Kwietniówki 2019 - cz. 3

[Coccinellla]

Napisane przez coco00

Może też jutro pójdę na krzywa, w koncu dziś nie zwymiotowalam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nooo ja muszę jutro no

W ogóle zmieniają nam warunki w opiece medycznej i rezygnujemy od lutego nie będzie się już kompletnie opłacać finansowo :-(

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[coco00]

Napisane przez Coccinellla

Nooo ja muszę jutro no

W ogóle zmieniają nam warunki w opiece medycznej i rezygnujemy od lutego nie będzie się już kompletnie opłacać finansowo :-(

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja mam wizytę w przyszły piątek, ale muszę mieć zapas na wypadek jakbym musiała powtórkę robić.. To teraz oplacaliscie sobie opiekę jakoś sami?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Coccinellla]

Napisane przez coco00

Ja mam wizytę w przyszły piątek, ale muszę mieć zapas na wypadek jakbym musiała powtórkę robić.. To teraz oplacaliscie sobie opiekę jakoś sami?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

W pracy tż mieliśmy. On mial dofinansowanie, a mnie dopisal bez niego. Razem nam wychodziło 70zl/mies teraz ponieśli dwukrotnie? To 70 to też nie jakoś mało bo jakby każde z nas miało u siebie to by ta kwota wynosila max 40zl, ale u nich byl EnelMed a tam akceptuja skierowania z zewnatrz. Nie musialam leczyc się podwójnie jak to nieraz bywa.

My mamy wizytę w środę za tydzień. Nie wiem czy glukozę można powtarzać? Chyba jak zaraz po wypiciu zwymiotujesz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pajka03]

Hej wczoraj miałam gorszy dzień, czytałam o tych waszych wyprawkach i czułam się beznadziejna, że nic nie mam

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

[Coccinellla]

Napisane przez pajka03

Hej wczoraj miałam gorszy dzień, czytałam o tych waszych wyprawkach i czułam się beznadziejna, że nic nie mam

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Pajeczko, dałaś sobie wmówić blue monday usiądź, zapisz czego nie masz, zamów coś dla małej, poczucie, że niczego nie masz minie raz dwa ;-) trzeba nakarmić głoda zakupów

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[coco00]

Napisane przez Coccinellla

W pracy tż mieliśmy. On mial dofinansowanie, a mnie dopisal bez niego. Razem nam wychodziło 70zl/mies teraz ponieśli dwukrotnie? To 70 to też nie jakoś mało bo jakby każde z nas miało u siebie to by ta kwota wynosila max 40zl, ale u nich byl EnelMed a tam akceptuja skierowania z zewnatrz. Nie musialam leczyc się podwójnie jak to nieraz bywa.

My mamy wizytę w środę za tydzień. Nie wiem czy glukozę można powtarzać? Chyba jak zaraz po wypiciu zwymiotujesz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To faktycznie tak dużo i niedużo, zależy ile się korzysta. Ja za siebie place 18 zł, albo podatek tylko z 18 zł nie pamiętam , od maja pewnie wezmę rodzinna kartę za ok 60 zł, ale podciagne pod nia i tż i małego, bo tż jak pójdzie na działalność to już nie będzie mieć swojej opieki z pracy, ale za całą rodzinę to niedużo myślę. Tyle, że to medicover, oni akceptują tylko swoje skierowania, ale póki co jest w miarę ok. Muszę pomyślec, gdzie młodego zarejestruje na NFZ, wogole nie znam przychodni tu gdzie mieszkamy, od lat nie korzystamy z lekarzy na NFZ

Napisane przez pajka03

Hej wczoraj miałam gorszy dzień, czytałam o tych waszych wyprawkach i czułam się beznadziejna, że nic nie mam

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

A proszę cię ja większości też nie mam, co się przejmujesz, maaaaamy czas

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Właśnie po tych ostatnich dniach szczerze się boję wymiotów po tej glukoze, będzie co ma być

[Justi8822]

Dzień dobry
Moja kostka nadal jest fioletowo-zielona... Przy chodzeniu nie boli, trochę jak odpoczywam. Bije się z myślami czy iść do lekarza ale chyba dla świętego spokoju pójdę... Chodź cholera mnie bierze na samą myśl..
Co do sudokremu podobno się odchodzi od tych kremów z tlenkiem tynku bo powodują nawroty tak położna mówiła na szkole rodzenia.
Co do rozka to mam z minky a wczoraj mamą ginekolog mówiła że one nie są dobre bo nie oddychają.
Wizyta za tydzień, usg 2 dni później, niestety gin nie ma usg w gabinecie. Na szczęście już rzadko mnie coś kuje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pajka03]

No właśnie wczoraj mama ginekolog mi rozjasnila trochę w głowie i jestem spokojniejsza

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

[Coccinellla]

Napisane przez coco00

To faktycznie tak dużo i niedużo, zależy ile się korzysta. Ja za siebie place 18 zł, albo podatek tylko z 18 zł nie pamiętam , od maja pewnie wezmę rodzinna kartę za ok 60 zł, ale podciagne pod nia i tż i małego, bo tż jak pójdzie na działalność to już nie będzie mieć swojej opieki z pracy, ale za całą rodzinę to niedużo myślę. Tyle, że to medicover, oni akceptują tylko swoje skierowania, ale póki co jest w miarę ok. Muszę pomyślec, gdzie młodego zarejestruje na NFZ, wogole nie znam przychodni tu gdzie mieszkamy, od lat nie korzystamy z lekarzy na NFZ A proszę cię ja większości też nie mam, co się przejmujesz, maaaaamy czas

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Właśnie po tych ostatnich dniach szczerze się boję wymiotów po tej glukoze, będzie co ma być

No tak. Przez czas ciąży średnio 100zł bym zostawiała w laboratorium (nooo oprócz tego kombo badań na początku) więc wychodziliśmy na plus przy samych badaniach.
A teraz chcą od nas składkę 100zł (tż dowiedział się dokładnej kwoty) miesięcznie, a z maluszkiem 140zł, w tym momencie to dla mnie dużo szczególnie, że mnie czekają jeszcze 3 miesiące regularnych badań, a umowę trzeba podpisać na rok.

Twój pakiet to niebo a ziemia ;-) 60zł za 3 osoby nooo cudownie! W dodatku jeszcze prowadzisz tam ciążę i jesteś zadowolona to w ogóle super

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MoonInTheSky]

Hej Ja już mam prawie całą wyprawkę, została tak naprawdę apteka No i kupiłam koszulę porodową od mamy ginekolog.
U nas wszystko ok, trochę mi spojenie dokucza. Mały jest już przekręcony do porodu

---------- Dopisano o 15:33 ---------- Poprzedni post napisano o 15:24 ----------

Dziewczyny, a tak w ogóle jesteście już na fb? Czy tylko tutaj?

[Coccinellla]

Napisane przez MoonInTheSky

Hej Ja już mam prawie całą wyprawkę, została tak naprawdę apteka No i kupiłam koszulę porodową od mamy ginekolog.
U nas wszystko ok, trochę mi spojenie dokucza. Mały jest już przekręcony do porodu

---------- Dopisano o 15:33 ---------- Poprzedni post napisano o 15:24 ----------

Dziewczyny, a tak w ogóle jesteście już na fb? Czy tylko tutaj?

Jako grupa tylko tutaj ;-)

To już i mały gotowy i Ty gotowa

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pajka03]

Na fb ja tylko czasem podczytuję mamy kwietniowe ale się nie udzielam.

[Lisek_kartezjanski]

Hej, u nas niewesoło. Podczytywałam ale nie pamiętam już co czego miałam się odnieść Córka przywlokła w piątek wirusa, myślałam że jakiś lekki katarkowy, a to chyba rota albo inny entero. W nocy z soboty na niedzielę po 10h wymiotów już szykowałam się na szpital, drugi raz dzisiaj w nocy jak miała prawie 40 stopni. Ale udało się zbić, już normalnie pije (zwracała nawet wodę), sika, chce jeść. Niemniej akcja jest tak dynamiczna, że boję się cieszyć, że idzie ku lepszemu. Jestem wypompowana, zapomniałam w ogóle że jestem w ciąży bo cała uwaga i siły na nią.

Co do fb to ja jestem za założeniem tajnej grupy jak coś, tylko dla nas. Bo tu trochę publiczna czytelnia :P

[mamaszkrabka]

Napisane przez Lisek_kartezjanski

Hej, u nas niewesoło. Podczytywałam ale nie pamiętam już co czego miałam się odnieść Córka przywlokła w piątek wirusa, myślałam że jakiś lekki katarkowy, a to chyba rota albo inny entero. W nocy z soboty na niedzielę po 10h wymiotów już szykowałam się na szpital, drugi raz dzisiaj w nocy jak miała prawie 40 stopni. Ale udało się zbić, już normalnie pije (zwracała nawet wodę), sika, chce jeść. Niemniej akcja jest tak dynamiczna, że boję się cieszyć, że idzie ku lepszemu. Jestem wypompowana, zapomniałam w ogóle że jestem w ciąży bo cała uwaga i siły na nią.

Co do fb to ja jestem za założeniem tajnej grupy jak coś, tylko dla nas. Bo tu trochę publiczna czytelnia :P

O wspolczuje i zycze zdrowka dla corki!

Mam nadzieje, ze szybko dojdzie do siebie. Z taka czestotliwoscia jak wymiotuje to pewnie jakis rotawirus. Biedna.


PESTKA jak przeczytalam o wymaganiach pana taty to az mnie zatkalo! Przeciez to jest dopiero 5 latek, a ojciec chyba ma jakies swoje niespelnione ambicje bo jak dziecko ogarnie jakies dwa zajecia to i tak jest sukces w tym wieku.
Swoja driga sztuki walki to akurat fajny sport. Igor chodzi na jujitsu i naprawde widze, ze to lubi ma troche descypliny.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[coco00]

Napisane przez Lisek_kartezjanski

Hej, u nas niewesoło. Podczytywałam ale nie pamiętam już co czego miałam się odnieść Córka przywlokła w piątek wirusa, myślałam że jakiś lekki katarkowy, a to chyba rota albo inny entero. W nocy z soboty na niedzielę po 10h wymiotów już szykowałam się na szpital, drugi raz dzisiaj w nocy jak miała prawie 40 stopni. Ale udało się zbić, już normalnie pije (zwracała nawet wodę), sika, chce jeść. Niemniej akcja jest tak dynamiczna, że boję się cieszyć, że idzie ku lepszemu. Jestem wypompowana, zapomniałam w ogóle że jestem w ciąży bo cała uwaga i siły na nią.

Co do fb to ja jestem za założeniem tajnej grupy jak coś, tylko dla nas. Bo tu trochę publiczna czytelnia :P

Uuu to niefajnie.. Mam nadzieję, że jednak już wychodzicie na prostą!
Tajna grupa na fb faktycznie nie głupi pomysł

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mamaszkrabka]

Ja dzis zakup życia zrobiłam
Taki oto dwupak za całe 4 zł 23 gr jakies newborny ale za taka kase to jakby mial je ubrac 2 razy to sie oplaca... Chociaz renifery w kwietniu? IMAG2347_1.jpg

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[czarna_pantera90]

Może faktycznie ten fejsbuk byłby całkiem ok?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:37 ---------- Poprzedni post napisano o 17:35 ----------

Napisane przez mamaszkrabka

Ja dzis zakup życia zrobiłam
Taki oto dwupak za całe 4 zł 23 gr jakies newborny ale za taka kase to jakby mial je ubrac 2 razy to sie oplaca... Chociaz renifery w kwietniu? Załącznik 7659768

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super! Tam, ze renifery... Na upartego przecież żyją sobie cały rok, tylko w Święta mają większy fejm


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lisek_kartezjanski]

Dzięki dziewczyny. Dzisiaj się już przynajmniej uśmiecha i był problem położyć na drzemkę, a wczoraj chyba z 6h przespała w dzień więc jest progres.

Mamaszkrabka, teraz taki klimat że na wielkanoc czasem większy śnieg niż na gwiazdkę, więc te renifery mogą się jeszcze okazać całkiem a propos

W ogóle tż przywiózł dzisiaj zakupy, patrzę, serek z datą przydatności na kwiecień. Myślę kurde, TO JUŻ

[Coccinellla]

Napisane przez Lisek_kartezjanski

Hej, u nas niewesoło. Podczytywałam ale nie pamiętam już co czego miałam się odnieść Córka przywlokła w piątek wirusa, myślałam że jakiś lekki katarkowy, a to chyba rota albo inny entero. W nocy z soboty na niedzielę po 10h wymiotów już szykowałam się na szpital, drugi raz dzisiaj w nocy jak miała prawie 40 stopni. Ale udało się zbić, już normalnie pije (zwracała nawet wodę), sika, chce jeść. Niemniej akcja jest tak dynamiczna, że boję się cieszyć, że idzie ku lepszemu. Jestem wypompowana, zapomniałam w ogóle że jestem w ciąży bo cała uwaga i siły na nią.

Co do fb to ja jestem za założeniem tajnej grupy jak coś, tylko dla nas. Bo tu trochę publiczna czytelnia :P

Napisane przez coco00

Uuu to niefajnie.. Mam nadzieję, że jednak już wychodzicie na prostą!
Tajna grupa na fb faktycznie nie głupi pomysł

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też tak myślę. Jestem za ;-) chociaż z tego co pamiętam to na początku wątku wiele osób było przeciw

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mamaszkrabka]

Napisane przez Coccinellla

Też tak myślę. Jestem za ;-) chociaż z tego co pamiętam to na początku wątku wiele osób było przeciw

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Chyba chodzilo to, ze to bylo troche wczesnie bo jednak zaczynalysmy w wiekszym skladzie



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[czarna_pantera90]

Napisane przez mamaszkrabka

Chyba chodzilo to, ze to bylo troche wczesnie bo jednak zaczynalysmy w wiekszym skladzie



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Noo, teraz jest nas udzielających się raptem kilka sztuk, więc kameralnie


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pajka03]

Powiem Wam, że fb to fajny sposób na dzielenie się zdjęciami, wyprawkami, dużo łatwiej tam coś dodać. Co nie znaczy, że ten wątek ma zniknac ale jak coś, to ja też się pisze na tajną grupę na fb

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

[coco00]

Nie pamiętam dyskusji z początku, chyba że przyszłam ciut później bo ja z końca kwietnia, ale to zrozumiałe, że na początku towarzystwo było jeszcze sobie obce, a teraz już się "znamy"

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[NibyNic]

Hej. Również chciałabym z Wami pisać bardziej otwarcie i "spokojniej" dzielić się zdjęciami

Pestka - no fajne ma zamiary wobec dziecka pan tata tylko właśnie- skąd na to wszystko Ty i syn macie wziąść czas? Rozciągnąć dobę?
To jeszcze teraz synek nie chodzi do szkoły ale gdybyście to wszystko zaczęli to z czegoś trzeba będzie zrezygnować z czasem A jak wszystkie będą fajne i będzie odnosił w nich sukcesy to trudno będzie coś odpuścić.

Sportowe zajęcia mają wiele plusów-mój syn trenuje Taekwondo i bardzo na tym skorzystał ale też sporo wyrzeczeń to kosztowało i kosztuje zarówno jego jak i nas. Jak zaczyna się sezon zawodów to już całkiem trudno się zorganizować nam a gdy dojdzie jeszcze maluszek?

[mamaszkrabka]

Napisane przez NibyNic

Hej. Również chciałabym z Wami pisać bardziej otwarcie i "spokojniej" dzielić się zdjęciami

Pestka - no fajne ma zamiary wobec dziecka pan tata tylko właśnie- skąd na to wszystko Ty i syn macie wziąść czas? Rozciągnąć dobę?
To jeszcze teraz synek nie chodzi do szkoły ale gdybyście to wszystko zaczęli to z czegoś trzeba będzie zrezygnować z czasem A jak wszystkie będą fajne i będzie odnosił w nich sukcesy to trudno będzie coś odpuścić.

Sportowe zajęcia mają wiele plusów-mój syn trenuje Taekwondo i bardzo na tym skorzystał ale też sporo wyrzeczeń to kosztowało i kosztuje zarówno jego jak i nas. Jak zaczyna się sezon zawodów to już całkiem trudno się zorganizować nam a gdy dojdzie jeszcze maluszek?

No niestety sporty czy inne aktywnosci kosztuja duzo czasu, pieniedzy i organizacji ale wydaje mi sie, ze warto.
Ja zaluje, ze moi rodzice odpuscili jak nie chcialam grać na organach/fortepianie bo teraz juz nic nie pamietam i tylko ze sluchu potrafie cos zagrac.

Lepiej wybrac jedna dziedzine, ktora interesuje dziecko i tego sie trzymac

Jak zalozycie grupe na fb to mnie zaproscie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Michacha1234]

Dzień dobry, drugi dzień odwyku od neta. Jak dobrze, że od jutra mam nowy pakiet internetu. Ale kurcze, żebym aż 10 gb wykorzystała?

Napisane przez pestka_arbuza88

Witajcie mamusie





Tutaj to nadal jednak jak chorągiewka na wietrze. Już widzę jak jedzie 250km biorąc uż w pracy. Taaaaaak.
Ewidentnie ta pępowina nieodcięta, nawtykane w głowę jakieś "jedynie słuszne" głupoty. Chłop się boi samodzielności i zmian jak ognia. Niestety. Nie wróżę, żeby się miało coś zmienić. Przecież nie zmieni pracy nawet na inną, lepiej płatną w Wawie, bo ma tu już wygrzane krzesło. Składał kiedyś może jakieś podanie odnośnie awansu na wyższy poziom? Sprawy sądowe odłóż sobie na bok, póki nie robi problemów, zobaczysz co i jak potem sobie ustalić. Ech... Co za chłopy się czasem trafią.

My już po pierwszym dniu. Synek się ucieszył na widok taty. Poszliśmy na feryjne zajęcia judo, żeby spełnić kolejne marzenie tatusia o sportach walki. Jak małemu się spodoba, to go zapiszę. Na razie to zwykłe ćwiczenia, bieganie, skakanie, ale patrząc na hipermobliność stawów młodego mamy nakazane wydeptać 4h dziennie, a przy tej porze roku, to jednak ruch.

I co, spędziłam 1,5h z panem tatą, przez godzinę nawijając mu o dziecku, od tego czego się uczy, co robimy, co możemy zrobić, jakie plany, jaka szkoła itp. Względnie chyba jest usatysfakcjonowany, choć nowym pomysłem na liście życzeń rozwoju jest taniec... To była chyba ostatnia rzecz, którą mógłby zaproponować. Zawsze naśmiewał się z jakiejkolwiek formy tańca. Tak więc lista życzeń rozwojowych wygląda tak: czytanie, pisanie, 2 języki, sport, instrument i taniec. Słyszałam o magicznych ułatwieniach w angielskim Hogwarcie np. teleportacja, ale jednak w Polce jeszcze tego nie mamy, więc mu wyjaśniłam, że na dzień dzisiejszy, braknie mi czasu, a poza tym niech dziecko sobie oddychnie czasem, bo w przedszkolu też już nie bawią się zabawkami.
Ogólnie dało się dogadać. Na początku tylko głupkowato prychał jak nawiązałam do tego lekarza, bo niby czemu robię problem skoro po prostu od listopada nie było okazji mi powiedzieć, że go zarejestrował. Od listopada... Taa...

I niestety, Tereska popatrz jak to wygląda w rzeczywistości, kiedy chcesz być twardzielem, ustalić konkrety i postanowienia, bo trzeba się z kimś takim użerać i wkurzać. Nie zgadzałam się na to, żeby teraz sam zabierał dziecko. Nawet nie wiecie jak mi serce pękało, jak mały się rozpłakał po wyjściu z autobusu, że chce do taty... Tak mi było przykro.
Pogoda nie sprzyja na żadne zewnętrzne atrakcje czy coś. Nie ukrywam, że trochę na złość posyłam małego do przedszkola w ferie, więc tego czasu nie ma za dużo. Wczoraj dosłownie chwilę pobyli razem, bo tylko przed i po judo. Dzisiaj mieliśmy jechać do niego. Ostatecznie chyba odwieziemy go z TŻ, bo straszne mrozy i go zostawię tam na parę godzin. W środę mamy iść na basen, to będę z nimi. W czwartek znów judo. Jest jego siostra w domu tam, to dodatkowo się z nią pobawi, bo uwielbia się z nim bawić.
Niestety, tu nie chodzi tylko o moją niechęć do pana taty, choć i tak powinnam dostać pokojową nagrodę Nobla, a toleruję go jak gips na nodze. Jest, ale za chwile nie będzie go.
Btw. pan tata ma w planach jakiś tajemniczy wyjazd. Jeszcze nic pewnego, bo nie chciał zdradzić, ale powiedział, że możliwe, że zrobi mi przelew na kilka miesięcy z góry, bo kontakt z nim będzie utrudniony. To jako wisienka na torcie. Ja tu mam się teleportować po mieście na listę zajęć, a on będzie Bóg wie gdzie, w jakimś szałasie w dżungli czy gdzie i wszystko będzie miał w 4 literach...




Jak ktoś potrzyma te ciężkie części to chętnie poskręcam W pokoju wszystko skręciłam sama i stoi póki co

Ja natomiast mam taki zestaw:
1. Lovela
2. Raczej niczym nie smaruję bez potrzeby
3. Linomag/Alantan
4. Wit D vigantol w kroplach
5, Mam zwykłą Nosefride, potem kupię Katarek
6. Mam bezdotykowy Microlife NC100

Idę testować zastrzyki z heparyny w udo. Brzuch mam zmasakrowany. Po bokach boli jak nie wiem ledwo przyłożę igłę. Na przodzie mam już zrosty i nie idzie już nigdzie się wbić. Byle do wiosny.

Ale masz przeboje Ale jest szansa, że w tej dżungli zostanie już na zawsze?

Napisane przez Coccinellla

Pestko, byle do wyjazdu Pana taty niezmiernie podziwiam za cierpliwość!

Daj znać jak zastrzyk w udo bo podobno boli! I wokół wkłucia trzeba później rozmasować, ciekawa jestem czy to prawda.

Ja na szczęście na siedząco łapię fałdki na dole brzucha i udaje się wbijać prawie bezboleśnie Damy radę! Tobie mniej niż mnie kłucia pozostało ;-)

Dzień dobry
Dziś wieczorem do IKEI
A jutro na krzywą...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Daj znać co dobrego kupiliście ☺

Napisane przez pajka03

Hej wczoraj miałam gorszy dzień, czytałam o tych waszych wyprawkach i czułam się beznadziejna, że nic nie mam

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Nie przejmuj się, jeszcze 2 miesiące, dasz radę ze wszystkim. Tylko spokój nas może uratować.

Napisane przez Justi8822

Dzień dobry
Moja kostka nadal jest fioletowo-zielona... Przy chodzeniu nie boli, trochę jak odpoczywam. Bije się z myślami czy iść do lekarza ale chyba dla świętego spokoju pójdę... Chodź cholera mnie bierze na samą myśl..
Co do sudokremu podobno się odchodzi od tych kremów z tlenkiem tynku bo powodują nawroty tak położna mówiła na szkole rodzenia.
Co do rozka to mam z minky a wczoraj mamą ginekolog mówiła że one nie są dobre bo nie oddychają.
Wizyta za tydzień, usg 2 dni później, niestety gin nie ma usg w gabinecie. Na szczęście już rzadko mnie coś kuje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mnie też właśnie ta kostka boli cały czas, głównie jak dotykam. Może jakieś żylaki się tworzą?

Napisane przez mamaszkrabka

Ja dzis zakup życia zrobiłam
Taki oto dwupak za całe 4 zł 23 gr jakies newborny ale za taka kase to jakby mial je ubrac 2 razy to sie oplaca... Chociaz renifery w kwietniu? Załącznik 7659768

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Miałam ten sam dylemat, bo dostałam body w renifery, ale co tam, wykorzystamy

Czuję się jak emerytka. Czy któraś ma taki zjazd formy? Wszystko mnie boli: plecy, dół brzucha, spojenie. Jak się podnoszę z fotela to wyglądam jak półgłowek. Nie dam rady tych 2 miesięcy przeżyć...Zakupy chyba już zrzucę na tż powoli.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ofelka 123]

Lisek masakra z chorobą ale mam nadzieję że młoda dojdzie do siebie.
I super że już tyle z was ma większość wyprawki.
Mamaszkrabka przecież ostatnio to częściej śnieg jest na Wielkanoc niz na Boże Narodzenie więc renifery pasują.
Ja też jestem za grupa na fb

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[coco00]

Nigdy nie tworzyłam grupy na fb, ale jak nie ma chętnych i chcecie to mogę się podjąć tego wyzwania
Czy jak skończę jeść przed krzywa cukrowa to mogę jeszcze normalnie pić zwykła wodę? Euthyroxu raczej nie powinnam zażywać?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[maltaa7]

Napisane przez Michacha1234

Dzień dobry, drugi dzień odwyku od neta. Jak dobrze, że od jutra mam nowy pakiet internetu. Ale kurcze, żebym aż 10 gb wykorzystała? Ale masz przeboje Ale jest szansa, że w tej dżungli zostanie już na zawsze? Daj znać co dobrego kupiliście ☺Nie przejmuj się, jeszcze 2 miesiące, dasz radę ze wszystkim. Tylko spokój nas może uratować.Mnie też właśnie ta kostka boli cały czas, głównie jak dotykam. Może jakieś żylaki się tworzą? Miałam ten sam dylemat, bo dostałam body w renifery, ale co tam, wykorzystamy

Czuję się jak emerytka. Czy któraś ma taki zjazd formy? Wszystko mnie boli: plecy, dół brzucha, spojenie. Jak się podnoszę z fotela to wyglądam jak półgłowek. Nie dam rady tych 2 miesięcy przeżyć...Zakupy chyba już zrzucę na tż powoli.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja tez tak mam mam wlasnie taki totalny zjazd od rozpoczęcia 3 trymestru. Jak tylko trochę sie poruszam to potem mam straszne bóle okolic intymnych ( strqsznie puchne), spojenia i mam problem z chodzeniem. Zakupy juz przekazalam mezowi. Nie mam jednak komu przekazać odbierania syna z przedszkola, a to w dwie strony wychodzi 3 km :/



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 19:02 ---------- Poprzedni post napisano o 18:59 ----------

Lisek, zdrówka dla córki.

Czy na usg 3 trymestru lekarz bada dlugosc szyjki?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Listopadowaa]

Ja sie chyba dzisiaj nie witałam. Dobry wieczór ja mam wrażenie ze czuje się jak końcówce pierwszej ciąży, gdy pomyśle ze jeszcze dwa miesiące....najgorszej pęcherz. Nie ds się normalnie z domu wyjść bo zaraz się chce sikac. Jeszcze jakby się normalnie chciało ale w ciąży to sprawia bol i mega dyskomfort. Do tego jest tak zimno co nie pomaga przetrwać. Wychodzimy teraz na krótkie półgodzinne spacery. Bo ja nie daje rady dłużej chodzić mam takie parcie na pęcherz.

Lisek zdrowia dla corki!
My mamy ciężki okres. Córka straszna się zrobiła. Juz nie wiem jak z nią rozmawiać. Kończy się na krzykach. Co tez nie pomaga. Muszę wziąć się chyba za lekturę jak mowic zeby maluchy nas sluchaly czuje się wykończona psychicznie. A co mnie czeka z dwójka ? Jak na razie od tygodnia w nocy budzi sie nawet 4 razy, nad ranem potrafi obudzic sie o 4 rano i godzinę nie spac, chce sie tulic a jak sie odwrócę plecami to wrzaski chce mamę jakbym jej znikła. Po godzine w jednej pozycji wszystko mnie boli, dziecko w brzuchu tez sie wierci. Dzisiaj nawet ciągła mnie za wlosy w tej rozpaczy. Takie porsnki skutkuja tym ze czasami juz nie mge ponownie zasnac. Jestem zmeczona. Całe szczęście tyle dobrego ze bez tych drzemek w dzień o 19 juz śpi. Zasypia migem. Mam tylko nadzieje ze te nocki to nie efekt braku drzemek.

Muszę śpiąc zady i wzac się za urządzanie wyprawki do końca. Im bliżej porodu się robi co raz mniej życia i chęci we mnie. To będą długie dwa miesiące....

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 19:17 ---------- Poprzedni post napisano o 19:15 ----------

A tak w ogóle to chyba czas wywolac bejate. W tym wątku chyba nam się jeszcze nie udzielala i gdzieś zaginela.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz