Ludzie i zachowania, które nas dziwią +ot, część 54

[cocacolalight]

Jezu ale wyolbrzymiacie
Tak do kaloryferow ich przykujcie bo zobaczą ich dzieci
Po prostu wg mnie nauczyciel powinien w miarę wyglądać a nie chodzić w rozdartych spodniach i za dużych koszulkach

[Higurashi]

Napisane przez cocacolalight

Jezu ale wyolbrzymiacie
Tak do kaloryferow ich przykujcie bo zobaczą ich dzieci
Po prostu wg mnie nauczyciel powinien w miarę wyglądać a nie chodzić w rozdartych spodniach i za dużych koszulkach

A według mnie przywiązujesz uwagę do pierdół bo nie wspominałaś nic o jego kompetencjach :F

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez cocacolalight

Po prostu wg mnie nauczyciel powinien w miarę wyglądać a nie chodzić w rozdartych spodniach i za dużych koszulkach

Po co?

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Napisane przez cocacolalight

Jezu ale wyolbrzymiacie
Tak do kaloryferow ich przykujcie bo zobaczą ich dzieci
Po prostu wg mnie nauczyciel powinien w miarę wyglądać a nie chodzić w rozdartych spodniach i za dużych koszulkach

sądzę że przedszkole cieszy się że znalazło faceta który chce uczyć małe dzieci. Jeżeli mają jakieś wymagania odnośnie stroju to przekażą je Twojemu znajomemu.
Spodnie podarte na tyłku czy w kroczu?

[6294979b07e94e60c86b4a71a35022ccf5d1d257_656d16825a5b5]

Napisane przez cocacolalight

Po prostu wg mnie nauczyciel powinien w miarę wyglądać a nie chodzić w rozdartych spodniach i za dużych koszulkach

No i Twój kolega "w miarę wygląda".

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[myszka197]

To ja znam jednego dyrektora z dużą pesja, wykształconego, towarzysko obytego, jezdzacego po świecie, który ciuchy ma drogie, firmowe, a często wygląda prawie jak bezdomny. Wiecznie nieogolony, niuczesany, w niewyprasowanej koszuli, wymietym garniturze, lub w jeansach za dużych, za długich, z poszczepionymi nagawkami, wiecznie w ubloconych zakurzonych butach, koszulce wprawdzie armani, czy inny VERCACE, wymietej, nieswierzej , z plamka z keczupu po sobotnim grillu . Już wolałabym czystego brodacza w zaduzej ale czystej koszulce

[Mijanou]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;85865602]Tacy ludzie, jak nasi mężowie powinni siedzieć na wieki wieków amen w domu zamknięci, bo nie daj borze jakieś dziecko zobaczy ich na ulicy..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

No strach się bać. Mój facet, nie dośc, że ma ponad 190 wzrostu to jeszcze dziary, długie kudły (rude, ofkors) i brodę a'la ZZ Top (często zaplecioną w warkocz). Bojówki, glany i skórzane kurtki motocyklowe (im bardziej 'wytarte' od noszenia, tym lepsze).

Wstyd powiedzieć, ale z głupimi komentarzami na jego temat zetkęłam się tylko w Polsce. W Anglii możesz mieć włosy do kolan a na twarzy podkład w kolorze mechanicznej pomarańczy i nikt tego nie skomentuje.

[zakonna]

Nauczyciel powinien być czysty i ubrany tak żeby nie było zgorszenia. Tyle wystarczy.

siła spokoju

[wika82]

Napisane przez cocacolalight

Mój kumpel ma bardzo specyficzny styl ubioru
Długa broda 2 rozmiary za duże koszulki z zespołami które na nim wiszą i do tego za długie bojówki no tak raczej niechlujnie jakby ukradł ciuchy starszego brata
I tak ma zamiar uczyć przedszkolaki angielskiego zasugerowałam mu delikatna zmianę stylu przede wszystkim na ciuchy w jego rozmiarze (bo t shirt jest spoko przecież nikt mu nie każe nosić koszuli) i zamiast za długich rozdartych na dole bojowek normalne spodnie (nie ze rurki czy coś)
To powiedział mi że on będzie chodził tak jak mu się podoba i ma to w dupie
No nie wiem ja bym nie chciała żeby moje 5 letnie dziecko było uczone przez kogoś z taką stylową

Nie przeszkadzałoby mi to.

Mój kumpel o wyglądzie recydywisty jakiegoś, był mega uwielbiany przez dzieciaki.

Akurat tutaj styl ma mniejsze znaczenie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:28 ---------- Poprzedni post napisano o 17:25 ----------

Napisane przez cocacolalight

Jezu ale wyolbrzymiacie
Tak do kaloryferow ich przykujcie bo zobaczą ich dzieci
Po prostu wg mnie nauczyciel powinien w miarę wyglądać a nie chodzić w rozdartych spodniach i za dużych koszulkach

Na pewno jest to wskazane, ale tak po prawdzie najważniejsze jest jego podejścia do dzieci.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[6294979b07e94e60c86b4a71a35022ccf5d1d257_656d16825a5b5]

Napisane przez Mijanou

długie kudły (rude, ofkors)

A kot? Czy kot też jest rudy?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ruda_beksa]

Napisane przez cocacolalight

Po prostu wg mnie nauczyciel powinien w miarę wyglądać a nie chodzić w rozdartych spodniach i za dużych koszulkach

Ale co to znaczy "w miarę wyglądać" i dlaczego?

[1=6294979b07e94e60c86b4a7 1a35022ccf5d1d257_656d168 25a5b5;85865541]A ja bym nawet chciała, zeby moje hipotetyczne dziecko miało nauczycieli, którzy m.in. poprzez swój wygląd uczyliby dzieci, że ludzie są różni, mają różne charaktery, upodobania, pochodza z różnych kultur i subkultur. Nauczyciel powinien być takim drogowskazem na świat, który pokaże, że ludzie nie są robotami z jednej matrycy, ze mogą się różnić miedzy sobą i to jest piękne. Szkoła zabija kreatywność w dzieciach, zamiast ją rozwijać i to jest straszne.
[/QUOTE]

Zgadzam się w 100%. Różnorodność stylów i subkultur nie jest czymś złym, wręcz przeciwnie. Jeśli dziecko np. będzie miało wytatuowanego nauczyciela w bojówkach, to prawdopodobnie nie wyrośnie na idiotę który myśli że tatuaże to coś dla przestępców, a "porządni ludzie" chodzą tylko w chinosach.

[2f6abb6d3878858271ffdb3efd65c95d1f4fde9b_623d0cb3af0b6]

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

No jasne, tylko potem problem taki, że nie ma wznowień danej publikacji, bo skoro wszyscy robią kserówki, to po co wydawać książkę? Po co ją pisać, skoro nikt nie kupi - a nie sorry, wystarczy wydać 1 egzemplarz i z niego wszyscy potrzebujący, ale sprytni mogą zrobić kopie



Ja szukam właśnie ciekawych pozycji z zakresu mojego kursu (krawiectwo) i najlepsze podręczniki pochodzą z lat 60 i 70 ubiegłego wieku, niektóre to białe kruki - np. "Historia ubiorów" wydana w 1968 r. chodzi na allegro po 300 zł - nie jest to pozycja wymagana, ale chcę się z nią zapoznać.

Najlepszy podręcznik do rysunku zawodowego, z lat 70, ostatnie wznowienie 1998 r. - to akurat znalazłam na olx za 25 zł, ale wolałabym wydanie współczesne, kolorowe, a nie zgrzebne i pożółkłe.

[ridja devojka]

Z niektórymi dziedzinami to jest tak, że albo się dowie ksero albo nie. Ja na studiach miałam takie lektury ze w bibliotece były np 2 egzemplarze w postaci KSERA. Na kilkanaście osób które miały się zapoznać na za tydzień.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agnyska81]

W przypadku ekscentrycznych nauczycieli problem mają przeważnie nie dzieci, a ich rodzice

[gryx82]

Napisane przez Pani_Mada

opłata ma na celu zminimaliozwanie ilości śmieci, których produkujemy na potęgę. nie raz widziałam jak ktoś chciał reklamówkę, ale gdy się dowiedział, że płatna 10 gr to już nagle niepotrzebna. i moim płatne reklamówki to bardzo dobry pomysł - bo większość ludzi jednak problemu nie widzi w ilości folii i plastików które niepotrzebnie zużywamy

Moim zdaniem powinny kosztować dużo więcej.

[Pani_Mada]

Napisane przez gryx82

Moim zdaniem powinny kosztować dużo więcej.

moim też. gdyby tak kosztowały co najmniej 1 zł za sztukę, to ludzi nagle nauczyliby się nosić ze sobą na zakupy wielorazowe siatki.

[ruda_beksa]

Napisane przez gryx82

Moim zdaniem powinny kosztować dużo więcej.

Jakby ludzie mieli wybulić 5zł za każdą reklamówkę, to by śmigali z torbami aż miło

[6294979b07e94e60c86b4a71a35022ccf5d1d257_656d16825a5b5]

Zauważyłam, że odkąd reklamówki są płatne, to są lepszej jakości. Prędzej pękały już podczas pierwszego użycia, teraz są grubsze i mocniejsze, więc spokojnie można ich używać przez wiele tygodni.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Skoro to wątek o ludziach i zachowaniach, które nas dziwią... opiszę coś co ostatnio mnie lekko zastanawia.

A mianowicie, mam koleżankę bliską, znamy się wiele lat. W związku z tym, że mieszkamy w oddaleniu od siebie kontaktujemy się przez komunikatory. Koleżanka ta wysyła mi dużo swoich zdjęć (z nowym partnerem, w nowych butach, bieliźnie, żeby pochwalić się utratą zbędnych kilogramów, itd.), ale też pisze do mnie jak chce pobiadolić, wyżalić się, czy pochwalić jakąś radosną nowiną, itd. No więc ja zawsze coś na to odpiszę, pochwalę, pocieszę, pogratuluję, sypnę komplementem (szczerym), itd.

I teraz tak, sprawa wygląda zupełnie inaczej jeżeli chodzi o mnie. Ja z taką czestotliwoscią nie wysyłam jej swoich zdjęć, ale czasami coś wyślę, czasami się zwierzę, wyżalę, czy też wspomnę, że np. dzisiaj coś miłego mnie spotkało. Koleżanka jednak, w 90% ignoruję to totalnie, zero komentarza o zdjęciu, które wysłałam, itp. Albo napiszę "fajnie" i tyle. Jak ostatnio przez dwa dni gorzej się czułam i się trochę jej pożaliłam, to napisała dwa zdania, po czym nadal zaczęła nawijać o sobie. Jak ona ma gorszy okres, to systematycznie odzywam się, pytam jak się czuję, czy chce pogadać, itd. a jak ja mam gorszy, to napisze 2 zdania, po czym w ogóle już do tego nie wraca.

Nie wiem, ale jakoś mi dziwnie. Mam wrażenie, że dużo więcej daję od siebie niż dostaję w tej znajomości. Czy wy też tak macie z niektórymi ludźmi????

[brandie]

Jednym z najfajniejszych nauczycieli, z którymi miałam do czynienia, była babka około 50tki, która nosiła koszulki z zespołami rockowymi, powycierane dżinsy i adidasy. Tak mi się przypomniało.
Okropne jest zaszczepianie u dzieci od małego, że jeśli ktoś wygląda inaczej, to coś z nim nie tak i to jakaś patola. Do tego zawsze dziwił mnie w szkołach zakaz makijażu, farbowania włosów, kolczyków i odjechanych ciuchów - albo jesteś jak wszyscy, albo jesteś dziwny.

[gryx82]

Napisane przez Pani_Mada

moim też. gdyby tak kosztowały co najmniej 1 zł za sztukę, to ludzi nagle nauczyliby się nosić ze sobą na zakupy wielorazowe siatki.

Napisane przez ruda_beksa

Jakby ludzie mieli wybulić 5zł za każdą reklamówkę, to by śmigali z torbami aż miło

Szkoda tylko, że przy stoiskach z owocami i warzywami nadal są te cienkie "zrywki", mogliby to jakoś rozwiązać. Podobnie wędliny (w Polo od roku co najmniej pakują w papier, ale w większości sklepów spożywczych pokutują nadal foliowe woreczki).
[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;85866813]...
Nie wiem, ale jakoś mi dziwnie. Mam wrażenie, że dużo więcej daję od siebie niż dostaję w tej znajomości. Czy wy też tak macie z niektórymi ludźmi????[/QUOTE]
Miałem takiego kumpla - najpotrzebniejszy byłem w sytuacjach kryzysowych, dołach i potrzebach wygadania się. Ciągle tylko "ja-ja-ja". Psychicznie wyczerpujące.

[Limonka2738]

[1=6294979b07e94e60c86b4a7 1a35022ccf5d1d257_656d168 25a5b5;85866693]Zauważyłam, że odkąd reklamówki są płatne, to są lepszej jakości. Prędzej pękały już podczas pierwszego użycia, teraz są grubsze i mocniejsze, więc spokojnie można ich używać przez wiele tygodni.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]To wynika z tego, że Unia zarzadziła, że reklamówki mają być płatne, a jednorazówki o grubości (i tu standardowa wcześniej jednorazowka) mają być sprzedawane z zyskiem dla rzadu/unii/czegostam.

Więc sklepy zrobiły grubsze reklamówki, bo skoro już mają je sprzedawać, to z zyskiem dla siebie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mc266]

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;85866813]Skoro to wątek o ludziach i zachowaniach, które nas dziwią... opiszę coś co ostatnio mnie lekko zastanawia.

A mianowicie, mam koleżankę bliską, znamy się wiele lat. W związku z tym, że mieszkamy w oddaleniu od siebie kontaktujemy się przez komunikatory. Koleżanka ta wysyła mi dużo swoich zdjęć (z nowym partnerem, w nowych butach, bieliźnie, żeby pochwalić się utratą zbędnych kilogramów, itd.), ale też pisze do mnie jak chce pobiadolić, wyżalić się, czy pochwalić jakąś radosną nowiną, itd. No więc ja zawsze coś na to odpiszę, pochwalę, pocieszę, pogratuluję, sypnę komplementem (szczerym), itd.

I teraz tak, sprawa wygląda zupełnie inaczej jeżeli chodzi o mnie. Ja z taką czestotliwoscią nie wysyłam jej swoich zdjęć, ale czasami coś wyślę, czasami się zwierzę, wyżalę, czy też wspomnę, że np. dzisiaj coś miłego mnie spotkało. Koleżanka jednak, w 90% ignoruję to totalnie, zero komentarza o zdjęciu, które wysłałam, itp. Albo napiszę "fajnie" i tyle. Jak ostatnio przez dwa dni gorzej się czułam i się trochę jej pożaliłam, to napisała dwa zdania, po czym nadal zaczęła nawijać o sobie. Jak ona ma gorszy okres, to systematycznie odzywam się, pytam jak się czuję, czy chce pogadać, itd. a jak ja mam gorszy, to napisze 2 zdania, po czym w ogóle już do tego nie wraca.

Nie wiem, ale jakoś mi dziwnie. Mam wrażenie, że dużo więcej daję od siebie niż dostaję w tej znajomości. Czy wy też tak macie z niektórymi ludźmi????[/QUOTE]
Mnie zastanawia, czemu tak chętnie odpisujesz na jej zwierzenia. Może gdybyś to ograniczyła, to zastanawiałaby się, że coś jest nie tak.

Napisane przez brandie

Okropne jest zaszczepianie u dzieci od małego, że jeśli ktoś wygląda inaczej, to coś z nim nie tak i to jakaś patola. Do tego zawsze dziwił mnie w szkołach zakaz makijażu, farbowania włosów, kolczyków i odjechanych ciuchów - albo jesteś jak wszyscy, albo jesteś dziwny.

Mnie rozwalają dziewczyny w moim wieku, które same malowały się i farbowały włosy w wieku nastoletnim, a teraz komentują, cytując je "wymalowane dzieci".

[groszek75]

Napisane przez brandie

Okropne jest zaszczepianie u dzieci od małego, że jeśli ktoś wygląda inaczej, to coś z nim nie tak i to jakaś patola.

Też uważam, że to złe

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;85866813]
Nie wiem, ale jakoś mi dziwnie. Mam wrażenie, że dużo więcej daję od siebie niż dostaję w tej znajomości. Czy wy też tak macie z niektórymi ludźmi????[/QUOTE]
ona na Tobie żeruje. Taki emocjonalny wampirek.

Może warto powiedzieć jej jak się z tym czujesz. Że jak Ty potrzebujesz jej uwagi i wsparcia to jej nie dostajesz. I rozluźnić znajomość jeżeli nie zmieni swojego postępowania.

Napisane przez gryx82

Szkoda tylko, że przy stoiskach z owocami i warzywami nadal są te cienkie "zrywki", mogliby to jakoś rozwiązać.

jak kupowałam owoce na wagę w Włoszech to na paragonie miałam naliczoną opłatę za taką reklamóweczkę.

[wika82]

Napisane przez brandie

Jednym z najfajniejszych nauczycieli, z którymi miałam do czynienia, była babka około 50tki, która nosiła koszulki z zespołami rockowymi, powycierane dżinsy i adidasy. Tak mi się przypomniało.
Okropne jest zaszczepianie u dzieci od małego, że jeśli ktoś wygląda inaczej, to coś z nim nie tak i to jakaś patola. Do tego zawsze dziwił mnie w szkołach zakaz makijażu, farbowania włosów, kolczyków i odjechanych ciuchów - albo jesteś jak wszyscy, albo jesteś dziwny.

Mnie nie dziwi, jednak względy bezpieczeństwa (vide kolczyki) i konieczność skupienia się na nauce (vide pozostałe).

Ale z góry zaznaczam, że rozumiem, że przecież nie każdy musi się ze mną zgadzać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[brandie]

Napisane przez wika82

Mnie nie dziwi, jednak względy bezpieczeństwa (vide kolczyki) i konieczność skupienia się na nauce (vide pozostałe).

Ale z góry zaznaczam, że rozumiem, że przecież nie każdy musi się ze mną zgadzać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zgadzam się z kolczykami, ale z resztą nie. Nie wiem jaki związek ma reszta ze skupieniem się na nauce. Mnie to zawsze dziwiło, bo zakazy i wymuszanie przynosiły odwrotny skutek i nastolatkowie jeszcze bardziej oddalali się od szkoły i buntowali. Ja nie widzę niczego wielkiego w eksperymentowaniu z własnym wizerunkiem i poszukiwaniu siebie.

---------- Dopisano o 09:09 ---------- Poprzedni post napisano o 09:04 ----------

Napisane przez mc266

Mnie rozwalają dziewczyny w moim wieku, które same malowały się i farbowały włosy w wieku nastoletnim, a teraz komentują, cytując je "wymalowane dzieci".

Mnie w ogóle rozwalają te gadki o dzisiejszej młodzieży. Każde pokolenie narzeka na mlodsze, od wieków. Ostatnio dogadałam dwóm kolegom, w wieku 32 i 34 lata, którzy tak lamentowali, że za ich czasów tak nie było i blablabla. Jak mnie to żenuje.

[mc266]

Napisane przez brandie

Mnie w ogóle rozwalają te gadki o dzisiejszej młodzieży. Każde pokolenie narzeka na mlodsze, od wieków. Ostatnio dogadałam dwóm kolegom, w wieku 32 i 34 lata, którzy tak lamentowali, że za ich czasów tak nie było i blablabla. Jak mnie to żenuje.

Mnie też. Każde pokolenie ma inaczej i tyle. Mnie bardzo rozwalają dorośli komentujący dzieci używające często komputera, podczas kiedy sami w wieku dojrzałym z niego dużo korzystają. Hipokryzja jak dla mnie.

[Higurashi]

Napisane przez mc266

Mnie też. Każde pokolenie ma inaczej i tyle. Mnie bardzo rozwalają dorośli komentujący dzieci używające często komputera, podczas kiedy sami w wieku dojrzałym z niego dużo korzystają. Hipokryzja jak dla mnie.

No bo jako dzieci nie korzystali. Nieważne, że ich nie było

[Anika1986]

Napisane przez cocacolalight

Jezu ale wyolbrzymiacie
Tak do kaloryferow ich przykujcie bo zobaczą ich dzieci
Po prostu wg mnie nauczyciel powinien w miarę wyglądać a nie chodzić w rozdartych spodniach i za dużych koszulkach

Moje dziecko pewnie będzie mieć skrzywiona psychikę. Nie dość, że dyrektorka żłobka wytatuowana, to jeszcze jedna z opiekunek w grupie w której obecnie jest także. A w zeszłym roku chodził do grupy z dziewczynką której rodzice nie dość ze też wytatuowani to obydwoje w dredach (ojciec dodatkowo z mega długą brodą).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz