Chad chadowi i o chadach, czyli...Bies z chadami.

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez pandemonium4

Gomez i Grande mają egzotyczną, taką latynoską urodę
Ja też wolę bardziej delikatną urodę.

Moje typy Ale chady!

Kto to ten ostatni? Fajny.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 22:01 ---------- Poprzedni post napisano o 22:00 ----------

Napisane przez krewet

Wiem, wiem.


Ja bym wziął brzydszą, gdyby mi dali.

Z łaską

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[krewet]

Nie z łaską. Bym kochał ją itp.

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Napisane przez pandemonium4

Gomez i Grande mają egzotyczną, taką latynoską urodę
Ja też wolę bardziej delikatną urodę.

Moje typy Ale chady!

+1

Napisane przez krewet

Wiem, wiem.


Ja bym wziął brzydszą, gdyby mi dali.

A to kobiety to jakieś przedmioty albo 500+, że mają je dawać?

[Finlora]

Napisane przez krewet

Nie z łaską. Bym kochał ją itp.

Za wygląd?

[pandemonium4]

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;87559189]Kto to ten ostatni? Fajny.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[COLOR="Silver"]
[/QUOTE]

Jakiś model Christopher Mason, ale podobają mi się jego codzienne, roześmiane fotki, a nie te studyjne, czy pozowane.

[krewet]

A to kobiety to jakieś przedmioty albo 500+, że mają je dawać?

Właśnie dlatego cieszę się, że jestem sam. Nie wyobrażam sobie tłumaczyć się z takich rzeczy. A podobno kobiety lubią poczucie humoru, tsa...


Takie jesteście.

---------- Dopisano o 22:07 ---------- Poprzedni post napisano o 22:07 ----------

Za wygląd?

Za wszystko...

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez pandemonium4

Jakiś model Christopher Mason, ale podobają mi się jego codzienne, roześmiane fotki, a nie te studyjne, czy pozowane.

Dzięki. Faktycznie z uśmiechem mu o wiele bardziej do twarzy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pinkieee]

Napisane przez krewet

Nie, serio. Dobrze, że jestem sam. Żadna kobieta na mnie nie zasługuje. Jak se pomyślę, że te wszystkie chłopy muszą wysłuchiwać takich głupot i jeszcze przytakiwać... dobrze, że jestem niezależny. Serio.

No to daj juz spokoj tym biednym kobietom skoro na Ciebie nie zasługują wybacz krewet ale ta Twoja postawa zniechecilaby kazda kobiete w okolicy, nawet gdybys byl przystojniakiem. Wiec pogodz sie z tym ze masz problem ze znalezieniem idealnej laski skoro sam nie jestes chodzacym idealem. I skoro sam nie chcesz zanizac swoich wymagan to czemu te idealne kobiety mialy by swoje obnizac? Takie zycie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[krewet]

No to daj juz spokoj tym biednym kobietom skoro na Ciebie nie zasługują wybacz krewet ale ta Twoja postawa zniechecilaby kazda kobiete w okolicy, nawet gdybys byl przystojniakiem. Wiec pogodz sie z tym ze masz problem ze znalezieniem idealnej laski skoro sam nie jestes chodzacym idealem. I skoro sam nie chcesz zanizac swoich wymagan to czemu te idealne kobiety mialy by swoje obnizac? Takie zycie.

A kto mówi o idealnej lasce? Dajcie mi szczupłą bez poważnych wad twarzowych, może mieć lekko cofniętą szczękę, nie przeszkadza mi to. Tylko żeby nie miała mocno krzywych zębów. Moja postawa jest taka jak należy i jeśli kobietom nie odpowiada, to świadczy to o nich.

[Arlekinowa]

To chyba mój ulubiony wątek na całym Wizażu, tu padają takie "złote" stwierdzenia, że nabrałam ochoty na pójście na studia z socjologii tylko po to, żeby móc napisać pracę magisterską na ten temat. Naiwnie chcę wierzyć, że ten wątek to jeden wielki troll i ludzie naprawdę nie myślą, że ich nieudane życie uczuciowe to wina szczęki i tego, że kobiety lecą na chadów, a faceci na modelki, a cała reszta to podludzie, którzy czasem może znajdują partnera, ale tylko takiego "z braku laku".

[TakaSamaInna]

Napisane przez krewet

A kto mówi o idealnej lasce? Dajcie mi szczupłą bez poważnych wad twarzowych, może mieć lekko cofniętą szczękę, nie przeszkadza mi to. Tylko żeby nie miała mocno krzywych zębów. Moja postawa jest taka jak należy i jeśli kobietom nie odpowiada, to świadczy to o nich.

Napisane przez krewet

Gdyby nie chciała tego zmienić, to w ogóle nie byłoby rozmowy i odszedłbym.


Jak mam się zakochać jak nie widzę ładnych nóżek?

Napisane przez krewet

Każda pomoc jest dobra. Niech się kobieta cieszy, że w ogóle chcę pomóc.

Czyli zakochać się tylko w wyglądzie, a jak przytyje i nie da rady pomóc (bo np choroba) to do widzenia? Poza tym na czym by ta Twoja pomoc polegała? Tylko nie mów, że na mówieniu "mniej jedz". Gdyby każdy miał takie podejście to w związku byłaby może 1/1000 populacji. Duża część facetów z wiekiem tyje i łysieje, ale to nie powód by ich rzucać.

[pandemonium4]

Jakbyś krewet dobrą brodę zapuścił, to nawet nie byłoby widać, czy masz szczękę taką czy siaką

[Pinkieee]

Napisane przez krewet

A kto mówi o idealnej lasce? Dajcie mi szczupłą bez poważnych wad twarzowych, może mieć lekko cofniętą szczękę, nie przeszkadza mi to. Tylko żeby nie miała mocno krzywych zębów. Moja postawa jest taka jak należy i jeśli kobietom nie odpowiada, to świadczy to o nich.

Twoja postawa nie jest taka jak nalezy, jestes depresyjny dolujacy i meczacy w samych swoich postach. Wydaje mi sie ze gdybys spotkał swoja 10tke to bys jej u stop lezal byleby z Toba byla. A zwykle dziewczyny Cie nie obchodza. Serio wolisz relacje z kobieta na ktora czujesz ze nie zaslugujesz w glebi i ktora bedzie Cie przyprawiac o wieczna zazdrosc od glebszej relacji ze zwykla dziewczyna w stabilnym i wspierajacym zwiazku? To jest niestety toksyczne i dziwne, wydaje mi sie ze po prostu nie potrafisz stworzyc normalnego zwiazku i przez to wyszukujesz wszedzie wad. A jak trafi sie 10tka ale niedostepna to wtedy nagle zakochany bo podswiadomie wiesz ze i tak jej miec nie bedziesz. Uwazam ze taka postawe powinnienes skonsultowac z terapeuta.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Trzepotka]

Treść usunięta

[flyingcrows]

Napisane przez krewet

Ha, ha, ha...


Wiesz jaka jest JEDYNA różnica pomiędzy tym co ja piszę, a tym co piszą kobiety tutaj i w innych wątkach? Płeć.


Mnie nie wolno, bo jestem facetem. Mam się cieszyć, jak jakaś ulana panna zwróci na mnie uwagę. Ma być to dla mnie zaszczyt, mam dziękować bogu, a jakiekolwiek obiekcje, nawet wyrażone w normalny sposób, skończą się krytyką. Bo ja jestem takiej, a nie innej płci. Mnie nie wolno.


Natomiast kobietom wolno. Wolno gardzić brzydkim facetem, wolno gardzić biednym facetem, wolno gardzić tym, co nie ma prawa jazdy. To się przyjęło kulturowo, można na niego pluć, no bo co to za facet - do utylizacji.


Nigdy nie miałem refleksji, że z moim podejściem jest coś nie tak. Wiesz czemu? Bo kobiety robią to samo i to dużo ostrzej. I im uchodzi to na sucho. Cały ten wątek to jeden wielki bullshit, gra pozorów i wmawianie sobie i innym, że to co jest kiepskie, tak naprawdę jest ok. A każda tu wie, że nie jest. Ale muszą się postawić, bo przecież pisze to wredna szowinistyczna świnia. Ta...


Pamiętam jedną koleżankę, chciała mnie poznać ze swoją koleżanką. Mówię, że nie, dzięki. A ta do mnie - czemu?! Ja mówię - no po prostu nie i tyle. Przecież sama mówiłaś, że nie powinno na siłę się nikogo brać. Usłyszałem wówczas, że jak to - przecież ty jesteś sam, i ona jest sama... taaa. Same wymagać możecie. Ale jak ktoś to robi, to wielkie oburzenie.

Na dobrw by Ci wyszło gdybyś zaczął traktować innych tak, jakbyś sam chciał być traktowany, zamiast urządzać jakąś taką dziwną, żenującą zemstę

Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka

[megamag]

Napisane przez Arlekinowa

To chyba mój ulubiony wątek na całym Wizażu, tu padają takie "złote" stwierdzenia, że nabrałam ochoty na pójście na studia z socjologii tylko po to, żeby móc napisać pracę magisterską na ten temat. Naiwnie chcę wierzyć, że ten wątek to jeden wielki troll i ludzie naprawdę nie myślą, że ich nieudane życie uczuciowe to wina szczęki i tego, że kobiety lecą na chadów, a faceci na modelki, a cała reszta to podludzie, którzy czasem może znajdują partnera, ale tylko takiego "z braku laku".

Temat inceli był w ostatnich latach na tyle głośny, że ktoś już pewnie taką pracę napisał. Zresztą takie typy istniały zawsze, tylko internet pozwolił zjawisku wypłynąć i trochę je pogorszył, bo pozwolił im się jednoczyć, tworzyć sobie bańkę informacyjną, utwierdzać się w swoich przekonaniach i coraz bardziej odrywać się od życia i społeczeństwa. Czasem przynosi to niestety tragiczne skutki w postaci aktów agresji.

Na co dzień masz małe szanse spotkać incela, bo to zjawisko raczej marginalne. Jednak żeby aż tak uprościć sobie świat, trzeba mieć dość słaby procesor. A jak nam wskazuje krzywa Gaussa, większość ludzi to raczej średniaczki, bardzo inteligentnych i bardzo głupich jest względnie mało. Poza tym incele prowadzą raczej ubogie życie społeczne.

To jest bardziej zagadnienie dla psychologów, jak tych ludzi praktycznie przywracać do społeczeństwa i zapobiegać aktom agresji. Bo ten kij ma niestety dwa końce. Można sobie powiedzieć: a niech siedzi sam, jak głupi, kogo to obchodzi, ale nie masz pewności, że taki krewet kiedyś nie zrobi z tej swojej frustracji komuś przypadkowemu krzywdy.



---------- Dopisano o 22:45 ---------- Poprzedni post napisano o 22:44 ----------

Napisane przez Trzepotka

Treść usunięta

Jeśli kloc nie ma negatywnego wydźwięku, to dzban to komplement.

[Trzepotka]

Treść usunięta

[megamag]

Napisane przez Trzepotka

Treść usunięta

Nie, słowa kloc i dzban są równie obraźliwe, a Ty szukasz wydumanych wymówek, żeby uzasadnić przypadkową decyzję.

[Ava_]

Napisane przez megamag

Nie, słowa kloc i dzban są równie obraźliwe, a Ty szukasz wydumanych wymówek, żeby uzasadnić przypadkową decyzję.

+1

Napisane przez pandemonium4

Jakbyś krewet dobrą brodę zapuścił, to nawet nie byłoby widać, czy masz szczękę taką czy siaką

Bez kitu, krewet probowales? Moi faceci zawsze mieli zakaz golenia sie, bo nagle bez zarostu wygladali dziwacznie i nie wiedzialam w ktora strone patrzec. Broda bardzo dodaje.

Ogolnie Celestine i krewet glosza takie same poglady (bez obrazy), juz naprawde pomijajac czy sa zasadne czy nie. Nie wiem z czego to wynika, ale z jej ust jakos to brzmi, a u niego takie poglady totalnie nie przechodza i powoduja lawine kontr.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2]

Napisane przez Arlekinowa

To chyba mój ulubiony wątek na całym Wizażu, tu padają takie "złote" stwierdzenia, że nabrałam ochoty na pójście na studia z socjologii tylko po to, żeby móc napisać pracę magisterską na ten temat. Naiwnie chcę wierzyć, że ten wątek to jeden wielki troll i ludzie naprawdę nie myślą, że ich nieudane życie uczuciowe to wina szczęki i tego, że kobiety lecą na chadów, a faceci na modelki, a cała reszta to podludzie, którzy czasem może znajdują partnera, ale tylko takiego "z braku laku".

Jestem po socjologii nie warto xd.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Liliom]

Nie wiem czy dobrze pamietam, ale krewetowi chyba gesta broda nie rosnie, dlatego ukryć defektu nie może, no chyba ze pomylilam z innym wizazankiem.

[brandie]

Napisane przez senza_un_perche_nada

Krewet (i pozostałe osoby) - a co sądzicie o tej pani? Ja mam z jej oceną problem - ciało super, ale w twarzy coś chyba nie tak...



https://ssl-gfx.filmweb.pl/p/52/66/715266/450899.1.jpg



https://eldiariony.files.wordpress.c...trip=all&w=940



https://media.diariolasamericas.com/...0001652645.jpg

Twarz ma seksowną, oglądałam ten serial z nią ("Dom z papieru"?). Figura poza dzisiejszym kanonem, fakt. Chociaż wcięcie w talii można sobie zrobić odpowiednimi ćwiczeniami, tak słyszałam.

[Mijanou]

Ja tak czytam ten wątek i jestem coraz bardziej zdziwiona tymi porównaniami do jedynie słusznego kanonu urody męskiej/ damskiej. "Nie umówię się z nią bo ma krzywy zgryz/ kilka kilogramów za dużo". "Nie umówię się z nim, bo nie ma kwadratowej szczęki/ odpowiedniej budowy/ zarostu/ ...". Przecież każdy jest inny, każdemu podoba się coś innego w płci przeciwnej. Nie jesteśmy wykrojeni z jednego szablonu. Nieraz jest tak, że ktoś odbiega od ideału a piękno tej osoby objawia się dopiero w kontakcie bezpośrednim, w ruchach, w tym, jak patrzy, co mówi, czyli w języku ciała szeroko pojętym.

Kurczę, nie jestem ideałem ale wolę już być tym szczęśliwym, spełnionym i samoakceptującym się nie-ideałem, niż sfrustrowanym człowiekiem w pogoni za jakims ideałem swojego wyglądu. Stad też moje pytanie do Autora wątku kilka stron wcześniej, czy on chce być z kobietą, czy z jakąś bliżej nieokreśloną postacią z brazylijskich soap oper. No bo na logikę: jeśli dobrze się z kimś czuję, żywię do kogoś uczucia to naprawdę rzadki zarost i krzywy zgryz o moich uczuciach nie decydują. I z pewnością to nie wygląd idealnego samca spowodował, że związałam się z moim TŻtem. On ma MI się podobać a nie ogółowi społeczeństwa i ma spełniać MOJE upodobania a nie jakieś kanony urody.

[olennnkaaaa]

Napisane przez krewet

A kto mówi o idealnej lasce? Dajcie mi szczupłą bez poważnych wad twarzowych, może mieć lekko cofniętą szczękę, nie przeszkadza mi to. Tylko żeby nie miała mocno krzywych zębów. Moja postawa jest taka jak należy i jeśli kobietom nie odpowiada, to świadczy to o nich.

No to w końcu "bez poważnych wad twarzowych" czy 10/10?
Masz pretensje do kobiet, że byłeś odrzucany, ale sam też odrzucasz kobiety tylko dlatego, że nie są 10.

Chociaż w sumie lepiej, że odrzucasz niż jakbyś się miał związać z desperacji z "nie-10" i wpędzić ją w depresję swoją wyczuwalną frustracją, że okrutny los ma dla ciebie tylko takie ochłapy.

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;87558839]Ideałem mojego exa była Charlize Theron, też ja przypominałam w dokladnie 0%
Ja bym jednak chciała, żebym to ja była ideałem swojego faceta albo przynajmniej blisko, więc zawsze mnie to gdzieś uwierało.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Dla mojego była Natalie Portman i nawet mi powiedział, że jej w ogóle nie przypominam, także było mi niezwykle miło.
Nie mam ideału aktora, moimi ideałami zawsze były moje zauroczenia, ale w drugą stronę niestety już tak nie było.

[Trzepotka]

Treść usunięta

[tinkerver2]

Napisane przez krewet

Nie z łaską. Bym kochał ją itp.

Bym ją kochał ale jakby przytyła to bym ją rzucił, zostawił z dzieckiem, choroba, bo waży o 5 kg więcej.
Tak swoją drogą, gdy chodziłam na siłkę to ważyłam więcej, niż teraz, gdy jestem większą meduzką, mimo, że wtedy na pewno miałam mniej tkanki tłuszczowej.

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka

[7ccce98bd1fb37e774261cb8463420b8c7814618_5eb735f295b28]

Napisane przez Trzepotka

Treść usunięta

Omg, to wrzuc swoje zdjecie, zobaczymy jaka figura mozna cie okreslic. Jakby ktos ci napisal, ze wygladasz jak kloc, to bys stwierdzila ze spoko? Mi by bylo przykro bardzo.

[ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2]

Napisane przez tinkerver2

Bym ją kochał ale jakby przytyła to bym ją rzucił, zostawił z dzieckiem, choroba, bo waży o 5 kg więcej.
Tak swoją drogą, gdy chodziłam na siłkę to ważyłam więcej, niż teraz, gdy jestem większą meduzką, mimo, że wtedy na pewno miałam mniej tkanki tłuszczowej.

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka

O tak dokładnie.



Tak bym kochał ją, ale jak utyje 200 gram , to rzucę ją .

[pandemonium4]

[1=7ccce98bd1fb37e774261cb 8463420b8c7814618_5eb735f 295b28;87559909]Omg, to wrzuc swoje zdjecie, zobaczymy jaka figura mozna cie okreslic. Jakby ktos ci napisal, ze wygladasz jak kloc, to bys stwierdzila ze spoko? Mi by bylo przykro bardzo.[/QUOTE]

Przecież nikt tu osobiście nikomu nie pocisnął, wszyscy oceniali co się podoba, a co nie we wrzucanych osobach publicznych, co doskonale pokazuje jak różne mamy preferencje.

Nikt nie skrytykował ani nie określił niczyjej figury stąd, więc dlaczego ma wrzucać swoje zdjęcie? Dostało się prawie każdym typom urody, grubym, puszystym, z szeroką twarzą, ulaną, z krzywym zębem, karynom, z za małym noskiem, klonom itd, więc każdy mógł poczuć się czymś urażony,a oburzenie jest tylko co do klocka.

Wydaje mi się że każda w miarę dojrzała osoba zdaje sobie sprawę, że nie będzie podobać się w 100%, 100% ludzkości, tylko są różne preferencje. Nie trzeba brać tego do siebie, a jak się nie podoba dyskusja to po co wchodzić w ten wątek?. To już by nie można napisać, że nie podobają mi się grube osoby, z maćkiem itp.

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez Ava_

Ogolnie Celestine i krewet glosza takie same poglady (bez obrazy), juz naprawde pomijajac czy sa zasadne czy nie. Nie wiem z czego to wynika, ale z jej ust jakos to brzmi, a u niego takie poglady totalnie nie przechodza i powoduja lawine kontr.

Moje wpisy też wywołały lawinę kontr i jechanie po mnie kilka(naście?) stron temu.

Napisane przez olennnkaaaa

Nie mam ideału aktora, moimi ideałami zawsze były moje zauroczenia, ale w drugą stronę niestety już tak nie było.

Mam dokładnie tak samo. Podobają mi się różni aktorzy, nie mam ściśle określonego ideału urody, staje się nim partner.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz