Staraczki ze starej paczki i zaczynające starania w 2019r. - cz. 13

[misiaq002]

Napisane przez zebra666

Też myślałam, że będę w ciąży zanim umowa się skończy, a tu d... i teraz będę ją musiała przedłużyć.
Też chcę odpuścić, bo jeżeli to jest przyczyna? Dlatego staram się zacząć żyć już nie wokół starań... zobaczymy czy mi się to uda.

Wysłane z mojego CAM-L21 przy użyciu Tapatalka

Wiesz co mi stuknęło 3 lata zanim zaszłam teraz. A i tak nie wiem czy utrzymam ale mniejsza. Można przejść naprawdę wszystkie stany emocjonalne w takim czasie.. Są tu dziewczyny starające się dłużej.. Z kilkoma aniołkami.. Ja kilka razy odinstalowywałam forum a potem wracałam. W tamtym roku byłam już w tak złym stanie, że ta ciąża biochemiczna to chyba trochę w głowie się urodziła tak sobie myślę. Bo mialam betę 17, 24 a najwyższą 33 czyli żadna ciąża.. Myślałam tak samo jak Ty.. Szybko zajdę to zwieję na l4 bo w pracy było słabo. Ale nie zachodziłam i to mnie frustrowało jeszcze bardziej. Podporządkowałam staraniom wszystko.. Setki zł na testy, betę bo nie wierzyłam testom. Na spotkaniach ze znajomymi nie piłam, więc ominęło mnie kilka super imprez. Po owulacji unikałam nawet sushi (masakra). Już nie mówiąc o tym, że widząc dzieci czy ciężarne wyłam. Więc szalałam na całego. I wiem, że moje gadanie nie sprawi, że Ci się zrobi lepiej i nagle odpuścisz ale uwierz mi tak jest zdrowiej.. Masz przynajmniej jedno dzieciątko już a drugie w swoim czasie napewno przyjdzie Ja po przestymulowaniu jajników puknęłam się w głowę i zadałam sobie pytanie po co ja to wszystko robię? I zaczęliśmy z TŻ wreszcie żyć, planować, podróżować. A do puenty.. zaszłam w tym cyklu w ciążę "przypadkiem" totalnie się nie oszczędzając, nie myśląc o tym, byłam na 3 imprezach zakrapianych od owu (to nie powód do dumy, żeby nie było) a test zrobiłam 5 dni po okresie i to od niechcenia.

Napisane przez PatiPee

Kurczę dziewczyny mi chyba tez w tym cyklu pomoglo odizolowanie sie od wizazu. Jakkolwiek to brzmi to przestałam myslec po prostu o testach, ciazy, dniach po owu...
Totalny luz.
I jak fajnie bylo z kimś odliczac i sikac tak chyba to nie pomaga..
I z tego luzu całego jak nasikalam dokladnie w dniu spodziewanej @ i zobaczyłam dwie tłuste kreski nie dowierzalam bo w ogole sie nie nastawialam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak jak napisałam wyżej ja już kilka razy odinstalowywałam forum

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zebra666]

Napisane przez misiaq002

Wiesz co mi stuknęło 3 lata zanim zaszłam teraz. A i tak nie wiem czy utrzymam ale mniejsza. Można przejść naprawdę wszystkie stany emocjonalne w takim czasie.. Są tu dziewczyny starające się dłużej.. Z kilkoma aniołkami.. Ja kilka razy odinstalowywałam forum a potem wracałam. W tamtym roku byłam już w tak złym stanie, że ta ciąża biochemiczna to chyba trochę w głowie się urodziła tak sobie myślę. Bo mialam betę 17, 24 a najwyższą 33 czyli żadna ciąża.. Myślałam tak samo jak Ty.. Szybko zajdę to zwieję na l4 bo w pracy było słabo. Ale nie zachodziłam i to mnie frustrowało jeszcze bardziej. Podporządkowałam staraniom wszystko.. Setki zł na testy, betę bo nie wierzyłam testom. Na spotkaniach ze znajomymi nie piłam, więc ominęło mnie kilka super imprez. Po owulacji unikałam nawet sushi (masakra). Już nie mówiąc o tym, że widząc dzieci czy ciężarne wyłam. Więc szalałam na całego. I wiem, że moje gadanie nie sprawi, że Ci się zrobi lepiej i nagle odpuścisz ale uwierz mi tak jest zdrowiej.. Masz przynajmniej jedno dzieciątko już a drugie w swoim czasie napewno przyjdzie Ja po przestymulowaniu jajników puknęłam się w głowę i zadałam sobie pytanie po co ja to wszystko robię? I zaczęliśmy z TŻ wreszcie żyć, planować, podróżować. A do puenty.. zaszłam w tym cyklu w ciążę "przypadkiem" totalnie się nie oszczędzając, nie myśląc o tym, byłam na 3 imprezach zakrapianych od owu (to nie powód do dumy, żeby nie było) a test zrobiłam 5 dni po okresie i to od niechcenia. Tak jak napisałam wyżej ja już kilka razy odinstalowywałam forum

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Przeszłam te fazy typu nie piję, bo może jestem w ciąży,czy nie planowanie wyjazdów itd. bo pewnie będę wtedy już w ciąży. No i że nie musze o umowie myśleć, bo tyle na pewno nie będę pracować.
Jest postęp. Byłam struta pare godzin, bo teście, a nie tydzień czy kilka dni.... weekend.
Oczywiście myślenie, że to przez to, że za późno się zdecydowaliśmy też było....

Ale.spróbuje to zmienić. Właśnie jadę na zumbę, poprzytulałam mojego starszaka przed wyjściem i jest mi lepiej. Końcem miesiąca ide na babski wieczór na reset.

Wysłane z mojego CAM-L21 przy użyciu Tapatalka

[kasiula1723]

Napisane przez LaLoca

Uuuuu ma alergie na lekarzy? bilans nie boli, ale wiem, że takiemu małemu dziecku nie przegada

Moja chętniej chodziła do lekarza jak była mała.






Gratki za połówkę


My też jedziemy w święta do rodziców jednych i drugich, więc nie przejmuję się domem ale wiadomo, że posprzątać muszę. Zrobię jednego plaka. No i malowanie pisanek z dzieckiem mnie czeka





Testowałaś dzisiaj?




Jesteś Jestem bardzo ciekawa Kto w tej Twoje willi mieszka





Smutka historia z tym Djem.

Ciężko Wam będzie teraz znaleźć kogoś. My też mieliśmy DJa

całe szczęście mamy ślub na koniec września i już wstępnie jestem dogadana z innym DJ,ale jak ktoś ma teraz na święta to nie wiem co zrobi

Napisane przez Nemmireth_

Tak, ale na razie nie widać poprawy Chrzciny 12. 05. Chcieliśmy w święta ale lokal nieczynny. W niedziele wybieram się z nią na mszę wiec zobaczę jak to będzie wyglądało

Wysłane z mojego SM-J320FN przy użyciu Tapatalka

może jej przejdzie do chrzcin a jak bedzie syrena to może masz będzie krótsza , będzie dobrze

Napisane przez Dosialala

Ooo szok kiedy to zleciało?Nem może to faktycznie przez to szczepienie. Podobno dużo dzieci tak ma. swoją drogą już 4 miesiące? Ależ ten czas leci. . Tu też można się oszukać tak jak ja... Termin @ na sobotę już naprawdę miałam nadzieję. A tymczasem witam się w 1dc.... Niby się nie nastawiałam niby grudnia nie chciałam ale co se popłakałam to moje. Jak się spóźnia już ładnych parę dni to trochę boli bardziej. Dobrze że żadnego cienia nie widziałam dopiero byłby ryk

Wysłane z mojego Mi A1 przy użyciu Tapatalka

przykro mi , czasem trzeba sobie popłakąć

Napisane przez zebra666

U mnie początek plamienia.... także jedziemy na tym samym wózku. Wczoraj przeszłam fazę rozpaczy itd także dziś normalnie, bo się tego spodziewałam.

Wysłane z mojego CAM-L21 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 12:55 ---------- Poprzedni post napisano o 12:53 ----------

Ja mam regularne cykle, więc gdybym była cierpliwsza pewnie ani jednego testu bym nie zrobiła do tej pory....

Wysłane z mojego CAM-L21 przy użyciu Tapatalka

Napisane przez zebra666

Teraz będzie 8 cykl. Na początku w ogóle nie miałam ciśnienia, bo nie uważałam, że uda mi się w pierwszym cyklu. Cieszyłam się, że chcemy oboje z mężem drugie dziecko i że się staramy... myślałam, że będzie z górki skoro najważniejsze ustalone...
Po części też pewnie stresuje mnie fakt, że młodsza się nie robię, płodność pewnie spada itd... druga sprawa taka jest, że mam nie za fajną pracę, w ktorej tkwie, bo myślałam, że zajdę w ciążę, umowa korzystna i godziny pracy,blisko domu, to stwierdziłam, że wytrzymam, bo do upragnionej ciąży praca jest mi potrzebna... i tak mija 7 cykl gdzie w około mnie akurat wysyp ciąż lub dzieci... chciałabym nie zazdrościć, ale chwilowo jest do d... po 4 cyklach poczułam, że łatwo nie będzie i...nie jest...

Wysłane z mojego CAM-L21 przy użyciu Tapatalka

ja jestem w Twoim wieku i dopiero w ciąży z pierwszym dzieckiem...
przez 6 lat związku z innym partnerem się nie udawało , z przyszłym mężem zajęło nam to 13 cykli. uwierz miałam tak zryty beret tymi staraniami że płakałam na reklamie pampersów.Widzę że masz podobne ciśnienie. wiem że każda z nas tutaj radzi żeby o tym nie myśleć, ale to właśnie jest największy problem, i wiem też że jeśli w końcu uda Ci się znaleźć własny sposób żeby odciąć głowę od starań to uda się szybko. więc życzę Ci z całego serca żebyś znalazła ten sposób. Nie wiem może skup się na szukaniu innej pracy jeżeli Twoja obecna pomimo wielu plusów Cię dobija. teraz jest takie zapotrzebowanie na ogarniętych ludzi i nie we wszystkich firmach kręcą nosem na ciążę. Trochę się rozpisałam , ale życzę Ci jak najlepiej

Napisane przez Haneczka1122334445

Ja jak mu powiedziałam że frustrują te długie starania to mi powiedział że nie starania mnie frustrują tylko sama się frustruję. Opowiedział mi historyjkę (zmyśloną) że był sobie łysy facet i go ta łysina frustrowała. Po jakimś czasie tak zaczęło mu to przeszkadzać że się zabił. I pytanie: czy łysina go zabiła? Nie, to on sam się zabił bo tak się tym przejmował. I tak samo jest ze staraniami jeżeli się w nie tak strasznie wkręcimy to nigdy nie będziemy mieć dzieci, bo to wszystko siedzi w głowie. Staram się właśnie dlatego trochę odpuścić ale same wiecie jakie to trudne


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

dobrze powiedziane

Napisane przez sunshine16

Też bym chciała wyluzować i odpuścić ale mam wrażenie, że im dłużej się staram to jest gorzej. W czerwcu wypada nam urlop mniej więcej w czasie owulacji, jedziemy w góry więc może wtedy uda mi się od tego wszystkiego odciąć.
Lekarz na ostatniej wizycie mówił, że może za bardzo chce i dlatego nie wychodzi bo w sumie niby wszystko jest ok. Zobaczymy jak się ustosunkuje do wyników badań na kolejnej wizycie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

trzymam kciuki

[kasia1221]

Napisane przez LaLoca

Na Aniolkowych piszą że to dla głowy zalecają gin te 3 miechy. Dziwne podejście ginekologow bo większość z nas chce od razu. Podobno po pierwszej @ endometrium się odbudowuje. Posłuchaj własnego organizmu i intuicji



W Twojej sytuacji odczekalabym aż do zrobienia badań na krzepliwosc. Nie wiadomo czy bez heparyny się obejdzie.

Dlatego napisałam że wszystkie badania na krzepliwość mutacje itp zrobię przed podjęciem ostatecznej decyzji czy się starać po pierwszej miesiączce. Tylko myślę sobie żeby odpuścić kariotypy póki co.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Angelika1237]

Ja miałam pierwsze # ale lekarz mi nie zlecił żadnych badań ani nic myślicie że robić na własną rękę coś ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[misiaq002]

Napisane przez zebra666

Przeszłam te fazy typu nie piję, bo może jestem w ciąży,czy nie planowanie wyjazdów itd. bo pewnie będę wtedy już w ciąży. No i że nie musze o umowie myśleć, bo tyle na pewno nie będę pracować.
Jest postęp. Byłam struta pare godzin, bo teście, a nie tydzień czy kilka dni.... weekend.
Oczywiście myślenie, że to przez to, że za późno się zdecydowaliśmy też było....

Ale.spróbuje to zmienić. Właśnie jadę na zumbę, poprzytulałam mojego starszaka przed wyjściem i jest mi lepiej. Końcem miesiąca ide na babski wieczór na reset.

Wysłane z mojego CAM-L21 przy użyciu Tapatalka

Pięknie



Ależ mnie dzisiaj nudności męczą. Jeszcze w pracy było do przeżycia ale teraz jest okropnie... A to dopiero 7 tydzień..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Dosialala]

Dziewczyny dzięki za słowa pocieszenia. Muszę powiedzieć że dzisiaj pierwszy raz nawet TŻ mnie wspierał a do tej pory było raczej słabo w tym temacie. Teraz już mi jakoś lepiej ale na spotkanie ze znajomymi (dzieciatymi) nie miałam ochoty. Czekam na tą wizytę u androloga 26 kwietnia. Bez konsultacji wyników TŻ moja gin nie chce robić żadnych stymulacji bo jak nie wiadomo co z żołnierzykami to nie chce mnie chemia faszerować. Także czekamy. Dobrze że jestem młoda. Boje się tylko że wystawie bratanicę w przyszłym roku bo w lipcu mam być świadkowa a jak będę w zaawansowanej ciąży albo miała maluszka już (odważne myślenie) to nie wiem czy się podejmę świadkowania...

Wysłane z mojego Mi A1 przy użyciu Tapatalka

[Kelpie]

Napisane przez PatiPee

Kurczę dziewczyny mi chyba tez w tym cyklu pomoglo odizolowanie sie od wizazu. Jakkolwiek to brzmi to przestałam myslec po prostu o testach, ciazy, dniach po owu...
Totalny luz.
I jak fajnie bylo z kimś odliczac i sikac tak chyba to nie pomaga..
I z tego luzu całego jak nasikalam dokladnie w dniu spodziewanej @ i zobaczyłam dwie tłuste kreski nie dowierzalam bo w ogole sie nie nastawialam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja też parę razy znikałam, odpuszczałam też mierzenie temperatury..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[UltraMarryna]

Ja starałam się uświadomić sobie i przyzwyczaić do tego że może już nigdy nie będziemy mieli dziecka. Dzięki temu że oswajałam się z tą myślą nie popadałam w paranoję staraniową (a przynajmniej nie przesadną, bo wiadomo że ekscytacja przed testowaniem i zawód gdy biało- oczywiście zawsze były) ale znosiłam kobiety w ciąży, cieszyłam się z takich nowin, nie popadałam w depresje gdy nam się nie udało, szybko się podnosiłam i szłam dalej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[AnnLady]

Napisane przez sunshine16

Też bym chciała wyluzować i odpuścić ale mam wrażenie, że im dłużej się staram to jest gorzej. W czerwcu wypada nam urlop mniej więcej w czasie owulacji, jedziemy w góry więc może wtedy uda mi się od tego wszystkiego odciąć.
Lekarz na ostatniej wizycie mówił, że może za bardzo chce i dlatego nie wychodzi bo w sumie niby wszystko jest ok. Zobaczymy jak się ustosunkuje do wyników badań na kolejnej wizycie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mam koleżankę, starali się o dziecko długo... wszystko było w porządku a ciąży jak nie było tak nie było. I w końcu jak już chyba pogodzili się z tym, że nie uda się, pojechali na urlop, to co się stało? Zaszła w ciążę w wieku 36 lat. Teraz mają śliczna córkę, już duża bo chyba z 4 czy 5 lat ma
Także dużo siedzi w głowie.

Wysłane z mojego Redmi 4X przy użyciu Tapatalka

[dorotka1066]

wskoczył mi wynik prolaktyny...mam 39,79 przy normie do 26,5 także ten... Może mnie ktoś uświadomić co dalej? Wiem tylko tyle, że zbyt wysoka blokuje zajście w ciążę i zbija się ją lekami. Podpowiecie coś więcej na ten temat? Oczywiście wrzuciłam już hasło w wyszukiwarkę, ale wiecie jak to jest z diagnozowaniem przez google... Wiem, że ktoś tu miał podwyższoną prolaktynę, ale niestety nie pamiętam kto.

[Juncia]

Ja miałam między innymi. Lekarz przepisał bromergon na zbicie. Miałam też badaną prolaktynę po obciążeniu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dorotka1066]

Napisane przez Juncia

Ja miałam między innymi. Lekarz przepisał bromergon na zbicie. Miałam też badaną prolaktynę po obciążeniu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

jak wygląda takie badanie? I po jakim czasie udało ci się zajść w ciążę?

[zebra666]

Napisane przez kasiula1723

całe szczęście mamy ślub na koniec września i już wstępnie jestem dogadana z innym DJ,ale jak ktoś ma teraz na święta to nie wiem co zrobi





może jej przejdzie do chrzcin a jak bedzie syrena to może masz będzie krótsza , będzie dobrze







przykro mi , czasem trzeba sobie popłakąć











ja jestem w Twoim wieku i dopiero w ciąży z pierwszym dzieckiem...

przez 6 lat związku z innym partnerem się nie udawało , z przyszłym mężem zajęło nam to 13 cykli. uwierz miałam tak zryty beret tymi staraniami że płakałam na reklamie pampersów.Widzę że masz podobne ciśnienie. wiem że każda z nas tutaj radzi żeby o tym nie myśleć, ale to właśnie jest największy problem, i wiem też że jeśli w końcu uda Ci się znaleźć własny sposób żeby odciąć głowę od starań to uda się szybko. więc życzę Ci z całego serca żebyś znalazła ten sposób. Nie wiem może skup się na szukaniu innej pracy jeżeli Twoja obecna pomimo wielu plusów Cię dobija. teraz jest takie zapotrzebowanie na ogarniętych ludzi i nie we wszystkich firmach kręcą nosem na ciążę. Trochę się rozpisałam , ale życzę Ci jak najlepiej







dobrze powiedziane







trzymam kciuki

Dzięki byłam na zumbie, spacerze z psem i synem i mi lepiej. Może uda mi się z tym aktywniejszym trybem życia, w poniedziałek pierwszy raz pobiegałam....

Wysłane z mojego CAM-L21 przy użyciu Tapatalka

[Haneczka1122334445]

Napisane przez Angelika1237

Ja miałam pierwsze # ale lekarz mi nie zlecił żadnych badań ani nic myślicie że robić na własną rękę coś ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mi też gin nic nie zalecił, mówią że pierwsze # to przypadek. Ja zrobiłam pakiet tarczycowy i pakiet na trombofilię. Ale to raczej dla mojego świętego spokoju. Tylko że z częścią badań musisz odczekać jakiś czas bo musi się wszystko w organizmie unormować. A na jakim etapie straciłaś maluszka? Miałaś zabieg? I czy znalazłaś przyczynę? Może pisałaś ale jakoś mi to umknęło.
Zebra daj mi trochę twojej motywacji do działania. Ja już postanowiłam że wracam na zumbe i byłam raz... miesiąc temu i jakoś nie mogę się zebrać od tamtej pory.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zebra666]

Napisane przez Haneczka1122334445

Mi też gin nic nie zalecił, mówią że pierwsze # to przypadek. Ja zrobiłam pakiet tarczycowy i pakiet na trombofilię. Ale to raczej dla mojego świętego spokoju. Tylko że z częścią badań musisz odczekać jakiś czas bo musi się wszystko w organizmie unormować. A na jakim etapie straciłaś maluszka? Miałaś zabieg? I czy znalazłaś przyczynę? Może pisałaś ale jakoś mi to umknęło.
Zebra daj mi trochę twojej motywacji do działania. Ja już postanowiłam że wracam na zumbe i byłam raz... miesiąc temu i jakoś nie mogę się zebrać od tamtej pory.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Na zumbe chodzę tylko co dwa tygodnie raz kiedy mam ranki. Tam gdzie jestem w stanie dotrzeć na nią jest tylko w środę, a ze względu na zmiany w pracy mogę co drugi tydzień. Także staram się spacerować z psem chociaż, bo biegałam tylko raz na razie.

Popisałyśmy o luzie, dystansie, radzeniu z niepowodzeniem to śniły mi się pozytywne testy ciążowe

Wysłane z mojego CAM-L21 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 03:55 ---------- Poprzedni post napisano o 03:54 ----------

A niewyspana po wczorajszych spacerkach i zumbie jestem masakrycznie! Zaliczę dzisiaj drzemkę po obiedzie na bank. @-się rozkręciła.

Wysłane z mojego CAM-L21 przy użyciu Tapatalka

[Haneczka1122334445]

Napisane przez zebra666

Na zumbe chodzę tylko co dwa tygodnie raz kiedy mam ranki. Tam gdzie jestem w stanie dotrzeć na nią jest tylko w środę, a ze względu na zmiany w pracy mogę co drugi tydzień. Także staram się spacerować z psem chociaż, bo biegałam tylko raz na razie.

Popisałyśmy o luzie, dystansie, radzeniu z niepowodzeniem to śniły mi się pozytywne testy ciążowe

Wysłane z mojego CAM-L21 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 03:55 ---------- Poprzedni post napisano o 03:54 ----------

A niewyspana po wczorajszych spacerkach i zumbie jestem masakrycznie! Zaliczę dzisiaj drzemkę po obiedzie na bank. @-się rozkręciła.

Wysłane z mojego CAM-L21 przy użyciu Tapatalka

U mnie jest tylko we wtorki i w czwartki i te, właśnie często mi zmiana nie pasuje. Muszę chyba zacząć biegać albo chodzić na spacery żeby trochę tego ruchu mieć.
Mi się kiedyś śniło że mam córeczkę taką około roku i była taka śliczna i tak się do mnie słodko przytulała. Byłam taka szczęśliwa w tym śnie.
Jadę już do pracy i się zastanawiam jak będzie wyglądał ten dzień. Wiem już teraz że będzie trochę smutny...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zebra666]

Napisane przez Haneczka1122334445

U mnie jest tylko we wtorki i w czwartki i te, właśnie często mi zmiana nie pasuje. Muszę chyba zacząć biegać albo chodzić na spacery żeby trochę tego ruchu mieć.
Mi się kiedyś śniło że mam córeczkę taką około roku i była taka śliczna i tak się do mnie słodko przytulała. Byłam taka szczęśliwa w tym śnie.
Jadę już do pracy i się zastanawiam jak będzie wyglądał ten dzień. Wiem już teraz że będzie trochę smutny...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ciesze się teraz, że będzie kilka wolnych dni,potrzebuje odpocząć.

Wysłane z mojego CAM-L21 przy użyciu Tapatalka

[Haneczka1122334445]

Napisane przez zebra666

Ciesze się teraz, że będzie kilka wolnych dni,potrzebuje odpocząć.

Wysłane z mojego CAM-L21 przy użyciu Tapatalka

To teraz będziesz miała na to odpowiedni czas
Dziewczyny dopiero 7 a ja już się 3 razy popłakałam. Wiem że to głupie ale tak się zżyłam z tym miejscem że szkoda odchodzić. Miałam młodą ekipę i stworzyliśmy tu taką małą rodzinę. Dzisiaj rano zmieniałam kolegę który odchodzi na inną sekcje więc już się nie będziemy wogóle widzieć. Miałam świeczki w oczach jak mnie przytulił na pożegnanie i życzył powodzenia. Ech...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[misiaq002]

Witam się w czwartek

Miotana mdłościami porannymi, wieczornymi i całodniowymi Z dnia na dzień coooraz mocniej a dziś dopiero 7t3d

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Angelika1237]

Napisane przez Haneczka1122334445

Mi też gin nic nie zalecił, mówią że pierwsze # to przypadek. Ja zrobiłam pakiet tarczycowy i pakiet na trombofilię. Ale to raczej dla mojego świętego spokoju. Tylko że z częścią badań musisz odczekać jakiś czas bo musi się wszystko w organizmie unormować. A na jakim etapie straciłaś maluszka? Miałaś zabieg? I czy znalazłaś przyczynę? Może pisałaś ale jakoś mi to umknęło.
Zebra daj mi trochę twojej motywacji do działania. Ja już postanowiłam że wracam na zumbe i byłam raz... miesiąc temu i jakoś nie mogę się zebrać od tamtej pory.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Straciłam w 7 tyg był pusty pęcherzyk ciążowy nic się nie rozwinęło. Samoistne ale jeszcze do końca się nie oczyściło bo byłam wczoraj na kontroli. Gin powiedział że niedługo miesiączka przyjdzie to oczyści i mam później zrobić betę żeby zobaczyć czy będzie ok

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Juncia]

Napisane przez dorotka1066

jak wygląda takie badanie? I po jakim czasie udało ci się zajść w ciążę?

Sprawdziłam w Portalu Pacjenta dokładnie. 8.08 miałam wynik 571 (norma do 496), ale wtedy jeszcze nie zlecono mi leku. Powtórkę miałam 4.10 i wtedy miałam wynik 1025 (norma do 496) i po obciążeniu 6380. Po obciążeniu to po prostu p9bieraja krew, dają tabletkę, godzinę siedzisz, i znowu pobierają. I po tych wynikach dostałam bromergon od lekarza. 7.11 miałam kontrolę wyniku i miałam już 192, czyli ładnie w normie. Miesiąc u mnie wystarczyl, żeby to zbić. Pod koniec grudnia były dwie kreski.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Haneczka1122334445]

Napisane przez Angelika1237

Straciłam w 7 tyg był pusty pęcherzyk ciążowy nic się nie rozwinęło. Samoistne ale jeszcze do końca się nie oczyściło bo byłam wczoraj na kontroli. Gin powiedział że niedługo miesiączka przyjdzie to oczyści i mam później zrobić betę żeby zobaczyć czy będzie ok

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No to ja bym się starała po pierwszej @.

Napisane przez misiaq002

Witam się w czwartek

Miotana mdłościami porannymi, wieczornymi i całodniowymi Z dnia na dzień coooraz mocniej a dziś dopiero 7t3d

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Przytulam ale pomyśl sobie jaką nagrodę za to dostaniesz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[misiaq002]

Napisane przez Angelika1237

Straciłam w 7 tyg był pusty pęcherzyk ciążowy nic się nie rozwinęło. Samoistne ale jeszcze do końca się nie oczyściło bo byłam wczoraj na kontroli. Gin powiedział że niedługo miesiączka przyjdzie to oczyści i mam później zrobić betę żeby zobaczyć czy będzie ok

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Powiedz jak to wyglądało. Na usg pusty pęcherzyk i co dalej? Ja czekam na usg po świętach i też może się tak zdarzyć, że nie będzie zarodka. Podali Ci leki czy to samo z siebie zaczyna się oczyszczać? Krwawiłaś?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Haneczka1122334445]

Napisane przez misiaq002

Powiedz jak to wyglądało. Na usg pusty pęcherzyk i co dalej? Ja czekam na usg po świętach i też może się tak zdarzyć, że nie będzie zarodka. Podali Ci leki czy to samo z siebie zaczyna się oczyszczać? Krwawiłaś?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Weź ty się nawet nie zastanawiaj nad tym. Wybijam Ci własnie takie myśli z głowy . Miałaś w pecherzyku pęcherzyk żółtkowy więc coś już się w środku dzieje. Masz mocne objawy, beta ładnie rośnie więc na pewno po świętach będzie kawał dziecia z pięknym serduchem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Angelika1237]

No ja zaczęłam plamić więc zadzwoniłam do mojego gin i kazał przyjechać. Okazało się że malutki pęcherzyk i pusty dał luteinę na podtrzymanie ale 3 godziny później zaczęłam krwawić i naprawdę nigdy wcześniej tak nie krwawiłam .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nurek1119]

Napisane przez misiaq002

Powiedz jak to wyglądało. Na usg pusty pęcherzyk i co dalej? Ja czekam na usg po świętach i też może się tak zdarzyć, że nie będzie zarodka. Podali Ci leki czy to samo z siebie zaczyna się oczyszczać? Krwawiłaś?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pytanie nie do mnie ale ja we wrześniu miałam puste jajo (to chyba to samo?) u mnie był szpital i tabletki które nie działały a potem łyżeczkowanie


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[misiaq002]

Napisane przez Haneczka1122334445

Weź ty się nawet nie zastanawiaj nad tym. Wybijam Ci własnie takie myśli z głowy . Miałaś w pecherzyku pęcherzyk żółtkowy więc coś już się w środku dzieje. Masz mocne objawy, beta ładnie rośnie więc na pewno po świętach będzie kawał dziecia z pięknym serduchem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Hehe dzięki Naprawdę jesteście tu dużym wsparciem W razie coś wolę wiedzieć co i jak. Ale tak szczerze to kompletnie nie myślę o tym teraz. Zostało mi 6 dni do usg i nic już nie mam zamiaru sprawdzać ani przyspieszać. Mam lekarza prowadzącego, w razie coś położy mnie do szpitala. Mam zamiar odpoczywać przez święta bo objawy ciążowe mam baaaardzo wyraźne już

Napisane przez Angelika1237

No ja zaczęłam plamić więc zadzwoniłam do mojego gin i kazał przyjechać. Okazało się że malutki pęcherzyk i pusty dał luteinę na podtrzymanie ale 3 godziny później zaczęłam krwawić i naprawdę nigdy wcześniej tak nie krwawiłam .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Współczuję

Napisane przez Nurek1119

Pytanie nie do mnie ale ja we wrześniu miałam puste jajo (to chyba to samo?) u mnie był szpital i tabletki które nie działały a potem łyżeczkowanie


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Przykro mi..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[AnnLady]

Napisane przez misiaq002

Powiedz jak to wyglądało. Na usg pusty pęcherzyk i co dalej? Ja czekam na usg po świętach i też może się tak zdarzyć, że nie będzie zarodka. Podali Ci leki czy to samo z siebie zaczyna się oczyszczać? Krwawiłaś?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kobieto ogarnij się! Biegasz co tydzień na USG, a teraz już zakładasz najgorsze. Wyluzuj i daj kropkowi czas się zadomowić. Taki stres mu nie pomaga.
A my trzymamy kciuki

Wysłane z mojego Redmi 4X przy użyciu Tapatalka

[misiaq002]

Napisane przez AnnLady

Kobieto ogarnij się! Biegasz co tydzień na USG, a teraz już zakładasz najgorsze. Wyluzuj i daj kropkowi czas się zadomowić. Taki stres mu nie pomaga.
A my trzymamy kciuki

Wysłane z mojego Redmi 4X przy użyciu Tapatalka

Nie stresuje się już . Czekam cierpliwie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz