Meridia

[jobu33]

Napisane przez sweetpinky

dałaś mi do myślenia i odrazu zadzwoniłam do mojego gina, naszczęście to znajomy więc mogłam pogadać
jest ok tylko bym teraz nie zachodziła w ciążę

ja ważę mniej niż tutaj niektóre bo ponad 66 ale za to BMI mam spore bo prawie 30 (mierzyłam jakiś czas temu u dietetyczki)


edit: nie mogę zajść jeszcze w ciążę, niestety nie ten czas za duzo obowiązków i niektórych rzeczy :/

Jeżeli mówisz prawdę i rozmawiałas naprawdę z zaufanym i dobrym ginekologiem to zycze szczęścia w odchudzaniu Chociaz ja o Twojej wadzę to teraz moge pomarzyć

[sweetpinky]

Napisane przez jobu33

Jeżeli mówisz prawdę i rozmawiałas naprawdę z zaufanym i dobrym ginekologiem to zycze szczęścia w odchudzaniu Chociaz ja o Twojej wadzę to teraz moge pomarzyć

znajomy mojego taty jest ginekologiem i niestety nawet on jakiś czas temu mówił bym się odchudziła, strasznie mi było wtedy przykro
nie ma nic gorszego jak słyszeć ciągłą krytykę co do własnej osoby, ja ją słyszę prawie codziennie

[jobu33]

Napisane przez sweetpinky

znajomy mojego taty jest ginekologiem i niestety nawet on jakiś czas temu mówił bym się odchudziła, strasznie mi było wtedy przykro
nie ma nic gorszego jak słyszeć ciągłą krytykę co do własnej osoby, ja ją słyszę prawie codziennie

Nie wiem ile masz latale nie pozwalaj na to aby cie krytykowanotylko dlatego,że wyglądasz tak a nie inaczejJa zaakceptowałam siebie i stałam sie pogodna kobieta a dotego mam oparcie w rodzinie...mężu ..który mnie kocha i zawsze mi mówi ,ze ładnie wyglądam Mam nadzieję,że krytyka nie płynie z ust Twojego męża...lekarz ..ok..może mówic ale Ty możesz akceptować swoje ciało i wygląd..... Nie daj sobą pomiatać...postaw się..... to nie będą Cie krytykować

[sweetpinky]

Napisane przez jobu33

Nie wiem ile masz latale nie pozwalaj na to aby cie krytykowanotylko dlatego,że wyglądasz tak a nie inaczejJa zaakceptowałam siebie i stałam sie pogodna kobieta a dotego mam oparcie w rodzinie...mężu ..który mnie kocha i zawsze mi mówi ,ze ładnie wyglądam Mam nadzieję,że krytyka nie płynie z ust Twojego męża...lekarz ..ok..może mówic ale Ty możesz akceptować swoje ciało i wygląd..... Nie daj sobą pomiatać...postaw się..... to nie będą Cie krytykować

nie od mojego męża tego nie słyszę dla niego jestem super laską
niestety słyszę to od mojej rodziny
powinnaś schudnąć, jesteś za gruba, jesteś fafuśna, jesteś ...blablabla

[jobu33]

Napisane przez sweetpinky

nie od mojego męża tego nie słyszę dla niego jestem super laską
niestety słyszę to od mojej rodziny
powinnaś schudnąć, jesteś za gruba, jesteś fafuśna, jesteś ...blablabla

Ok ...miło sie rozmawiało. Życze powodzenia w odchudzaniu...zajrze tu kiedyśA teraz uciekam na forum zelixy...Tam jestem dłużej i zawiązała sie miedzy nami wirtualna przyjaźń Nie dawaj sie rodzinie...Pyskuj ..krzycz....a dadza Ci spokój

[sweetpinky]

Napisane przez jobu33

Ok ...miło sie rozmawiało. Życze powodzenia w odchudzaniu...zajrze tu kiedyśA teraz uciekam na forum zelixy...Tam jestem dłużej i zawiązała sie miedzy nami wirtualna przyjaźń Nie dawaj sie rodzinie...Pyskuj ..krzycz....a dadza Ci spokój

niestety to nic nie daje
dało tylko tyle, że mam cholernie wielkie kompleksy

dzięki za rozmowę

[jobu33]

Napisane przez sweetpinky

niestety to nic nie daje
dało tylko tyle, że mam cholernie wielkie kompleksy

dzięki za rozmowę

Kurcze....potrząsłaby Twoja rodzinka i znajomymi A może mąż stanie w Twojej obronie Jak masz na imię... Jestem Jola....Pamietaj dopóki kochasz i jestes kochana to miej ich wszytkich w 4 literach

[sweetpinky]

Napisane przez jobu33

Kurcze....potrząsłaby Twoja rodzinka i znajomymi A może mąż stanie w Twojej obronie Jak masz na imię... Jestem Jola....Pamietaj dopóki kochasz i jestes kochana to miej ich wszytkich w 4 literach

jestem Martyna mąż by stanął w mojej obronie gdyby to działo się przy nim, takie teksty słyszę gdy jestem z nimi sama

[Blondyna20]

Napisane przez sweetpinky

jestem Martyna mąż by stanął w mojej obronie gdyby to działo się przy nim, takie teksty słyszę gdy jestem z nimi sama

Ja takie teksty słyszałam zawsze od kuzynów....ciotek itd...aż przestałam w końcu ich odwiedzać...po prostu ich unikałam Teraz jak schudłam to pojadę tam z satysfakcją
Jednak nie przejmuj się ich gadaniem...ważne że ty się starasz...nie wszystko co chude to piękne...widzisz mój chłopak np wolał mnie tęższą Ale zrozumiał że ja chcę to robić dla siebie Nie patrz na innych jeśli dobrze ci w swoim ciele to to jest najważniejsze

[sweetpinky]

Napisane przez Blondyna20

Ja takie teksty słyszałam zawsze od kuzynów....ciotek itd...aż przestałam w końcu ich odwiedzać...po prostu ich unikałam Teraz jak schudłam to pojadę tam z satysfakcją
Jednak nie przejmuj się ich gadaniem...ważne że ty się starasz...nie wszystko co chude to piękne...widzisz mój chłopak np wolał mnie tęższą Ale zrozumiał że ja chcę to robić dla siebie Nie patrz na innych jeśli dobrze ci w swoim ciele to to jest najważniejsze

masz rację, na mnie też pewnie przyjdzie czas kiedy zacznę siebie akceptować

[mikipalka]

Witam wszystkich. To 6 dzień na M10. Plusy: -1,5kg, -3cm brzuch, -2cm biodra. Minusy: niestety częstsze budzenie się w nocy, wczoraj ból głowy wieczorem i czasem odczuwam ssanie i potliwość większa. Niestety również lekkie zaparcia. Co jest ważne: dieta ok 1000-1200kcal, dobre podejście do odchudzania, witaminy i zapał do dalszej walki mimo ww niedogodności. Pozdrawiam wszystkich odchudzających się na M.

[mikipalka]

Napisane przez sweetpinky

masz rację, na mnie też pewnie przyjdzie czas kiedy zacznę siebie akceptować

Może doda Ci to trochę otuchy, jesli powiem Ci, że ja też czekam i robię wiele w tym kierunku aby zaakceptować siebie. Wierzę, że ten czas nadejdzie Na pewno!!! pozdro

[Blondyna20]

Napisane przez sweetpinky

masz rację, na mnie też pewnie przyjdzie czas kiedy zacznę siebie akceptować

Akceptować siebie to nie znaczy się obżerać czy też popadać w coraz wiekszą otyłość
Można się akceptować i prowadzić zdrowy tryb żywienia...jak schudłam dopiero wtedy kiedy tak naparwdę zaakacpetowałam samą siebie

[jobu33]

Napisane przez Blondyna20

Akceptować siebie to nie znaczy się obżerać czy też popadać w coraz wiekszą otyłość
Można się akceptować i prowadzić zdrowy tryb żywienia...jak schudłam dopiero wtedy kiedy tak naparwdę zaakacpetowałam samą siebie

Ja tez dawałam takie rady... i daję w dalszym ciągu..ale same wiecie jakie to trudne Wczoraj czytałam pewne foru o meridiii Tam jedna babeczka chora na bulimię i biorąca meridię:ee k: powiedziała,ze nas grubasów nigdy nikt nie zaakceptuje,,,, że licza się szczupłe I wiecie co....tak jest....w mojej pracy to widze na codzień....Dobrze ,że mam stanowisko...ale wiem co mówią po katach.....Trudno... albo sie odchudzamy dla siebie albo dla innych.... Wstyd się przyznac ale ja robię to dla innych Lubie grile drinki i piwo...kocham dobre jedzenie ale cóź...............szczupl i ..dyktuja warunki

[sweetpinky]

Napisane przez jobu33

Ja tez dawałam takie rady... i daję w dalszym ciągu..ale same wiecie jakie to trudne Wczoraj czytałam pewne foru o meridiii Tam jedna babeczka chora na bulimię i biorąca meridię:ee k: powiedziała,ze nas grubasów nigdy nikt nie zaakceptuje,,,, że licza się szczupłe I wiecie co....tak jest....w mojej pracy to widze na codzień....Dobrze ,że mam stanowisko...ale wiem co mówią po katach.....Trudno... albo sie odchudzamy dla siebie albo dla innych.... Wstyd się przyznac ale ja robię to dla innych Lubie grile drinki i piwo...kocham dobre jedzenie ale cóź...............szczupl i ..dyktuja warunki

niestety to straszna prawda

[jobu33]

Napisane przez sweetpinky

niestety to straszna prawda

Otyłe kobiety mają gorzej niż mężczyźni

Wystarczy, że kobieta nieznacznie przytyje, a spotyka się z dyskryminacją. W odniesieniu do otyłych mężczyzn tolerancja jest o wiele większa - podaje amerykański periodyk medyczny.
To tylko jeden z wniosków płynących z badań przeprowadzonych przez ośrodek badań nad żywieniem i otyłością (Rudd Center for Food Policy and Obesity) przy amerykańskim uniwersytecie Yale.

Wyniki opublikowano w sierpniu w International Journal of Obesity. Z badań wynika m.in., że dyskryminacja kobiet ze względu na otyłość występuje równie często jak na tle rasizmu.

Do niesprawiedliwego traktowania z powodu odbiegającej od normy wagi dochodzi częściej niż w przypadku dyskryminacji na tle orientacji seksualnej, narodowości, fizycznej niepełnosprawności czy przekonań religijnych.

Jak zauważa współautorka badań Tatiana Andreyava, dyskryminacja ze względu na otyłość nadal "spotyka się ze społecznym przyzwoleniem".

[jobu33]

Tak miałam o 7 rano
http://wiadomosci.onet.pl/1808004,452,item.html

[mikipalka]

Napisane przez jobu33

Otyłe kobiety mają gorzej niż mężczyźni

Wystarczy, że kobieta nieznacznie przytyje, a spotyka się z dyskryminacją. W odniesieniu do otyłych mężczyzn tolerancja jest o wiele większa - podaje amerykański periodyk medyczny.
To tylko jeden z wniosków płynących z badań przeprowadzonych przez ośrodek badań nad żywieniem i otyłością (Rudd Center for Food Policy and Obesity) przy amerykańskim uniwersytecie Yale.

Wyniki opublikowano w sierpniu w International Journal of Obesity. Z badań wynika m.in., że dyskryminacja kobiet ze względu na otyłość występuje równie często jak na tle rasizmu.

Do niesprawiedliwego traktowania z powodu odbiegającej od normy wagi dochodzi częściej niż w przypadku dyskryminacji na tle orientacji seksualnej, narodowości, fizycznej niepełnosprawności czy przekonań religijnych.

Jak zauważa współautorka badań Tatiana Andreyava, dyskryminacja ze względu na otyłość nadal "spotyka się ze społecznym przyzwoleniem".

To bardzo przykre dla nas-kobiet. Dzieki, ze podzielilas sie tymi wiadomosciami.

[madzia12g]

Napisane przez Blondyna20

Oj to przepraszam Ja na Pani powinnam mówić Hmmm...wiesz co do Meridii 10 to możliwe że chudniesz dobrze Bo na 15 na pewno byś schudła o wiele więcej
Ale nie ma się co spieszyć powoli i do celu Ja zaczęłam chodzić na basenik sporo mi pomaga tylko 2 razy w tygodniu
Proponuję to samo jeśli masz na tyle czasu
Tylko pamiętaj nie przesadzaj z dietą w sensie nie rób głodówek bo po odstawieniu apetyt wróci i rzucisz się na jedzonko a na pewno byś tego nie chciała
Ja np jem dużo owoców i obiadki śniadanka ale w małych ilościach i pomaga
Pozdrawiam
Gratuluję spadku wagi i determinacji

Z tą PANIĄ to nie przesadzajmy ---jest ok -ha ha ha, a co do baseniku to jestem prawie dziennie na pływalni w Jaworznie i pływam bo to chyba jedyny "sport",który lubię --trenuję jeszcze biegi po domu i ogrórku za 2-letnią córeczka-ha ha ---pozdrawiam

[sweetpinky]

Jobu33 niespodziewałam się, że jest aż tak

[Alauka]

Witam.
Właśnie dziś minął tydzień brania Meridii 15 i mam 3,5 kg na minusie
Chcę zrzucić co najmniej 20 kg.
Moja waga wyjściowa to 92,3 mam 170 wzrostu.

[sweetpinky]

Napisane przez Alauka

Witam.
Właśnie dziś minął tydzień brania Meridii 15 i mam 3,5 kg na minusie
Chcę zrzucić co najmniej 20 kg.
Moja waga wyjściowa to 92,3 mam 170 wzrostu.

Gratulujęa stosujesz jakąś jeszcze dietę lub ćwiczenia?

[Alauka]

Napisane przez sweetpinky

Gratulujęa stosujesz jakąś jeszcze dietę lub ćwiczenia?

dziękuję jem malutko, głód odczuwam tylko wieczorem. Nie jem chleba, tylko chrupkie pieczywo. Nie ćwiczę, nie mogę się zmobilizować ale mam zamiar

[sweetpinky]

aha no to super

[Alauka]

jeszcze z 20 kg i będę szczęśliwa ale czy to realne

[sweetpinky]

Napisane przez Alauka

jeszcze z 20 kg i będę szczęśliwa ale czy to realne

jeśli czegoś się pragnie maksymalnie to wszystko staje się możliwe, także powodzenia, dasz radę, trzymam

[Candy Killer]

witajcie ja w tamtym roku bralam meridie 15 i schudlam 8kg w miesiac..waga sie ladnie trzymala do czasu kiedy nie wyjechalam do hiszpanii i nie mialam pracy co sie rownalo z siedzeniam na tylku i mala iloscia ruchu a ze zima to i jesc sie chce no i przytylam10 kg..cudnie..
lekarz przepisal mi meridie znowu i fakt jesc mi sie nie chce pije bardzo duzo bo ciagle mam susze w buzi ale waga nie rusza sie a jestem w polowie pierwszego opakowania wiec nadzieji nie trace jem malo ale w miare regularnie zeby metabolizmu nie zatrzymac wiec obyyy sie cos ruszylo...najwazniejsze ze w gore nie idzie

[madzia110986]

Cześć dziewczyny
Długo mnie nie było ale duzo pracuję i nie mam zbyt wiele czasu więc tak po 43 dniach stosowania meridii schudłam 20 kilogramów, ale było to okupione nie tylko dietą ale również żmudnymi ćwiczeniami. No i teraz pytanko od kilku dni boli mnie prawa strona pleców tak mniej więcej w połowie wysokości. W sumie zaczynam się martwić bo nie wiem co to może być. Mam taką fobię że codziennie w lustrze sprawdzam czy czasem nie mam żółtych oczu bo boję się ze to wątroba. Ratujcie nie wiem co zrobić

[Mariolka Dubiel]

Napisane przez madzia110986

Cześć dziewczyny
Długo mnie nie było ale duzo pracuję i nie mam zbyt wiele czasu więc tak po 43 dniach stosowania meridii schudłam 20 kilogramów, ale było to okupione nie tylko dietą ale również żmudnymi ćwiczeniami. No i teraz pytanko od kilku dni boli mnie prawa strona pleców tak mniej więcej w połowie wysokości. W sumie zaczynam się martwić bo nie wiem co to może być. Mam taką fobię że codziennie w lustrze sprawdzam czy czasem nie mam żółtych oczu bo boję się ze to wątroba. Ratujcie nie wiem co zrobić

,,,madziu,,schudłas..za** *iscie duzo...bo ja tylko..8kg..po 2 mcach....ale nie potrafie ci nic doradzic w sprawie..bólu..mysle,,ze zadna znas ci nie doradziii...jedyne,,wyjsc ie,,do lekarza,,i porobić..badania..o dezwij,,sie jak to załatwiłaśPozdr awiam!!!

[Blondyna20]

Napisane przez madzia12g

Z tą PANIĄ to nie przesadzajmy ---jest ok -ha ha ha, a co do baseniku to jestem prawie dziennie na pływalni w Jaworznie i pływam bo to chyba jedyny "sport",który lubię --trenuję jeszcze biegi po domu i ogrórku za 2-letnią córeczka-ha ha ---pozdrawiam

wow a ja chodze co drugi dzien w jaworznie na plywalnie musimy sie kiedys zobaczyc