Maturzyści 2009 - cz. II :)

[naana]

Napisane przez moooniaaaa

To u Was uczniowie muszą takie rzeczy robić? Przeciez od tego są sprzątaczki, którym się za to płaci. Moim zdaniem nie powinno się sprawiać sprawy w taki sposób,że wzorowe zachowanie (i to tylko na semestr ... na co komu na semestr?:P zresztą na studiach patrzą na zachowanie?) za sprzątanie szkoły, toż to czysty wyzysk

Nie, nie muszą To dłuższa historia Po prostu moja klasa ma świetny kontakt z moim wychowawcą (chodzimy razem do kina, na lody itp, itd.), generalnie świetnie się dogadujemy. Więc jeśli dzwoni, czy możemy przyjść i pomóc to wszyscy lecą Nie robimy tego przymusowo Po drugie nasza ulubiona Pani sprzątaczka - Zosia, miała niedawno operację i nie chcemy jej przemęczać Po prostu my naszą salę traktujemy trochę jak swoją własną i dbamy o to żeby nam się w niej fajnie pracowało

[paula007]

Napisane przez naana

Nie, nie muszą To dłuższa historia Po prostu moja klasa ma świetny kontakt z moim wychowawcą (chodzimy razem do kina, na lody itp, itd.), generalnie świetnie się dogadujemy. Więc jeśli dzwoni, czy możemy przyjść i pomóc to wszyscy lecą Nie robimy tego przymusowo Po drugie nasza ulubiona Pani sprzątaczka - Zosia, miała niedawno operację i nie chcemy jej przemęczać Po prostu my naszą salę traktujemy trochę jak swoją własną i dbamy o to żeby nam się w niej fajnie pracowało

Pozazdrościć i wychowawcy, i atmosfery.

[Anuu]

Napisane przez suspense

annu a czemu nie od razu japonistyka?

Czemu? Nie wiem, może zwykły strach, że nie dam rady i zrezygnuję w połowie(choć podświadomie wiem, ze raczej tego nie zrobię:P) i chcę mieć najpierw te dziennikarstwo zrobione
Takie moje dziwne rozumowanie:P

[Alexia09]

Napisane przez naana

Spełniaj marzenia



O to, to moje u optyka miesięczne kosztują 36 zł, na allegro po przeliczeniu 3 razy mniej



A w jakim mieście?



A tak poza tym, to właśnie wróciłam ze szkoły..Z noszenia ławek zrobiło się: mycie podłóg i okien, wszystkich ławek i krzeseł, zdejmowanie gum spod ławek (jestem mistrzem ) i milion innych rzeczy Ale spotkaliśmy dyre i już nam zapowiedziała wzorowe na semestr

Bydgoszcz

[naana]

Napisane przez Alexia09

Bydgoszcz

Bu :P kawałek od mojego wymarzonego

[Anuu]

A ja stwierdziłam, że zadecyduję dokładnie gdzie po mojej wyprawie na targi uczelni, o wtedy dokładnie zobaczę co i jak.

[naana]

Napisane przez Anuu

A ja stwierdziłam, że zadecyduję dokładnie gdzie po mojej wyprawie na targi uczelni, o wtedy dokładnie zobaczę co i jak.

U mnie najgorsze jest to, że mam dwie wymarzone opcje, a jeśli coś nie wyjdzie.. Ja nawet papierów do Wrocławia nie składam bo nie biorę takiej możliwości pod uwagę

[afri]

Ja sie zaczelam zastanawiac czy zdawanie 3 przedmiotow to nie za malo...Wy tu po kilka zdajecie przewaznie... Przed chwila przegladalam kierunki takie jak gera, ochrona srodowiska i inne (w razie jakbym sie nie dostala na biznes) i na nie ktorych uczelniach chca np. gere i chemie lub biole lub cos tam. W gimnazjum bylam dobra z bioli, nawet final jakiejs olimpiady zaliczylam i bylam przekonana ze bede zdawac mature z tego przedmiotu, ale potem jakos mi sie odechcialo i rzucilam w kat - tyle co do szkoly. W szkole wlasnie nie mialam z nia wiekszych problemow, ale moja wiedza teraz nie umywa sie do tej, ktora mialam kiedys. No ale moze zdawac ja na podstawie?

A na biznesik do Krakowa to wogole chca od chyba tego roku matematyke. Kiedys nie chcieli W moim wypadku matematyka odpada, na bank jej nie bede zdawac, wiec zostaje mi Wroclaw (i tak jest moim faworytem ) tylko ze... jak sie nie dostane?

Nie chce zostac na Slasku!!

Noo... to teraz taka mala depresyjka mnie dopadla....

[naana]

Napisane przez afri

Ja sie zaczelam zastanawiac czy zdawanie 3 przedmiotow to nie za malo...Wy tu po kilka zdajecie przewaznie... Przed chwila przegladalam kierunki takie jak gera, ochrona srodowiska i inne (w razie jakbym sie nie dostala na biznes) i na nie ktorych uczelniach chca np. gere i chemie lub biole lub cos tam. W gimnazjum bylam dobra z bioli, nawet final jakiejs olimpiady zaliczylam i bylam przekonana ze bede zdawac mature z tego przedmiotu, ale potem jakos mi sie odechcialo i rzucilam w kat - tyle co do szkoly. W szkole wlasnie nie mialam z nia wiekszych problemow, ale moja wiedza teraz nie umywa sie do tej, ktora mialam kiedys. No ale moze zdawac ja na podstawie?

A na biznesik do Krakowa to wogole chca od chyba tego roku matematyke. Kiedys nie chcieli W moim wypadku matematyka odpada, na bank jej nie bede zdawac, wiec zostaje mi Wroclaw (i tak jest moim faworytem ) tylko ze... jak sie nie dostane?

Nie chce zostac na Slasku!!

Noo... to teraz taka mala depresyjka mnie dopadla....

Ja mam to samo.. Coraz częściej myślę, co będzie jak się nie uda..Nie chcę zostać we Wro, ja chcę nad morze!

A co do tych przedmiotów, to sama musisz zdecydować, czy czujesz się na siłach. Ja zdaję wszystkie obowiązkowe na podstawie, żeby mieć pewność zdanej matury, a fizyka i matma na rozszerzeniu to już taka zachcianka moja matmy się nie boję, ale co do fizyki to nie wiem czy zdam, ale nie przejmuję się tym, w końcu zdaje jako dodatkowy Rozmawiałam z wieloma osobami, maturzystami, nauczycielami i każdy mówi, że lepiej zdawać więcej przedmiotów, próbować..zawsze może się udać i może akurat Ci się przyda ten przedmiot na rekrutacji

[a-kuku!]

Ja też noszę okulary Ale zawsze zapominam o jakiej mocy...

W moim przypadku akademik, stancja i tego typu mieszkania z kimś odpadają zupełnie... W życiu bym się nie potrafiła skupić, nauczyć. Ja potrzebuję dosyć specyficznej atmosfery do nauki... Musi być tv włączone ale max wyciszone i nie może lecieć nic co zwróciłoby moją uwagę więc najczęsciej lecą filmy z VHS. Do tego nikt nie może mi po pokoju chodzić, bo wystarczy że raz mi ktoś przeszkodzi i ja już się nie potrafię dalej skupić... Także nie mam za łatwo. No i przez to właśnie muszę sobie wynająć kawalerkę ale całkowicie samodzielnie. Wszystko by było w porządku ze studiami gdyby nie fakt, że niestety z ojcem nigdy się nie dogadam i nie mam zamiaru się o cokolwiek prosić... a mama... no cóż... gdyby mogła to na pewno by mi pomogła ale niestety pensja jest że tak powiem nie wystarczająca.

Tak więc po maturze nadejdzie czas na natychmiastowe usamodzielnienie się

Ale pracując i nie chodząc na żadną uczelnię będę miała możliwość douczenia się jeszcze na jakis przedmiot żeby dołożyć sobie do matury. Może zrobię sobie certyfikat z angielskiego...

[paula007]

Ja tam wolę poświęcić się jednemu przedmiotowi. Ale u mnie trochę inna sytuacja, bo wymarzone studia=egzamin a nie matura. W każdym razie mam nadzieję, że zdam dobrze geografię, żeby mieć wyjście awaryjne.

[naana]

Napisane przez a-kuku!

Ja też noszę okulary Ale zawsze zapominam o jakiej mocy...

W moim przypadku akademik, stancja i tego typu mieszkania z kimś odpadają zupełnie... W życiu bym się nie potrafiła skupić, nauczyć. Ja potrzebuję dosyć specyficznej atmosfery do nauki... Musi być tv włączone ale max wyciszone i nie może lecieć nic co zwróciłoby moją uwagę więc najczęsciej lecą filmy z VHS. Do tego nikt nie może mi po pokoju chodzić, bo wystarczy że raz mi ktoś przeszkodzi i ja już się nie potrafię dalej skupić... Także nie mam za łatwo. No i przez to właśnie muszę sobie wynająć kawalerkę ale całkowicie samodzielnie. Wszystko by było w porządku ze studiami gdyby nie fakt, że niestety z ojcem nigdy się nie dogadam i nie mam zamiaru się o cokolwiek prosić... a mama... no cóż... gdyby mogła to na pewno by mi pomogła ale niestety pensja jest że tak powiem nie wystarczająca.

Tak więc po maturze nadejdzie czas na natychmiastowe usamodzielnienie się

Ale pracując i nie chodząc na żadną uczelnię będę miała możliwość douczenia się jeszcze na jakis przedmiot żeby dołożyć sobie do matury. Może zrobię sobie certyfikat z angielskiego...

Nie zazdroszczę.. Ja potrzebuję ciszy, żadnego radia, telewizji itp., ale też nie do przesady - ktoś chodzący po mieszkaniu mi nie przeszkadza
U mnie nie wiem jeszcze jak to będzie..Ojciec o planach nie został poinformowany i może być mocno zaskoczony.. Z mamą wszystko ustalone, czasem mam wrażenie, że ona poważniej o tym myśli niż ja. Ostatnio, np. powiedziałam, że chcę jakąś tam szafeczkę na książki z ikei, na co ona odparła "a jak ty to potem do tego Szczecina zabierzesz?". Śmiesznie

[*brydzia*]

Napisane przez paula007

Ja tam wolę poświęcić się jednemu przedmiotowi. Ale u mnie trochę inna sytuacja, bo wymarzone studia=egzamin a nie matura. W każdym razie mam nadzieję, że zdam dobrze geografię, żeby mieć wyjście awaryjne.

heh ja gegre zdaje na rozszrzeniu...ale ide normalnie na studia, myslalam nad zaocznymi z turystki i rekreacji (oplaca sie ? jak mysliecie o tym?)...do tego podstawowe: historia, polski, niemiecki...i tak chyba zaoczne na Uniwersku we Wro jesli nie dostane sie to chyba Wyzsza Szkola Bankowa badz Wyzsza Szkola Handlowa...
hmmm?


no i tez dopisuje sie! ;D matura 2009 ;p ((((

[nicRu]

Ja tez się boję, że moje 3 przedmoty to malo ;c ale na wiekszosci kierunków na agh biora pod uwage angielski i matme/fize/chemie wiec matma starczyć powinna... jednak boje sie tego wszystkiego

[Neszikaa]

A mi sie wydaje, ze moje 4 przedmioty to za duzo i nie dam rady Fakt, ze nawet jak nie zdam tej prz3kletej chemii to nic sie nie stanie bo to przedmiot dodatkowy, no ale... Wiecie do kiedy można składać deklaracje maturalne?

Też nie znosze jak mi cos gra Wtedy zamit sie uczyc to spiewam sobie piosenki w myslach
I naszczescie nie mam wady wzroku, ale od tego komputera to powinnam byc ślepa

[naana]

Napisane przez Neszikaa

A mi sie wydaje, ze moje 4 przedmioty to za duzo i nie dam rady Fakt, ze nawet jak nie zdam tej prz3kletej chemii to nic sie nie stanie bo to przedmiot dodatkowy, no ale... Wiecie do kiedy można składać deklaracje maturalne?

Też nie znosze jak mi cos gra Wtedy zamit sie uczyc to spiewam sobie piosenki w myslach
I naszczescie nie mam wady wzroku, ale od tego komputera to powinnam byc ślepa

Właśnie tak mam zaczynam sobie nucić pod nosem

Deklaracje można z tego co wiem składać do końca września, czy jakoś tak, ale potem po próbnych można jeszcze zmienić

[Neszikaa]

Wstępny termin to chyba faktycznie do końca września, ale myślałam, ze ostateczny jest gdzieś w... lutym? A matury próbne to grudzień, listopad?...

[naana]

Napisane przez Neszikaa

Wstępny termin to chyba faktycznie do końca września, ale myślałam, ze ostateczny jest gdzieś w... lutym? A matury próbne to grudzień, listopad?...

No ja właśnie nie wiem do kiedy dokładnie, wiem tylko że po próbnych Więc może w lutym

[afri]

a wlasnie jak to jest z przedmiotem dodatkowym? jak sie go nie zda to matura i tak jest wazna tak?

[naana]

Napisane przez afri

a wlasnie jak to jest z przedmiotem dodatkowym? jak sie go nie zda to matura i tak jest wazna tak?

tak, po prostu jeśli nie zdasz masz wpisane 0%, ale matura jest zdana i możesz iśc normalnie na studia, tyle że w rekrutacji nie liczą Ci tego przedmiotu

[Alexia09]

Napisane przez Neszikaa

Wstępny termin to chyba faktycznie do końca września, ale myślałam, ze ostateczny jest gdzieś w... lutym? A matury próbne to grudzień, listopad?...

W kalendarzu maturalnym był chyba koniec listopada (matury próbne), ale nie jestem pewna, a nie chce mi się sprawdzać .

Neszikaa: Ty dojeżdżasz do szkoły w Bdg? Zdradzisz mi skąd jesteś?

Ponawiam pytanie o Vademecum z polskiego (OPERON). Ma ktoś? Przydatne? Warto kupić?
Bo nie wiem

[nicRu]

Wooow To ja nawet nie wiedziałam, że tak to jest z tym "przedmiotem dodatkowy"... Ale ja i tak zdaje tylko moje 3;p Chyba, że nagle by mi coś odbiło, aczkolwiek nie sądzę, by takie "odbicie" miało mieć miejsce ;P

[Neszikaa]

Napisane przez Alexia09

Neszikaa: Ty dojeżdżasz do szkoły w Bdg? Zdradzisz mi skąd jesteś?

Nie, nie ja miejscowa jestem.... Chociaz chetnie zamieszkałabym gdzieś pod Bydgoszcza.

[zanetka007]

Nie było Mnie trochę wchodzę a tu 3 str zapisane...
Ani się obejrzymy a tu będzie 3 cz. wątku

Napisane przez wszełka

Dzień dobry

Siatkarze przegrali i szczypiorniści też szkoda, ale walczyli do konca

Idę jeść jakieś śniadanie

Ze szczypiornistami to się nie zgodzę, że walczyli do końca.
Powiedziałabym, że walczyli pod koniec tylko... Ach...

Napisane przez xCarmen

a no szkoda chlopakow

a ja sie od rana zastanawiam nad studiami i juz sie zdenerwowalam bo stwierdzilam ze nie ma dla mnie zadnego kierunku ktory by mi odpowiadał...

ponawiam pytanie z poprzedniego wątku: co sadzicie o Bezpieczeństwie Wewnetrznym na UW?

Ja też o tym myślałam i dalej myślę, że to jest ciekawy i kierunek z przyszłością.
Tylko, że w Moim przypadku jest nieosiągalny ze względu na hist.

Napisane przez moooniaaaa

Ja mam niewielką wadę wzroku i musze przed kompem,tv siedzieć w okularach, ale nie przeszkadza mi to,lubię je
A co do pracy na dziennych to nie jest tak kolorowo ... TŻ na trzecim roku szukał i jak pracodawca słyszał,że student dzienny to nawet gadać nie chciał. Owszem fajnie jak się ma taki rozkład zajęć,że na przykład do 14 albo tylko po południu ... ale jak się ma raz tak,a raz tak to ciężko cokolwiek znaleźć,nawet w głupim macdonaldzie

Ja też mam okulary przed komp tv i do czytania...
Na jedno oczko tolka +0,5

Napisane przez Neszikaa

A mi sie wydaje, ze moje 4 przedmioty to za duzo i nie dam rady Fakt, ze nawet jak nie zdam tej prz3kletej chemii to nic sie nie stanie bo to przedmiot dodatkowy, no ale... Wiecie do kiedy można składać deklaracje maturalne?

Też nie znosze jak mi cos gra Wtedy zamit sie uczyc to spiewam sobie piosenki w myslach
I naszczescie nie mam wady wzroku, ale od tego komputera to powinnam byc ślepa

U Mnie w szkole tak jest z deklaracjami:

1. Osoba, która zamierza przystąpić do egzaminu maturalnego składa przewodniczącemu szkolnego zespołu egzaminacyjnego deklarację przystąpienia do egzaminu:
   • wstępną - w terminie do 30 września,
   • ostateczną - w terminie do 7 lutego.

O kurde! Już ta godzina lecę bo mam tyle do roboty (dziś dzień pracy), a umówiłam się na rower xD

EDIT: Dziewczyny a nie trzeba poprosić Moderatora o zamknięcie tamtej części wątku? Bo w tamtym jeszcze któraś coś pisze...

[wszełka]

Zgadzam się szczypiorniści pod koniec starali sie bardziej. napisałam tak jakoś ogólnie

Kurcze wiuecie ze ja nawet nie wiem jak to jest z tymi deklaracjami, aż wstyd. Nic się nie pytałam nikogo.

Ciekawe jakie tematy na prezentacje przygotuja w tym roku- mam nadzieję że znajdę coś dla siebie...

[afri]

Alexia09: nie mam takiego vademecum wiec nie pomoge

haha moj pies wrocil od fryzjera

[wszełka]

Napisane przez afri

Alexia09: nie mam takiego vademecum wiec nie pomoge

haha moj pies wrocil od fryzjera

Cyżby aż tak źle wyglądał? Zrobili z niego łysego Grzywacza Chińskiego?

[Nikaa1990]

Napisane przez afri

Ja sie zaczelam zastanawiac czy zdawanie 3 przedmiotow to nie za malo...Wy tu po kilka zdajecie przewaznie... Przed chwila przegladalam kierunki takie jak gera, ochrona srodowiska i inne (w razie jakbym sie nie dostala na biznes) i na nie ktorych uczelniach chca np. gere i chemie lub biole lub cos tam. W gimnazjum bylam dobra z bioli, nawet final jakiejs olimpiady zaliczylam i bylam przekonana ze bede zdawac mature z tego przedmiotu, ale potem jakos mi sie odechcialo i rzucilam w kat - tyle co do szkoly. W szkole wlasnie nie mialam z nia wiekszych problemow, ale moja wiedza teraz nie umywa sie do tej, ktora mialam kiedys. No ale moze zdawac ja na podstawie?

A na biznesik do Krakowa to wogole chca od chyba tego roku matematyke. Kiedys nie chcieli W moim wypadku matematyka odpada, na bank jej nie bede zdawac, wiec zostaje mi Wroclaw (i tak jest moim faworytem ) tylko ze... jak sie nie dostane?

Nie chce zostac na Slasku!!

Noo... to teraz taka mala depresyjka mnie dopadla....

Nie sugeruj się innymi. Najpier obierz jakiś kierunek studiów i zdawaj tylko to, co jest Ci potrzebne. Ja się właśnie zastanawiałam nad zdawaniem matmy, bo jestem z niej dobra. Ale(na całe szczeście) uświadomiłam sobie w porę, że nie jest mi to potrzebne. I czas, jaki spędziłabym nad matmą mogę poświęcić na to, co rzeczywiście jest mi potrzebne

Napisane przez Neszikaa

A mi sie wydaje, ze moje 4 przedmioty to za duzo i nie dam rady Fakt, ze nawet jak nie zdam tej prz3kletej chemii to nic sie nie stanie bo to przedmiot dodatkowy, no ale... Wiecie do kiedy można składać deklaracje maturalne?

Też nie znosze jak mi cos gra Wtedy zamit sie uczyc to spiewam sobie piosenki w myslach
I naszczescie nie mam wady wzroku, ale od tego komputera to powinnam byc ślepa

Z tymi deklaracjami to tak jak dziewczyny pisały, ale z tego co wiem, w późniejszym terminie można także złożyć odwołanie.

[afri]

Nie no wyglada fajnie, tylko przyzwyczailam sie do tego ze juz jest taki zarosniety Zreszta on chodzi do fryzjera czesciej niz ja i moja mama razem wziete. SERIO

A to fotka, dla zobrazowania.

[wszełka]

Hehe swietny psiak ja własnie czekam na przeprowadzkę (czyli tak do grudnia) i na to aż tato kupi psa obronnego jakiegoś ( tj takiego żeby go bronić) Planujemy kupić Dogue de Bordeaux czyli znanego pewnie większości Śliniaka z Rodziny Zastępczej Od dziecka chciałam mieć psa, szkoda że tak późno się rodzice na to zdecydowali Jak nie wypali ze Śliniakiem to będzie Bokser Ah

Kurcze napisałbym się wina