| 
			
			 | 
		#751 | |
| 
			
			 Zadomowienie 
			
			
			
				
			
			Zarejestrowany: 2019-03 
				
				
				
					Wiadomości: 1 594
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Mamusie listopad 2019- cz. 4
				
			 
			Cytat: 
	
   jeść bym nie musiala ale woda to na pierwszym miejscu Wysłane z aplikacji Forum Wizaz  | 
|
		 
		
		 
	 | 
	
	
| 
			
			 | 
		#752 | 
| 
			
			 Zakorzenienie 
			
			
			
				
			
			Zarejestrowany: 2013-09 
				
				
				
					Wiadomości: 5 766
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Mamusie listopad 2019- cz. 4
				
			 
			
			
			U mnie w labie są wytyczne, że do krzywej minimum 3 dni wcześniej nie należy ograniczać węglowodanów i jeść tak jak zwykle +  ostatni posiłek 12h przed badaniem. Tsaaaa, te 12h to piszą przed każdym badaniem na czczo, w każdym labie w którym kiedykolwiek byłam  
		
		
		
		
		
		
		
	![]() Kolacje z reguły jadam koło 22 (tak jak właśnie teraz) i zawsze jest to miks owoców. Choć miałam okres, że były to pomidory. Choć: to nie owoc? :F Wysłane z aplikacji Forum Wizaz  | 
		 
		
		 
	 | 
	
	
| 
			
			 | 
		#753 | 
| 
			
			 Zakorzenienie 
			
			
			
				
			
			Zarejestrowany: 2009-11 
				
				
				
					Wiadomości: 10 530
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Mamusie listopad 2019- cz. 4
				
			 
			
			
			To mi wyszło 14 godzin na czczo. Rano tylko wodę wypiłam. 
		
		
		
		
		
		
			I to dlatego tyle, że okazało się, że lab jest otwarty od 8 a nie od 7 jak myślałam. Pani w recepcji się nie spieszyla żeby przyjść moja płatność, a później jeszcze czekałam w kolejce. I podejrzewam, że może przez to miałam cukier na czczo poniżej normy. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz 
				__________________ 
		
		
		
		
	 | 
		 
		
		 
	 | 
	
	
| 
			
			 | 
		#754 | |
| 
			
			 Zakorzenienie 
			
			
			
				
			
			Zarejestrowany: 2013-09 
				
				
				
					Wiadomości: 5 766
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Mamusie listopad 2019- cz. 4
				
			 
			Cytat: 
	
 Wysłane z aplikacji Forum Wizaz  | 
|
		 
		
		 
	 | 
	
	
| 
			
			 | 
		#755 | 
| 
			
			 Zakorzenienie 
			
			
			
			Zarejestrowany: 2018-08 
				
				
				
					Wiadomości: 5 298
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Mamusie listopad 2019- cz. 4
				
			 
			
			
			Dzień dobry  
		
		
		
		
		
		
		
	![]() Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk  | 
		 
		
		 
	 | 
	
	
| 
			
			 | 
		#756 | 
| 
			
			 Zakorzenienie 
			
			
			
				
			
			Zarejestrowany: 2013-09 
				
				
				
					Wiadomości: 5 766
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Mamusie listopad 2019- cz. 4
				
			 
			
			
			Dzień dobry  
		
		
		
		
		
		
		
	  Wysłane z aplikacji Forum Wizaz  | 
		 
		
		 
	 | 
	
	
| 
			
			 | 
		#757 | |
| 
			
			 Zadomowienie 
			
			
			
				
			
			Zarejestrowany: 2008-06 
				Lokalizacja: Warszawa 
				
				
					Wiadomości: 1 935
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Mamusie listopad 2019- cz. 4
				
			 
			
			
			Dzień dobry  
		
		
		
		
		
		
			  Ale paskudnie w Warszawie.. Wczoraj też poranek był beznadziejny a później zrobiło się gorąco - może dziś będzie podobnie.Udanego dnia ![]() Cytat: 
	![]() Mi kiedyś moja ukochana endokrynolożka powiedziała że wszystkie badania najlepiej robić na czczo i wody to naprawdę symbolicznie. Przed glukozą akurat w ogóle nic nie piłam. Pomiędzy pobraniami też mi nie pozwolili.. ![]() A kolacji to generalnie w ogóle nie jadam, nie lubię chodzić spać z pełnym brzuchem ale przed glukozą zjadłam lekką tak na dwie godziny przed snem. Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka 
				__________________ 
		
		
		
		
	Szczęśliwa.  | 
|
		 
		
		 
	 | 
	
	
| 
			
			 | 
		#758 | 
| 
			
			 Raczkowanie 
			
			
			
			Zarejestrowany: 2010-01 
				
				
				
					Wiadomości: 458
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Mamusie listopad 2019- cz. 4
				
			 
			
			
			Dzień dobry  
		
		
		
		
		
		
		
	![]() Wysłane z aplikacji Forum Wizaz  | 
		 
		
		 
	 | 
	
	
| 
			
			 | 
		#759 | 
| 
			
			 Zakorzenienie 
			
			
			
				
			
			Zarejestrowany: 2013-09 
				
				
				
					Wiadomości: 5 766
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Mamusie listopad 2019- cz. 4
				
			 
			
			
			Problemy pierwszego świata. 
		
		
		
		
		
		
		
	Zrobiłam sobie wczoraj nowe pazurki. Dzisiaj wstałam i już mi się nie podobają   Nie mam pomysłu na nowe    
		
		 | 
		 
		
		 
	 | 
	
	
| 
			
			 | 
		#760 | 
| 
			
			 Konto usunięte 
			
			
			
			Zarejestrowany: 2007-06 
				
				
				
					Wiadomości: 5 979
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Mamusie listopad 2019- cz. 4
				
			 
			
			
			Ja mam ostatnio złe dni. Cukry na czczo wcześniej po 70-parę, teraz 90. Wczoraj np. ani razu nie przekroczyłam 100, jadłam pięknie. Do tego dużo ruchu, basen, spacery. Ostatnia kolacja późno, podobna jak dzień wcześniej. I cukier 90. Nie mam siły na to, nie mam pomysłu, wcześniej wystarczyło zjeść późną kolację, a teraz mam wrażenie że z dnia na dzień jest gorzej. Badanie cukru śni mi się po nocach, rano budzę się zestresowana... Jestem załamana.
		
		 
		
		
		
		
		
		
		
	 | 
		 
		
		 
	 | 
	
	
| 
			
			 | 
		#761 | |
| 
			
			 Zadomowienie 
			
			
			
				
			
			Zarejestrowany: 2019-03 
				
				
				
					Wiadomości: 1 594
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Mamusie listopad 2019- cz. 4
				
			 
			Cytat: 
	
 ![]() Dzień dobry, u nas od nocy pada ale to akurat mi nie przeszkadza bo jest świeże powietrze przynajmniej ![]() Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 07:21 ---------- Poprzedni post napisano o 07:18 ---------- [1=8c9538aac29bb5fbc2d31b2 aac28a8f9b62d5c74_6584d26 7571b8;87079784]Ja mam ostatnio złe dni. Cukry na czczo wcześniej po 70-parę, teraz 90. Wczoraj np. ani razu nie przekroczyłam 100, jadłam pięknie. Do tego dużo ruchu, basen, spacery. Ostatnia kolacja późno, podobna jak dzień wcześniej. I cukier 90. Nie mam siły na to, nie mam pomysłu, wcześniej wystarczyło zjeść późną kolację, a teraz mam wrażenie że z dnia na dzień jest gorzej. Badanie cukru śni mi się po nocach, rano budzę się zestresowana... Jestem załamana.[/QUOTE]Najgorzej jak nie masz na to wpływu tak naprawdę a Cie to dręczy. Ja co prawda nie mam problemów z cukrem tylko z nocami, jestem tak zmęczona wieczorami, zawsze wydaje mi się że będę spać jak suseł a przychodzi noc i mi się chce płakać... Mąż przyłoży głowę do poduszki i słodko śpi a ja z jednego boku na drugi (co już nie jest łatwe z brzuchem ) nogi latają, siku co chwilę, a to zgaga a to pić i znowu sikac   nie pamiętam już takiej nocy gdzie mogę powiedzieć że jestem wypoczeta bo o wyspaniu to nawet nie myślę ![]() Wysłane z aplikacji Forum Wizaz  | 
|
		 
		
		 
	 | 
	
	
Okazje i pomysĹy na prezent
| 
			
			 | 
		#762 | 
| 
			
			 Raczkowanie 
			
			
			
			Zarejestrowany: 2019-07 
				
				
				
					Wiadomości: 321
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Mamusie listopad 2019- cz. 4
				
			 
			
			
			Dzień dobry. Ja już po drinku z glukoza. Cukier na czczo 94. Chyba dużo. Hmm 
		
		
		
		
		
		
		
	Moja mała od nadmiaru cukru rzuca się w brzuchu. No nic. Teraz tylko książka i 2 h luzu. Już mysle gdzie pojadę na pyszne śniadanko i kawkę 🤣🤣 Wysłane z aplikacji Forum Wizaz  | 
		 
		
		 
	 | 
	
	
| 
			
			 | 
		#763 | |
| 
			
			 Zakorzenienie 
			
			
			
				
			
			Zarejestrowany: 2013-09 
				
				
				
					Wiadomości: 5 766
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Mamusie listopad 2019- cz. 4
				
			 
			
			
			[1=8c9538aac29bb5fbc2d31b2  aac28a8f9b62d5c74_6584d26  7571b8;87079784]Ja mam ostatnio złe dni. Cukry na czczo wcześniej po 70-parę, teraz 90. Wczoraj np. ani razu nie przekroczyłam 100, jadłam pięknie. Do tego dużo ruchu, basen, spacery. Ostatnia kolacja późno, podobna jak dzień wcześniej. I cukier 90. Nie mam siły na to, nie mam pomysłu, wcześniej wystarczyło zjeść późną kolację, a teraz mam wrażenie że z dnia na dzień jest gorzej. Badanie cukru śni mi się po nocach, rano budzę się zestresowana... Jestem załamana.[/QUOTE] 
		
		
		
		
		
		
		
	A może mieć na to wpływ np gorsza jakość snu? :tuli: U TŻ znowu jazdy. Współpracownica w sobotę rozwaliła nowe (pół miesięczne!) auto służbowe. Dzisiaj przyjechał do pracy i usłyszał, że po pracy ma zostawić auto i kluczyki i wrócić se busem, bo auto dostanie J. A ja się w poniedziałek śmiałam, że tankuje auto dla J. TŻ też mnie wkurza. Ciągle tylko narzeka i narzeka. Jak on to bardzo nie pier... tej pracy, jak ma jej dość. Pytam się go wczoraj- a ile CV wysyłasz? "nooo, w niedzielę to nawet 15 wysłałem!". 15 CV. Na cały tydzień. I on się dziwi, że się nie odzywają? Ja w lutym wysłałam 350 CV i odezwali się z 5 firm! 350. A nie 15. I teraz jeszcze obraza majestatu, bo mu wygarnęłam, że mam dość jego pier... bo i tak nic z tego nie ma (prócz Zuzki).  :pal  a:![]() ![]() ---------- Dopisano o 08:51 ---------- Poprzedni post napisano o 08:45 ---------- Cytat: 
	
  | 
|
		 
		
		 
	 | 
	
	
| 
			
			 | 
		#764 | |
| 
			
			 Zadomowienie 
			
			
			
				
			
			Zarejestrowany: 2019-03 
				
				
				
					Wiadomości: 1 594
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Mamusie listopad 2019- cz. 4
				
			 
			Cytat: 
	
 ![]() Wysłane z aplikacji Forum Wizaz  | 
|
		 
		
		 
	 | 
	
	
| 
			
			 | 
		#765 | |
| 
			
			 Zakorzenienie 
			
			
			
				
			
			Zarejestrowany: 2013-09 
				
				
				
					Wiadomości: 5 766
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Mamusie listopad 2019- cz. 4
				
			 
			Cytat: 
	
   Niby chłop, ale to ja noszę gacie i podejmuję decyzje. A on rozmemłana klucha. Przepraszam, że tak o własnym TŻ pisze, ale kumuluje się we mnie chyba cała frustracja i buzują hormony. Dodatkowo on kończy o 16:00. Wizytę mamy o 16:30. Dojazd do tego lekarza zajmie mu 20 minut. Samochodem. Autobusem? 45 przynajmniej. I myślicie, że powiedział, że mamy umówionego lekarza? A gdzie. Siedzi jak mysz pod miotłą. Zero jajec, zero! A potem się dziwi, że traktują go jak parobka.  | 
|
		 
		
		 
	 | 
	
	
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
| 
			
			 | 
		#766 | |
| 
			
			 Konto usunięte 
			
			
			
			Zarejestrowany: 2007-06 
				
				
				
					Wiadomości: 5 979
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Mamusie listopad 2019- cz. 4
				
			 
			Cytat: 
	
 Jeszcze miesiąc temu ta ciąża dawała mi tylko radość. A teraz stres i smutek. Mikaa92 - właśnie najgorsze jest to uczucie, że cokolwiek się nie zrobi, to i tak nic z tego nie będzie. Wczoraj czułam się z siebie dumna, a teraz siedzę zaryczana. Mąż mnie w ogóle nie rozumie i nie widzi problemu. Mam wrażenie że faceci to albo są ślepi, albo nie chcą widzieć niektórych rzeczy. Baba zmienia swoje życie - nie pije, nie imprezuje, uważa na siebie, zamartwia się. Ja dodatkowo muszę dbać o dietę mimo niemijającej ciągłej ochoty na słodycze. Kłuję się 6 razy dziennie, smaruję, pielęgnuję zagoniony ŁZS. I tylko usłyszę, że za bardzo się przejmuję bo 90 to norma. Oszaleć idzie. A chłop i popiwkować może, ma zawsze kierowcę, żre co chce, śpi spokojnie, nie męczy się i nic go nie boli. Do kitu to wszystko. W takich momentach zdecydowanie odechciewa się drugiej ciąży. U mnie mąż ma własną działalność, więc do komplikacji związanych z pracą juz jestem przyzwyczajona. Mam wrażenie, że moj nigdy się nie oduczy głupiego optymizmu aka naiwności. Łapie zlecenie, mówi że będzie super pieniądz, że pracę skończą najpóźniej w miesiąc. A oddanie jest dzisiaj, miesiąc później  
		
		Edytowane przez 8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8 Czas edycji: 2019-08-14 o 09:14  | 
|
		 
		
		 
	 | 
	
	
| 
			
			 | 
		#767 | |
| 
			
			 Zakorzenienie 
			
			
			
				
			
			Zarejestrowany: 2013-02 
				Lokalizacja: Lbn 
				
				
					Wiadomości: 5 168
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Mamusie listopad 2019- cz. 4
				
			 
			
			
			Hej wrocilismy z wakacji  
		
		
		
		
		
		
			 ️Cytat: 
	
 ![]() ![]() Pobrali mi krew z palca wynik 73 i potem pobrali z żyły przed wypiciem, po godzinie i za 40 minut ide na ostatnie po 120minutach ![]() Byl mini kryzys ze 20 minut po wypiciu ale dajemy rade ![]() ![]() Wysłane z aplikacji Forum Wizaz 
				__________________ 
		
		
		
		
	Życie jest w kolorze, który ma Twoja wyobraźnia   | 
|
		 
		
		 
	 | 
	
	
| 
			
			 | 
		#768 | ||
| 
			
			 Zakorzenienie 
			
			
			
				
			
			Zarejestrowany: 2011-02 
				
				
				
					Wiadomości: 8 604
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Mamusie listopad 2019- cz. 4
				
			 
			Cytat: 
	
 ![]() Cytat: 
	
 Dzień dobry, u nas leje od rana.  
		
		
				__________________ 
		
		
		
		
	11.04.2015  | 
||
		 
		
		 
	 | 
	
	
| 
			
			 | 
		#769 | 
| 
			
			 Zakorzenienie 
			
			
			
				
			
			Zarejestrowany: 2013-09 
				
				
				
					Wiadomości: 5 766
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Mamusie listopad 2019- cz. 4
				
			 
			
			
			[1=8c9538aac29bb5fbc2d31b2  aac28a8f9b62d5c74_6584d26  7571b8;87080022]Na jakość snu niestety nie mam wpływu więc koło się zamyka. Niestety cukry lubią się pogarszać w ciąży i tak jest najwyraźniej u mnie. Po posiłkach mam piękne wyniki i na to rzeczywiście mam wpływ. Łatwo odrzucić coś co szkodzi. Ale ciężko wymyślić co pomoże na cukier w nocy... 
		
		
		
		
		
		
		
	Jeszcze miesiąc temu ta ciąża dawała mi tylko radość. A teraz stres i smutek. [/QUOTE] Taco! Nie poddawaj się! I tak jesteś bardzo, baaaaardzo silna i wytrwała! My, kobiety, przejdziemy strasznie dużo dla bąbelków. Ale powiem Ci, że ja bym chyba nie dała rady wytrzymać takich obostrzeń i Cię podziwiam. Jeszcze 3 miesiące, jeszcze 3 miesiące. Dasz radę. ![]() [1=8c9538aac29bb5fbc2d31b2 aac28a8f9b62d5c74_6584d26 7571b8;87080022] Mąż mnie w ogóle nie rozumie i nie widzi problemu. Mam wrażenie że faceci to albo są ślepi, albo nie chcą widzieć niektórych rzeczy. Baba zmienia swoje życie - nie pije, nie imprezuje, uważa na siebie, zamartwia się. Ja dodatkowo muszę dbać o dietę mimo niemijającej ciągłej ochoty na słodycze. Kłuję się 6 razy dziennie, smaruję, pielęgnuję zagoniony ŁZS. I tylko usłyszę, że za bardzo się przejmuję bo 90 to norma. Oszaleć idzie. A chłop i popiwkować może, ma zawsze kierowcę, żre co chce, śpi spokojnie, nie męczy się i nic go nie boli. Do kitu to wszystko. W takich momentach zdecydowanie odechciewa się drugiej ciąży.[/QUOTE] Najgorsze jest to uczucie gdy widzisz, że nie masz wsparcia   Pół biedy jeśli tylko w ciąży. Życzę Ci Taco, aby Twój mąż się ogarnął i nawet jeśli nie teraz to żeby był Ci pomocny już po porodzie, żeby Cię w jak największym stopniu odciążał.
		
		 | 
		 
		
		 
	 | 
	
	
Okazje i pomysĹy na prezent
| 
			
			 | 
		#770 | |
| 
			
			 Raczkowanie 
			
			
			
			Zarejestrowany: 2009-10 
				
				
				
					Wiadomości: 345
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Mamusie listopad 2019- cz. 4
				
			 
			Cytat: 
	
   U mnie jest podobnie bo tż to typowa maruda i jak tylko zaczyna to zawsze nagle znajdę cos pilnego do zrobienia żeby nie słuchać i nie zaczynać dyskusji   tym bardziej że w ciąży drażni mnie to trzy razy bardziej   Ale i tak go kocham, bo poza tym narzekaniem jest dobrym i pracowitym człowiekiem ![]() Dzień dobry ☺ Mam ochotę na pyszne śniadanie w łóżku, ale nie ma komu zrobić ☺ Wysłane z aplikacji Forum Wizaz  | 
|
		 
		
		 
	 | 
	
	
| 
			
			 | 
		#771 | |
| 
			
			 Konto usunięte 
			
			
			
			Zarejestrowany: 2007-06 
				
				
				
					Wiadomości: 5 979
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Mamusie listopad 2019- cz. 4
				
			 
			Cytat: 
	
  | 
|
		 
		
		 
	 | 
	
	
| 
			
			 | 
		#772 | |
| 
			
			 Zakorzenienie 
			
			
			
				
			
			Zarejestrowany: 2013-09 
				
				
				
					Wiadomości: 5 766
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Mamusie listopad 2019- cz. 4
				
			 
			Cytat: 
	
 Ale nie wiem jaką taktykę przyjąć, czy go zupełnie olać i niech sobie gada, mi jednym uchem wpadnie drugim wypadnie, czy próbować rozmawiać. Jak tak to jak?  | 
|
		 
		
		 
	 | 
	
	
| 
			
			 | 
		#773 | 
| 
			
			 Zadomowienie 
			
			
			
				
			
			Zarejestrowany: 2013-07 
				
				
				
					Wiadomości: 1 341
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Mamusie listopad 2019- cz. 4
				
			 
			
			
			Dzień dobry  
		
		
		
		
		
		
		
	![]() Wysłane z aplikacji Forum Wizaz  | 
		 
		
		 
	 | 
	
	
| 
			
			 | 
		#774 | 
| 
			
			 Zakorzenienie 
			
			
			
				
			
			Zarejestrowany: 2013-09 
				
				
				
					Wiadomości: 5 766
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Mamusie listopad 2019- cz. 4
				
			 
			
			
			[1=8c9538aac29bb5fbc2d31b2  aac28a8f9b62d5c74_6584d26  7571b8;87080055]Póki dziecka nie ma na Świecie to faceci często nie do końca wiedzą co jest grane. Czasem po prostu czuję się niedoceniona. I jeszcze muszę znosić te cholerne hormony - przez które czasem siedzę i płaczę, jak teraz.[/QUOTE] 
		
		
		
		
		
		
		
	Niewiemniewiemniewiem. Dla mnie to taki brak odpowiedzialności za to, co się zrobiło. Przecież można się spróbować postawić w pozycji tej matki, która poświęca wszystko i wszystko się w niej zmienia: -ciało -dietę -hormony -pracę -dom -wpiszcochcesz I spróbować ją zrozumieć. Ale to trzeba chcieć. Jak w zeszłym tygodniu wybuchłam płaczem w samochodzie, że czuję się niedoceniona jako żona, że czuję się ohydna, brzydka, gruba, spuchnięta, że mnie TŻ nie chwali, komplementu to rok nie słyszałam, że wszystko dla niego zmieniłam x lat temu to powiedział, że "masz rację, nie doceniam cię, zmienię to". I co? I pstro! To samo mówił rok temu, dwa, trzy. Ręce opadają. No i teraz ja siedzę i fontanna  | 
		 
		
		 
	 | 
	
	
| 
			
			 | 
		#775 | |
| 
			
			 Konto usunięte 
			
			
			
			Zarejestrowany: 2007-06 
				
				
				
					Wiadomości: 5 979
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Mamusie listopad 2019- cz. 4
				
			 
			Cytat: 
	
  | 
|
		 
		
		 
	 | 
	
	
| 
			
			 | 
		#776 | 
| 
			
			 Rozeznanie 
			
			
			
				
			
			
	 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Mamusie listopad 2019- cz. 4
				
			 
			
			
			[1=8c9538aac29bb5fbc2d31b2  aac28a8f9b62d5c74_6584d26  7571b8;87079784]Ja mam ostatnio złe dni. Cukry na czczo wcześniej po 70-parę, teraz 90. Wczoraj np. ani razu nie przekroczyłam 100, jadłam pięknie. Do tego dużo ruchu, basen, spacery. Ostatnia kolacja późno, podobna jak dzień wcześniej. I cukier 90. Nie mam siły na to, nie mam pomysłu, wcześniej wystarczyło zjeść późną kolację, a teraz mam wrażenie że z dnia na dzień jest gorzej. Badanie cukru śni mi się po nocach, rano budzę się zestresowana... Jestem załamana.[/QUOTE]Może to właśnie czas na pogorszenie tyh naszych cukrów, dlatego właśnie krzywą robi się na tym etapie ciąży  
		
		
		
		
		
		
		
	  u mnie na razie od 6 sierpnia jedno przekroczenie na czczo ale po posiłkach to jak mam 120-130 to dobrze   insulina ciągle czeka w lodówce, ale to i tak nocna, w dzień ciągle bym się męczyła. Ale nic się nie martw, 90 to ciągle norma, może to chwilowy kryzys.Wysłane z aplikacji Forum Wizaz  | 
		 
		
		 
	 | 
	
	
| 
			
			 | 
		#777 | |
| 
			
			 Raczkowanie 
			
			
			
			Zarejestrowany: 2009-10 
				
				
				
					Wiadomości: 345
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Mamusie listopad 2019- cz. 4
				
			 
			Cytat: 
	
   U nas rozmowa zazwyczaj kończyła obrażeniem się tżta, bo on może marudzić i się czepiać a jak ja tylko coś mu wytknę albo mówię żeby nie narzekał tylko działał to od razu obraza jak dziecko   Więc w chwili obecnej mniejszym złem jest olanie i mój święty spokój 🤣 Na szczęście marudzenie z czasem staje się rzadsze ☺ Mam czasami ochotę wybuchnąć ale maluch w brzuchu motywuje do spokoju, bo u mnie nerwy to zaraz twardy i bolący brzuch. Jak urodzę będę mieć już 3 dzieci - 2 małych i jedno duże   Witam się dziś w 30 tygodniu ciąży   Aplikacja mi pokazuje 8 miesiąc ciąży-chyba zwariowała  20190814_092810_compress52.jpgWysłane z aplikacji Forum Wizaz  | 
|
		 
		
		 
	 | 
	
	
| 
			
			 | 
		#778 | 
| 
			
			 Raczkowanie 
			
			
			
			Zarejestrowany: 2019-07 
				
				
				
					Wiadomości: 321
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Mamusie listopad 2019- cz. 4
				
			 
			
			
			No ja wam powiem ze mam dziwne przeczucie ze coś mi wyjdzie z tym cukrem nie tak :/  
		
		
		
		
		
		
		
	Co do facetów to mój mąż był super w pierwszym trymestrze gdzie leżałam i rzygalam. Pomagał mi i znosił moje fochy. Kiedy sie poczułam lepiej koniec litości. Rób sobie sama:/ i jeszcze mnie drażni głupimi żartami. Ehh faceci. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz  | 
		 
		
		 
	 | 
	
	
| 
			
			 | 
		#779 | ||
| 
			
			 Zakorzenienie 
			
			
			
				
			
			Zarejestrowany: 2013-09 
				
				
				
					Wiadomości: 5 766
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Mamusie listopad 2019- cz. 4
				
			 
			Cytat: 
	
   u mnie dalej 6 kalendarzowy i 7 ciążowy ![]() Ja to będę miała 4 dzieci: Zuzę, męża i dwa koty :/ Cytat: 
	
 Wysłane z aplikacji Forum Wizaz  | 
||
		 
		
		 
	 | 
	
	
| 
			
			 | 
		#780 | |
| 
			
			 Zadomowienie 
			
			
			
				
			
			Zarejestrowany: 2019-03 
				
				
				
					Wiadomości: 1 594
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Mamusie listopad 2019- cz. 4
				
			 
			
			
			[1=8c9538aac29bb5fbc2d31b2  aac28a8f9b62d5c74_6584d26  7571b8;87080102]Ja bym najchętniej poleżała i popłakała dalej, ale muszę się ruszyć, żeby nie mieć wysokiego cukru po śniadaniu. Ciąża jest głupia jak but![/QUOTE]Ja w niedziele miałam gorzkie żale od 20..zamknelam się w sypialni i płakałam do północy  
		
		
		
		
		
		
		
	  teraz mnie to śmieszy ale w tamtym momencie myślałam że potrzebuję rozmowy z psychologiem. Ale takie wyładowanie jest dobre dla duszy, od razu lżej się robi ![]() Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 08:54 ---------- Poprzedni post napisano o 08:52 ---------- Cytat: 
	
   ale gratulacje jeszcze trochę i skończą się dolegliwości ciążowe i bolączki   a zaczną inne ![]() Wysłane z aplikacji Forum Wizaz  | 
|
		 
		
		 
	 | 
	
	
![]()  | 
	
	
		
 
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą
 | 
| 
 | 
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
		
  | 
	
		
  | 
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:10.
                



 w sumie cały pierwszy trymestr pochłaniałam sałatki owocowe na kolację. 







 nie pamiętam już takiej nocy gdzie mogę powiedzieć że jestem wypoczeta bo o wyspaniu to nawet nie myślę 
:pal  a:
 
️

 U mnie jest podobnie bo tż to typowa maruda i jak tylko zaczyna to zawsze nagle znajdę cos pilnego do zrobienia żeby nie słuchać i nie zaczynać dyskusji 

 u mnie na razie od 6 sierpnia jedno przekroczenie na czczo ale po posiłkach to jak mam 120-130 to dobrze 
 Więc w chwili obecnej mniejszym złem jest olanie i mój święty spokój 🤣 Na szczęście marudzenie z czasem staje się rzadsze ☺ Mam czasami ochotę wybuchnąć ale maluch w brzuchu motywuje do spokoju, bo u mnie nerwy to zaraz twardy i bolący brzuch. Jak urodzę będę mieć już 3 dzieci - 2 małych i jedno duże 
