Mamy Grudniowe 2019 ❤ -część 4.

[ja_kasi]

Napisane przez Alicjazkrainyczaroww

Dzień dobry, chociaż dla mnie średnio dobry.

Od rana mam parszywy nastrój. Cukier mimo zwiększenia insuliny o 1j dzisiaj był wyższy niż wczoraj No płakać mi się chce! Najgorsze jest to, że diablo mówiła o maksymalnie 4j insuliny, a już wczoraj zaaplikowałam sobie 3j i to nic nie dało... Nie wiem co robić Mam nadzieję, że moja córka urodzi się na początku grudnia, bo mam dość tej całej cukrzycy. Człowiek je zdrowo, to co dozwolone, bierze insulinę i jest z tego jedno wielkie gów** Na dodatek z tej niemocy wyładowałam się na Tż

Ja miałam zacząć od razu od 5-6j insuliny, a cukry wachały mi się tak 90-96 na czczo, a potem jak nadal za wysoki cukier to zwiększać co dwa dni o 2j. I tak doszłam do 24j i dopiero się unormowało. Często było tak że pare dni cukier ok i potem znowy zaczynał rosnąć i zwiekszałam dawkę. Lekarka mówiła, że zwiększać w razie potrzeby, nie ma górnej granicy, a są pacjentki co biorą nawet 70j. Daj sobie trochę czasu, napewno uda się cukry opanować. Teraz już nawet jak od czasu do czasu pozwolę sobie na coś zakazanego to cukry są ok. Ale wiem co czujesz bo miałam podobnie na początku jak mimo ścisłego przestrzegania diety cukier ciągle był za wysoki.

Napisane przez raficzyca

Ola, ja też nie ruszyłam z praniem. Cały czas liczę, że zdążę że wszystkim zostało rowne 7 tygodni do ptp i nie chciałabym rodzić ani dnia wcześniej.

Dziewczyny, czy Was też tak dusi w piersiach? Zwłaszcza przy lezeniu na wznak nie mogę złapać oddechu. Zadyszke mam po wejściu na 1 piętro.

Od niedawna też mam takie duszności jak się na plecach tylko położę albo czasami jak siedzę długo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ola0731]

Napisane przez Alicjazkrainyczaroww

Chyba niepotrzebnie kupowałam śpiworek do wózka Dostałam jeden szary, który jest trochę mniejszy i lepiej się układa w wózku. Myślałam z początku, że jest za duży, nie zauważyłam, że można go zmniejszyć odpinając przedłużkę Nie wiem teraz, chyba oddam ten w gwiazdki, bo po co mi tyle śpiworków? Co byście zrobiły na moim miejscu? Wrzucam foty obydwu śpiworków

Ja bym oddała. Dwóch raczej nie wykorzystasz. Ale to tylko moje zdanie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[misiaq002]

Pati ja również mam jakiś wewnętrzny luz jak minęło 2 kg. Zresztą moja szyjka ma 3,2 to musiało by się coś stać, żeby się nagle skróciła a ja już siedzę tylko w domu i odpoczywam.

Bardziej mnie zastanawia jak ja poznam, że rodzę Chodziłam na tą SR i tam ona tłumaczyła swoje mądrości ale ja dalej ani trochę nie rozumiem przy których skurczach trzeba jechać. Zakładam, że jeśli nie odejdą mi najpierw wody to nie będę wiedziała co robić

Za to mam już uregulowaną sytuację z moim porodem. Znalazłam sobie położną słuchajcie i wybrałam ostatecznie szpital. Pamiętacie pewnie jakie miałam rozważania co do CC. Jak udało mi się załatwić położną to moja głowa odblokowała jakieś niewidzialne klapki i spokojnie czekam na poród SN. Już mi przeszło z tym cc na życzenie. Ale nawet nie umiem tego wytłumaczyć, chyba to ten spokój, że mam kogoś kto się mną zajmie bo przecież zawsze chciałam rodzić SN a później się tak pogubiłam. No rzecz jasna, cc jeśli będzie potrzebne przeżyję ale spróbuję najpierw SN.

No i moje pytanie kiedy zaczynacie robić ktg? Mój doktorek raczej mnie nie pokieruje więc ja już trochę biorę sprawy w swoje ręce. Ale tak szczerze myślałam, że wcześniej jak 2 tyg przed TP to nie ma co chodzić nie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ola0731]

Napisane przez misiaq002

Pati ja również mam jakiś wewnętrzny luz jak minęło 2 kg. Zresztą moja szyjka ma 3,2 to musiało by się coś stać, żeby się nagle skróciła a ja już siedzę tylko w domu i odpoczywam.

Bardziej mnie zastanawia jak ja poznam, że rodzę Chodziłam na tą SR i tam ona tłumaczyła swoje mądrości ale ja dalej ani trochę nie rozumiem przy których skurczach trzeba jechać. Zakładam, że jeśli nie odejdą mi najpierw wody to nie będę wiedziała co robić

Za to mam już uregulowaną sytuację z moim porodem. Znalazłam sobie położną słuchajcie i wybrałam ostatecznie szpital. Pamiętacie pewnie jakie miałam rozważania co do CC. Jak udało mi się załatwić położną to moja głowa odblokowała jakieś niewidzialne klapki i spokojnie czekam na poród SN. Już mi przeszło z tym cc na życzenie. Ale nawet nie umiem tego wytłumaczyć, chyba to ten spokój, że mam kogoś kto się mną zajmie bo przecież zawsze chciałam rodzić SN a później się tak pogubiłam. No rzecz jasna, cc jeśli będzie potrzebne przeżyję ale spróbuję najpierw SN.

No i moje pytanie kiedy zaczynacie robić ktg? Mój doktorek raczej mnie nie pokieruje więc ja już trochę biorę sprawy w swoje ręce. Ale tak szczerze myślałam, że wcześniej jak 2 tyg przed TP to nie ma co chodzić nie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super że Ci się udało ogarnąć i jednak decydujesz się na SN. Nie martw się ja też nie wiem jak rozpoznam czy rodzę czy nie jeśli nie odejdą wody może jakos po regularności skurczów ogarnę, no nie wiem.

Ja jak ostatnio rozmawiałam ze swoim prowadzącym to mi powiedział że mam przyjechać w TP na ktg, jak się do tej pory nic nie wydarzy. Wcześniej nie ma potrzeby, bo nie miałam żadnych problemów z ciążą.

My wczoraj z TŻ się zakładaliśmy o to ile Mały przybrał na wadze w 2 tyg. Ja obstawiam 400gram a mąż 250. Przekonamy się w sobotę kto miał rację poprzednim razem ja
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[maddd]

Napisane przez milawo

Dokładnie, ochraniacz i prześcieradło i tyle.

Napisane przez Ivi56

Tak, ja kupiłam taki podkład
https://motherhood.pl/sklep/bawelnia...o-120x65cm-34/

Napisane przez Ola0731

Ja będę dawać podkład i prześcieradło do łóżeczka i tyle
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez Alicjazkrainyczaroww

Również będę dawać jedynie podkład i prześcieradło

Dzięki dziewczyny Muyślałam, że o czymś zapomniałam. Mąż dziś kupił jeszcze śpiworek z ikea, czekam aż wróci wieczorem z pracy bo jestem go ciekawa na żywo

A jeszcze podpowiedzcie czy ochraniacz musi być koniecznie rozmiarów materacyka? Wiem że to głupie pytanie pewnie dla niektórych ale nie mam wizji jak oj jest zrobiony. Czekam aż przyjdzie łóżeczko z materacem, i niestety mały wymiar tego materacyka, bo szer.40 cm........ i prześcieradło na gumkę podpasowane do materacyka kupujecie? Nie śmiejcie się z moich pytań

Napisane przez Mylukier

Moja kuzynka pakowała torbe do szpitala 2dni po swoim terminie , ale ona zawsze na wszystko ma czas . ]

Hahaha o masakra 2 dni po terminie>? Zrobiłaś mi dzień Faktycznie jej się nie spieszyło

Napisane przez sevenofnine

Wszystko, jeśli tak czy siak masz zgagę z powodu makabrycznego ucisku macicy/dziecka na żołądek i sąsiedztwo. "Pomaga" może niejedzenie, ale to nie jest rozwiązanie na dłuższą metę

Wysłane z mojego Mi A2 przy użyciu Tapatalka

Napisane przez raficzyca

Madd, mnie na zgage nie pomaga nic. Ani jedzenie, ani niejedzenie. Zadne graviscony, woda z soda ani rennie. Trzeba to przetrwać.

Napisane przez Alicjazkrainyczaroww

A ja Tobie współczuję tej zgagi, zdecydowanie masz gorzej ode mnie... Nie wiem co Ci doradzić w sprawie jedzenia, totalnie nie mam pojęcia co mogłoby pomóc. Parę razy zdarzyło mi się, że miałam zgagę, ale po kilku godzinach samo mijało. A co do mojej diety, to już od miesiąca ją stosuje, a w ciągu dnia jest ok. Z tego co czytam na grupach, to bardzo dużo osób ma problem z uregulowaniem cukru na czczo, nawet przy braniu insuliny. Kiepska sprawa, nie ma złotego środka, podobnie jak w przypadku Twojej zgagi

Ehh no nie pocieszyłyście mnie myślałam że jest coś, co jest w stanie pomóc w takim przypadku. W I trymestrze też miałam mdłości, ale to były mdłości kurde:/ A teraz na własnej skórze już wiem czym jest zgaga, nie miałam tego nigdy wcześniej... ale faktycznie pewnie młoda tak się układa i gnębi matkę

Napisane przez Alicjazkrainyczaroww

Chyba niepotrzebnie kupowałam śpiworek do wózka Dostałam jeden szary, który jest trochę mniejszy i lepiej się układa w wózku. Myślałam z początku, że jest za duży, nie zauważyłam, że można go zmniejszyć odpinając przedłużkę Nie wiem teraz, chyba oddam ten w gwiazdki, bo po co mi tyle śpiworków? Co byście zrobiły na moim miejscu? Wrzucam foty obydwu śpiworków

Alicja, pewnie że zwracaj! Ja bym chyba zwróciła. Chyba że jesteś pewna, ze będziesz używać obu?

[arya09]

Napisane przez misiaq002

Pati ja również mam jakiś wewnętrzny luz jak minęło 2 kg. Zresztą moja szyjka ma 3,2 to musiało by się coś stać, żeby się nagle skróciła a ja już siedzę tylko w domu i odpoczywam.

Bardziej mnie zastanawia jak ja poznam, że rodzę Chodziłam na tą SR i tam ona tłumaczyła swoje mądrości ale ja dalej ani trochę nie rozumiem przy których skurczach trzeba jechać. Zakładam, że jeśli nie odejdą mi najpierw wody to nie będę wiedziała co robić

Za to mam już uregulowaną sytuację z moim porodem. Znalazłam sobie położną słuchajcie i wybrałam ostatecznie szpital. Pamiętacie pewnie jakie miałam rozważania co do CC. Jak udało mi się załatwić położną to moja głowa odblokowała jakieś niewidzialne klapki i spokojnie czekam na poród SN. Już mi przeszło z tym cc na życzenie. Ale nawet nie umiem tego wytłumaczyć, chyba to ten spokój, że mam kogoś kto się mną zajmie bo przecież zawsze chciałam rodzić SN a później się tak pogubiłam. No rzecz jasna, cc jeśli będzie potrzebne przeżyję ale spróbuję najpierw SN.

No i moje pytanie kiedy zaczynacie robić ktg? Mój doktorek raczej mnie nie pokieruje więc ja już trochę biorę sprawy w swoje ręce. Ale tak szczerze myślałam, że wcześniej jak 2 tyg przed TP to nie ma co chodzić nie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nam mówiła, że jak są skurcze co 5-7 minut w ciągu ostatnich 2 godzin to żeby niby już jechać wtedy. Jak odpłyną czyste wody a nie ma skurczy to od 2 do 4h.
Mam całą notatkę z tego bo jeszcze zależy czy gbs dodatni czy ujemny

Pierwsze KTG w terminie porodu jeśli nic się nie będzie działo do tego czasu.



Ja za to im bliżej porodu to bardziej się stresuje. Waga ponad 2 kg mnie wcale nie uspokaja bo i tak dziecko jeszcze nie jest gotowe do przyjścia na świat.
Tyle mam rozkmin ostatnio, że masakra
Do tego coraz gorzej się czuje i ledwo chodzę wróciły mi mdłości, nie chce być uziemiona w domu na ostatni miesiąc przez ten ból przy chodzeniu :/



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Mylukier]

Dziewczyny podpowiedzcie mi... We wtorek mam wizyte, czy morfologię mogę zrobić jutro i przyniesc jej taką sprzed 4dni? Mocz bym ogarnęła w poniedziałek, ale mam taki problem że w poniedziałek z samego rana tż wylatuje w delegacje i zanim wyjdę z psami to nie dam rady na czczo jechać do labolatorium bo na pewno zalicze gdzieś po drodze pawia... Tak to by w piątek chociaż rano z psami wyszedł... Chyba że je wieczorem podrzuce co rodziców i odbiore w poniedziałek po badaniach... Ahh te problemy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ola0731]

Napisane przez Mylukier

Dziewczyny podpowiedzcie mi... We wtorek mam wizyte, czy morfologię mogę zrobić jutro i przyniesc jej taką sprzed 4dni? Mocz bym ogarnęła w poniedziałek, ale mam taki problem że w poniedziałek z samego rana tż wylatuje w delegacje i zanim wyjdę z psami to nie dam rady na czczo jechać do labolatorium bo na pewno zalicze gdzieś po drodze pawia... Tak to by w piątek chociaż rano z psami wyszedł... Chyba że je wieczorem podrzuce co rodziców i odbiore w poniedziałek po badaniach... Ahh te problemy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Myślę że te dni nie zrobią różnicy. Ja mam wizyty u prowadzącego w poniedziałki i zawsze badania robię w piątek. Zarówno morfologię jak i mocz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mychamycha]

Cześć i czołem

Napisane przez Mylukier

Ile przed porodem zamierzacie pakować torbę do szpitala?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja zamierzam spakować, jak tylko wypiorę potrzebne mi do niej rzeczy, czyli gdzieś w pierwszym tygodniu listopada.

Napisane przez arya09

Jak prasujecie prześcieradła z gumką? Prędzej oszaleje niż to wyprasuje


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ja nie prasuję

Napisane przez gosiulam185

Ja za okna się na razie nie zabieram, dopiero bliżej terminu żeby wywołać. Poza tym zaczynają mnie martwić coraz częstsze skurcze. Nie wiem czy to te przepowiadacze, ale wczoraj wieczorem złapał mnie dodatkowo straszny ból miesiączkowy.

Nie mam pojęcia jak się wykonuje ten masaż krocza. Czytam i czytam i nic z tego nie rozumiem i tak. Chyba bym jakiś film instruktażowy musiała obejrzeć

Ja zamierzam spakować torbę na początku listopada. Ale najpierw muszę wyprać wszystkie te szpitalne rzeczy i poszykowac

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też nic nie rozumiem z tych wszelkich opisów o technice masażu. Chyba po prostu posłucham rady mojej położnej z SR, która mówiła, że wystarczy smarowanie krocza olejkiem bez żadnych skomplikowanych i bolesnych uciśnięć itd.

Napisane przez maddd

Dziewczyny, a ja mam pytanie jeszcze odnośnie snu maluszków Co kładziecie jeszcze na materac w łóżeczku? Jakiś ochraniacz + prześcieradło??

Tak. Ja planuję ochraniacz i prześcieradło. Jeszcze się zastanawiam, czy nie włożyć czegoś pod materac, żeby nie był tak całkiem na płasko, gdyby dziecko miało ulewać.
I wydaje mi się, że te ochraniacze na materac są na gumkach, żeby zahaczyć je o rogi materaca? To wtedy chyba muszą być tej samej wielkości, co materac. Ale jeszcze nie sprawdzałam, czy dobrze myślę.

Napisane przez Ola0731

Czy tylko ja wyrodna matka nie wzięłam się jeszcze za pranie? I do połowy listopada nie mam zamiaru tego ruszać ?

Ja będę dawać podkład i prześcieradło do łóżeczka i tyle

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ola, tp masz na koniec grudnia, więc masz też trochę więcej czasu niż dziewczyny z początku miesiąca.

Napisane przez raficzyca

Dziewczyny, czy Was też tak dusi w piersiach? Zwłaszcza przy lezeniu na wznak nie mogę złapać oddechu. Zadyszke mam po wejściu na 1 piętro.

Oj tak, zdarza się i to nawet bez jakiegoś większego wysiłku. Czasem zła pozycja siedząca już powoduje u mnie duszności. Wczoraj, siedząc na kanapie, podkładałam za plecy dodatkową poduszkę, żeby bardziej prosto siedzieć, bo inaczej ciężko było mi oddychać.



Rozmawiałam z TZtem o tym monitorze oddechu i jednak zdecydowaliśmy się na zakup. Zamówiliśmy ten babysense 7.

Wysłane z mojego EML-L29 przy użyciu Tapatalka

[Alicjazkrainyczaroww]

Napisane przez Mylukier

Dziewczyny podpowiedzcie mi... We wtorek mam wizyte, czy morfologię mogę zrobić jutro i przyniesc jej taką sprzed 4dni? Mocz bym ogarnęła w poniedziałek, ale mam taki problem że w poniedziałek z samego rana tż wylatuje w delegacje i zanim wyjdę z psami to nie dam rady na czczo jechać do labolatorium bo na pewno zalicze gdzieś po drodze pawia... Tak to by w piątek chociaż rano z psami wyszedł... Chyba że je wieczorem podrzuce co rodziców i odbiore w poniedziałek po badaniach... Ahh te problemy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wizyty u swojego lekarza mam w środy, a badania często robię w piątek. Nigdy nic nie mówił, że za wcześnie

Wysłane z mojego F8331 przy użyciu Tapatalka

[Ola0731]

Napisane przez mychamycha

Cześć i czołem



Ja zamierzam spakować, jak tylko wypiorę potrzebne mi do niej rzeczy, czyli gdzieś w pierwszym tygodniu listopada.



Ja nie prasuję



Też nic nie rozumiem z tych wszelkich opisów o technice masażu. Chyba po prostu posłucham rady mojej położnej z SR, która mówiła, że wystarczy smarowanie krocza olejkiem bez żadnych skomplikowanych i bolesnych uciśnięć itd.



Tak. Ja planuję ochraniacz i prześcieradło. Jeszcze się zastanawiam, czy nie włożyć czegoś pod materac, żeby nie był tak całkiem na płasko, gdyby dziecko miało ulewać.
I wydaje mi się, że te ochraniacze na materac są na gumkach, żeby zahaczyć je o rogi materaca? To wtedy chyba muszą być tej samej wielkości, co materac. Ale jeszcze nie sprawdzałam, czy dobrze myślę.



Ola, tp masz na koniec grudnia, więc masz też trochę więcej czasu niż dziewczyny z początku miesiąca.



Oj tak, zdarza się i to nawet bez jakiegoś większego wysiłku. Czasem zła pozycja siedząca już powoduje u mnie duszności. Wczoraj, siedząc na kanapie, podkładałam za plecy dodatkową poduszkę, żeby bardziej prosto siedzieć, bo inaczej ciężko było mi oddychać.



Rozmawiałam z TZtem o tym monitorze oddechu i jednak zdecydowaliśmy się na zakup. Zamówiliśmy ten babysense 7.

Wysłane z mojego EML-L29 przy użyciu Tapatalka

Wiem wiem, dlatego się nie spinam z tym praniem. Tylko tak mi dziwnie ze wszystkie już pierzecie a ja nawet nie myślę o tym żeby w najbliższym czasie zacząć.

Faktem jest też że jak wracam po pracy do domu ok. 16:30 to jestem już tak wypompowana z sił ze jedyne co robie po powrocie to jakieś jedzenie i leżę do wieczora przed TV

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ja_kasi]

Napisane przez misiaq002

Pati ja również mam jakiś wewnętrzny luz jak minęło 2 kg. Zresztą moja szyjka ma 3,2 to musiało by się coś stać, żeby się nagle skróciła a ja już siedzę tylko w domu i odpoczywam.

Bardziej mnie zastanawia jak ja poznam, że rodzę Chodziłam na tą SR i tam ona tłumaczyła swoje mądrości ale ja dalej ani trochę nie rozumiem przy których skurczach trzeba jechać. Zakładam, że jeśli nie odejdą mi najpierw wody to nie będę wiedziała co robić

Za to mam już uregulowaną sytuację z moim porodem. Znalazłam sobie położną słuchajcie i wybrałam ostatecznie szpital. Pamiętacie pewnie jakie miałam rozważania co do CC. Jak udało mi się załatwić położną to moja głowa odblokowała jakieś niewidzialne klapki i spokojnie czekam na poród SN. Już mi przeszło z tym cc na życzenie. Ale nawet nie umiem tego wytłumaczyć, chyba to ten spokój, że mam kogoś kto się mną zajmie bo przecież zawsze chciałam rodzić SN a później się tak pogubiłam. No rzecz jasna, cc jeśli będzie potrzebne przeżyję ale spróbuję najpierw SN.

No i moje pytanie kiedy zaczynacie robić ktg? Mój doktorek raczej mnie nie pokieruje więc ja już trochę biorę sprawy w swoje ręce. Ale tak szczerze myślałam, że wcześniej jak 2 tyg przed TP to nie ma co chodzić nie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Od 34tc mam robić ktg co tydzień, ale to ze względu na cukrzyce.

Napisane przez Mylukier

Dziewczyny podpowiedzcie mi... We wtorek mam wizyte, czy morfologię mogę zrobić jutro i przyniesc jej taką sprzed 4dni? Mocz bym ogarnęła w poniedziałek, ale mam taki problem że w poniedziałek z samego rana tż wylatuje w delegacje i zanim wyjdę z psami to nie dam rady na czczo jechać do labolatorium bo na pewno zalicze gdzieś po drodze pawia... Tak to by w piątek chociaż rano z psami wyszedł... Chyba że je wieczorem podrzuce co rodziców i odbiore w poniedziałek po badaniach... Ahh te problemy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zawsze robię parę dni wcześniej badania i nie było z tym problemu. Nawet jak miałam wyniki sprzed ponad tygodnia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[arya09]

Napisane przez Ola0731

Wiem wiem, dlatego się nie spinam z tym praniem. Tylko tak mi dziwnie ze wszystkie już pierzecie a ja nawet nie myślę o tym żeby w najbliższym czasie zacząć.

Faktem jest też że jak wracam po pracy do domu ok. 16:30 to jestem już tak wypompowana z sił ze jedyne co robie po powrocie to jakieś jedzenie i leżę do wieczora przed TV

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No i właśnie o to chodzi, cały dzień w pracy potem trzeba odpocząć! Jeszcze zdążysz w domu się narobić

Napisane przez mychamycha

Cześć i czołem



Ja zamierzam spakować, jak tylko wypiorę potrzebne mi do niej rzeczy, czyli gdzieś w pierwszym tygodniu listopada.



Ja nie prasuję



Też nic nie rozumiem z tych wszelkich opisów o technice masażu. Chyba po prostu posłucham rady mojej położnej z SR, która mówiła, że wystarczy smarowanie krocza olejkiem bez żadnych skomplikowanych i bolesnych uciśnięć itd.



Tak. Ja planuję ochraniacz i prześcieradło. Jeszcze się zastanawiam, czy nie włożyć czegoś pod materac, żeby nie był tak całkiem na płasko, gdyby dziecko miało ulewać.
I wydaje mi się, że te ochraniacze na materac są na gumkach, żeby zahaczyć je o rogi materaca? To wtedy chyba muszą być tej samej wielkości, co materac. Ale jeszcze nie sprawdzałam, czy dobrze myślę.



Ola, tp masz na koniec grudnia, więc masz też trochę więcej czasu niż dziewczyny z początku miesiąca.



Oj tak, zdarza się i to nawet bez jakiegoś większego wysiłku. Czasem zła pozycja siedząca już powoduje u mnie duszności. Wczoraj, siedząc na kanapie, podkładałam za plecy dodatkową poduszkę, żeby bardziej prosto siedzieć, bo inaczej ciężko było mi oddychać.



Rozmawiałam z TZtem o tym monitorze oddechu i jednak zdecydowaliśmy się na zakup. Zamówiliśmy ten babysense 7.

Wysłane z mojego EML-L29 przy użyciu Tapatalka

Haha uprasowałam! Ale nie umiem złożyć tak, żeby całej roboty szlag nie trafił


Też dziś kliknęłam.



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Mylukier]

No to z czystym sumieniem zrobię je w piątek

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[rzeczozn]

Napisane przez misiaq002

Dziewczyny jak używacie nawilżacza powietrza to zostawiacie go włączonego na całą noc?

Ja sobie kupiłam taki noname i jest bardzo fajny, reguluje się tą parę i naprawdę jak za tę kasę super. Włączam wieczorem przed snem i rano jak się obudzę ale to trochę nie załatwia sprawy nocy A jest faktycznie lepiej z nim, o wiele lepiej. Jak już się urodzi dziecko i będę wstawać w nocy to będę mogła go pewnie włączać między karmieniami ale teraz mam obawy, żeby go zostawić obok siebie włączonego na całą noc.

Jak to u Was wygląda?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kupiłam ostatnio Oskara. Zostawiam go na całą noc, włączony bez kontroli pomiaru wilgotności powietrza. Jak zabraknie wody, sam się wyłącza.

Inhalator polecam mesh intec membranowy. Jest cichy, bezprzewodowy, na baterie i mały. Szybko działa. Na początku musieliśmy kupić jakiś zwykły, bo syn był chory j to był wielki niewypał, pomimo, że tani nie był. Głośny i bardzo długo trzeba było czekać aż zejdzie lek.

Poczytajcie sobie opinie.
Myślę, że przy noworodku nie będzie potrzebny, ale przy starszym dziecku już tak. My co chorobę mamy inhalacje z nebbudu, atroventu, nawet na katar leci nebudose hipertonic. Dopiero jak to nie podziała to się zgadzam na antybiotyk.

Sama nie kupię monitoru oddechu, ale pamiętam, że przy wyborze materaca dla starszego syna, babka w sklepie się pytała czy planujemy, bo ponoć aby monitor działał poprawnie, musi być odpowiedni materac. Ale to chyba dotyczyło monitorów montowanych właśnie pod materacem.

A moja refleksja odnośnie wagi dzieci.. w pierwszej ciąży jadłam same słodycze, mc donaldy i inne fast foody, piłam napoje gazowane, nie kontrolowałam wagi. Syn się urodził 3300.

W tej ciąży trzymam dietę, pije tylko wodę, nie słodzę, nie jem słodyczy, a dziecko duże. Teraz doczytałam w badaniach na 31+6 2300, co odpowiada 34+0. FL 6.61. Przewidywana waga na tp ponad 4 kg.

Więc gadanie lekarzy o jedzeniu słodyczy przez ciężarną chyba się jednak mija z celem 🤷♀️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:23 ---------- Poprzedni post napisano o 14:22 ----------

Napisane przez misiaq002

Dziewczyny jak używacie nawilżacza powietrza to zostawiacie go włączonego na całą noc?

Ja sobie kupiłam taki noname i jest bardzo fajny, reguluje się tą parę i naprawdę jak za tę kasę super. Włączam wieczorem przed snem i rano jak się obudzę ale to trochę nie załatwia sprawy nocy A jest faktycznie lepiej z nim, o wiele lepiej. Jak już się urodzi dziecko i będę wstawać w nocy to będę mogła go pewnie włączać między karmieniami ale teraz mam obawy, żeby go zostawić obok siebie włączonego na całą noc.

Jak to u Was wygląda?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kupiłam ostatnio Oskara. Zostawiam to na całą noc, włączony bez kontroli pomiaru wilgotności powietrza. Jak zabraknie wody, sam się wyłącza.

Inhalator polecam mesh intec membranowy. Jest cichy, bezprzewodowy, na baterie i mały. Szybko działa. Na początku musieliśmy kupić jakiś zwykły, bo syn był chory j to był wielki niewypał, pomimo, że tani nie był. Głośny i bardzo długo trzeba było czekać aż zejdzie lek.

Poczytajcie sobie opinie.
Myślę, że przy noworodku nie będzie potrzebny, ale przy starszym dziecku już tak. My co chorobę mamy inhalacje z nebbudu, atroventu, nawet na katar leci nebudose hipertonic. Dopiero jak to nie podziała to się zgadzam na antybiotyk.

Sama nie kupię monitoru oddechu, ale pamiętam, że przy wyborze materaca dla starszego syna, babka w sklepie się pytała czy planujemy, bo ponoć aby monitor działał poprawnie, musi być odpowiedni materac. Ale to chyba dotyczyło monitorów montowanych właśnie pod materacem.

A moja refleksja odnośnie wagi dzieci.. w pierwszej ciąży jadłam same słodycze, mc donaldy i inne fast foody, piłam napoje gazowane, nie kontrolowałam wagi. Syn się urodził 3300.

W tej ciąży trzymam dietę, pije tylko wodę, nie słodzę, nie jem słodyczy, a dziecko duże. Teraz doczytałam w badaniach na 31+6 2300, co odpowiada 34+0. FL 6.61. Przewidywana waga na tp ponad 4 kg.

Więc gadanie lekarzy o jedzeniu słodyczy przez ciężarną chyba się jednak mija z celem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ivi56]

Napisane przez Mylukier

Dziewczyny podpowiedzcie mi... We wtorek mam wizyte, czy morfologię mogę zrobić jutro i przyniesc jej taką sprzed 4dni? Mocz bym ogarnęła w poniedziałek, ale mam taki problem że w poniedziałek z samego rana tż wylatuje w delegacje i zanim wyjdę z psami to nie dam rady na czczo jechać do labolatorium bo na pewno zalicze gdzieś po drodze pawia... Tak to by w piątek chociaż rano z psami wyszedł... Chyba że je wieczorem podrzuce co rodziców i odbiore w poniedziałek po badaniach... Ahh te problemy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A to jakie badania robisz? Ja morfologię i TSH nigdy nie robię na czczo bo w każdym laboratorium pisze, ze do nich nie ma takiej potrzeby. Zaleca się pol h przed pobraniem wypić szklankę wody lub górskiej herbaty. Ale jak zrobisz w piątek to tez nie będzie problemu


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[PatiPee]

Arya to prawda, ze dziecko nie jest gotowe i tez nie rozumiem "wykurzania" 2-3 tyg szybciej na siłę bo kazdy dzien jest na wagę złota, dziecko na samej końcówce czerpie z mamy jak najwięcej dobrej odporności przed przyjściem na świat. U nas CC robi sie jak najpóźniej się da. Nawet dzien dwa przed PTP chyba ,ze sa jakies konkretne medyczne wskazania to juz nie patrzą. No ale co do spokojnosci to jednak 2kg noworodek a 1kg to różnica i dlatego jestem spokojna.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[misiaq002]

Napisane przez Ola0731

Wiem wiem, dlatego się nie spinam z tym praniem. Tylko tak mi dziwnie ze wszystkie już pierzecie a ja nawet nie myślę o tym żeby w najbliższym czasie zacząć.

Faktem jest też że jak wracam po pracy do domu ok. 16:30 to jestem już tak wypompowana z sił ze jedyne co robie po powrocie to jakieś jedzenie i leżę do wieczora przed TV

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wiesz ja mam termin na 3 grudnia.. Więc ja w ogóle nie biorę pod uwagę grudnia na robienie czegokolwiek Jeśli w ogóle nie urodzę w listopadzie to i tak do końca listopada muszę wszystko zrobić. Co mi daje 6 tygodni A wolę to zrobić już teraz bo wiem jak będzie ciężko.. Tak naprawdę ja miałam plany robić generalne porządki i malowanie w październiku, listopadzie. Teraz jak sobie o tym pomyśle to zostaje mi się tylko śmiać. Na szczęście to już za mną a skoro mam czas to piorę i przygotowuję co mogę. Bo to też nie jest tak, że jak się wzięłam za pranie to 2 dni i po sprawie tylko swoim tempem

Ale Ty to jesteś po prostu rozgrzeszona bo Ty WCIĄŻ pracujesz. Za co szczerze podziwiam No i na upartego masz jeszcze trochę grudnia na cokolwiek. Chociaż wiadomo.. Możesz urodzić przede mną itd. Różnie to bywa

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[PatiPee]

To ja szalona jeszcze zamierzam malowac sypialnie salon i korytarz u gory znaczy się Maz..... u mnie nic nie zapowiada na szybszy porod wiec nastawiam sie na polowe grudnia ale jak to wszytsko posegregowalam, poralam to jakos tak luuuuzzzz... moge ogarniac inne rzeczy. Dzis np. Posortowalam ciuchy po Leo dla Tymka. i tak sie ciesze ze tyle zostało, bo dziecko niszczy juz mocno jak zaczyna biegać Screenshot_20191017-143857_Gallery.jpg

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ola0731]

Napisane przez misiaq002

Wiesz ja mam termin na 3 grudnia.. Więc ja w ogóle nie biorę pod uwagę grudnia na robienie czegokolwiek Jeśli w ogóle nie urodzę w listopadzie to i tak do końca listopada muszę wszystko zrobić. Co mi daje 6 tygodni A wolę to zrobić już teraz bo wiem jak będzie ciężko.. Tak naprawdę ja miałam plany robić generalne porządki i malowanie w październiku, listopadzie. Teraz jak sobie o tym pomyśle to zostaje mi się tylko śmiać. Na szczęście to już za mną a skoro mam czas to piorę i przygotowuję co mogę. Bo to też nie jest tak, że jak się wzięłam za pranie to 2 dni i po sprawie tylko swoim tempem

Ale Ty to jesteś po prostu rozgrzeszona bo Ty WCIĄŻ pracujesz. Za co szczerze podziwiam No i na upartego masz jeszcze trochę grudnia na cokolwiek. Chociaż wiadomo.. Możesz urodzić przede mną itd. Różnie to bywa

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Już pomału nie daje rady. Coraz częściej bolą mnie plecy. Pocieszam się tym ze tylko 6 dni pracujących mi zostało

U mnie na wcześniejszy poród się nie zapowiada, na poniedziałek szyjka długa i zamknięta.

Zresztą Mały niech siedzi ile chce, nawet do TP bo na razie jest malutki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[arya09]

Napisane przez rzeczozn

Kupiłam ostatnio Oskara. Zostawiam go na całą noc, włączony bez kontroli pomiaru wilgotności powietrza. Jak zabraknie wody, sam się wyłącza.

Inhalator polecam mesh intec membranowy. Jest cichy, bezprzewodowy, na baterie i mały. Szybko działa. Na początku musieliśmy kupić jakiś zwykły, bo syn był chory j to był wielki niewypał, pomimo, że tani nie był. Głośny i bardzo długo trzeba było czekać aż zejdzie lek.

Poczytajcie sobie opinie.
Myślę, że przy noworodku nie będzie potrzebny, ale przy starszym dziecku już tak. My co chorobę mamy inhalacje z nebbudu, atroventu, nawet na katar leci nebudose hipertonic. Dopiero jak to nie podziała to się zgadzam na antybiotyk.

Sama nie kupię monitoru oddechu, ale pamiętam, że przy wyborze materaca dla starszego syna, babka w sklepie się pytała czy planujemy, bo ponoć aby monitor działał poprawnie, musi być odpowiedni materac. Ale to chyba dotyczyło monitorów montowanych właśnie pod materacem.

A moja refleksja odnośnie wagi dzieci.. w pierwszej ciąży jadłam same słodycze, mc donaldy i inne fast foody, piłam napoje gazowane, nie kontrolowałam wagi. Syn się urodził 3300.

W tej ciąży trzymam dietę, pije tylko wodę, nie słodzę, nie jem słodyczy, a dziecko duże. Teraz doczytałam w badaniach na 31+6 2300, co odpowiada 34+0. FL 6.61. Przewidywana waga na tp ponad 4 kg.

Więc gadanie lekarzy o jedzeniu słodyczy przez ciężarną chyba się jednak mija z celem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:23 ---------- Poprzedni post napisano o 14:22 ----------

Kupiłam ostatnio Oskara. Zostawiam to na całą noc, włączony bez kontroli pomiaru wilgotności powietrza. Jak zabraknie wody, sam się wyłącza.

Inhalator polecam mesh intec membranowy. Jest cichy, bezprzewodowy, na baterie i mały. Szybko działa. Na początku musieliśmy kupić jakiś zwykły, bo syn był chory j to był wielki niewypał, pomimo, że tani nie był. Głośny i bardzo długo trzeba było czekać aż zejdzie lek.

Poczytajcie sobie opinie.
Myślę, że przy noworodku nie będzie potrzebny, ale przy starszym dziecku już tak. My co chorobę mamy inhalacje z nebbudu, atroventu, nawet na katar leci nebudose hipertonic. Dopiero jak to nie podziała to się zgadzam na antybiotyk.

Sama nie kupię monitoru oddechu, ale pamiętam, że przy wyborze materaca dla starszego syna, babka w sklepie się pytała czy planujemy, bo ponoć aby monitor działał poprawnie, musi być odpowiedni materac. Ale to chyba dotyczyło monitorów montowanych właśnie pod materacem.

A moja refleksja odnośnie wagi dzieci.. w pierwszej ciąży jadłam same słodycze, mc donaldy i inne fast foody, piłam napoje gazowane, nie kontrolowałam wagi. Syn się urodził 3300.

W tej ciąży trzymam dietę, pije tylko wodę, nie słodzę, nie jem słodyczy, a dziecko duże. Teraz doczytałam w badaniach na 31+6 2300, co odpowiada 34+0. FL 6.61. Przewidywana waga na tp ponad 4 kg.

Więc gadanie lekarzy o jedzeniu słodyczy przez ciężarną chyba się jednak mija z celem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Trochę mnie pocieszyłaś, bo gin mi tak gadał , że od jedzenia pewnie taki duży jest Jasiek. Tyle tylko, że ja nie jem dużo, słodycze z umiarem.

Mąż jest duży, ja do szczupłych nie należę to i może dziecko będzie większe

Napisane przez PatiPee

Arya to prawda, ze dziecko nie jest gotowe i tez nie rozumiem "wykurzania" 2-3 tyg szybciej na siłę bo kazdy dzien jest na wagę złota, dziecko na samej końcówce czerpie z mamy jak najwięcej dobrej odporności przed przyjściem na świat. U nas CC robi sie jak najpóźniej się da. Nawet dzien dwa przed PTP chyba ,ze sa jakies konkretne medyczne wskazania to juz nie patrzą. No ale co do spokojnosci to jednak 2kg noworodek a 1kg to różnica i dlatego jestem spokojna.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie no jasna sprawa, że takie 2 kg to nawet jakby coś się zadziało to większa szansa, że będzie ok, jakby miał się urodzić.
Ale ja ostatnio jestem tak obsrana tym wszystkim, że masakra wczoraj przez ten monitor oddechu się jeszcze naczytałam internetów i już w ogóle sobie wymyślam dodatkowe problemy

U mnie też się nie zanosi na poród przed terminem, ale zobaczymy co jutro powie gin.

Już się tak stresuje jutrzejszą wizytą. Nawet na początku jak było nieciekawie z ciążą tak nie miałam jak teraz :/ po ostatniej wizycie mi się tak załączyło. Już się nie mogę doczekać jak nie będę musiała tego gina oglądać bo na wizytę po połogu to chyba mogę iść do kogoś innego niż tego do prowadził ciąże ?

Napisane przez Ivi56

A to jakie badania robisz? Ja morfologię i TSH nigdy nie robię na czczo bo w każdym laboratorium pisze, ze do nich nie ma takiej potrzeby. Zaleca się pol h przed pobraniem wypić szklankę wody lub górskiej herbaty. Ale jak zrobisz w piątek to tez nie będzie problemu


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

U mnie zawsze na czczo musze być, szczególnie jest chodzi o tsh, ale morfologię też czemu mi tak każą to nie wiem zrobili mnie w bambuko ?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[PatiPee]

Arya a daj spokoj, czym sie martwisz? Zaraz będziesz miala ciążę donoszoną, wiekszych powodów do stresów nie masz , wszystko rozwija sie książkowo wiec ciesz sie kazdym kopniaczkiem i sie nie denerwuj 🥰

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gosiulam185]

Ja się coraz bardziej martwię, że nasz Maksymilian będzie musiał być wyciągnięty szybciej lekarz powiedział, że z tymi wodami nie da się już nic zrobić tylko musimy co wizytę kontrolować jak mały się zachowuje w tak małej ilości. I tak będziemy się turlać od wizyty do wizyty nie wiedząc co dalej będzie. Dlatego już się spinam, że nadal nie ma łóżeczka, że wszędzie sajgon, nic nie poukładane, pranie jeszcze nieskończone.. bardzo chciałabym wytrzymać do początku grudnia chociaż, ale jeśli mam żyć z myślą, że małemu może się coś stać to nie będę się upierać przy swoim. Chociaż mam nadzieję, że synuś jest silny i wytrzyma

Ola, ja też cię podziwiam, że jeszcze dajesz radę pracować

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[arya09]

Napisane przez PatiPee

Arya a daj spokoj, czym sie martwisz? Zaraz będziesz miala ciążę donoszoną, wiekszych powodów do stresów nie masz , wszystko rozwija sie książkowo wiec ciesz sie kazdym kopniaczkiem i sie nie denerwuj 🥰

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No właśnie ten lekarz tak na mnie działa. Coś w stylu tego Twojego z poprzedniej ciąży.
Najpierw mi nagada, a na koniec wizyty że wszystko jest ok i nie ma się czym martwić a ja już wtedy mam 2-3 dni z głowy zanim dojdę do siebie. Teraz niby mąż powiedział, że nie będzie siedział cicho po tym jak przeżywałam ostatnią wizytę, ale w gabinecie to wiadomo :/ człowiek chce być kulturalny i mu głupio się bardziej chamsko odezwać.


Martwię się, że będzie za duży i go nie dam rady wypchnąć chciałam tak max 3500g
no i sobą się martwię, bo już ostatnie dni ledwo chodzę, nie wiem jak za miesiąc wyjdę w ogóle z domu po jakiekolwiek zakupy wczoraj mnie złapało coś w prawym półdupku i promieniuje do nogi, nie wiem czy to nie rwa

[Mylukier]

Napisane przez Ivi56

A to jakie badania robisz? Ja morfologię i TSH nigdy nie robię na czczo bo w każdym laboratorium pisze, ze do nich nie ma takiej potrzeby. Zaleca się pol h przed pobraniem wypić szklankę wody lub górskiej herbaty. Ale jak zrobisz w piątek to tez nie będzie problemu


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Też robię morfologię i tsh... Ale w sumie zawsze robiłam to na czczo i jakby teraz cos wyszlo nie tak to bym nie wiedziala czy to dlatego, że muszę coś zmienić czy dlatego że tym razem zjadłam...
Macie albo zamierzacie miecz oczyszczacze powietrza? Zaczęłam sie rozglądać za nawilżaczem i wpadł mi w oko oczyszczacz i nawilżacz w jednym, ale to już większy koszt...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[arya09]

Znowu mi wyszedł ślad glukozy w moczu i będzie mi gadał na wizycie. Nie wiem skąd to skoro krzywa dwa razy wyszła dobrze

[PatiPee]

Mi zawsze mowili ze tsh na czczo trzeba i bez tabletki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:36 ---------- Poprzedni post napisano o 15:35 ----------

Oczyszczacza nie kupuje bo u nas jest "zielone" powietrze, tzn podobno bardzo czyste ale jakbym mieszkala w jakims syfie to to dobra inwestycja na pewno

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:41 ---------- Poprzedni post napisano o 15:36 ----------

Napisane przez arya09

Znowu mi wyszedł ślad glukozy w moczu i będzie mi gadał na wizycie. Nie wiem skąd to skoro krzywa dwa razy wyszła dobrze

Ojoj ciekawe skąd...
Szkoda ,ze Twoj lekarz taki dobijający... ale znam temat

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ola0731]

Napisane przez Mylukier

Też robię morfologię i tsh... Ale w sumie zawsze robiłam to na czczo i jakby teraz cos wyszlo nie tak to bym nie wiedziala czy to dlatego, że muszę coś zmienić czy dlatego że tym razem zjadłam...
Macie albo zamierzacie miecz oczyszczacze powietrza? Zaczęłam sie rozglądać za nawilżaczem i wpadł mi w oko oczyszczacz i nawilżacz w jednym, ale to już większy koszt...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Właśnie ja myślałam najpierw nad samym nawilżaczem, ale dziś znalazłam właśnie 2w1 ale nie wiem czy za 400 będzie spełniał obie funkcje dobrze.

Napisane przez PatiPee

Mi zawsze mowili ze tsh na czczo trzeba i bez tabletki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:36 ---------- Poprzedni post napisano o 15:35 ----------

Oczyszczacza nie kupuje bo u nas jest "zielone" powietrze, tzn podobno bardzo czyste ale jakbym mieszkala w jakims syfie to to dobra inwestycja na pewno

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:41 ---------- Poprzedni post napisano o 15:36 ----------

Ojoj ciekawe skąd...
Szkoda ,ze Twoj lekarz taki dobijający... ale znam temat

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja morfologię robię na czczo, TSH na czczo i bez tabletki

Napisane przez gosiulam185

Ja się coraz bardziej martwię, że nasz Maksymilian będzie musiał być wyciągnięty szybciej lekarz powiedział, że z tymi wodami nie da się już nic zrobić tylko musimy co wizytę kontrolować jak mały się zachowuje w tak małej ilości. I tak będziemy się turlać od wizyty do wizyty nie wiedząc co dalej będzie. Dlatego już się spinam, że nadal nie ma łóżeczka, że wszędzie sajgon, nic nie poukładane, pranie jeszcze nieskończone.. bardzo chciałabym wytrzymać do początku grudnia chociaż, ale jeśli mam żyć z myślą, że małemu może się coś stać to nie będę się upierać przy swoim. Chociaż mam nadzieję, że synuś jest silny i wytrzyma

Ola, ja też cię podziwiam, że jeszcze dajesz radę pracować

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja się w sumie też już sobie dziwię że jeszcze wytrzymuje w pracy. Chyba w sumie to przez to że uparta jestem, no i nie powiem że trzyma mnie też perspektywa wyższego zasiłku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sevenofnine]

Też wszystko robię na czczo. Jedno labo chce badania na czczo, inne niekoniecznie, więc nie wnikam i po prostu nie jem przed :P. Olałam to tylko przy becie i panoramie, bo w ciąży jestem/będę niezależnie od poziomu cukru we krwi.

Wysłane z mojego Mi A2 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 16:03 ---------- Poprzedni post napisano o 15:54 ----------

Nie kupuję oczyszczacza, ale nawilżacz już bym chciała. Delegowałam to zadanie na kolegę małżonka, który ma ostatnio koszmarne problemy z wysuszoną śluzówką, i zgadnijcie, co zrobił. NIC nie poczytał, kupił nawilżacz za 20 zł w Biedronce i oświadczył, że taki będzie dobry.

Wysłane z mojego Mi A2 przy użyciu Tapatalka

[nillka88]

Napisane przez Ola0731

Wiem wiem, dlatego się nie spinam z tym praniem. Tylko tak mi dziwnie ze wszystkie już pierzecie a ja nawet nie myślę o tym żeby w najbliższym czasie zacząć.

Faktem jest też że jak wracam po pracy do domu ok. 16:30 to jestem już tak wypompowana z sił ze jedyne co robie po powrocie to jakieś jedzenie i leżę do wieczora przed TV

ja dzisiaj zrobiłam część prania ale tylko dlatego, że jakoś pogoda mnie natchneła, mamy terminy na koniec grudnia także mamy czas ( chyba )

Napisane przez PatiPee

Arya to prawda, ze dziecko nie jest gotowe i tez nie rozumiem "wykurzania" 2-3 tyg szybciej na siłę bo kazdy dzien jest na wagę złota, dziecko na samej końcówce czerpie z mamy jak najwięcej dobrej odporności przed przyjściem na świat. U nas CC robi sie jak najpóźniej się da. Nawet dzien dwa przed PTP chyba ,ze sa jakies konkretne medyczne wskazania to juz nie patrzą. No ale co do spokojnosci to jednak 2kg noworodek a 1kg to różnica i dlatego jestem spokojna.

pewnie, dziecko wyjdzie wtedy kiedy będzie gotowe i nie ma co przyspieszać, choć rozumiem też dziewczyny jak sie kijowo czują i marzą już o tym żeby ciąża już się skończyła

Napisane przez Ola0731

Ja się w sumie też już sobie dziwię że jeszcze wytrzymuje w pracy. Chyba w sumie to przez to że uparta jestem, no i nie powiem że trzyma mnie też perspektywa wyższego zasiłku.

No nie ma co się dziwić, pieniążki są ważne a jak jesteś w stanie pracować to czemu nie

Mój lekarz to znowu bardzo wyluzowany...czasami się zastanawiam czy aż nie za bardzo no ale z drugiej strony wszystkie wyniki mam dobre, czuć też się dobrze czuje to nie ma co panikować

---------- Dopisano o 16:43 ---------- Poprzedni post napisano o 16:34 ----------

Napisane przez sevenofnine

[/COLOR]Nie kupuję oczyszczacza, ale nawilżacz już bym chciała. Delegowałam to zadanie na kolegę małżonka, który ma ostatnio koszmarne problemy z wysuszoną śluzówką, i zgadnijcie, co zrobił. NIC nie poczytał, kupił nawilżacz za 20 zł w Biedronce i oświadczył, że taki będzie dobry.

Wysłane z mojego Mi A2 przy użyciu Tapatalka

i próbowaliście ten nawilżacz?
z tego co kojarze to moja kumpela miała taki zwykły ala dzieciecy i mówila ze dawał efekty