Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część III - Strona 57 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Dietetyka > W krzywym zwierciadle odchudzania

Notka

W krzywym zwierciadle odchudzania
Jest do jedyne forum, na którym zamieszczamy wszystkie diety, które promują odchudzanie poprzez drastyczne ograniczenie kaloryczności, tzw. "diety głodówkowe", które nie mają nic wspólnego ze zdrowym odżywianiem.
  • Jest to forum stworzone dla osób, które chcą zwalczać wszystkie choroby powiązane z zaburzeniem łaknienia (anoreksja, bulimia, kompulsywne objadanie się) oraz dla osób, które pragną takim osobom radzić, pomagać i wspierać.
  • Na tym forum nie można namawiać do drastycznych metod zrzucania wagi, lecz można pisać o terapii przy ED.
  • Jedynie na tym forum osoby z zaburzeniami łaknienia mogą tworzyć swoje grupy wsparcia.
  • Forum to nie zastępuje psychologa ani profesjonalnej terapii.
  • Redakcja nie bierze odpowiedzialności za udzielane tutaj porady, natomiast z pełną stanowczością będziemy tępić wszelkie wątki "pro-ana".
  • Na forum obowiązuje dodatek do regulaminu, zapoznaj się z nim zanim weźmiesz udział w dyskusji.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2008-08-16, 10:52   #1681
star15
Zakorzenienie
 
Avatar star15
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 3 483
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część III

Cytat:
Napisane przez starlight Pokaż wiadomość
star
pozostaje mi tylko życzyć powodzenia
ja osobiście straciłam nadzieję na tego typu kontakty
ja do tej pory też tak miałam, a teraz się niesamowicie boję. przez półtora roku traktowałam facetów wyłącznie jak kolegów, a tu nagle takie trach.. za życzenia 'powodzenia' nie dziękuję. uwaga, uwaga- teraz będzie pesymistycznie- i tak nie wierzę, że cokolwiek z tego będzie, więc..

Cytat:
Napisane przez Hypnotic Eyes Pokaż wiadomość
Star no wiesz, może masz rację, chociaż ja jadłam po 300 kcal a w szpitalu odrazu 2000 a potem 3500 i na tych 2000 to jeszcze schudłam 0,5 kg dopiero na 3500 zaczęłam tyć! A moje koleżanki ze szpitala też jo-jo nie dopadło i również miały problemy z tyciem. Ale może to kwestia organizmu. A co do twoich rozterek sercowych to kto wie, może ten S będzie jeszcze fajniejszy? A jeśli nie to startuj do P! Żyć nie umierać
nie, nie, ja tam do nikogo nie będę startować. ;p niech oni się wykazują inicjatywą. ale S. mi się nie podoba, a nie chcę chwytać się byle kogo, oby tylko nie być singlem. to wg mnie bez sensu.
na pewno to zależy od organizmu. moja koleżanka się odchudzała na jakichś 700-800 kcal dziennie, pociągnęła to hm.. ze 2-3 miesiące, schudła na moje oko z 10kg, a potem jak tylko wróciła do normalnego [naprawdę normalnego, w przyzwoitych ilościach] jedzenia, wszystko jej wróciło.

Cytat:
Napisane przez starlight Pokaż wiadomość
Monika, lepiej sprzedaj na allegro

Star, miałam podobnie jak Hypnotic Eyes, naprawdę jest początkowo ciężko przytyć
Wy jesteście bardziej doświadczone ode mnie więc niech będzie, pozostańmy przy tezie, że to zależy od danego organizmu.
__________________
"Różne momenty wiszą w przestrzeni jak prześcieradła, jak ekrany, na których wyświetla się jakiś moment; świat składa się z takich nieruchomych momentów, wielkich metazdjęć, a my przeskakujemy z jednego na drugi."


Studentka
star15 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-16, 11:28   #1682
EwelkaaS
Wtajemniczenie
 
Avatar EwelkaaS
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 2 041
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część III

Cytat:
Napisane przez Dekas Pokaż wiadomość


Nie wiem, czy tobie to pomoże ale kiedy ja leczyłam się sama z kompulsywnego jedzenia zaczęłam zastanawiać się dlaczego to zrobiłam, co za cholera kazała mi zjeść to czego nie powinnam. Czasami dochodziłam do wniosku, że zrobiłam to z głodu, a czasami byłam zła, przygnebiona. Może atmosfera w domu temu sprzyja, może w powietrzu wiszą jakieś niedopowiedzenia? Często było też tak, że jadłam bo 'inni mogą to dlaczego ja nie mogę?'. A może brak Ci motywacji do odchudzania, może nie jest Ci ono potrzebne albo traktujesz je jako niesprawiedliwość świata?
To nie były kompulsy, więcej jadłam bo jak na mych wcześniejszych 1300 kcal nadal chudłam, a chudnąć już nie mogę (brak okresu, niedowaga) i wcale nie jestem na diecie wręcz przeciwnie- stawiam kroki do normalności, aby więcej i ładniej jeść, żeby nie bać się kcal, bo schudłam to ja sobie już na głodówkach, aż za dużo.
__________________


" taka ludzka natura, że możemy mieć dobry przykład,
a i tak potrafimy tylko źle wybrać. "





EwelkaaS jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-16, 11:44   #1683
kika171
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 1 908
GG do kika171
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część III

Cytat:
Napisane przez starlight Pokaż wiadomość
cześć
wpadłam się.. pochwalić. Taki malutki sukces. Wydawało mi się, że dziś zjadłam ooogrooomnie dużo i miałam WIELKĄ, ba,OGROMNĄ ochotę zwymiotować to co zjadłam. Ale pomyślałam o mamie i mi się strasznie przykro zrobiło i żal. Poszłam pobiegać z psem, później trochę poćwiczyłam, potańczyłam (haha, ja i taniec, raczej pseudo-dance ), umyłam naczynia i.. minęło No normalnie minęło, już mi się nie chce tego zwracać.


Malutki OT- dziękuję KAŻDEJ Z WAS za obecność tutaj

super strasznie Ci gratuluję: oby tak dalej i aby Twoje życie było przepełnione takimi sukcesami

Cytat:
Napisane przez FilifionkaB Pokaż wiadomość
Kika ja juz bardzo spóżniona jestem.. ale Wszystkiego naj naj i przede wszystkim spełnienia marzeń, tych znanych i tych głęboko ukrywanych

i czy mogłabym również prosić o twoje zdjęcie? filifionka-bezogonka@wp.pl
Dziękuję Ci ślicznie oczywiście zdj wyślę

Cytat:
Napisane przez star15 Pokaż wiadomość

chyba masz rację. ale nie wierzę, że ktoś w najbliższym czasie będzie mi robił takie niespodzianki.


dziewczyny, nie mam siły zbyt wiele pisać, ale u mnie jest pozytywnie. chociaż.. jest jedno 'ale'. pierwszy raz od długiego, naprawdę długiego czasu czuję motylki w brzuchu. jestem tym mocno zaniepokojona, bo nie chcę robić sobie złudnych nadziei na coś, co wcale nie musi zaistnieć w przyszłości. wróciłam do domu ciut przed 3,00, a zasnęłam- o zgrozo!- najwcześniej o 4,00, o ile nie później. nijak nie mogłam zasnąć, myślałam, myślałam i byłam mocno pobudzona. do teraz szumi mi w uszach i boli głowa. [nie od %, bo nie piłam, nic a nic.] pominę fakt, że się nie wyspałam, to akurat w tej chwili najmniejszy problem. tańczyłam z P. wolniaki.. ale nie tylko ja, moje koleżanki też. więc nie ma czym się szczycić. było karaoke, ale ja nie śpiewałam, bo mikrofon trzeszczał, więc sobie darowałam- najwyżej w nast. tygodniu. za to kręciłam piruety na parkiecie z S. ma chłopak poczucie rytmu, świetnie tańczy, co chwila mnie wyciągał z sofy na parkiet, to co sobie będę żałować.. ;D ech. a P. ma teraz opis na nk: 'uśmiechnij się, nie chcę więcej'. wiadomo, co mi się tworzy w główce. mnóstwo wyobrażeń i złudnych nadziei.. boję się, tak strasznie boję się w cokolwiek zaangażować.

miłego dnia.
Kochana Ty moja nie martw się i korzystaj z życia, jestem przekonanan, że wpadłaś mu w oczka, oczywiście nie "napalaj" się od razu na romantyczną miłość jak w bajkach czy filmach, ale daj sobie i jemu czas, staraj się rozwijać tę znajomość, a na pewno będzie z tego coś fajnego ja trzymam za WAS mocno kciuki i życzę z całego serduszka, żeby spełniły się te Twoje marzenia Słoneczko dotyczące pana P

Asilos świetnie sobie radzisz, z każdym dniem będzie co raz lepiej a co do remontu to wątpię aby ktoś tak optymistycznie-->tak, tak nareszcie bije od Ciebie optymizm-źle wybrał kolory pokój zapewne będzie boski

Dekas szczerze powiem, że mi także ją przywrócono

Niezapominajko a Panią proszę Pani przywołujemy do porządku jesteś śliczną, zgrabną dziewczyną, przy tym mądra sympatyczna...uszka w górę mam nadzieję, że "dół" niedługo minie i znowu na buźce pojawi się uśmiech
__________________
Książki-15

A6w- ...27-28-29-30-31-32-33-34-35-36-37-38-39-40-41-42

"Zapytałam dziecko niosące świeczkę:
- Skąd pochodzi to światło?
Chłopczyk natychmiast ją zdmuchnął.
- Powiedz mi, dokąd teraz odeszło - odparł. - Wtedy ja powiem ci, skąd pochodzi.
JC"
kika171 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-16, 12:02   #1684
star15
Zakorzenienie
 
Avatar star15
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 3 483
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część III

Cytat:
Napisane przez kika171 Pokaż wiadomość

Kochana Ty moja nie martw się i korzystaj z życia, jestem przekonanan, że wpadłaś mu w oczka, oczywiście nie "napalaj" się od razu na romantyczną miłość jak w bajkach czy filmach, ale daj sobie i jemu czas, staraj się rozwijać tę znajomość, a na pewno będzie z tego coś fajnego ja trzymam za WAS mocno kciuki i życzę z całego serduszka, żeby spełniły się te Twoje marzenia Słoneczko dotyczące pana P
dziękuję Skarbie, to niby tylko kilka słów z Twojej strony, ale naprawdę wiele dla mnie znaczą. zauważyłam u siebie pewną cechę- gdy tylko zauważę, że zaczyna mi na kimś zależeć w inny sposób niż na koledze, natychmiast się wycofuję, unikam tego kogoś, a to wszystko wynika z faktu, że boję się zaangażować. muszę to zmienić, inaczej będę singlem do końca życia, a to mi się nie uśmiecha. jeszcze raz dzięki.

Cytat:
Napisane przez EwelkaaS Pokaż wiadomość
To nie były kompulsy, więcej jadłam bo jak na mych wcześniejszych 1300 kcal nadal chudłam, a chudnąć już nie mogę (brak okresu, niedowaga) i wcale nie jestem na diecie wręcz przeciwnie- stawiam kroki do normalności, aby więcej i ładniej jeść, żeby nie bać się kcal, bo schudłam to ja sobie już na głodówkach, aż za dużo.
no i pięknie! oby tak dalej, wyjdziemy z tego wszystkie. tak, bo my potrafimy i udowodnimy to całemu światu, a co!
__________________
"Różne momenty wiszą w przestrzeni jak prześcieradła, jak ekrany, na których wyświetla się jakiś moment; świat składa się z takich nieruchomych momentów, wielkich metazdjęć, a my przeskakujemy z jednego na drugi."


Studentka
star15 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-16, 12:22   #1685
noname12345TPa
Gość
 
Wiadomości: n/a
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część III

Ten 6:00 minutowy filmik mnie przeraził.
Tak samo jak te krótkie.
Szczerze powiedzieć to ja miałam tylko 12 lat dzieciństwa. Te 6 mogło by nie istnieć. Moja matka kiedyś mi to powiedziała, że chce mnie ubezwłasnowolnić. Mnie to maksymanie przeraża. Ojciec tylko wymaga, drze się, matka uważa mnie, że powinnam być taka...no według ich planu. Przecież dla nich winnam iść na studia prawnicze, albo kontunować działaność sklepu. Brata mam policjanta - drze się wymaga. Dziewczyny się zastanawiają czy ja nie mam chorej psychicznie matki - mi też zaczyna się tak wydawać. Wiecie, jak mi się uda znaleść jakiekolwiek mieszkanie, to będę tylko raz na miesiąc i w święta przyjeżdżać. Niech zrozumieją jak bardzo zniszczyli mi 6 lat dzieciństwa. Piszę wam to by do końca opowiedzieć - wszystko o mnie. I mówię to z płaczem w oczach, bo mnie to przeraża. Myślałam że nie żyję w toksycznej rodzinie, a w takowej żyję. Jedynie z siostrą mamy jako taki kontakt. Możemy razem na zakupy iść, do kina etc. A słowo "rodzice" mogę tylko tak pisać (w cudzysłowiu). Bo ja prawdziwej matki czy ojca nie mam - jeśli już to mam o taką "matkę" i "ojca".
Iza, Star, Ewelka, Monia i wszystkie inne - napiszę to do was, dziękuję....za to że pomagacie mi iść przez życie, bez was czuję się sama. Bo prócz was, mojej siostry nie mam nikogo. I nie wiem jak to zniosę gdy jej w domu nie będzie - od 29 września do 15 grudnia.
I jeszcze raz dziękuję jestem wam za to bardzo (do końca życia) wdzięczna.
Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-16, 12:26   #1686
plameczka
Wtajemniczenie
 
Avatar plameczka
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 589
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część III

Hej. Zabawa nie byla zbyt udana. Zjadlam dosc duzo, troche z nudow i troche, bo bolal mnie zoladek (za mocno sie w ciagu dnia przeglodzilam i jeszcze alkohol na troche pusty zoladek) i miewam wyrzuty sumienia przez to, ale nie az takie duze. Mialam dzisiaj nie jesc nic caly dzien, zeby sie wyrownalo, ale zrezygnowalam, zeby rodzice sie nie wkurzali, ze znow cos wymyslam. Myslalam, ze spale w tancu, ale towarzystwo mojej kumpeli jest.. dziwne :/ Chlopacy niczym alkoholicy, impreza jeszcze sie nie zaczela, a Ci pierwsze co to od razu wódka, a potem łapali za tyłki albo przytulali, jacys zboczeńce. Ponad 20 lat, a normalnie jak dzieci sie zachowywali. Chyba, ze to ja jestem jakas za powazna, a na imprezach to normalne? Bo ja juz sama nie wiem, ale dla mnie to nagiecie zasad i w ogole brak szacunku. Ale troche potanczylam, pogadalam z taka dziewczyna, troche powariowalam na poczatku jak byla jeszcze dosc spoko atmosfera ale potem pojechalam do domu i juz. Nie chcialam spac w namiocie z tymi zbokami. A i jeszcze zapomnialam dodac, ze maryche palili. Chyba wplatalam sie w towarzystwo nie dla mnie. A moze to normalne teraz?
__________________

plameczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-16, 12:31   #1687
noname12345TPa
Gość
 
Wiadomości: n/a
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część III

Normalne plameczko, po 30 facet zaczyna normalnie myśleć.
Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-08-16, 12:33   #1688
star15
Zakorzenienie
 
Avatar star15
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 3 483
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część III

Cytat:
Napisane przez WeronikaWargulak Pokaż wiadomość
Ten 6:00 minutowy filmik mnie przeraził.
Tak samo jak te krótkie.
Szczerze powiedzieć to ja miałam tylko 12 lat dzieciństwa. Te 6 mogło by nie istnieć. Moja matka kiedyś mi to powiedziała, że chce mnie ubezwłasnowolnić. Mnie to maksymanie przeraża. Ojciec tylko wymaga, drze się, matka uważa mnie, że powinnam być taka...no według ich planu. Przecież dla nich winnam iść na studia prawnicze, albo kontunować działaność sklepu. Brata mam policjanta - drze się wymaga. Dziewczyny się zastanawiają czy ja nie mam chorej psychicznie matki - mi też zaczyna się tak wydawać. Wiecie, jak mi się uda znaleść jakiekolwiek mieszkanie, to będę tylko raz na miesiąc i w święta przyjeżdżać. Niech zrozumieją jak bardzo zniszczyli mi 6 lat dzieciństwa. Piszę wam to by do końca opowiedzieć - wszystko o mnie. I mówię to z płaczem w oczach, bo mnie to przeraża. Myślałam że nie żyję w toksycznej rodzinie, a w takowej żyję. Jedynie z siostrą mamy jako taki kontakt. Możemy razem na zakupy iść, do kina etc. A słowo "rodzice" mogę tylko tak pisać (w cudzysłowiu). Bo ja prawdziwej matki czy ojca nie mam - jeśli już to mam o taką "matkę" i "ojca".
Iza, Star, Ewelka, Monia i wszystkie inne - napiszę to do was, dziękuję....za to że pomagacie mi iść przez życie, bez was czuję się sama. Bo prócz was, mojej siostry nie mam nikogo. I nie wiem jak to zniosę gdy jej w domu nie będzie - od 29 września do 15 grudnia.
I jeszcze raz dziękuję jestem wam za to bardzo (do końca życia) wdzięczna.
ojejku.. my Tobie również dziękujemy i popieram- to, jak my tu się wspieramy, jest naprawdę wspaniałe. ; ) wiesz, jeśli chodzi o rodziców to może to taka ich metoda obrony? może oni też chcieliby coś zmienić, ale nie bardzo wiedzą, jak się do tego zabrać, więc bronią się przed bliższym kontaktem z Tobą, będąc oschłymi, wymagającymi, itp.? myślisz, że gdy się przeprowadzisz, to oni zrozumieją, jak bardzo Cię krzywdzili? to chyba nie tędy droga.. i bardzo się cieszę, że przynajmniej Twoja siostra jest w porządku, dobre i to,prawda? trzymaj się. ;*

plameczko-
a ja uważam, że to NIE JEST normalne. ja byłam wczoraj na imprezie z facetami w wieku 20 lat i do głowy by im nie przyszło, by łapać za tyłek, itp. wiesz, to z pewnością zależy od konkretnego człowieka. ale to nie jest normalne, zdecydowanie.
__________________
"Różne momenty wiszą w przestrzeni jak prześcieradła, jak ekrany, na których wyświetla się jakiś moment; świat składa się z takich nieruchomych momentów, wielkich metazdjęć, a my przeskakujemy z jednego na drugi."


Studentka
star15 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-16, 12:43   #1689
noname12345TPa
Gość
 
Wiadomości: n/a
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część III

Oni właśnie tak nie bronią, to nie o to chodzi. Oni sobie plan ułożyli w głowie, jak "mama" miała mnie w brzuchu. Teraz chcą go za wszelką cenę realizować. Chcą moją osobą popisywać się przed całym wyszkowem - chcę się wyprowadzić między innymi dla tego, że jesteśmy za bardzo znani. W warszawie będę bardziej spokojna. Ta sytuacja ma miejsce od 6 lat i wciąż się nie polepsza. Tutaj nie czuję się bezpiecznie, m.in ze względu na nich i pana W. Na prawdę mówię to wam, aż mi wstyd, że mam taką matkę i ojca. Nigdy tego nie zrozumiem, że zawsze muszę w łeb dostawać.
Ba co najlepsze powiedziała, że nadszarpnełam jej zaufanie - tai chciała powiedzieć, nie jesteś według naszego planu.
Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-16, 12:45   #1690
plameczka
Wtajemniczenie
 
Avatar plameczka
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 589
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część III

No ja tez tak sadze :/ Ale z drugiej strony ja zawsze uwazana bylam za osobe zbyt powazna jak na swoj wiek, dopiero jak poszlam do liceum stalam sie jakas taka bardziej wyluzowana i troche szalona I tak sie zastanawialam wlasnie, czy moze znowu to ja przesadzam ze swoimi morałami. Ale dla mnie to brak szacunku dla kobiety i w ogole jak to mozna kogos tak obsciskiwac, to karygodne. A z reszta akurat ten jeden naglupszy facet ma jeszcze laske w ciazy, ktorej tam nie bylo. Nie podoba mi sie rowniez rodzaj tanca taki styl a`la jak w teledysku, zboczony taki. :/ Rozumiem ze soim chlopakiem tak bardziej hmm intymnie, ale z kolega? :/ A tam wszystkie dziewczyny olewka z kim tancza. Tzn. tanczyc mozna Glupio teraz powiedzialam, ze wyjde na jakiegos dzikusa Ale nie tak w stylu seksownym z kolega, ze tak powiem. Mozna poszalec, nawet jakiegos przytulanca z dobrym kumplem zatanczyc, ale nie to.
__________________

plameczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-16, 12:50   #1691
noname12345TPa
Gość
 
Wiadomości: n/a
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część III

Plameczka, należy powiedzieć im to jasno - nie wolno naruszać mojej strefy intymnej. Tańce z dotykaniem po czułych terenach (dla mnie to normalne u 20 letnich pijaczków) tylko dla ukochanego. Trzeba postawić jasne granice.
Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-08-16, 12:53   #1692
88niezapominajka88
Wtajemniczenie
 
Avatar 88niezapominajka88
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 2 389
GG do 88niezapominajka88
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część III

Starlight wiem, ze jesli pojde do lekarza,to bez grzebania w przeszlosci sie nie obejdzie,ale skoro ja ciagle mam ta przeszlosc przed oczami,to co za roznica??

Werka bedzie dobrze, dobrze, ze mamy siebie tutaj wszystkie na tym forum i mozemy sie wspierac,choc virtualnie

Plameczko takie zachowania nie sa normalnie mnie to osobiscie denerwuje, znam roznych chlopakow, ale takich unikam...

Star trzymam kciuki za milosne sprawy co bedzie,to bedzie,oby bylo dobrze
__________________
zapuszczam włosy:
jest 48 -> 52 cm -> 54 cm -> 58 cm
będzie 65-70

odchudzam się!
cel I - 64kg (do lutego)
cel II - 62 kg (do kwietnia)
cel III - 60 kg (do lipca)
cel IV - 58 kg (do września)


88niezapominajka88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-16, 12:54   #1693
EwelkaaS
Wtajemniczenie
 
Avatar EwelkaaS
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 2 041
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część III

Cytat:
Napisane przez WeronikaWargulak Pokaż wiadomość
Ten 6:00 minutowy filmik mnie przeraził.
Tak samo jak te krótkie.
Szczerze powiedzieć to ja miałam tylko 12 lat dzieciństwa. Te 6 mogło by nie istnieć. Moja matka kiedyś mi to powiedziała, że chce mnie ubezwłasnowolnić. Mnie to maksymanie przeraża. Ojciec tylko wymaga, drze się, matka uważa mnie, że powinnam być taka...no według ich planu. Przecież dla nich winnam iść na studia prawnicze, albo kontunować działaność sklepu. Brata mam policjanta - drze się wymaga. Dziewczyny się zastanawiają czy ja nie mam chorej psychicznie matki - mi też zaczyna się tak wydawać. Wiecie, jak mi się uda znaleść jakiekolwiek mieszkanie, to będę tylko raz na miesiąc i w święta przyjeżdżać. Niech zrozumieją jak bardzo zniszczyli mi 6 lat dzieciństwa. Piszę wam to by do końca opowiedzieć - wszystko o mnie. I mówię to z płaczem w oczach, bo mnie to przeraża. Myślałam że nie żyję w toksycznej rodzinie, a w takowej żyję. Jedynie z siostrą mamy jako taki kontakt. Możemy razem na zakupy iść, do kina etc. A słowo "rodzice" mogę tylko tak pisać (w cudzysłowiu). Bo ja prawdziwej matki czy ojca nie mam - jeśli już to mam o taką "matkę" i "ojca".
Iza, Star, Ewelka, Monia i wszystkie inne - napiszę to do was, dziękuję....za to że pomagacie mi iść przez życie, bez was czuję się sama. Bo prócz was, mojej siostry nie mam nikogo. I nie wiem jak to zniosę gdy jej w domu nie będzie - od 29 września do 15 grudnia.
I jeszcze raz dziękuję jestem wam za to bardzo (do końca życia) wdzięczna.
Wiesz, moi rodzice tak się o mnie martwią i chcą dla mnie dobrze, że to jest aż chorobliwe, bo ja odbieram to inaczej i się z tym męczę, że tego nie mogę czy tamtego bo oni się o mnie boją..może Twoi rodzice też by chcieli Ci jakoś pomóc, tylko nie wiedzą jak? Może chcą dla Ciebie jak najlepiej, ale nie wiedzą jak to okazać i dlatego wychodzi to całkiem inaczej ?
Ja bez Was tez nie wiem co bym zrobiła. Gdybym tutaj nie trafiła jeszcze na początku choroby i nie przestała się odchudzać, to wpałabym w jeszcze wieksze bagno ...

Plameczko to zależy od faceta. Jeden by tak nie zrobił, drugi ? Sama widzisz. Im nie chodzi raczej o brak szacunku tylko wiesz jak to faceci reagują na zgrabne dziewczyny A marihuana ? To teraz normalne. Już w moim wieku nawet palą, a niektórzy zaczynają i wcześniej.
__________________


" taka ludzka natura, że możemy mieć dobry przykład,
a i tak potrafimy tylko źle wybrać. "





EwelkaaS jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-16, 13:02   #1694
201705250937
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 3 097
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część III

Cytat:
Napisane przez Asilos Magdalena Pokaż wiadomość
Dziewczyny strasznie Wam dziękuje za te wszystkie ciepłe słowa skierowane do mnie. To naprawdę wiele dla mnie znaczy. Aż się wzruszyłam. To pozwala mi wierzyć, że warto się starać, że warto walczyć, bo są osoby które wiedzą przez co przechodzę i kibicują mi z całych sił.
Mam przed sobą długą drogę, mogłam zacząć ją wcześniej- ponad 3 lata temu kiedy zaczęłam leczyć depresję, ale nie ma co rozpamiętywać, bo tego już nie zmienię. Jak dam z siebie wszystko to może wyjdę kiedyś na prostą. Strasznie Wam wszystkim dziękuję i cieszę się, że wtedy gdy byłam jeszcze w Szkocji zrobiłam ten krok i opisałam Wam swoją historię. Nie było to łatwe, ale jestem przekonana, że dzięki temu (dzięki Wam) zrozumiałam wiele, dostrzegłam, że mam ogromny problem, kiedy wcześniej myślałam, że nie jest tak źle. Cały czas byłam na dnie, ale już tak się do tego przyzwyczaiłam, że nie zdawałam sobie z tego sprawy. Kto wie jak by to wszystko teraz wyglądało, może doszłabym do tego sama tylko kiedy? Może dopiero jak znowu byłabym o krok od samobójstwa...
Każda z Was jest dla mnie bardzo ważna. I nie mówię tu tylko o "starych wyjadaczkach" , ale nowych dziewczynach również. Każda z Was jest wyjątkowa i niepowtarzalna. Obyśmy to dostrzegły jak najprędzej, bo życie jest cholernie krótkie. Niby banał, ale niesty prawdziwy. Jeśli nie teraz zaczniemy o siebie walczyć, to kiedy i kto inny zrobi to za nas? Czas najwyższy wziąć odpowiedzialność za swoje życie i zacząć na nie wpływać, w taki sposób aby nie żałować przemijającego czasu.
Całuję Was goooorąco

EDIT: Pytałyście jak idze remont pokoju, no więc wlecze się jak ślimak. Uporałam się już z oknami i zaszpachlowałam wszystkie nierówności i ubytki w ścianie (a było tego mnóstwo, bo to stary poniemiecki dom więc niespodzianek nie brakuje). Jutro będę malowała meble spcecjalna farbą do drewna żeby nie utracić faktury tychże antyków. Kolor ścian też już wybrany, nawet farba kupina. Trochę się boję tego koloru, bo taki trochę hmmm, bardzo babski jest Nazywa się "wrzosowe wzgórze" z Duluxu. Niby podoba mi się nawet bardzo, ale no nie wiem, ehhh mi to nie dogodzisz. Jak już remont za kilka lat świetlnych dobiegnie końca to porobie zdjęcia i wkleję Wam to same ocenicie i jak coś to nawkręcacie mi, że jest ładnie :P

Pieknie będzie wyglądac. Wrzosowy to taki piekny kolor na ściany. Jak pieknie pasuje do jasnych mebli, ale i ciemnych. Taki nastrojowy, sama gdybym teraz mogła zmienic kolor swojego pokoju zdecydowałabym sie na jakis odcien fioletu. Dobrze, że zaczęłaś walkę z Ed teraz, a nie np. wła snie za te 3 lata. Nie wazne co było. bo może to doświadczenie, chociaz bardzo gorzkie i ciężkie , własnie doda Ci siły, nezwykłej siły już do końca zycia
Cytat:
Napisane przez starlight Pokaż wiadomość
cześć
wpadłam się.. pochwalić. Taki malutki sukces. Wydawało mi się, że dziś zjadłam ooogrooomnie dużo i miałam WIELKĄ, ba,OGROMNĄ ochotę zwymiotować to co zjadłam. Ale pomyślałam o mamie i mi się strasznie przykro zrobiło i żal. Poszłam pobiegać z psem, później trochę poćwiczyłam, potańczyłam (haha, ja i taniec, raczej pseudo-dance ), umyłam naczynia i.. minęło No normalnie minęło, już mi się nie chce tego zwracać.


Malutki OT- dziękuję KAŻDEJ Z WAS za obecność tutaj


Trzeba zaczynać od małych kroczków, albo od duzych, z tym, ze każde sa dla kogos innego. Ja długo próbowałam przestac i wreszcie sie udało, Tobie tez sie uda. Ważne, ze cos z tym robisz

Cytat:
Napisane przez WeronikaWargulak Pokaż wiadomość
Dziewczyny - spoko - poczekajcie do przyszłego tygodnia.
Pytałam się tylko czy chcecie zobaczyć mnie w bieliźnie czy w ciuchach - co lepiej mnie pokaże - do sesji foto się szykuję, ale ona będzie dopiero jak kabelek zdobędę (przysięgam).
A co u mnie (miałam napisać).
Kupiłam zieloną mulinkę, niedługo sobie branzoletkę zrobię. Tata dziś ciasto piecze - z brzoskwiniami.
Siostra rano zrobiła super sałatkę.
Po za tym całkiem ok - kilka herbatek sobie wypiłam (zwykłe czarne). Pogoda jest do kitu - co chwilę leje. Zajęta jestem bo robię sobie książeczkę z przepisami z mazideł - wszystko to co do mojej cery pasuje.
Starlight - gratulacje, a nie mówiłam...u mnie za złe myśli zawsze się baty dostanie
Taka jaka chcesz, dziewczyny zazwyczaj pokazują sie w bieliźnie, ale jesli dobrze cuzjesz się w ciuchach w obiektywie, to możesz w ubraniu kompletnym. A buźkę bardzo chetnie bym zobaczyła





Cytat:
Napisane przez starlight Pokaż wiadomość
Monika, lepiej sprzedaj na allegro

Star, miałam podobnie jak Hypnotic Eyes, naprawdę jest początkowo ciężko przytyć

i jeszcze jedno: don't die for a diet http://www.youtube.com/watch?v=PBYt9bYu194
Wyglądałam właśnie jak ta dziewczyna. Sama , w ciemnej łazience. I ta okropna ślina

Cytat:
Napisane przez plameczka Pokaż wiadomość
Hej. Zabawa nie byla zbyt udana. Zjadlam dosc duzo, troche z nudow i troche, bo bolal mnie zoladek (za mocno sie w ciagu dnia przeglodzilam i jeszcze alkohol na troche pusty zoladek) i miewam wyrzuty sumienia przez to, ale nie az takie duze. Mialam dzisiaj nie jesc nic caly dzien, zeby sie wyrownalo, ale zrezygnowalam, zeby rodzice sie nie wkurzali, ze znow cos wymyslam. Myslalam, ze spale w tancu, ale towarzystwo mojej kumpeli jest.. dziwne :/ Chlopacy niczym alkoholicy, impreza jeszcze sie nie zaczela, a Ci pierwsze co to od razu wódka, a potem łapali za tyłki albo przytulali, jacys zboczeńce. Ponad 20 lat, a normalnie jak dzieci sie zachowywali. Chyba, ze to ja jestem jakas za powazna, a na imprezach to normalne? Bo ja juz sama nie wiem, ale dla mnie to nagiecie zasad i w ogole brak szacunku. Ale troche potanczylam, pogadalam z taka dziewczyna, troche powariowalam na poczatku jak byla jeszcze dosc spoko atmosfera ale potem pojechalam do domu i juz. Nie chcialam spac w namiocie z tymi zbokami. A i jeszcze zapomnialam dodac, ze maryche palili. Chyba wplatalam sie w towarzystwo nie dla mnie. A moze to normalne teraz?

Wiekszosc ludzi tak zachowuje sie na imprezach, ale to tylko taka zasłona przed własna osobowoscia, bo tacy ludzie po prostu nie moga niczym innym zaiponowac.

Cytat:
Napisane przez plameczka Pokaż wiadomość
No ja tez tak sadze :/ Ale z drugiej strony ja zawsze uwazana bylam za osobe zbyt powazna jak na swoj wiek, dopiero jak poszlam do liceum stalam sie jakas taka bardziej wyluzowana i troche szalona I tak sie zastanawialam wlasnie, czy moze znowu to ja przesadzam ze swoimi morałami. Ale dla mnie to brak szacunku dla kobiety i w ogole jak to mozna kogos tak obsciskiwac, to karygodne. A z reszta akurat ten jeden naglupszy facet ma jeszcze laske w ciazy, ktorej tam nie bylo. Nie podoba mi sie rowniez rodzaj tanca taki styl a`la jak w teledysku, zboczony taki. :/ Rozumiem ze soim chlopakiem tak bardziej hmm intymnie, ale z kolega? :/ A tam wszystkie dziewczyny olewka z kim tancza. Tzn. tanczyc mozna Glupio teraz powiedzialam, ze wyjde na jakiegos dzikusa Ale nie tak w stylu seksownym z kolega, ze tak powiem. Mozna poszalec, nawet jakiegos przytulanca z dobrym kumplem zatanczyc, ale nie to.
Ja tez byłam uważana za zbyt powazna i juz to polubiałam. Po prostu takie juz jesteśmy, a wcale nie jest to wada. A zreszta co to znaczy poważny? Taki który nie smieje się z tych najdziecinniejzych żartów, komu nie podobaja sie głupkowate zabawy na poziomie przedszkola typu łapanie za nogi? Jak jest sie dobrze nagrzanym, to i nir wazne dla kogos z kim tańczy i wogóle, że tańczy. Więc jesli nie pijesz, nie palisz trawy, to może nie ma sensu chodzic na takie imprezy? Jestes duzo bardziej wartosciowa niż takie osoby
201705250937 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-16, 13:05   #1695
noname12345TPa
Gość
 
Wiadomości: n/a
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część III

Nie, przećwiczyłam to... tu nie chodzi o rodzicielską troskę, tylko o to by zniszczyć dziecko. Ona z zewnątrz udaje taką kochającą mamunię, co przytuli, pocałuje etc. Ale w domu pokazuje dzikie pazury. Jest chorobliwą perfekcjonistką, pseudo mamą. Ja wiem, że o to nie chodzi. Te słowa z ubezwłasnowolnieniem mnie przerażają. Jestem na nią całkowicie zła, bo mnie werbalnie oszukuje. Tuli, a z drugiej strony wrzeszczy... wiem, że jest adoptowana, ale to nie powód by mnie tak traktować. Niech wreszcie powie mi prawdę, zamiast mnie okłamywać.
Plameczka - ja też tak sądzę jak Toffiee. Takie imprezy nie są dla ciebie.
A jeszcze raz wam wszystkim dziękuję.
Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-16, 13:07   #1696
plameczka
Wtajemniczenie
 
Avatar plameczka
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 589
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część III

Dzieki dziewczyny za odpowiedzi Ja tez takich unikam, stawiam granice, to chyba dobrze.

toffiee ja lubie w sobie ta ceche, mam swoje zasady, nie jestem jakas łatwa czy pusta, ale chyba inni mnie nie akceptuja. I sama zaczelam wierzyc w to, ze jestem dziwna, gorsza, nie pije czy nie pale maryśki. Lubie potanczyc na imprezach, a wręcz kocham, ale moze to kwestia doboru towarzystwa, moze z kims innym bym sie naprawde wybawila? Dziekuje Ci za mile slowa

Takie imprezy nie sa dla mnie, ale to zle czy dobrze?
__________________

plameczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-16, 13:14   #1697
noname12345TPa
Gość
 
Wiadomości: n/a
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część III

Dobrze, jak to mówią dla każdego coś miłego. Ja też na dyskoteki nie chodzę, a więc nie jesteś sama.
Przed chwilą filmik sobie zobaczyłam i chumor mi się poprawił.
Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-16, 13:15   #1698
orzeszek01
Zakorzenienie
 
Avatar orzeszek01
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 9 753
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część III

Cytat:
Napisane przez plameczka Pokaż wiadomość
Hej. Zabawa nie byla zbyt udana. Zjadlam dosc duzo, troche z nudow i troche, bo bolal mnie zoladek (za mocno sie w ciagu dnia przeglodzilam i jeszcze alkohol na troche pusty zoladek) i miewam wyrzuty sumienia przez to, ale nie az takie duze. Mialam dzisiaj nie jesc nic caly dzien, zeby sie wyrownalo, ale zrezygnowalam, zeby rodzice sie nie wkurzali, ze znow cos wymyslam. Myslalam, ze spale w tancu, ale towarzystwo mojej kumpeli jest.. dziwne :/ Chlopacy niczym alkoholicy, impreza jeszcze sie nie zaczela, a Ci pierwsze co to od razu wódka, a potem łapali za tyłki albo przytulali, jacys zboczeńce. Ponad 20 lat, a normalnie jak dzieci sie zachowywali. Chyba, ze to ja jestem jakas za powazna, a na imprezach to normalne? Bo ja juz sama nie wiem, ale dla mnie to nagiecie zasad i w ogole brak szacunku. Ale troche potanczylam, pogadalam z taka dziewczyna, troche powariowalam na poczatku jak byla jeszcze dosc spoko atmosfera ale potem pojechalam do domu i juz. Nie chcialam spac w namiocie z tymi zbokami. A i jeszcze zapomnialam dodac, ze maryche palili. Chyba wplatalam sie w towarzystwo nie dla mnie. A moze to normalne teraz?
Ale kumpel napewno sie uczieszyła ze byłas z nią.
Towarzystwo no cóż powiem Ci ze znam tez paru facetów w eiku 20lat co pierwsze robia po wódce to chca isc na szybki numerek

Plameczko- jesli uwazasz ze takie imprezy nie sa dla Ciebie- to rpzeciez nic złego. Ja jestem np domatorka i uwielbiam sedziec w domu i czytac ksiazki, imprezy okazyjnie ale tez niespecjalnie.
__________________
Yesterday I was sad
Today I am happy
Yesterday I had a problem
Today I still have a problem
But today I changed the way I look at it

orzeszek01 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-16, 13:17   #1699
201705250937
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 3 097
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część III

Cytat:
Napisane przez plameczka Pokaż wiadomość
Dzieki dziewczyny za odpowiedzi Ja tez takich unikam, stawiam granice, to chyba dobrze.

toffiee ja lubie w sobie ta ceche, mam swoje zasady, nie jestem jakas łatwa czy pusta, ale chyba inni mnie nie akceptuja. I sama zaczelam wierzyc w to, ze jestem dziwna, gorsza, nie pije czy nie pale maryśki. Lubie potanczyc na imprezach, a wręcz kocham, ale moze to kwestia doboru towarzystwa, moze z kims innym bym sie naprawde wybawila? Dziekuje Ci za mile slowa

Takie imprezy nie sa dla mnie, ale to zle czy dobrze?
Pytanie retoryczne
201705250937 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-16, 13:18   #1700
plameczka
Wtajemniczenie
 
Avatar plameczka
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 589
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część III

A ja siebie nie lubie, moze faktycznie powinnam sie zmienic. A podobno trzeba byc soba. Ten swiat jest glupi, mam ochote byc tylko sama ze soba. Wszystko jest takie chore.
__________________

plameczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-16, 13:22   #1701
201705250937
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 3 097
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część III

Cytat:
Napisane przez plameczka Pokaż wiadomość
A ja siebie nie lubie.
Myslę,że lubisz siebie, tylko czasem jesteś rozdrazniona na innych i przelewasz tę złosc na siebie. Tylko pytanie w imię czego? W imie paru przygłupów ze skrętem w zębach? My Ciebie tu bardzo lubimy
201705250937 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-16, 13:28   #1702
plameczka
Wtajemniczenie
 
Avatar plameczka
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 589
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część III

Cytat:
Napisane przez Toffiee Pokaż wiadomość
Myslę,że lubisz siebie, tylko czasem jesteś rozdrazniona na innych i przelewasz tę złosc na siebie. Tylko pytanie w imię czego? W imie paru przygłupów ze skrętem w zębach? My Ciebie tu bardzo lubimy
Nie wiem. Wydaje mi sie, ze mnie nie da sie lubic, tak po prostu. Zawsze znajdzie sie to ale, dla ktorego sie nie da.
__________________

plameczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-16, 13:34   #1703
Tarantulek
Rozeznanie
 
Avatar Tarantulek
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 695
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część III

Cytat:
Napisane przez Toffiee Pokaż wiadomość

Ni, własnie jestes taka radosna duszyczką, że troche martwiłam sie, że troszkę zepsuje Ci się humorek przez np. moje Ed-kowe problemy. Super, ze jesteś


Ooo miło mi to słyszec ze ktos mnie postrzega jako radosna-serio
A humorek mi sie nie popsuje, napewno, chociaz nie powiem czasami się martwie-mimo ze Was nie znam osobiscie ale jakos tak.... ale zeby zaraz uciekac-oooo co to to nie



Cytat:
Napisane przez WeronikaWargulak Pokaż wiadomość
P.S. pytanie techniczne do dziewczyn - zdjęcia będą z buźką, ale chcecie zobaczyć mnie tylko w gatkach i biustonoszu (ciuchy wszystko zakrywają i prawdy nie pokazują)?
Wieczorem piszę co u mnie, teraz znikam do roboty.
Ja chce ja chce zdjecia!!-to ja ci tez wysle pw z meilem zebys tu potem nie musiała grzebac

Cytat:
Napisane przez Asilos Magdalena Pokaż wiadomość
Dziewczyny strasznie Wam dziękuje za te wszystkie ciepłe słowa skierowane do mnie. To naprawdę wiele dla mnie znaczy. Aż się wzruszyłam. To pozwala mi wierzyć, że warto się starać, że warto walczyć, bo są osoby które wiedzą przez co przechodzę i kibicują mi z całych sił.
Mam przed sobą długą drogę, mogłam zacząć ją wcześniej- ponad 3 lata temu kiedy zaczęłam leczyć depresję, ale nie ma co rozpamiętywać, bo tego już nie zmienię. Jak dam z siebie wszystko to może wyjdę kiedyś na prostą. Strasznie Wam wszystkim dziękuję i cieszę się, że wtedy gdy byłam jeszcze w Szkocji zrobiłam ten krok i opisałam Wam swoją historię. Nie było to łatwe, ale jestem przekonana, że dzięki temu (dzięki Wam) zrozumiałam wiele, dostrzegłam, że mam ogromny problem, kiedy wcześniej myślałam, że nie jest tak źle. Cały czas byłam na dnie, ale już tak się do tego przyzwyczaiłam, że nie zdawałam sobie z tego sprawy. Kto wie jak by to wszystko teraz wyglądało, może doszłabym do tego sama tylko kiedy? Może dopiero jak znowu byłabym o krok od samobójstwa...
Każda z Was jest dla mnie bardzo ważna. I nie mówię tu tylko o "starych wyjadaczkach" , ale nowych dziewczynach również. Każda z Was jest wyjątkowa i niepowtarzalna. Obyśmy to dostrzegły jak najprędzej, bo życie jest cholernie krótkie. Niby banał, ale niesty prawdziwy. Jeśli nie teraz zaczniemy o siebie walczyć, to kiedy i kto inny zrobi to za nas? Czas najwyższy wziąć odpowiedzialność za swoje życie i zacząć na nie wpływać, w taki sposób aby nie żałować przemijającego czasu.


Jeju jak to fajnie napisałas-az mi się łza zakręciła w oku, oby tak dalej ta wiara w Tobie została, a napewno wyzdrowiejeszJestes my z Toba

Całuję Was goooorąco

EDIT: Pytałyście jak idze remont pokoju, no więc wlecze się jak ślimak. Uporałam się już z oknami i zaszpachlowałam wszystkie nierówności i ubytki w ścianie (a było tego mnóstwo, bo to stary poniemiecki dom więc niespodzianek nie brakuje). Jutro będę malowała meble spcecjalna farbą do drewna żeby nie utracić faktury tychże antyków. Kolor ścian też już wybrany, nawet farba kupina. Trochę się boję tego koloru, bo taki trochę hmmm, bardzo babski jest Nazywa się "wrzosowe wzgórze" z Duluxu. Niby podoba mi się nawet bardzo, ale no nie wiem, ehhh mi to nie dogodzisz. Jak już remont za kilka lat świetlnych dobiegnie końca to porobie zdjęcia i wkleję Wam to same ocenicie i jak coś to nawkręcacie mi, że jest ładnie :P
Wow, Ty umiesz szpachlowac sciane?I czekam na zdj-ja własnie tez mysle co by tu zmienic w moim pokoju-ale dopiero miała remont w domu i nie chce nadwyręzac budzetu rodzicowAle moze cos przemebluje...

Cytat:
Napisane przez starlight Pokaż wiadomość
cześć
wpadłam się.. pochwalić. Taki malutki sukces. Wydawało mi się, że dziś zjadłam ooogrooomnie dużo i miałam WIELKĄ, ba,OGROMNĄ ochotę zwymiotować to co zjadłam. Ale pomyślałam o mamie i mi się strasznie przykro zrobiło i żal. Poszłam pobiegać z psem, później trochę poćwiczyłam, potańczyłam (haha, ja i taniec, raczej pseudo-dance ), umyłam naczynia i.. minęło No normalnie minęło, już mi się nie chce tego zwracać.


Malutki OT- dziękuję KAŻDEJ Z WAS za obecność tutaj


Brawo, Brawo!!oby tak dalej

Cytat:
Napisane przez WeronikaWargulak Pokaż wiadomość
Ten 6:00 minutowy filmik mnie przeraził.
Tak samo jak te krótkie.
Szczerze powiedzieć to ja miałam tylko 12 lat dzieciństwa. Te 6 mogło by nie istnieć. Moja matka kiedyś mi to powiedziała, że chce mnie ubezwłasnowolnić. Mnie to maksymanie przeraża. Ojciec tylko wymaga, drze się, matka uważa mnie, że powinnam być taka...no według ich planu. Przecież dla nich winnam iść na studia prawnicze, albo kontunować działaność sklepu. Brata mam policjanta - drze się wymaga. Dziewczyny się zastanawiają czy ja nie mam chorej psychicznie matki - mi też zaczyna się tak wydawać. Wiecie, jak mi się uda znaleść jakiekolwiek mieszkanie, to będę tylko raz na miesiąc i w święta przyjeżdżać. Niech zrozumieją jak bardzo zniszczyli mi 6 lat dzieciństwa. Piszę wam to by do końca opowiedzieć - wszystko o mnie. I mówię to z płaczem w oczach, bo mnie to przeraża. Myślałam że nie żyję w toksycznej rodzinie, a w takowej żyję. Jedynie z siostrą mamy jako taki kontakt. Możemy razem na zakupy iść, do kina etc. A słowo "rodzice" mogę tylko tak pisać (w cudzysłowiu). Bo ja prawdziwej matki czy ojca nie mam - jeśli już to mam o taką "matkę" i "ojca".
wdzięczna.
Werka trzymaj się kochcna-Ty jestes silna kobieta,zobaczysz ze jeszcze sobie wszystko poukładasz

Cytat:
Napisane przez plameczka Pokaż wiadomość
Hej. Zabawa nie byla zbyt udana. Zjadlam dosc duzo, troche z nudow i troche, bo bolal mnie zoladek (za mocno sie w ciagu dnia przeglodzilam i jeszcze alkohol na troche pusty zoladek) i miewam wyrzuty sumienia przez to, ale nie az takie duze. Mialam dzisiaj nie jesc nic caly dzien, zeby sie wyrownalo, ale zrezygnowalam, zeby rodzice sie nie wkurzali, ze znow cos wymyslam. Myslalam, ze spale w tancu, ale towarzystwo mojej kumpeli jest.. dziwne :/ Chlopacy niczym alkoholicy, impreza jeszcze sie nie zaczela, a Ci pierwsze co to od razu wódka, a potem łapali za tyłki albo przytulali, jacys zboczeńce. Ponad 20 lat, a normalnie jak dzieci sie zachowywali. Chyba, ze to ja jestem jakas za powazna, a na imprezach to normalne? Bo ja juz sama nie wiem, ale dla mnie to nagiecie zasad i w ogole brak szacunku. Ale troche potanczylam, pogadalam z taka dziewczyna, troche powariowalam na poczatku jak byla jeszcze dosc spoko atmosfera ale potem pojechalam do domu i juz. Nie chcialam spac w namiocie z tymi zbokami. A i jeszcze zapomnialam dodac, ze maryche palili. Chyba wplatalam sie w towarzystwo nie dla mnie. A moze to normalne teraz?
ooo matko jak ja tego nie znosze-tych obsciskiwan podpitych facecikow...ble, własnie zauwazyłam ze teraz tak jest....ale mi to nie pasuje....
Cytat:
Napisane przez WeronikaWargulak Pokaż wiadomość
Nie, przećwiczyłam to... tu nie chodzi o rodzicielską troskę, tylko o to by zniszczyć dziecko. Ona z zewnątrz udaje taką kochającą mamunię, co przytuli, pocałuje etc. Ale w domu pokazuje dzikie pazury. Jest chorobliwą perfekcjonistką, pseudo mamą. Ja wiem, że o to nie chodzi. Te słowa z ubezwłasnowolnieniem mnie przerażają. Jestem na nią całkowicie zła, bo mnie werbalnie oszukuje. Tuli, a z drugiej strony wrzeszczy... wiem, że jest adoptowana, ale to nie powód by mnie tak traktować. Niech wreszcie powie mi prawdę, zamiast mnie okłamywać.
.

Strasznie to przykre z Twoja mama, to ze nie masz w niej oparcia....ech Werka-



Obejrzałam te filmiki-wstrzasajace.........nie wiem w ogole po co ta i inne choroby istnieja......i czemu to zycie musi byc takie cięzkie....
__________________
Pomóżmy Madzi.a pokonać raka:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=336619


To ja Mercy!
Tarantulek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-16, 13:42   #1704
iza_wiosenna
Zakorzenienie
 
Avatar iza_wiosenna
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 11 917
GG do iza_wiosenna
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część III

Cytat:
Napisane przez orzeszek01 Pokaż wiadomość
http://www.youtube.com/watch?v=ESQlr...eature=related

dla mnie ten jest przerazjacy zwlaszcza ze moja 4latnia bratanica jakies dwa tyg temu wyciaga wage z lazienki i mowi ze chce sie zwazyc bo kolezanka zosia jej mowila ze jest gruba
wzielam jej ta wage i powiedzaialam ze zosia sie myli a ona jest piekna dziewczynka.
az mi lzy w oczach stanely jak zobaczylam ja z ta waga...

zachowalam sie jak swinia wczoraj..byl u mnie tz i ogladalismz jakis serial..wiec chcialam zrobic 8min abs zebym potem miala spokoj...
tz ogladal ten serial a potem usiadl kolo mnie i patrzyl jak cwicze zaczal mnie laskotac itd a jak ja se na niego wydarlam ze dlaczego mi przeszkadza nie widzi ze probuje sie pozbyc tego tlustego brzucha
mowi ze kocha moj brzuch,ze jest piekny,taa jasne
wylaczylam te cwiczenia i powiedzialam mu ze nie bede przy nim wiecej cwicczyc..
kiedy poszedl beczalam do nocy az ze zmeczenia usnelam

moze ten placz byl spowodowanz e zjadlam wieczorem troche ciastek i mi sie odlozy..
też miewam takie głupie wybuchy tylko dlatego, że coś zjadłam, a np nie miałam ochoty :/ brawa dla mnie. Co do TŻa musi być super i uwierz mu, no! Orzeszku, masz faceta, który Cię kocha, dla którego jesteś atrakcyjną laską, więc no po prostu nie uwierzę, że nie jesteś! zwłaszcza, że widziałam Twoje zdjęcia! Tłustego brzucha??!! masz śliczny zgrabny brzuszek - o ile Tobie się chciało płakać, kiedy Twoja mała bratanica usłyszała takie słowa od koleżanki, o tyle mi, kiedy Ty mówisz takie rzeczy o Sobie - że Twoje życie jest bez sensu, że jesteś brzydka. Musisz uwierzyć w Siebie, 'życie z niskim poczuciem własnej wartości jest jak jechanie na wózku z zaciągniętym hamulcem"

Cytat:
Napisane przez Dekas Pokaż wiadomość
Przywracasz mi wiarę w ludzi



Mam tak głupi charakter, że się nie wycofuje, chociaż czasami moje założenia są złe. Tak było w przypadku bulimii, powiedziałam sobie nie wymiotuje i nie robiłam tego. Nadal jadłam kompulsywnie ale nie wymiotowałam. Potem sobie powiedziałam, że schudnę do BMI 18.5 no i przesadziłam trochę. Dzisiaj ważyłam 50.5kg i było mi przykro, bo zawiodłam mamę. Miałam tyć, ewentualnie trzymać wagę, a teraz będę musiała przytyć o pół kilograma więcej. Cieszę się jednak, że rano nie sprawiła mi ta waga przyjemności teoretycznie to dobra cecha, że się nie wycofujesz - tylko trzeba to umieć wykorzystać w słusznych celach fajnie, że jesteś konsekwentna.



Właśnie najgorsze jest to poczucie zmarnowania czasu, stoisz w miejscu i wszystko Cię omija, a tak nie powinno być. Wydaje mi się, że my dziewczyny z ED mamy kulawy system wartości, priorytetem jest niższa waga i od niej uzależniamy wszystko. Tymczasem inni się bawią, olewaja swoje takie a nie inne kształty i żyją pełniej. Wczoraj pierwszy raz od dawien dawna przytuliłam się do mamy i było wspaniale, było tak ciepło i mimo, że ona była nie robiłam tego wcześniej bo tak jak mówisz, myślałam, że nie mam nikogo, że jestem sama.oczywiście, że tak jest. to okropne... najgorsze, że ta chęć dążenia do najniższej wagi przesłania cały świat... :/ najśmieszniejsze (???) że ja wiedziałam, że ważę za mało, wiedziałam, że 41 kg to przesada, ale dalej chudłam... na szczęście kiedy ujrzałam 39kg, cudem się opamiętałam.






Chciałam się pochwalić, że dzisiaj dodaje kolejne 100 kcal, nie będę czekać do jutra bo schudłam. Strasznie się boje, ale równocześnie ciesze. To wymaga naprawde wiele samozaparcia, ale tego mi akurat nie brakuje.

Ostatnio zauważyłam, że częściej się uśmiecham, że robie się coraz milsza i otwarta. Nie warcze na ludzi. Pozatym z pełniejszym brzuszkiem czuje się taka pewniejsza siebie co mnie dziwi W ogóle mimo paskudnej pogody i tych burz tryskam jakaś energią.


dokładnie, to jest super! pamiętam pierwszy dzień, kiedy zaczęłam więcej jeść (1500 kcal więcej ) tak się wspaniale czułam, wszystko było kolorowe i fajne ^^ wiadomo, zdarzały się kryzysy, ale uśmiech częściej gościł na mojej twarzy a tak a propos życie z kimś z ed jest przerąbane - albo złe i smutne, bo głodne, albo złe i smutne bo najedzone...

Cytat:
Napisane przez star15 Pokaż wiadomość
Izuś, widzę, że masz jakieś pojęcie o procentach tkanki tłuszczowej- mogłabyś mi powiedzieć, czy 19 to bardzo mało, czy zupełnie w normie? bo w internecie jest mnóstwo sprzecznych informacji. i jeśli wiesz, to powiedz mi, ile Ty masz %.
hmmm wolę nie mówić ile mam, chyba, że na pw, ale właśnie nie mam pojęcia jakie są te normy, o ile można to tak nazwać. a 19% to chyba dość mało, dziewczyny trenujące lekkoatletykę z mojego klubu miały po 15-16 i trenerzy mówili, że to niedużo.


tu się nie mogę zgodzić.. jojo dopada osoby w naszym wieku i to wcale nie tak rzadko. jeśli jesz np. 1000kcal, a potem przeskakujesz z dnia na dzień na 2000 to nie da rady uniknąć. moim zdaniem jest właśnie tak..da się to jojo też jest trochę 'przereklamowane'. ja przeskoczyłam i w pierwszy miesiąc przytyłam 2 kg, potem długo nic.





dziewczyny, nie mam siły zbyt wiele pisać, ale u mnie jest pozytywnie. chociaż.. jest jedno 'ale'. pierwszy raz od długiego, naprawdę długiego czasu czuję motylki w brzuchu. jestem tym mocno zaniepokojona, bo nie chcę robić sobie złudnych nadziei na coś, co wcale nie musi zaistnieć w przyszłości. wróciłam do domu ciut przed 3,00, a zasnęłam- o zgrozo!- najwcześniej o 4,00, o ile nie później. nijak nie mogłam zasnąć, myślałam, myślałam i byłam mocno pobudzona. do teraz szumi mi w uszach i boli głowa. [nie od %, bo nie piłam, nic a nic.] pominę fakt, że się nie wyspałam, to akurat w tej chwili najmniejszy problem. tańczyłam z P. wolniaki.. ale nie tylko ja, moje koleżanki też. więc nie ma czym się szczycić. było karaoke, ale ja nie śpiewałam, bo mikrofon trzeszczał, więc sobie darowałam- najwyżej w nast. tygodniu. za to kręciłam piruety na parkiecie z S. ma chłopak poczucie rytmu, świetnie tańczy, co chwila mnie wyciągał z sofy na parkiet, to co sobie będę żałować.. ;D ech. a P. ma teraz opis na nk: 'uśmiechnij się, nie chcę więcej'. wiadomo, co mi się tworzy w główce. mnóstwo wyobrażeń i złudnych nadziei.. boję się, tak strasznie boję się w cokolwiek zaangażować.

miłego dnia.
jakie słooodkie Fajni ci S i P zazdroszczę motylków w brzuchu, mnie chyba to nigdy nie czeka i niech Cię te motylki nie niepokoją tylko cieszą - czekaj na rozwój wydarzeń!

Cytat:
Napisane przez WeronikaWargulak Pokaż wiadomość
Ten 6:00 minutowy filmik mnie przeraził.
Tak samo jak te krótkie.
straszny był, prawda? jeszcze ten tekst, że chyba nikt nie chce być na jej miejscu, kiedy już nie mogła samodzielnie stać, a myślała o tym, żeby isć biegać i też często patrzę na zdjęcia z dzieciństwa i myślę, że to już nigdy nie wróci, że taka beztroska to już przeszłość i tak dalej...

Cytat:
Napisane przez WeronikaWargulak Pokaż wiadomość

Szczerze powiedzieć to ja miałam tylko 12 lat dzieciństwa. Te 6 mogło by nie istnieć. Moja matka kiedyś mi to powiedziała, że chce mnie ubezwłasnowolnić. Mnie to maksymanie przeraża. Ojciec tylko wymaga, drze się, matka uważa mnie, że powinnam być taka...no według ich planu. Przecież dla nich winnam iść na studia prawnicze, albo kontunować działaność sklepu. Brata mam policjanta - drze się wymaga. Dziewczyny się zastanawiają czy ja nie mam chorej psychicznie matki - mi też zaczyna się tak wydawać. Wiecie, jak mi się uda znaleść jakiekolwiek mieszkanie, to będę tylko raz na miesiąc i w święta przyjeżdżać. Niech zrozumieją jak bardzo zniszczyli mi 6 lat dzieciństwa. Piszę wam to by do końca opowiedzieć - wszystko o mnie. I mówię to z płaczem w oczach, bo mnie to przeraża. Myślałam że nie żyję w toksycznej rodzinie, a w takowej żyję. Jedynie z siostrą mamy jako taki kontakt. Możemy razem na zakupy iść, do kina etc. A słowo "rodzice" mogę tylko tak pisać (w cudzysłowiu). Bo ja prawdziwej matki czy ojca nie mam - jeśli już to mam o taką "matkę" i "ojca".
Iza, Star, Ewelka, Monia i wszystkie inne - napiszę to do was, dziękuję....za to że pomagacie mi iść przez życie, bez was czuję się sama. Bo prócz was, mojej siostry nie mam nikogo. I nie wiem jak to zniosę gdy jej w domu nie będzie - od 29 września do 15 grudnia.
I jeszcze raz dziękuję jestem wam za to bardzo (do końca życia) wdzięczna.
Wera, rozumiem, że Twoi rodzice za dużo wymagają, są zbyt surowi, ale jesteś pewna, że nie czujesz do nich ani odrobiny miłości? to w końcu rodzice... wiem, że trudno zapomnieć krzywd - pewnie nigdy nie zapomnisz, ale może spróbuj wybaczyć?


Cytat:
Napisane przez plameczka Pokaż wiadomość
Hej. Zabawa nie byla zbyt udana. Zjadlam dosc duzo, troche z nudow i troche, bo bolal mnie zoladek (za mocno sie w ciagu dnia przeglodzilam i jeszcze alkohol na troche pusty zoladek) i miewam wyrzuty sumienia przez to, ale nie az takie duze. Mialam dzisiaj nie jesc nic caly dzien, zeby sie wyrownalo, ale zrezygnowalam, zeby rodzice sie nie wkurzali, ze znow cos wymyslam. Myslalam, ze spale w tancu, ale towarzystwo mojej kumpeli jest.. dziwne :/ Chlopacy niczym alkoholicy, impreza jeszcze sie nie zaczela, a Ci pierwsze co to od razu wódka, a potem łapali za tyłki albo przytulali, jacys zboczeńce. Ponad 20 lat, a normalnie jak dzieci sie zachowywali. Chyba, ze to ja jestem jakas za powazna, a na imprezach to normalne? Bo ja juz sama nie wiem, ale dla mnie to nagiecie zasad i w ogole brak szacunku. Ale troche potanczylam, pogadalam z taka dziewczyna, troche powariowalam na poczatku jak byla jeszcze dosc spoko atmosfera ale potem pojechalam do domu i juz. Nie chcialam spac w namiocie z tymi zbokami. A i jeszcze zapomnialam dodac, ze maryche palili. Chyba wplatalam sie w towarzystwo nie dla mnie. A moze to normalne teraz?
może, może acz wychodzę z zalozenia, że jeśli w zachowaniu towarzystwa, w którym przebywamy, coś nie pasuje, to już jest coś nie tak to łapanie za tyłki... dla mnie to również głupie i żałosne (i dziecinne) i również nie przepadam za takimi ludźmi, więc albo obie jesteśmy normalne, albo obie jesteśmy zbyt poważne, w co wątpię :P nie widzę nic dziwnego w tym, że nie podoba nam się takie zachowanie

ale się rozpisałam
__________________
uśmiech pięknie zagrany.



sometimes i feel like screaming
iza_wiosenna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-16, 13:47   #1705
orzeszek01
Zakorzenienie
 
Avatar orzeszek01
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 9 753
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część III

MISS w rozmiarze XXl.
Pierwszy raz w historii angielskich wyborów piękności o tytuł Miss England walczyła dziewczyna o puszcystych kształtach. Zajęła II miejsce.

Kandydatki na miss różnią się urodą, ale figurę zwykle mają podobną:wąskie ramiona, plaskie brzuchy, szczupłe nogi. Na szczęscie, nigdy nie są tak chude i anorekstyczne jak wiekszosc chodzacych po wybiegu modelek. Chloe Marshall,17 letnia Angielka, nieco odsjate od stereotypu typowej kandydatki na "misskę".
Jest bardzo ładna i proporcjonalnie zbudowna, tyle że..nosi angielski rozmiar 16, czyli nasze 44.
Do finałów wyborów Miss Anglii dotarła własciwie przez przypaadek. Najpierw wysłała parę amatorskich fotek do agencji modelek o pełniejszych kszatłtach. Wkrótce zaproszono ją na zdjecia próbne.Bardzo sie wszystkim spodobała i dostała angaż. Niestety, jakos nikt nie zadzownił z zadna propozycja udziału w sesji zdjeciowej czy pokazie mody, wiec Chloe zaczela szukac w necie innych podobnych agencji. Natknela sie na strone organizatora wyborów Miss Anglii. Pomyslala, ze moze warto sprobowac. Wypelnila szybko formularz i juz nastepnego dnia dostala telefon,ze niestety zeby sie zakwalifikowac, trzeba wygrac lokalne wybory miss. Chloe pochodzi z Surrey, wiec musialaby zostac Miss Surrey. A do calej gali zostaly..dwa tygodnie!

Zwykla Angielka

Dziewczyna sie nie poddawala wiec wyslala swoje zgloszenie. O sprawie dowiedzialy sie lokalne gazetym stacje radiowe i telewizyjne, ktore zaczely przepprowadzac z Chloe wywiady i naglasniac jej historię. W internecie odrazu pojawily sie komentarze, jedne mile i dopingujace Chloe, a inne wrecz przeciwnie. Zarzucano, ze dziewczyna jest po prostu gruba i ze nie powinna w ogole pojawic sie na wybiegu.
Okazalo sie jednak, ze Chloe z jej rozmiarem 16 jest tylko troche wieksza niz przecietna Angielka(zwykle rozmiar 14), wiec nie wyroznia sie raczej na angielskiej ulicy. z 200 zgłoszeń na Miss Surrey wybrano 25.Chloe byla w pierwszej 10. Wspomina ze w dniu wyborow byla nieprzytomna z nerwów. Kiedy wiec ogloszono, ze Miss Surrey zostaje kandydatka z numerem 3, do Chloe nie dotarło, ze chodzi o nią. Dopiero kiedy zobazyla, ze wszytscy patrza na nią, zrozumiała, ze pokonała wszytskie kandydatki o mniej masywnej sylwetce.

Droga na szczyt
Z tytułem "misskie" lokalnej mogła juz oficjalnie braz udzial w wyborach krajowych. Dopiero teraz wokol niej zaczal sie prawdziwy szum medialny. Wypowiadali sie instrukturzy fitness, lekarze, dietetycy i feministki..Chloe jakos nie dala sie przekonac, ze powinna zrezygnowac z udzialu w wyborach. Wrecz przeciwnie, opowiadala, ze zdaje sobie sprawe jak wyglada, ale uwielbia swoje ciało. Kiedys probowala sie odchudzac, ale stala sie wtedy apatyczna, byla ciagle zla, ze nie moze nic normalnego zjesc,itd. Dlatego stwierdzila, ze lubi sie taka jaka jest i koniec. Poza tym cwiczy i odzywia sie zdrowo, wiec nie mozna powiedziec ze jest leniwą kluską.( ????okreslenie gazety za***iste wrecz..)
Kiedy nadszedl dzzien wyborow przewidywano, ze Chloe nie wejdzie nawet do pierwszej 10. Konkurowalo z nia kilkadziesiat dziewczyn, wszytskie szczuple, zwykle blondynki. Chloe nie dawano zadnych szans.Jednak ku zdziwnieniu wszystkich dostala sie do finalu. A sedziowei uzali ze nalezy sie jej tytuł I Wicemiss Anglii, czyli ze jest druga najładniejsza angielska dziewczyną.
Ten werdykt otwiera drogę innym kobietom o niekoniecznie szzupłej sylwetce do kandydowania w przyszlosci nawet na Miss Świata.


Artykuł z "Brava Girl"( nie czytam takich gazet ale rzucil mi sie w oczy tytuł na okładce wiec kupiłam).


Reasumując to co zrozumiałam:
kazdy jest piękny, niewazne w jakim rozamiarze. Trzeba sie kochac takim jakim sie jest, inaczej niszczy sie samego siebie.

Chloe Marshall:
chloe_Marshall.jpg

chloe_marshalli.jpg

News3_3.jpg

chloe_bikini2.jpg

http://deser.gazeta.pl/deser/1,83453...glii__Nie.html
__________________
Yesterday I was sad
Today I am happy
Yesterday I had a problem
Today I still have a problem
But today I changed the way I look at it

orzeszek01 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-16, 13:49   #1706
Tarantulek
Rozeznanie
 
Avatar Tarantulek
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 695
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część III

Cytat:
Napisane przez iza_wiosenna Pokaż wiadomość
, 'życie z niskim poczuciem własnej wartości jest jak jechanie na wózku z zaciągniętym hamulcem"

ale mi się spodobało to zdanie!!
__________________
Pomóżmy Madzi.a pokonać raka:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=336619


To ja Mercy!
Tarantulek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-16, 13:58   #1707
orzeszek01
Zakorzenienie
 
Avatar orzeszek01
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 9 753
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część III

a tu juz ja odchudzac probuja ta dziewczynę
http://www.norsted.dk/images/chloe-mini.jpg
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg chloe-mini.jpg (27,0 KB, 63 załadowań)
__________________
Yesterday I was sad
Today I am happy
Yesterday I had a problem
Today I still have a problem
But today I changed the way I look at it

orzeszek01 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-16, 14:09   #1708
starlight
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: piszę z Warszawy :)
Wiadomości: 486
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część III

orzeszku
co do tej dziewczyny
to po "odchudzeniu"wygląda korzystniej,...

plameczko, to nie jest normalne. po prostu Ci chłopcy mają " swoich 5 punktów IQ"
__________________
Czasem człowiek sądzi, że ujrzał już dno studni ludzkiej głupoty, ale spotyka kogoś, dzięki komu dowiaduję się, że ta studnia nie ma jednak dna.


starlight jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-16, 14:22   #1709
noname12345TPa
Gość
 
Wiadomości: n/a
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część III

Iza - ja im tego nie wybaczę, traktują mnie jak taką laleczkę do wykonywania poleceń. Zniszczyli mi moje życie, a tego nie da się wybaczyć, bo to siedzi w sercu, w całej mnie. Dlatego nie dziwcie się pisaniu tak "mama" i "tata". Bo tylko Luniek lubię i jej jedynej adres podam po przeprowadzce + znajomym (typu Ewi czy Lenka). I tak będzie najlepiej. Do dziś pamiętam słowa pani Marzeny z kursów maturlanych - dopiero będziesz wolna gdy będziesz sama mieszkać i wiecie co to się sprawdza.
P.S. metodą Tarantulka, Starlight i Hypnotic - dam wam znać z zdjęciami i wtedy adresy dajcie na pw lub mail - weronka_18@onet.eu .
Dla facetów w wieku 20 lat normalne są:
panienki do podrywu
papierosy
alkohol
trawa.
Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-16, 14:26   #1710
EwelkaaS
Wtajemniczenie
 
Avatar EwelkaaS
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 2 041
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część III

Może i ta dziewczyna wygląda korzystniej chudsza, ale po co na siłę starają się to zrobić?

Werka jak będziesz miała fotki to też poproszę na ewelcia48@onet.eu
__________________


" taka ludzka natura, że możemy mieć dobry przykład,
a i tak potrafimy tylko źle wybrać. "





EwelkaaS jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum W krzywym zwierciadle odchudzania


Ten wątek obecnie przeglądają: 2 (0 użytkowników i 2 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:20.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.