Mamusie lutowe 2019❤ Cz.III

[panipuchatkowa]

Napisane przez Johasia28

Zazdroszczę i tego opuszka Ale faktycznie te dwa tygodnie jeszcze i byś już miała donoszoną ciążę więc zaciskaj nogi!

Dzisiaj sie rodzina na mnie uwzięła, najpierw dzwoniła moja mama przypomnieć mi, że mam niepotrzebnie nie wyłazić z domu. Za 20 minut dzwoniła druga babcia zapytać "czy już coś się dzieje" (taaak, mam już noworodka w domu od dwóch tygodni ale się nikomu nie pochwaliłam bo jest nieśmiały!) i zapytać jakie rozmiary ciuszków może kupować. 10 minut jej tłumaczyłam, że mamy dużo ubranek i ma sobie dać na razie na wstrzymanie i koniec końców chyba się obraziła :P
Mężu też coś wczoraj wspominał, że jego szef sie zapowiedział u nas z wizytą po porodzie, bo on już więcej dzieci nie planuje i chce nam oddać sporo gadżetów (cokolwiek to znaczy :P). Szukam magazynu do wynajęcia w okolicy

no nieźle...

[Sylwia00804]

Napisane przez Johasia28

Zazdroszczę i tego opuszka Ale faktycznie te dwa tygodnie jeszcze i byś już miała donoszoną ciążę więc zaciskaj nogi!

Dzisiaj sie rodzina na mnie uwzięła, najpierw dzwoniła moja mama przypomnieć mi, że mam niepotrzebnie nie wyłazić z domu. Za 20 minut dzwoniła druga babcia zapytać "czy już coś się dzieje" (taaak, mam już noworodka w domu od dwóch tygodni ale się nikomu nie pochwaliłam bo jest nieśmiały!) i zapytać jakie rozmiary ciuszków może kupować. 10 minut jej tłumaczyłam, że mamy dużo ubranek i ma sobie dać na razie na wstrzymanie i koniec końców chyba się obraziła
Mężu też coś wczoraj wspominał, że jego szef sie zapowiedział u nas z wizytą po porodzie, bo on już więcej dzieci nie planuje i chce nam oddać sporo gadżetów (cokolwiek to znaczy :P). Szukam magazynu do wynajęcia w okolicy

Podobno od przybytku glowa nie boli

Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka

[Pinacolada]

Napisane przez Sylwia00804

Ja jeszcze nie mam rzeczy dla malej na wyjście. Wy co macie? Jedni polecają kombinezon, inni po prostu kocyk i zglupialam.

Dzieki za kciuki dziewczyny. Od Świat mąż byl w pracy tylko 1 dzien. Szef z dnia na dzen go zwodzil, az wczoraj zadzwonił z taką nowina. A niestety jak mojego męża nie ma w pracy to nie zarabia ech.

Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka

Ja mam kombinezon/mega gruby pajac (w sensie nie taki puchowy) i pod to pajac plus body jeśli byłoby mocno zimno, a na to i tak pójdzie kocyk ale kombinezon mam pożyczony, sama bym go nie kupowała, tylko w takim wypadku pewnie próbowałabym założyć małemu jak najwięcej warstw, typu body, spodenki+skarpetki lub półśpiochy, kaftanik/sweterek, pajac, na to dwa koce i nie sądzę żeby zmarzł do tego czapka, kaptur, rękawiczki i serio chyba nie ma opcji żeby nawet noworodkowi było zimno, przecież to tylko chwilka na zewnątrz

Napisane przez FlyCole

Sylwia przykro mi, oby szybko udało się znaleźć coś fajnego. I trzymam kciuki za wizytę, daj znać co i jak.
Jak już "po". Na szczęście tylko jedna osoba była przede mną. Chyba wezmę się za pakowanie torby. Doktorek stwierdził "lekkie rozwarcie na opuszek" tak, że tego. Powiedział, że w sumie to już mogę rodzić... Jakby nigdy nic, a u mnie panika Mała już na szczęście obrocona głową w dół. Waga w 35+3 tc to 2730g , dziwne bo dwa tygodnie temu było 2 kg. Choć biorę pod uwagę błąd pomiaru do pół kg w jedną albo drugą stronę. I w sumie tyle. Mówi że jak coś będzie się działo to do szpitala, bo na tym etapie już dziecko jest bezpieczne to spokojnie można rodzic. A ja zaczynam panikowac. Jednak ze dwa tygodnie mam zamiar jeszcze wytrzymać i pobrał Gbs, wynik za jakieś 4 dni. Następna wizyta za dwa tygodnie, 24.01.
Co do czapek to mam kilka takich grubszych to akurat na wyjście. Jeszcze dostałam od kogoś kombinezon w rozm 56 to też się przyda.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ładna waga! Zaciskaj nogi jeszcze niecałe 2 tygodnie, będzie donoszona ciąża i pewnie wagowo maluch dobije już wtedy do 3kg fajnie że lekarz powiedział, że w razie czego możesz już spokojnie rodzić bo dziecko jest bezpieczne

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sweet sunday]

Napisane przez Sylwia00804

Cześć dziewczyny. Znowu mnie ostatnio mniej. Mąż stracił prace, więc mamy o czym myslec i czym sie zająć

Wczoraj przyszło lozeczko i materac, jutro przyjdzie wozek, fotelik, posciel i mysle ze zamówienie z hubi tez.

No i dzis wizytuje ale to dopeiro o 18.40. Plus taki ze pojdziemy razem

Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 11:29 ---------- Poprzedni post napisano o 11:28 ----------

Ja chyba zamowie na szykowna mama

Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 11:30 ---------- Poprzedni post napisano o 11:29 ----------

Ja chyba zamowie na szykowna mama

Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka

Sylwia trzymajcie się,bardzo mi się smutno zrobiło i współczuję.
Mam nadzieję,że mąż znajdzie szybko inną,może dużo lepszą pracę.

[Sylwia00804]

Dziękuję Wam za wsparcie i słowa otuchy ⚘

Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka

[FlyCole]

Dzięki dziewczyny, to zaciskam nogi w takim razie. Oby do końca stycznia i niech się dzieje co chce mi się na szczęście nikt nie dopytuje czy już urodziłam bo bym chyba oszalała więc współczuję Wam tych wypytek bez przerwy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Anuszka9]

Napisane przez FlyCole

Sylwia przykro mi, oby szybko udało się znaleźć coś fajnego. I trzymam kciuki za wizytę, daj znać co i jak.
Jak już "po". Na szczęście tylko jedna osoba była przede mną. Chyba wezmę się za pakowanie torby. Doktorek stwierdził "lekkie rozwarcie na opuszek" tak, że tego. Powiedział, że w sumie to już mogę rodzić... Jakby nigdy nic, a u mnie panika Mała już na szczęście obrocona głową w dół. Waga w 35+3 tc to 2730g , dziwne bo dwa tygodnie temu było 2 kg. Choć biorę pod uwagę błąd pomiaru do pół kg w jedną albo drugą stronę. I w sumie tyle. Mówi że jak coś będzie się działo to do szpitala, bo na tym etapie już dziecko jest bezpieczne to spokojnie można rodzic. A ja zaczynam panikowac. Jednak ze dwa tygodnie mam zamiar jeszcze wytrzymać i pobrał Gbs, wynik za jakieś 4 dni. Następna wizyta za dwa tygodnie, 24.01.
Co do czapek to mam kilka takich grubszych to akurat na wyjście. Jeszcze dostałam od kogoś kombinezon w rozm 56 to też się przyda.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super to teraz tylko czekać aż mała zdecyduje się na opuszczenie lokum.



Wysłane z mojego SM-A750FN przy użyciu Tapatalka

[panipuchatkowa]

Napisane przez Sylwia00804

Dziękuję Wam za wsparcie i słowa otuchy ⚘

Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka

Napisane przez FlyCole

Dzięki dziewczyny, to zaciskam nogi w takim razie. Oby do końca stycznia i niech się dzieje co chce mi się na szczęście nikt nie dopytuje czy już urodziłam bo bym chyba oszalała więc współczuję Wam tych wypytek bez przerwy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

koniec stycznia już tuż tuż!

[kamila_509]

Napisane przez FlyCole

Sylwia przykro mi, oby szybko udało się znaleźć coś fajnego. I trzymam kciuki za wizytę, daj znać co i jak.
Jak już "po". Na szczęście tylko jedna osoba była przede mną. Chyba wezmę się za pakowanie torby. Doktorek stwierdził "lekkie rozwarcie na opuszek" tak, że tego. Powiedział, że w sumie to już mogę rodzić... Jakby nigdy nic, a u mnie panika Mała już na szczęście obrocona głową w dół. Waga w 35+3 tc to 2730g , dziwne bo dwa tygodnie temu było 2 kg. Choć biorę pod uwagę błąd pomiaru do pół kg w jedną albo drugą stronę. I w sumie tyle. Mówi że jak coś będzie się działo to do szpitala, bo na tym etapie już dziecko jest bezpieczne to spokojnie można rodzic. A ja zaczynam panikowac. Jednak ze dwa tygodnie mam zamiar jeszcze wytrzymać i pobrał Gbs, wynik za jakieś 4 dni. Następna wizyta za dwa tygodnie, 24.01.
Co do czapek to mam kilka takich grubszych to akurat na wyjście. Jeszcze dostałam od kogoś kombinezon w rozm 56 to też się przyda.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mnie z synkiem lekarz w szpitalu nastraszyl dosc wczesnie, ze mam rozwarcie na 2 cm a moja lekarka tydzien później mnie badala i sie smiala, ze pozamykane na 3 spusty wiec ja to juz biore poprawke na takie wiadomosci

Oczywiście tp bylo u mnie, Ty tam mamuska uważaj na siebie ile się tylko da bo ten tydzien/dwa to jednak dla dzidzi sporo chociaz tak naprawde my nie mamy juz zadnego wplywu.

Ale przynajmniej juz teraz nie ma takiego strachu przed skrajnym wczesniakiem

Pogon meza zeby poczynil zakupy co sie nie okaze, ze zostaniecie bez wozka, bez fotelika itp

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[karla906]

Napisane przez Sylwia00804

Ja jeszcze nie mam rzeczy dla malej na wyjście. Wy co macie? Jedni polecają kombinezon, inni po prostu kocyk i zglupialam.

Dzieki za kciuki dziewczyny. Od Świat mąż byl w pracy tylko 1 dzien. Szef z dnia na dzen go zwodzil, az wczoraj zadzwonił z taką nowina. A niestety jak mojego męża nie ma w pracy to nie zarabia ech.

Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka

O rany, to tak go zwodził? Trzymam kciuki, na pewno szybko uda Wam się coś znaleźć A teraz pewnie ma okres wypowiedzenia? Mój mąż ma w lutym przedłużenie umowy, też się troszkę cykam.

Napisane przez Johasia28

Zazdroszczę i tego opuszka Ale faktycznie te dwa tygodnie jeszcze i byś już miała donoszoną ciążę więc zaciskaj nogi!

Dzisiaj sie rodzina na mnie uwzięła, najpierw dzwoniła moja mama przypomnieć mi, że mam niepotrzebnie nie wyłazić z domu. Za 20 minut dzwoniła druga babcia zapytać "czy już coś się dzieje" (taaak, mam już noworodka w domu od dwóch tygodni ale się nikomu nie pochwaliłam bo jest nieśmiały!) i zapytać jakie rozmiary ciuszków może kupować. 10 minut jej tłumaczyłam, że mamy dużo ubranek i ma sobie dać na razie na wstrzymanie i koniec końców chyba się obraziła :P
Mężu też coś wczoraj wspominał, że jego szef sie zapowiedział u nas z wizytą po porodzie, bo on już więcej dzieci nie planuje i chce nam oddać sporo gadżetów (cokolwiek to znaczy :P). Szukam magazynu do wynajęcia w okolicy

Moja mama też często dzwoni, jeszcze mnei ochrzanila że autem jeżdże, a ja na to że na pewno lepiej by mi w autobusie odeszły wody (jechalam na tą morfologię), no i co chwile jakieś rady

[FlyCole]

Napisane przez kamila_509

Mnie z synkiem lekarz w szpitalu nastraszyl dosc wczesnie, ze mam rozwarcie na 2 cm a moja lekarka tydzien później mnie badala i sie smiala, ze pozamykane na 3 spusty wiec ja to juz biore poprawke na takie wiadomosci

Oczywiście tp bylo u mnie, Ty tam mamuska uważaj na siebie ile się tylko da bo ten tydzien/dwa to jednak dla dzidzi sporo chociaz tak naprawde my nie mamy juz zadnego wplywu.

Ale przynajmniej juz teraz nie ma takiego strachu przed skrajnym wczesniakiem

Pogon meza zeby poczynil zakupy co sie nie okaze, ze zostaniecie bez wozka, bez fotelika itp

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dzięki za pocieszenie no właśnie mam taki zamiar, bo przyjdzie co do czego a my bez fotelika. Z wózkiem aż takiego parcia nie mam, bo to można po porodzie ogarnąć. Ale fotelik trzeba mieć. Doktorek stwierdził, że wyjątkowo ruchliwe dziecko, ledwo Usg zrobił, tak kopala cały czas. Tak, że przygotowuję się mentalnie na hardcore i powtórkę z rozrywki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Sylwia00804]

Napisane przez karla906

O rany, to tak go zwodził? Trzymam kciuki, na pewno szybko uda Wam się coś znaleźć A teraz pewnie ma okres wypowiedzenia? Mój mąż ma w lutym przedłużenie umowy, też się troszkę cykam.



Moja mama też często dzwoni, jeszcze mnei ochrzanila że autem jeżdże, a ja na to że na pewno lepiej by mi w autobusie odeszły wody (jechalam na tą morfologię), no i co chwile jakieś rady

Niestety nie ma wypowiedzenia bo tak jak napisałam- nie ma go w pracy = nie zarabia niestety. Pojechal na dwie rozmowy, zobaczymy co uda mu sie ustalic.

Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka

[dona90]

Sylwia trzymam kciuki, żeby Mąż szybko znalazł nowa prace, i to z bardziej ludzkim szefem
Moja wizyta Ok, moja gin nie podała mi wagi, ale wymiarowo jest w górnym centylu, szczególnie z kością udowa ale głównie na wizycie rozkminialismy gdzie rodzic - w małym, prywatnym szpitalu (ale za darmo) z moja polska gin, która kocha vbac, i polska położna, czy w ogromnym szpitalu, gdzie jest dużo papierologii i ludzi, gdzie pomimo odbębnienia tylu wizyt wciąż jestem anonimowym człowieczkiem, ale maja super opieke neonatologiczna w kontekście poporodowej diagnostyki CMV Mąż jest za prywatnym, ja chyba tez się tak skłaniam, bo badanie z krwi na CMV jej w tej prywatnej i tak zrobią, a tam od razu wyjdzie, czy zachorowała, czy nie... i ewentualnie dalej diagnozować ja będziemy już po wyjściu w ‚molochu’ pomóżcie!


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Anuszka9]

Napisane przez dona90

Sylwia trzymam kciuki, żeby Mąż szybko znalazł nowa prace, i to z bardziej ludzkim szefem
Moja wizyta Ok, moja gin nie podała mi wagi, ale wymiarowo jest w górnym centylu, szczególnie z kością udowa ale głównie na wizycie rozkminialismy gdzie rodzic - w małym, prywatnym szpitalu (ale za darmo) z moja polska gin, która kocha vbac, i polska położna, czy w ogromnym szpitalu, gdzie jest dużo papierologii i ludzi, gdzie pomimo odbębnienia tylu wizyt wciąż jestem anonimowym człowieczkiem, ale maja super opieke neonatologiczna w kontekście poporodowej diagnostyki CMV Mąż jest za prywatnym, ja chyba tez się tak skłaniam, bo badanie z krwi na CMV jej w tej prywatnej i tak zrobią, a tam od razu wyjdzie, czy zachorowała, czy nie... i ewentualnie dalej diagnozować ja będziemy już po wyjściu w ‚molochu’ pomóżcie!


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Myślałam że wizytę masz 23? Dzisiejsza jakaś dodatkowa?

Wysłane z mojego SM-A750FN przy użyciu Tapatalka

[karla906]

Napisane przez Sylwia00804

Niestety nie ma wypowiedzenia bo tak jak napisałam- nie ma go w pracy = nie zarabia niestety. Pojechal na dwie rozmowy, zobaczymy co uda mu sie ustalic.

Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka

Napisane przez dona90

Sylwia trzymam kciuki, żeby Mąż szybko znalazł nowa prace, i to z bardziej ludzkim szefem
Moja wizyta Ok, moja gin nie podała mi wagi, ale wymiarowo jest w górnym centylu, szczególnie z kością udowa ale głównie na wizycie rozkminialismy gdzie rodzic - w małym, prywatnym szpitalu (ale za darmo) z moja polska gin, która kocha vbac, i polska położna, czy w ogromnym szpitalu, gdzie jest dużo papierologii i ludzi, gdzie pomimo odbębnienia tylu wizyt wciąż jestem anonimowym człowieczkiem, ale maja super opieke neonatologiczna w kontekście poporodowej diagnostyki CMV Mąż jest za prywatnym, ja chyba tez się tak skłaniam, bo badanie z krwi na CMV jej w tej prywatnej i tak zrobią, a tam od razu wyjdzie, czy zachorowała, czy nie... i ewentualnie dalej diagnozować ja będziemy już po wyjściu w ‚molochu’ pomóżcie!


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Wybrałabym prywatny

[Sylwia00804]

Napisane przez dona90

Sylwia trzymam kciuki, żeby Mąż szybko znalazł nowa prace, i to z bardziej ludzkim szefem
Moja wizyta Ok, moja gin nie podała mi wagi, ale wymiarowo jest w górnym centylu, szczególnie z kością udowa ale głównie na wizycie rozkminialismy gdzie rodzic - w małym, prywatnym szpitalu (ale za darmo) z moja polska gin, która kocha vbac, i polska położna, czy w ogromnym szpitalu, gdzie jest dużo papierologii i ludzi, gdzie pomimo odbębnienia tylu wizyt wciąż jestem anonimowym człowieczkiem, ale maja super opieke neonatologiczna w kontekście poporodowej diagnostyki CMV Mąż jest za prywatnym, ja chyba tez się tak skłaniam, bo badanie z krwi na CMV jej w tej prywatnej i tak zrobią, a tam od razu wyjdzie, czy zachorowała, czy nie... i ewentualnie dalej diagnozować ja będziemy już po wyjściu w ‚molochu’ pomóżcie!


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Podoba mi sie opcja z malym prywatnym

Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka

[dona90]

Anuszka 22 mam w molochu usg+spotkanie z pediatra a dziś byłam prywatnie u mojej gin; dzięki dziewczyny za opinie, chyba tak zadecydujemy..


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[FlyCole]

Napisane przez dona90

Sylwia trzymam kciuki, żeby Mąż szybko znalazł nowa prace, i to z bardziej ludzkim szefem
Moja wizyta Ok, moja gin nie podała mi wagi, ale wymiarowo jest w górnym centylu, szczególnie z kością udowa ale głównie na wizycie rozkminialismy gdzie rodzic - w małym, prywatnym szpitalu (ale za darmo) z moja polska gin, która kocha vbac, i polska położna, czy w ogromnym szpitalu, gdzie jest dużo papierologii i ludzi, gdzie pomimo odbębnienia tylu wizyt wciąż jestem anonimowym człowieczkiem, ale maja super opieke neonatologiczna w kontekście poporodowej diagnostyki CMV Mąż jest za prywatnym, ja chyba tez się tak skłaniam, bo badanie z krwi na CMV jej w tej prywatnej i tak zrobią, a tam od razu wyjdzie, czy zachorowała, czy nie... i ewentualnie dalej diagnozować ja będziemy już po wyjściu w ‚molochu’ pomóżcie!


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Dobrze ze z Małą wszystko ok. Ja chyba bym się zdecydowała na maly prywatny szpital. Ale to Wasza decyzja oczywiście. Nie ma co od razu zakładać, że coś będzie nie tak

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kamila_509]

Napisane przez FlyCole

Dzięki za pocieszenie no właśnie mam taki zamiar, bo przyjdzie co do czego a my bez fotelika. Z wózkiem aż takiego parcia nie mam, bo to można po porodzie ogarnąć. Ale fotelik trzeba mieć. Doktorek stwierdził, że wyjątkowo ruchliwe dziecko, ledwo Usg zrobił, tak kopala cały czas. Tak, że przygotowuję się mentalnie na hardcore i powtórkę z rozrywki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja tez sie na to samo przygotowuje mloda jak wariatka ciagle sie wierci

Napisane przez dona90

Sylwia trzymam kciuki, żeby Mąż szybko znalazł nowa prace, i to z bardziej ludzkim szefem
Moja wizyta Ok, moja gin nie podała mi wagi, ale wymiarowo jest w górnym centylu, szczególnie z kością udowa ale głównie na wizycie rozkminialismy gdzie rodzic - w małym, prywatnym szpitalu (ale za darmo) z moja polska gin, która kocha vbac, i polska położna, czy w ogromnym szpitalu, gdzie jest dużo papierologii i ludzi, gdzie pomimo odbębnienia tylu wizyt wciąż jestem anonimowym człowieczkiem, ale maja super opieke neonatologiczna w kontekście poporodowej diagnostyki CMV Mąż jest za prywatnym, ja chyba tez się tak skłaniam, bo badanie z krwi na CMV jej w tej prywatnej i tak zrobią, a tam od razu wyjdzie, czy zachorowała, czy nie... i ewentualnie dalej diagnozować ja będziemy już po wyjściu w ‚molochu’ pomóżcie!


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ja bym wybrala prywatny szpital jesli do tej pory nic nie wskazywalo, ze dzieciatku cos dolega.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[keepsmil3]

Napisane przez Sylwia00804

Cześć dziewczyny. Znowu mnie ostatnio mniej. Mąż stracił prace, więc mamy o czym myslec i czym sie zająć

Wczoraj przyszło lozeczko i materac, jutro przyjdzie wozek, fotelik, posciel i mysle ze zamówienie z hubi tez.

No i dzis wizytuje ale to dopeiro o 18.40. Plus taki ze pojdziemy razem

Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 11:29 ---------- Poprzedni post napisano o 11:28 ----------

Ja chyba zamowie na szykowna mama

Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 11:30 ---------- Poprzedni post napisano o 11:29 ----------

Ja chyba zamowie na szykowna mama

Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka

Współczuję Wam tego stresu fatalny moment na utratę pracy, ale jestem pewna, że Twojemu mężowi uda się znaleźć dużo lepszą pracę, niż ta dotychczasowa

Napisane przez FlyCole

Sylwia przykro mi, oby szybko udało się znaleźć coś fajnego. I trzymam kciuki za wizytę, daj znać co i jak.
Jak już "po". Na szczęście tylko jedna osoba była przede mną. Chyba wezmę się za pakowanie torby. Doktorek stwierdził "lekkie rozwarcie na opuszek" tak, że tego. Powiedział, że w sumie to już mogę rodzić... Jakby nigdy nic, a u mnie panika Mała już na szczęście obrocona głową w dół. Waga w 35+3 tc to 2730g , dziwne bo dwa tygodnie temu było 2 kg. Choć biorę pod uwagę błąd pomiaru do pół kg w jedną albo drugą stronę. I w sumie tyle. Mówi że jak coś będzie się działo to do szpitala, bo na tym etapie już dziecko jest bezpieczne to spokojnie można rodzic. A ja zaczynam panikowac. Jednak ze dwa tygodnie mam zamiar jeszcze wytrzymać i pobrał Gbs, wynik za jakieś 4 dni. Następna wizyta za dwa tygodnie, 24.01.
Co do czapek to mam kilka takich grubszych to akurat na wyjście. Jeszcze dostałam od kogoś kombinezon w rozm 56 to też się przyda.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No to kochana, jeszcze 2 tygodnie wytrzymaj a potem hulaj dusza super, że już widać jakieś światełko w tunelu.

Napisane przez Johasia28

Zazdroszczę i tego opuszka Ale faktycznie te dwa tygodnie jeszcze i byś już miała donoszoną ciążę więc zaciskaj nogi!

Dzisiaj sie rodzina na mnie uwzięła, najpierw dzwoniła moja mama przypomnieć mi, że mam niepotrzebnie nie wyłazić z domu. Za 20 minut dzwoniła druga babcia zapytać "czy już coś się dzieje" (taaak, mam już noworodka w domu od dwóch tygodni ale się nikomu nie pochwaliłam bo jest nieśmiały!) i zapytać jakie rozmiary ciuszków może kupować. 10 minut jej tłumaczyłam, że mamy dużo ubranek i ma sobie dać na razie na wstrzymanie i koniec końców chyba się obraziła
Mężu też coś wczoraj wspominał, że jego szef sie zapowiedział u nas z wizytą po porodzie, bo on już więcej dzieci nie planuje i chce nam oddać sporo gadżetów (cokolwiek to znaczy :P). Szukam magazynu do wynajęcia w okolicy

Haha, ale fajnie w sumie, że ktoś się interesuje i taka ekscytacja w rodzinie
U nas ani jednego ubranka nie dostałam, ani zupełnie nic dla Malutkiej. Każdy tylko w siebie zapatrzony.. a w nosie z nimi. Przynajmniej mi nikt gitary nie zawraca i się nie wtrąca ze złotymi radami.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[panipuchatkowa]

moja też ruchliwa, więc zobaczymy czy w życiu poza brzuchem będzie podobnie.

[Anuszka9]

Ja już godzinę czekam..tu jest chyba z 30 stopni normalnie nie wyrabiam

Wysłane z mojego SM-A750FN przy użyciu Tapatalka

[śliweńka]

Napisane przez keepsmil3

A to tak typowo widać, że się obniżył? Czy jak wstawałaś to Ci zjechał? Ja tego w poprzedniej ciąży wypatrywałam, a do samej cesarki mi się nie obniżył

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
U mnie noc w miarę spoko, za to mąż mi ogłosił, że w poniedziałek leci w delegacje do Finlandii na 2-3dni No ja się pochlastam chyba. Ostatnio jak jechał na 3 dni to go 2 tyg nie było. Urodziła bym w tym czasie jak nic.

rano wstałam i już niżej jest, dłoń włożę między cycki a brzuch

Napisane przez Sylwia00804

Cześć dziewczyny. Znowu mnie ostatnio mniej. Mąż stracił prace, więc mamy o czym myslec i czym sie zająć

Wczoraj przyszło lozeczko i materac, jutro przyjdzie wozek, fotelik, posciel i mysle ze zamówienie z hubi tez.

No i dzis wizytuje ale to dopeiro o 18.40. Plus taki ze pojdziemy razem

Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 11:29 ---------- Poprzedni post napisano o 11:28 ----------

Ja chyba zamowie na szykowna mama

Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 11:30 ---------- Poprzedni post napisano o 11:29 ----------

Ja chyba zamowie na szykowna mama

Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka

teraz jest dobry okres na szukanie pracy bo pełno ofert jak ma fach w ręku, z takim szefem może to i na dobre wyjdzie?

Napisane przez Sylwia00804

Ja jeszcze nie mam rzeczy dla malej na wyjście. Wy co macie? Jedni polecają kombinezon, inni po prostu kocyk i zglupialam.

Dzieki za kciuki dziewczyny. Od Świat mąż byl w pracy tylko 1 dzien. Szef z dnia na dzen go zwodzil, az wczoraj zadzwonił z taką nowina. A niestety jak mojego męża nie ma w pracy to nie zarabia ech.

Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka

ja mam kombinezon i kocyk

Napisane przez Sylwia00804

Niestety nie ma wypowiedzenia bo tak jak napisałam- nie ma go w pracy = nie zarabia niestety. Pojechal na dwie rozmowy, zobaczymy co uda mu sie ustalic.

Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka

Napisane przez dona90

Sylwia trzymam kciuki, żeby Mąż szybko znalazł nowa prace, i to z bardziej ludzkim szefem
Moja wizyta Ok, moja gin nie podała mi wagi, ale wymiarowo jest w górnym centylu, szczególnie z kością udowa ale głównie na wizycie rozkminialismy gdzie rodzic - w małym, prywatnym szpitalu (ale za darmo) z moja polska gin, która kocha vbac, i polska położna, czy w ogromnym szpitalu, gdzie jest dużo papierologii i ludzi, gdzie pomimo odbębnienia tylu wizyt wciąż jestem anonimowym człowieczkiem, ale maja super opieke neonatologiczna w kontekście poporodowej diagnostyki CMV Mąż jest za prywatnym, ja chyba tez się tak skłaniam, bo badanie z krwi na CMV jej w tej prywatnej i tak zrobią, a tam od razu wyjdzie, czy zachorowała, czy nie... i ewentualnie dalej diagnozować ja będziemy już po wyjściu w ‚molochu’ pomóżcie!


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

ja of kors byłabym za vbac

[kaaarii]

Napisane przez śliweńka

rano wstałam i już niżej jest, dłoń włożę między cycki a brzuch

teraz jest dobry okres na szukanie pracy bo pełno ofert jak ma fach w ręku, z takim szefem może to i na dobre wyjdzie?

ja mam kombinezon i kocyk



ja of kors byłabym za vbac

Jak napisałaś o włożeniu dłoni pomiedzy biust a brzuch to ja u siebie też włożę i to tak na lajcie...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Petrochemia]

Napisane przez FlyCole

Dzięki za pocieszenie no właśnie mam taki zamiar, bo przyjdzie co do czego a my bez fotelika. Z wózkiem aż takiego parcia nie mam, bo to można po porodzie ogarnąć. Ale fotelik trzeba mieć. Doktorek stwierdził, że wyjątkowo ruchliwe dziecko, ledwo Usg zrobił, tak kopala cały czas. Tak, że przygotowuję się mentalnie na hardcore i powtórkę z rozrywki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wlasnie gdzies widziałam badania na temat temperamentu dzieci i okazuje się, ze można zauważyć zależność pomiędzy życiem płodowym a już po narodzeniu.
Dlatego mam nadzieje, ze u nas się to sprawdzi bo Malutka wydaje się spokojna

A Tobie życzę, żeby było zupełnie odwrotnie Najważniejsze, ze z dzidzia wszystko dobrze

Napisane przez keepsmil3

U nas ani jednego ubranka nie dostałam, ani zupełnie nic dla Malutkiej. Każdy tylko w siebie zapatrzony.. a w nosie z nimi. Przynajmniej mi nikt gitary nie zawraca i się nie wtrąca ze złotymi radami.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

My do tej pory „od rodziny” dostaliśmy Szumisia (od teściów) i 3 pary używanych niedrapek (od siostry ciotecznej męża) I przekłada się to tez na „złote rady” jak i wtrącanie się... Prawie zerowe.

Za to przyjaciele i znajomi nadrabiają zdecydowanie ale w pozytywnym tego słowa znaczeniu.

Napisane przez Sylwia00804

Niestety nie ma wypowiedzenia bo tak jak napisałam- nie ma go w pracy = nie zarabia niestety. Pojechal na dwie rozmowy, zobaczymy co uda mu sie ustalic.

Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka

Trzymamy kciuki!!!
A tyle par zaciśniętych kciuków na pewno pomoże
Będzie dobrze

Malzon był u teściów i mi później opowiadał co tam gadali No uśmiałam się jak nie wiem co...
Okazało się, ze każdy ma już plan na mój poród.

Maz mówi im, ze kluczyki na zajezdni zostawia żeby szybko w razie co ktoś mógł mu auto przyprowadzić i jedzie od razu po mnie...
Tesciowa do niego „Nie nie nie... niech do mnie dzwoni jak coś ja biorę taksówkę, i pojadę z nią do szpitala a Ty już będziesz tam czekał to będzie szybciej”
Tesc za to „Co wy gadacie... Do mnie niech dzwoni a ja ogarne patrol żeby ja zawiózł na sygnale to będzie najszybciej!!!”

A ja tak siedzę, słucham i patrzę na męża. Jak skonczyl to zadałam mu tylko pytanie.

„A mnie ktoś zapyta o zdanie? Czy mam się tylko dostosować?”



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[kamila_509]

Napisane przez keepsmil3

Współczuję Wam tego stresu fatalny moment na utratę pracy, ale jestem pewna, że Twojemu mężowi uda się znaleźć dużo lepszą pracę, niż ta dotychczasowa No to kochana, jeszcze 2 tygodnie wytrzymaj a potem hulaj dusza super, że już widać jakieś światełko w tunelu.Haha, ale fajnie w sumie, że ktoś się interesuje i taka ekscytacja w rodzinie
U nas ani jednego ubranka nie dostałam, ani zupełnie nic dla Malutkiej. Każdy tylko w siebie zapatrzony.. a w nosie z nimi. Przynajmniej mi nikt gitary nie zawraca i się nie wtrąca ze złotymi radami.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Szkoda, ze nikt nie zaoferowal choćby pomocy. Fajnie jest sie czuc zaopiekowanym...

Napisane przez Anuszka9

Ja już godzinę czekam..tu jest chyba z 30 stopni normalnie nie wyrabiam

Wysłane z mojego SM-A750FN przy użyciu Tapatalka

O mamo. Wole marznac niz sie gotowac :/

Napisane przez Petrochemia

Wlasnie gdzies widziałam badania na temat temperamentu dzieci i okazuje się, ze można zauważyć zależność pomiędzy życiem płodowym a już po narodzeniu.
Dlatego mam nadzieje, ze u nas się to sprawdzi bo Malutka wydaje się spokojna

A Tobie życzę, żeby było zupełnie odwrotnie Najważniejsze, ze z dzidzia wszystko dobrze




My do tej pory „od rodziny” dostaliśmy Szumisia (od teściów) i 3 pary używanych niedrapek (od siostry ciotecznej męża) I przekłada się to tez na „złote rady” jak i wtrącanie się... Prawie zerowe.

Za to przyjaciele i znajomi nadrabiają zdecydowanie ale w pozytywnym tego słowa znaczeniu.



Trzymamy kciuki!!!
A tyle par zaciśniętych kciuków na pewno pomoże
Będzie dobrze

Malzon był u teściów i mi później opowiadał co tam gadali No uśmiałam się jak nie wiem co...
Okazało się, ze każdy ma już plan na mój poród.

Maz mówi im, ze kluczyki na zajezdni zostawia żeby szybko w razie co ktoś mógł mu auto przyprowadzić i jedzie od razu po mnie...
Tesciowa do niego „Nie nie nie... niech do mnie dzwoni jak coś ja biorę taksówkę, i pojadę z nią do szpitala a Ty już będziesz tam czekał to będzie szybciej”
Tesc za to „Co wy gadacie... Do mnie niech dzwoni a ja ogarne patrol żeby ja zawiózł na sygnale to będzie najszybciej!!!”

A ja tak siedzę, słucham i patrzę na męża. Jak skonczyl to zadałam mu tylko pytanie.

„A mnie ktoś zapyta o zdanie? Czy mam się tylko dostosować?”



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Padlam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[panipuchatkowa]

Napisane przez Petrochemia

Wlasnie gdzies widziałam badania na temat temperamentu dzieci i okazuje się, ze można zauważyć zależność pomiędzy życiem płodowym a już po narodzeniu.
Dlatego mam nadzieje, ze u nas się to sprawdzi bo Malutka wydaje się spokojna

A Tobie życzę, żeby było zupełnie odwrotnie Najważniejsze, ze z dzidzia wszystko dobrze




My do tej pory „od rodziny” dostaliśmy Szumisia (od teściów) i 3 pary używanych niedrapek (od siostry ciotecznej męża) I przekłada się to tez na „złote rady” jak i wtrącanie się... Prawie zerowe.

Za to przyjaciele i znajomi nadrabiają zdecydowanie ale w pozytywnym tego słowa znaczeniu.



Trzymamy kciuki!!!
A tyle par zaciśniętych kciuków na pewno pomoże
Będzie dobrze

Malzon był u teściów i mi później opowiadał co tam gadali No uśmiałam się jak nie wiem co...
Okazało się, ze każdy ma już plan na mój poród.

Maz mówi im, ze kluczyki na zajezdni zostawia żeby szybko w razie co ktoś mógł mu auto przyprowadzić i jedzie od razu po mnie...
Tesciowa do niego „Nie nie nie... niech do mnie dzwoni jak coś ja biorę taksówkę, i pojadę z nią do szpitala a Ty już będziesz tam czekał to będzie szybciej”
Tesc za to „Co wy gadacie... Do mnie niech dzwoni a ja ogarne patrol żeby ja zawiózł na sygnale to będzie najszybciej!!!”

A ja tak siedzę, słucham i patrzę na męża. Jak skonczyl to zadałam mu tylko pytanie.

„A mnie ktoś zapyta o zdanie? Czy mam się tylko dostosować?”



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

hahaha nie mogę z tych historii serio ale zobaczymy kiedy mnie coś doleci!


ej powiem Wam hit. dzisiaj zadzwonił do mnie wujek. na messendżerze i powiedział że puści mi piosenkę którą zaśpiewał i oczywiście nagrał.. ja sobie myślę no okej. i śpiewa Piotrka Cugowskiego. Musiałam tego słuchać. ze 3 minuty jak nie lepiej. ja się zastanawiam czy moja rodzina jest normalna..


okej teraz znowu pytanie (dzisiaj mam same trudne pytania ) czy Wam też strzela miednica? Dżizas to mnie aż przeraża.

[Anuszka9]

Jestem PO ..wszystko ok . W każdej chwili mogę zacząć rodzić, mały waży 2850,główką już bardzo napiera ,szyjka 1cm ale zamknięta. Wizytę kolejną mam 24.01o ile doczekam

Wysłane z mojego SM-A750FN przy użyciu Tapatalka

[karla906]

Napisane przez Anuszka9

Jestem PO ..wszystko ok . W każdej chwili mogę zacząć rodzić, mały waży 2850,główką już bardzo napiera ,szyjka 1cm ale zamknięta. Wizytę kolejną mam 24.01o ile doczekam

Wysłane z mojego SM-A750FN przy użyciu Tapatalka

<3 cudnie! czekamy a ile miałaś wcześniej szyjki? czyli jednak ta czkawka to po prostu tak dziwnie się przenosi po brzuszku bo maly jednak nisko jest

[Pinacolada]

Napisane przez Anuszka9

Jestem PO ..wszystko ok . W każdej chwili mogę zacząć rodzić, mały waży 2850,główką już bardzo napiera ,szyjka 1cm ale zamknięta. Wizytę kolejną mam 24.01o ile doczekam

Wysłane z mojego SM-A750FN przy użyciu Tapatalka

Super że wszystko ok! no i że już w każdej chwili możesz zacząć rodzić a który dokładnie masz tydzień? Twój maluch chyba nie koksi aż tak strasznie jeśli chodzi o wagę, przynajmniej będzie Ci łatwiej rodzić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz