Mamusie majowe 2019, cześć 2

[Lilly Greace]

Ja chciałam urodzić, kogo mam urodzić, do 30tki i może tak będzie. Natomiast w swoim otoczeniu mam dziewczyny, które rodziły po 30tce i bardzo dobrze się mają i one i ich dzieciaki. Teraz są inne czasy, nikogo nie dziwi rodzenie nawet w wieku 35 lat i więcej. Mnie też to nie dziwi. Każdemu się inaczej życie układa. Ja brałam ślub w wieku 23 lat więc też dość wcześnie.

[sQuaara]

Wiadomo że nikogo nie dziwi kobieta rodzaca koło 30 czy już 40. Ale mnie mama rodziła mając 30. Teraz Ona ma prawie 60. Życzę jej żeby dozyla ślubu mojego dziecka.
Tak samo jak mam sąsiadów. Dzieci 16 13 11 i 1. Fajnie ze mały się trafił ale on będzie miał 60 zanim maly 18. A gdzie wnuki coś?

Teraz to ja się czuję młodo ale całe życie przed nami jeszcze

Tak smao druga młodość. Co innego wydać dzieci w świat mając 45-50 a co innego 55-60



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[magda1706]

Ja mam wrażenie, że teraz ciąża w wieku 20-25 lat jest mega zaskoczeniem i takim "ale jak to? Taka młoda? Taki gówniarz?" i na porodówce takie mamy są różnie traktowane przez personel

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[smerfetk_a]

Napisane przez sQuaara

Wiadomo że nikogo nie dziwi kobieta rodzaca koło 30 czy już 40. Ale mnie mama rodziła mając 30. Teraz Ona ma prawie 60. Życzę jej żeby dozyla ślubu mojego dziecka.
Tak samo jak mam sąsiadów. Dzieci 16 13 11 i 1. Fajnie ze mały się trafił ale on będzie miał 60 zanim maly 18. A gdzie wnuki coś?

Teraz to ja się czuję młodo ale całe życie przed nami jeszcze

Tak smao druga młodość. Co innego wydać dzieci w świat mając 45-50 a co innego 55-60



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Urodziłam się gdy moi rodzice mieli 40 lat. Teraz mama podchodzi pod 70 a tata zmarł rok po moim ślubie. Dlatego mimo całych wątpliwości chciałam do tej 30stki zdążyć...

[agadzie]

Napisane przez sQuaara

Wiadomo że nikogo nie dziwi kobieta rodzaca koło 30 czy już 40. Ale mnie mama rodziła mając 30. Teraz Ona ma prawie 60. Życzę jej żeby dozyla ślubu mojego dziecka.
Tak samo jak mam sąsiadów. Dzieci 16 13 11 i 1. Fajnie ze mały się trafił ale on będzie miał 60 zanim maly 18. A gdzie wnuki coś?

Teraz to ja się czuję młodo ale całe życie przed nami jeszcze

Tak smao druga młodość. Co innego wydać dzieci w świat mając 45-50 a co innego 55-60



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mnie jak miała 22, i fakt, da się odczuć różnice między moja mama a teściowa - choć teściowa pierwsze dziecko też jakoś koło 22-23 lata ale mój tz jest trzeci z rodzeństwa, no i jedyną nadzieja na wnuki
Inna sprawa że moja mama to w ogóle nie wygląda na swoje lata, jest wysportowana, w bardzo dobrej formie, sama chciałabym mieć teraz taka kondycję jak ona.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[magda1706]

Moja mama miała 20, teściowa była po 40 i jest w wieku mojej babci. Nie mogę liczyć na żadną pomoc z jej strony, bo ona średnio samą siebie ogarnia a co dopiero zostawić jej dziecko. A moja mama zupełnie inaczej, jest po 40, ma pełno energii. Ale znowu pracuje jeszcze. Nie ma dobrego momentu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lilly Greace]

Moja mama ma 44
Lata a teściowej jest już bliżej do 60tki. Ale ja jestem najstarszym dzieckiem mojej mamy a najstarszy syn teściowej ma 32 lata. Ja na dzień dzisiejszy planuję do 30tki dwójkę dzieci i, jeżeli bardzo mi się spodoba, to trzecie dziecko tak chwilę po, ale nie wiem. Tak to na razie widzę natomiast pełen ogląd sytuacji będę miała pewnie po urodzeniu młodego. Może się okazać, że w ogóle się nie sprawdzę w tej roli, kto to wie. Natomiast nigdy nie chciałam i nie chcę mieć jednego dziecka, musi być rodzeństwo, oczywiście według mnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[e60e5454b131baabfef11f4156e093bc04f95d5e_5ebdcd725ac57]

No właśnie, mnie mama też urodziła tuż przed 40tką i bardzo długi czas czułam tę różnicę pokoleń, a teraz swoim dzieciom robię to samo. Ojciec nie żyje.

U mnie mój wiek jednak jest krytykowany, bo wszyscy mieli dzieci szybciej. I mogę się założyć, że gdybym chodziła do siebie do gina do przychodni to pewnie też by się nie obyło bez komentarza
A co do starań to mnie to strasznie wymęczyło psychicznie, za miękka na to jestem i byłam w strasznym dołku. Choć pewnie mając jedno już dziecko z większym luzem psychicznym może bym do tego podeszła. Koniec końców po porodzie i karmieniu muszę zrobić ponowne badania i zadbać przede wszystkim o siebie. I nie słuchać rad typu, że tak mam, a poszukać kogoś kto postawi jakąś diagnozę.

[agadzie]

Moja babcia rodziła moja mamę jak na tamte czasy bardzo późno, bo po 30, wtedy to 50-latka byla uznawana za staruszkę

Dziewczyny, mam pytanie z innej beczki ale w temacie ubrań czy któraś z was kupowała może z patpat.com? No piękne rzeczy mają, choć niektóre nie są najtańsze ale raz bym się szarpnela. Tylko nie wiem jaka jakość, no i tak pomyslalam że a nuz któraś z was coś zamawiała stamtąd

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[butterfly20]

Z tymi wnukami to już nie od nas będzie zależeć, ale od naszych dzieci.moj brat urodził się kiedy tata miał 21 lat, mama 20.Zmarl w 2017roku w wieku lat 59, kiedy jego najstarszy wnuk miał lat 8...ślubów swoich wnuków to mogło doczekać pokolenie naszych babć, a tak to nie ma się za bardzo co łudzić,są inne czasy i my tez jesteśmy słabszym pokoleniem.

---------- Dopisano o 22:00 ---------- Poprzedni post napisano o 21:58 ----------

Tam miało być, ze tata zmarł w 20177 roku.nienmoge edytować na tel

[Lilly Greace]

Podobno długość życia się wydłuża

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sQuaara]

Napisane przez magda1706

Ja mam wrażenie, że teraz ciąża w wieku 20-25 lat jest mega zaskoczeniem i takim "ale jak to? Taka młoda? Taki gówniarz?" i na porodówce takie mamy są różnie traktowane przez personel

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moja koleżanka rodziła mając 29 i uslysLaa że nie ma co się dziwić że boli bo młoda to ona już nie jest (jakieś 5nlat temu...)

Napisane przez agadzie

Mnie jak miała 22, i fakt, da się odczuć różnice między moja mama a teściowa - choć teściowa pierwsze dziecko też jakoś koło 22-23 lata ale mój tz jest trzeci z rodzeństwa, no i jedyną nadzieja na wnuki
Inna sprawa że moja mama to w ogóle nie wygląda na swoje lata, jest wysportowana, w bardzo dobrej formie, sama chciałabym mieć teraz taka kondycję jak ona.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Patpat ma rzeczy z AliExpress. Wejdź na kompa. Ściągnij wtyczkę wyszukiwanie rzeczy po zdjęciu na AliExpress i kup 3x taniej

Napisane przez agadzie

Moja babcia rodziła moja mamę jak na tamte czasy bardzo późno, bo po 30, wtedy to 50-latka byla uznawana za staruszkę

Dziewczyny, mam pytanie z innej beczki ale w temacie ubrań czy któraś z was kupowała może z patpat.com? No piękne rzeczy mają, choć niektóre nie są najtańsze ale raz bym się szarpnela. Tylko nie wiem jaka jakość, no i tak pomyslalam że a nuz któraś z was coś zamawiała stamtąd

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez Lilly Greace

Podobno długość życia się wydłuża

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale jakość nie bardzo.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[smerfetk_a]

skoro już o staraniach - długo to u was trwało?

[Elsabel]

[1=e60e5454b131baabfef11f4 156e093bc04f95d5e_5ebdcd7 25ac57;86343404]No właśnie, mnie mama też urodziła tuż przed 40tką i bardzo długi czas czułam tę różnicę pokoleń, a teraz swoim dzieciom robię to samo. Ojciec nie żyje.

U mnie mój wiek jednak jest krytykowany, bo wszyscy mieli dzieci szybciej. I mogę się założyć, że gdybym chodziła do siebie do gina do przychodni to pewnie też by się nie obyło bez komentarza
A co do starań to mnie to strasznie wymęczyło psychicznie, za miękka na to jestem i byłam w strasznym dołku. Choć pewnie mając jedno już dziecko z większym luzem psychicznym może bym do tego podeszła. Koniec końców po porodzie i karmieniu muszę zrobić ponowne badania i zadbać przede wszystkim o siebie. I nie słuchać rad typu, że tak mam, a poszukać kogoś kto postawi jakąś diagnozę.[/QUOTE]


Aż z ciekawości spojrzałam na pierwszą stronę ile masz lat Jakie to samo, młoda dziewczyna z Ciebie przecież

Ja zawsze byłam zwolenniczką wczesnego macierzyństwa, najlepiej zaraz po studiach. Jednak życie zadecydowało inaczej i poszłam w karierę. Ma to swoje plusy, bo teraz chociaż pokorzystam z wynagrodzenia, które zdążyłam sobie przez te lata wypracować, a z drugiej strony - najlepszy wiek na rodzenie dzieci zaprzepaszczony


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sQuaara]

Napisane przez Elsabel

Aż z ciekawości spojrzałam na pierwszą stronę ile masz lat Jakie to samo, młoda dziewczyna z Ciebie przecież

Ja zawsze byłam zwolenniczką wczesnego macierzyństwa, najlepiej zaraz po studiach. Jednak życie zadecydowało inaczej i poszłam w karierę. Ma to swoje plusy, bo teraz chociaż pokorzystam z wynagrodzenia, które zdążyłam sobie przez te lata wypracować, a z drugiej strony - najlepszy wiek na rodzenie dzieci zaprzepaszczony


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja też tam chciałam... Ale nie bylo z kim... Męża poznałam po studiach

Napisane przez smerfetk_a

skoro już o staraniach - długo to u was trwało?

2x złoty strzał teraz to wręcz próbny cykl, w tamtym momencie byłam pewna że to cykl 0 i najwcześniej będę rodzic w czerwcu... A tu masz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lilly Greace]

Ja starałam sie cały jeden raz. Było to dla mnie duże zaskoczenie, bo jakoś w lutym byłam u lekarza, ponieważ zanikl mi cykl całkowicie. Powiedział, że dobrze, że jestem młoda i mam jeszcze czas na ciążę, bo łatwo zajsc nie będzie. Przepisał plastry hormonalne żeby odzyskać cykl, wtedy zaczęłam dopuszczać do siebie możliwość ciąży w tym roku - tzn. uznałam, że nie będę zapobiegać, skoro i tak to zajmie mi długo. Myślałam, że zajde w ciążę najwcześniej pod koniec roku, może zimą (teraz). Natomiast w lipcu skończyłam te plastry, w sierpniu byłam już w ciąży. I to, żeby było śmiesznie, z dwa razy wtedy była ku temu okazja bo dużo chorowalam wtedy i nie było mi to w glowie, w tym jeden raz moim zdaniem poza wszelkimi dniami płodnymi i właśnie z tego razu jest moje dziecko. XD także tak miało być. Ja byłam naprawdę zdziwiona ciążą, a mój mąż w ogóle. Teraz ja żartuję, że jak urodzę to muszę zadbac o antykoncepcję odpowiednią, bo z nim to raz i już. Dla mnie te plastry na przywrócenie cyklu to było pierwsze spotkanie z antykoncepcją hormonalną w życiu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mari_m]

Tak pędzicie, że ciężko was dogonić. Dzisiaj miałam wizytę, z młodym wszystko ok. Ja natomiast mam leżeć bo skraca mi się szyjka i w przyszłym tygodniu prawdopodobnie będę miała zakładany pessar.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[anuhaaaaaaaaaa]

Ja rodziłam jak miałam 22, 27 i teraz będzie 33. Jak jeszcze strzelę bobasa koło 40 to będę mogła się wypowiedzieć w pełni o plusach i minusach każdego wieku

10 lat temu nasze mamy były koło 50 i faktycznie szalały za pierwszym wnusiem. Potrafiły we dwie przyjechać jak z tż jechaliśmy w weekend na studia. Teraz, wiadomo zawsze pomogą jak trzeba ale już się same nie rwą przy trzecim liczę na pomoc mamy raz w tygodniu, bym mogła do pracy skoczyć, ale jak zobaczę, że ją to męczy to jakoś damy radę to sami ogarnąć.
Ale liczę na to, że zakocha się w nowym wnusiu i będzie często wpadać z własnej woli
No i wreszcie mama jest na emeryturze, z czego jak jest potrzeba to korzystam. I to jest duże ułatwienie, bo wcześniej jednak przy chorobie musieliśmy liczyć tylko na siebie.
Z drugiej strony pracowała w żłobku, więc moje dzieci miały tam jak pączki w maśle, a ja spokojną głowę. Dziwnie będzie teraz oddać bobasa i nie móc zadzwonić kilka razy dziennie i usłyszeć, że wszystko ok

---------- Dopisano o 22:28 ---------- Poprzedni post napisano o 22:22 ----------

Ja z synem zaszłam w drugim cyklu po odstawianiu tabletek, córka koło roku starań, trzecie niespodziewajka poczęta w 55 dniu cyklu

[sysa09]

Popełniliśmy zakupy na allie

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 22:32 ---------- Poprzedni post napisano o 22:30 ----------

Napisane przez smerfetk_a

skoro już o staraniach - długo to u was trwało?

U nas złoty strzał, poszlo od razu. Ogromny szok bo od zawsze @ byly nieregularne i w dodatku niedoczynnosc tarczycy

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

[grejpfrutowa01]

nadrabiam...

Napisane przez AgataAgata9090

Znam to skądś. Od kilkunastu dni bolą mnie plecy i ból promieniuje do lewego posladka. Przeszywajacy okropny ból. Probowalas iść na masaż???

Laktator będzie na mojej liście masz jakis wybrany? sterylizator zapisałam, ale chyba będę wyparzac. Również z chęcia przeczytam opinie dziewczyn na ten temat

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

kurczę, to samo mam, zwłaszcza jak się poschylam po coś, wyprostować się to masakra


[1=e60e5454b131baabfef11f4 156e093bc04f95d5e_5ebdcd7 25ac57;86342249]Popieram! Ale jest jak jest.


Załatwiłam położną i szkołę rodzenia, w poniedziałek zaczynam Szkoda, że z lekarzem się nie udało - miałabym już wszystko ogarnięte co chciałam w tym tygodniu.



W niedzielę mam Kolędę - właśnie to zobaczyłam. Myślałam, że będziemy gdzieś na końcu, ale jakoś dziwnie idą. Ale fajnie, że weekend to mąż będzie i nie będę sama.[/QUOTE]

ja tez

Napisane przez butterfly20

Ale ta dziewczynka to będzie tak z większym przekonaniem lekarza,czy mniejszym?Tak pytam, bo moje to na połówkowym dokłądnie pokazywały co miały i nawet my dokładnie widzieliśmy

coś Ty! ja tam nie widziałam w ogóle niczego ( robiłam zwykłe-nie 3d)
jeszcze dzieć pod łożyskiem, bo łożysko na przedniej ścianie i wszystko zasłaniało
ale powiedział że RACZEJ dziewczynka, pewnie jakby był chłopak to pewność byłaby większa

Elsabel, tak wolałabym chłopca no nie dogodzisz babom!


Sq- wypisywałaś listę, widziałam, dziękujemy! po co woreczek z pestkami ?

Napisane przez smerfetk_a

skoro już o staraniach - długo to u was trwało?

my zaczęliśmy jakoś w maju...więc w sumie długo nie czekaliśmy...

tak w ogóle to posprzeczaliśmy się dzisiaj z tż, on uważa że mam słabego gina, żeby iść do innego, najlepiej takiego co w szpitalu ( no i prywatnie, no bo przecież wtedy wszystko będzie git)
ja się poryczałam, bo jakoś super też nie jestem przekonana ( na pewno są lepsi) no i nie pracuje w szpitalu...i juz jestem skołowana

[smerfetk_a]

Ja myślałam że starania trochę potrwają bo lata brałam tabletki i nie mam już 20 lat a tu za pierwszym razem, byłam w szoku chyba z miesiąc
A tak z ciekawostek to już tydzień po płodnych miałam przeczucie że skończyło się rumakowanie i chodziłam mega spanikowana aż do testu

[agadzie]

Napisane przez sQuaara

Moja koleżanka rodziła mając 29 i uslysLaa że nie ma co się dziwić że boli bo młoda to ona już nie jest (jakieś 5nlat temu...) Patpat ma rzeczy z AliExpress. Wejdź na kompa. Ściągnij wtyczkę wyszukiwanie rzeczy po zdjęciu na AliExpress i kup 3x taniej Ale jakość nie bardzo.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dzięki! No widzisz, nawet nie wiedzialam ze taka wtyczka istnieje 🤣 jutro sobie poinstaluje co trzeba

Co do starań - w sumie to nie staraliśmy się jakoś specjalnie, ani o Dominika ani teraz o Agatkę, jakoś tak samo wyszło dla mnie i tak jest dużym.zaskoczeniem to że tak łatwo zaszłam w te ciąże, obie, bo przecież kiedyś mi gin powiedział że jak nie urodze do 25 roku życia to potem bardzo marne szanse. Zmieniłam gina, na szczęście nie potwierdziło się do tego moje problemy z tarczyca ( wrodzona niedoczynność) i nieregularne cykle ;p

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[anuhaaaaaaaaaa]

A ja się dziś ucieszyłam ze złego wyniku tsh
Bo tak podejrzewałam, że to moje złe samopoczucie, wysoki puls i walące serce to sprawka tarczycy. Lekarka mówiła, że w ciąży tarczyca często potrafi prawidłowo działać i moje podwyższone wcześniej dawki leków wprowadziły mnie w nadczynność widocznie. Ale jutro mam wizytę, obniżymy dawki i niedługo powinno być lepiej.

Dziewczyny, ja też z tych mało płodnych. Niedoczynność, policystyczne jajniki, miesiączki co 2-3 miesiące. A mimo wszystko taka ze mnie farciara

[sysa09]

Ciekawe jak na zywo IMG_20190108_224244.jpegIMG_20190108_224311.jpegIMG_20190108_224220.jpegIMG_20190108_224150.jpegIMG_20190108_224137.jpeg

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

[sysa09]

Napisane przez anuhaaaaaaaaaa

A ja się dziś ucieszyłam ze złego wyniku tsh
Bo tak podejrzewałam, że to moje złe samopoczucie, wysoki puls i walące serce to sprawka tarczycy. Lekarka mówiła, że w ciąży tarczyca często potrafi prawidłowo działać i moje podwyższone wcześniej dawki leków wprowadziły mnie w nadczynność widocznie. Ale jutro mam wizytę, obniżymy dawki i niedługo powinno być lepiej.

Dziewczyny, ja też z tych mało płodnych. Niedoczynność, policystyczne jajniki, miesiączki co 2-3 miesiące. A mimo wszystko taka ze mnie farciara

Jaki wynik masz? Ja tez czekam na wynik, we czwartek mam do odbioru. Ostatni mialam ponad 6.

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

[magda1706]

Hej
Na bóle kręgosłupa w lędźwiowym moja gin każe dużo pić. Że pomijając kwestie kręgosłupa, ale to często nerki się dopominają o uwagę i promieniuje ból. Ale jako, że ja jestem gapa i mało piję to nie miałam okazji przetestować.

My się staraliśmy od maja jakoś. Pojechaliśmy w sierpniu na wakacje z grupą mamusiek styczniowych, a tam było morze, puste plażę, duuuuuużo alko i dobrej zabawy Miałam idealnie dni płodne wtedy Tż się ze mnie śmiał, ale ja podświadomie wiedziałam, że nie wrócimy w tym samym składzie co pojechaliśmy i pykło.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 07:35 ---------- Poprzedni post napisano o 07:35 ----------

Ale nasze starania przed sierpniem to było 2-3 razy w miesiącu, niekoniecznie w płodne, tylko jak nam się zachciało więc to mogło trwać i trwać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[N4TI]

My sie staraliśmy 3 miesiace. Co miesiąc mialam nadzieję ze tym razem okresu nie bedzie..ale byl.. w sierpniu zrobilam badania hormonów i okazalo się ze moja prolaktyna jest dwukrotnie podwyższona, dostalam bromergon na jej zbicie i pomyslalam sobie ze jak teraz się nie uda to moze po nowym roku na spokojnie.. po miesiącu okazalo się ze jestem w ciazy i byl to dla mnie szok ��

[Elsabel]

My też staraliśmy się 3 miesiące, a zapowiadało się na dłużej, bo podobnie jak cześć z Was mam niedoczynność tarczycy, problemy z cyklem i z owulacją.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[e60e5454b131baabfef11f4156e093bc04f95d5e_5ebdcd725ac57]

Jakieś 1,5 roku i jak już miałam komplet badań i udałam się do gina, ta kazała mi zrobić betę. No i na drugi dzień poleciałam. Popołudniu były wyniki, TŻ patrzył, ja się kąpałam i jak powiedział, że już pić nie będę to myślałam, że sobie żartuje

[patrycjakarabasz]

To widzę, że Wasze starania dość gładko poszły. My staraliśmy się...jakieś 1,5 roku tak intensywnie. Wcześniej jakoś specjalnie się nie zabezpieczalismy, ale nie pykło. Po 7 miesiącach starań zaszłam w ciąże, niestety w 7 TC się skończyła. Odczekalismy dość krótko i po kolejnych 8 miesiacach, bez stresu, na wakacjach... Udało się! To były naprawdę fajne, spokojne wakacje na których się wyluzowalismy i chyba tego nam było trzeba

Wysłane z mojego Moto Z2 Play przy użyciu Tapatalka