Panny Młode 2008 cz.IV

[LilStar]

Napisane przez Agata R

Cześć dziewczyny
Kurcze przeczytalam juz wszystko i nie wiem co Wam ciekawego napisac



malo tego jak jechal naszym wsiobusem zapytal pana w busie o ulice... tan pan powiedzial wiem gdzie jest i powiedzial ze wydaje tam syna i padlo moje nazwisko... okazalo sie ze to moj tesc... czujecie zbieg okolicznosci ???

rzeczywiście super zbieg okoliczności

Napisane przez Agata R

Bylismy jeszcze u pana od ktorego mielismy wynajmowac mieszkanie... byla wersja ze dopiero od wrzesnia (i mielismy isc do babci TŻa... a tu pan nas mile zaskoczyl i powiedzial ze juz od poniedzialku tego co bedzie mozemy wchodzic i mieszkac nawet 4 lata (mieszkanie trzyma dla corki ktora ma dopiero 14)

to supermiłego i udanego urządzanka

Napisane przez Agata R

Dziewczyny chyba wygonilysmy tego BABOKA ktory psul nam szyki... To chyba za sprawa tych dziewczyn co poszly na pielgrzmke

Buziolki przesylam

z pewnością
dobrze, że uciekł-oby na dobre

[asiuk]

Napisane przez izka19855

Asiuk ja też mam obawy przed zastosowaniem nowego produktu na twarz, bo mam cerę wrażliwą, zazwyczaj się kończy krostkami...wiec staram sie nie zmieniać kosmetyków... ale do makijerki pójdę...a niech tam!
jak sie odważysz to oceń co myślisz o Fixatorku...

Na pewno dam znać Chcę wypróbować już w najbliższych dniach, bo za tydzień idę na to wesele i już chciałabym mieć wypróbowane psikadło

Napisane przez LilStar

asiuk fixem raz z odległości ok 30 cm-jak więcej i niby bliżej to się robi maska
ja miałam 2 razy na sobie-za 1 razem czułam się jak w masce bo przesadziłam, a za 2 już lepiejtrening czyni mistrza

Dziękuję ślicznie za instrukcję

[kina2807]

Napisane przez DORIS0208

Witajcie Dziewczynki

Czuje ogromna chec przylaczenia sie do Was robicie tu swietna kawe)
i tak jak Wy tez jestem tegoroczna PM ,slubuje 20.09

najpierw musialam przeczytac wszystko()a bylo co czytac!
jestescie niesamowite,raz sie potwornie usmaialam a raz poplakalam!

Czy znajdzie sie jeszcze jedna filizanka dla mnie ?

Witamy witamy
kurcze, smaka mi narobiłaś, biegnę kawę zaparzyć

Napisane przez asiuk

mogę jeszcze poczęstować pysznymi czekoladkami z nadzieniem migdałowym

to ja też poproszę

Napisane przez LilStar

jak nie Lotto to pani Kozidrak mi świat przesłania

jak nie urok to s...
Liluś Ty się tu nie wymiguj tylko do salonu dzwoń, bo bacik będzie , albo Cię Twoją własną haczką potraktuję
czekam na relację z rozmowy, przyciśnij babę i umów się na przymiarkę

[LilStar]

Napisane przez izka19855

Heh...z tego Lotto to pokładam sie ze śmiechu..Jak Ty sie fajnie "denerwujesz" na nie...
A co jeśli mi unieważnia, wiesz jak ja spanikowałam dziś,
bo mi sie przypomniało...
A nie narażać sie, to znaczy nie pytać i przypominać o sobie...
a jak spytam, to i będą kazać robić nowy teraz i po ślubie znowu??

nie narażać się to chyba raczej chodziło mu o legitymowanie się policji, zawsze możesz pokazać prawko bo dowodu zapomniałaś
bez paniki-urzędnik sam stwierdził, ze bez sensu teraz składac wniosek i potem po 30.08 i 2xrazy płacić-zresztą w usc zaświadczenie już macie załatwione pewnie także luzik

Napisane przez kasienka1985

hahahahahahhahahahhaha

mnie się jeszcze nie objawiła...

szczęściara

Napisane przez asiuk

Dziękuję ślicznie za instrukcję

prosze bardzo
ekspertem się nie czuje ale metodą prób i błędów się dojdzie

Kinusia Ty mnie nie naciskaj bo się w sobie zatnę
zadzwonię tylko niech się Szef ulotni-i tak ma ze mnie ubaw, że ja w kółko o ślubie

[daget]

Napisane przez LilStar

moja Mamuśka ma kreację-sukienkę z bolerkiem-przewaga słonecznego żółtego nad czarnym
teściowa nie wiem

dagettak na poprawę humorku

Dzieki Lilus Ty to potrafisz humorek poprawic... a na poprawe humorku wlasnie zamowilam sobie fixatorek a popoludniu lecem na sztuczne sloneczko... tylko musze sobie emulsje do opalania kupic bo moja marchewkowa juz sie skonczyla

A moja mamcia ma sukienke na cienich ramiaczkach brazowa do pol lydki z czarnymi brokatowymi tloczonymi aplikacjami i bolerko ecri, a tesciowa wciaz szuka ... bidulka.... Jeszcze nie uszyto tego co ona chce

Napisane przez DORIS0208

Witajcie Dziewczynki

Czuje ogromna chec przylaczenia sie do Was robicie tu swietna kawe)
i tak jak Wy tez jestem tegoroczna PM ,slubuje 20.09

najpierw musialam przeczytac wszystko()a bylo co czytac!
jestescie niesamowite,raz sie potwornie usmaialam a raz poplakalam!

Czy znajdzie sie jeszcze jedna filizanka dla mnie ?

Witamy!Witamy!:jupi :Witamy!... Widze, ze dziewczyny juz uraczyly Cie kawka wiec ja tutaj mam placek ze sliwkami i mielonymi orzechami posypany cukrem pudrem z cynamonem

Napisane przez LilStar

jak nie Lotto to pani Kozidrak mi świat przesłania

Normalnie umarlam

[asiuk]

Napisane przez kina2807

to ja też poproszę

A proszę bardzo Starczy dla wszystkich!

Liluś, z tą Kozidrak to mnie rozwaliłaś Ja mam coś pochrzanione z kompem, więc nadal mam spadające Lotto

[LilStar]

Napisane przez daget

Dzieki Lilus Ty to potrafisz humorek poprawic... a na poprawe humorku wlasnie zamowilam sobie fixatorek a popoludniu lecem na sztuczne sloneczko... tylko musze sobie emulsje do opalania kupic bo moja marchewkowa juz sie skonczyla

polecam sięa zakupki to najlepszy polepszacz oprócz TŻ
też dzisiaj idę na zakupki-stwierdziłam rano szykując się do pracy że nie mam w co się ubrać

Napisane przez daget

Normalnie umarlam

ja też jeszcze raz mi fiknie

a Twoja teściowa taka wybredna?

[kina2807]

Napisane przez Agata R

jak jechal naszym wsiobusem zapytal pana w busie o ulice... tan pan powiedzial wiem gdzie jest i powiedzial ze wydaje tam syna i padlo moje nazwisko... okazalo sie ze to moj tesc... czujecie zbieg okolicznosci ???

Bylismy jeszcze u pana od ktorego mielismy wynajmowac mieszkanie... byla wersja ze dopiero od wrzesnia (i mielismy isc do babci TŻa... a tu pan nas mile zaskoczyl i powiedzial ze juz od poniedzialku tego co bedzie mozemy wchodzic i mieszkac nawet 4 lata (mieszkanie trzyma dla corki ktora ma dopiero 14)

Dziewczyny chyba wygonilysmy tego BABOKA ktory psul nam szyki... To chyba za sprawa tych dziewczyn co poszly na pielgrzmke

ale śmiesznie z tym wujkiem wyszło
bardzo cieszę sie z mieszkanka

Napisane przez LilStar

Kinusia Ty mnie nie naciskaj bo się w sobie zatnę
zadzwonię tylko niech się Szef ulotni-i tak ma ze mnie ubaw, że ja w kółko o ślubie

, czekam na lańsko

[izka19855]

Napisane przez LilStar

nie narażać się to chyba raczej chodziło mu o legitymowanie się policji, zawsze możesz pokazać prawko bo dowodu zapomniałaś
bez paniki-urzędnik sam stwierdził, ze bez sensu teraz składac wniosek i potem po 30.08 i 2xrazy płacić-zresztą w usc zaświadczenie już macie załatwione pewnie także luzik

Taki motyw...hmm... idę na to!!
uciekam dziewuszki na podbój świata... tfu pewnej miejscowości..
buziuchna
Liluś

[kina2807]

Napisane przez asiuk

A proszę bardzo Starczy dla wszystkich!

, to biegnę po kawkę, żeby wszystko pięknie mi tu smakowało

[DORIS0208]

oczywiscie ze smietanka

no tak to u nas wyglada-
rok wczesniej zrobilismy rezerwacje sali(bylo ciezko cos znalezc wolnego),

kosciol(chcialam katedre ale byla wolna godz juz tylko 12.00!dla mnie zdecydowanie za wczesnie,wiec bedzie w innym kosciele,gdzie kieeeedys bylam druhna chyba trzeci raz)

autko-piekne,stare,zabytkowe(ch cielismy koniki ale za bardzo nam nie pasowaly do ogolnej scenerii)

muzyka -tu nam sie udalo ,bawilismy sie kiedys na weselu kolezanki przy niej-super!i mieli akurat wolny termin.

wiadomo kamerka i fotograf tez wczesnie zaklepany

suknie i wszystkie dodatki kupilam m-c temu,zaproszenia tez juz rozdane(jeszcze tylko 3sztuki ale to dlatego ze nie mozemy sie jakos spiknac z nimi)

teraz namietnie mysle nad fryzura,pazurkami,chodze do mojej kosmetyczki i sie upiekszam)

jest tego duuuzo wiecej ale to moze bede na biezaco pisala bo nie sposob o wszystkim tak szybciutko napisac.

Daget-placek ze sliwkami....och juz mi slinka leci,choc staram sie nie jesc slodkiego ....i czekoladki

Katia -tak slubujemy razemja o 17.00 a Ty?wiem ze to jeszcze m-c ale czy stresujecie sie juz?bo jakos tak nie bardzo,moze jeszcze za wczesnie?

Aha,teraz jeszcze uczymy sie z moim A tanczyc-jest bardzo weselo(dla mnie oczywiscie,bo On taki powazny)trudno jest sie skupic ale jakos nam idzie,o dziwo nawet dobrze a chcemy zatanczyc walca do utworku (mojego Pana ulubiony)When I need You-Roda Stewarda.Jak ja slyszymy to od razu myslimy o naszym slubie a znajoma to powiedziala ze juz na zawsze bedzie ta piosenka nas kojarzyc,czy bedziemy ja tanczyc czy nieale bedziemy...!

[LilStar]

Napisane przez asiuk

A proszę bardzo Starczy dla wszystkich!

Liluś, z tą Kozidrak to mnie rozwaliłaś Ja mam coś pochrzanione z kompem, więc nadal mam spadające Lotto

to ja mam pecha-mi na zmianę

Napisane przez kina2807

, czekam na lańsko

mówisz i masz

[jeszczepanna]

kakusia wcale nie odebrała to jako krytyke, po porostu was poinformowałam

[sanetka]

no nie moge-troche mnie nie bylo i tyle napisane

misja zakonczona- swiadkowa kupila sobie sukienke. bardzo mi sie podoba-zielen taka przybrudzona jakby.

[katia0117]

Napisane przez DORIS0208

oczywiscie ze smietanka

no tak to u nas wyglada-
rok wczesniej zrobilismy rezerwacje sali(bylo ciezko cos znalezc wolnego),

kosciol(chcialam katedre ale byla wolna godz juz tylko 12.00!dla mnie zdecydowanie za wczesnie,wiec bedzie w innym kosciele,gdzie kieeeedys bylam druhna chyba trzeci raz)

autko-piekne,stare,zabytkowe(ch cielismy koniki ale za bardzo nam nie pasowaly do ogolnej scenerii)

muzyka -tu nam sie udalo ,bawilismy sie kiedys na weselu kolezanki przy niej-super!i mieli akurat wolny termin.

wiadomo kamerka i fotograf tez wczesnie zaklepany

suknie i wszystkie dodatki kupilam m-c temu,zaproszenia tez juz rozdane(jeszcze tylko 3sztuki ale to dlatego ze nie mozemy sie jakos spiknac z nimi)

teraz namietnie mysle nad fryzura,pazurkami,chodze do mojej kosmetyczki i sie upiekszam)

jest tego duuuzo wiecej ale to moze bede na biezaco pisala bo nie sposob o wszystkim tak szybciutko napisac.

Daget-placek ze sliwkami....och juz mi slinka leci,choc staram sie nie jesc slodkiego ....i czekoladki

Katia -tak slubujemy razemja o 17.00 a Ty?wiem ze to jeszcze m-c ale czy stresujecie sie juz?bo jakos tak nie bardzo,moze jeszcze za wczesnie?

Aha,teraz jeszcze uczymy sie z moim A tanczyc-jest bardzo weselo(dla mnie oczywiscie,bo On taki powazny)trudno jest sie skupic ale jakos nam idzie,o dziwo nawet dobrze a chcemy zatanczyc walca do utworku (mojego Pana ulubiony)When I need You-Roda Stewarda.Jak ja slyszymy to od razu myslimy o naszym slubie a znajoma to powiedziala ze juz na zawsze bedzie ta piosenka nas kojarzyc,czy bedziemy ja tanczyc czy nieale bedziemy...!

Ja mam slub o 15.00
A co do stresu,to może az tak się nie stresuję jeszcze,ale chyba i tak podświadomie o tym mysle,bo coraz częściej miewam sny związne ze slubem i weselem-oczywiście jakieś koszmarki Dzisiejszej nocy np sniło mi sie ,że zasałam na własny slub,zapomniałam o nim

[daget]

Napisane przez kasienka1985

Gosieńko- co do bukieta, to Ewalenka mi napisała, że jednak bordo będzie pasowało <czy tam czerwień>, ale bukiet musi być taki bardziej lekki <załącznik> i powiem szczerze, że trochę prawdy w tym jest.

Mnie sie bardzo podobuje.... Lubie oryginalnosc i bezpretensjonalnosc.... W dodatku lubuje sie w azurkach... Bedzie slicznym dopelnieniem Ciebie

Napisane przez LilStar

a Twoja teściowa taka wybredna?

To jest prosta kobieta i mam wielke zastrzezenia co do jej gustu, wiedzielismy ze bedzie z nia problem ubiorowy. Ona ma jakies takie swoje dziwne zalozenia i swoj polanowany swiat. Ale to juz inna historia

Napisane przez izka19855

Taki motyw...hmm... idę na to!!
uciekam dziewuszki na podbój świata... tfu pewnej miejscowości..
buziuchna
Liluś

Trzymamy

Napisane przez Agata R

Dziewczyny chyba wygonilysmy tego BABOKA ktory psul nam szyki... To chyba za sprawa tych dziewczyn co poszly na pielgrzmke

Ciesze sie Agatko ze na cos sie przydalam

[madziczek]

Dzień dobry
ależ dziś paskudna pogoda.

paznokietki serkowe: bardzo pocieszne są ... ciekawy motywik tylko nie podobaja mi się te dziurki na brzegach.


Bolerko - rękawiczki: odnośnie rękawiczek to uważam, że one w kościele są nie potrzebne i mogą nawet preszkadzać, jeżeli są pełniejsze, bo jak wtedy założyć sobie obrączki?
Na ślubie mojej siostry ksiadz zapytał czy panna młoda ma rękawiczki, bo jeżeli tak to poprosił, żeby je zdjęła na czas ceremoni. Na szczęscie siostra nie miała i wystąpiła w takim stroju jak sobie zaplanowała.
Nie neguję tu rękawiczek samych w sobie tylko mówię o ich praktyczności a własciwie niepraktyczności podczas ślubowania.

Napisane przez sanetka

tez mam bolerko z rekawem do lokcia. i wymyslilam ze w kosciele bede w bolerku bez rekawiczek a na sale zdejme bolerko i zaloze rekawiczki. i po klopocie

gdzie sie kupuje dekoracje na samochod? i w jakich sa cenach

ide zaraz ze swiadkowa w poszukiwaniu sukienki dla niej

To chyba najlepsze rozwiązanie

Rozdaliśmy wczoraj trzy zaproszenia (2 w jednym domu)...
Jeszczepanna podziwiam za tempo i zorganizwoanie w dostarczaniu zaproszeń

Byliśmy wczoraj m.in. u mojej cioci (siostra cioteczna taty). Napiliśmy się naleweczki jeżynowej (pyszności ) i ciocia przy takim jakby bruderszafcie powiedziała A., żeby mówił do niej ciociu a nie na pani
Jak wyszliśmy to A. się śmiał i cieszył i mowi, że śmiesznie mieć nową ciocię w tym wieku ...

Napisane przez aniago25

No to ja już nie wiem ,własnie mi powiedzieli że nie może kupic butów, trudno się mówi ja kolejnej pary nie będe kupować, może mu nie uciekne . Najlepiej mój tż napisałam mu esmsa z dzisiejszą akcjią w salonie że się zdołowałam, a on pisze...wyluzuj, weź głęboki oddech i bez nerwów... to jest właśnie podejście facetów.

czekoladka to mnie pocieszyłaś, dziękuje bardzo

Mój TŻ też mi mówi, żebym się nie denerwowała ale często ten jego spokój dodatkowo wyprowadza mnie z równowagi :P


zabobony i przesądy: myślę, ze do tego trzeba podejść na luzie i z humorem.
Stawianie butów na parapecie ma tez podobno zapewnić dobra pogodę

Ja siostrze której świadkowałam zapewniłam "coś niebieskiego" - podwiązkę, i przypilnowałam, żeby świadek jako pierwszy złożył im życzenia (słyszałam że nie może to być kobieta), ubierały ją natomiast bratowa i mama i mi ubierać się też pewnie będzie pomagała mama.
Woreczek z chlebkiem, cukrem i grosikiem wszyła jej do sukni krawcowa (dostała też od niej drugą podwiazkę).
Do innych rzeczy nie miałyśmy głowy.

Napisane przez Kakusia

A ja nie mam sil wypowiadac sie buuu wybaczycie ???
Czuje sie od rana naćpana lakierem i rozpuszczalnikiem, jest mi niedobrze, jakas smetna jestem, nie mam na nic sil

Mowilyscie cos o paznokciach - ja wlasnie chce takie zelowe na wlasna plytke, bez zadnych tipsow pod spod Ale nie wiedzialam, ze sa jakies silikonowe?

Jutro mam wielkie wyzwanie - musze biustonosz kupic na slub poniewaz pani krawcowa kazala mi wziac juz na czwartkowa przymiake i biustonosz i szpilki

Z tymi zabobonami slubnymi nie slyszalam Czyli ja nie moge kupic TZtowi musznika??

Dzisiaj TZ kupil juz ostatecznie garniak slubny - piekny ciemny grafit z Bytomia jako blondyn wygladal w nim rewelacyjnie

Kakusia nie płakulaj.
Wywietrz się dobrze, żebyś się nie zatruła, oparty z farb, lakierów itp. są bardzo niezdrowe i zdradliwe.

Gratuluję zakupu garniturka!
iał Twój TŻ - jakie dodatki (kolorki). Mój tez ma grafitowy garniturek i wydaje mi się, że mimo biąłej koszuli będzie smutno wyglądał.

Napisane przez kasienka1985

Cześć dziewczynki w paskudny, ponury środowy poranek!
Zasypiam przed komputrem, mimo że kawa wypita <na mnie nie działa>.
Nie kupiłam żadnej kiecy naturalnie... nic kompletnie nie ma w sklepach!!!
Tragedia jednym słowem!
Byliśmy u naszej kucharynki, ustaliliśmy menu i było fajnie mimo że do domku wróciłam na rzęsach
Nie wiem czy Wam wspominałam ale zamówiłam w końcu moje upragnione body ślubne przez allegro na 115 zł+ przeszyłka 10 zł.
I co???
Nie pasują
Są za duże, a te fiszbiny po bokach wykręcają się w różne strony świata zamiast ładnie leżeć.
Muszę zaraz napisać do tej kobiety, że je odsyłam.

Mieliśmy jechać nad morze w ten weekend i nie wiem czy pojedziemy skoro taka pogoda paskudna się robi...
Ech... jednym słowem

Kasieńko prosze sie rozchmurzyć, bo jak Ty nie w humorku to i słoneczku nie chce się wyjśc za chmurki
Dla Ciebie

Napisane przez jeszczepanna

Wrócilam! Nie było mnie tu u was od piątku, sorki ale 11 stron do nadrobienia to mi sie nie uda. W weekend zrozdalismy ok 60 zaproszen- ufff masakra, USC załatwione - przyjełam nazwisko Ł. Potem łezka mi sie w oku zakreciła bo chciałam podwójne ale zrobiłam to dla Niego. Protokół tez spisany - 1,5 h u ksiedza ale miło było. Rozmowy indywizualnej z każdym z osobna nie przeprowadzał -uf.
A wczoraj wyrwałam dwie ósemki.... aauuuuu i boli bardzo, ketonal wziełam bo w pracy jestem
auuu
miłego dnia.
PS. Kejti odezwij sie do mnie..

Ja też przyjęlam nazwisko tA. a cały czas mówiłam, że chce dwu-członowe. Napisałam jego nazwiksko na tej karteczce w USC a on patrzy uśmiechnął się i pyta czy jestem tego pewna bo jeszcze mogę zmienić zdanie.
Pani urzędniczka też się uśmiechęła i zapytała się A. czy sie cieszy, że żona przyjmie jego nazwisko ... z takiej któtkiej wymiany zdań wywnioskowalam, że teraz chyba wiecej kobiet zostaje przy swoim nazwisku lub decyduje sie na dwu członowe.

[Agata R]

Napisane przez katia0117

Ja mam slub o 15.00
A co do stresu,to może az tak się nie stresuję jeszcze,ale chyba i tak podświadomie o tym mysle,bo coraz częściej miewam sny związne ze slubem i weselem-oczywiście jakieś koszmarki Dzisiejszej nocy np sniło mi sie ,że zasałam na własny slub,zapomniałam o nim

mmmm... ja nie ma zadnych snow ostatnio... tylko z TŻem sie klocimy coraz czesciej o *******y... egh... przez te 10 dni to sie chyba pozabijamy

Napisane przez daget

Ciesze sie Agatko ze na cos sie przydalam

[jeszczepanna]

Madziczek no tempo zapraszania było ogromne i czasu odpoczac nie mieliśmy. Z ta kartka w USC u nas było smiesznie, Ł wpisał swoje i od razu nazwisko dzieci i ją schował za siebie i pyta" co wpiszesz?" Ja: "wpisze to zobaczysz"
Nie chciał mi dac tej kartki przez 5 min, obsługiwała nas nasza koleżanka, smiała sie i mówi ze jak coś to można jeszcze zmienic... No ale protokół w parafii spisany wiec klamka zapadła. Ł był zdziwiony jak wpisałam jego nazwisko, ale cieszył sie bardzo. Ja wtedy troche mniej.. jak mnie pytał czy jestem pewna miałam świeczki w oczach... Ł chciał sie zgodzic na podwójne dla mnie a ja na jego dla niego..
Tylko czas pokaze czy dobrze zrobiłam - oby...

[gosia1007]

Napisane przez Agata R

wczoraj przyjechal do nie wujek z wroclawia... i co mnie zasmucilo powiedzial ze ktostam od jego zony z rodziny zmarl i nie beda na weselu... i wyciaga koperte a tam kartka i 1000zl nie spotkalam sie jeszcze nigdy z czyms takim... bardzo mi milo sie zrobilo... malo tego jak jechal naszym wsiobusem zapytal pana w busie o ulice... tan pan powiedzial wiem gdzie jest i powiedzial ze wydaje tam syna i padlo moje nazwisko... okazalo sie ze to moj tesc... czujecie zbieg okolicznosci ???

Bylismy jeszcze u pana od ktorego mielismy wynajmowac mieszkanie... byla wersja ze dopiero od wrzesnia (i mielismy isc do babci TŻa... a tu pan nas mile zaskoczyl i powiedzial ze juz od poniedzialku tego co bedzie mozemy wchodzic i mieszkac nawet 4 lata (mieszkanie trzyma dla corki ktora ma dopiero 14)

Dziewczyny chyba wygonilysmy tego BABOKA ktory psul nam szyki... To chyba za sprawa tych dziewczyn co poszly na pielgrzmke

Buziolki przesylam

fajnie, że sie dobrze wszystko układa

[wiiniii]

Napisane przez DORIS0208

Witajcie Dziewczynki

Czuje ogromna chec przylaczenia sie do Was robicie tu swietna kawe)
i tak jak Wy tez jestem tegoroczna PM ,slubuje 20.09

najpierw musialam przeczytac wszystko()a bylo co czytac!
jestescie niesamowite,raz sie potwornie usmaialam a raz poplakalam!

Czy znajdzie sie jeszcze jedna filizanka dla mnie ?

witaski serdeczne&

[DORIS0208]

i

Napisane przez jeszczepanna

Madziczek no tempo zapraszania było ogromne i czasu odpoczac nie mieliśmy. Z ta kartka w USC u nas było smiesznie, Ł wpisał swoje i od razu nazwisko dzieci i ją schował za siebie i pyta" co wpiszesz?" Ja: "wpisze to zobaczysz"
Nie chciał mi dac tej kartki przez 5 min, obsługiwała nas nasza koleżanka, smiała sie i mówi ze jak coś to można jeszcze zmienic... No ale protokół w parafii spisany wiec klamka zapadła. Ł był zdziwiony jak wpisałam jego nazwisko, ale cieszył sie bardzo. Ja wtedy troche mniej.. jak mnie pytał czy jestem pewna miałam świeczki w oczach... Ł chciał sie zgodzic na podwójne dla mnie a ja na jego dla niego..
Tylko czas pokaze czy dobrze zrobiłam - oby...

widze ze bardzo podobnie bylo u nas,tzn z tym zapraszaniem,w 3tyg zaprosilismy wszystkich(troche poszlo poczta),zalatwilismy wszystkie sprawy urzedowe,zrobilismy dla nas obojga wszystkie zakupy(suknia,garnitur itp itd.)wybralismy obraczki,spotkalismy sie ze wszystkimi osobami organizujacymi nasze wesele i nie tylko(ciocie,wujkowie,zna jomi),wybralismy tort,kwiaty,zaliczylismy jeszcze jeden slub w parafii w ktorej bedzie nasz i wesele znajomego!i...wszystko co tylko mozna jeszcze zrobic bo obecnie przebywamy za granica i ten czas musial nam wtedy wystarczyc.
Z daleka tez cos tam jeszcze organizujemy ale to juz tylko "kosmetyka"wesela

Sama sie dziwie (i nie tylko ja) jak my to wszystko zrobilismy,ale przez te3tyg mielismy od rana do wiedczora bardzo napiety grafik.Przygotowalam sie na szczescie do tego(dzieki wizazankom)zdobylam adresy,opinie i szlam juz tylko na umowione spotkania.

Jezeli chodzi o nazwisko to moje jest sliczne,przywiazalam sie do niego)
Mojego troche mniej ale chce abysmy tworzyli jedna rodzine i jednym nazwiskiem sie podpisywalizreszta ja jestem w tej kwestii tradycjonalistka nazwisko meza przyjmuje-czego tu zalowac?!a jak Jemu jest milo to dla mnie tez
Takze glowka do gory i ciesz sie tym jeszczepanno

Dzieki Wiiniii

Takze dla Wszystkich Wizazanek OOOOOOOOOOgromny BUUUUUUUUUUUUZIAK!!!

[m.a.r.t.a]

Ahoj

Napisane przez kasienka1985

Mieliśmy jechać nad morze w ten weekend i nie wiem czy pojedziemy skoro taka pogoda paskudna się robi...
Ech... jednym słowem

Pogoda strasznie zmienną jest, może jeszcze się wypogodzi.

Napisane przez wiiniii

hejo

szczerze Ci powiem ze kupowanie na internecie jest dla mnie nie fajne - moze dlatego ze mam własny interes i jak ktos kupi w inter i chce zebym mu reklamowała lub zamieniła na inne to jak ja niby mam to zrobic?.........

ja to lubie pomacac jak cos kupuje poprzymierzac popatrzec na to
polecam kupowanie realne
pozdrawiam

Przez internet jestem skłonna kupić tylko kosmetyki (wirtualny sklep), często z niego korzystam, bo pewnych produktów nigdy nie widziałam u siebie w sklepach.

Napisane przez toverek83

dziewczynki obiecuje sie udzielac od dzis bowiem mialam wirusa w kompie i prawie mi zdechl ale jzu zyje i ma sie dobrze.odezwe sie pozniej caluski kochane

No to czekamy

Napisane przez dzasta110

/10/

Mogłabyś mnie nie stresować?

[madziczek]

Napisane przez izka19855

mam dowód ważny do 16.08.2008, czy za trzy dni
A 30.08.2008 ślub i znwou mnie czeka zmiana dowodu...
nio i co tu zrobić??
Oni wydaja jakiś tymczasowy, wiecie może??

Jak już spisaliście dokumenty w USC i w kościele to dowód Ci nei będzie potrzebny, wiec myślę, że spokojnie mozesz poczekac do dnia ślubu i potem wyrobi sobie dowodzik z nowymi danymi

U nas przy spisywaniu protokółu ksiądz poprosił o dowodziki.
W dzień ślubu (u siostry) tylko świadkowie musieli się wylegitymowac.

Napisane przez DORIS0208

Witajcie Dziewczynki

Czuje ogromna chec przylaczenia sie do Was robicie tu swietna kawe)
i tak jak Wy tez jestem tegoroczna PM ,slubuje 20.09

najpierw musialam przeczytac wszystko()a bylo co czytac!
jestescie niesamowite,raz sie potwornie usmaialam a raz poplakalam!

Czy znajdzie sie jeszcze jedna filizanka dla mnie ?

Ja coprawda nie pijam kawki, ale herbatką chętnie poczęstuję

witaj!

Napisane przez LilStar

dzwoniłam własnie do mojego urzędu miasta i nie ma żadnych dowodów zastępczych. Pasn powiedział, że musisz się parę dni nie narażać, posiłkować się prawem jazdy lub paszportem a po ślubie z aktem małżeństwa przyjść wyrobić nowy dowód
Laseczko



jasne, że się znajdzie
witamy w naszym gronie
i zapraszamy do udzielania się

ja zwariuję z tym Lotto

Też miałam zadzwonić i zapytac ale mnie Liluś ubiegłaś
Odnośnie starych dowodów to jest jeszcze taka sprawa, że dowodem przeterminowanym (nawet tym starym) można się wylegitymować, ale przy jego pomocy nie załatwi się żadnych spraw urzędowych.

Napisane przez gosia1007

Czesc laski ale u mnie dzisiaj ponuro. Wczoraj mówili, że będzie zimno więc ubrałam sie cieplej i co...grzało całe popołudnie tak, że myślałam, że sie rozpuszczę. Dzisiaj z kolei miało być ciepluchno a jest buro i ponuro i zaraz będzie padało.


Zorganizuj panieński tak jak chcesz ale moim zdaniem nie powinnaś myśleć, że nie chcesz czymś kogos obarczać. Jak organizowałyśmy wieczór panieński naszej koleżance to była czysta przyjemność a nie udręka. Poza tym, skoro Ty się wysiliłaś dla kogoś to i ktoś może dla ciebie
Trzymam kciuki, żeby wszystko się udało i żebyś ten wieczór zapamiętała.

U mnie teraz z tym jest dodatkowo ciezka sytuacja, bo mojej siostry teściowa jest w bardzo cięzki stanie i nie wiadomo jak z nią będzie, więc zwalanie teraz siostrze na głowę organizowania imprezy jakoś mi nie pasuje. Dodatkowo bratowaej mojego TŻ zmarł dwa tygodnie temu tata, wiec też z takiej zabawy odpadnie

Dobrze, że chociaz na śłub i wesele przyjdą.
mam nadzieję, że nie będie też takiej sytuacji, że siostra nie będzie na moim ślubie czy weselu ... nie jestem sobie tego w stanie wyobrazić, chociaz z drugiej strony jakby zdarzyło sie najgorsze to nie winiłabym ich jakby nie przyszli na przyjęcie.

Dlatego chyba tak jakoś bez wiekszego przekonania podchodzę do tego panieńskiego.
Chyba masz jednak rację, że trzeba sobie będzie jakis wieczorek pańieński zorganizowac lub kogos tym obarczyć :P
Okazja na taką zabawę jest tylko raz w życiu

Napisane przez Agata R

Cześć dziewczyny
Kurcze przeczytalam juz wszystko i nie wiem co Wam ciekawego napisac



najwyzsza pora moja droga pochwal sie chociaz kieca

wczoraj przyjechal do nie wujek z wroclawia... i co mnie zasmucilo powiedzial ze ktostam od jego zony z rodziny zmarl i nie beda na weselu... i wyciaga koperte a tam kartka i 1000zl nie spotkalam sie jeszcze nigdy z czyms takim... bardzo mi milo sie zrobilo... malo tego jak jechal naszym wsiobusem zapytal pana w busie o ulice... tan pan powiedzial wiem gdzie jest i powiedzial ze wydaje tam syna i padlo moje nazwisko... okazalo sie ze to moj tesc... czujecie zbieg okolicznosci ???

Bylismy jeszcze u pana od ktorego mielismy wynajmowac mieszkanie... byla wersja ze dopiero od wrzesnia (i mielismy isc do babci TŻa... a tu pan nas mile zaskoczyl i powiedzial ze juz od poniedzialku tego co bedzie mozemy wchodzic i mieszkac nawet 4 lata (mieszkanie trzyma dla corki ktora ma dopiero 14)

Dziewczyny chyba wygonilysmy tego BABOKA ktory psul nam szyki... To chyba za sprawa tych dziewczyn co poszly na pielgrzmke

Buziolki przesylam

Agatko: niezły zbieg okoliczności z Twoim wujkiem i teściem Wujek nie przychodzi na ślub a miał okazję poznać ojca Pana Młodego

Gatuluję pozytnego rozwoju sprawy mieszkaniowej. Oby dalej też Wam się tak fajnie układało i żeby dobrze Wam się tam mieszkało ... bez większych zgrzytów (co pewnie na początku będzie nieuniknione)

Napisane przez asiuk

A proszę bardzo Starczy dla wszystkich!

Liluś, z tą Kozidrak to mnie rozwaliłaś Ja mam coś pochrzanione z kompem, więc nadal mam spadające Lotto

U mnie tylko lotto lata ... Kozidrak się nie ujawniła ... jeszcze

Napisane przez jeszczepanna

Madziczek no tempo zapraszania było ogromne i czasu odpoczac nie mieliśmy. Z ta kartka w USC u nas było smiesznie, Ł wpisał swoje i od razu nazwisko dzieci i ją schował za siebie i pyta" co wpiszesz?" Ja: "wpisze to zobaczysz"
Nie chciał mi dac tej kartki przez 5 min, obsługiwała nas nasza koleżanka, smiała sie i mówi ze jak coś to można jeszcze zmienic... No ale protokół w parafii spisany wiec klamka zapadła. Ł był zdziwiony jak wpisałam jego nazwisko, ale cieszył sie bardzo. Ja wtedy troche mniej.. jak mnie pytał czy jestem pewna miałam świeczki w oczach... Ł chciał sie zgodzic na podwójne dla mnie a ja na jego dla niego..
Tylko czas pokaze czy dobrze zrobiłam - oby...

Ja też nie bardzo umiałam się cieszyć swoja decyzją ale teraz po mału do niej się przyzwyczajam.
Wątpliwości mnie tylko nachodzą jak mi ktos mówi, że miam ładne nazwisko i szkoda, że z niego zrezygnowałam i że oba ładnie by brzmiały.

Z podwójnym nazwiskiem często są problemy ... i poza tym wydaje mi się że to fajnie jest jak jest jedność w rodzinie i wszyscy tak samo się nazywają

Ja sobie i inni mi tłumaczą, że to w końcu tylko nazwisko i tak naprawdę to nie ma ono wiekszego znaczenia - jego brzmienie nie wpływa na nasze życie.



Dziewczynki równo za miesiąc będe ślubować ... i dwie godziny !!!
Troche mnie to przeraziło.
A dziś 57 rocznica ślubu moich Dziadków
Dziś odbieramy obrączki od jubilera - były zmniejszane, i to nimi 57 lat temu Dziadkowie wymienili się.

[jeszczepanna]

Doris wiem ze zalatwienie tych wszystkich spraw tez było dla was ciezkie ale jak sie człowiek zmobilizuje to i załatwi. Wy miesliscie 3 tyg na wszytsko. a my tak duzo pracując ( Ł [racuje do 20.00) to ciezko sprawy załatwic dlatego bierzemy dni wolne.

[izka19855]

Napisane przez daget

Trzymamy

daget
Miałam, ale nie pojechałam jeszcze...
a konkretnie to jadę z tatuśkiem po odbiór gajerka

...jak ja chciałabym by zadzwonili z salonu w końcu...o rety!!

Napisane przez sanetka

no nie moge-troche mnie nie bylo i tyle napisane
misja zakonczona- swiadkowa kupila sobie sukienke. bardzo mi sie podoba-zielen taka przybrudzona jakby.

Piszemy piszemy Kobietki, coś trzeba robić...
A moja ma fiolecik i do tego fiolecikowe jasne buciaki..
A jej siostra też ma zieleń, tyle, ze jest nie przybrudzona,
bo całkiem "czysta" zieleń

Napisane przez madziczek

paznokietki serkowe: bardzo pocieszne są

Uwielbiam to słowo!!

madziczek tak sie tym przejęłam, że miałam dziś iść i sie zapytać w Urzędzie, ale jak zapytam, to będę musiała jeszcze bez sensu wyrabiać nowy...
Podpisaliśmy dokumenty w USC i w Kościele też, a podczas spisania protokołu księdziorek też prosił o dowód... troszkę mi przeszedł strach.
..bo naprawdę miałam przed oczami dokument z unieważnieniem małżeństwa...

[LilStar]

wygląda na to, że tylko mnie Beata męczy

o 14 Szef wyjeżdża-będę dzwonić

[m.a.r.t.a]

Napisane przez madziczek

U nas przy spisywaniu protokółu ksiądz poprosił o dowodziki.
W dzień ślubu (u siostry) tylko świadkowie musieli się wylegitymowac.

A ja z ciekawości jeszcze się u siebie w parafii upewnię, czy Młodzi nie muszą mieć dowodów. Ech muszę spać spokojnie

[kasienka1985]

Napisane przez Agata R

wczoraj przyjechal do nie wujek z wroclawia... i co mnie zasmucilo powiedzial ze ktostam od jego zony z rodziny zmarl i nie beda na weselu... i wyciaga koperte a tam kartka i 1000zl nie spotkalam sie jeszcze nigdy z czyms takim... bardzo mi milo sie zrobilo... malo tego jak jechal naszym wsiobusem zapytal pana w busie o ulice... tan pan powiedzial wiem gdzie jest i powiedzial ze wydaje tam syna i padlo moje nazwisko... okazalo sie ze to moj tesc... czujecie zbieg okolicznosci ???

No to dopiero dobry wujaszek!!
Ale wiesz, rozumiesz, z Wrocławia <moje okolice> to musiał być dobry
A zbieg okoliczności niezły <wsiobus- - za każdym razem umieram z tego>

Moja Ty pięknoto !! - a masz!

Napisane przez izka19855

A co jeśli mi unieważnia, wiesz jak ja spanikowałam dziś,
bo mi sie przypomniało...
A nie narażać sie, to znaczy nie pytać i przypominać o sobie...
a jak spytam, to i będą kazać robić nowy teraz i po ślubie znowu??

Kotuś ja nie wiem co Ty tak panikujesz z tym dowodem?
Przeciez dowodu się nie używa tak na codzień.
Jeśli nie planujesz zaraz przed slubem wyjazdów za granicę, czy brania kredytu na dowód tonie ma się co cykać!
Po cóż ponosić 2 razy te koszta!!
Spokojnie po ślubie sobie wyrobisz!

Noo... spokojna Twoja rozczochrana!

Napisane przez daget

Mnie sie bardzo podobuje.... Lubie oryginalnosc i bezpretensjonalnosc.... W dodatku lubuje sie w azurkach... Bedzie slicznym dopelnieniem Ciebie

Dziękuję Widgetku kochany!
Tak chyba sem wymyślę <z cierwonymi>

Napisane przez madziczek

paznokietki serkowe: bardzo pocieszne są ... ciekawy motywik tylko nie podobaja mi się te dziurki na brzegach.

Kasieńko prosze sie rozchmurzyć, bo jak Ty nie w humorku to i słoneczku nie chce się wyjśc za chmurki
Dla Ciebie

No te serki są czadowe, ale są gorzej zrobione niż te które kiedyś widziałam!
Tamte nie miały dziurek na brzegach

I jestem rozchmurzona

[soffera]

Lilus dzwonilas do salonu?