Mamy lipcowe 2018 cz. I

[julanna]

Napisane przez dorka24

To coś jak moja. Mam wrażenie że od urodzenia ma skok. Są lepsZe dni, czasami tydzień ale nie bez wrzasków, jest ich poprostu mniej. U mnie minęło 3,5 miesiąca i jest tragedia z karmieniem, usypianiem w dzień i dwie nocki już budzi się częściej a jak daje pierś to po 2 minutach jest ryk i trzeba ją uspać. Zresztą w dzień z karmieniem też jest beznadziejnie, musi być prawie uspana żeby zjadła. Wrzaski po pół godzinie od wstania. Mam dość, bo jednak popołudnia są lepsze jak przychodzi tż. Tak jak teraz wkońcu raczyła zjeść i zasnęła mi na rękach więc będę z nią tak siedzieć póki się nie wyśpi, bo wolę to niż krzyki. Wyśpi się to będzie mniej marudna popołudniu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jakie te nasze dzieci będą genialne, jak jesz wyjdą z tego 3-4 miesięcznego skoku mnie wczoraj dobilo to, że mimo że spędziłam cały dzień na kanapie, żeby młody się wyspał najlepiej jak może, to popołudniu była taka afera jak nigdy. Może właśnie tyle mu energii zapewniłam, że miał siłę więcej krzyczeć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dorka24]

Mam wrażenie że macierzyństwo na początku to jest za karę. Dzisiaj ryczałam razem z nią bo już nawet suszarka nie pomaga ani otulacz. Zawinełam ją w chustę to się niby uspokoila, pomarudziła i już miała odlot jak nagle się zaczął wrzask taki ze musiałam ja rozwiązać. Tak bardzo chciałabym zostawić tż cały dzień z małą gdyby nie to karmienie. Niby mówi że rozumie ale jednak zawsze jesteśmy we dwójkę a to co innego. Wysyłam co dzisiaj na spacer a ja muszę odetchnąć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:33 ---------- Poprzedni post napisano o 13:30 ----------

Napisane przez julanna

Jakie te nasze dzieci będą genialne, jak jesz wyjdą z tego 3-4 miesięcznego skoku mnie wczoraj dobilo to, że mimo że spędziłam cały dzień na kanapie, żeby młody się wyspał najlepiej jak może, to popołudniu była taka afera jak nigdy. Może właśnie tyle mu energii zapewniłam, że miał siłę więcej krzyczeć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie wierzę w to że nagle będzie raj .Mam wrażenie że zawsze będę miała taką marude

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[julanna]

Napisane przez dorka24

Mam wrażenie że macierzyństwo na początku to jest za karę. Dzisiaj ryczałam razem z nią bo już nawet suszarka nie pomaga ani otulacz. Zawinełam ją w chustę to się niby uspokoila, pomarudziła i już miała odlot jak nagle się zaczął wrzask taki ze musiałam ja rozwiązać. Tak bardzo chciałabym zostawić tż cały dzień z małą gdyby nie to karmienie. Niby mówi że rozumie ale jednak zawsze jesteśmy we dwójkę a to co innego. Wysyłam co dzisiaj na spacer a ja muszę odetchnąć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:33 ---------- Poprzedni post napisano o 13:30 ----------

Nie wierzę w to że nagle będzie raj .Mam wrażenie że zawsze będę miała taką marude

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No żartowałam, bo ja też nie do końca wierzę. Ja dziś jeszcze nie płakałam, za to wczoraj cały wieczór. Jak suszarka przestaje działać, to ja nie wiem co robić dalej, bo u nas to broń ostateczna.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dorka24]

Napisane przez julanna

No żartowałam, bo ja też nie do końca wierzę. Ja dziś jeszcze nie płakałam, za to wczoraj cały wieczór. Jak suszarka przestaje działać, to ja nie wiem co robić dalej, bo u nas to broń ostateczna.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Z kiedy masz dzieciaczka, też kp? Dobrze ze chociaż sie umyłam i sniadanie dzisiaj zjadłam bo na więcej ani czasu ani sił. Ciekawe ile pośpi na rękach. Tż wraca za 2 godziny.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[julanna]

Napisane przez dorka24

Z kiedy masz dzieciaczka, też kp? Dobrze ze chociaż sie umyłam i sniadanie dzisiaj zjadłam bo na więcej ani czasu ani sił. Ciekawe ile pośpi na rękach. Tż wraca za 2 godziny.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Urodzony 19 lipca, termin 27. Karmię piersią wyłącznie właściwie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dorka24]

Napisane przez julanna

Urodzony 19 lipca, termin 27. Karmię piersią wyłącznie właściwie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No to tydzień przed jak moja tyle, że z 28 czerwca. Różnica jest jedynie w tym że można ja zabawić na jakiś czas ale to tylko jak ma dobry humor, bo teraz po pół godzinie już niezadowolona. I co z nią robić jak uspać jej sie nie da bo jest jeszcze większa panika. Ja też tylko piersią i niewiem czy to ma znaczenie ale chyba na butelce dzieci jednak spokojniejsze?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aniama6]

A mój maluch który w sumie baaatdxo się odmienił po skończeniu 3 miesięcy czyli tydzień temu tez ma dzień marudy. Ale za to śpi ładnie w wózku i je chętnie i bez problemu, ale pomiędzy drzemkami głównie marudzi, póki co bez większego krzyku, ale uśmiechu to ja nie zobaczyłam na jego twarzy dziś.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[kropka_nad_i]

Hejho! Kropek ma dzisiaj 3drzemke! No ale wstał o 5 Byliśmy juz na spacerze 1,5h, Mama była na kawie! Jak Kropek nie śpi, to ma w zasadzie wysmienity humor! Nawet nie grymasił, jak ubieralam go na spacer! To sie chyba pierwszy raz zdarzylo! Przyszedł dzisiaj leżaczek i... jeszcze nie wiem czy lubi pierwsze 10min ok, a potem chyba juz mu sie nudzilo...
Tak czytam o tych codziennych placzkach ok 18 i powiem Wam, że Kropek mial taką faze właśnie we wrzesniu... dzien w dzień ryk o 18 i lulanie przez min. 1h... Jak nagle przyszlo tak nagle poszło.. teraz od czasu do czasu zdarza mu sie plakac ok 17, ale to juz zazwyczaj z przemeczenia.
Kropek bardzo dlugo wytrzymuje na brzuszku, faktycznie kręci sie wokol wlasnej osi na plecach i na brzuchu. Obraca sie z pleckow na boczek, ale tylko prawy... a podobno ma asymetrie po lewej stronie... no nic- mam nadzieje, ze wszystko wyjasni sie w piątek. Główkę trzyma juz ladnie, stabilnie, ale jeszcze ją ochraniam, żeby jednak ja wspierac.

A dla zainteresowanych! Polecam spiworki do spania z h&m- u nas sprawdza sie super! Kropek od razu zaakceptowal, spiworek nie jest za gruby ani za cienki- w sypialni mamy zazwyczaj ok 20stC.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Elaaaa]

U nas dzisiaj po usilnych próbach snu wcześniej i później niż wypada nic nie pomaga, nadal wierzgamje, histeria.. W końcu zostawiłam w łóżeczku, dałam smoka, włączyłam szumisia i dziś trzecia drzemka gdzie sam zasnął.. No cóż moje dziecko nie chce być tulone do snu i tyle..



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dorka24]

Napisane przez Elaaaa

U nas dzisiaj po usilnych próbach snu wcześniej i później niż wypada nic nie pomaga, nadal wierzgamje, histeria.. W końcu zostawiłam w łóżeczku, dałam smoka, włączyłam szumisia i dziś trzecia drzemka gdzie sam zasnął.. No cóż moje dziecko nie chce być tulone do snu i tyle..



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U nas to działało przez jakiś czas, myśleliśmy że znaleźliśmy sposób ale teraz się zmieniło

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Elaaaa]

Napisane przez dorka24

U nas to działało przez jakiś czas, myśleliśmy że znaleźliśmy sposób ale teraz się zmieniło

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No domyślam się, że to może być jakiś chwilowy kaprys.. tak jak i dwie pobudki w nocy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[xxxbursztynekxxx]

U mnie dziś dzień pod znakiem dalszych kaprysów, dziwnego płaczu. Jak się rozpłakała o 11 to 30 minut ją tak trzymało. Nie wiem też czy to nie brzuszek bo przy napinaniu lecą bąki. Niby jest już dziś trzecia drzemka ale to takie chwilowe tylko. Na spacerze jak zawsze jest grzeczna to dziś w drodze powrotnej płacz. Teraz leży obok mnie i niby śpi ale co chwilę się wybudza, wierci i popłakuje. Ewidentnie coś jest na rzeczy i liczę że szybko minie ten jej zły nastrój.

Faktycznie te nasze dzieciaczki się uwsteczniają

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[KarolinaK]

Ciekawe dlaczego moje dziecko nigdy nie spi wtedy kiedy bym chciała a spi wtedy kiedy musze go wybudzać...
Wczoraj cały dzien sie męczył z zaśnięciem jak siedzieliśmy w domu. A dzis juz drugi raz jak mam jechać po psa to zasnął tak mocno ze nie moge go dobudzić na karmienie. Oczywiscie bedzie ryk u fryzjera... bede musiała go chyba nakarmić w aucie.

[asiaczek]

Iga też ma jakieś himery, awantury są co wieczór, przy piersi się złości. Myślałam, że już po skoku a tymczasem dziś jest masakra. I też nie wiem czy to nie brzuszek

Wysłane z mojego TA-1021 przy użyciu Tapatalka

[cambria04]

Summer tak, dokładnie jak piszesz, spanie nocne to genu i nic nie zrobisz... Przeczekać
trzeba, tylko aktualnie mój 7 latek regularnie się budzi w nocy i do nas wędruje, ostatnio obudził się o 3 w nocy i poszedł oglądać bajki🤣 u nas Mają dużo czasu na brzuszku spędza, jak tylko ma okazję to się przewraca jakby życie jej od tego zależało główkę też pięknie trzyma, najlepsze jest ssanie rączek i każdego paluszka, zaraz rękawki ma mokre leży dużo na podłodze na macie, mamy taką z humbi 1 cm grubości...



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[RudyKotBialyKot]

Witamy się nie zaglądałam ostatnio bo Klucha się zrobiła znowu nieznośna i prawie cały czas chce żeby ją bujać na rękach albo się z nią bawić. Ogólnie jak ją tylko zostawię żeby sama się chociaż chwilę sobą zajęła to jest wrzask, ryk i lament ale co ja wam będą mówić jak widzę, że tu trochę takich agentów o agentek się zmówiło i też żyć nie dają Klucha wczoraj skończyła 3 miesiące i z tej okazji dostała drugą turę szczepień - niezły prezent nie ma co

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:07 ---------- Poprzedni post napisano o 17:04 ----------

Napisane przez aaska92

Zua praca zdalna głównie związana z stworzeniem różnych rzeczy w Excelu: analizy, porównania, oferty. Ogólnie przy skupieniu da się ogarnąć szybko wyznaczone zadania, ale biorąc pod uwagę, że teraz ciężko czasem z WC dalej skorzystać czy zjeść, a gotować to w ogóle już porażka to na obecnym etapie nie widzę tego. Teściowa jest na emeryturze może za jakiś czas pogadamy by do nas przychodziła tylko nie wiem czy będę wstanie się skupić z małym obok.
Co do kp ja Cię podziwiam mój z 3 dni przed ukończeniem 3 Mc totalny strajk zrobił na cyca tylko butla wchodziła w grę. Pokazywałam pierś normalnie zanosil się potem butle zobaczył i radosc. Próbowałam podmienić smoczka na pierś, ale chwilę działało, a potem już nie. I pomyśleć, że w tamtą niedzielę zjadł jedna butle maks. Dwie, a teraz jedzie tylko na butli raz karmie w nocy i tak potem musi dojesc. Co dziwne nie czuje w ogóle, żeby się mi zbierał pokarm. Co prawda odstawilam wszystkie fermatikery, herbatki i inne wspomagacze. A co do bliskoci to teraz jest wg mnie lepiej tulimy, buziaki rozdaje i się cieszy, a wrzaski przy cycku mnie strasznie flustrowaly i byłam załamana teraz odzyskuje spokój jakoś poukładalam sobie to w głowie. Widzę też, że i on jest spokojniejszy.

A tak z ciekawości Wasze dzieci też tak się cieszą jak widzą jak ktoś je :-D? Mój to tak chihra się jak jem i jeszcze zrobię mniam mniam. Jak tż wraca z pracy i je obiad to też głośne zajęcie to obserwacja jego jedzącego najlepsza zabawa :-D

A i Wasze maluchy trzymają juz głowę? Mojemu dalej trzeba podtrzymywać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Duśka ma radochę jak słyszy mlaskanie - jeszcze się nauczy jeść jak świnka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aaska92]

U nas humor lepszy, kupki są, ale problemy z odkładaniem w dzień trwają, a właściwie to jest nieodkladalny wciąż i ogólnie ciężko mu zasnąć na drzemke po zabawie. Jeszcze tż przeziębiony i wysiadam...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[KarolinaK]

Chyba nie mojego psa odebrałam od groomera .
Tak grzecznie to on jeszcze nigdy nie wyglądał . Wole bardziej potarganego.

Psica tez go nie poznaje podchodzi do niego co chwile wącha i patrzy „Cookie, ale na spacer to z Toba juz raczej nie wyjde w tej fryzurze” 🤣. Tylko ze ja to samo jutro czeka...

[summer_overture]

Napisane przez zUa_tysica

Kurde widzę że same regresy u naszych dzieci. U mnie w dzień ostatnio tez afery :/ przed chwilą udalo mi sie ją przustaeic do cyca, ale akurat w trakcie jedzenia musiala nawalic w pampersa....Karolina wlasnie sie zastanawiam czy to nie skok u nas, bo troche inne dziecko od jakiegos czasu. Zobaczymy jak nedzie dalej. Dzisiaj na pewno jeszcze ją przystawie.
Ja nie mam planow na dzisiaj, chociaz pogoda ładna. Chcialam sie przejsc do rosska bo sie dowiedzialam ze te serum do rzęs łapie sie na promke, ale z moją maruda dzisiejszą chyba nie ma szans :/
Poki co pije kawe i jem pączka, ale takiego super zdrowego z siemieniem lnianym i nasionami chia, tsk sobie tlumacze ze to dla zdrowia
Summer jak Twój kręgosłup ?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zua, plery bez zmian - ledwo łażę, ale póki co zaciskam zęby i nie poddaję się, bo co mam zrobić. Kiedyś to szłam na reha, dużo leżałam i oszczędzałam w pracy. Teraz nie ma zmiłuj, Prezes nie wstanie i nie pójdzie se po cycka do lodówki.
Ej, Graża, skąd masz takiego zdrowotnego pączka? Sądząc po składzie to i odmładza, i odchudza, sama bym wciągła takiego :cwaniak:
Mam wrażenie, że dziś rewelacje o wrzaskunach pojawiają się lawinowo, więc mimo różnicy wieku u naszych dzieci, wiele z nich przechodzi skok czy też kryzys czwartego miesiąca.

Napisane przez aaska92

Summer dadzą radę na pewno , a Ty zadbaj o swoje zdrowie na spokojnie.

My dziś zabawy, drzemki na rączkach i kupa poszla powoli się stabilizuje i robi codziennie praktycznie i puszcza gazy bez płaczu myślałam, że takie dni nie nadejda. W nocy też nawet nieźle jak na nie go w dzień tylko dalej praktycznie nie odkładany, ale powoli liczę,ze do tego też dojdziemy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No to jednak mamy dziecko z progresem

Napisane przez kropka_nad_i

Hejho! Kropek ma dzisiaj 3drzemke! No ale wstał o 5 Byliśmy juz na spacerze 1,5h, Mama była na kawie! Jak Kropek nie śpi, to ma w zasadzie wysmienity humor! Nawet nie grymasił, jak ubieralam go na spacer! To sie chyba pierwszy raz zdarzylo! Przyszedł dzisiaj leżaczek i... jeszcze nie wiem czy lubi pierwsze 10min ok, a potem chyba juz mu sie nudzilo...
Tak czytam o tych codziennych placzkach ok 18 i powiem Wam, że Kropek mial taką faze właśnie we wrzesniu... dzien w dzień ryk o 18 i lulanie przez min. 1h... Jak nagle przyszlo tak nagle poszło.. teraz od czasu do czasu zdarza mu sie plakac ok 17, ale to juz zazwyczaj z przemeczenia.
Kropek bardzo dlugo wytrzymuje na brzuszku, faktycznie kręci sie wokol wlasnej osi na plecach i na brzuchu. Obraca sie z pleckow na boczek, ale tylko prawy... a podobno ma asymetrie po lewej stronie... no nic- mam nadzieje, ze wszystko wyjasni sie w piątek. Główkę trzyma juz ladnie, stabilnie, ale jeszcze ją ochraniam, żeby jednak ja wspierac.

A dla zainteresowanych! Polecam spiworki do spania z h&m- u nas sprawdza sie super! Kropek od razu zaakceptowal, spiworek nie jest za gruby ani za cienki- w sypialni mamy zazwyczaj ok 20stC.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kropko, u nas leżaczek to ostateczność - tzn. nie chcę, żeby Prezes siedział zbyt długo, więc wkładam go na 30 minut maksymalnie i właściwie chyba tyle tak na luzie wytrzymuje. Potem się nudzi i wierci przeokrutnie, ale to taka jego uroda po prostu.
Co do śpiworków, to ja mam 3 - jeden frotte, jeden taki gruby, ocieplany i jeden z cienkiej bawełny a la dres i ten ostatni sprawdza się najlepiej, bo też mamy ciepło w sypialni. A jaki jest ten z h&m?

Napisane przez xxxbursztynekxxx

U mnie dziś dzień pod znakiem dalszych kaprysów, dziwnego płaczu. Jak się rozpłakała o 11 to 30 minut ją tak trzymało. Nie wiem też czy to nie brzuszek bo przy napinaniu lecą bąki. Niby jest już dziś trzecia drzemka ale to takie chwilowe tylko. Na spacerze jak zawsze jest grzeczna to dziś w drodze powrotnej płacz. Teraz leży obok mnie i niby śpi ale co chwilę się wybudza, wierci i popłakuje. Ewidentnie coś jest na rzeczy i liczę że szybko minie ten jej zły nastrój.

Faktycznie te nasze dzieciaczki się uwsteczniają

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja też mam takie wrażenie, że i jelita się nam uwsteczniły w rozwoju było już całkiem nieźle (poza brakiem kup), a tu znowu jakieś bulgotania, napinanie się i bóle

Napisane przez cambria04

Summer tak, dokładnie jak piszesz, spanie nocne to genu i nic nie zrobisz... Przeczekać
trzeba, tylko aktualnie mój 7 latek regularnie się budzi w nocy i do nas wędruje, ostatnio obudził się o 3 w nocy i poszedł oglądać bajki🤣 u nas Mają dużo czasu na brzuszku spędza, jak tylko ma okazję to się przewraca jakby życie jej od tego zależało główkę też pięknie trzyma, najlepsze jest ssanie rączek i każdego paluszka, zaraz rękawki ma mokre leży dużo na podłodze na macie, mamy taką z humbi 1 cm grubości...



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ee, ale siedmiolatek przynajmniej sam się w nocy obsłużył i zajął sobą, to jeszcze da się znieść takie nocne markowanie :P
u nas też słone paluszki w ciągłym obrocie - Prezes wkłada jednego po drugim i często krzywi się z niesmakiem. Stąd wiemy, że czas na kąpiel

Napisane przez RudyKotBialyKot

Witamy się nie zaglądałam ostatnio bo Klucha się zrobiła znowu nieznośna i prawie cały czas chce żeby ją bujać na rękach albo się z nią bawić. Ogólnie jak ją tylko zostawię żeby sama się chociaż chwilę sobą zajęła to jest wrzask, ryk i lament ale co ja wam będą mówić jak widzę, że tu trochę takich agentów o agentek się zmówiło i też żyć nie dają Klucha wczoraj skończyła 3 miesiące i z tej okazji dostała drugą turę szczepień - niezły prezent nie ma co

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:07 ---------- Poprzedni post napisano o 17:04 ----------

Duśka ma radochę jak słyszy mlaskanie - jeszcze się nauczy jeść jak świnka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zacny prezent. Na urodziny pasem po zadzie?
A może rodzice nauczyliby się nie mlaskać? to i dziecko będzie jadło jak człowiek


mój potwór padł godzinę temu. Żeby uniknąć ryków stawałam na rzęsach i nie wiem co jeszcze, ale tak zupełnie dobrze nie było - ryki, ryki, ryki. A teraz pojękuje przez sen i już raz się budził z wielkim żalem do całego świata Kiedy ten skok się skończy...

---------- Dopisano o 19:24 ---------- Poprzedni post napisano o 19:23 ----------

Napisane przez KarolinaK

Chyba nie mojego psa odebrałam od groomera .
Tak grzecznie to on jeszcze nigdy nie wyglądał . Wole bardziej potarganego.

Psica tez go nie poznaje podchodzi do niego co chwile wącha i patrzy „Cookie, ale na spacer to z Toba juz raczej nie wyjde w tej fryzurze” 🤣. Tylko ze ja to samo jutro czeka...

hahaha, biedaczysko rodzinka go wyśmiała, a co się nacierpiał u groomera to jego

[RudyKotBialyKot]

Napisane przez summer_overture

Zua, plery bez zmian - ledwo łażę, ale póki co zaciskam zęby i nie poddaję się, bo co mam zrobić. Kiedyś to szłam na reha, dużo leżałam i oszczędzałam w pracy. Teraz nie ma zmiłuj, Prezes nie wstanie i nie pójdzie se po cycka do lodówki.
Ej, Graża, skąd masz takiego zdrowotnego pączka? Sądząc po składzie to i odmładza, i odchudza, sama bym wciągła takiego :cwaniak:
Mam wrażenie, że dziś rewelacje o wrzaskunach pojawiają się lawinowo, więc mimo różnicy wieku u naszych dzieci, wiele z nich przechodzi skok czy też kryzys czwartego miesiąca.




No to jednak mamy dziecko z progresem



Kropko, u nas leżaczek to ostateczność - tzn. nie chcę, żeby Prezes siedział zbyt długo, więc wkładam go na 30 minut maksymalnie i właściwie chyba tyle tak na luzie wytrzymuje. Potem się nudzi i wierci przeokrutnie, ale to taka jego uroda po prostu.
Co do śpiworków, to ja mam 3 - jeden frotte, jeden taki gruby, ocieplany i jeden z cienkiej bawełny a la dres i ten ostatni sprawdza się najlepiej, bo też mamy ciepło w sypialni. A jaki jest ten z h&m?



Ja też mam takie wrażenie, że i jelita się nam uwsteczniły w rozwoju było już całkiem nieźle (poza brakiem kup), a tu znowu jakieś bulgotania, napinanie się i bóle



Ee, ale siedmiolatek przynajmniej sam się w nocy obsłużył i zajął sobą, to jeszcze da się znieść takie nocne markowanie
u nas też słone paluszki w ciągłym obrocie - Prezes wkłada jednego po drugim i często krzywi się z niesmakiem. Stąd wiemy, że czas na kąpiel



Zacny prezent. Na urodziny pasem po zadzie?
A może rodzice nauczyliby się nie mlaskać? to i dziecko będzie jadło jak człowiek


mój potwór padł godzinę temu. Żeby uniknąć ryków stawałam na rzęsach i nie wiem co jeszcze, ale tak zupełnie dobrze nie było - ryki, ryki, ryki. A teraz pojękuje przez sen i już raz się budził z wielkim żalem do całego świata Kiedy ten skok się skończy...

---------- Dopisano o 19:24 ---------- Poprzedni post napisano o 19:23 ----------



hahaha, biedaczysko rodzinka go wyśmiała, a co się nacierpiał u groomera to jego

Pomysł na prezent urodzinowy prima sort , jakby co to powiem Młodej kto był pomysłodawcą a z mlaskaniem - cóż poradzę że stary nieokrzesany haha

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[cambria04]

Ten skok teraz u naszych dzieci to może trwać 5 tygodni

Zua i jak ten zdrowy pączek ,smakuje pączkowo? Może ma w środku marmoladę z jarmużu

Karolinka pokaż zdjęcie psiurka w nowej stylóweczce ja zawsze oddaje psa o dostaje przerośniętego szczurka...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ovejita]

Dobry wieczór!
Młody zasnął, więc w końcu matka ma czas na naskrobanie kilku słów na wizażu

Przerażacie trochę regresem czwartego miesiąca - mam nadzieję, że przejdziemy przez to w miarę łagodnie U nas póki co, całkiem stabilnie. Wiadomo zdarzają się chwile większego marudzenia, ale jakoś dajemy radę. Młody się uspokaja jak zaczynam śpiewać, więc - chcąc, nie chcąc - nawet ludzie podczas spacerów muszą znosić mój antytalent wokalny. Serio, zaczęłam mu śpiewać na dworze, bo coraz częściej włącza mu się maruda w wózku. Zazwyczaj jak zaczynam śpiewać to strzela uśmiechy i słucha .

Dziś było trochę krzyku przy zasypianiu, ale udało się go uśpić bez lulania na rękach. Powiem Wam, że tak się przyzwyczaiłam, że Młody śpi ze mną w łóżku, że nie bardzo mam ochotę go z niego wyprowadzać. Wszyscy się wysypiamy, nie ma żadnych awantur w nocy... Ale rozsądek mówi, że najwyższa pora wyeksmitować małego lokatora...

Ja mam znów obawy o ilość mleka i znowu poszedl w ruch Femaltiker. Zaraz zamawiam też słód jęczmienny. Miałam wrażenie, że dziś Młody chciał jeść, a w piersiach jakoś wydawało się pusto

Zua, ty jesteś ekspertką w tym temacie - jak często i w jakich dawkach stosujesz słód w ciągu dnia?

Napisane przez kropka_nad_i

Hejho! Kropek ma dzisiaj 3drzemke! No ale wstał o 5 Byliśmy juz na spacerze 1,5h, Mama była na kawie! Jak Kropek nie śpi, to ma w zasadzie wysmienity humor! Nawet nie grymasił, jak ubieralam go na spacer! To sie chyba pierwszy raz zdarzylo! Przyszedł dzisiaj leżaczek i... jeszcze nie wiem czy lubi pierwsze 10min ok, a potem chyba juz mu sie nudzilo...
Tak czytam o tych codziennych placzkach ok 18 i powiem Wam, że Kropek mial taką faze właśnie we wrzesniu... dzien w dzień ryk o 18 i lulanie przez min. 1h... Jak nagle przyszlo tak nagle poszło.. teraz od czasu do czasu zdarza mu sie plakac ok 17, ale to juz zazwyczaj z przemeczenia.
Kropek bardzo dlugo wytrzymuje na brzuszku, faktycznie kręci sie wokol wlasnej osi na plecach i na brzuchu. Obraca sie z pleckow na boczek, ale tylko prawy... a podobno ma asymetrie po lewej stronie... no nic- mam nadzieje, ze wszystko wyjasni sie w piątek. Główkę trzyma juz ladnie, stabilnie, ale jeszcze ją ochraniam, żeby jednak ja wspierac.

A dla zainteresowanych! Polecam spiworki do spania z h&m- u nas sprawdza sie super! Kropek od razu zaakceptowal, spiworek nie jest za gruby ani za cienki- w sypialni mamy zazwyczaj ok 20stC.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

wczoraj zamówiłam śpiworek dla mojego bratanka
jaki macie rozmiar? ja zamówiłam im większy 74/80 - mały ma 1,5 msc.


Dziewczyny, macie jakieś pałąki z zabawkami do wózka? muszę chyba coś skombinować, by Młody miał zajęcie...

[KarolinaK]

Napisane przez cambria04

Ten skok teraz u naszych dzieci to może trwać 5 tygodni

Zua i jak ten zdrowy pączek ,smakuje pączkowo? Może ma w środku marmoladę z jarmużu

Karolinka pokaż zdjęcie psiurka w nowej stylóweczce ja zawsze oddaje psa o dostaje przerośniętego szczurka...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O to wlasnie chyba cos takiego 🤣.

Uczesany z potarganą

ImageUploadedByWizaz Forum1539798371.902700.jpg

[cambria04]

Napisane przez KarolinaK

O to wlasnie chyba cos takiego 🤣.

Uczesany z potarganą

Załącznik 7643746

Ooohh jaki gładkowłosy pół pieska nie
ma, dla mnie wersja przed jednak wygrywa i przed i po ślicze są

Za to na ja mam problem z moim psem... Obsikuje mi taką narzutę na której kładę małą, chustę mi też oznaczył, a teraz to już nawet w kuchni... Chyba mu psie klejnoty obetne, bo tak się nie da...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[summer_overture]

Napisane przez RudyKotBialyKot

Pomysł na prezent urodzinowy prima sort , jakby co to powiem Młodej kto był pomysłodawcą a z mlaskaniem - cóż poradzę że stary nieokrzesany haha

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

mój to specjalnie sprezentował mnie psa, żeby głośne pierdy na niego zrzucać :cwaniak:

Napisane przez cambria04

Ten skok teraz u naszych dzieci to może trwać 5 tygodni

Zua i jak ten zdrowy pączek ,smakuje pączkowo? Może ma w środku marmoladę z jarmużu

Karolinka pokaż zdjęcie psiurka w nowej stylóweczce ja zawsze oddaje psa o dostaje przerośniętego szczurka...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

wieeeeem ;( jak aplikacja mi mówi, że moje dziecko prawdopodobnie jest teraz w nienajlepszym nastroju i że jeszcze 3 tygodnie do zakończenia tego etapu rozwoju, to mam ochotę skoczyć przez okno

Napisane przez ovejita

Dobry wieczór!
Młody zasnął, więc w końcu matka ma czas na naskrobanie kilku słów na wizażu

Przerażacie trochę regresem czwartego miesiąca - mam nadzieję, że przejdziemy przez to w miarę łagodnie U nas póki co, całkiem stabilnie. Wiadomo zdarzają się chwile większego marudzenia, ale jakoś dajemy radę. Młody się uspokaja jak zaczynam śpiewać, więc - chcąc, nie chcąc - nawet ludzie podczas spacerów muszą znosić mój antytalent wokalny. Serio, zaczęłam mu śpiewać na dworze, bo coraz częściej włącza mu się maruda w wózku. Zazwyczaj jak zaczynam śpiewać to strzela uśmiechy i słucha .

Dziś było trochę krzyku przy zasypianiu, ale udało się go uśpić bez lulania na rękach. Powiem Wam, że tak się przyzwyczaiłam, że Młody śpi ze mną w łóżku, że nie bardzo mam ochotę go z niego wyprowadzać. Wszyscy się wysypiamy, nie ma żadnych awantur w nocy... Ale rozsądek mówi, że najwyższa pora wyeksmitować małego lokatora...

Ja mam znów obawy o ilość mleka i znowu poszedl w ruch Femaltiker. Zaraz zamawiam też słód jęczmienny. Miałam wrażenie, że dziś Młody chciał jeść, a w piersiach jakoś wydawało się pusto

Zua, ty jesteś ekspertką w tym temacie - jak często i w jakich dawkach stosujesz słód w ciągu dnia?


wczoraj zamówiłam śpiworek dla mojego bratanka
jaki macie rozmiar? ja zamówiłam im większy 74/80 - mały ma 1,5 msc.


Dziewczyny, macie jakieś pałąki z zabawkami do wózka? muszę chyba coś skombinować, by Młody miał zajęcie...

Ovejita, wstyd się przyznać, bo zawsze byłam stanowczo na nie, ale ja też mam problem z eksmisją Prezesa z łóżka, bo uwielbiam z nim spać. I łóżko tak dużo, że mieścimy się i my, i koty by jeszcze weszły razem z psem. Ale ja już z tym próbuję walczyć - biorę do łóżka "dopiero" między 1 a 2 w nocy. A do tego czasu - serce matki krwawi i pustą przestrzeń na łóżku odczuwa jak wielki, pusty krater w tymże sercu

Napisane przez KarolinaK

O to wlasnie chyba cos takiego 🤣.

Uczesany z potarganą

Załącznik 7643746

Ale oni są cudowni! Jak yin i yang ale wiesz co? musiałam się przyjrzeć, żeby się domyślić, które z nich było strzyżone. Tak więc - obciachu nie ma, gejowskiej fryzurki też nie, powiedziałabym nawet - stonowana elegancja Francja

[cambria04]

Co do spania w łóżku to wygrywamy- Maja 100% nocy z nami, ani razu w łóżeczku


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[xxxbursztynekxxx]

Napisane przez KarolinaK

O to wlasnie chyba cos takiego 🤣.

Uczesany z potarganą

Załącznik 7643746

Nie no elegancko wygląda

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 19:06 ---------- Poprzedni post napisano o 19:01 ----------

Napisane przez ovejita

Dobry wieczór!
Młody zasnął, więc w końcu matka ma czas na naskrobanie kilku słów na wizażu

Przerażacie trochę regresem czwartego miesiąca - mam nadzieję, że przejdziemy przez to w miarę łagodnie U nas póki co, całkiem stabilnie. Wiadomo zdarzają się chwile większego marudzenia, ale jakoś dajemy radę. Młody się uspokaja jak zaczynam śpiewać, więc - chcąc, nie chcąc - nawet ludzie podczas spacerów muszą znosić mój antytalent wokalny. Serio, zaczęłam mu śpiewać na dworze, bo coraz częściej włącza mu się maruda w wózku. Zazwyczaj jak zaczynam śpiewać to strzela uśmiechy i słucha .

Dziś było trochę krzyku przy zasypianiu, ale udało się go uśpić bez lulania na rękach. Powiem Wam, że tak się przyzwyczaiłam, że Młody śpi ze mną w łóżku, że nie bardzo mam ochotę go z niego wyprowadzać. Wszyscy się wysypiamy, nie ma żadnych awantur w nocy... Ale rozsądek mówi, że najwyższa pora wyeksmitować małego lokatora...

Ja mam znów obawy o ilość mleka i znowu poszedl w ruch Femaltiker. Zaraz zamawiam też słód jęczmienny. Miałam wrażenie, że dziś Młody chciał jeść, a w piersiach jakoś wydawało się pusto

Zua, ty jesteś ekspertką w tym temacie - jak często i w jakich dawkach stosujesz słód w ciągu dnia?


wczoraj zamówiłam śpiworek dla mojego bratanka
jaki macie rozmiar? ja zamówiłam im większy 74/80 - mały ma 1,5 msc.


Dziewczyny, macie jakieś pałąki z zabawkami do wózka? muszę chyba coś skombinować, by Młody miał zajęcie...

Moja pediatra bardzo zachwala na laktację piulatte plus, ponoć dużo bardziej skuteczniejsze niż femaltiker. Nie miałam okazji tego sprawdzić ale jak zaczną się znów problemy z kp to może spróbuję z samej ciekawości.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Sandam13]

Ja za to niewiem jak można spokojnie spać z dzieckiem. Wzięłam małego raz do łóżka i nie mogłam zasnąć, bo ciągle oglądałam czy mąż nie załaduje mu z łokcia i czy nie zakrywa sobie nosa pościelą. I chyba tak nam lepiej mały ma swoje miejsce a my swoje.
Zaraz zaczynam walkę o książki, znalazłam outlet gdzie można kupic naprawdę tanio książki o ile się zdarzy. Moze uda mi się coś upolować.. Swoją drogą czytała któraś z Was Simona Becketta? Chcę coś od niego upolować.

Wysłane z mojego SLA-L22 przy użyciu Tapatalka

[xxxbursztynekxxx]

Napisane przez summer_overture

mój to specjalnie sprezentował mnie psa, żeby głośne pierdy na niego zrzucać :cwaniak:



wieeeeem ;( jak aplikacja mi mówi, że moje dziecko prawdopodobnie jest teraz w nienajlepszym nastroju i że jeszcze 3 tygodnie do zakończenia tego etapu rozwoju, to mam ochotę skoczyć przez okno



Ovejita, wstyd się przyznać, bo zawsze byłam stanowczo na nie, ale ja też mam problem z eksmisją Prezesa z łóżka, bo uwielbiam z nim spać. I łóżko tak dużo, że mieścimy się i my, i koty by jeszcze weszły razem z psem. Ale ja już z tym próbuję walczyć - biorę do łóżka "dopiero" między 1 a 2 w nocy. A do tego czasu - serce matki krwawi i pustą przestrzeń na łóżku odczuwa jak wielki, pusty krater w tymże sercu



Ale oni są cudowni! Jak yin i yang ale wiesz co? musiałam się przyjrzeć, żeby się domyślić, które z nich było strzyżone. Tak więc - obciachu nie ma, gejowskiej fryzurki też nie, powiedziałabym nawet - stonowana elegancja Francja

Summer ja nie mam psa więc mój tż nie ma na kogo zwalić, ale zawsze są wszyscy winni tylko nie on ostatnio właśnie wspomniałam że jak kupimy dom to może i piesia też jakiegoś przygarniemy ale zabił mnie wzrokiem. On ze zwierząt to lubi tylko krówki....... i tu mowa o tych słodkich cukierasach

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[KarolinaK]

Napisane przez cambria04

Ooohh jaki gładkowłosy pół pieska nie
ma, dla mnie wersja przed jednak wygrywa i przed i po ślicze są

Za to na ja mam problem z moim psem... Obsikuje mi taką narzutę na której kładę małą, chustę mi też oznaczył, a teraz to już nawet w kuchni... Chyba mu psie klejnoty obetne, bo tak się nie da...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oj znaczy teren moze? Wczesniej tez sikał czy tylko jak dziecko sie pojawiło? Moi oboje sa wysterylizowani. Oboje byli w wieku 5 miesiacy dlatego żaden z nich nie nabył jeszcze typowych zachowan.

Napisane przez summer_overture

mój to specjalnie sprezentował mnie psa, żeby głośne pierdy na niego zrzucać :cwaniak:







wieeeeem ;( jak aplikacja mi mówi, że moje dziecko prawdopodobnie jest teraz w nienajlepszym nastroju i że jeszcze 3 tygodnie do zakończenia tego etapu rozwoju, to mam ochotę skoczyć przez okno







Ovejita, wstyd się przyznać, bo zawsze byłam stanowczo na nie, ale ja też mam problem z eksmisją Prezesa z łóżka, bo uwielbiam z nim spać. I łóżko tak dużo, że mieścimy się i my, i koty by jeszcze weszły razem z psem. Ale ja już z tym próbuję walczyć - biorę do łóżka "dopiero" między 1 a 2 w nocy. A do tego czasu - serce matki krwawi i pustą przestrzeń na łóżku odczuwa jak wielki, pusty krater w tymże sercu







Ale oni są cudowni! Jak yin i yang ale wiesz co? musiałam się przyjrzeć, żeby się domyślić, które z nich było strzyżone. Tak więc - obciachu nie ma, gejowskiej fryzurki też nie, powiedziałabym nawet - stonowana elegancja Francja

Tak myslisz? Dla mnie troche za równo podcięła jakby od linijki. Ja lubie jak jest nieład i nie ma porządku. Oczywiscie psica to wyglada jak strach na wróble bo przerosła ale lubie taki look pomiędzy obojgiem. Troche dziki i nie za krótko.
Ale nie moge narzekać bo mi wytrymowanie jednego psa zabiera 2-3 godziny a teraz niestety nie mam tego czasu.