Rozstanie z facetem, część XL. - Strona 60 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2019-07-04, 10:37   #1771
Cerveza_
Wtajemniczenie
 
Avatar Cerveza_
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 505
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

Cytat:
Napisane przez InsaneLa Pokaż wiadomość
@Cerveza_ zgadzam się oczywiście, ale jednak gdyby nie to całe tornado u Ciebie, to pewnie nie byłabyś w miejscu, w którym jesteś dzisiaj.
Gdyby nie te tysiące pożegnań, być może nadal nie potrafilabyś odpuścić. Tak jak pisała @Tashira, czasami trzeba dotknąć dna żeby się od niego odbic.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ja nie odpuściłam, bo przestałam go kochać, czy przestałam tęsknić. Odpuściłam, bo moje zdrowie już nie miało siły dalej tego znosić. Z jego strony brakło walki, a samemu to wiecie co można.
Dziś wiem, że te tysiące pożegnań mnie dobijało coraz mocniej. Dlatego jeśli mogę radzić dziewczynom w trakcie, to wiem, że nie jest warto upodlić się do końca i prosić o uwagę, bo potem czuje się wstyd w środku. Przedłuża się niepotrzebnie coś, co już dawno się skończyło. Oni gdyby chcieli, to by pisali, wrócili. Cisza wyraża więcej niż tysiąc słów, dosłownie. Jestem w miejscu, w którym jestem nie przez tysiące pożegnań, a przez tysiące powrotów. Limit się chyba wyczerpał i ktoś mnie wyrzucił z życia bez słowa. Bez pożegnania. Stać go tylko na wysyłanie co dwa tygodnie tekstów naszych piosenek, a nie szczerą rozmowę. Żenujace po 13 latach znajomości.
Planuje zniknąć z wizażu, bo zbyt dużo rzeczy kojarzy mi się z patologią ostatnich nie tylko miesięcy, a lat. Boję się, że ciągle to wałkując będę pielęgnować uczucia do niego.
__________________
RESET

Edytowane przez Cerveza_
Czas edycji: 2019-07-04 o 10:39
Cerveza_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-07-04, 12:20   #1772
a9e9b14f0920806ea67464fa4f1a029ea354de7e_6212d6030631b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 1 329
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

Cytat:
Napisane przez Cerveza_ Pokaż wiadomość
Ja nie odpuściłam, bo przestałam go kochać, czy przestałam tęsknić. Odpuściłam, bo moje zdrowie już nie miało siły dalej tego znosić. Z jego strony brakło walki, a samemu to wiecie co można.
Dziś wiem, że te tysiące pożegnań mnie dobijało coraz mocniej. Dlatego jeśli mogę radzić dziewczynom w trakcie, to wiem, że nie jest warto upodlić się do końca i prosić o uwagę, bo potem czuje się wstyd w środku. Przedłuża się niepotrzebnie coś, co już dawno się skończyło. Oni gdyby chcieli, to by pisali, wrócili. Cisza wyraża więcej niż tysiąc słów, dosłownie. Jestem w miejscu, w którym jestem nie przez tysiące pożegnań, a przez tysiące powrotów. Limit się chyba wyczerpał i ktoś mnie wyrzucił z życia bez słowa. Bez pożegnania. Stać go tylko na wysyłanie co dwa tygodnie tekstów naszych piosenek, a nie szczerą rozmowę. Żenujace po 13 latach znajomości.
Planuje zniknąć z wizażu, bo zbyt dużo rzeczy kojarzy mi się z patologią ostatnich nie tylko miesięcy, a lat. Boję się, że ciągle to wałkując będę pielęgnować uczucia do niego.

Jego zachowanie jest obrzydliwe, że tak powiem na ch uj te wasze piosenki. Czemu jeszcze do tej pory nie zmieniłaś numeru telefonu?
Jasne, musisz zrobić co jest dla Ciebie najlepsze. Jedynie się zastanawiam, dlaczego jeszcze go kochasz mimo świadomości jakim jest człowiekiem?
a9e9b14f0920806ea67464fa4f1a029ea354de7e_6212d6030631b jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-07-04, 12:33   #1773
LibraryGirl
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 63
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

Poczytałam Wasze ostatnie posty i dochodzę do wniosku, że macie rację w kwestii "cichego" kończenia, urwania nagle kontaktu. Zaraz po tym, co wydarzyło się w sobotę, byłam przekonana, że to nie może tak się skończyć, że tyle razem przeżyliśmy, że nie można tak rozstać się bez słowa, że przecież sms o treści "mam już dość" nie może być ostatecznym zakończeniem. Nakręcałam się tym, że się nie odzywa, nie przeprasza, nie tłumaczy. Ale ile było sytuacji, kiedy mówiliśmy sobie, że to koniec, a potem dochodziliśmy do wniosku, że chcemy spróbować jeszcze raz? On obiecywał, że mu zależy, że chce walczyć? Jeszcze na parę dni przed rozstaniem powiedział, że mnie kocha. Wszystko niepotrzebnie. Obiecywaliśmy sobie tyle razy, że to koniec i było to tylko czcze gadanie. Przypomina mi się scena z "Seksu w wielkim mieście", kiedy Carrie mówi do Biga: We're so over. We need a new word for over.
Chyba mówienie sobie kolejny raz, że to koniec nie ma sensu w świetle tego wszystkiego co się działo przez ostatnie dwa lata. Sama kwestia "to koniec" wydaje się nieśmiesznym żartem, wypowiadanym w kółko i w kółko.
Najpierw myślałam, że brak odzewu świadczy o tym, że jest dupkiem. A może po prostu czuje ten sam wstyd, co ja, że tyle razy to ciągnęliśmy i że finał był taki żałosny?

Edytowane przez LibraryGirl
Czas edycji: 2019-07-04 o 12:36
LibraryGirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-07-04, 12:39   #1774
Cerveza_
Wtajemniczenie
 
Avatar Cerveza_
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 505
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

[1=a9e9b14f0920806ea67464f a4f1a029ea354de7e_6212d60 30631b;86963601]Jego zachowanie jest obrzydliwe, że tak powiem na ch uj te wasze piosenki. Czemu jeszcze do tej pory nie zmieniłaś numeru telefonu?
Jasne, musisz zrobić co jest dla Ciebie najlepsze. Jedynie się zastanawiam, dlaczego jeszcze go kochasz mimo świadomości jakim jest człowiekiem?[/QUOTE]

Mam swoje zobowiązania i zmiana nr nie jest taką prostą sprawą. Mam ten nr z 10 lat. W momencie kiedy zmieniam nr po tylu latach muszę całe życie przewrócić do góry nogami.
Nie będę dla faceta zmieniać nr telefonu, bo bardzo mi to utrudni na tym etapie życie zawodowe.
Co innego, gdyby mnie nękał. Dwa razy wysłał mi tekst piosenki i to z bramki internetowej, więc nie mogę mówić, że męczy mnie jakoś okrutnie. Chodzi o sam fakt, że odzywa się co jakiś czas mając inną.
Świadomość to jedno, ale nie da się chyba odkochać po tylu latach bez najmniejszego problemu. Gdzieś tli się ta tęsknota, bo byłam pewna, że ułoży się. Jeszcze dwa miesiące temu. Myślałam, że potrzebujemy czasu. Wierzyłam w nas, dlatego wróciłam z SAMOTNEGO wyjazdu

---------- Dopisano o 13:39 ---------- Poprzedni post napisano o 13:35 ----------

Cytat:
Napisane przez LibraryGirl Pokaż wiadomość
Poczytałam Wasze ostatnie posty i dochodzę do wniosku, że macie rację w kwestii "cichego" kończenia, urwania nagle kontaktu. Zaraz po tym, co wydarzyło się w sobotę, byłam przekonana, że to nie może tak się skończyć, że tyle razem przeżyliśmy, że nie można tak rozstać się bez słowa, że przecież sms o treści "mam już dość" nie może być ostatecznym zakończeniem. Nakręcałam się tym, że się nie odzywa, nie przeprasza, nie tłumaczy. Ale ile było sytuacji, kiedy mówiliśmy sobie, że to koniec, a potem dochodziliśmy do wniosku, że chcemy spróbować jeszcze raz? On obiecywał, że mu zależy, że chce walczyć? Jeszcze na parę dni przed rozstaniem powiedział, że mnie kocha. Wszystko niepotrzebnie. Obiecywaliśmy sobie tyle razy, że to koniec i było to tylko czcze gadanie. Przypomina mi się scena z "Seksu w wielkim mieście", kiedy Carrie mówi do Biga: We're so over. We need a new word for over.
Chyba mówienie sobie kolejny raz, że to koniec nie ma sensu w świetle tego wszystkiego co się działo przez ostatnie dwa lata. Najpierw myślałam, że brak odzewu świadczy o tym, że jest dupkiem. A może po prostu czuje ten sam wstyd, co ja, że tyle razy to ciągnęliśmy i że finał był taki żałosny?
O tym właśnie pisałam wyżej, ale każdy był zdania, że trzeba wałkować i żegnać się. Kolejne próby podjęcia rozmowy to tylko katowanie samego siebie. Ileż razy można rozmawiać o tym samym? Im dłuższy staż, tym pożegnań ma być więcej? To tak nie działa. Mało ludzi naprawdę potrafi być konsekwentnym. Ile razy pisałam `żegnaj` , a za godzinę błagałam o odzew. W pewnym momencie już jest wstyd się odezwać, mimo uczucia.
__________________
RESET
Cerveza_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-07-04, 12:59   #1775
InsaneLa
Rozeznanie
 
Avatar InsaneLa
 
Zarejestrowany: 2018-05
Wiadomości: 994
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

@Cerveza_ ja jestem zdania, ze to jest sprawa bardzo indywidualna. Jeśli ktoś ma potrzebe, to będzie próbował sie żegnac nawet i tysiąc razy. Aż w końcu sam odpuści. Jasne, ze nie jest to zdrowe, ale wiedziałabyś o tym gdyby nie to, że SAMA musialas sie o tym przekonac?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
InsaneLa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-07-04, 13:10   #1776
Cerveza_
Wtajemniczenie
 
Avatar Cerveza_
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 505
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

Cytat:
Napisane przez InsaneLa Pokaż wiadomość
@Cerveza_ ja jestem zdania, ze to jest sprawa bardzo indywidualna. Jeśli ktoś ma potrzebe, to będzie próbował sie żegnac nawet i tysiąc razy. Aż w końcu sam odpuści. Jasne, ze nie jest to zdrowe, ale wiedziałabyś o tym gdyby nie to, że SAMA musialas sie o tym przekonac?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Z drugiej strony jeśli można kogoś ostrzec przed cierpieniem, to zawsze warto, by ktoś chociaż wysłuchał czyichś rad i doświadczeń.
Jedni to oleją i zrobią po swojemu, a może znajdzie się jakaś osoba, co pomyśli, że posłucha mojej rady i da sobie spokój z szukaniem na siłę kontaktu. Takie jest moje zdanie. Nie każdy musi dochodzić do krytycznego momentu, w jakim ja byłam i nikomu tego nie życzę, naprawdę. Nie każdy musi być też na dnie, żeby się odbić. Fajnie, jakby znalazły się osoby, co nie są tak oporne, jak byłam ja. Każdy robi po swojemu, ale jeśli znajdzie się ktoś jedna osoba, co odpuści przed pójściem na `dno`to duży sukces. Szkoda by było, żeby każda z nas zaliczała ten najgorszy dół. Wybór indywidualny jak napisałaś.
__________________
RESET
Cerveza_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-07-04, 13:15   #1777
InsaneLa
Rozeznanie
 
Avatar InsaneLa
 
Zarejestrowany: 2018-05
Wiadomości: 994
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

@Cerveza_ można próbować, ale rzadko kiedy ludzie uczą się na cudzych błędach.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
InsaneLa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-07-04, 13:22   #1778
Cerveza_
Wtajemniczenie
 
Avatar Cerveza_
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 505
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

Cytat:
Napisane przez InsaneLa Pokaż wiadomość
@Cerveza_ można próbować, ale rzadko kiedy ludzie uczą się na cudzych błędach.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Tak, to prawda. Nie zmienia to jednak faktu, że odpuściłam też w momencie, kiedy ktos mi wiele rzeczy uświadomił. Osoba z podobną historią. Swoje przeżyć musiałam, ale że tak powiem, mogłam to przedłużyć, gdyby nie doświadczenie innych. Po to jest ten wątek, by czasem ostrzec, jeśli jest się już na dalszym etapie. Nie każdy człowiek ma takie skłonności destrukcyjne, jak ja i chwała za to
__________________
RESET
Cerveza_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-07-04, 13:32   #1779
LibraryGirl
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 63
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

Rozumiem Cię, Cerveza. Nie rozumiem tylko wysyłania tych teksów piosenek. To strasznie niedojrzałe, już chyba całkowity brak kontaktu byłby lepszy.
LibraryGirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-07-04, 13:42   #1780
Cerveza_
Wtajemniczenie
 
Avatar Cerveza_
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 505
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

Cytat:
Napisane przez LibraryGirl Pokaż wiadomość
Rozumiem Cię, Cerveza. Nie rozumiem tylko wysyłania tych teksów piosenek. To strasznie niedojrzałe, już chyba całkowity brak kontaktu byłby lepszy.
Dla mnie to jest całkowity brak kontaktu, bo ja już daaawno z nim nie pisałam ani nie rozmawiałam. Nie dostaję smsów z jego nr, tylko teksty wysyła mi z bramki Nie wiem co ma to na celu. Właśnie, żeby nie nawiązywać bezsensownej gadki nawet nie pytam, bo i tak bym odpowiedzi nie otrzymała. Ma mnie to chwycić za serce? Chwyta. Pewnie bym się odezwała normalnie, ale ma inną i to powstrzymuje przed głupotą. Nie będę już zniżać się do jej poziomu i w związki nie wpieprzam się tak, jak ona w nasz. Świadomie nie będę tego robić - nigdy. Dość poniżania się w imię wielkiej miłości. Trzeba odzyskać utracony szacunek do samej siebie i patrzeć na fakty. One pokazują, że siedzi z inną i wysyła mi teksty piosenek. Tak samo robił będąc ze mną. Tolerowałam WSZYSTKO i co? Dostałam tylko obrzydzenia do siebie samej.
__________________
RESET

Edytowane przez Cerveza_
Czas edycji: 2019-07-04 o 13:44
Cerveza_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-07-04, 13:47   #1781
LibraryGirl
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 63
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

Cytat:
Napisane przez Cerveza_ Pokaż wiadomość
Dla mnie to jest całkowity brak kontaktu, bo ja już daaawno z nim nie pisałam ani nie rozmawiałam. Nie dostaję smsów z jego nr, tylko teksty wysyła mi z bramki Nie wiem co ma to na celu. Właśnie, żeby nie nawiązywać bezsensownej gadki nawet nie pytam, bo i tak bym odpowiedzi nie otrzymała. Ma mnie to chwycić za serce? Chwyta. Pewnie bym się odezwała normalnie, ale ma inną i to powstrzymuje przed głupotą. Nie będę już zniżać się do jej poziomu i w związki nie wpieprzam się tak, jak ona w nasz. Świadomie nie będę tego robić - nigdy. Dość poniżania się w imię wielkiej miłości. Trzeba odzyskać utracony szacunek do samej siebie i patrzeć na fakty. One pokazują, że siedzi z inną i wysyła mi teksty piosenek. Tak samo robił będąc ze mną. Tolerowałam WSZYSTKO i co? Dostałam tylko obrzydzenia do siebie samej.
Myślę, że najważniejsze, że nauczyłaś się już chłodnego spojrzenia na sprawę i nie dajesz sobą manipulować. A te smsy... W dodatku z bramki internetowej. Matko - co za dzieciak.
LibraryGirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-07-04, 13:52   #1782
Cerveza_
Wtajemniczenie
 
Avatar Cerveza_
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 505
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

Cytat:
Napisane przez LibraryGirl Pokaż wiadomość
Myślę, że najważniejsze, że nauczyłaś się już chłodnego spojrzenia na sprawę i nie dajesz sobą manipulować. A te smsy... W dodatku z bramki internetowej. Matko - co za dzieciak.
Te smsy bolą mnie bardzo, bo mieliśmy tyle wspólnego jako para. Muzyka była częścią tego związku. On wie, że mi ciężko jak to czytam. Nie wiem co ma to na celu. Pokazuje to tylko, że jest nie fair wobec nowej dziewczyny. Ten typ tak ma.
Może kiedyś nadejdzie dzień, gdzie poczuje się wolna od uczuć do niego. Póki co trzymam się z dala od facetów. Kocham go nadal, ale trzymam to sobie w środku i szanuję jego nowy związek.
__________________
RESET
Cerveza_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-07-04, 13:54   #1783
InsaneLa
Rozeznanie
 
Avatar InsaneLa
 
Zarejestrowany: 2018-05
Wiadomości: 994
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

A ja sobie tak pomyślałam.. może to nie on je wysyła? Tylko ta dziewczyna? Pisałaś, że jest dość mocno rozchwiana, podobnie jak on.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
InsaneLa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-07-04, 13:54   #1784
a9e9b14f0920806ea67464fa4f1a029ea354de7e_6212d6030631b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 1 329
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

Najciężej jest odpuścić i pogodzić się z faktem, że ktoś nas nie kocha. I dać sobie szanse na szczęście i niespodzianki jakie może przynieść życie.
Powtarzam to sobie w kółko ale mówić, a robić to dwie różne rzeczy
a9e9b14f0920806ea67464fa4f1a029ea354de7e_6212d6030631b jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-07-04, 14:00   #1785
Cerveza_
Wtajemniczenie
 
Avatar Cerveza_
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 505
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

Cytat:
Napisane przez InsaneLa Pokaż wiadomość
A ja sobie tak pomyślałam.. może to nie on je wysyła? Tylko ta dziewczyna? Pisałaś, że jest dość mocno rozchwiana, podobnie jak on.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Zapomniałam chyba wspomnieć, że to są teksty z piosenki, która była jedną z `naszych`, więc dziewczyna nie ma pojęcia ani o zespole, ani o naszych piosenkach. Myślę, że jej na rękę, że zniknęłam. Wiedziałaby, że wypisywaniem takich wiadomości może znów mnie pchnąć w jego ramiona. No i podpisywanie takie charakterystyczne. No i to jest jedyna osoba z mojego otoczenia, która korzysta z bramek internetowych. Zdradził się tym, że parę dni przez rozstaniem napisał do mnie z bramki o jakąś pierdołę.
__________________
RESET
Cerveza_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-07-04, 14:38   #1786
Dolczi
Zakorzenienie
 
Avatar Dolczi
 
Zarejestrowany: 2013-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 517
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

A ja wypowiem się jako osoba, która otrzymała pożegnanie. Ex źle mnie traktował i doprowadził do tego, że to ja zerwałam. Po miesiącu musiałam się odezwać służbowo do niego. Potem wysłałam mu życzenia na Wielkanoc. A on poprosił o spotkanie. Zgodziłam się. Na dzień dobry usłyszałam, że on nie chciał cytuję "związku, w którym trzeba się często spotykać i spędzać ze sobą czas". I wiele innych przykrych rzeczy. Ale chce utrzymywać kontakt. To co on chciał? Układu FwB? Tym bardziej, że na początku deklarował, że chce poważnego związku. Wiecie co jeszcze powiedział? Na wieść o tym, że spotykam się z kimś stwierdził, że mam uważać, bo nowy może chcieć mnie wykorzystać. I że bardzo mu się podobałam i nadal podobam, więc mam nie tracić nadzieji. Bo nadzieja umiera ostatnia. Poczułam się po tej rozmowie jakbym w twarz dostała. W domu płakałam. Następnego dnia nawrzucałam mu w SMS, że jest oszustem i w przeciwieństwie do mnie nie był wobec mnie szczery. No i wyznałam mu, że był dla mnie bardzo ważny i że żałuję, że taka ścierkę z siebie dla niego robiłam (tak wiem, jestem kretynką). Wiecie co? Następnego dnia napisał, że nie chce mieć ze mną kontaktu i wyrzucił mnie z fejsa. Ja zablokowałam jego nr i nie mam z nim kontaktu od tego czasu.

To pożegnanie sprawiło mi tylko ból i cierpienie. Zadawałam sobie pytanie czego mi brakuje, że nie chciał ze mną być. Dopiero po kilku dniach, gdy przypadkiem dowiedziałam się jak traktował swoją byłą to poczułam się lepiej. Bo zrozumiałam, że to nie ze mną było coś nie tak tylko z nim.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
WYMIANA


Nie znoszę osób przemądrzałych, których ich ZAWSZE musi być na wierzchu. I do tego w ich mniemaniu ZAWSZE mają rację.

Dieta cud- seks i głód.


Edytowane przez Dolczi
Czas edycji: 2019-07-04 o 14:52
Dolczi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-07-04, 14:58   #1787
InsaneLa
Rozeznanie
 
Avatar InsaneLa
 
Zarejestrowany: 2018-05
Wiadomości: 994
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

Ja też, jako osoba, która zaliczyła tysiące pożegnań, potwierdzam, że to nie ma sensu. I faktycznie można za którymś razem dostać dość mocno po glowie.
Nie mniej jednak, wydaje mi się, że kończenie zwiazku bez slowa wyjasnienie, poprzez zerwanie kontaktu z dnia na dzień jest okrutne.
Bo wtedy osoba porzucona zaczyna obwiniać siebie, wymyślać powody rozstania. Bo zwyczajnie ich nie zna.
Takiej historii z tego forum nie kojarzę, ale moja bliska kolezanka taką sytuacje przerabiala. Spotykala się z facetem niecały rok, z czego jakieś pół byli w związku. Wszystko fajnie, do momentu az któregoś dnia po prostu nie odebrał telefonu. Następnego tez nie. I tak przez chyba.. tydzień? Oczywiście na fb caly czas był dostępny, nie odpisywał na żadne wiadomosci, az w końcu ją zablokował -.-
Przeszła prawdziwa gehenne, łącznie z lekami od psychiatry bo totalnie nie umiała sobie tej sytuacji poukładać w glowie.
I teraz najlepsze- odezwał się jakies 1,5 roku później z tekstem 'sorry, narobilo mi sie wtedy troche problemow. Co u Ciebie?'
Oczywiście od razu go zablokowała.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
InsaneLa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-07-04, 15:03   #1788
Cerveza_
Wtajemniczenie
 
Avatar Cerveza_
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 505
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

Cytat:
Napisane przez InsaneLa Pokaż wiadomość
Ja też, jako osoba, która zaliczyła tysiące pożegnań, potwierdzam, że to nie ma sensu. I faktycznie można za którymś razem dostać dość mocno po glowie.
Nie mniej jednak, wydaje mi się, że kończenie zwiazku bez slowa wyjasnienie, poprzez zerwanie kontaktu z dnia na dzień jest okrutne.
Bo wtedy osoba porzucona zaczyna obwiniać siebie, wymyślać powody rozstania. Bo zwyczajnie ich nie zna.
Takiej historii z tego forum nie kojarzę, ale moja bliska kolezanka taką sytuacje przerabiala. Spotykala się z facetem niecały rok, z czego jakieś pół byli w związku. Wszystko fajnie, do momentu az któregoś dnia po prostu nie odebrał telefonu. Następnego tez nie. I tak przez chyba.. tydzień? Oczywiście na fb caly czas był dostępny, nie odpisywał na żadne wiadomosci, az w końcu ją zablokował -.-
Przeszła prawdziwa gehenne, łącznie z lekami od psychiatry bo totalnie nie umiała sobie tej sytuacji poukładać w glowie.
I teraz najlepsze- odezwał się jakies 1,5 roku później z tekstem 'sorry, narobilo mi sie wtedy troche problemow. Co u Ciebie?'
Oczywiście od razu go zablokowała.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Chyba tutaj chodziło bardziej, że związek zakończony praktycznie, a dalej chce się wyjaśniać coś i żegnać.
U Twojej koleżanki typowy ghosting.

Mnie się nasuwa na myśl coś jeszcze...dlaczego nie słyszy się o historiach, że kobieta odzywa się po długim czasie tylko właśnie facet? No multum historii, że za przeproszeniem z dupy się odzywa koleś, kiedy kobieta ma już ułożone w głowie wszystko. Nie chcę generalizować, ale w tej kwestii wydaje mi się, że jest jakiś podział na płci No nie znam kobiety nawet z opowieści, co odezwała się do faceta po latach jak gdyby nigdy nic, a u facetów to częste.
__________________
RESET
Cerveza_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-07-04, 15:04   #1789
f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 5 634
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

Cytat:
Napisane przez InsaneLa Pokaż wiadomość
Nie mniej jednak, wydaje mi się, że kończenie zwiazku bez slowa wyjasnienie, poprzez zerwanie kontaktu z dnia na dzień jest okrutne.
Wszystko zależy od sytuacji. Jeśli dla drugiej osoby wszystko wydaje się ok, nic złego się nie dzieje, partner nie daje oznak że coś się psuje i nagle zrywa kontakt to tak, okrutne. Ale jeśli kłócą się od kilku tygodni/miesięcy, było mnóstwo tematów co się dzieje, próby naprawienia, wypalenie z obydwu stron to nie, nie jest okrutne i dla mnie lepsze niż pożegnanie przy morzu łez, bo wtedy jest ciężko się rozstać, zaczyna się rozumowanie "boże tyle lat, szkoda to zostawić" i tym podobne.
f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-07-04, 15:05   #1790
a9e9b14f0920806ea67464fa4f1a029ea354de7e_6212d6030631b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 1 329
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

[/PHP]
Cytat:
Napisane przez InsaneLa Pokaż wiadomość
Ja też, jako osoba, która zaliczyła tysiące pożegnań, potwierdzam, że to nie ma sensu. I faktycznie można za którymś razem dostać dość mocno po glowie.
Nie mniej jednak, wydaje mi się, że kończenie zwiazku bez slowa wyjasnienie, poprzez zerwanie kontaktu z dnia na dzień jest okrutne.
Bo wtedy osoba porzucona zaczyna obwiniać siebie, wymyślać powody rozstania. Bo zwyczajnie ich nie zna.
Takiej historii z tego forum nie kojarzę, ale moja bliska kolezanka taką sytuacje przerabiala. Spotykala się z facetem niecały rok, z czego jakieś pół byli w związku. Wszystko fajnie, do momentu az któregoś dnia po prostu nie odebrał telefonu. Następnego tez nie. I tak przez chyba.. tydzień? Oczywiście na fb caly czas był dostępny, nie odpisywał na żadne wiadomosci, az w końcu ją zablokował -.-
Przeszła prawdziwa gehenne, łącznie z lekami od psychiatry bo totalnie nie umiała sobie tej sytuacji poukładać w glowie.
I teraz najlepsze- odezwał się jakies 1,5 roku później z tekstem 'sorry, narobilo mi sie wtedy troche problemow. Co u Ciebie?'
Oczywiście od razu go zablokowała.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
dobre

---------- Dopisano o 15:05 ---------- Poprzedni post napisano o 15:04 ----------

[1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;86964105]Wszystko zależy od sytuacji. Jeśli dla drugiej osoby wszystko wydaje się ok, nic złego się nie dzieje, partner nie daje oznak że coś się psuje i nagle zrywa kontakt to tak, okrutne. Ale jeśli kłócą się od kilku tygodni/miesięcy, było mnóstwo tematów co się dzieje, próby naprawienia, wypalenie z obydwu stron to nie, nie jest okrutne i dla mnie lepsze niż pożegnanie przy morzu łez, bo wtedy jest ciężko się rozstać, zaczyna się rozumowanie "boże tyle lat, szkoda to zostawić" i tym podobne.[/QUOTE]

A co jeśli ktoś w trakcie tych kłótni mówi, że kocha, są problemy, ale jest nadzieja i raptem się kończy?
a9e9b14f0920806ea67464fa4f1a029ea354de7e_6212d6030631b jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-07-04, 15:11   #1791
LibraryGirl
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 63
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

Faktycznie zakończenie związku bez słowa wyjaśnienia jest okrutne, ale z drugiej strony czasem jest tak, że ten powód jest oczywisty, przemaglowany milion razy, powodował tysiące obietnic, których ktoś nie potrafił dotrzymać. Porażka jest tak oczywista, że czasem nie warto już nic mówić.

Pamiętam jedno z naszych rozstań, gdy mój były zabierał rzeczy z mojego mieszkania. Było ono dla mnie wyjątkowe i mimo że potem jeszcze się spotykaliśmy i próbowaliśmy to odbudować, to właśnie to wydarzenie będę traktowała jako pożegnanie. Naszym rozstaniom zawsze towarzyszyły silne emocje, ale były to kłótnie, wzajemne oskarżanie się, niezadowolenie. Efektem on wychodził i trzaskał drzwiami. Było okropnie. Ale kiedy się wyprowadzał - płakał. Oboje płakaliśmy, przytulałam go i pocieszałam jak małe dziecko. Pierwszy raz czułam, że on to wszystko znosi tak ciężko jak ja. Widziałam, że nie radzi sobie z emocjami. Rozmawialiśmy o tym, że się kochamy, ale po prostu nie umiemy zrobić czegoś, żeby to się udało. Myślę, że właśnie wtedy powinniśmy to zakończyć. O wiele lepiej myślałabym o nim i o tym związku, gdybyśmy nie próbowali na siłę tworzyć dalszych rozdziałów. A teraz? Teraz będę pamiętała, że podczas naszej ostatniej rozmowy on przerwał mi w pół słowa i się wyłączył.

Polecam, może ktoś poczuje się po tym trochę lepiej: https://www.youtube.com/watch?v=RuwE1FVlVJw

P.S.

[1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;86964105]Wszystko zależy od sytuacji. Jeśli dla drugiej osoby wszystko wydaje się ok, nic złego się nie dzieje, partner nie daje oznak że coś się psuje i nagle zrywa kontakt to tak, okrutne. Ale jeśli kłócą się od kilku tygodni/miesięcy, było mnóstwo tematów co się dzieje, próby naprawienia, wypalenie z obydwu stron to nie, nie jest okrutne i dla mnie lepsze niż pożegnanie przy morzu łez, bo wtedy jest ciężko się rozstać, zaczyna się rozumowanie "boże tyle lat, szkoda to zostawić" i tym podobne.[/QUOTE]

Opisujesz dokładnie moją sytuację i zgadzam się z Tobą. Myślę, że mój były widzi to podobnie, stąd to milczenie. Dlatego postanowiłam przestać pielegnować urazę, staram się myśleć, że wybraliśmy mniejsze zło.

Edytowane przez LibraryGirl
Czas edycji: 2019-07-04 o 15:15
LibraryGirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-07-04, 15:16   #1792
Cerveza_
Wtajemniczenie
 
Avatar Cerveza_
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 505
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

[1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;86964105]Wszystko zależy od sytuacji. Jeśli dla drugiej osoby wszystko wydaje się ok, nic złego się nie dzieje, partner nie daje oznak że coś się psuje i nagle zrywa kontakt to tak, okrutne. Ale jeśli kłócą się od kilku tygodni/miesięcy, było mnóstwo tematów co się dzieje, próby naprawienia, wypalenie z obydwu stron to nie, nie jest okrutne i dla mnie lepsze niż pożegnanie przy morzu łez, bo wtedy jest ciężko się rozstać, zaczyna się rozumowanie "boże tyle lat, szkoda to zostawić" i tym podobne.[/QUOTE]

Lepiej bym tego nie ujęła Właśnie o to mi chodziło. Czasem po prostu czyny względem siebie pokazują, że to koniec. Pożegnanie po wielu latach kosztuje tyle zdrowia, że głowa mała i może być kontynuacją cierpienia. Człowiek ciągle ma w głowie `a może jednak...?` `Może jak zobaczy moje łzy, to da się to uratować?`

---------- Dopisano o 16:16 ---------- Poprzedni post napisano o 16:12 ----------

@alexalexis moim zdaniem mało co kończy się `raptem` i też do końca bym nie wierzyła w wiarygodność słów `kocham`. Słowa nic nie kosztują, a czasem warto się zabezpieczyć, jakby z inną nie wyszło
__________________
RESET
Cerveza_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-07-04, 15:16   #1793
InsaneLa
Rozeznanie
 
Avatar InsaneLa
 
Zarejestrowany: 2018-05
Wiadomości: 994
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

[1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;86964105]Wszystko zależy od sytuacji. Jeśli dla drugiej osoby wszystko wydaje się ok, nic złego się nie dzieje, partner nie daje oznak że coś się psuje i nagle zrywa kontakt to tak, okrutne. Ale jeśli kłócą się od kilku tygodni/miesięcy, było mnóstwo tematów co się dzieje, próby naprawienia, wypalenie z obydwu stron to nie, nie jest okrutne i dla mnie lepsze niż pożegnanie przy morzu łez, bo wtedy jest ciężko się rozstać, zaczyna się rozumowanie "boże tyle lat, szkoda to zostawić" i tym podobne.[/QUOTE]Chodzi mi o takie zakończenie związku, jakie opisałam w historii mojej koleżanki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
InsaneLa jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2019-07-04, 15:25   #1794
f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 5 634
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

Cytat:
Napisane przez InsaneLa Pokaż wiadomość
Chodzi mi o takie zakończenie związku, jakie opisałam w historii mojej koleżanki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Nie no tutaj zgoda, okropne zachowanie.

Cytat:
Napisane przez LibraryGirl Pokaż wiadomość
Opisujesz dokładnie moją sytuację i zgadzam się z Tobą. Myślę, że mój były widzi to podobnie, stąd to milczenie. Dlatego postanowiłam przestać pielegnować urazę, staram się myśleć, że wybraliśmy mniejsze zło.
Zapewne tak było Naprawdę czasami lepiej odpuścić, takie podtrzymywanie nadziei, kontakt, spotykanie się gdy jedna ze stron doskonale wie, że nic z tego już nie będzie jest okrutne.
f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-07-04, 15:30   #1795
piterer
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 33
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

Ja się rozstalem z dziewczyną po 4 latach, strasznie jej nie docenialem i byłem po prostu głupi, miałem inne priorytety niż powinienem, trochę szkoda ale życie się nie kończy na jednej kobiecie, chyba..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
piterer jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-07-04, 15:54   #1796
extranjera
Raczkowanie
 
Avatar extranjera
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 94
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

Jakoś mi trudno pisac o mnie, o moim zwiazku, ale wyrzuce to w strzępkach. Otoz w styczniu moj chlopak (prawdopodobnie juz byly) zerwal ze mna, ale zeszlismy sie w marcu. Porozmawialismy, stwierdzilismy ze chcemy sprobowac. Te trzy miesiace az do polowy czerwca byly cudowne, on sie bardziej staral, chcial, nawet mowil czesto o wspolnym mieszkaniu od nowego roku (ja tego chcialam kiedys i byl to straszny temat tabu z jego strony, ale cos sie w nim zmienilo i w sumie byl na to po naszym zejsciu bardzo pozytywnie nastawiony). Pol miesiaca temu wyjechał za granice na 4 miesiace. I tu sie wlasnie popsulo. Ja to strasznie przezywalam, plakalam okropnie, bo mieliśmy strasznie rzadki kontakt, nie czulam wsparcia, troski. On mowil ze rozumie, ze mi ciezko i ze to szybko zleci itd. Potem ze stanu roztrzęsienia przeszlam w stan zlosci i tak zwanej wy*ebki i tydzien temu przestalam sie odzywac do niego. W koncu w tamtem piatek wyrzucilam mu w wiadomosci, ze nie czuje sie kochana, nie czuje zeby mnie wspieral i w ogole wszystko co mi na duszy lezalo (a nadmienie, ze zerwal ze mna w styczniu, bo mnie nie kocha - powiedział to kiedys i przyznał kiedys ze klamal...). Odpisal ze nie potrafi mnie obdazyc uczuciem, ze przeprasza, ze to jego wina, ze jest niedojrzaly, itd. Mowil, ze ten jego wyjazd mial go zmienic, sprawic ze stanie sie nowym, lepszym człowiekiem. Aktualnie sie nie odzywamy do siebie, uwazam ze to sluszna decyzja, zeby on przemyslal wszystko i ja tez musze oczyscic umysl. Zobacze co przyniesie zycie i planuje pojawic sie na lotnisku gdy wyladuje w Polsce i wtedy albo bedzie to nasze ostatnie "zegnaj", albo ten czas uleczy rany. Ja jestem bardzo do niego przywiązania, moge powiedziec, ze naprawde go kocham i jest swietnym czlowiekiem tylko zagubionym i niedojrzalym. Nasz zwiazek byl (jest?) naprawde dobry, niby jestesmy rozni, a jednak dobrze spedzamy razem czas. Powiem wam tez, ze jestem totalnie taka jak opisuja moj znak zodiaku i ostatnio ktos mi bliski wyslal mi (juz po tym jak zawiesilam kontakt z Nim) czytanie milosne z kart tarotu - jakie bylo moje zdziwienie gdy WSZYSTKO co do mnie i do niego sie zgadzalo, a w dodatku konkluzja tego byla, ze powinnismy dac sobie na wstrzymanie, zeby zobaczyc czy ma to sens, czy dac temu umrzec. Kazdy wierzy w co chce, ale mnie to uspokoilo, takie czytania dobrze na mnie wplywaja i to moze fajnie pokazac jak kierowac swoim zyciem, nie zapominajac, ze mamy je jedno i tylko my o nim decydujemy co, gdzie i jak. Przepraszam, jesli to chaotyczne, ale czytam Was od stycznia, nie udzielam sie, ale jestem z kazda z Was, ktora jest w ciezkiej sytuacji jak ja.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
extranjera jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-07-04, 16:16   #1797
karoku
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 87
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

Cytat:
Napisane przez extranjera Pokaż wiadomość
czytanie milosne z kart tarotu - jakie bylo moje zdziwienie gdy WSZYSTKO co do mnie i do niego sie zgadzalo, a w dodatku konkluzja tego byla, ze powinnismy dac sobie na wstrzymanie, zeby zobaczyc czy ma to sens, czy dac temu umrzec. Kazdy wierzy w co chce, ale mnie to uspokoilo, takie czytania dobrze na mnie wplywaja i to moze fajnie pokazac jak kierowac swoim zyciem, nie zapominajac, ze mamy je jedno i tylko my o nim decydujemy co, gdzie i jak.
Swego czasu interesowałam się astrologią i chodź to z "przepowiadaniem przyszłości" niewiele ma wspólnego, na pewno pozwala lepiej zrozumieć samego siebie i decyzje które podejmujemy. Powiedziałabym że to nawet taki ostatnio popularny coaching, tylko w nieco innym wydaniu.
Może to dziwne ale.. sprawdziłam sobie właśnie horoskop na ten miesiąc, w sumie pierwszy link w googlach jaki mi się pokazał...

ja - byk: Niewyjaśnione sprawy wpłyną w tym miesiącu na relacje z partnerem. Jeśli w ostatnim czasie nie zadbałeś odpowiednio o potrzeby ukochanego, trudno ci będzie w lipcu znaleźć z nim porozumienie. Ogólne zniechęcenie partnera i brak wiary w poprawę waszych stosunków może doprowadzić do tego, że ukochany poszukiwać będzie szczęścia poza związkiem.
on - strzelec: Zodiakalne Strzelce w tym miesiącu nieco obrosną w piórka, co przejawiać się będzie niechęcią do podejmowania inicjatyw, rozmów i spędzania wolnego czasu z partnerem. Nadmierne skupienie na sobie nie tylko oddali cię od partnera, ale również sprawi, że zamrożeniu ulegną sprawy, które wspólnie mieliście rozwiązać. Długotrwały zastój w konsekwencji może doprowadzić do rozpadu związku, dlatego lepiej w porę się obudzić i swoją uwagę odsunąć od siebie, a skierować ją na partnera.


ehh... czysty przypadek prawda
karoku jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-07-04, 16:35   #1798
InsaneLa
Rozeznanie
 
Avatar InsaneLa
 
Zarejestrowany: 2018-05
Wiadomości: 994
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

@karoku, oczywiście, że przypadek.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:35 ---------- Poprzedni post napisano o 15:28 ----------

@extranjera, abstrahując od astrologii, bo to totalnie nie moja bajka i nigdy nie uwierzę w żadne karty, przepowiednie itd, uważam że powinnas sie zastanowić czy dalabyś radę wrócić do kogoś, kto dwa razy Cię już zostawił. Dla mnie to zupełnie niewykonalne. Jedną szansę można dac, bo każdy ma prawo do błędnej oceny uczuć, emocji czy ogólnie rzecz biorąc, spojrzenia na relacje. Ale każda kolejna to już tylko przystawianie sobie pistoletu do skroni.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
InsaneLa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-07-04, 18:10   #1799
Dolczi
Zakorzenienie
 
Avatar Dolczi
 
Zarejestrowany: 2013-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 517
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

Cytat:
Napisane przez karoku Pokaż wiadomość
Swego czasu interesowałam się astrologią i chodź to z "przepowiadaniem przyszłości" niewiele ma wspólnego, na pewno pozwala lepiej zrozumieć samego siebie i decyzje które podejmujemy. Powiedziałabym że to nawet taki ostatnio popularny coaching, tylko w nieco innym wydaniu.
Może to dziwne ale.. sprawdziłam sobie właśnie horoskop na ten miesiąc, w sumie pierwszy link w googlach jaki mi się pokazał...

ja - byk: Niewyjaśnione sprawy wpłyną w tym miesiącu na relacje z partnerem. Jeśli w ostatnim czasie nie zadbałeś odpowiednio o potrzeby ukochanego, trudno ci będzie w lipcu znaleźć z nim porozumienie. Ogólne zniechęcenie partnera i brak wiary w poprawę waszych stosunków może doprowadzić do tego, że ukochany poszukiwać będzie szczęścia poza związkiem.
on - strzelec: Zodiakalne Strzelce w tym miesiącu nieco obrosną w piórka, co przejawiać się będzie niechęcią do podejmowania inicjatyw, rozmów i spędzania wolnego czasu z partnerem. Nadmierne skupienie na sobie nie tylko oddali cię od partnera, ale również sprawi, że zamrożeniu ulegną sprawy, które wspólnie mieliście rozwiązać. Długotrwały zastój w konsekwencji może doprowadzić do rozpadu związku, dlatego lepiej w porę się obudzić i swoją uwagę odsunąć od siebie, a skierować ją na partnera.


ehh... czysty przypadek prawda
Przypadek. Tez czytałam horoskopy dla mnie i ex-a (co najlepsze nigdy w to nie wierzyłam). Nie sprawdziło się nic.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
WYMIANA


Nie znoszę osób przemądrzałych, których ich ZAWSZE musi być na wierzchu. I do tego w ich mniemaniu ZAWSZE mają rację.

Dieta cud- seks i głód.

Dolczi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-07-04, 20:48   #1800
extranjera
Raczkowanie
 
Avatar extranjera
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 94
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

Cytat:
Napisane przez InsaneLa Pokaż wiadomość
@karoku, oczywiście, że przypadek.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:35 ---------- Poprzedni post napisano o 15:28 ----------

@extranjera, abstrahując od astrologii, bo to totalnie nie moja bajka i nigdy nie uwierzę w żadne karty, przepowiednie itd, uważam że powinnas sie zastanowić czy dalabyś radę wrócić do kogoś, kto dwa razy Cię już zostawił. Dla mnie to zupełnie niewykonalne. Jedną szansę można dac, bo każdy ma prawo do błędnej oceny uczuć, emocji czy ogólnie rzecz biorąc, spojrzenia na relacje. Ale każda kolejna to już tylko przystawianie sobie pistoletu do skroni.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Nie wiem, nie mysle teraz o tym co bedzie j ci zrobie, bo znowu wpadne w slepe koło placzu i nostalgii. Skrzywdzil mnie wczesniej bardzo, a obecnie to co miedzy nami jest to zawieszenie, a o jego skutkach chce dopiero porozmawiac z nim na zywo. Dla mnie tylko jedno aie bedzie liczylo - jesli on beda sam tam daleko za granicą poczul cos, tknęło go ze tak w sekunde mnie stracil to jest szansa, a jak nie to niestety. Dlatego teraz robie sobie terapie, bo nie moge sobie pozwolic by znow stac sie klębkiem nerwów, bo komus oddalam serce na tacy, a nie dostałam tego w zamian.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
extranjera jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2020-05-06 20:33:29


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:42.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.