Staraczki 2019 cz. 4

[NotreDame]

Napisane przez chomikowa92

U nas znajomi wiedzą ze chcemy bardzo dziecko ale nikt nie wie ze ponowlisimy starania ( większość rodziny i znajomych wie o #) rodzice moi i małża wiedza o staraniach.



Jakiś stary dziad?



Ciekawe ale obawiam się ze on może być malo wiarygodny z uwagi ze jest pobierany z krwi wlosniczkowej a nie żylnej a stężenie tam może być mniejsze. Tak domniemam


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Taki koło 60.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[pink_rabbit22]

Ja na diecie o niskim ig. Więc piwo kocham, ale totalnie odpada. Nie umiem korzystać z narzuconych jadlospisow. Po prostu sama komponuje posiłki i wszystko się mniej więcej pokrywa z akademii płodności i niski ig. Bo ja tak nie lubię gotowych jadlosposow

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[fruczakk]

Dostałam krwawienia... Całe szczęście, może obędzie się bez zabiegu. Trochę kręci mi się w głowie, ale psychicznie jest ok, mniej się martwię.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[AnnaLenna]

Napisane przez pink_rabbit22

Ja na diecie o niskim ig. Więc piwo kocham, ale totalnie odpada. Nie umiem korzystać z narzuconych jadlospisow. Po prostu sama komponuje posiłki i wszystko się mniej więcej pokrywa z akademii płodności i niski ig. Bo ja tak nie lubię gotowych jadlosposow

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zaintrygowałaś mnie zawsze to nowe wyzwanie. Wybierasz produkty poniżej 55 IG? Jaka częstotliwośc posiłków,płyny itp.
Widzisz już efekty ?

Napisane przez fruczakk

Dostałam krwawienia... Całe szczęście, może obędzie się bez zabiegu. Trochę kręci mi się w głowie, ale psychicznie jest ok, mniej się martwię.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie jestem w temacie
Który to DC ?


Wysłane z mojego Redmi 5 przy użyciu Tapatalka

[fruczakk]

Napisane przez AnnaLenna

Zaintrygowałaś mnie zawsze to nowe wyzwanie. Wybierasz produkty poniżej 55 IG? Jaka częstotliwośc posiłków,płyny itp.
Widzisz już efekty ?



Nie jestem w temacie
Który to DC ?


Wysłane z mojego Redmi 5 przy użyciu Tapatalka

Czekałam na poronienie, mniej więcej 6-7 tydzień ciąży. Beta słabo rosła, bałam się ciąży pozamacicznej, więc to krwawienie to raczej dobry znak.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[oblakanyobloczek]

Napisane przez fruczakk

Czekałam na poronienie, mniej więcej 6-7 tydzień ciąży. Beta słabo rosła, bałam się ciąży pozamacicznej, więc to krwawienie to raczej dobry znak.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Fruczak strasznie to przykre ale masz rację że lepiej tak niż pozamaciczna czy zabieg Trzymaj się tam jakoś, próbuj. Od początku czułaś że coś jest nie w porządku


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 15:34 ---------- Poprzedni post napisano o 15:33 ----------

Napisane przez pink_rabbit22

Też bym zjadła frytki.. Ale moja dieta A w ogóle muszę się pochwalić, że mój cellulit na brzuchu znacznie się zmniejszyl mam to od roku i nie wiedziałam skąd się wziął. Więc chyba od złych nawyków po prostu i moich ukochanych chipsów teraz tylko z grzeszkow jedzeniowych czasem się skuszę na kostkę gorzkiej czekolady. Więc chyba dieta dziala

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja właśnie zjadłam frytki Czasem mnie najdzie ochota na coś niezdrowego to sobie pozwolę bo ogólnie zawsze mam wagę bliżej dolnej granicy normy albo trochę za mało. I tak nie powinno się jeść takich niezdrowych rzeczy ale czasem można sobie pozwolić...




Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[AnnaLenna]

Napisane przez fruczakk

Czekałam na poronienie, mniej więcej 6-7 tydzień ciąży. Beta słabo rosła, bałam się ciąży pozamacicznej, więc to krwawienie to raczej dobry znak.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Przykro mi
że muszą nas spotykać takie rzeczy



A ja zeżarłam te frytki ...teraz brzuch mnie boli . I po co mi to było

Wysłane z mojego Redmi 5 przy użyciu Tapatalka

[oblakanyobloczek]

Napisane przez echme

Hej
U mnie nadal brak okresu i brak oznak aby się zbliżał wiec czekam spokojnie na wizytę 17 stycznia.

Mam pytanie trochę z innej beczki: czy Wasza rodzina wie że staracie się o dziecko? My nikomu nie mówiliśmy ale rodzice TŻ, jego babcia, mój tata ciagle pytają się o dziecko, mówią nam żeby nie czekać dłużej bo na co, jakieś głupie aluzje że mój mąż się nie stara itp. Nikomu nie mówiliśmy że się staramy żeby uniknąć komentarzy, ale denerwują mnie te ich teksty już...


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U nas wiedzą niektórzy najbliżsi znajomi, ale po prostu wiedzą że zaczęliśmy starania we wrześniu i widzą że dalej nic, nie rozmawialiśmy o tym wiec dlatego tutaj jestem Rodzicom powiedzieliśmy jak dogadywali ostatnio jakoś rok temu (wcześniej dużo dogadywali) ze mamy plan wyrobić się z pierwszym dzieckiem do 30stki. Narazie się nie zapowiada ale mniej dopytują wiec może wyczuwają o co chodzi, moim przy lekkich aluzjach zasugerowałam żeby wykazali się jeszcze trochę cierpliwością w stosunku do wnuków. Ale denerwuje mnie to parcie rodziców w sumie na drugim miejscu po tym moim własnym wewnętrznym. Trzeciego miejsca parcia to chyba nie ma


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[pretty_girl19892]

Napisane przez fruczakk

Dostałam krwawienia... Całe szczęście, może obędzie się bez zabiegu. Trochę kręci mi się w głowie, ale psychicznie jest ok, mniej się martwię.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Trzymaj się kochana

Hej. O naszych staraniach wie tylko moja kuzynka która też się długo stara i moja mama, o poronieniu też tylko oni wiedzą (i teść)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gr8ania]

dzień dobry
śpię dziś na stojąco

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Katarznaka]

Napisane przez fruczakk

Czekałam na poronienie, mniej więcej 6-7 tydzień ciąży. Beta słabo rosła, bałam się ciąży pozamacicznej, więc to krwawienie to raczej dobry znak.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Strasznie mi przykro ale tak jak mowisz to lepsze niż poza maciczna...
Czemu my mamy tak pod górkę?
Tyle par nie chce a ma dziecko, w ogole o to nie dbają, a my ktore tego tak bardzo chcemy musimy wylać morze łez i mieć okropne przeżycia

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

[Mug95]

Dziewczyny może pomożecie.

Wczoraj (9dc) robiłam dwa testy owulacyjne, jeden ok. 15 a drugi około 21. Obydwa mocne jak na zdjęciu. A dzisiaj przed chwilą zrobiłam i mega bladzioch. Ktoś mi wytłumaczy czemu tak się dzieje?

[Katarznaka]

Napisane przez Mug95

Dziewczyny może pomożecie.

Wczoraj (9dc) robiłam dwa testy owulacyjne, jeden ok. 15 a drugi około 21. Obydwa mocne jak na zdjęciu. A dzisiaj przed chwilą zrobiłam i mega bladzioch. Ktoś mi wytłumaczy czemu tak się dzieje?

Wyrzut LH jest chwilowy i występuje ok. 24-36h przed owu, wiec czasem można nawet przegapić ten pik LH i testy nalezy robic co kilka godzin, wydaje mi się że dzisiaj powinnaś mieć owu więc działaj!

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Napisane przez Mug95

Dziewczyny może pomożecie.

Wczoraj (9dc) robiłam dwa testy owulacyjne, jeden ok. 15 a drugi około 21. Obydwa mocne jak na zdjęciu. A dzisiaj przed chwilą zrobiłam i mega bladzioch. Ktoś mi wytłumaczy czemu tak się dzieje?

A piłaś coś przed zrobieniem tego dzisiejszego testu?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[echme]

Napisane przez oblakanyobloczek

U nas wiedzą niektórzy najbliżsi znajomi, ale po prostu wiedzą że zaczęliśmy starania we wrześniu i widzą że dalej nic, nie rozmawialiśmy o tym wiec dlatego tutaj jestem Rodzicom powiedzieliśmy jak dogadywali ostatnio jakoś rok temu (wcześniej dużo dogadywali) ze mamy plan wyrobić się z pierwszym dzieckiem do 30stki. Narazie się nie zapowiada ale mniej dopytują wiec może wyczuwają o co chodzi, moim przy lekkich aluzjach zasugerowałam żeby wykazali się jeszcze trochę cierpliwością w stosunku do wnuków. Ale denerwuje mnie to parcie rodziców w sumie na drugim miejscu po tym moim własnym wewnętrznym. Trzeciego miejsca parcia to chyba nie ma


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

My zaczęliśmy się starać pod koniec sierpnia, teraz nawet mi się kochać nie chce. Wiem że jak się nie będziemy kochać to chociaż nie będzie znowu zawodu że się nie udało... nawet przestałam brać kwas foliowy :/


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pink_rabbit22]

AnnaLenna- wlasnie wybieram produkty z niskim ig. Staram się nie podjadac, jeśli już to orzechy czasem jabłko/gruszka. Warzywa, mięsko, ryby, sery, weglowodany zlozone bez glutenu. Posiłki co 3 godziny- czasem różnie to wychodzi. Herbaty ziołowe, kawa z mlekiem roslinnym(nie latte). W sumie podobnie się odżywam jak wcześniej, tylko bez ziemniaków, białego ryżu, słodyczy bezglutenowych (one mają mnóstwo cukru), latte, piwa( z alkoholu czasem tylko czerwone wytrawne wino) i żadnego pieczywa.
I już widzę efekty po 3 tygodniach

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[oblakanyobloczek]

Napisane przez echme

My zaczęliśmy się starać pod koniec sierpnia, teraz nawet mi się kochać nie chce. Wiem że jak się nie będziemy kochać to chociaż nie będzie znowu zawodu że się nie udało... nawet przestałam brać kwas foliowy :/


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Masakra ale rozumiem, czemu tak musi być że jak komuś zależy to coś się blokuje i nie wychodzi? To jest bez sensu nawet patrząc z ewolucyjnego względu


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[echme]

Napisane przez oblakanyobloczek

Masakra ale rozumiem, czemu tak musi być że jak komuś zależy to coś się blokuje i nie wychodzi? To jest bez sensu nawet patrząc z ewolucyjnego względu


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Czytałam wiele komentarzy dziewczyn, które pisały że jak im przestało zależeć, przestały o tym myśleć to się udało. Ale ja się pytam w jaki sposób się tak wyłączyć? Bo ja nie umiem.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[oblakanyobloczek]

Napisane przez echme

Czytałam wiele komentarzy dziewczyn, które pisały że jak im przestało zależeć, przestały o tym myśleć to się udało. Ale ja się pytam w jaki sposób się tak wyłączyć? Bo ja nie umiem.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dokładnie, mam to samo.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Katarznaka]

Napisane przez echme

Czytałam wiele komentarzy dziewczyn, które pisały że jak im przestało zależeć, przestały o tym myśleć to się udało. Ale ja się pytam w jaki sposób się tak wyłączyć? Bo ja nie umiem.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie da się. Ja miałam rok podejście bedzie dziecko to będzie i go nie było... a przy szczęśliwym cyklu czy odpuściłam? Skąd! Byłam jeszcze bardziej nakręcona bo owu była stymulowana i musiałam pilnować kiedy co i jak
Jakbym słyszała moją teściową.. bo wy się za bardzo stresujecie, jakbyście odpuścili to by Wam się udało.. sraty taty...

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

[kejtiCe]

Zapisałam się na 27 stycznia do ginekolog w Bydgoszczy, która ma bardzo dobre opinie na temat leczenia niepłodności. Jutro umowie się do mojej lekarki rodzinnej i poproszę o pakiet badań, żeby już jechać do tej ginekolog z jakimiś wynikami, żeby był lepszy pogląd na całą sytuację.
Wiem, że wcześniej pisałam, że chyba odpuszczę starania, ale widzę, że nie potrafię tego zrobić. Mimo że pojawiają się myśli o tym, że dobrze jest nam z jednym dzieckiem, to wczorajsza sytuacja pokazała mi, że to pragnienie siedzi dużo dużo głębiej. Czuję, że nie mogę tego zbagatelizować.
Ja bardzo chciałam zajść w ciążę do lutego. Już teraz wiem, że to się nie uda. Teraz nie mam limitu czasowego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[oblakanyobloczek]

No nic, my się chyba zdecydujemy na te wakacje życia na inny kontynent w czerwcu, a jak wrócimy to zaczniemy poważniej się diagnozować i najwyżej starać w klinice. W sumę faktycznie presji prawdziwej nie ma z czasem a z dzieckiem w przyszłości już tak daleko i na tak długo nie polecimy... A jak się uda wcześniej to super a jak nie to może i spokojniej na luzie się poleci na wakacje

Przy tym podejściu to nie chce mi się nawet pilnować owulacji bo mam wrażenie że to nic nie daje to szkoda tych starań dopracowanych do dni a może faktycznie lepiej jakby się miało udać dopiero po wakacjach...


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[beata19961996]

Dziewczyny jaki macie sluz przed dniami plodnymi? U mnie za dwa dni maja sie zaczac a ja zalewam sie sluzem takim mlecznym ..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Roselyn]

Napisane przez oblakanyobloczek

No nic, my się chyba zdecydujemy na te wakacje życia na inny kontynent w czerwcu, a jak wrócimy to zaczniemy poważniej się diagnozować i najwyżej starać w klinice. W sumę faktycznie presji prawdziwej nie ma z czasem a z dzieckiem w przyszłości już tak daleko i na tak długo nie polecimy... A jak się uda wcześniej to super a jak nie to może i spokojniej na luzie się poleci na wakacje

Przy tym podejściu to nie chce mi się nawet pilnować owulacji bo mam wrażenie że to nic nie daje to szkoda tych starań dopracowanych do dni a może faktycznie lepiej jakby się miało udać dopiero po wakacjach...


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

A noz sie uda wlasnie ma tych wakacjach

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mug95]

Szefowa harpii, nie piłam z 2,5h przed testem właśnie, a wczoraj to już w ogóle prawie nic. Kochaliśmy się przedwczoraj, wczoraj i dzisiaj, bo mój kochany pojechał na delegację i chcieliśmy wykorzystać jak najlepiej czas. Ale ja mam długie cykle i to aż niemożliwe, żebym miała pik lh w 9dc! Jutro idę na monitoring. Poprzedni cykl skróciłam luteiną do 30 dni, myślicie, że aż tak mogło mi się wszystko pochrzanić i poprzestawiać? Śluz miałam płodny właściwie zaraz po okresie, który bardziej przypominał plamienie niż okres :/

[Katarznaka]

Napisane przez Mug95

Szefowa harpii, nie piłam z 2,5h przed testem właśnie, a wczoraj to już w ogóle prawie nic. Kochaliśmy się przedwczoraj, wczoraj i dzisiaj, bo mój kochany pojechał na delegację i chcieliśmy wykorzystać jak najlepiej czas. Ale ja mam długie cykle i to aż niemożliwe, żebym miała pik lh w 9dc! Jutro idę na monitoring. Poprzedni cykl skróciłam luteiną do 30 dni, myślicie, że aż tak mogło mi się wszystko pochrzanić i poprzestawiać? Śluz miałam płodny właściwie zaraz po okresie, który bardziej przypominał plamienie niż okres :/

Ja po luteinie z 28 dniowych cykli miałam 17 dniowe, wiec wszystko jest mozliwe! Bedziesz jutro na monitoringu to się powinno wyjaśnić

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

[oblakanyobloczek]

Napisane przez Roselyn

A noz sie uda wlasnie ma tych wakacjach

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Haha, super by było ale trochę wątpię



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 18:50 ---------- Poprzedni post napisano o 18:49 ----------

Napisane przez beata19961996

Dziewczyny jaki macie sluz przed dniami plodnymi? U mnie za dwa dni maja sie zaczac a ja zalewam sie sluzem takim mlecznym ..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja to w ogóle mam mało śluzu


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[AnnaLenna]

Napisane przez pink_rabbit22

AnnaLenna- wlasnie wybieram produkty z niskim ig. Staram się nie podjadac, jeśli już to orzechy czasem jabłko/gruszka. Warzywa, mięsko, ryby, sery, weglowodany zlozone bez glutenu. Posiłki co 3 godziny- czasem różnie to wychodzi. Herbaty ziołowe, kawa z mlekiem roslinnym(nie latte). W sumie podobnie się odżywam jak wcześniej, tylko bez ziemniaków, białego ryżu, słodyczy bezglutenowych (one mają mnóstwo cukru), latte, piwa( z alkoholu czasem tylko czerwone wytrawne wino) i żadnego pieczywa.
I już widzę efekty po 3 tygodniach

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja podobnie, tylko nie zwracałam uwagi na Ig . Zrobiłam już sobie listę i wyklucze parę produktów.
Jednak z pieczywa nie zrezygnuje i może chrupkie pieczywo będę jeść.

Napisane przez echme

Czytałam wiele komentarzy dziewczyn, które pisały że jak im przestało zależeć, przestały o tym myśleć to się udało. Ale ja się pytam w jaki sposób się tak wyłączyć? Bo ja nie umiem.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie wiem jak to może się odechcieć chyba , że zle udawałam te wyluzowanie bo dalej nic.

Wysłane z mojego Redmi 5 przy użyciu Tapatalka

[klakla91]

Ale to też nie tak, że się odechciewa, tylko raczej takie myślenie, że jak się uda to będzie super, a jak nie to żyjemy dalej, skupimy się na czymś innym i tyle. Przynajmniej ja tak zaczynam mieć. Staramy się od sierpnia 2018, po drodze zaszłam dwa razy, dziecka nie mam. Powoli zaczyna się właśnie to myślenie, że jak się uda to super, a jak się nie uda to adopcja, a żeby była adopcja to musi być dom, więc zbieramy na dom. Mam nadzieję, że takie myślenie ze mną zostanie jak najdłużej, a nie tylko w cyklach z prawego jajnika, gdzie i tak szans na ciążę nie mam.
Po drodze oczywiście diagnostyka, jak już człowiek wie dlaczego się nie udaje i wie z czym i jak walczyć, to też jakoś spokojniej mam wrażenie. Najgorsza ta faza niewiedzy i dezorientacji.

[AnnaLenna]

Napisane przez klakla91

Ale to też nie tak, że się odechciewa, tylko raczej takie myślenie, że jak się uda to będzie super, a jak nie to żyjemy dalej, skupimy się na czymś innym i tyle. Przynajmniej ja tak zaczynam mieć. Staramy się od sierpnia 2018, po drodze zaszłam dwa razy, dziecka nie mam. Powoli zaczyna się właśnie to myślenie, że jak się uda to super, a jak się nie uda to adopcja, a żeby była adopcja to musi być dom, więc zbieramy na dom. Mam nadzieję, że takie myślenie ze mną zostanie jak najdłużej, a nie tylko w cyklach z prawego jajnika, gdzie i tak szans na ciążę nie mam.
Po drodze oczywiście diagnostyka, jak już człowiek wie dlaczego się nie udaje i wie z czym i jak walczyć, to też jakoś spokojniej mam wrażenie. Najgorsza ta faza niewiedzy i dezorientacji.

My podobnie staramy się od lipca 2018 i nie zaskoczyło nic , zupełnie nic

Wysłane z mojego Redmi 5 przy użyciu Tapatalka