|
|
#4291 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 223
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIX
Cytat:
Mysl o sobie i o dziecku... Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
|
#4292 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 102
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIX
Dziewczyny, jak nastroje? U mnie fatalnie, bo właśnie wysypały mi się plany na sylwestra. Koleżanka mnie wystawiła
spędzę go sama jak palec a ex pewnie w towarzystwie tej nowej dziewczyny...Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
#4293 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 5 605
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIX
Cytat:
|
|
|
|
|
#4294 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 5 188
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIX
Cytat:
![]() Ale. Wczoraj chyba z godzinę pisałam z EX. (tak, wiem, miało być zero kontaktu). Tylko że on na jego wcześniejszą wiadomość że jestem najlepsza i nigdy mnie nie zapomni, ja coś tam odpisałam to co Wam tutaj mówiłam, że musimy pamiętać o powodach rozstania, że dlatego to nie ma sensu i takie tam. A on mi na to wywód że to chociaż jeszcze sylwester, bo chciałby go spędzić z dziewczyną, z którą łączy go głęboka więź. Że każdy kolejny dzień ze mną jest dla niego in plus, że prawda jest taka że napisałby do mnie już wcześniej gdyby nie obawiał się reakcji X. i Y. (dwóch jego przyjaciół), a ja już bym bookowała bilet, gdyby nie obawa przed reakcjami koleżanek i rodziny. I z tego wywiązała się dyskusja, bo ja gadałam swoje, że nie zrobiłabym tak, bo mnie to BOLI i czego tu nie rozumie, że dla mnie jednodniowa przyjemność nie jest warta późniejszego cierpienia. Że może on sobie wróci do codzienności i nie będzie cierpieć, ale mnie to BOLI max. Tłumaczyłam mu, on swoje, zagrał argumentem, że chciał sprawdzić, czy jest w stanie się jednak podjąć decyzję że na dobre i na złe, na całe życie. Tylko nie mógł mi tego powiedzieć, bo bym stwierdziła, że mną manipuluje. Ja że już sprawdzał to, zostawiał mnie dwa razy i nic by się nie zmieniło. Dłuuuga rozmowa, a na koniec stwierdziliśmy, że w sumie nie wiemy po co ją prowadzimy, bo ona nie doprowadziła nas do żadnych wniosków On że takich kłótni brakowało w relacji, ja że trochę za późno na nie, a on że lepiej późno niż wcale. I temat się urwał.Ale teraz kurde myślę sobie. Ja zakładam jego szczerość. A co jeśli to jest mój błąd? W sensie, teraz pewnie czuje co czuje, tylko że są to emocje i jakby nie patrzeć nie liczy się z tym, że przysparza mi cierpienia. W nocy jak zasypiałam tknęło mnie - co jeśli chodziło jedynie o sylwestra? On idzie do pracy, wraca o godz. 16. Jeden jego przyjaciel jedzie ze znajomymi w pewne miejsce (5h pociągiem? jakoś tak), drugi jego przyjaciel nie chce przyjechać do mojego, bo "za daleko", więc to mój - jeśli nie chce spędzić sylwestra sam w nowym mieście - musi jechać tam - 4,5h pociągiem. 2 stycznia nie ma wolnego, więc bedzie musiał wracać pierwszego po imprezie. Co jeśli mu się zwyczajnie nie chce, bo te dojazdy i praca, i przypomniał sobie o mnie, bo miał nadzieję, że dzięki temu spędzi spoko sylwestra i nie będzie musiał ruszać się z nowego miasta? A te jego obudzone emocje i uczucia to właśnie dlatego, tylko że on nie chce się przed sobą/przede mną do tego przyznać? Co jeśli ja w niego wierzę, w to, że może i mnie nie kocha, ale jest uczciwy i szczery, i po prostu jest dobrym człowiekiem, a tymczasem jest egoistą i miłość wcale nie jest dla niego ważna (skoro tak mną targa mimo że wie jakie ja mam uczucia)? Jeśli on myśli tylko o sobie, a ta szczerość/uczciwość naszej relacji to tylko tak wychodzi ze względu na jego korzyści, jakie może osiągnąć? |
|
|
|
|
#4295 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 102
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIX
Cytat:
Na Twoim miejscu trzymałabym się swoich planów, a facet raczej nie miałby obaw zaproponować Ci czegoś, bo koledzy źle zareagują. Jak mu na Tobie zależy to znajdzie drogę i nie będzie patrzył na innych ludzi.
Edytowane przez kropeczka999 Czas edycji: 2018-12-28 o 12:27 |
|
|
|
|
#4296 | |||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 5 188
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIX
Cytat:
Cytat:
Serce mnie boli na myśl, że on taki tam samotny siedzi ALE wtedy przypominam sobie te powody, dla których mnie zostawił i to mnie trzyma przed słuchaniem serca i lataniem za nim. Cytat:
Cytat:
Cytat:
Rozumowo wszystko jest jasne, ale boli cholernie i tak. |
|||||
|
|
|
#4297 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 33
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIX
Zablokowałam eks wszędzie, tylko na whatsapp zostawiłam wyciszone i ukryte, bo widziałby, ze zablokowałam. Codziennie jest lepiej, zaczynam wierzyć, że będzie okej. On płynie w swoich nałogach, finalnie wierzę, że to ja będę triumfować, chociaz teraz mam troche przechlapane - sama z dzieckiem. Tego zawsze się bałam. Wierzę, że bedzie ok.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 13:10 ---------- Poprzedni post napisano o 13:08 ---------- Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
|
#4298 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 322
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIX
Cytat:
Długo mnie tutaj nie było,bo starałam się sama sobie jakoś wszystko ułożyć Nie chciałam was ciągle dołować ale czytałam regularnie Bowszystkotoiluzjajest czasami gdy czytam twoje posty mam wrażenie jakbym czytała o sobie. Ja nie szukam kontaktu ale mój ex regularnie pisze i dzwoni i z jednej strony mnie ten kontakt cieszy,a z drugiej tak bardzo boli ale nie mam go siły zignorować i zablokować Święta jakoś zleciały, spędziłam ten czas z rodziną ale sylwester chyba dołuje mnie bardziej,bo czy tego chcę czy nie wracają wspomnienia z tamtego roku i przypominają się te przyjemne chwile,których tak bardzo brakuje. Powiem wam,że czasami go kompletnie nie rozumiem,bo spotkaliśmy się jakieś dwa tygodnie temu. Niezobowiązująco, na neutralnym gruncie po prostu pogadać,a on do mnie ,że kupił mi mały prezent na święta,a w ogóle to jeśli bym chciała to mogłabym zacząć już odkładać pieniądze to może byśmy gdzieś w wakacje na tydzień pojechali... |
|
|
|
|
#4299 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 5 188
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIX
Cytat:
Mój jeśli mnie jakoś tam kocha, to i tak co z tego? Skoro nie jest w stanie podjąć decyzji, że może nie na zawsze (wiadomo tego nikt nie zagwarantuje), ale na jak najdłużej, na dobre i na źle. I co mi po tym? Mam latać za nim dla samej idei miłości? Twój Julia jest starszy od mojego, a i tak ma problem z zaangażowaniem. I w imię czego masz przy nim być i czekać aż się zdecyduje? |
|
|
|
|
#4300 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 505
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIX
Hej dziewczyny, u mnie dół jak nie wiem co...
Mimo że od rozstania minęły ponad 2 miesiące, to dopiero teraz czuję ból tej straty. Pierwszy raz od 7 lat nie mamy kontaktu już prawie trzeci dzień, a dla mnie to jak cała wieczność. Jeżdżę po rodzinie, widziałam się z koleżanką, co przyjechała na Święta do domu rodzinnego, a jak wracam do domu to ryczę jak bóbr. Zawsze wisieliśmy na telefonie, były smsy, rozmowy, a teraz boję się, że nigdy mu się już nie wygadam, nie usłyszę jego głosu. Cały czas wspominam te dobre chwile i mam taki żal w sobie dlaczego nie wyszło. Obwiniam siebie. Jak pomyślę, że spędzimy Sylwestra osobno to aż cierpnę...w tamtym roku było to wspaniale. Cały czas patrzę w telefon i cisza. Uwierzcie, że my przez cały związek nie mieliśmy dnia bez kontaktu. Nawet podczas kłótni. Czuję jakbym umierała w środku. Bez niego nic nie ma sensu. Rozpadłam się na milion kawałków.
__________________
RESET |
|
|
|
#4301 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 322
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIX
Cytat:
Podobno na niektórych warto poczekać ale czy to właśnie na nich ?? Znowu mam za dużo wolnego,bo aż do 11 stycznia przerwa na uczelni i zaczyna się analizowanie.
|
|
|
|
|
#4302 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 5 188
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIX
Cytat:
ale to nie przeszkadza takim facetom na podrywanie innych lasek, szukanie "tego" u innej, sprawdzanie, czy z inną będzie szczęśliwszy (jeśli na taką trafi). A potem własnie co? Po trzydziestce wypada się ustatkować to casting, która z lasek była najlepsza? Ja jestem dobra, uczciwa, wierna, więc będę już wtedy dobrym materiałem na żonę, a teraz mozna się jeszcze pobawić? Wielkie dzięki. Ja wiem, że u jego boku byłabym szczęśliwa - muszę znaleźć takiego faceta, który będzie to samo mówił o mnie. A nie się zastanawiał, bo może coś lepszego gdzieś tam jest, bo się boi a być singlem jest najbezpieczniej, nie ma odpowiedzialności i nikt niczego nie wymaga. Cytat:
Dziś poszłam zrobić coś dla siebie - poszłam na sesję zdjęciową ![]() Cytat:
MUSISZ DAĆ RADĘ |
|||
|
|
|
#4303 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 322
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIX
Cytat:
Wiesz tak po prostu przy mnie jest. Nie mogę go "znienawidzić" bo tak naprawdę nie mam za co
|
|
|
|
|
#4304 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 5 188
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIX
Cytat:
tylko uznał że nie wie, czy to to I doskonale wiem, co czujesz, bo ja mojemu ostatnio powiedziałam, że byłoby mi łatwiej, gdybym mogła go "znienawidzić" - on, że mogę, bo mnie zostawił. A ja - że jak mogę za rozstanie być zła, skoro postąpił w zgodzie ze sobą? Nie mogę, no nie mogę... mimo że to tak boli...Julia jak ja tak czytam nasze posty to my jesteśmy takie same ![]() Nasze sytuacje różnią się właściwie jedynie w szczegółach..
|
|
|
|
|
#4305 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 322
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIX
Cytat:
Właśnie ja też mówię,że jak mam być zła skoro nic złego nie zrobił. Owszem skrzywdził mnie bardzo ale to już nie wynika z jego czynu tylko z moich uczuć do niego .
|
|
|
|
|
#4306 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 1
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIX
Hej, pogada ktoś ze złamanym sercem na priv ?
|
|
|
|
#4307 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 505
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIX
__________________
RESET |
|
|
|
#4308 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2018-05
Wiadomości: 994
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIX
@bowszystkotoiluzja, moim zdaniem to nie jest kwestia niedojrzalosci, tylko braku głębszego uczucia z jego strony. Owszem, może sam się z tym miota bo Cię lubi, jesteś dla niego ważna i próbował poczuć coś więcej ale to nie działało- stąd te jego ucieczki.
Czasami jest tak, że poznajemy kogoś, jest super, wszystko gra ale jednak coś tam w sercu 'nie zaskakuje'. A próba pokochania kogoś na sile, nigdy nie kończy się dobrze.. Zobacz ile tu na forum podobnych historii, przedstawionych ze strony osób na jego miejscu. I to się na ogół zawsze kończy podobnie.. jak poznamy jednak osobę, przy której ziemia obsuwa się pod stopami. Wtedy już nic nie przeszkadza, żadne rozkminy czy to na pewno to nie przychodzą do glowy, bo to się po prostu czuje. Z moim kumplem było podobnie- zostawil dziewczyne po 3 latach, bo coś tam się zaczęło wypalac. Pozniej chodzil, chlal bo jednak 'chce ją z powrotem'. Sam się z tym męczył bo sam nie wiedział czy chce wrócić czy nie.. czy może jednak sie bawić, poznawać inne. I tak jak chorągiewka- raz było, że spróbuje ją odzyskac, później ze jednak da sobie spokój. Też mowil, ze chyba nie dojrzał, że poważny zwiazek nie dla niego bla bla. Smialismy się, ze bedzie starym kawalerem. Aż w koncu, po roku poznał dziewczyne i go totalnie pozamiatalo. Dzisiaj są juz pare lat po slubie, maja dzieci. Nagle wszystkie rozterki o jednym jedynym zwiazku do końca życia mu przeszły jak ręką odjal. To samo widze po drugiej stronie- u moich koleżanek. Różne zwiazki, ciągle 'to nie to' i deklaracje o tym, ze chcą sie cale życie bawic bo jak mozna byc z jednym facetem cale zycie itd.. Do momentu aż poznały tych odpowiednich. Także moim zdaniem to często jest kwestia osoby. Przy tej niewłaściwej zawsze beda wątpliwości.. natomiast przy tej, którą pokochamy, nie będzie na nie miejsca. To znaczy.. mogą się pojawić, jasne. Jesteśmy tylko ludzmi. Ale najczęściej znikają przy wizji tego, ze mozemy te osobę stracić naprawde. Dlatego mysle, ze gdybys byla 'ta jedyna' dla swojego ex, to o ile poczatkowe wątpliwości- ok niech mu będzie, tak później szybko by się obudzil. Zaden facet nie zaryzykuje straty ukochanej kobiety. A przecież on zostawiajac Cie po raz drugi, liczyl się z tym ze możesz kogos poznac/wyjechać/zniknąć. Poza tym.. sam Ci powiedzial, ze cos tam sobie sprawdzał wracając do Ciebie. To co Ty jestes? Wersja demo? Patrz na czyny, nie na słowa. To, ze on teskni, pisze i zaprasza Cie na sylwestra nie zmienia faktu, ze nie chce być z Tobą w związku. Pytanie tylko czego Ty chcesz. Czy zapomnieć i iść naprzód, czy szarpac sie emocjonalnie w tej przyjacielsko- pozwiazkowej relacji z nim. Ja zmarnowałam na takie zabawy 2 lata, nie polecam. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
#4309 | ||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 5 188
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIX
Cytat:
Cytat:
- że myślał, że tamte "powody rozstania" to problem, ale może jednak nie. Potem jednak stwierdził, że nie jest gotowy na podjęcie decyzji na zawsze. Także jak dla mnie chodziło tylko o sylwester, żeby było mu wygodnie, chociaż racjonalizował sobie to miłością do mnie.Cytat:
Cytat:
Po wcześniejszym byłym wyleczyłam się w 2 tyg, a też myślałam, że go kocham. Wystarczyły dwa tygodnie a było już tak, jakbyśmy nigdy nie mieli ze sobą nic wspólnego. Teraz myślę o nim jak o obcym człowieku. A ten...nie widziałam go od początku listopada, a jak się odzywa, to jest tak jakby w ogóle tej przerwy nie było, jakby w ogóle nic pomiędzy się nie wydarzyło (tzn. wiadomo jest rozstanie, ale chodzi o to, że mimo niego jest między nami jakaś dziwna bliskość)... Jak po miesiącu czuję (czujemy?) że wszystko jest takie samo, to co dopiero mówić o wewnętrznej przemianie - nie ma takiej opcji, nie zmienił się. Wiem to.I nie chodzi o to, że ja nie pozwalam temu uczuciu odejść. Bo ja już czułam się naprawdę dobrze, przecież randkowałam z tym innym kolesiem i zauroczyłam się: byłam myślami przy nowym. Ja już nawet nie muszę myśleć świadomie o byłym, po prostu niematerialnie istnieje więź, która sprawia, że nawet bez kontaktu czujemy się przyjaciółmi. Tzn. ja czuję, bo co on to nie wiadomo. I jak mówię - nie chcę wracać. Przypominam sobie powody rozstania, które są naprawdę istotne. I czytam sobie: https://volantification.pl/2015/11/0...-wracac-do-eks - też pomaga ![]() Nie mogłabym do niego wrócić ze świadomością, że on to robi z rozsądku, bo mnie lubi, bałabym się, że pozna właśnie taką, którą będzie kochał ![]() Doskonale sobie zdaję sprawę z tego, że 2x mnie zostawił - więc zrobiłby tak znowu. Zresztą nawet jego przyjaciel jest o tym przekonany, jak wszyscy zresztą. Nieważne, czy niedojrzały, czy nie jestem tą, czy cokolwiek - to nie jest nasz czas. Mimo to ciężko zablokować itd - sama do niego pierwsza nie piszę, ale nie wyobrażam sobie, żebym mogła go zablokować czy usunąć. ---------- Dopisano o 15:22 ---------- Poprzedni post napisano o 15:22 ---------- Ja pisząc tutaj to wszystko, nie zastanawiam się nad powrotem. Po prostu walczę ze swoimi emocjami i z bólem Pisząc mi łatwiej.
|
||||
|
|
|
#4310 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2018-05
Wiadomości: 994
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIX
@bowszystkotoiluzja, jasne zrobisz jak uważasz
ja tez tylko dziele się spostrzeżeniami, z wlasnego doświadczenia. Ale doskonale zdaję sobie sprawe, ze kazda z nas i tak robi to, co sama uważa za stosowne.Na mnie też teksty typu 'kontakt z ex to błąd' nie działały. Sama musialam do tego 'dojść'. A droga ta uslana byla wieloma przeplakanymi nocami. Twoje analizowanie- jakbym siebie czytała sprzed kilku miesięcy. W tym akurat jesteśmy podobne. Wnioski też praktycznie te same. A i teksty exow identyczne. Nawet to, ze i u mnie przebakiwanie o powrocie zaczęło się po tym jak wyprowadził się do innego miasta. Co do tej więzi- tez ją czułam. Teraz z perspektywy czasu wydaje mi się, ze to jednak uczucia swoje robią. I dlatego to wydaje się być takie wyjątkowe. W rzeczywistości nie jest. Wyjątkowe jest to co ludzie tworzą razem, przez jakie problemy potrafią razem przejsc i ile z siebie dla siebie potrafią dac, mimo przeróżnych przeciwności. Wyjątkowe są więzi, które powodują usmiech a nie wywołują łzy czy nie pozwalają przespać kolejnej nocy. Dziś patrzę na to inaczej po prostu. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
#4311 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 322
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIX
Cytat:
) i mam wrażenie,że dzień po dniu udaje nam się stworzyć jakąś fajną relację,która nie wiem dokąd nas zaprowadzi ale jest miło Oczywiście absolutnie nie mówię tutaj o związku ale pomagamy sobie, wspieramy się,słuchamy jedno drugiego. Zdaje sobie sprawę, że może to być do czasu czyli do momentu aż któreś z nas stworzy inny związek. Trudno zrezygnować z relacji z kimś kogo się tak dobrze zna i kto zna dobrze Ciebie,a przynajmniej ja nie potrafię.
|
|
|
|
|
#4312 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2018-05
Wiadomości: 994
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIX
Cytat:
No chyba, ze macie do siebie wrocic. Nie kojarze Twojej historii jakos specjalnie, więc nie będę sie wypowiadac ![]() Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
|
#4313 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 322
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIX
Cytat:
Chodzi mi tylko o to,że u każdej jest różnie,a jak to się skończy to zobaczymy U jednej takie relacje są bardziej pozytywne,a u drugiej mniej. Życie pisze swoje scenariusze my możemy tylko czekać na to co nam przyniesie i jakoś tam z nim próbować iść pod rękę
|
|
|
|
|
#4314 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2018-05
Wiadomości: 994
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIX
Cytat:
Natomiast jesli przysparza cierpienia, to lepiej zerwac i nie robić sobie dziury w sercu. Z samego czekania na to, co życie przyniesie na ogół niewiele wychodzi. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
|
#4315 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 322
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIX
Cytat:
Bardziej mi chodzi o to żeby nie robić nic wbrew sobie ale pewne sytuacje trzeba też zaakceptować,bo głową muru nie przebijesz
|
|
|
|
|
#4316 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 5 188
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIX
Cytat:
![]()
|
|
|
|
|
#4317 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 322
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIX
Cytat:
Odkładam sobie już powoli pieniądze i nawet walizkę kupiłam |
|
|
|
|
#4318 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2018-05
Wiadomości: 994
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIX
Cytat:
![]() Taki reset jest potrzebny żeby nabrać dystansu. Powodzenia w realizacji planów <3 Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
|
#4319 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 13
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIX
Hej, dziewczyny
Nie pisałam tutaj przez dłuższy czas, ale czytam Was codziennie. Dzisiaj mam mały kryzys bo czuję w sobie tęsknotę za byłym. Wydaje mi się, że robię wszystko, co powinnam aby pozbierać się po rozstaniu, a mimo to nadal trafiają mi się takie dni jak ten. Niedługo miną 3 miesiące od rozstania i zastanawiam się kiedy odczuję wyraźną poprawę i ulgę. Czas świąt i (poprzedzających je moje urodziny) był dla mnie naprawdę trudny. W moje urodziny miałam dzień wolny w pracy. Były napisał do mnie, że chciałby się ze mną spotkać, bo jest to dla niego szczególny dzień, i złożyć mi życzenia. Niestety się zgodziłam. Uprzedziłam byłego, że będziemy mogli widzieć się tylko przez maksymalnie pół godziny bo mam potem kurs językowy. Mimo to przyjechał do mnie zaraz po tym jak skończył pracę i na dodatek przywiózł mi drobny prezent. Rozmawialiśmy chwilę o tym co działo się u nas przez ten czas kiedy się nie widzieliśmy (2 miesiące). Na koniec były odprowadził mnie na przystanek i przytulił zanim wsiadłam do tramwaju. Namieszało mi to w głowie i postanowiłam tego samego dnia zerwać z nim kontakt. Totalnie nie rozumiem po co to zrobił. Najpierw na dwa tygodnie przed moimi urodzinami sam pisał do mnie kilka razy (rozmawiało nam się bardzo dobrze i na neutralne tematy), potem sam zaproponował, że chciałby spotkać się ze mną w moje urodziny. Jechał po pracy przez pół miasta żeby dać mi prezent i złożyć życzenia, które tak naprawdę napisał mi już rano tego samego dnia. Po co to wszystko? Po spotkaniu napisał mi jeszcze smsa, że cieszy się, że mnie zobaczył, że wyglądałam bardzo ładnie itd. I na dodatek zadzwoniła do mnie z życzeniami mama byłego, która mnie bardzo polubiła. Rozmawiałam o tym z kumplem (który pracuje razem z moim byłym) i on też nie rozumie po co były to wszystko zrobił. Powiedział za to, że może potrzebowałam właśnie czegoś takiego żeby przejrzeć na oczy. Może i ma rację, bo do czasu moich urodziny myślałam i mówiłam o tym, że nie chcę zrywać całkiem kontaktu z byłym i że chcę się z nim przyjaźnić/kolegować. Jednak to spotkanie zmieniło moje spojrzenie na tę relację. Napisałam byłemu, że nie jestem w stanie się z nim teraz kolegować albo przyjaźnić. Że on nie przeżył tego rozstania tak jak ja (nie wiedział co do mnie czuje, czy mnie kocha, czy nie, i nie potrafił się w pełni zaangażować) i jest mu dlatego łatwiej. Krótko mówiąc - zdecydowałam się zerwać całkiem kontakt. Ale w Wigilię złożyliśmy sobie życzenia na święta i Nowy Rok. Chwilę też rozmawialiśmy i były spytał mnie o prezent, który mi dał, a którego nadal nie potrafię rozpakować. Ja tak właściwie to nie wyobrażam sobie, że mielibyśmy już do siebie kiedykolwiek wrócić, a mimo to nadal cierpię. |
|
|
|
#4320 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 322
|
Cytat:
Owszem na początku bolało okropnie ale ja podjęłam decyzję ,że spróbuję to wszystko w sobie przepracować ,bo moglibyśmy mieć fajną kumpelską relację. Mam wrażenie,że powoli mi wychodzi choć mam oczywiście taki dzień ,że mam łzy w oczach,nic mi się nie chce i mam wrażenie,że to koniec mojego szczęścia i takie tam ale to tylko epizody. Ty musisz podjąć sama decyzję czy Cię ten kontakt uskrzydla (mając świadomość,że to nie związek) czy ciągnie w dół i musisz zrobić tak żeby to Tobie było dobrze i żebyś każdego dnia budziła się odrobinę silniejsza
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:55.




) Tym bardziej głupek nie wie, co stracił. Takie kochane, bezproblemowe dziecko 
spędzę go sama jak palec
a ex pewnie w towarzystwie tej nowej dziewczyny...

On że takich kłótni brakowało w relacji, ja że trochę za późno na nie, a on że lepiej późno niż wcale. I temat się urwał.
Na Twoim miejscu trzymałabym się swoich planów, a facet raczej nie miałby obaw zaproponować Ci czegoś, bo koledzy źle zareagują. Jak mu na Tobie zależy to znajdzie drogę i nie będzie patrzył na innych ludzi.




Bowszystkotoiluzjajest czasami gdy czytam twoje posty mam wrażenie jakbym czytała o sobie. Ja nie szukam kontaktu ale mój ex regularnie pisze i dzwoni i z jednej strony mnie ten kontakt cieszy,a z drugiej tak bardzo boli ale nie mam go siły zignorować i zablokować
Święta jakoś zleciały, spędziłam ten czas z rodziną ale sylwester chyba dołuje mnie bardziej,bo czy tego chcę czy nie wracają wspomnienia z tamtego roku i przypominają się te przyjemne chwile,których tak bardzo brakuje. Powiem wam,że czasami go kompletnie nie rozumiem,bo spotkaliśmy się jakieś dwa tygodnie temu. Niezobowiązująco, na neutralnym gruncie po prostu pogadać,a on do mnie ,że kupił mi mały prezent na święta,a w ogóle to jeśli bym chciała to mogłabym zacząć już odkładać pieniądze to może byśmy gdzieś w wakacje na tydzień pojechali... 



