Rzeczy, które zachwycają wszystkich poza Wami

[3bd0b7dc44484b2289b23277ed0b1e72d33d74ce]

tak, skladziki sa zbawieniem. Ja w swoim mieszkaniu na szczescie mam mnostwo dodatkowych pomieszczen gospodarczych (komorka, schowki na korytarzu i widze roznice pomiedzy znajomymi, ktorzy maja wieksze mieszkanie, ale bez pomieszczen gospodarczych, w ktorych mozna trzymac takie szparagaly jak chociazby narzedzia czy ozdoby choinkowe.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Hosenka*]

Napisane przez groszek75

My mamy dom z 1694 roku , bo drewno z dachu badalismy, więc piwnica jest z wiekami , jakby ja zrobić do końca to super by wyglądała

Przecież wiek drewna nie oznacza że dom ma tyle samo, drzewo ileś tam przeciez rosło zanim zostało ścięte i użyte do budowy.

[WhiteCherry]

mnie zawsze zastanawia gdzie ludzie rozwieszają pranie w mieszkaniach? Ja np. na jednej suszarce się nie mieszczę i jeszcze mam na strychu porozciągane sznurki na pranie, taka pościel na przykład 200x220 zajmuje cały jeden sznurek w każdym bloku raczej nie ma suszarni? A jak są, to nikt nie kradnie np. ładniejszych rzeczy?

[Vivienne]

Napisane przez WhiteCherry

mnie zawsze zastanawia gdzie ludzie rozwieszają pranie w mieszkaniach? Ja np. na jednej suszarce się nie mieszczę i jeszcze mam na strychu porozciągane sznurki na pranie, taka pościel na przykład 200x220 zajmuje cały jeden sznurek w każdym bloku raczej nie ma suszarni? A jak są, to nikt nie kradnie np. ładniejszych rzeczy?

Niektórzy posiadają (pralko)suszarki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[groszek75]

Napisane przez Hosenka*

Przecież wiek drewna nie oznacza że dom ma tyle samo, drzewo ileś tam przeciez rosło zanim zostało ścięte i użyte do budowy.

Ale badanie polega na tym kiedy drzewo było ścięte i obrobione, nazywa się to dendrochronologia. Można nawet tym badaniem określić jaka była wtedy pogoda.

[3bd0b7dc44484b2289b23277ed0b1e72d33d74ce]

Napisane przez groszek75

Ale badanie polega na tym kiedy drzewo było ścięte i obrobione, nazywa się to dendrochronologia. Można nawet tym badaniem określić jaka była wtedy pogoda.

drzewo moglo byc sciete w xvii wieku, ale moglo sluzyc w innym domu, a przy rozbiorce posluzyc w Twoim.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[groszek75]

Napisane przez smerfetk_a

Wow to zabytek! W takiej piwnicy ciekawe rzeczy można znaleźć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez ciri15

Jestem w szoku. Nawet nie wiem jak takie domy wyglądają. Tzn. jak rozumiem to coś zmieniano w nim z czasem, ale elementy są tak stare?

To ziemie poniemieckie , wiec triche się właścicieli przewinęło, przeróbki z lat 70-tych u ciut dalej były najgorsze. My robiliśmy remont, to już mamy nowe drewno i prawie wszystko.

Butelke z piwem z korkiem i coś tam jeszcze jak stary nóż tylko znaleźliśmy. Na butelce jest data 1913.

[Hosenka*]

Napisane przez WhiteCherry

mnie zawsze zastanawia gdzie ludzie rozwieszają pranie w mieszkaniach? Ja np. na jednej suszarce się nie mieszczę i jeszcze mam na strychu porozciągane sznurki na pranie, taka pościel na przykład 200x220 zajmuje cały jeden sznurek w każdym bloku raczej nie ma suszarni? A jak są, to nikt nie kradnie np. ładniejszych rzeczy?

Mamy 2 suszarki i albo rozkładam w mieszkaniu albo na balkonie. Moja mama wiesza na sznurkach w lazience i na drabince w moim bylym pokoju a w ładną pogodę na sznurkach na balkonie.

W bloku rodziców jest suszarnia ale nikt z niej nie korzysta. Mi też by się tam nie chciało chodzić. Zresztą czy ja wiem czy pomieszczenie w piwnicach to odpowiednie miejsce na suszarnię? Gdy miałam ok 10 lat to robili tam dyskoteki ��

[Wolha wRedna]

Napisane przez groszek75

My mamy dom z 1694 roku , bo drewno z dachu badalismy, więc piwnica jest z wnękami , jakby ja zrobić do końca to super by wyglądała

Jeśli rzeczywiście dom ma tyle lat + konstrukcja jest nienaruszona to jest to unikat.

Napisane przez smerfetk_a

Wow to zabytek! W takiej piwnicy ciekawe rzeczy można znaleźć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie tylko wiek budynku/budowli kwalifikuje ją do bycia zabytkiem. No przynajmniej formalnie

Napisane przez WhiteCherry

mnie zawsze zastanawia gdzie ludzie rozwieszają pranie w mieszkaniach? Ja np. na jednej suszarce się nie mieszczę i jeszcze mam na strychu porozciągane sznurki na pranie, taka pościel na przykład 200x220 zajmuje cały jeden sznurek w każdym bloku raczej nie ma suszarni? A jak są, to nikt nie kradnie np. ładniejszych rzeczy?

W prl-owskich blokach suszarnie są wszędzie. Tak wtedy planowano i budowano. Raczej o ile sami mieszkańcy nie zrezygnowali to także wszędzie funkcjonują. Kiedyś były także pralnie, ale te to już przeszłość.

W większości miejsc jest tak, że jest dozorca lub mieszkaniec, który opiekuje się kluczami do suszarni i o ile nie trafi się na sąsiada wariata to bardzo ładnie funkcjonuje

Od kiedy (po czasach kamienicy i strychu) mieszkamy w bloku rodzicielka zawsze korzysta z suszarni. Nigdy nie było problemów i kolejek, a rodzin z dziećmi trochę jest. Moja mama jest z tego pokolenia, które nie rozumie zasdaności posiadania czegoś takiego jak suszarka do ubrań taka do rozstawiania. Ma tylko taką nad wanną i tam wiszą susząc sie ubrania. Pościele i firany zawsze w suszarni.

Napisane przez groszek75

Ale badanie polega na tym kiedy drzewo było ścięte i obrobione, nazywa się to dendrochronologia. Można nawet tym badaniem określić jaka była wtedy pogoda.

Badanie dendrochronologiczne to w ogóle fajansprawa, bowłaśnie po wizualnym wyglądzie słojów drzew, "łącząc" sobie kolejne drzewa można daleko, daleko w przeszłość sprawdzać różne rzeczy.

[groszek75]

[1=3bd0b7dc44484b2289b2327 7ed0b1e72d33d74ce;8618228 2]drzewo moglo byc sciete w xvii wieku, ale moglo sluzyc w innym domu, a przy rozbiorce posluzyc w Twoim.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
My akurat przerobilsmy historię naszej wsi , która już od IX wieku istnieje. I tym samym o tych domach co tu były 3 na krzyż w tych czasach.

[7719e1289fd8f2cabe4d2763ed6d1b81d4eb2186]

Napisane przez WhiteCherry

mnie zawsze zastanawia gdzie ludzie rozwieszają pranie w mieszkaniach? Ja np. na jednej suszarce się nie mieszczę i jeszcze mam na strychu porozciągane sznurki na pranie, taka pościel na przykład 200x220 zajmuje cały jeden sznurek w każdym bloku raczej nie ma suszarni? A jak są, to nikt nie kradnie np. ładniejszych rzeczy?

No ja tez nie wiem, jak ci ludzie zyja, bez domow, bez suszarek, bez zmywarek i samochodow. Toc to wegetacja a nie zywot!

[smerfetk_a]

Napisane przez WhiteCherry

mnie zawsze zastanawia gdzie ludzie rozwieszają pranie w mieszkaniach? Ja np. na jednej suszarce się nie mieszczę i jeszcze mam na strychu porozciągane sznurki na pranie, taka pościel na przykład 200x220 zajmuje cały jeden sznurek w każdym bloku raczej nie ma suszarni? A jak są, to nikt nie kradnie np. ładniejszych rzeczy?

Mam fajna suszarkę która sporo mieści a mało miejsca zajmuje o taka: https://sklepgalicja.pl/images/ASIA2...la%2021152.jpg
Pościel suszę w lato na balkonie (sznurek) a zimą normalnie w mieszkaniu, rzucam na krzesła/fotel/deske do prasowania i po kilku godzinach suche

Suszarnia niby jest ale nikt nie korzysta (chyba jakiś sąsiad tam graty trzyma), nawet jeśli to nie chciałoby mi się tam łazić bo mieszkam na 4 piętrze a to w piwnicy (swoją drogą idiotyczne miejsce)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Hosenka*]

Napisane przez smerfetk_a

Mam fajna suszarkę która sporo mieści a mało miejsca zajmuje o taka: https://sklepgalicja.pl/images/ASIA2...la%2021152.jpg
Pościel suszę w lato na balkonie (sznurek) a zimą normalnie w mieszkaniu, rzucam na krzesła/fotel/deske do prasowania i po kilku godzinach suche

Suszarnia niby jest ale nikt nie korzysta (chyba jakiś sąsiad tam graty trzyma), nawet jeśli to nie chciałoby mi się tam łazić bo mieszkam na 4 piętrze a to w piwnicy (swoją drogą idiotyczne miejsce)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Myślałam o takiej suszarce ale np spodnie czy inne dłuższe rzeczy to chyba niezbyt się mieszczą?

[Aborygeni5200]

ZALANDO!

Strasznie nie rozumiem fenomenu ZALANDO. Wszyscy zamawiają jak szaleni z tego zalando, a dla mnie to jakaś porażka. Szukałam tam raz portfela a tam badziew ze skóry eko kosztuje 150 zł. Szkoda gadać. Za taką cenę u polskiego producenta można dostać przyzwoity skórzany portfel. Ubrania też nie lepsze, kawałek szmatki z poliestru za 100 zł, okropne to

BLACK FRIDAY i całe to szaleństwo zakupowe też mnie nie kręci.

Poza tym wymieniany już instagram, sztuczne rzęsty (i ogólna moda na idealną urodę z królującą wykonturowaną twarzą)

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Napisane przez smerfetk_a

Po cóż ci tyle piwnicy? W domu rodzinnym miałam ogromną, teraz do mieszkania jakieś 3m i spokojnie wystarcza, przyszły dom będzie całkiem bez

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No i właśnie, mój dom jest cały podpiwniczony, praktycznie trzecia kondygnacja. I już tu było wspomniane, że składziki, kotłownie i tak dalej - jak bez ręki. Nie wiem gdzie miałabym trzymać sprzęt do campingu, narzędzia, ozdoby choinkowe, resztki poremontowe, oczyszczacz do wody bla bla bla, ALE przede wszystkim PRALNIA! żadnej hałasującej pralki i prania porozwieszanego po chacie, nie chciałabym wracać do suszenia na rozkładanej suszarce w korytarzu

[cava]

Napisane przez Aborygeni5200

BLACK FRIDAY i całe to szaleństwo zakupowe też mnie nie kręci.

Poza tym wymieniany już instagram, sztuczne rzęsty (i ogólna moda na idealną urodę z królującą wykonturowaną twarzą)

Jedna z firm w której kupuję, przysłała mi info ze na BF 40% taniej.
Już w pońiedzialek ponBF dostałam kolejnego, ze wyprzedaż 50%.
Znam ich politykę i czekam na 70%.

[smerfetk_a]

Napisane przez Hosenka*

Myślałam o takiej suszarce ale np spodnie czy inne dłuższe rzeczy to chyba niezbyt się mieszczą?

Spokojnie spodnie wchodzą, możesz każda połówkę złożyć, ja zazwyczaj wieszam spodnie na środkowej półce a dół złożony
Wszystko na niej suszę, nawet prześcieradło zarzucam na górę
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Napisane przez WhiteCherry

mnie zawsze zastanawia gdzie ludzie rozwieszają pranie w mieszkaniach? Ja np. na jednej suszarce się nie mieszczę i jeszcze mam na strychu porozciągane sznurki na pranie, taka pościel na przykład 200x220 zajmuje cały jeden sznurek w każdym bloku raczej nie ma suszarni? A jak są, to nikt nie kradnie np. ładniejszych rzeczy?

mam cztery suszarki. Zmieszczę się z moim praniem

[cojarobietu_uu]

[1=3bd0b7dc44484b2289b2327 7ed0b1e72d33d74ce;8618214 8]tak, skladziki sa zbawieniem. Ja w swoim mieszkaniu na szczescie mam mnostwo dodatkowych pomieszczen gospodarczych (komorka, schowki na korytarzu i widze roznice pomiedzy znajomymi, ktorzy maja wieksze mieszkanie, ale bez pomieszczen gospodarczych, w ktorych mozna trzymac takie szparagaly jak chociazby narzedzia czy ozdoby choinkowe.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]To fajne mieszkanie, ciężko takie znaleźć. A to właśnie jest dla mnie plusem domu. Też nie planuję trzymania gratów, ale właśnie rowery, rolki, narty, statywy itp. byłoby gdzie trzymać. I oczywiście byłoby pomieszczenie dla TŻ i jego miliona kabli, ładowarek, kart pamięci....

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marza_mr]

Napisane przez Aborygeni5200

ZALANDO!

Strasznie nie rozumiem fenomenu ZALANDO. Wszyscy zamawiają jak szaleni z tego zalando, a dla mnie to jakaś porażka. Szukałam tam raz portfela a tam badziew ze skóry eko kosztuje 150 zł. Szkoda gadać. Za taką cenę u polskiego producenta można dostać przyzwoity skórzany portfel. Ubrania też nie lepsze, kawałek szmatki z poliestru za 100 zł, okropne to

Zgadzam się Tak samo jak nie rozumiem fenomenu Tk maxx, czuję się jak w lumpeksie (swoją drogą nie mam nic przeciwko lumpeksom), albo na wyprzedaży garażowej. Jakieś rzeczy bez ładu i składu i ceny też nie najniższe.

[Hultaj]

Nie ogladalam serialu.

Moje wnioski powstały przed jego nakręceniem.

OFFTOP I to długi, ale jestem na nudnym wykładzie.

Cersei miała być żałosna i to jest bardzo fajne w jej charakterze. W sensie czuje z nią dużą więź, a jej rozmowa z Sansą przy winie to jedna z moich ulubionych scen.

Cersei boleśnie wie, że uroda całe życie ją powstrzymywała przed wszystkim, będąc jednocześnie jej jedyną i najwaźniejszą zaletą w świecie, w którym miała pecha się urodzić. A nie była wystarczająca, żeby znaleźć męża, przy którym mogłaby być szczęśliwa. I przekonala się dość boleśnie w swoją noc poślubną, jak mało tak naprawdę znaczy jej najważniejsza "umiejętność", która przyniosła jej tylko cierpienie, ale była jedyną rzeczą, którą nauczono ją w sobie cenić.

Paradoksalnie, Brienne przegrała loterię genetyczną na ładną buzię, ale dzięki temu jest szczęśliwsza właśnie. A Arya przegrała w loterię urodzenia się w rodzinie w odpowiednim ukladzie sił i też wyszła na tym lepiej.

Tak naprawdę wszyscy Lannisterowie z powodu i dla pozycji rodziny są żałośni i dość nieszczęśliwi. Choć - nie doczytałam wystarczająco daleko - mam wrażenie, że Jamie ma potencjał, żeby z tego schematu się wyrwać.

I to jest fajnie boleśnie prawdziwe. Te postaci są prawdziwe.

Deanerys jest sztuczna. W prawdziwym życiu, nawet z tą buzią, szybko by umarła, bo popełnia kardynalne błędy. Może w późniejszych częściach dostaje w dupę na tyle, żeby się ogarnąć i zostać dobrą kandydatką do tronu. Ale to musiałaby naprawdę mocno spaść z rowerka i czegoś się nauczyć, żeby to był wiarygodny rozwój postaci.

Tak naprawdę Deanerys i Cersei to dwie strony tej samej monetu. Obie są piekne. Tylko jedna na swojej urodzie bardzo wiele ugrała, dla drugiej była ciężarem.

KONIEC OFFTOPA

Dla mnie Bryenne była ciekawa ale ta postać została zbyt słabo wyeksponowana mimo wszystko. Ot, charakterna brzydula. Za słabo rozwinął się jej wątek, a raczej wynika to z zakonczenia/przerwania serii.
Cers od początku jak dla mnie była idiotką. A biorąc pod uwagę relację z bratem wątpię by szukała przynajmniej wcześniej innej miłości. Potem brat się poznał co była dla niej warta ich miłość.
Dany miała zdecydowanie najlepszy potencjał (Arya również jest interesująca ale za dużo konieczności samego przetrwania, dość cięzki temat na wątek tej dziewczyny) i książkowa (Dany) faktycznie jest khaleesi. Przynajmniej ja to tak oceniam, i nie została matką smoków dlatego że ktoś to za nią zrobił. Ten 'mistyczny akcent' należał do niej.

[khloe]

Napisane przez marza_mr

Zgadzam się Tak samo jak nie rozumiem fenomenu Tk maxx, czuję się jak w lumpeksie (swoją drogą nie mam nic przeciwko lumpeksom), albo na wyprzedaży garażowej. Jakieś rzeczy bez ładu i składu i ceny też nie najniższe.

żaden sklep mnie tak nie wkurza, jak tk maxx. Mydło i powidło- Niczym w Biedronce- masło z gaciami zmieszane

[7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0]

Ja akurat mam komórkę lokatorska naprzeciwko mieszkania, więc tam trzymam rowery i inne tego typu rzeczy.
Pranie wieszam na tej suszarce pionowej, a pościel 2x2,2 na tej normalnej. Wszystko schnie. Fakt, pranie mnie wkurza. Ale tylko dlatego że nie mam suszarki. Uważam że to prawie niezbędny sprzęt, ale niestety mi się nie mieści.
Także piwnicy i tak bym do tego nie używała.

Nowe mieszkania mają hale garazowe, więc tu problem też odpada.
Generalnie nie kupiłabym mieszkania bez komórki lokatorskiej i miejsca w hali. ;d

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

[ridja devojka]

Napisane przez WhiteCherry

mnie zawsze zastanawia gdzie ludzie rozwieszają pranie w mieszkaniach? Ja np. na jednej suszarce się nie mieszczę i jeszcze mam na strychu porozciągane sznurki na pranie, taka pościel na przykład 200x220 zajmuje cały jeden sznurek w każdym bloku raczej nie ma suszarni? A jak są, to nikt nie kradnie np. ładniejszych rzeczy?

Gdzie się da
a tak serio to ludzie w mieszkaniach mają zwykle te suszarki gdzieś na widoku no niestety. Ja jak jest ciepło to na balkonie a teraz niestety zawsze mam w pokoju jakąś suszarkę.

[7ae4e73d4b096fedcc3cca3dacf09e293fa96405_68a3b071c8cd0]

Napisane przez WhiteCherry

mnie zawsze zastanawia gdzie ludzie rozwieszają pranie w mieszkaniach? Ja np. na jednej suszarce się nie mieszczę i jeszcze mam na strychu porozciągane sznurki na pranie, taka pościel na przykład 200x220 zajmuje cały jeden sznurek w każdym bloku raczej nie ma suszarni? A jak są, to nikt nie kradnie np. ładniejszych rzeczy?

Latem głównie na balkonie, zimą w łazience i jak mam więcej do suszenia to w pokoju niestety. Też bez przesady z tym suszeniem, ile to wam się suszy? Ja dzisiaj rano nastawiłam pościel i ręczniki, to pościel i dwa ręczniki już poprasowane i złożone, dwa grubsze ręczniki jeszcze dosychają. Najgorzej wiosną i jesienią, jak jest zimno i mokro na dworze, a jeszcze ogrzewania nie włączą, ale poza tym to schnie raz-dwa.

[Rena]

Napisane przez Vivienne

Niektórzy posiadają (pralko)suszarki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja mam to jako dwa odrebne urzadzenia, tak czy siak polecam rozwiazanie.

Do dyskusji - firanki i zaslony wieszam mokre na oknie. Myslalam, ze wszyscy tak robia. Firanka wtedy sie ladnie uklada. No i od razu ma sie z glowy.

Z kolei posciel miesci sie w suszarce bebnowej, wiec susze jak wszystko.

[Hosenka*]

Mi problem suszenia firanek i zasłon odpada bo nie mamy w ogóle.

[kaledonia]

Napisane przez WhiteCherry

mnie zawsze zastanawia gdzie ludzie rozwieszają pranie w mieszkaniach? Ja np. na jednej suszarce się nie mieszczę i jeszcze mam na strychu porozciągane sznurki na pranie, taka pościel na przykład 200x220 zajmuje cały jeden sznurek w każdym bloku raczej nie ma suszarni? A jak są, to nikt nie kradnie np. ładniejszych rzeczy?

Mamy w mieszkaniu pomieszczenie pralnicze z miejscem na suszarkę, a latem taras.

Napisane przez Hosenka*

Mi problem suszenia firanek i zasłon odpada bo nie mamy w ogóle.

Jak się dobrze wiruje to takie lekko wilgotne zasłony można powiesić.
Wieszam tylko zasłony, firanek nie mamy.

[8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8]

Ja suszę na balkonie i/lub w salonie, ale jakbym potrzebowała większej przestrzeni to mamy w bloku (stare budownictwo) suszarnię.

[palinnkasia]

Ja chyba nigdy nie pojmę fenomenu serialu Chojrak tchórzliwy pies, może i mieli ciekawą oryginalną czołówkę (mimo wszystko pamiętam! ), ale mnie to on czasami aż przerażał... (żeby nie było że piszę bo nie oglądałam: próbowałam kiedyś obejrzeć chyba z kilka odcinków...)
aaaa, i nie przepadam za takimi typowymi serialami animowanymi z superbohaterami typu Spider-Man, wszelkie wersje Batmana, Liga Sprawiedliwych itp. (jeszcze X-men: the animated series; o dziwo Ewolucję lubię, choć dostało się im od niektórych fanów X-ów), no i Samuraj Jack mnie jakoś nigdy nie był w stanie do siebie przekonać...