Mamy Grudniowe 2019 ❤️- część 5

[kule_czka]

Napisane przez Smarfetka

Super, ze wizyta udana, a miałaś usg?



Super, ze szybko zareagowali za chwile ustabilizuje się u Ciebie ciśnienie o wszystko będzie dobrze!








Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Taak miałam usg

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[black___raven]

Napisane przez arya09

U nas dziś była kąpiel i też niezły ryk ale kapali w jakimś dziadostwie Nivea i cały kikut zamoczyła, a wszędzie mówili, żeby go nie moczyć. I sama już nie wiem.
Dobrze, że chusteczki swoje wzięłam bo niby na liście do szpitala ich nie było, a tutaj akurat nie ma. Jest maść do pupy i gaziki i octenisept, którym każą psiukać kikut.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 15:58 ---------- Poprzedni post napisano o 15:57 ----------

A w trakcie przewijania poszła kupa


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Spokojnie, nawet jak zamoczysz to trzeba osuszyć i już. Ciekawe czy u nas będą kąpać, podobno tylko na prośbę a tak to sobie kąpiesz maluda już w domu. U nas niby też zalecają octanisept, ale mówią, że można też tymi gazikami z alkoholem, że szybciej się porządek z tym pępkiem robi. Ja mam to i to na wszelki wypadek.
Torby stoją spakowane i czekają jak na zbawienie a tu jakieś nieregularne skurcze tylko i o, co to za interes

Napisane przez Ivi56

Dziewczyny a macie chusty do noszenia? Polecacie jakieś? Może ktoś coś słyszał?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ja mam piękną Dark Aurorę z Littlefrog, ale chyba sobie zły rozmiar wzięłam Mam plan na spokojnie się umówić z doradcą od chust jak tylko się poczuję na siłach, bo bardzo bym chciała chustować. Noworodzia można ogólnie albo w normalnej tkanej albo w elastyku nosić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Smarfetka]

Napisane przez kule_czka

Taak miałam usg

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

I jak waga?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[MagaLena84]

Boooze ile ja dziś słodyczy zjadłam, i teraz kara meeeega zgaga eeh nie umiem sie powstrzymać, nie mam tak silnej woli.
Do rozpakowanych mamusiek! Czy wam całkowicie przeszła zgaga po urodzeniu?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mychamycha]

Napisane przez Ivi56

Tez tak mam, tzn teraz idę kilka razy dziennie bo czuje potrzebę, ale w toalecie już muszę się namęczyć żeby coś z tego było to od kilku dni, a wcześniej to tak raz dziennie bez żadnego problemu było


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ta sama sytuacja u mnie.

Napisane przez Ola0731

U mnie właśnie odwrotnie, od 3 dni rozwolnienie:/ chociaż dziś już sie uspokoiło. Ale u mnie pewnie to kwestia tego że bardzo dużo marchewki ostatnio jem i mandarynek.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oooo mam sporo pomarańczy i mandarynek w domu. Chyba muszę urządzić sobie cytrusowy wieczór.

Napisane przez kule_czka

Ja po wizycie, młody ma się świetnie, ktg w porządku i bez skurczowo, szyjka skrócona zamknięta. Oficjalnie mi pozwoliła od jutra rodzić, chociaż gbs nie pobrała bo w piątki nie pobierają.. w czwartek idę znowu to wtedy mi pobierze. A ja zaczynam trochę panikować na myśl o rodzeniu...z drugiej strony tak chcę już zobaczyć go

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No i ładnie

Wysłane z mojego EML-L29 przy użyciu Tapatalka

[midusia86]

Ivi ja mam chustę zwykłego pasiaka z Little Lamb.

Po wizycie u położnej i KTG: zero skurczy, rozwarcie na 2,5cm, szyjka zgładzona, maluch „wymagany” na jakieś 3600. Jednym słowem sytuacja niewiele się różni od tej 3 tyg temu. Z zaleceń położnej dużo odpoczywać, seks i czekamy

[mychamycha]

Midusia, ivi czy Wy dzisiaj rodzic nie chciałyście? Co to za ociąganie?

Wysłane z mojego EML-L29 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 17:56 ---------- Poprzedni post napisano o 17:55 ----------

Napisane przez midusia86

Ivi ja mam chustę zwykłego pasiaka z Little Lamb.

Po wizycie u położnej i KTG: zero skurczy, rozwarcie na 2,5cm, szyjka zgładzona, maluch „wymagany” na jakieś 3600. Jednym słowem sytuacja niewiele się różni od tej 3 tyg temu. Z zaleceń położnej dużo odpoczywać, seks i czekamy

Zazdroszczę tych 2,5 cm. U mnie we wtorek jeszcze nic nie było.

Wysłane z mojego EML-L29 przy użyciu Tapatalka

[kule_czka]

Napisane przez Smarfetka

I jak waga?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Nie zmierzyla go, w czwartek za tydzien sie bedziemy mierzyc... ale jakos sceptycznie podchodze do tego mierzenia przez nia, w 30tc miala granice bledu 400g chyba, wiec teraz jeszcze więcej pewnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[midusia86]

Napisane przez MagaLena84

Boooze ile ja dziś słodyczy zjadłam, i teraz kara meeeega zgaga eeh nie umiem sie powstrzymać, nie mam tak silnej woli.
Do rozpakowanych mamusiek! Czy wam całkowicie przeszła zgaga po urodzeniu?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mi przeszła zgaga, jak tylko brzuch opadł, a od 20tc mialam dzien w dzien. Nie musiałam nawet rodzic do tego

---------- Dopisano o 17:58 ---------- Poprzedni post napisano o 17:56 ----------

Napisane przez mychamycha

Midusia, ivi czy Wy dzisiaj rodzic nie chciałyście? Co to za ociąganie?

Wysłane z mojego EML-L29 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 17:56 ---------- Poprzedni post napisano o 17:55 ----------

Zazdroszczę tych 2,5 cm. U mnie we wtorek jeszcze nic nie było.

Wysłane z mojego EML-L29 przy użyciu Tapatalka

Wiesz... ja prawdopodobnie z takim rozwarciem już chodzę ponad 2 tyg. Ze tak powiem, tak moja uroda chyba


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[gosiulam185]

Napisane przez maddd

Magalena, to jak tak mówią, to chyba masz poród na dniach ja urodziłam w niedzielę, a w piątek też mi dwie osoby powiedziały, że po twarzy i ustach widać, że na dniach urodzę śmiać mi się z tego chciało, bo miałam planowane cc dopiero za ponad tydzień, a tu minął 1 dzień i mi wody odeszły.... także spodziewaj się wszytskiego



AAA Biedro GRATULACJE!!!! Dobrze, że z Maciejem wszystko w porządku!!



OLA, wierci się, bo pewnie już chce wyjść pomału !

Powiem Wam, że fajnie mieć już dzidziusia przy sobie i fajnie jak taka narazie jest grzeczna, taki dzień świstaka troche jest codziennie jeść, zmienić pieluchę i spać, i nic więcej nie trzeba

Ja zaczęłam przed weekendem puchnąć strasznie. W poniedziałek już była masakra, a we wtorek wieczorem odeszły wody

Arya, u nas też kikut zamoczony. Myła w jakimś emoliencie hippa, później normalnie osuszyla wszystko. Dziś zdjęli klamerkę z kikuta i wszystko ładnie zaschnięte. Nam nie każą nic z tym robić i oni też nie robią. Ma zaschnąć i sam odpaść.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[black___raven]

Ale bym zjadła mandarynek, ale wspominając moje przeżycia po pomelo, chyba mi przyjdzie obejść się smakiem...



Midusia, zazdroszczę Ci takiego spokoju. Ja już nie mogę sobie miejsca znaleźć, męczą mnie te skurcze i sztywnienie brzucha, bo są upierdliwe, a niewiele z nich wynika, jeszcze mnie gdzieś przewiało i mam ochotę się zastrzelić

[Ivi56]

Napisane przez midusia86

Ivi ja mam chustę zwykłego pasiaka z Little Lamb.

Po wizycie u położnej i KTG: zero skurczy, rozwarcie na 2,5cm, szyjka zgładzona, maluch „wymagany” na jakieś 3600. Jednym słowem sytuacja niewiele się różni od tej 3 tyg temu. Z zaleceń położnej dużo odpoczywać, seks i czekamy

I zadowolona jesteś? Chustowalas pierwsze dziecko? Brat chce coś kupić dla malucha i w sumie poza chusta to wszystko mam, a bardzo bym chciała chustonosić

Napisane przez mychamycha

Midusia, ivi czy Wy dzisiaj rodzic nie chciałyście? Co to za ociąganie?

Wysłane z mojego EML-L29 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 17:56 ---------- Poprzedni post napisano o 17:55 ----------

Zazdroszczę tych 2,5 cm. U mnie we wtorek jeszcze nic nie było.

Wysłane z mojego EML-L29 przy użyciu Tapatalka

Bardzo byśmy chciały noc jeszcze młoda, może dzisiaj coś ruszy, choć mój to już na pewno po terminie po tej stronie będzie. Liczę na taki zwrot akcji jak u Aryi


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[gosiulam185]

Napisane przez PatiPee

Dziewczyny jak chcecie urodzic to trzeba dobrze sobie pogadać z dzieciem ja mu powiedziałam, ze jak sie nie wypakuje jutro to inaczej sobie pogadamy bo żarty sie skonczyly - okay,mówisz i masz matka.

Tymek spi od 13.00 na brzuszku, chyba odsypia noc. Strach co będzie w nocy.

Dzis juz dzien super wyglada, po powrocie Leo z Przedszkola bawie sie z nim skoro Tymek spi. A maz ugotowal zupe , ogranal pranie i tak sobie trwamy

Zeby nie bylo za kolorowo to nadal nie umiem odczytac znakow dziecka , a maluch na piersi to dla mnie totalna nowosc jakby to bylo pierwsze sie czuje. Dzis klelam na siebie ze nie mam poloznej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U nas w poniedziałek TŻ gadał do brzucha, a mój siostrzeniec puszczał do brzucha piosenki ( piosenka Zuzanna żyrafa zryła mi banię ), czytał kawały i bajki. No a we wtorek rano to już konkret- z brzuchem postanowił pogadać mój pies (co wstawiłam na FB) i widocznie poskutkowało chociaż obstawiamy opcję, że Maksa blokowała "drzazga" w moim pępku. Miałam jakiś taki zadarty strupek którego nie mogłam od kilku dni wyciągnąć, a o wszystko haczył i w końcu poprosiłam TŻ żeby mi to igła i pęsetą wyciągnął. Wieczorem wyciągnął i niedługo później odeszły wody

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:14 ---------- Poprzedni post napisano o 17:12 ----------

Napisane przez MagaLena84

Boooze ile ja dziś słodyczy zjadłam, i teraz kara meeeega zgaga eeh nie umiem sie powstrzymać, nie mam tak silnej woli.
Do rozpakowanych mamusiek! Czy wam całkowicie przeszła zgaga po urodzeniu?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mnie zgaga towarzyszyła straszna przy porodzie i do tego wymioty przy każdym skurczu. Podejrzewam, że to jogurt, który zjadłam przed spaniem mnie męczył. Po porodzie przeszło wszystko, minęło też drętwienie rąk

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[black___raven]

Napisane przez gosiulam185

u nas w poniedziałek tż gadał do brzucha, a mój siostrzeniec puszczał do brzucha piosenki ( piosenka zuzanna żyrafa zryła mi banię ), czytał kawały i bajki. No a we wtorek rano to już konkret- z brzuchem postanowił pogadać mój pies (co wstawiłam na fb) i widocznie poskutkowało chociaż obstawiamy opcję, że maksa blokowała "drzazga" w moim pępku. Miałam jakiś taki zadarty strupek którego nie mogłam od kilku dni wyciągnąć, a o wszystko haczył i w końcu poprosiłam tż żeby mi to igła i pęsetą wyciągnął. Wieczorem wyciągnął i niedługo później odeszły wody

wysłane z aplikacji forum wizaz

Idę szukać drzazgi!

[MagaLena84]

Napisane przez midusia86

Mi przeszła zgaga, jak tylko brzuch opadł, a od 20tc mialam dzien w dzien. Nie musiałam nawet rodzic do tego

---------- Dopisano o 17:58 ---------- Poprzedni post napisano o 17:56 ----------





Wiesz... ja prawdopodobnie z takim rozwarciem już chodzę ponad 2 tyg. Ze tak powiem, tak moja uroda chyba


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Zazdraszczam!!!

Napisane przez gosiulam185

Ja zaczęłam przed weekendem puchnąć strasznie. W poniedziałek już była masakra, a we wtorek wieczorem odeszły wody

Arya, u nas też kikut zamoczony. Myła w jakimś emoliencie hippa, później normalnie osuszyla wszystko. Dziś zdjęli klamerkę z kikuta i wszystko ładnie zaschnięte. Nam nie każą nic z tym robić i oni też nie robią. Ma zaschnąć i sam odpaść.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To może w tym coś faktycznie jest i rozpakuje się w PTP. Niby staram się nie stresować porodem, nie myśleć o nim. Ale jak pomyślę że może się zacząć coś to nie wiem czy tego chcę!
No ale i tak czuję że trochę sobie poczekam na te moje dziecię.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:17 ---------- Poprzedni post napisano o 17:15 ----------

No właśnie dziewczyny a jak wasze psiaki zareagowały na dzieciaczki?!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gosiulam185]

Napisane przez MagaLena84

Zazdraszczam!!! To może w tym coś faktycznie jest i rozpakuje się w PTP. Niby staram się nie stresować porodem, nie myśleć o nim. Ale jak pomyślę że może się zacząć coś to nie wiem czy tego chcę!
No ale i tak czuję że trochę sobie poczekam na te moje dziecię.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:17 ---------- Poprzedni post napisano o 17:15 ----------

No właśnie dziewczyny a jak wasze psiaki zareagowały na dzieciaczki?!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja jestem przed zapoznaniem z psiakami, też jestem ciekawa waszych reakcji na razie TŻ zawiózł rzeczy małego i dał do powąchania to jedna kuli uszy, pokazuje uległość i odchodzi, a druga powąchała, wzięła w mordkę pieluchę i położyła sobie na łapach i pilnowała.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MagaLena84]

Napisane przez gosiulam185

Ja jestem przed zapoznaniem z psiakami, też jestem ciekawa waszych reakcji na razie TŻ zawiózł rzeczy małego i dał do powąchania to jedna kuli uszy, pokazuje uległość i odchodzi, a druga powąchała, wzięła w mordkę pieluchę i położyła sobie na łapach i pilnowała.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Słodko. Zdaj relacje obowiązkowo jak będzie już po pierwszym spotkaniu!!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[black___raven]

Ja, ku zdumieniu i oburzeniu rodziny nie zamierzam izolować psów (NOJAKTO), nie zamierzam też z zapoznania robić żadnej szopki, pewnie kolega małżonek poczeka z małą chwilę na korytarzu a ja wejdę w tornado stęsknionych piesków na pierwszy ogień, a później każde będzie mogło sobie indywidualnie powąchać malucha w łóżeczku, jeśli będą chciały

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[midusia86]

Arya mnie na przykład już 3 lata temu tłumaczono, ze pępek normalnie się moczy i tylko zwyczajnie osusza. I bądź tu mądry i wierz w każde słowa personelu
Pozostaje chyba obserwować i działać trochę z własna intuicja.

---------- Dopisano o 18:42 ---------- Poprzedni post napisano o 18:40 ----------

Napisane przez black___raven

Ale bym zjadła mandarynek, ale wspominając moje przeżycia po pomelo, chyba mi przyjdzie obejść się smakiem...



Midusia, zazdroszczę Ci takiego spokoju. Ja już nie mogę sobie miejsca znaleźć, męczą mnie te skurcze i sztywnienie brzucha, bo są upierdliwe, a niewiele z nich wynika, jeszcze mnie gdzieś przewiało i mam ochotę się zastrzelić

Ja walczyłam z tym permanentnym poczuciem, ze chce rodzic JUŻ przez 2 tygodnie. Teraz zwyczajnie odpuściłam i myśle, ze co ma być to będzie. Jutro wpadam w termin, wiec bede kontrolować go KTG i spokojnie sobie czekać. Kiedyś i tak urodzimy

---------- Dopisano o 18:45 ---------- Poprzedni post napisano o 18:42 ----------

Napisane przez Ivi56

I zadowolona jesteś? Chustowalas pierwsze dziecko? Brat chce coś kupić dla malucha i w sumie poza chusta to wszystko mam, a bardzo bym chciała chustonosić




Bardzo byśmy chciały noc jeszcze młoda, może dzisiaj coś ruszy, choć mój to już na pewno po terminie po tej stronie będzie. Liczę na taki zwrot akcji jak u Aryi


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Chystowalam Pitula od 2 tyg życia do gdzieś 7msc, jak przysiedliśmy się na nosidło na spacerach a i w mieszkaniu permanentne noszenie nie było już potrzebne. Ja kochałam chustę całym sercem, bo wielokrotnie pozwalała mi normalniej gunk jonowa przy moim wielkich przytulasie. No i kręgosłup tez wielokrotnie mi za to dziękował
Teraz zobaczę jk będzie chciał się nosić vol.2 i jak będzie dobrze, to chciałabym sobie kupić jaka fajniejsza chustę. Tak z rozpusty, bo ten zwykły pasiak naprawdę dawał rady

---------- Dopisano o 18:46 ---------- Poprzedni post napisano o 18:45 ----------

Napisane przez black___raven

Idę szukać drzazgi!

---------- Dopisano o 18:49 ---------- Poprzedni post napisano o 18:46 ----------

Napisane przez black___raven

Ja, ku zdumieniu i oburzeniu rodziny nie zamierzam izolować psów (NOJAKTO), nie zamierzam też z zapoznania robić żadnej szopki, pewnie kolega małżonek poczeka z małą chwilę na korytarzu a ja wejdę w tornado stęsknionych piesków na pierwszy ogień, a później każde będzie mogło sobie indywidualnie powąchać malucha w łóżeczku, jeśli będą chciały

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

My dokładnie tak samo zrobiliśmy wracając do domu z Pitulem. Ja weszłam na pierwszy ogień i po tym, jak przestały już wyskakiwać mi z radości na głowę TZ wszedł z nosidełkiem. Amstafica usidla wtedy koło niego i tak go pilnuje na kazdym kroku aż do dzisiaj .

[arya09]

Napisane przez Ola0731

Generalnie jak się kikut zamoczy to się nic nie stanie tylko trzeba go porządnie osuszyć z tego co pamiętam.

A sprawdza Ci się ta lista co tam jest na stronie czy coś więcej byś wzięła? Oczywiście chusteczki miałam od razu zapakować

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

W sumie to chyba nie. Mi się nie sprawdziły podkłady poporodowe z Canpolu, Bella dla mnie lepsza
Ja nie wzięłam poduszki do karmienia bo w domu chciałam tylko korzystać z tej ciążowej, ale jednak bardzo by mi się przydała, bo tak sobie pomagam kołdrą.



Dziewczyny co na bolące sutki? Maść gucio daje, smarowanie mlekiem też średnio prawy to normalnie jak ssie to mam wrażenie, że umrę


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[midusia86]

Napisane przez arya09

W sumie to chyba nie. Mi się nie sprawdziły podkłady poporodowe z Canpolu, Bella dla mnie lepsza
Ja nie wzięłam poduszki do karmienia bo w domu chciałam tylko korzystać z tej ciążowej, ale jednak bardzo by mi się przydała, bo tak sobie pomagam kołdrą.



Dziewczyny co na bolące sutki? Maść gucio daje, smarowanie mlekiem też średnio prawy to normalnie jak ssie to mam wrażenie, że umrę


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Arya nie pocieszę cię, jak powiem, ze na początku o na ból sutków nic nie pomoże :/ one po prostu musza się zahartować i tyle :/
Oczywiście dużo wietrzyć jeszcze do tego plus to, co stosujesz a resztę to jednak czas. Ja pamiętaj tak minimum 2 pierwsze tygodnie to na myśl, ze zaraz muszę ssak do się ir przystawić zaczynałam autentycznie płakać. Potem mija bezpowrotnie i zaczyna się najczęściej superłatwy etap kp.

[mychamycha]

Napisane przez arya09

W sumie to chyba nie. Mi się nie sprawdziły podkłady poporodowe z Canpolu, Bella dla mnie lepsza
Ja nie wzięłam poduszki do karmienia bo w domu chciałam tylko korzystać z tej ciążowej, ale jednak bardzo by mi się przydała, bo tak sobie pomagam kołdrą.



Dziewczyny co na bolące sutki? Maść gucio daje, smarowanie mlekiem też średnio prawy to normalnie jak ssie to mam wrażenie, że umrę


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Może kompresy chłodzące? Są takie żelowe do kupienia, chyba Rossmann nawet ma.

Wysłane z mojego EML-L29 przy użyciu Tapatalka

[Alicjazkrainyczaroww]

Dopadł mnie jakiś kryzys Cały czas pochodziłam raczej na luzie do porodu, a przed chwilą ogarnął mnie ogromny lęk, że już za tydzień mam się stawić w szpitalu Rozbeczalam się Tz, przez 20 min mnie uspokajal, tak się zaczęłam bać tego co mnie czeka Nie wiem jak ja dam radę przez ten tydzień, jak już teraz zaczęłam panikowac

Wysłane z mojego F8331 przy użyciu Tapatalka

[mychamycha]

Napisane przez Alicjazkrainyczaroww

Dopadł mnie jakiś kryzys Cały czas pochodziłam raczej na luzie do porodu, a przed chwilą ogarnął mnie ogromny lęk, że już za tydzień mam się stawić w szpitalu Rozbeczalam się Tz, przez 20 min mnie uspokajal, tak się zaczęłam bać tego co mnie czeka Nie wiem jak ja dam radę przez ten tydzień, jak już teraz zaczęłam panikowac

Wysłane z mojego F8331 przy użyciu Tapatalka

Kochana, nie martw się na zapas. Już za tydzień będziesz miała maluszka, możesz się na to przygotować. To też ma swój plus.
Czego dokładnie się boisz?

Wysłane z mojego EML-L29 przy użyciu Tapatalka

[Ola0731]

Napisane przez arya09

W sumie to chyba nie. Mi się nie sprawdziły podkłady poporodowe z Canpolu, Bella dla mnie lepsza
Ja nie wzięłam poduszki do karmienia bo w domu chciałam tylko korzystać z tej ciążowej, ale jednak bardzo by mi się przydała, bo tak sobie pomagam kołdrą.



Dziewczyny co na bolące sutki? Maść gucio daje, smarowanie mlekiem też średnio prawy to normalnie jak ssie to mam wrażenie, że umrę


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ok ok

Dziękuję

Myślę ze te żelowe chłodzące okłady będą ok, a jak już będziecie w domu to kapusta, tylko taka zmrożona

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gosiulam185]

Mnie też dopadł kryzys. Byli robić badanie bilirubiny i wzrosło do 9,3 mg. Niby pielęgniarka powiedziała, że ok, ale strasznie się boję, że nas zostawią bo do jutra może wzrosnąć jeszcze bardziej. Niby normą jest do 10, ale jutro może przekroczyć.

I czy czas rozpaczam nad tym moim karmieniem. Młody nie budzi się w ogóle na jedzenie, jak już się obudzi to przy cycku od razu zasypia. Possie może z 10 min i tyle. Nie wiem czy on się najada z tej jednej piersi. Na następne karmienie mam zawołać tą pielęgniarkę co mi pomogła i będziemy walczyć.

[Alicjazkrainyczaroww]

Napisane przez mychamycha

Kochana, nie martw się na zapas. Już za tydzień będziesz miała maluszka, możesz się na to przygotować. To też ma swój plus.
Czego dokładnie się boisz?

Wysłane z mojego EML-L29 przy użyciu Tapatalka

Najogólniej mówiąc, wszystkiego Boję się bólu, że wszystko będzie trwało tak długo i małej będzie zanikac tętno, albo lekarze coś przegapia, że w trakcie porodu pójdzie 2 i będę się z tym źle czuć, że nie będę potrafiła się nią zająć, nakarmić Podziwiam Was, że dalyscie radę i bylyscie takie dzielne, ja chyba taka nie jestem

Wysłane z mojego F8331 przy użyciu Tapatalka

[Ivi56]

Napisane przez Alicjazkrainyczaroww

Dopadł mnie jakiś kryzys Cały czas pochodziłam raczej na luzie do porodu, a przed chwilą ogarnął mnie ogromny lęk, że już za tydzień mam się stawić w szpitalu Rozbeczalam się Tz, przez 20 min mnie uspokajal, tak się zaczęłam bać tego co mnie czeka Nie wiem jak ja dam radę przez ten tydzień, jak już teraz zaczęłam panikowac

Wysłane z mojego F8331 przy użyciu Tapatalka

Ja tez ostatnio jak myślałam ze mi się wody sączą i jechałam na IP z myślą ze to już będzie TO to się mężowi poryczałam, ze jednak jeszcze nie chce bo się boje, a tego samego dnia powtarzałam wszystkim, ze chce już rodzic

Teraz myśle, ze prędzej czy później i tak mnie to czeka, a wole żeby naturalnie się odbyło niż żeby wywoływali, dlatego tak bardzo chce urodzić przed poniedziałkiem

Nie ma się co nakręcać, a na sama myśl ze chwile po tym będziemy miały Nasze maleństwa w ramionach to aż płakać mi się chce ze wzruszenia


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[mychamycha]

Napisane przez Alicjazkrainyczaroww

Najogólniej mówiąc, wszystkiego Boję się bólu, że wszystko będzie trwało tak długo i małej będzie zanikac tętno, albo lekarze coś przegapia, że w trakcie porodu pójdzie 2 i będę się z tym źle czuć, że nie będę potrafiła się nią zająć, nakarmić Podziwiam Was, że dalyscie radę i bylyscie takie dzielne, ja chyba taka nie jestem

Wysłane z mojego F8331 przy użyciu Tapatalka

No na niektóre rzeczy wpływu nie mamy, dlatego postaraj się nimi za bardzo nie zadręczać. Na spadające tętno lekarze wiedzą jak reagować. Dwójką podczas porodu ponoć przejmują się tylko rodzące, położne już wszystko widziały i takich 2 już też nie jedną. To całkowicie naturalne.
Większość ma na początku problemy z opieką nad dzieckiem, ale zauważ, że nasze wątkowe mamy po kilku dniach już zaczynają "ogarniać". Ty też zaczniesz.

Wysłane z mojego EML-L29 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 20:44 ---------- Poprzedni post napisano o 20:43 ----------

Napisane przez gosiulam185

Mnie też dopadł kryzys. Byli robić badanie bilirubiny i wzrosło do 9,3 mg. Niby pielęgniarka powiedziała, że ok, ale strasznie się boję, że nas zostawią bo do jutra może wzrosnąć jeszcze bardziej. Niby normą jest do 10, ale jutro może przekroczyć.

I czy czas rozpaczam nad tym moim karmieniem. Młody nie budzi się w ogóle na jedzenie, jak już się obudzi to przy cycku od razu zasypia. Possie może z 10 min i tyle. Nie wiem czy on się najada z tej jednej piersi. Na następne karmienie mam zawołać tą pielęgniarkę co mi pomogła i będziemy walczyć.

A jak nie budzi się sam na karmienie to nie znaczy, że nie jest głodny?

Wysłane z mojego EML-L29 przy użyciu Tapatalka

[gosiulam185]

Nie wiem �� wydaje mi się że on przez te 10 min z jednej piersi może się nie najeść i dopadły mnie jakieś obawy, że mu cukier spadnie, albo coś jak tak długo nie je i coś mu się stanie