Plotkowy dla dietetyczek :) V - Strona 33 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Dietetyka

Notka

Dietetyka Miejsce dla osób, które są na diecie. Rozmawiamy o zdrowym odżywianiu. Uwaga! Wyznacznikiem jest kaloryczność dobowa diet - muszą one mieć ponad 1000 kcal.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2008-08-21, 19:14   #961
nefre
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 250
GG do nefre
Dot.: Plotkowy dla dietetyczek :) V










Źle.Źle.Źle.
__________________

życiowy parkiet bywa śliski
nefre jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-21, 19:25   #962
anniaa
 
Avatar anniaa
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 13 672
Dot.: Plotkowy dla dietetyczek :) V

Cytat:
Napisane przez nefre Pokaż wiadomość









Źle.Źle.Źle.
witaj co sie stało ?
__________________

Nigdy nie zmienisz swojego życia dopóki nie zmienisz czegoś, co codziennie robisz..

anniaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-21, 19:26   #963
orzeszek01
Zakorzenienie
 
Avatar orzeszek01
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 9 753
Dot.: Plotkowy dla dietetyczek :) V

Cytat:
Napisane przez nefre Pokaż wiadomość









Źle.Źle.Źle.
Co jest Nefre?
I w ogóle gdzięs Ty sie podziewała?
__________________
Yesterday I was sad
Today I am happy
Yesterday I had a problem
Today I still have a problem
But today I changed the way I look at it

orzeszek01 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-21, 19:34   #964
nefre
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 250
GG do nefre
Dot.: Plotkowy dla dietetyczek :) V

Ojciec zaczał pić.


I nienawidzę swojego ciała.

I jestem daleko od TŻ.








I nie mam czasu na wizaż ;(
__________________

życiowy parkiet bywa śliski
nefre jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-21, 19:36   #965
orzeszek01
Zakorzenienie
 
Avatar orzeszek01
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 9 753
Dot.: Plotkowy dla dietetyczek :) V

Cytat:
Napisane przez nefre Pokaż wiadomość
Ojciec zaczał pić.


I nienawidzę swojego ciała.

I jestem daleko od TŻ.








I nie mam czasu na wizaż ;(
<przytul>
Nie nienawidzisz, tylko nie akceptujesz! Jesteś sliczna i zgrabna. Co sie stało? Przeciez kiedy ostatnio tu pisałas wszytsko było ok i wcale sie nie nienawidziłas?
__________________
Yesterday I was sad
Today I am happy
Yesterday I had a problem
Today I still have a problem
But today I changed the way I look at it

orzeszek01 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-21, 19:40   #966
nefre
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 250
GG do nefre
Dot.: Plotkowy dla dietetyczek :) V

Orzeszku - prawie kazdy mi mówi, ze jestem gruba
Nie wiem. Jakoś wszystko się powaliło jak tylko do domu zjechałam ;(
__________________

życiowy parkiet bywa śliski
nefre jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-21, 19:44   #967
orzeszek01
Zakorzenienie
 
Avatar orzeszek01
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 9 753
Dot.: Plotkowy dla dietetyczek :) V

Cytat:
Napisane przez nefre Pokaż wiadomość
Orzeszku - prawie kazdy mi mówi, ze jestem gruba
Nie wiem. Jakoś wszystko się powaliło jak tylko do domu zjechałam ;(
Niemozliwe zebys była gruba, z tego co pamietam to byłas szczuplutka i zgrabniutka, niemozliwe zebys przytyła tak jjak mówisz...Moze to ed?

Niech gadają, a co sami są chudzielcami?

Kochana,główka do góry.
__________________
Yesterday I was sad
Today I am happy
Yesterday I had a problem
Today I still have a problem
But today I changed the way I look at it

orzeszek01 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-21, 20:22   #968
agolek
Wtajemniczenie
 
Avatar agolek
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Manchester
Wiadomości: 2 373
GG do agolek
Dot.: Plotkowy dla dietetyczek :) V

Cytat:
Napisane przez nefre Pokaż wiadomość
Orzeszku - prawie kazdy mi mówi, ze jestem gruba
Nie wiem. Jakoś wszystko się powaliło jak tylko do domu zjechałam ;(
Nefre, coz ci moge powiedziec.. wcale nie jestes gruba! jak ty jestes gruba to ja na maxa glupia a zaznazam,ze nie jestem

i powiem ci jeszcze jednolej to co mowia inni! co ciebie interesuje co ktos o tobie powie? Nawet jakbys byla gruba(a NIE jestes) albo chuda/piegowata/ruda/blond/niska/wyrosnieta itp itd to ja sie pytam CO TO KOGO OBCHODZI?! sorry ale wkurza mnie takie gadanie. Sraj na to co inni mowia, jak ci powiedza,ze masz o jedna nerke za duzo to sobie wytniesz?
wlasnie ogladam na naszej klasie zdjecia kumpeli ze studiow, zawsze byla piekna poprostu,szczupla,usmiech nieta,fajny facet u boku u piekny synek... na ostatnim roku studiow wypadek..teraz jest sama, facet sie zmyl, ona sparalizowana na wozku, przez pewien czas nie chciala zyc...ale teraz na zdjeciach widze usmichnieta dziewczyne,tez na wozku, tez sparalizowana ale widac w niech te chec zycia...

wiec Nefre prosze cie, wiecej luzu i dystansu do siebie i innych. Mysle,ze Ania(bo tak ma na imie) zrobilaby wszystko zeby miec takie problemy...

ja juz spakowana,czekam na pizze,pojde sie niedlugo wykapac i spac. O 3 pobudka

buzia dla wszystkich i do zobaczenia w pl jutro
__________________
Akcja Odchudzanie !!!2kg do zgubienia....
agolek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-22, 06:30   #969
tamonita
Zakorzenienie
 
Avatar tamonita
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Poza granicami naszego pięknego kraju
Wiadomości: 5 977
Dot.: Plotkowy dla dietetyczek :) V

Dzień dobry.
Córa marnotrawna zawitała...
U mnie pomnieszanie z poplątaniem z dokładką chaosu..
Z chłopakiem, tym ktorego poznałam przez nk się rozstalam - ja zerwałam bo to nie bylo to... Ogólnie sama nie wiem co / kogo chce, mogłabym mieć innego chłopaka, ale nikt mi nie odpowiada
Niedługo nowy rok szkolny - matura, studniówka, na samą myśl robi mi się słabo i niedobrze.
Końcówka wakacji u mnie jest bardzo intensywna, na nic nie mam czasu, teraz lece na jazde, a popołudniu jestem umówiona na dwa spotkanie ...
Przepraszam, że tak chaotycznie, przepraszam, że tak rzadko zaglądam, postaram sie nadrobić...

Nerfre - nie wierze, że jesteś gruba ! Napewno masz zły dzień ! Też tak mam, a wtedy widze siebie taką ogromną... 3maj się Kochanie

Miłego dnia.
__________________
Jesteśmy razem od: 21.12.2008 r. http://www.suwaczek.pl/cache/f9e7365b00.png
Zaręczeni od: 09.07.2011 r.
http://www.suwaczek.pl/cache/008a20f1c3.png
Nasz Dzień: 04.08.2012 r. http://www.suwaczek.pl/cache/d5ce1e934e.png

Niech się stanie... !
KCP

tamonita jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-22, 07:02   #970
nefre
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 250
GG do nefre
Dot.: Plotkowy dla dietetyczek :) V

Cytat:
Napisane przez orzeszek01 Pokaż wiadomość
Niemozliwe zebys była gruba, z tego co pamietam to byłas szczuplutka i zgrabniutka, niemozliwe zebys przytyła tak jjak mówisz...Moze to ed?

Niech gadają, a co sami są chudzielcami?

Kochana,główka do góry.

Cytat:
Napisane przez agolek Pokaż wiadomość
Nefre, coz ci moge powiedziec.. wcale nie jestes gruba! jak ty jestes gruba to ja na maxa glupia a zaznazam,ze nie jestem

i powiem ci jeszcze jednolej to co mowia inni! co ciebie interesuje co ktos o tobie powie? Nawet jakbys byla gruba(a NIE jestes) albo chuda/piegowata/ruda/blond/niska/wyrosnieta itp itd to ja sie pytam CO TO KOGO OBCHODZI?! sorry ale wkurza mnie takie gadanie. Sraj na to co inni mowia, jak ci powiedza,ze masz o jedna nerke za duzo to sobie wytniesz?
wlasnie ogladam na naszej klasie zdjecia kumpeli ze studiow, zawsze byla piekna poprostu,szczupla,usmiech nieta,fajny facet u boku u piekny synek... na ostatnim roku studiow wypadek..teraz jest sama, facet sie zmyl, ona sparalizowana na wozku, przez pewien czas nie chciala zyc...ale teraz na zdjeciach widze usmichnieta dziewczyne,tez na wozku, tez sparalizowana ale widac w niech te chec zycia...

wiec Nefre prosze cie, wiecej luzu i dystansu do siebie i innych. Mysle,ze Ania(bo tak ma na imie) zrobilaby wszystko zeby miec takie problemy...

ja juz spakowana,czekam na pizze,pojde sie niedlugo wykapac i spac. O 3 pobudka

buzia dla wszystkich i do zobaczenia w pl jutro
Agolku nawet nie wiesz jak mnie Twoje słowa na duchu podniosły Dziękuję ;* Bezpiecznej podróży

Cytat:
Napisane przez tamonita Pokaż wiadomość

Nerfre - nie wierze, że jesteś gruba ! Napewno masz zły dzień ! Też tak mam, a wtedy widze siebie taką ogromną... 3maj się Kochanie

Miłego dnia.
Dzisiaj już troszkę lepiej jest. CHyba to za sprawa tego, że zauwazyłam, że żołądek się skurczył. ;D



A ja wstałam już o 7 I teraz nie wiem co z sobą począć
Kochane tak się zastanawiam. Potrzebuję rady. Otóż , teraz idę an studium farmaceutyczne (2 letnie) i mam w planach zdawanie matury z biologii i chemii, ponieważ chcę startować na studia dzienne. I teraz prosze pomóżcie - mam zdawać za rok czy za 2 lata, kiedy skończę studium? Dzisiaj musiałabym iść do sekretariatu szkoły(właśnie: jesli poproszę to oni prześlą papiery do danej szkoły? Nie opłaca mi się przyjezdzac na Śląsk, skoro spokojnie mogłabym zdać maturę w Gdańsku w jakiejś szkole). Proszę pomóżcie, bo nie wiem co zrobić ;(
__________________

życiowy parkiet bywa śliski
nefre jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-22, 07:39   #971
enex
Zakorzenienie
 
Avatar enex
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 11 419
Dot.: Plotkowy dla dietetyczek :) V

Cytat:
Napisane przez nefre Pokaż wiadomość



Agolku nawet nie wiesz jak mnie Twoje słowa na duchu podniosły Dziękuję ;* Bezpiecznej podróży


Dzisiaj już troszkę lepiej jest. CHyba to za sprawa tego, że zauwazyłam, że żołądek się skurczył. ;D



A ja wstałam już o 7 I teraz nie wiem co z sobą począć
Kochane tak się zastanawiam. Potrzebuję rady. Otóż , teraz idę an studium farmaceutyczne (2 letnie) i mam w planach zdawanie matury z biologii i chemii, ponieważ chcę startować na studia dzienne. I teraz prosze pomóżcie - mam zdawać za rok czy za 2 lata, kiedy skończę studium? Dzisiaj musiałabym iść do sekretariatu szkoły(właśnie: jesli poproszę to oni prześlą papiery do danej szkoły? Nie opłaca mi się przyjezdzac na Śląsk, skoro spokojnie mogłabym zdać maturę w Gdańsku w jakiejś szkole). Proszę pomóżcie, bo nie wiem co zrobić ;(

Nefre z mojej strony - lepie iść zaraz za rok. Czym prędzej po marurze będziesz ją zdawała ponownie tym lepiej. Na studium napewno nie do końca będzie naprzykład biologia taka jakiej byś potrzebowała do matury, chemia może tak, ale też trochu innego rodzaju. Czym później pójdziesz powtarzać tym więcej oddalisz się od materiału liceum. Mało ludzi z mojego roku co naprzykład z powodu niepowodzeń na pierwszym roku chciało od nowa zdawać wstępne na uczelnię to nie zdali - może był u nas egzamin z chemii i była biologia i fizyka w ramach biofizyki, ale po prostu to już było z innej beczki a niektórych rzeczy wcale nie było, które się robiło w liceum. Jeśli i tak chcesz napewno na dziennie to nie do końca ma sens na siłę siedzieć na studium całe dwa lata. Ale niech się wypowiedzą też inni.

A tak btw. trzymam kciuki za utrzymanie pozytywnego samopoczucia!
__________________
10kg mniej do lata...
62-...-58-57-56...52
enex jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-08-22, 10:49   #972
agness51
Zakorzenienie
 
Avatar agness51
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 10 154
Dot.: Plotkowy dla dietetyczek :) V

Dzień dobry i miłego dnia kochane...

jakoś nie mogę się ostatniio wbić w wątek.. niby wszystko dobrze,a jednak... ...

Trzymajcie się

Nefre - nie jesteś gruba,na 100% kochana...
Tamo - mam nadzieję,że znajdziesz tego wymarzonego Słońce
__________________

'' W życiu nie ma takiej chwili, abyśmy nie mieli wszystkiego, co potrzebne, aby czuć się szczęśliwymi. Pomyśl o tym przez minutę (...). Jeśli jesteś nieszczęśliwy, to dlatego, że cały czas myślisz raczej o tym, czego nie masz, zamiast koncentrować się na tym, co masz w danej chwili. ''
agness51 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-22, 10:55   #973
anniaa
 
Avatar anniaa
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 13 672
Dot.: Plotkowy dla dietetyczek :) V

Cytat:
Napisane przez EwelkaaS Pokaż wiadomość
Oj,

Pochwalisz się efektem .

.
pochwaliłabym sie ale w srode brat wyjechał na wakacje do Tunezji .ale wział inny tel a swoj zostawił i on ma tak bardzo dobry aparat i mam bluetooth do kompa ale nie wiem jak to sie wszystko robi. jak ktos zrobi instrukcje mi to dam zdjecia
Cytat:
Napisane przez monochrome Pokaż wiadomość
Witam! ;]
Fajnie, że masz karnecik, a która to siłownia w Katowicach? Napisz jak będziesz, czy dobra, może i ja się wybiorę gdy będę u rodziców, bo myślałam o tym, hmmm.
siłownia to proaktiv , w miare blisko mam od domu jutro pierwsza wizyta wiec jutro mozesz sie spodziewac mojej oceny

co do włosów juz po wizycie u fryzjera . włosy farbowalam na taki ciemniejszy brąz (?) tak to chyba mozna okreslic musze sie troche przyzwyczaic bo 3 miesiace temu robiłam dekoryzacja i przez ten czas do dzisiaj nic nie robiłam z włosami i takie jasne miałam- naturalny kolor hehe no i musiałam sciac włosy bo smi nawet wylatywały- naszczescie mam grube włosy i nic nie widac zeby jakos wylatywały i wiadomo troche zniszczone juz były
__________________

Nigdy nie zmienisz swojego życia dopóki nie zmienisz czegoś, co codziennie robisz..

anniaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-22, 13:09   #974
yerba
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 351
Dot.: Plotkowy dla dietetyczek :) V

Cytat:
Napisane przez Mangolina Pokaż wiadomość
Witajcie
Miał być esej. Ale ostatnio nie bywam w domu, albo przynajmniej nie mam okazji przysiąść na wizażu. A 3 dni temu stało się coś, co napewno jest warte napisania, nie jestem z R... i tym razem, mimo innego obrotu sprawy mu odwala.

Wspominałam już pewnie jak to się w czerwcu posypała moja 10letnia "przyjaźń".
Dzień urodzin był naprawdę wspaniały. Poczułam, a bardziej odniosłam wrażenie, że coś może znaczę. Sąsiadki zasypały mnie wspaniałymi książkami kucharskimi, czego się nie spodziewałam. Przyjechał do mnie kuzyn, nazbierałam kupę forsy i alkoholu mimo tego, że nie organizowałam urodzin.
Siedzimy sobie (ja i młodszy kuzyn), oglądamy jakieś filmiki. Dzwoni telefon, nieznany numer. Odbieram... A to... mój kolega z klasy, o którym ostatnio wspominałam! Mówiłam mu o moich urodzinach gdzieś w okolicach Maja...
Brzmiało to mniej więcej tak: "Cześć! Wyjechałem na tę wiochę bez telefonu... A ktoś tu chyba ma dzisiaj urodziny! *życzenia* *opowieści*"
Zatkało mnie. Nigdy bym nie pomyślała, że on naprawdę będzie pamiętał o moich urodzinach. Prawie się wzruszyłam
Dokładnie w tym czasie odezwała się... przyjaciółka, która od dwóch miesięcy nie zamieniła ze mną ani słowa. Pisała jakby z... pogardą, a zaproponowała spotkanie! Umówiłam się z nią na 6 sierpnia. Nie wiedziałam czego się spodziewać. Nadszedł ten sądny dzień. Rano zmieszana zadzwoniłam na domofon, czekam... ona wychodzi. I... objęła mnie z uśmiechem na twarzy I właściwie tylko raz wspomniała o zaistniałej sytuacji nie zagłębiając się w temat. Cudowny moment: siedzimy na ławce, popijamy gazowane napoje... ja: "*beeeeek*, przepraszam " - ona: "to przecież ty, nie przepraszaj tego mi brakowało...". Od tamtego dnia codziennie spędzamy razem czas.
Nie będę może dokładnie opisywała dnia urodzin, ani innych. Opowiem może później o R... Jest większym megafrajerem niż myślałam i już proszę się nie dziwić, dlaczego tak traktuję facetów.
Cieszę się, że z przyjaciółką jest jak dawniej. I że urodziny tak miło minęły..

A jak R. frajer to go kopnąć w tyłek. I dobrze, że od razu o tym wiadomo, bo czasem dopiero po kilku latach można otworzyć oczy.. Wtedy to już niefajne uczucie

Cytat:
Napisane przez enex Pokaż wiadomość
Dziewczyny jestem w dołku. Miało być tak pięknie a dzień okazał się koszmarnie koszmarny...O 10pielęgniarka co przychodzi do babci wpuściła do domu naszę kotkę. Ta miauczy i miauczy, myślę, że głodna i daję jej do miski saszetkę whiskas - zjadła kilka kęsów i zaczęła się jakby dusić. No to pomyślałam, że to może od myszy, bo znowu kilka w nocy zabiła, że może jej się futrem dusi...poszła na godzinkę się przespać, osowiała jakaś, wraca do jedzenia a ja patrzę krew po kuchni, futro od krwi (jest cała czarna, więc nie było od razu widać), ta pysk rozwiera a pysk pełny krwi...pognałam z nią do weterynarza, o tym jak szalała po drodze piechotą nawet nie wspominając, bo był ruch straszny i akurat koło domu ścinali krzaki...tam przerwa obiadowa, nikt nie otwiera jak dzwonię, więc znowu piechotą w upale do domu 40minut z 6kilogramową kotką....Po drodze przestało jej krwawić, pomyślałam, że lepiej, przespała się na 2h żeby uspokoić...nie dało się jej dobudzić, znowu cała od krwi...u weterynarza się okazało, że ma cały język na podłużnie poszarpany, w sumie ma teraz dwa języki...według słów lekarza - tak wyglądają koty na które ktoś zaatakuje - prawdopodnie komuś nie podpadła albo się nudził, nawinął mięso na sznurek a kiedy go zaczęła żuć to szarpnął za niego i rozerwał jej język...krwawiła tak chyba z całą noc...doprawdy no comment czego są ludzie zdolni. Teraz zamiast hasania i smakołyków 10dni prawie postu i zamknięcia w domu...a my strach kiedy znowu ktoś dostanie ochotę poznęcać się nad naszym zwierzęciem...
Popołudniu zamiast nauki pognałam do biura turystycznego, bo rodzice potrzebowali coś załatwić z powodu wczasów, potem zakupy spożywcze, potem kolacja babci...jak o 11 zamknęłam książki to je dopiero teraz otworzę...i znowu nici z biegania, nici z opalania...
..."fajny"dzień...

o matko

Coś strasznego Jacy ludzie są okropni... A kotka przecież w domu nie zamkniesz, jeśli od zawsze wychodzi... Jejq, naprawdę okropność Mam nadzieję, że szybko dojdzie do siebie..

No i oby dziś był milszy dzień






Cytat:
Napisane przez nefre Pokaż wiadomość



Agolku nawet nie wiesz jak mnie Twoje słowa na duchu podniosły Dziękuję ;* Bezpiecznej podróży


Dzisiaj już troszkę lepiej jest. CHyba to za sprawa tego, że zauwazyłam, że żołądek się skurczył. ;D



A ja wstałam już o 7 I teraz nie wiem co z sobą począć
Kochane tak się zastanawiam. Potrzebuję rady. Otóż , teraz idę an studium farmaceutyczne (2 letnie) i mam w planach zdawanie matury z biologii i chemii, ponieważ chcę startować na studia dzienne. I teraz prosze pomóżcie - mam zdawać za rok czy za 2 lata, kiedy skończę studium? Dzisiaj musiałabym iść do sekretariatu szkoły(właśnie: jesli poproszę to oni prześlą papiery do danej szkoły? Nie opłaca mi się przyjezdzac na Śląsk, skoro spokojnie mogłabym zdać maturę w Gdańsku w jakiejś szkole). Proszę pomóżcie, bo nie wiem co zrobić ;(
Nefre główka do góry. Mam nadzieję, że z ojciec pójdzie po rozum do głowy, już na dobre. Niestety to ciężka sprawa

Ale najważniejsza jesteś Ty! Więc kombinuj ze studiami. Ja uważam, że im szybciej podejdziesz do tych examinów tym lepiej. A to studium to wieczorowe? Jeśli tak, to możesz pogodzić studia dzienne z tym studium, a zawsze już podczas studiów będziesz miała jakieś uprawnienia i łatwiej będzie znaleźć pracę.

A jak tam z TŻ, wszystko dobrze się układa? i Jak Ci się mieszka w Gda?




A ja właśnie siedzę z herbatką i wspominam wczorajszą babską imprezkę Before party u mnie, później wypad do klubu, a nad ranem spowrotem do mnie Trzeba będzie to czym prędzej powtórzyć

A teraz można by się zabrać za coś pożytecznego
yerba jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-22, 14:11   #975
Baby14
Zakorzenienie
 
Avatar Baby14
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 12 206
Dot.: Plotkowy dla dietetyczek :) V

Bry

Cytat:
Napisane przez 88niezapominajka88 Pokaż wiadomość

Baby to zle samopoczucie powinno ustapic po kilku dniach...wiec mam nadzieje,ze bedzie dobrze i wkrotce bede normalnie funkcjonowac poki co polenie sie w domu troszke
co do fryzjera, ja bylam w poniedzialek,w sumie jest ok,ale jednak wole miec wiecej blondu na glowie,bo teraz mam tez ciemne pasemka.fryzjerka musiala tych ciemnych troche zrobic,bo moje naturalne brazowe staly sie juz praktycznie niewidoczne i blond by sie zlewal miejscami i zle by to wygladalo.no ale nastepnym razem poprosze o przewage blond chcialabym cala glowe miec w blondzie,ale za szybko by bylo odrosty widac i w ogole...wiec mi pani odradza
a prostownice tez sobie bede musiala kupic, tylko ja, poki co, nawet jej obsluzyc nie potrafie
Miejmy nadzieje ze ustapi .
Czyli Ty ejstes blondyna;d ja przysieglam ze nigdy przenigdy w zyciu nie ufarbie sie na blond bylby to samoboj taki ze...
E no na pewno nie ejst tak zle z obsluga prostownicy

Cytat:
Napisane przez Mangolina Pokaż wiadomość
Witajcie
Miał być esej. Ale ostatnio nie bywam w domu, albo przynajmniej nie mam okazji przysiąść na wizażu. A 3 dni temu stało się coś, co napewno jest warte napisania, nie jestem z R... i tym razem, mimo innego obrotu sprawy mu odwala.

Wspominałam już pewnie jak to się w czerwcu posypała moja 10letnia "przyjaźń".
Dzień urodzin był naprawdę wspaniały. Poczułam, a bardziej odniosłam wrażenie, że coś może znaczę. Sąsiadki zasypały mnie wspaniałymi książkami kucharskimi, czego się nie spodziewałam. Przyjechał do mnie kuzyn, nazbierałam kupę forsy i alkoholu mimo tego, że nie organizowałam urodzin.
Siedzimy sobie (ja i młodszy kuzyn), oglądamy jakieś filmiki. Dzwoni telefon, nieznany numer. Odbieram... A to... mój kolega z klasy, o którym ostatnio wspominałam! Mówiłam mu o moich urodzinach gdzieś w okolicach Maja...
Brzmiało to mniej więcej tak: "Cześć! Wyjechałem na tę wiochę bez telefonu... A ktoś tu chyba ma dzisiaj urodziny! *życzenia* *opowieści*"
Zatkało mnie. Nigdy bym nie pomyślała, że on naprawdę będzie pamiętał o moich urodzinach. Prawie się wzruszyłam
Dokładnie w tym czasie odezwała się... przyjaciółka, która od dwóch miesięcy nie zamieniła ze mną ani słowa. Pisała jakby z... pogardą, a zaproponowała spotkanie! Umówiłam się z nią na 6 sierpnia. Nie wiedziałam czego się spodziewać. Nadszedł ten sądny dzień. Rano zmieszana zadzwoniłam na domofon, czekam... ona wychodzi. I... objęła mnie z uśmiechem na twarzy I właściwie tylko raz wspomniała o zaistniałej sytuacji nie zagłębiając się w temat. Cudowny moment: siedzimy na ławce, popijamy gazowane napoje... ja: "*beeeeek*, przepraszam " - ona: "to przecież ty, nie przepraszaj tego mi brakowało...". Od tamtego dnia codziennie spędzamy razem czas.
Nie będę może dokładnie opisywała dnia urodzin, ani innych. Opowiem może później o R... Jest większym megafrajerem niż myślałam i już proszę się nie dziwić, dlaczego tak traktuję facetów.
O kurcze Andzela ^^ Widisz ilu ludziom jestes bliska? Fajnie ze z kolezanka odnowilyscie kontakty.

Cytat:
Napisane przez monochrome Pokaż wiadomość
Witam! ;]



No to tworzę materiał do nadrabiania! ;D
A gdzie Ty mieszkasz, niedaleko od Krakowa? Często tu jesteś?


A ja jestem opętana ideą zakupienia takiego czegoś: www.powerizer.pl Tylko że kosztuje 990 zł. Ale mam trochę oszczędności, może rodzice by mi dołożyli z tytułu urodzin (które są w grudniu ;D ale może ich namówię), może coś popracuję (strony www ;]) iiiii...
Czesto bywam w Galerii A do Krk mam 30-40 min.

A gdzie Ty chcesz na takim zakupie :"chodzic"?


Cytat:
Napisane przez EwelkaaS Pokaż wiadomość



Ja dziś się obijam, legalnie się obijam ;D . Wróciłam przed chwilą od fryzjera, a teraz siedzę bo nie chce mi się wychodzić ze znajomymi. Jutro na zakupy bo trza przecież pokupywać jeszcze to i owo do szkoły, a oprócz książek to nie mam nic ! ^^ I może telefon nowy mi rodzice jutro kupią, ale nie chcę krakać, żeby nie zapeszyć .
Zadowolona z efektu
?
Oj ja na zakupy zeszytowe jutro. Ksiazki kupilam dzis. Dalam 450 zl. ladnie

Cytat:
Napisane przez enex Pokaż wiadomość



Dziewczyny jestem w dołku. Miało być tak pięknie a dzień okazał się koszmarnie koszmarny...O 10pielęgniarka co przychodzi do babci wpuściła do domu naszę kotkę. Ta miauczy i miauczy, myślę, że głodna i daję jej do miski saszetkę whiskas - zjadła kilka kęsów i zaczęła się jakby dusić. No to pomyślałam, że to może od myszy, bo znowu kilka w nocy zabiła, że może jej się futrem dusi...poszła na godzinkę się przespać, osowiała jakaś, wraca do jedzenia a ja patrzę krew po kuchni, futro od krwi (jest cała czarna, więc nie było od razu widać), ta pysk rozwiera a pysk pełny krwi...pognałam z nią do weterynarza, o tym jak szalała po drodze piechotą nawet nie wspominając, bo był ruch straszny i akurat koło domu ścinali krzaki...tam przerwa obiadowa, nikt nie otwiera jak dzwonię, więc znowu piechotą w upale do domu 40minut z 6kilogramową kotką....Po drodze przestało jej krwawić, pomyślałam, że lepiej, przespała się na 2h żeby uspokoić...nie dało się jej dobudzić, znowu cała od krwi...u weterynarza się okazało, że ma cały język na podłużnie poszarpany, w sumie ma teraz dwa języki...według słów lekarza - tak wyglądają koty na które ktoś zaatakuje - prawdopodnie komuś nie podpadła albo się nudził, nawinął mięso na sznurek a kiedy go zaczęła żuć to szarpnął za niego i rozerwał jej język...krwawiła tak chyba z całą noc...doprawdy no comment czego są ludzie zdolni. Teraz zamiast hasania i smakołyków 10dni prawie postu i zamknięcia w domu...a my strach kiedy znowu ktoś dostanie ochotę poznęcać się nad naszym zwierzęciem...
Popołudniu zamiast nauki pognałam do biura turystycznego, bo rodzice potrzebowali coś załatwić z powodu wczasów, potem zakupy spożywcze, potem kolacja babci...jak o 11 zamknęłam książki to je dopiero teraz otworzę...i znowu nici z biegania, nici z opalania...
..."fajny"dzień...
O kurcze Jakie te ludzie sa podle i okropne .Brak słow...pojecia nie mam co im zrobil ten biedny kotek... Mam nadzieje ze wszystko ebdzie z nia dobrze. A bedzie mogla chociaz normalnie ejsc?

Cytat:
Napisane przez nefre Pokaż wiadomość
Ojciec zaczał pić.


I nienawidzę swojego ciała.

I jestem daleko od TŻ.








I nie mam czasu na wizaż ;(
biedna
Ale gruba na pewno nie ! Widzialam Twoje zdjecia na NK i przeciez Ty nie ejstes gruba. A ktos kto tak uwaza niech lepiej sam zobaczy w lustro jak mnie wkurzaja takie uwagi innych. Ale ja sie nimi nie przejmuje.


Milego.
Baby14 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-22, 14:25   #976
matryca3
Zadomowienie
 
Avatar matryca3
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 486
Dot.: Plotkowy dla dietetyczek :) V

kochan moge sie przyłaaczyc???
ostatnio u mnie moja dieta to eh..dwa dni tmu miałąm napad obzarstwa i wczoraj tez..;/ nie chce mi sie juz zyc.. kopoty w domu z rodzicami.awantury jedna za druga,pieska mi wczoraj upili,wszystko mnie drazni i smuci,2 dni rycze na okragło....dzis w nocy az obudziłam sie z bólu...bolałą mnie tak głowa,zeby i oczy ze szok...;/
__________________
matryca3 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-22, 15:07   #977
orzeszek01
Zakorzenienie
 
Avatar orzeszek01
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 9 753
Dot.: Plotkowy dla dietetyczek :) V

Cytat:
Napisane przez matryca3 Pokaż wiadomość
kochan moge sie przyłaaczyc???
ostatnio u mnie moja dieta to eh..dwa dni tmu miałąm napad obzarstwa i wczoraj tez..;/ nie chce mi sie juz zyc.. kopoty w domu z rodzicami.awantury jedna za druga,pieska mi wczoraj upili,wszystko mnie drazni i smuci,2 dni rycze na okragło....dzis w nocy az obudziłam sie z bólu...bolałą mnie tak głowa,zeby i oczy ze szok...;/

jasne,witaj
Kochana, spokojnie przede wszytskim
Masz kłopoty z jedzeniem,ED?
Płacz nic nie pomoze ,sama sie o tym przekonałam. Wiec głowa do góry, wyjdz na jakis spacer, pojezdzij na rowerze,posłuchaj muzyki- jednym słowem to co Cie odpręza i relaksuje
Jak to pieska upili? Czym?
Kłopoty w domu tez da sie rozwiązac-trzeba tylko rozmawiac spokojnie, az do skutku.
Nie mów ze nie chce Ci sie zyc. Bo to nieprawda. Chcesz zyc tylko masz problemy,jak kazdy.ale kazde problemy da sie rozwiazac
__________________
Yesterday I was sad
Today I am happy
Yesterday I had a problem
Today I still have a problem
But today I changed the way I look at it

orzeszek01 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-22, 15:38   #978
schism_
Zadomowienie
 
Avatar schism_
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 1 604
Dot.: Plotkowy dla dietetyczek :) V

Elo melo ,trzy dwa zero ;>

Melduję,żem wróciła z Wawy cała i zdrowa
Nie obyło się bez ekscesów typu, pobudka za 15 piąta,czyli 40min przed przyjazdem taksy,a trza było się przyszykować,najeść itd. Ale zdążyliśmy ;D

W stolycy upalnie,zajechałam do trupiarni vel instytutu wiadomo jakiego, w 'przychodni' tłumy o_O

Doktorek przyjął mnie w szampańskim nastroju, wręcz ożywiony na mój i rodzicielki widok Rozpoczął od ; 'ile przytyłaś' Ja: 3 kilo (tak naprawdę 5,5 w krótkim czasie
),'Ooo nnie poznałem cię,jakaś ty ładna zupełnie jak mama świetnie wyglądasz,wreszcie masz udka jak dziewczyna (tsaa spuchnięte przez upał,poza tym nawet z wagą szkieleta były 'kobiece' =='),potem przeszedł do rzeczy tzn.kontroli , na szczęście żadna nowa zmiana się nie pojawiła, skomentował tylko,abym wciąż pielęgnowała bliznę na szyi tekstem ;'bo ci sie spaskudzi i jak cie chłopak będzie po niej całował"
(LeRzę )
Yhh stary satyr,no ale jak się ma żonkę 26 lat młodszą ...

Oczywiście z wizytami w mieście stołecznym nie jest koniec, w poniedziałek mam zgłosić się 'po znajomości' o_Odo Uniwerku Medycznego, do jakiegoś specjalisty w zakładzie protetyki,aby uzupełnić siłą rzeczy pooperacyjne 'braki w uzębieniu (ku...rwa w tym wieku,aż chce mi się rzygać gdy o tym pomyślę :/)
Matka nieco się wkurzyła,że nie można w3city,bo 3/4 pensji pójdzie na rozjazdy tam a z czegoś egzystować trza. No ale bywa.
Przed powrotem do Gd. miałyśmy trochę wolnego czasu i wybyłyśmy do Złotych Tarasów, tam kłótnie,że jestem rozrzutna bo latam po drogich kawiarniach i znowu coś kupiłam (tsaa z przeceny)
Ogólnie trochę się zdołowałam, tyle intrygujących rzeczy,a kasy brak Chyba poszukam se bogatego sponsora
Wróciłyśmy do domu po 22 i bez sił padłam na łoże , dziś z rańca pognałam na Uniwerek ,aby zeskanowali mi zdjęcie do legitymacji,potem spacer i tak piątek mija.
Pociesza fakt,że jutro jadę na rodzinne spotkanie do Sobieszewa


Miłego

schism_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-22, 17:44   #979
noname12345TPa
Gość
 
Wiadomości: n/a
Dot.: Plotkowy dla dietetyczek :) V

Guten Tag
Wszystko w niedzielę nadrobię, a teraz na szybko tylko dla Mercy i jeszcze dzięki za pomoc.
Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-08-22, 17:53   #980
Baby14
Zakorzenienie
 
Avatar Baby14
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 12 206
Dot.: Plotkowy dla dietetyczek :) V

O Boże dziewczyny...marzenia się spełniają jednak wiec lepiej wiedzcie o czym marzyc...-> reszta potem bo braciak idzie
Baby14 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-22, 17:56   #981
orzeszek01
Zakorzenienie
 
Avatar orzeszek01
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 9 753
Dot.: Plotkowy dla dietetyczek :) V

Oj Baby mów szybciutko o co chodzi bom ciekawa
__________________
Yesterday I was sad
Today I am happy
Yesterday I had a problem
Today I still have a problem
But today I changed the way I look at it

orzeszek01 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-22, 18:16   #982
Tarantulek
Rozeznanie
 
Avatar Tarantulek
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 695
Dot.: Plotkowy dla dietetyczek :) V

Cytat:
Napisane przez nefre Pokaż wiadomość

A ja wstałam już o 7 I teraz nie wiem co z sobą począć
Kochane tak się zastanawiam. Potrzebuję rady. Otóż , teraz idę an studium farmaceutyczne (2 letnie) i mam w planach zdawanie matury z biologii i chemii, ponieważ chcę startować na studia dzienne. I teraz prosze pomóżcie - mam zdawać za rok czy za 2 lata, kiedy skończę studium? Dzisiaj musiałabym iść do sekretariatu szkoły(właśnie: jesli poproszę to oni prześlą papiery do danej szkoły? Nie opłaca mi się przyjezdzac na Śląsk, skoro spokojnie mogłabym zdać maturę w Gdańsku w jakiejś szkole). Proszę pomóżcie, bo nie wiem co zrobić ;(
oj jak dobrze ze juz Ci lepiej NefreHmmmmm a więc ja myśle ze moze za rok juz startuj

Cytat:
Napisane przez yerba Pokaż wiadomość

A ja właśnie siedzę z herbatką i wspominam wczorajszą babską imprezkę Before party u mnie, później wypad do klubu, a nad ranem spowrotem do mnie Trzeba będzie to czym prędzej powtórzyć

A teraz można by się zabrać za coś pożytecznego
yerba szalejesz

Cytat:
Napisane przez matryca3 Pokaż wiadomość
kochan moge sie przyłaaczyc???
ostatnio u mnie moja dieta to eh..dwa dni tmu miałąm napad obzarstwa i wczoraj tez..;/ nie chce mi sie juz zyc.. kopoty w domu z rodzicami.awantury jedna za druga,pieska mi wczoraj upili,wszystko mnie drazni i smuci,2 dni rycze na okragło....dzis w nocy az obudziłam sie z bólu...bolałą mnie tak głowa,zeby i oczy ze szok...;/
JasneJak to pieska upili??

Cytat:
Napisane przez schism_ Pokaż wiadomość
Elo melo ,trzy dwa zero ;>

Melduję,żem wróciła z Wawy cała i zdrowa
Nie obyło się bez ekscesów typu, pobudka za 15 piąta,czyli 40min przed przyjazdem taksy,a trza było się przyszykować,najeść itd. Ale zdążyliśmy ;D

W stolycy upalnie,zajechałam do trupiarni vel instytutu wiadomo jakiego, w 'przychodni' tłumy o_O

Doktorek przyjął mnie w szampańskim nastroju, wręcz ożywiony na mój i rodzicielki widok Rozpoczął od ; 'ile przytyłaś' Ja: 3 kilo (tak naprawdę 5,5 w krótkim czasie
),'Ooo nnie poznałem cię,jakaś ty ładna zupełnie jak mama świetnie wyglądasz,wreszcie masz udka jak dziewczyna (tsaa spuchnięte przez upał,poza tym nawet z wagą szkieleta były 'kobiece' =='),potem przeszedł do rzeczy tzn.kontroli , na szczęście żadna nowa zmiana się nie pojawiła, skomentował tylko,abym wciąż pielęgnowała bliznę na szyi tekstem ;'bo ci sie spaskudzi i jak cie chłopak będzie po niej całował"
(LeRzę )
Yhh stary satyr,no ale jak się ma żonkę 26 lat młodszą ...

Oczywiście z wizytami w mieście stołecznym nie jest koniec, w poniedziałek mam zgłosić się 'po znajomości' o_Odo Uniwerku Medycznego, do jakiegoś specjalisty w zakładzie protetyki,aby uzupełnić siłą rzeczy pooperacyjne 'braki w uzębieniu (ku...rwa w tym wieku,aż chce mi się rzygać gdy o tym pomyślę :/)
Matka nieco się wkurzyła,że nie można w3city,bo 3/4 pensji pójdzie na rozjazdy tam a z czegoś egzystować trza. No ale bywa.
Przed powrotem do Gd. miałyśmy trochę wolnego czasu i wybyłyśmy do Złotych Tarasów, tam kłótnie,że jestem rozrzutna bo latam po drogich kawiarniach i znowu coś kupiłam (tsaa z przeceny)
Ogólnie trochę się zdołowałam, tyle intrygujących rzeczy,a kasy brak Chyba poszukam se bogatego sponsora
Wróciłyśmy do domu po 22 i bez sił padłam na łoże , dziś z rańca pognałam na Uniwerek ,aby zeskanowali mi zdjęcie do legitymacji,potem spacer i tak piątek mija.
Pociesza fakt,że jutro jadę na rodzinne spotkanie do Sobieszewa


Miłego

Elo melo dwa trzy zeroOcho wiem co czujesz mi tez brak kasy doskwiera...a tyle mam planów co by se tu kupićGood ze nie pojawiaja sie juz zmiany...a doktorek fajny gościu


Cytat:
Napisane przez WeronikaWargulak Pokaż wiadomość
Guten Tag
Wszystko w niedzielę nadrobię, a teraz na szybko tylko dla Mercy i jeszcze dzięki za pomoc.


Cytat:
Napisane przez Baby14 Pokaż wiadomość
O Boże dziewczyny...marzenia się spełniają jednak wiec lepiej wiedzcie o czym marzyc...-> reszta potem bo braciak idzie
co się stało gadaj zaraz...no nie no rzuci coś i poleci...a my tu umieramy z ciekawosci



Enex-Jezuuuuuuuuuu biedny kotek, Boze co za potwory na tej ziemi chodza..jak tak mozna w ogole....

Mango -fajnie ze z przyjaciołką juz okczekamy na opwiadanie o R
__________________
Pomóżmy Madzi.a pokonać raka:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=336619


To ja Mercy!
Tarantulek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-22, 21:04   #983
noname12345TPa
Gość
 
Wiadomości: n/a
Dot.: Plotkowy dla dietetyczek :) V

Dobranoc, do niedzieli, w sobotę o kciuki proszę, bo test końcowy z niemieckiego piszę. I nie mam wieczorem czasu, bo wesele mam u kuzynki - ślub o 17:00 więc nie mam czasu wpaść nawet na sekundę
Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-22, 21:59   #984
matryca3
Zadomowienie
 
Avatar matryca3
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 486
Dot.: Plotkowy dla dietetyczek :) V

wow...zle napisałam..nie upili tylko UŚPILI..;/;/
co do rozmów w domu...takowych nie ma......brak kontaktu..
tak ed....poczatki bulimi i kompulsyjem juz na okragło 3 dni a było tak dobrze..;/;/;/...
__________________
matryca3 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-22, 22:17   #985
monochrome
Rozeznanie
 
Avatar monochrome
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Katowice / Kraków
Wiadomości: 701
Dot.: Plotkowy dla dietetyczek :) V

Cytat:
Napisane przez WeronikaWargulak Pokaż wiadomość
Matko, ale szalony pomysł monochrome.
Ach, a mnie marzy się własny laptop, aparat cyfrowy, tablet i skaner + drukarka. Taki komplet do roboty mojego nowego bloga z niezwykłą historią.
;]
Powodzenia w zdobywaniu! ;] Przyznam, że nieco zaniedbałam odwiedzanie Twojego bloga, chyba sobie teraz poczytam.
A piszesz jeszcze do jakiejś gazetki czy gdzieś w necie publikujesz?

Cytat:
Napisane przez EwelkaaS Pokaż wiadomość
Oj, bidaku, wszystko naraz .
A chłopcy to widać, że szaleją za Tobą ^^ .


Umm, kobitko, nie szalej tak bo się nam chłopak zakocha . ; DD (ale to, że ma dziewczynę to ciii )


Oj, nieciekawie to wygląda..ale to dobrze, że chociaż już jest wporządku z mamą .


Oddaj karnet, oddaj ! jejuu, jak ja bym chciała chodzić na siłownię, ale jak się mieszka w takim miasteczku to co można mieć .


No i prawidłowo ! ^^ A widzisz jakie to zdrowie posłuszne potrafi być .


Pochwalisz się efektem .


Ja też dziś byłam, tyle że tylko grzywke podciąć . Jutro może zrobię sobie jeszcze kilka pasemek czarnych, ale to już sama .


Hehe, ciekawe to . Kręć rodziców kręć, jak tak bardzo chcesz to może i się ugną .

Ja dziś się obijam, legalnie się obijam ;D . Wróciłam przed chwilą od fryzjera, a teraz siedzę bo nie chce mi się wychodzić ze znajomymi. Jutro na zakupy bo trza przecież pokupywać jeszcze to i owo do szkoły, a oprócz książek to nie mam nic ! ^^ I może telefon nowy mi rodzice jutro kupią, ale nie chcę krakać, żeby nie zapeszyć .
Lepiej niech się nie zakochuje, choć przyznam, że awanturnicza część mojej natury by się cieszyła. ;D
Rodziców udało mi się namówić, no i zamówienie złożone. :O Aż trudno mi w to uwierzyć i głupio mi trochę, bo rodzice szaleją z radości, że ja po roku wreszcie szaleję z radości po tym ED i tak mi zachcianki spełniać pomagają.

Cytat:
Napisane przez enex Pokaż wiadomość
Monochrome - widziałam na tym ludzi w Ostrawie jak była akcja prezentacyjna tego produktu i szczerze...ja bym się bała, że się wyłożę, w dodatku człowiek jest na tym dość wysoko, ale naprawdę można meeega skakać i meeega biegać.

Werka - u ciebie jak widno metamorfozy na pełnych obrotach, mam nadzieję, że będą potem jakie foty?

Mango - co by człowiek od ciebie nie czytał zawsze szalone i pokręcone.


Dziewczyny jestem w dołku. Miało być tak pięknie a dzień okazał się koszmarnie koszmarny...O 10pielęgniarka co przychodzi do babci wpuściła do domu naszę kotkę. Ta miauczy i miauczy, myślę, że głodna i daję jej do miski saszetkę whiskas - zjadła kilka kęsów i zaczęła się jakby dusić. No to pomyślałam, że to może od myszy, bo znowu kilka w nocy zabiła, że może jej się futrem dusi...poszła na godzinkę się przespać, osowiała jakaś, wraca do jedzenia a ja patrzę krew po kuchni, futro od krwi (jest cała czarna, więc nie było od razu widać), ta pysk rozwiera a pysk pełny krwi...pognałam z nią do weterynarza, o tym jak szalała po drodze piechotą nawet nie wspominając, bo był ruch straszny i akurat koło domu ścinali krzaki...tam przerwa obiadowa, nikt nie otwiera jak dzwonię, więc znowu piechotą w upale do domu 40minut z 6kilogramową kotką....Po drodze przestało jej krwawić, pomyślałam, że lepiej, przespała się na 2h żeby uspokoić...nie dało się jej dobudzić, znowu cała od krwi...u weterynarza się okazało, że ma cały język na podłużnie poszarpany, w sumie ma teraz dwa języki...według słów lekarza - tak wyglądają koty na które ktoś zaatakuje - prawdopodnie komuś nie podpadła albo się nudził, nawinął mięso na sznurek a kiedy go zaczęła żuć to szarpnął za niego i rozerwał jej język...krwawiła tak chyba z całą noc...doprawdy no comment czego są ludzie zdolni. Teraz zamiast hasania i smakołyków 10dni prawie postu i zamknięcia w domu...a my strach kiedy znowu ktoś dostanie ochotę poznęcać się nad naszym zwierzęciem...
Popołudniu zamiast nauki pognałam do biura turystycznego, bo rodzice potrzebowali coś załatwić z powodu wczasów, potem zakupy spożywcze, potem kolacja babci...jak o 11 zamknęłam książki to je dopiero teraz otworzę...i znowu nici z biegania, nici z opalania...
..."fajny"dzień...
Straszne, biedny kotek. Jezu, jak tak można.
Ech, ciężki naprawdę dzień. Oby było lepiej, ułożyło się wszystko.

Cytat:
Napisane przez nefre Pokaż wiadomość
Ojciec zaczał pić.


I nienawidzę swojego ciała.

I jestem daleko od TŻ.








I nie mam czasu na wizaż ;(
Eeech, współczuję, trudna sytuacja.
Trzymaj się, badź dzielna.
I w kwestii 'grubości' nie słuchaj ludzi, głupoty pewnie wygadują, posłuchaj Wizażanek innych.

Cytat:
Napisane przez agolek Pokaż wiadomość
Nefre, coz ci moge powiedziec.. wcale nie jestes gruba! jak ty jestes gruba to ja na maxa glupia a zaznazam,ze nie jestem

i powiem ci jeszcze jednolej to co mowia inni! co ciebie interesuje co ktos o tobie powie? Nawet jakbys byla gruba(a NIE jestes) albo chuda/piegowata/ruda/blond/niska/wyrosnieta itp itd to ja sie pytam CO TO KOGO OBCHODZI?! sorry ale wkurza mnie takie gadanie. Sraj na to co inni mowia, jak ci powiedza,ze masz o jedna nerke za duzo to sobie wytniesz?
wlasnie ogladam na naszej klasie zdjecia kumpeli ze studiow, zawsze byla piekna poprostu,szczupla,usmiech nieta,fajny facet u boku u piekny synek... na ostatnim roku studiow wypadek..teraz jest sama, facet sie zmyl, ona sparalizowana na wozku, przez pewien czas nie chciala zyc...ale teraz na zdjeciach widze usmichnieta dziewczyne,tez na wozku, tez sparalizowana ale widac w niech te chec zycia...

wiec Nefre prosze cie, wiecej luzu i dystansu do siebie i innych. Mysle,ze Ania(bo tak ma na imie) zrobilaby wszystko zeby miec takie problemy...

ja juz spakowana,czekam na pizze,pojde sie niedlugo wykapac i spac. O 3 pobudka

buzia dla wszystkich i do zobaczenia w pl jutro
Polska czeka, bezpiecznej podróży!

Cytat:
Napisane przez tamonita Pokaż wiadomość
Dzień dobry.
Córa marnotrawna zawitała...
U mnie pomnieszanie z poplątaniem z dokładką chaosu..
Z chłopakiem, tym ktorego poznałam przez nk się rozstalam - ja zerwałam bo to nie bylo to... Ogólnie sama nie wiem co / kogo chce, mogłabym mieć innego chłopaka, ale nikt mi nie odpowiada
Niedługo nowy rok szkolny - matura, studniówka, na samą myśl robi mi się słabo i niedobrze.
Końcówka wakacji u mnie jest bardzo intensywna, na nic nie mam czasu, teraz lece na jazde, a popołudniu jestem umówiona na dwa spotkanie ...
Przepraszam, że tak chaotycznie, przepraszam, że tak rzadko zaglądam, postaram sie nadrobić...

Nerfre - nie wierze, że jesteś gruba ! Napewno masz zły dzień ! Też tak mam, a wtedy widze siebie taką ogromną... 3maj się Kochanie

Miłego dnia.
Jeszcze sobie kogoś znajdziesz, taka fajna dziewczyna jest skazana na fajnego mena w końcu.
Ile Ci jeszcze jazd zostało? Fajnie, że tak latasz na spotkania. ^^

Cytat:
Napisane przez nefre Pokaż wiadomość



Agolku nawet nie wiesz jak mnie Twoje słowa na duchu podniosły Dziękuję ;* Bezpiecznej podróży


Dzisiaj już troszkę lepiej jest. CHyba to za sprawa tego, że zauwazyłam, że żołądek się skurczył. ;D



A ja wstałam już o 7 I teraz nie wiem co z sobą począć
Kochane tak się zastanawiam. Potrzebuję rady. Otóż , teraz idę an studium farmaceutyczne (2 letnie) i mam w planach zdawanie matury z biologii i chemii, ponieważ chcę startować na studia dzienne. I teraz prosze pomóżcie - mam zdawać za rok czy za 2 lata, kiedy skończę studium? Dzisiaj musiałabym iść do sekretariatu szkoły(właśnie: jesli poproszę to oni prześlą papiery do danej szkoły? Nie opłaca mi się przyjezdzac na Śląsk, skoro spokojnie mogłabym zdać maturę w Gdańsku w jakiejś szkole). Proszę pomóżcie, bo nie wiem co zrobić ;(
Ufff, dobrze że jest lepiej.
Ja bym za rok na Twoim miejscu zdawała, dokładnie ze względów, jakie wskazała Enex. Zapytaj w szkole, poproś, żeby przesłali, bo rzeczywiście droga to niekrótka, przestaw sytuację, oby się udało.

Cytat:
Napisane przez anniaa Pokaż wiadomość
pochwaliłabym sie ale w srode brat wyjechał na wakacje do Tunezji .ale wział inny tel a swoj zostawił i on ma tak bardzo dobry aparat i mam bluetooth do kompa ale nie wiem jak to sie wszystko robi. jak ktos zrobi instrukcje mi to dam zdjecia

siłownia to proaktiv , w miare blisko mam od domu jutro pierwsza wizyta wiec jutro mozesz sie spodziewac mojej oceny

co do włosów juz po wizycie u fryzjera . włosy farbowalam na taki ciemniejszy brąz (?) tak to chyba mozna okreslic musze sie troche przyzwyczaic bo 3 miesiace temu robiłam dekoryzacja i przez ten czas do dzisiaj nic nie robiłam z włosami i takie jasne miałam- naturalny kolor hehe no i musiałam sciac włosy bo smi nawet wylatywały- naszczescie mam grube włosy i nic nie widac zeby jakos wylatywały i wiadomo troche zniszczone juz były
To napisz coś o Proaktiv, ciekawam.

Cytat:
Napisane przez Baby14 Pokaż wiadomość

Czesto bywam w Galerii A do Krk mam 30-40 min.

A gdzie Ty chcesz na takim zakupie :"chodzic"?

.
Chyba w Parku Jordana na początek. ;D A potem cały Kraków i cały Śląsk, dalej - cała Polska - MWAHAHAHAHAH! ;D

Cytat:
Napisane przez matryca3 Pokaż wiadomość
kochan moge sie przyłaaczyc???
ostatnio u mnie moja dieta to eh..dwa dni tmu miałąm napad obzarstwa i wczoraj tez..;/ nie chce mi sie juz zyc.. kopoty w domu z rodzicami.awantury jedna za druga,pieska mi wczoraj upili,wszystko mnie drazni i smuci,2 dni rycze na okragło....dzis w nocy az obudziłam sie z bólu...bolałą mnie tak głowa,zeby i oczy ze szok...;/
Jej, współczuję.
Jak to z tym pieskiem było? :O
O, już widzę Twojego posta nowego. Ech. Trzymaj się, nadejdzie lepszy czas, poradzisz sobie ze wszystkim.

Cytat:
Napisane przez schism_ Pokaż wiadomość
Elo melo ,trzy dwa zero ;>

Melduję,żem wróciła z Wawy cała i zdrowa
Nie obyło się bez ekscesów typu, pobudka za 15 piąta,czyli 40min przed przyjazdem taksy,a trza było się przyszykować,najeść itd. Ale zdążyliśmy ;D

W stolycy upalnie,zajechałam do trupiarni vel instytutu wiadomo jakiego, w 'przychodni' tłumy o_O

Doktorek przyjął mnie w szampańskim nastroju, wręcz ożywiony na mój i rodzicielki widok Rozpoczął od ; 'ile przytyłaś' Ja: 3 kilo (tak naprawdę 5,5 w krótkim czasie
),'Ooo nnie poznałem cię,jakaś ty ładna zupełnie jak mama świetnie wyglądasz,wreszcie masz udka jak dziewczyna (tsaa spuchnięte przez upał,poza tym nawet z wagą szkieleta były 'kobiece' =='),potem przeszedł do rzeczy tzn.kontroli , na szczęście żadna nowa zmiana się nie pojawiła, skomentował tylko,abym wciąż pielęgnowała bliznę na szyi tekstem ;'bo ci sie spaskudzi i jak cie chłopak będzie po niej całował"
(LeRzę )
Yhh stary satyr,no ale jak się ma żonkę 26 lat młodszą ...

Oczywiście z wizytami w mieście stołecznym nie jest koniec, w poniedziałek mam zgłosić się 'po znajomości' o_Odo Uniwerku Medycznego, do jakiegoś specjalisty w zakładzie protetyki,aby uzupełnić siłą rzeczy pooperacyjne 'braki w uzębieniu (ku...rwa w tym wieku,aż chce mi się rzygać gdy o tym pomyślę :/)
Matka nieco się wkurzyła,że nie można w3city,bo 3/4 pensji pójdzie na rozjazdy tam a z czegoś egzystować trza. No ale bywa.
Przed powrotem do Gd. miałyśmy trochę wolnego czasu i wybyłyśmy do Złotych Tarasów, tam kłótnie,że jestem rozrzutna bo latam po drogich kawiarniach i znowu coś kupiłam (tsaa z przeceny)
Ogólnie trochę się zdołowałam, tyle intrygujących rzeczy,a kasy brak Chyba poszukam se bogatego sponsora
Wróciłyśmy do domu po 22 i bez sił padłam na łoże , dziś z rańca pognałam na Uniwerek ,aby zeskanowali mi zdjęcie do legitymacji,potem spacer i tak piątek mija.
Pociesza fakt,że jutro jadę na rodzinne spotkanie do Sobieszewa


Miłego

Ech, szkoda, że nie można w 3city. :/ No ale najważniejsze, żebyśmy zdrowi byli.
A Ty od początku tej historii tak sobie dobrze z tym wszystkim radzisz, nic tylko podziwiać.
Miłego spotkania jutro!

Cytat:
Napisane przez Baby14 Pokaż wiadomość
O Boże dziewczyny...marzenia się spełniają jednak wiec lepiej wiedzcie o czym marzyc...-> reszta potem bo braciak idzie
Hoho, no to czekam na opowieści!

Cytat:
Napisane przez WeronikaWargulak Pokaż wiadomość
Dobranoc, do niedzieli, w sobotę o kciuki proszę, bo test końcowy z niemieckiego piszę. I nie mam wieczorem czasu, bo wesele mam u kuzynki - ślub o 17:00 więc nie mam czasu wpaść nawet na sekundę
Kciuki będą. ;]
__________________
I can ride my bike with no handlebars
monochrome jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-23, 05:26   #986
agolek
Wtajemniczenie
 
Avatar agolek
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Manchester
Wiadomości: 2 373
GG do agolek
Dot.: Plotkowy dla dietetyczek :) V

hej dziewczyny!

ale tu padaa mowilyscie,ze cieplo...no przynamneij wczoraj bylo..

jestem na maxa chora..sie przeziebilam tak ze nie moge slowa powiedziec..glowa mi peka...jak mama wstanie to pojde z nia na rynek i po drodze do apteki jakies piguly kupic. szkoda,ze akurat na ten weekend sie tak wylozylam..

fryzjer zalatwionypieknie mnie uczesala..mam nadzieje,ze ta w Szklarskiej bedzie tak umiala..

milego dzionka wam zycze
__________________
Akcja Odchudzanie !!!2kg do zgubienia....
agolek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-23, 08:31   #987
orzeszek01
Zakorzenienie
 
Avatar orzeszek01
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 9 753
Dot.: Plotkowy dla dietetyczek :) V

Cytat:
Napisane przez matryca3 Pokaż wiadomość
wow...zle napisałam..nie upili tylko UŚPILI..;/;/
co do rozmów w domu...takowych nie ma......brak kontaktu..
tak ed....poczatki bulimi i kompulsyjem juz na okragło 3 dni a było tak dobrze..;/;/;/...

chodzisz do psychologa?
Zapraszam na KZ
__________________
Yesterday I was sad
Today I am happy
Yesterday I had a problem
Today I still have a problem
But today I changed the way I look at it

orzeszek01 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-23, 09:51   #988
yerba
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 351
Dot.: Plotkowy dla dietetyczek :) V

dzieńdoberek

ale u mnie pochmurno, nie chce się z domu wychodzić. Dopiero wstałam i wcinam śniadanko

Miłego dnia wszystkim
yerba jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-23, 10:27   #989
LoLcIa123
Zakorzenienie
 
Avatar LoLcIa123
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 8 486
Dot.: Plotkowy dla dietetyczek :) V

Cytat:
Napisane przez nefre Pokaż wiadomość
Ojciec zaczał pić.

Mój nawet nie przestał żeby mógł zacząć



Cytat:
Napisane przez nefre Pokaż wiadomość
Orzeszku - prawie kazdy mi mówi, ze jestem gruba
co za ludzie,w głowie mi się nie mieści!! przecież widziałam Twoje zdjęcia na nk i nie ma mowy o tym że jesteś gruba!!!!

Cytat:
Napisane przez agolek Pokaż wiadomość

wiec Nefre prosze cie, wiecej luzu i dystansu do siebie i innych. Mysle,ze Ania(bo tak ma na imie) zrobilaby wszystko zeby miec takie problemy...
Przykra historia z tą Anią,właśnie tacy ludzie powinni uczyć nas nabrać dystansu do wszystkiego co zewnętrzne.
Cytat:
Napisane przez schism_ Pokaż wiadomość
Elo melo ,trzy dwa zero ;>

Melduję,żem wróciła z Wawy cała i zdrowa
Nie obyło się bez ekscesów typu, pobudka za 15 piąta,czyli 40min przed przyjazdem taksy,a trza było się przyszykować,najeść itd. Ale zdążyliśmy ;D

W stolycy upalnie,zajechałam do trupiarni vel instytutu wiadomo jakiego, w 'przychodni' tłumy o_O

Doktorek przyjął mnie w szampańskim nastroju, wręcz ożywiony na mój i rodzicielki widok Rozpoczął od ; 'ile przytyłaś' Ja: 3 kilo (tak naprawdę 5,5 w krótkim czasie
),'Ooo nnie poznałem cię,jakaś ty ładna zupełnie jak mama świetnie wyglądasz,wreszcie masz udka jak dziewczyna (tsaa spuchnięte przez upał,poza tym nawet z wagą szkieleta były 'kobiece' =='),potem przeszedł do rzeczy tzn.kontroli , na szczęście żadna nowa zmiana się nie pojawiła, skomentował tylko,abym wciąż pielęgnowała bliznę na szyi tekstem ;'bo ci sie spaskudzi i jak cie chłopak będzie po niej całował"
(LeRzę )
Yhh stary satyr,no ale jak się ma żonkę 26 lat młodszą ...

Oczywiście z wizytami w mieście stołecznym nie jest koniec, w poniedziałek mam zgłosić się 'po znajomości' o_Odo Uniwerku Medycznego, do jakiegoś specjalisty w zakładzie protetyki,aby uzupełnić siłą rzeczy pooperacyjne 'braki w uzębieniu (ku...rwa w tym wieku,aż chce mi się rzygać gdy o tym pomyślę :/)
Matka nieco się wkurzyła,że nie można w3city,bo 3/4 pensji pójdzie na rozjazdy tam a z czegoś egzystować trza. No ale bywa.
Przed powrotem do Gd. miałyśmy trochę wolnego czasu i wybyłyśmy do Złotych Tarasów, tam kłótnie,że jestem rozrzutna bo latam po drogich kawiarniach i znowu coś kupiłam (tsaa z przeceny)
Ogólnie trochę się zdołowałam, tyle intrygujących rzeczy,a kasy brak Chyba poszukam se bogatego sponsora
Wróciłyśmy do domu po 22 i bez sił padłam na łoże , dziś z rańca pognałam na Uniwerek ,aby zeskanowali mi zdjęcie do legitymacji,potem spacer i tak piątek mija.
Pociesza fakt,że jutro jadę na rodzinne spotkanie do Sobieszewa


Miłego

Uwielbiam czytać Twoje historie no i podziwiam CIę za taki wewnętrzny spokój bardziej niż zwykły śmiertelnik,ze względu na to ,że jestem hipo 3mam kciuki ,abyś podczas kolejnej wizyty dowiedziała się,że więcej nie trzeba tam jeździć

Cytat:
Napisane przez yerba Pokaż wiadomość
dzieńdoberek

ale u mnie pochmurno, nie chce się z domu wychodzić. Dopiero wstałam i wcinam śniadanko
W Katowicach tak samo

Mangosia,świetnie że urodziny takie udane i wiem jaki to 'kamień z serca' wrócić do dawnej przyjaźni,także gratuluję

Co u mnie ? hmm..długo by opowiadać,byłam z Tż-etem w górach na 4dni,było wspaniale,prawde mówiąc mamy niewiele okazji spędzac ze sobą wspólnie tyle czasu i rano budzić się razem w jednym łóżku obok siebie,a jest to najwspanialsze uczucie pod słońcem obudzić się rano i mieć do kogo przytulić no,ale już mniejsza o to,nie będę się rozczulała.Wybraliśmy sobie super miejscówkę w Wiśle na ulicy Kopydłowo,polecam serdecznie,lokum nazywa się 'Stenia' płaciliśmy tylko 40zł za dobę a w pokoju był telewizor,lodówka,łazienk a,pokój śliczny z ogromnym łóżkiem[] mieliśmy młodych sąsiadów,więc 0niedomówień ,na 4 pokoje na każdym piętrze był czajnik elektryczny i mikrofalówka,oczywiście można sobie było zamawiać tam posiłki ,ale zdecydowaliśmy się z Tż-etem wyskakiwać na miasto,albo pichcić sobie coś na szybko,z racji tego,że tylko na 4 dni pojechaliśmy.
Wczoraj byłam na ognisku klasowym,szczerze mówiąc średnio chciało mi się iść,no ale poszłam,spowrotem Tż-et przyjachał po mnie i siedzieliśmy do późnego wieczora na dworze wspominając górskie przygody.
Teraz powoli muszę zacząć się przygotowywać psychicznie na wyrok 'I znowu skazana na wieczną matematykę i 10miesięcy nauki'
__________________
"Wielkość człowieka polega na jego postanowieniu, by być silniejszym niż warunki czasu i życia."

Tymoteusz
23.11.2014r


LoLcIa123 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-23, 10:52   #990
88niezapominajka88
Wtajemniczenie
 
Avatar 88niezapominajka88
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 2 389
GG do 88niezapominajka88
Dot.: Plotkowy dla dietetyczek :) V

dzien dobry
cos ostatnio zaniedbalam plotki, chyba z racji zlego samopoczucia i braku sil
wiec przepraszam,ze nie poodpowiadam na posty
u mnie dzis padalo cala noc i caly czas jest pochmurno.
w ogole wstalam,patrze,a mojej mamy i braciszka nie ma wygladam przez okno i samochodu tez nie ma...zlapalam za tel i dzwonie, a kom mamy sie odzywa za sciana dzwonie na 2 nr i to samo...i nie wiem,czy cos sie stalo, czy jak...musze czekac,az wroca,bo nawet nie mam z mama kontaktu,jak zostawila komy w domu
__________________
zapuszczam włosy:
jest 48 -> 52 cm -> 54 cm -> 58 cm
będzie 65-70

odchudzam się!
cel I - 64kg (do lutego)
cel II - 62 kg (do kwietnia)
cel III - 60 kg (do lipca)
cel IV - 58 kg (do września)


88niezapominajka88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Dietetyka


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:24.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.