Maturzyści 2009 - cz. II :)

[Anuu]

Podobno odgazowana cola jest najlepsza na problemy z żołądkiem

[sydunia]

Napisane przez Neszikaa

sydunia - a z ta cola to napowaznie?

Tak Ale Coca-Cola, nie Pepsi. Podobno zawiera jakiś składnik, który zwalcza jakieś bakterie w ogranizmie, które wytwarzają się w nim podczas zatruć. Sprawdziłam na sobie jak ostatnio się czymś zatrułam, odkąd zaczęłam pić wtedy colę, polepszało mi się

[ania2510]

Neszikaa nic mi nie mów o cenach w księgarniach... Ja zaglądam do ksiegarni jeżeli już naprawdę nie mam innego wyjścia

Sydunia a wiesz jak byliśmy na wczasach i tato zabalował (czytaj żygał jak kot ) to mama kupiła mu pepsi bo nic innego nie było dostępnego i też zadzialało...

Organizm to masz fajnie- jak ja zaczynam szkołę to od razu mi przybywa ciałka

[ksh]

Bo Cola niszczy chyba wszystko, co napotka na swojej drodze

Mi też przybywa ciałka w roku szkolnym A zimą to już szczególnie. A tu studniówka w tym roku, więc pasowałoby ładnie wyglądać

[grudniowa-szatynka]

Napisane przez Nikaa1990

Organizm wyobraź sobie, że dopiero teraz dostrzegłam, że na Twoim avatarze jest wiewiórka

Ale ona jest jakaś szara

Napisane przez Anuu

Znacie jakiś dobry sposób na odchudzenie się?

Znamy dużo ruchu!


Wreszcie kupiłam białą bluzkę na rozpoczęcie. Przeszłam etapy walczenia ze sobą, żeby nie kupić jakiejś za 80-100 a dużo mi się takich właśnie podobało. A ta jest idealna i za 25
Warto było łazić. Mam nadzieje, że to koniec z zakupami na najbliższe 100 lat.

Teraz jadę do krawcowej żeby zmniejszyła mi żakiet bo też mi się tak strasznie podobał, że wzięłam

[organizm]

Napisane przez grudniowa-szatynka

Ale ona jest jakaś szara



Znamy dużo ruchu!


Wreszcie kupiłam białą bluzkę na rozpoczęcie. Przeszłam etapy walczenia ze sobą, żeby nie kupić jakiejś za 80-100 a dużo mi się takich właśnie podobało. A ta jest idealna i za 25
Warto było łazić. Mam nadzieje, że to koniec z zakupami na najbliższe 100 lat.

Teraz jadę do krawcowej żeby zmniejszyła mi żakiet bo też mi się tak strasznie podobał, że wzięłam

No i bardzo dobrze! Szkoda wydawać 100złotych na białą bluzkę, bo tak na prawdę mało się ją nosi..

Z tą colą to też słyszałam. Na wymioty to najlepsza odgazowana cola i paluszki słone. Ale na sam ból żołądka to chyba nie pomaga.

Zrobiłam porządki.. Wywaliłam całą wielką siatkę różnych niepotrzebnych rzeczy Mogę już zacząć szkołę Chociaż nie, zeszytów nie mam jeszcze!

[maalwiinkaa2]

ja jutro bd sprzątać i pójdę po zeszyty. I znowu stracę mnóstwo czasu, bo bd je wybierać z godzinę... a jeszcze muszę wymienić bluzkę brata. uh, będzie ciężko..

[ewelina090]

witam dziewczynki
ja wlasnie bylam dzisiaj na zakupach do szkoly kupilam zeszyty i jakies tam dlugopisy naszczescie nie musze kupowac ksiazek bo mam po siostrze, jedynie musze dokupic ksiazke do niemca i zbiorek do matmy...

też mam taka koleżanke ktora poza swoim Tż swiata nie widzi i przez cale wakacje widzialam sie z nia 2 razy bo oczywiscie nie ma czasu ale mam tez takie kolezanki ktore znajda i czas dla mnie i dla swojego Tż

Organizm tez tak mam, tylko sie zaczyna szkola i chudne

grudniowa-szatynka ja na zakonczenie roku kupilam sobie biala bluzke za 30zl i mysle ze nie oplaca sie wydawac wiecej bo i tak rzadko sie to naklada

ksh ja tez nie lubie szampanow chociaz tego prawdziwego nie pilam to te podroby mi nie smakuja
masz racje najlepsze jest piwo no i drinki tez moga byc
a wina nie lubie
tez jesli mam na 8 musze wstawac po 6 ale wole wczesniej zaczac i wczesniej skonczyc , ale u mnie w szkole jest tak ze 3 klasy zawsze maja na 8 zeby wczesniej konczyc.

paula kupilam sobie dzisiaj bilet miesieczny i zaplacilam prawie 91zl a jeszcze rok temu placilam 80

[sosik]

Napisane przez organizm

Z tą colą to też słyszałam. Na wymioty to najlepsza odgazowana cola i paluszki słone. Ale na sam ból żołądka to chyba nie pomaga.

OOO pierwsze słyszę, ale dobrze wiedzieć, napewno kiedys sie przyda

[Nikaa1990]

Ja raczej nie przełknęłabym coli, gdybym miała zatrucie pokarmowe^^Wogóle nic gazowanego.

Widzę, że u Was zakupy pełną parą. Ja cos tam pokupowalam już kilka tygodni temu, a wszelkie uzupełnienia będę robić dopiero w piątek

[Renia90]

Napisane przez Anuu

Podobno odgazowana cola jest najlepsza na problemy z żołądkiem

ja testowałam na sobie i pomaga

już po weselach.. uf jak dobrze.. :P

tak mi sie nic nie chce.. ostatni tydzień wakacji

[Anuu]

a ja miałam sprzątać i za przeproszeniem dupa blada z tego wyszła Oo

[nicRu]

Co do Coli :P Ja wypiłam rozgazowaną pepsi i poleżałam trochę - przestało boleć.

[grudniowa-szatynka]

Prawda, że trochę żal wydać 100 zł na bluzkę galową ale niektóre były tak świetne, że szok. Ja trochę ostatnio ześwirowałam, bo liczę że kumpela zrobi w końcu Noc Hazardu (uwielbiam imprezy przebierane ) gdzie siłą rzeczy trzeba się będzie ubrać jak do kasyna cała noc grania w ruletkę i popijanie podróbek johny walkera rozmarzyłam się.
Idę jeść

[zanetka007]

Napisane przez grudniowa-szatynka

Prawda, że trochę żal wydać 100 zł na bluzkę galową ale niektóre były tak świetne, że szok. Ja trochę ostatnio ześwirowałam, bo liczę że kumpela zrobi w końcu Noc Hazardu (uwielbiam imprezy przebierane ) gdzie siłą rzeczy trzeba się będzie ubrać jak do kasyna cała noc grania w ruletkę i popijanie podróbek johny walkera rozmarzyłam się.
Idę jeść

Ooo! Ale fajnie.. Też bym chciała na taką imprze.


Idę stąd pokręce się troche po domu i idę spać muszę odespać, bo jak już pisałam spałam dziś tylko 3h...

Nie piszcie za dużo!

[Neszikaa]

grudniowa - ale fajny pomysł na imprezę masz jeszcze jakies? Bo ja kompletnie nie wiem co z moja 18stka

Kupiłam sobie zeszyt z nagim Bartem Simpsonem

[grudniowa-szatynka]

Napisane przez Neszikaa

grudniowa - ale fajny pomysł na imprezę masz jeszcze jakies? Bo ja kompletnie nie wiem co z moja 18stka

Kupiłam sobie zeszyt z nagim Bartem Simpsonem

ale taki... nagi nagi?

Hmm zdarzały się imprezy w stylu lat 80 ale mało kto był przebrany, ja się wypuściłam w niebieskich getrach
Hawajska, ogólnie retro czyli możliwie jak najbardziej stare ciuchy, była też taka, że każdy się musiał przebrać za kogoś znanego
My planujemy z koleżanką zrobić 18 pod hasłem przewodnim WIEŚNIACTWO czyli możliwie najbardziej obciachowe przebrania. Z tym że jeszcze nie wiem czy robić 18

[Neszikaa]

Ja w domu nie mam warunkow, chociaz niektore pomysly sa naprawde fajne (wiesniactwo ) Rob, rob trzeba sie pozenac w godny sposob z dziecinstwem...

No taki nagi... a w miejscu wiadomo jakim tabliczka z napisem:
"parental
advisory
explicit content"

Ale klata jest żółta ^^

[nicRu]

Zawsze wiedziałam że on Chińczyk :P!

[Neszikaa]

Proponuje przyznać temu postowi nagrode w kategorii: dowcip wątku

A tak w ogole, to pomożcie mi podjac decycje! mam okazje pojechac z kolezanka do Gdanska. Taki jednodniowy wypad. Oprocz niej beda jeszcze dwie jej kumpele i mam troche obaw, ze nie wkrecesie w ich towarzytwo. Zawsze mi to zajmuje troche czasu. Chcialam jeszcze zabrac jedna nasza wspolna kolezanke, ale jej mama sie nie zgadza. I jestem w kropce, jechac czy nie

[sydunia]

jak do Gdańska, to jechać! z koleżankami jakoś zawsze się dogadasz




jejku, jakoś smutno mi się zrobiło... i nawet nie wiem czemu

[nicRu]

mnie też smutno... moze po prostu taka pora ;p

[afri]

Napisane przez sydunia

Tak Ale Coca-Cola, nie Pepsi. Podobno zawiera jakiś składnik, który zwalcza jakieś bakterie w ogranizmie, które wytwarzają się w nim podczas zatruć. Sprawdziłam na sobie jak ostatnio się czymś zatrułam, odkąd zaczęłam pić wtedy colę, polepszało mi się

No bo Cola wyżera wszystko... bakterie i wirusy też :P


Hehe, wróciłam dzisiaj z Wrocławia. Boże jak ja kocham to miasto!! Muszę tam studiowac bo inaczej będę nieszczęśliwa. Znalazłam sklep z super mega extra wypasionymi sukienkami na studniówkę. Nazywa sie MONACO i jest w CH "Magnolia" obok butiku Evy Minge /gdyby ktoś był z Wrocka albo sie wybierał/. Same cuda i po 60 wieszaków sukienek wieczorowych w różnych kolorach. Nawet jedną piękną mierzyłam... była idealna bo na zdjęciu zrobionym cichaczem moje beznadziejne 75A wyszło jakby było 90DD Hahah normalnie ideał

[suspense]

Napisane przez Neszikaa

suspense - nie lubisz spodniczek? kiedys tez mialam takie podejscie, ale kurcze teraz mam w szafie wiecej spodnic niz spodni!

nie lubie wszystkiego co sie zakłada na dolne partie ciała
no ale tak to jest jak się od pasa w dół jest XXL a od góry M
a tej spódniczki w końcu nie kupiłam kupiłam sobie za to boską białą bluzke. szkoda tylko,że taka droga

Napisane przez sydunia

no i właśnie to jest dziwne, że tak jest ja jakos mam TŻ, ale jak któraś ze znajomych chce się spotkać, to nie ma problemu. owszem, czasami jest tak, że jestem już umówiona i nie mogę, ale to zawsze zaproponuję od razu jakiś termin czy sama się odzywam z dzień później. poza tym moim zdaniem przebywając non stop tylko i wyłącznie ze swoim TŻ można zgłupieć. jaki by on nie był wspaniały. po prostu sądzę, że dobra koleżanka też jest w życiu potrzebna.

i to jest właśnie prawidłowe podejście!

Napisane przez organizm

Hehe

Ja mam dzisiaj jakiś pechowy dzień.. Najpierw rozlałam wodę odcedzając makaron tak, że miałam szafki do wycierania.. Po obiedzie wzięłam się za zmywania.. Zamiast ściągnąć łyżkę z patelni, to ją zostawiłam i oczywiście woda na nią trafiła i znów miałam szafki, piec i siebie do mycia.. Jestem genialna

Zabieram się za sprzątanie, mam nadzieję że nic mi się nie przydarzy..

haha. a ja taka demolka to na codzien jestem zawszze mi coś wypadnie, rozleje się, podrze, pobrudzi, o coś się potknę, wpadne w kałuże itp
ale się już przyzwyczaiłam i już nawet nie wyklinam pod nosem

Napisane przez Anuu

U mnie też się dziś sprzątanie pokoju szykuje, a mi się tak strasznie za to zabierać nie chce!:P
A muszę ogarnąć, po organizować i pomyśleć co mi do szkoły jest potrzebne oO
Żeby mi się chciało, tak jak mi się nie chce...
Znacie jakiś dobry sposób na odchudzenie się?

ja jutro musze posprzątać wrrrrr.

Napisane przez grudniowa-szatynka

Prawda, że trochę żal wydać 100 zł na bluzkę galową ale niektóre były tak świetne, że szok. Ja trochę ostatnio ześwirowałam, bo liczę że kumpela zrobi w końcu Noc Hazardu (uwielbiam imprezy przebierane ) gdzie siłą rzeczy trzeba się będzie ubrać jak do kasyna cała noc grania w ruletkę i popijanie podróbek johny walkera rozmarzyłam się.
Idę jeść

a ja ide na 18stke 5 września która jest robiona w zamku grodno i też właśnie taka przebierana i chociaż na początku miałam być wiedźmą to jednak zmieniłam zdanie i będe topielicą

Napisane przez Neszikaa

Proponuje przyznać temu postowi nagrode w kategorii: dowcip wątku

A tak w ogole, to pomożcie mi podjac decycje! mam okazje pojechac z kolezanka do Gdanska. Taki jednodniowy wypad. Oprocz niej beda jeszcze dwie jej kumpele i mam troche obaw, ze nie wkrecesie w ich towarzytwo. Zawsze mi to zajmuje troche czasu. Chcialam jeszcze zabrac jedna nasza wspolna kolezanke, ale jej mama sie nie zgadza. I jestem w kropce, jechac czy nie

jedź zawsze lepiej żałować że się coś zrobiło niż że się nie zrobiło

Napisane przez afri

No bo Cola wyżera wszystko... bakterie i wirusy też :P


Hehe, wróciłam dzisiaj z Wrocławia. Boże jak ja kocham to miasto!! Muszę tam studiowac bo inaczej będę nieszczęśliwa. Znalazłam sklep z super mega extra wypasionymi sukienkami na studniówkę. Nazywa sie MONACO i jest w CH "Magnolia" obok butiku Evy Minge /gdyby ktoś był z Wrocka albo sie wybierał/. Same cuda i po 60 wieszaków sukienek wieczorowych w różnych kolorach. Nawet jedną piękną mierzyłam... była idealna bo na zdjęciu zrobionym cichaczem moje beznadziejne 75A wyszło jakby było 90DD Hahah normalnie ideał

a ja właśnie nie cierpie wrocławia.
i bronie się nóżkami i rączkami,żeby tam nie studiować

[wszełka]

afri a pochwalisz się i pokażesz zdjęcie?

mi też jakoś smutno, ludzie się dalej do mnie nie odzywają Może zrobiłam coś nie tak

Za chwilę idę oglądać reportaż z Off Festivalu na TVP2 Poszukam czy aby mnie nie nakręcili

O a co do imprez przebieranych. Mi i koleżance marzy się zrobienie KICZ PARTY kiczowate stroje, muzyka wystrój

[paula007]

Mnie się zawsze marzyło zorganizowanie imprezy w klimacie PRLu. Za to zaproszenia na 18. zrobiłam w stylu wezwań na milicję. Ponoć się podobały. Ludzi, którym wysyłałam je pocztą, ponoć nawet przestraszyły.

Coś mnie gardło zaczyna pobolewać. A w środę mam wyjeżdżać.

[sydunia]

ja może jednak wiem co mi jest... boli mnie głowa. to raz. dwa że miałyśmy dzisiaj z dziewczynami dokańczać prezent na 18. ta, u której mamy się z tym spotkać wczoraj mi napisała, że nie jest w miescie i dzisiaj nie moze. napisalam do drugiej kolezanki ze jednak we wtorek. nie odpisala. dzisiaj z ta jedna umowilysmy sie na jutro na konkretna godzine. wyslalam smsa do tamtej czy jej pasuje. i ciagle cisza. w sumie to ja bym z tamtą sobie sama poradziła z tym, ale... tą część prezentów, które trzeba poopakowywać, podopisywać życzenia itp ma tamta. 18 jest w środę. zawsze można to jeszcze wtedy zrobić, bo myślę że max godz czy dwie by to zajęło. tylko że ona mogłaby cokolwiek odpisać to nie pierwszy raz ostatnio kiedy nie odpowiada na zadne wiadomosci. po trzecie to mnie denerwuja wszelakie dziwne pomysly moich rodzicow. po piate musze rano jutro wstac. po szoste to... to nie wiem, ale na pewno jakies szoste jest phi.

[afri]

Napisane przez wszełka

afri a pochwalisz się i pokażesz zdjęcie?

Chętnie ale jest na telefonie, a ja nie mam kabelka

[grudniowa-szatynka]

Napisane przez paula007

Mnie się zawsze marzyło zorganizowanie imprezy w klimacie PRLu. Za to zaproszenia na 18. zrobiłam w stylu wezwań na milicję. Ponoć się podobały. Ludzi, którym wysyłałam je pocztą, ponoć nawet przestraszyły.

Coś mnie gardło zaczyna pobolewać. A w środę mam wyjeżdżać.

A byłaś Paula w Krk w klubie Propaganda? PRL na całego, ah zapomniałam Ci wspomnieć


Zaproszenia świetne moja siostra dostała swego czasu zaproszenie w stylu wezwania do sądu, też pomysłowe.

Po raz pierwszy chyba w te wakacje... nic mi się nie chce


Sydunia dobrze byłoby do niej zadzwonić. Zawszę dzwonię bo w końcu musi odebrać i się sprawę załatwia raz dwa.

[paula007]

Napisane przez grudniowa-szatynka

A byłaś Paula w Krk w klubie Propaganda? PRL na całego, ah zapomniałam Ci wspomnieć

Niestety nie byłam, nie słyszałam o nim. Ale jeszcze będę, mam nadzieję.

Za to ta Alchemia też miała cudowny klimat. Mrrrr

Napisane przez grudniowa-szatynka

Po raz pierwszy chyba w te wakacje... nic mi się nie chce

Ych, i tak podziwiam. Mnie się często nic nie chciało. A od środy będzie musiało. I tak do maja...