mówi ze to takie normalne drżenia niemowlęce wynikajace z niedojrzalego ukladu nerwowego....i zazdroszcze bikini ! Ja to jeszcze musze chyba troche zrzucić, bo brzuch mi troche zostal, no i chyba bioderka.
U nas noc tez przespana, a balam sie, bo nowe miejsce. W nocy sciagnelam 160 ml pokarmu teraz 130.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Sandam13]

Napisane przez zUa_tysica

Elu, a przypomnisz jakiego rodzaju masz prace, że musialas juz pojsc na kilka godzin ? Brawa dla męża !
Dziewczyny wspolczuje Wam kolek , ja to nawet nie wiem jak miałabym to rozpoznać, że to kolka haha
Ooo Sandam super że jestescie juz w domku. Jakie masz dawkowanie espumisanu i delicolu ? I z tą witaminą b6 to ciekawe, bo mojej tez caly czas drżą konczyny, ale polozna mówi ze to takie normalne drżenia niemowlęce wynikajace z niedojrzalego ukladu nerwowego....i zazdroszcze bikini ! Ja to jeszcze musze chyba troche zrzucić, bo brzuch mi troche zostal, no i chyba bioderka.
U nas noc tez przespana, a balam sie, bo nowe miejsce. W nocy sciagnelam 160 ml pokarmu teraz 130.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Delicol 6 kropel przed jedzeniem a Espumisan 4 razy dziennie po 5 kropel też przed karmieniem.
Ja albo mam strasznie mało pokarmu albo cos źle robię, chciałam wczoraj ściągnąć i przez pół dnia ledwo 20ml..

Wysłane z mojego SLA-L22 przy użyciu Tapatalka

[aaska92]

U Nas najlepiej uspokaja się przytulony brzuszkiem do brzuszka tak na boku i pieluszka koło główki która trzyma sobie, oczywiście najlepiej jeszcze na stojaco spacerując przy tym po mieszkaniu. Sandam może masz ten problem co ja, że jakieś takie piersi na które laktator średnio działa i mało co ściągnę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Elaaaa]

Napisane przez kropka_nad_i

No to gratuluje udanego pierwszego dnia w pracy oraz sukcesu tz!
Super ze jestescie juz w domu! Trzymam mocno kciuki, zeby byla poprawa! I zazdroszcze bikini-ciała. Ja mam taki zwiscna brzuchu- chyba nigdy nie pozbede sie go rozstepami nie przejmuje sie za bardzo- nie ja pierwsza...

Wczoraj pierwszy raz od chyba roku jechalam na rowerze chyba wdroze to do codziennej rutyny!

Noc byla fajna- Kropek ladnie spal. Tylko teraz cos krzyczy- tz ma dyzur

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

oo i to jest myśl, codziennie na rower i chwila dla siebie!

Napisane przez zUa_tysica

Elu, a przypomnisz jakiego rodzaju masz prace, że musialas juz pojsc na kilka godzin ? Brawa dla męża !
Dziewczyny wspolczuje Wam kolek , ja to nawet nie wiem jak miałabym to rozpoznać, że to kolka haha
Ooo Sandam super że jestescie juz w domku. Jakie masz dawkowanie espumisanu i delicolu ? I z tą witaminą b6 to ciekawe, bo mojej tez caly czas drżą konczyny, ale polozna mówi ze to takie normalne drżenia niemowlęce wynikajace z niedojrzalego ukladu nerwowego....i zazdroszcze bikini ! Ja to jeszcze musze chyba troche zrzucić, bo brzuch mi troche zostal, no i chyba bioderka.
U nas noc tez przespana, a balam sie, bo nowe miejsce. W nocy sciagnelam 160 ml pokarmu teraz 130.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zua to moja nadprogramowa jakby praca, nie ta w której jestem na etacie ale dobrze płatna i 2min od domu za takie właśnie wieczorki jak wczoraj gdzie wskocze na zastępstwo kogoś na 5-6h. Trochę fizycznie, trochę dozoru nad dostawa, ludźmi, magazynem tak z grubsza logistyka

Małe dało mi pospać zjadł jak wróciłam koło północy i obudził się o 7 dospaliśmy do teraz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aaska92]

Zazdroszczę figury i mnie jeszcze 8 kg na plusie, ale przytyłam 22 także i tak nieźle. Rozstępy mam niestety na bokach spore ale zima planuje wybrać się na jakieś zabiegi chociaż troszkę je może się uda splycic. A jak zacznę z powrotem chodzić na fitness to myślę zrzuce resztę kg. Na razie musiałam kupić sobie spodnie w większym rozmiarze bo w żadne nie zapne w brzuchu :-(

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz