Dzieciaczki Czerwcowo-lipcowo-sierpniowe 2007 I Ich Szczęśliwe Mamy IV

[Anula123]

Cześć

Ja już jutro zostanę bez internetu, bo Daniel w końcu nie wycofał wypowiedzenia. Ale dziś przyjeżdża znajomy przedstawiciel z Orange i postara nam się to szybko pozałatwiać.
Jak będę u szwagra, to będę Was podczytywać i czasem coś skrobnę

ewa gratuluję zakupu, czy to ten samochód o którym wspominałaś?

juleczko daj znać co z Matim jak już wrócicie od lekarza

Jeśli chodzi o zabawki na prezent urodzinowy to ja nie wiem co poradzić bo naszej to nic nie zainteresowało. Dostała m.in taki duży dmuchany zamek, napompowałam i stał dwa tyg i tylko się wybrudził cały. Może w przyszłym roku.
Najlepsze zabawki dla Klaudii to to co jest u Sylwi w biurku. Wszelkie kartki, kredki, flamastry i długopisy.

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez evemamaoliwki

Lea woda wodą ale najlepiej działa sugestia...
Ale pokopane z tymi biletami
.

Napisane przez ewa.nea

Kupiliśmy samochód Aż wierzyć mi się nie chce, że w ciągu tygodnia sprzedaliśmy i kupiliśmy. Na dodatek ja znalazłam to auto.
Zaraz będziemy opijać.

A Mikuś ma już 14 miesięcy

czekam na więcej szczegółów, jestem bardzo ciekawa jaką bryka będzie przystojny Miki pomykać.

Napisane przez juleczka1980

dla Werci - pewnie, że się rozbuja z Matim było tak samo
A najbardziej to mnie wkurza jak wszyscy w kółko pytają : "A chodzi już? Jeszcze nie?!"

ajanna, to z jednej strony pocieszyłaś mnie z tym chodzeniem chłopców , bo ja się zawstydzam jak ktoś pyta czy Mati chodzi i wtedy tłumaczę go, że miał przez 5 m-cy nóżki w gipsach i ma słabsze nóżki . Teraz już wiem, że roczek nie jest granicą którą dziecko musi przekroczyć .
.

oczywiście, że roczek to nie żadna granica juleczko, wyczytałam, że niektóre dzieciaki zaczynają stawiac pierwsze samodzielne kroki dopiero w wieku 18 m-cy. A powód do niepokoju jest wtedy, gdy 14miesieczne dziecko podtrzymywane za rączki nie umie na nóżkach ustać.

Napisane przez juleczka1980

Za godzinkę idziemy do lekarza. Mati dzisiaj wstał ze strasznie zasikaną pieluchą i mocno czerwonymi jajeczkami . Płacze przy zmianie pieluszki . Kurde, czy to możliwe, żeby tak szybko sobie poodparzał jąderka . Czym to smarować? Macie sprawdzone sposoby mamy chłopców?

Kurde, jak nie urok to ....

nie wiem juleczko, Maks raz miał odparzony tyłek i jajeczka, wtedy pomogła mu taka tłusta maść, którą smarowałam popękane brodawki przy karmieniu, ale zabij mnie, nie pamietam jej nazwy. Sudocrem natomaist nie pomógł ani trochę.

[Patrilla]

przeczytałam dzięki za porady uciekam dalej pracować!!

[passionfruit]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;8754050]

nie wiem juleczko, Maks raz miał odparzony tyłek i jajeczka, wtedy pomogła mu taka tłusta maść, którą smarowałam popękane brodawki przy karmieniu, ale zabij mnie, nie pamietam jej nazwy. Sudocrem natomaist nie pomógł ani trochę. [/quote]

Troszke się wtrące. Czy ten tłusty krem to nie Linomag? Moja mama smarowała pupę mojemu rodzeństwu tym. To taki tłusty krem w żółtym kolorze.

[JOANNA16]

Hej laseczki popatrzcie zdjęcia robione wczoraj

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

passion, nie, to na pewno nie Linomag (choć ten tez może być na odparzenia dobry) .. skleroza- niedobra choroba.

JOANNA, Wiki ma bardzo ładne oczka (cała śliczna, ale oczka takie wyraziste )


siostra potwierdziła, termin naszych odwiedzin im pasuje. ale się cieszę na ten wyjazd. to jeszcze półtora miesiąca, a ja już taka zestresowana.

[ajanna]

Juleczko Igorek b często się odparza (czasem wystarczą 2 - 3 godziny) i zawsze najbardziej pomaga mu wietrzenie (zresztą pozostałym dzieciom też) - korzystaj z pogody a co do kremu, to ja stosuję czasem maść Lavery nagietkową, ale to może być cokolwiek natłuszczającego i łagodzącego, z tym, że nie trzeba smarować cały czas, tylko jak trochę przyschnie

[minisia]

lea może Bepanthen

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

tak, właśnie to, minisiu, jesteś cudownym lekiem na moją sklerozę.

macie dla dzieci miarki wzrostu?
ja właśnie chcę kupić, ale te wszystkie piankowe mnie nie bawią, jakieś to takie nietrwałe się wydaje.
chcę, żeby miarka wisiała w pokoju Maksia, żeby można było na niej znaczyć wzrost i wagę, tak "ku pamięci".
znalazłam coś takiego:
http://allegro.pl/item418433046_zyra...u_dziecka.html
jak Wam się podoba?
lub:
http://allegro.pl/item412479691_miar...a_present.html
która fajniejsza?
mi podoba się ta z samochodzikami, a TŻ-owi ta żyrafa...

wystawiłam wózek na allegro, w licytacji, bcm, spodziewałam się 300zł uzyskać, a tu jeszcze dwa dni do zakończenia aukcji, a cena już 355zł. dobrze, że nie dałam kup teraz.

[barwa]

Joanna - Werka prześliczna, a jaka już panna dorosła

Lea - mnie najbardziej samochodziki, rewelacja

no to wracam do pracy... mam dziś mnóstwo roboty, a czas drzemki się kurczy niemiłosiernie

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

moje dziecko ma fioła na punkcie wszystkiego co elektryczne. lampki nocne w sypialce już od dawna chowam pod poduszkę, bo już jedną Maks uszkodził. Ale dziecko- wiadomo- sprytniejsze niż mamusia.
Myję sobie zęby w łazience któregoś ranka, i co chwilę słyszę okrzyk radości mojego aniołka...
..idę do sypialki, i co widzę,,,, dziecko zrzuciło poduszkę, wlazło na łóżko, oświeciło lampkę i pcha łapki do środka, ... a dotknięcie mocno już gorącej żarówki wywołuje u niego wielką radochę!!

1.2. z lampką,
3. moja ulubiona zabawka.
4. na tle kolekcji kartek z życzeniami na roczek, z małpką, która cudnie piszczy.

[juleczka1980]

Dzięki dziewczyny za rady . Niestety nie są to odparzenia a grzybica po antybiotyku . Smarujemy z polecenia lekarza Clotrimazolem. No i oczywiście w buzi też - więc mamy syrop _ Flukonazole , no i Acidolac (probiotyk). Kurcze już mam dość choróbsk !!!
Generalnie nasza pediatra stwierdziła, że Mati nie nadaje się do leczenia antybiotykiem ... bo jego organizm już 2 raz tak zareagował na antybiotyk . No i jeszcze powiedziała, że jeśli nas stać to żebyśmy zaszczepili Matiego na ospę wietrzną, bo teraz są okropne te choroby i powikłania! Koszt - 130zł - szczepimy za 2 tygodnie .
No i jeszcze rozmawiałam w końcu z panią dr o pneumokokach. I zaznaczam, ze ona nie należy do lekarzy którzy namawiają do każdego płatnego szczepienia, oraz antybiotyki stosuje u dzieci dopiero kiedy widzi, że jest źle . Więc jeśli chodzi o pneumokoki to powiedziała, że teraz nie mamy takiej potrzeby bo Mati jest jeden i nie ma w domu starszego dziecka, które mogłoby przynieść jakieś choroby, ale jak już będzie szedł do przedszkola (czyli za rok) to żeby go zaszczpić i na pneumokoki i na meningokoki, z tym, że im dziecko starsze tym tych dawek jest mniej i wtedy będzie : 1 dawka maningokoków - 130zł i 1 dawka pneumokoków - 300zł.

Ale mi długie zdanie wyszło .

lea, mi się podoba ta miarka z samochodami i też planuję dokładnie taką zakupić Matiemu . A widziałaś jeszcze wieszaczki z tej serii i podstawki do książek (też z samochodami) ? Są śliczne . A Ty coś mówiłaś , że masz tatę stolarza, to w sumie on mógłby wam coś takiego zrobić .
Trzymam kciuki za udaną sprzedaż wózeczka .

JOANNA, Wiki ślicznota pięknie stoi

Lea, fotki Maksa słodkie . Ależ elektryk ci rośnie . A co to za małpka ?

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

juleczko, biedny Mateuszek.
mam nadzieję, że maść, którą dostaliście szybko wytępi to brzydactwo z pupci Matiego. Wierzę, że masz dośc tych choróbsk, to jest masakra, antybiotyk pomaga na jedno, a przy okazji tyle innych szkód nawyrabia.

Tak, tata stolarz, ale tego się nie opłaca robić, wycinać szablon, kupić kolorowe farbki, pomalować , jeszcze nie wiadomo czy czegoś po drodze nie spapram... .. za duże koszta i pracochłonne.
A tam maja tyle ładnych rzeczy z tej serii, że zdecydowałabym się na kilka bajerów do pokoju Maksia.
- ten abażur na lampę jest fajny, ale nie wiem, czy za bardzo nie zaciemni pokoju. http://allegro.pl/item411109426_hole...ami_autka.html
-klamerki, można by nimi na jakimś sznurku przypiąć kartki z roczku i chrztu...
http://allegro.pl/item416271281_hole...ki_nowosc.html
...dużo fajnych rzeczy ma ten gościu, ale tak w sumie to kilkanaście złotych za pojedynczy wieszaczek, to dość drogo... jak byłam w Niemczech w zeszłym roku, to takie fajne drewniane wieszaczki pokupowałam bliźniaczkom po 50 centów!
więc znów mam mętlik w głowie.. kupić czy nie...

edit: chyba zdecyduję się tylko na miarkę wzrostu i te klamerki.

juleczko, małpka to kolejny prezent od mojej siostry. Ona straszliwie Maksa rozpieszcza.

[ajanna]

Juleczka, przykro, że to grzybica a swoją drogą, to dobrze dla Matiego, że już go nie będą więcej antybiotykami szprycować tylko, czy Wasza lekarka może zaproponować jakąś alternatywę? bo z tego, co widzę, to większość lekarzy na innych lekach się nie zna - wiadomo, przepiszą antybiotyk i pacjent zaraz zdrowy, a to, że potem dosięgają go skutki uboczne, to już ich nie obchodzi. szczerze mówiąc, pomysł szczepienia 2. tyg. po infekcji leczonej antybiotykiem oraz jeszcze krócej po leczeniu preparatami przeciwgrzybicznymi nie wydaje mi się najlepszy. po takich infekcjach, alergii i dawkach leków lepiej byłoby wzmocnić małemu układ odpornościowy, a nie jeszcze go szczepieniem osłabiać

[juleczka1980]

lea
Cudne są te pierdółki do pokoju dla dzieciaczków , ale cena ...

ajanna, szczepić będziemy dopiero za kilka tygodni, a co do antybiotyku to .. nie znam się i na razie nie pytałam o alternatywę w razie kolejnej choroby, ale w homeopatię akurat nie wierzę (choć wiem że jesteś jej zwolenniczką i szanuję to) .
Nie wiem co będzie dalej ... pożyjemy, zobaczymy .
A co ty byś podała chłopcom na wzmocnienie układu odpornościowego?

Mati popłakuje przy siusianiu bo go pewnie piecze ... jąderka i pachwiny ma dosłownie bordowe

[iwka2002]

juleczko - avatarek bombowy!!!, no kurde ale się popaprało po tym antybio, niech to szlag. Mam nadzieję,że medykamenty ulżą Matiemu jak najszybciej

Spadam, bo mam gości i jakoś mi niezręcznie po necie się badziać. Buziaki dla wszystkich.

[minisia]

lea mi się bardziej podoba ta miarka w autka
Ta żyrafa taka mdła jakaś

juleczko przykro mi z powodu powikłań
Nam pediatra też mówiła, że na pneumokoki to możemy jak Hania pójdzie do przedszkola, ale ja jakoś tymi szczepieniami nie jestem przekonana

[Xantia]

Napisane przez Anula123

Cześć

Ja już jutro zostanę bez internetu, bo Daniel w końcu nie wycofał wypowiedzenia.

Ehhhh, faceci

Ale dziś przyjeżdża znajomy przedstawiciel z Orange i postara nam się to szybko pozałatwiać.

Będziesz żyć!!

Jak będę u szwagra, to będę Was podczytywać i czasem coś skrobnę

A pozwoli Ci ??

Jeśli chodzi o zabawki na prezent urodzinowy to ja nie wiem co poradzić bo naszej to nic nie zainteresowało. Dostała m.in taki duży dmuchany zamek, napompowałam i stał dwa tyg i tylko się wybrudził cały. Może w przyszłym roku.
Najlepsze zabawki dla Klaudii to to co jest u Sylwi w biurku. Wszelkie kartki, kredki, flamastry i długopisy.

Ja na prezenty też nic nie poradzę, bo Elis dostała prawie samą biżuterię (ma już więcej łańcuszków niż ja ) i kasę.

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;8755141]passion, nie, to na pewno nie Linomag (choć ten tez może być na odparzenia dobry) .. skleroza- niedobra choroba.[/quote]

Ale nie boli

siostra potwierdziła, termin naszych odwiedzin im pasuje. ale się cieszę na ten wyjazd. to jeszcze półtora miesiąca, a ja już taka zestresowana.

, zazdraszczam trochę wyjazdu. Chociaż niedawno wróciłyśmy z wojaży to już mnie tyłek swędzi, żeby się gdzieś bujnąć

Napisane przez ajanna

Juleczko Igorek b często się odparza (czasem wystarczą 2 - 3 godziny) i zawsze najbardziej pomaga mu wietrzenie (zresztą pozostałym dzieciom też) - korzystaj z pogody a co do kremu, to ja stosuję czasem maść Lavery nagietkową, ale to może być cokolwiek natłuszczającego i łagodzącego, z tym, że nie trzeba smarować cały czas, tylko jak trochę przyschnie

Tak, pogoda jest to przede wszystkim wietrzenie, najlepsze!

Napisane przez minisia

lea może Bepanthen

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;8756032]tak, właśnie to, minisiu, jesteś cudownym lekiem na moją sklerozę. [/quote]

EUREKA!!

macie dla dzieci miarki wzrostu?

Mamy tekturową, ale jeszcze nie wisi, bo nie ma komu powiesić

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;8757670]... dziecko zrzuciło poduszkę, wlazło na łóżko, oświeciło lampkę i pcha łapki do środka, ... a dotknięcie mocno już gorącej żarówki wywołuje u niego wielką radochę!! [/quote]

Masochista jaki czy co??

Napisane przez juleczka1980

Dzięki dziewczyny za rady . Niestety nie są to odparzenia a grzybica po antybiotyku .

Napisane przez minisia

Nam pediatra też mówiła, że na pneumokoki to możemy jak Hania pójdzie do przedszkola, ale ja jakoś tymi szczepieniami nie jestem przekonana

Ja też nie jestem przekonana i nie będę Elis szczepić na te wszystkie "koki".


U nas spokojnie, nic ciekawego. Dzień jak każdy. No może poza tym, że kupiłam sobie piżamkę i skarpetki

[Patrilla]

napisze tyle przeczytałam ...

[evemamaoliwki]

Napisane przez ajanna

Eve, Barwa, Iwka moi chłopcy - jakby nie patrzeć najstarsi na wątku - też jeszcze nie chodzą tzn. Olafek nieśmiało stawia pierwsze kroczki, a Igorek dopiero trenuje stanie i kiwanie się w miejscu bez trzymanki

Eve przykre z tym AZS, a co z testami? z dietą eliminacyjną? nie pomaga?

była dziś u nas nowa niania przez pół dnia i szczerze mówiąc nie jestem zadowolona. daję jej szansę do końca tygodnia (jeśli ja i chłopaki to nerwowo wytrzymamy). widać, że dziewczyna się stara, jest miła, ale chyba bliźnięta ją przerastają - niezbyt udaje jej się ich dwóch ogarnąć na raz poza tym chłopcy, a zwłaszcza Olaf, mieli dziś b kiepski dzień pt. "Ząbkowanie i Mama". zobaczymy, co będzie jutro - przychodzi po południu

Oj Ajanna, z dietą to wlaśnie już pofolgowaliśmy, ale nie samowolnie tylko "na zlecenie lekarzy" ale coś mi się wydaje, że Oliwcia zwyczajnie za dużo mlecznych potraw dostaje, bo zjada na śniadanie kaszkę, na II śniadanie często serek lub mleczko (czasami mleczko jako dopełnienie innego posiłku) i oczywiście kaszka na dobranoc. Przystopowałam teraz i zobaczymy . Co do testów to w końcu odłożone, echhh...

Napisane przez juleczka1980

eve, ,
Mati też tylko przy meblach i za rączki chodzi . Ale od wczoraj już trochę chodzi za jedną rączkę , ale kiwa się jak pijany zając
Mati ma 4 ząbki więc też szału nie ma
A co do śniadanek to Mati wsuwa chlebek ze wszystkim , ale mu odrywam/odgryzam kawałeczki malutkie i daję z ręki, bo jak weźmie w rękę to wywala ... nie chce nic sam jeść rączką... każdego chrupka czy biszkopta muszę mu trzymać .

ajanna, to z jednej strony pocieszyłaś mnie z tym chodzeniem chłopców , bo ja się zawstydzam jak ktoś pyta czy Mati chodzi i wtedy tłumaczę go, że miał przez 5 m-cy nóżki w gipsach i ma słabsze nóżki . Teraz już wiem, że roczek nie jest granicą którą dziecko musi przekroczyć .

dzięki. Oliwcia też za jedną rączkę pójdzie ale musi mieć coś w drugiej, bo inaczej siada na pupiszonie
Co do wytłuszczonego bardzo mądre konkluzje Ja się zrobiłam mega pyskata i jak mnie pouczają albo zadają durne pytania to staję się niemiła Chyba lwica się we mnie zbudziła

Napisane przez minisia

eve trzymam kciuki za TŻ - napewno zda celująco

Lea mnie się podoba dla chłopca ta z samochodzikami. Też planuję zakupić odpowiednią dla Oliwci. Trzymam kciuki za uzyskanie jak najwyższej ceny za wózek.

Juleczko dla kochanego Matiego.

To ja Wam opowiem co mnie spotkało ostatnio. Siedziałam sobie w parku z Oli, mała spała, byłyśmy w cieniu i zmarzłam więc przeszłyśmy w słoneczko, żeby się zagrzać. Zdążyłam klapnąc na ławce a tu jakiś facet mowi do mnie żebym zeszła ze słońca bo ugotuję dziecko. No to kiwnęłam głową, że usłyszałam i zignorowałam go, a ten dawaj znowu na pół parku. Powiedziałam mu, że wiem jak mam postępować z moim dzieckiem a jak sobie urodzi to będzie sobie decydował, zaczął mnie dureń straszyć że do opieki społecznej zadzwoni. Poprosiłam, żeby podszedł to dam mu telefon i razem zatelefonujemy. Ach oświecił mnie, że urodził więc pogratulowałam mu miliona za ten wyczyn jaki pewnie zarobił jako pierwszy facet, który powił dziecko. Wyprowadził mnie tak z równowagi, że dygotałam Najlepsze jest to, że za chwilę podchodzi baba co siedziała na ławce obok i wszystko słyszała, przyszła sprawdzić czy Oliwci nie praży slońce

[Xantia]

Napisane przez Patrilla

napisze tyle przeczytałam ...

To już coś

Napisane przez evemamaoliwki

Oj Ajanna, z dietą to wlaśnie już pofolgowaliśmy, ale nie samowolnie tylko "na zlecenie lekarzy" ale coś mi się wydaje, że Oliwcia zwyczajnie za dużo mlecznych potraw dostaje, bo zjada na śniadanie kaszkę, na II śniadanie często serek lub mleczko (czasami mleczko jako dopełnienie innego posiłku) i oczywiście kaszka na dobranoc. Przystopowałam teraz i zobaczymy . Co do testów to w końcu odłożone, echhh...

To są dwa i pól do trzech mlecznych posiłków. Czy ja wiem, to chyba nie jest za dużo. Chyba że wszystkie na mleku krowim?

Chyba lwica się we mnie zbudziła

LEWICA?? , popieram, popieram

To ja Wam opowiem co mnie spotkało ostatnio. Siedziałam sobie w parku z Oli, mała spała, byłyśmy w cieniu i zmarzłam więc przeszłyśmy w słoneczko, żeby się zagrzać. Zdążyłam klapnąc na ławce a tu jakiś facet mowi do mnie żebym zeszła ze słońca bo ugotuję dziecko. No to kiwnęłam głową, że usłyszałam i zignorowałam go, a ten dawaj znowu na pół parku. Powiedziałam mu, że wiem jak mam postępować z moim dzieckiem a jak sobie urodzi to będzie sobie decydował, zaczął mnie dureń straszyć że do opieki społecznej zadzwoni. Poprosiłam, żeby podszedł to dam mu telefon i razem zatelefonujemy. Ach oświecił mnie, że urodził więc pogratulowałam mu miliona za ten wyczyn jaki pewnie zarobił jako pierwszy facet, który powił dziecko. Wyprowadził mnie tak z równowagi, że dygotałam Najlepsze jest to, że za chwilę podchodzi baba co siedziała na ławce obok i wszystko słyszała, przyszła sprawdzić czy Oliwci nie praży slońce

Co za tumany!!

[ewa.nea]

Napisane przez ajanna

Eve, Barwa, Iwka moi chłopcy - jakby nie patrzeć najstarsi na wątku - też jeszcze nie chodzą tzn. Olafek nieśmiało stawia pierwsze kroczki, a Igorek dopiero trenuje stanie i kiwanie się w miejscu bez trzymanki

była dziś u nas nowa niania przez pół dnia i szczerze mówiąc nie jestem zadowolona. daję jej szansę do końca tygodnia (jeśli ja i chłopaki to nerwowo wytrzymamy). widać, że dziewczyna się stara, jest miła, ale chyba bliźnięta ją przerastają - niezbyt udaje jej się ich dwóch ogarnąć na raz poza tym chłopcy, a zwłaszcza Olaf, mieli dziś b kiepski dzień pt. "Ząbkowanie i Mama". zobaczymy, co będzie jutro - przychodzi po południu

Mikołaj stoi bez problemu, chodzi (a właściwie to biegnie)za rękę, przemieszcza się po domu przy ścianach i meblach. Dziś znowu zrobił kilka kroczków. Ale do chodzenia jeszcze daleka droga.

Powodzenia z nianią.

Napisane przez juleczka1980

ewa, fotki Mikiego jak zwykle piękne

ajanna, to z jednej strony pocieszyłaś mnie z tym chodzeniem chłopców , bo ja się zawstydzam jak ktoś pyta czy Mati chodzi i wtedy tłumaczę go, że miał przez 5 m-cy nóżki w gipsach i ma słabsze nóżki . Teraz już wiem, że roczek nie jest granicą którą dziecko musi przekroczyć .

Dzięki.

Jak widać roczek nie jest granicą. Mam nadzieję, że się nie martwisz. Jeszcze trochę i się nauczy.

Napisane przez minisia

ewa.nea jaką fure kupiliście - pochwal się

Ta vectra, o której pisałam. Srebrna.

Napisane przez Anula123

ewa gratuluję zakupu, czy to ten samochód o którym wspominałaś?

Dzięki Tak, ten.
[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;8757670]moje dziecko ma fioła na punkcie wszystkiego co elektryczne. lampki nocne w sypialce już od dawna chowam pod poduszkę, bo już jedną Maks uszkodził. Ale dziecko- wiadomo- sprytniejsze niż mamusia.
Myję sobie zęby w łazience któregoś ranka, i co chwilę słyszę okrzyk radości mojego aniołka...
..idę do sypialki, i co widzę,,,, dziecko zrzuciło poduszkę, wlazło na łóżko, oświeciło lampkę i pcha łapki do środka, ... a dotknięcie mocno już gorącej żarówki wywołuje u niego wielką radochę!!

1.2. z lampką,
3. moja ulubiona zabawka.
4. na tle kolekcji kartek z życzeniami na roczek, z małpką, która cudnie piszczy. [/quote]
Super foteczki. Mati to taki słodki urwisek.
Mikołaj też kocha elektrykę. Ale to akurat nic dziwnego - elektryk - to zawód w rodzinie z dziada pradziada

Napisane przez evemamaoliwki

To ja Wam opowiem co mnie spotkało ostatnio. Siedziałam sobie w parku z Oli, mała spała, byłyśmy w cieniu i zmarzłam więc przeszłyśmy w słoneczko, żeby się zagrzać. Zdążyłam klapnąc na ławce a tu jakiś facet mowi do mnie żebym zeszła ze słońca bo ugotuję dziecko. No to kiwnęłam głową, że usłyszałam i zignorowałam go, a ten dawaj znowu na pół parku. Powiedziałam mu, że wiem jak mam postępować z moim dzieckiem a jak sobie urodzi to będzie sobie decydował, zaczął mnie dureń straszyć że do opieki społecznej zadzwoni. Poprosiłam, żeby podszedł to dam mu telefon i razem zatelefonujemy. Ach oświecił mnie, że urodził więc pogratulowałam mu miliona za ten wyczyn jaki pewnie zarobił jako pierwszy facet, który powił dziecko. Wyprowadził mnie tak z równowagi, że dygotałam Najlepsze jest to, że za chwilę podchodzi baba co siedziała na ławce obok i wszystko słyszała, przyszła sprawdzić czy Oliwci nie praży slońce

Napisane przez JOANNA16

Hej laseczki popatrzcie zdjęcia robione wczoraj

Śliczna.
[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;8756032]l
która fajniejsza?
mi podoba się ta z samochodzikami, a TŻ-owi ta żyrafa...

wystawiłam wózek na allegro, w licytacji, bcm, spodziewałam się 300zł uzyskać, a tu jeszcze dwa dni do zakończenia aukcji, a cena już 355zł. dobrze, że nie dałam kup teraz.[/quote]
Mi też samochodziki.
Powodzenia z licytacją

Napisane przez juleczka1980

Dzięki dziewczyny za rady . Niestety nie są to odparzenia a grzybica po antybiotyku

Oj, to niech mu szybko wyginą te grzybole

Byłam z Mikołajem u mojej koleżanki, która ma córkę starsza od mojego o 2 miesiące. Siedzieliśmy sobie w ogródku. Mikołaj zachwycony, bo mała miała traktorek do odpychania się, samochód, piaskownicę i wózek z lalką. Ale fajnie wyglądali, jak go razem pchali

[izuniak]

My dzisiaj zapracowani: najpierw walczyłam z pomidorami, aby zrobić z nich przecier na zupę a potem z fakturami Vat za materiały budowlane, by odzyskać część złodziejskiego podatku Uff, mam dość. Odprężam się jakimś wermutem z lodem i czekam na naleweczkę z kukułek

Zdjęcia dzieciaków jak zwykle śliczne

Lea - miarka z samochodami Emilka ma pluszową, jutro wstawię fotkę.

Juleczko - bidulek ten nasz Mati, ale uśmiech i fryz na zdjęciu to Co do szczepinia na ospę to jako matka "doświadczona" tym syfem polecam

Eve - ale historia z tym gościem, a i baba nielepsza Ćwoki jedne, nadgorliwość jest jednak gorsza od faszyzmu.

Ewa - gratuluję nowej bryki, niech się kółeczka kręcą

Idę do wyrka, bo jutro walki ciąg dalszy. Tym razem z moja kadrową o wydanie dokumentów do nowej szkoły

Acha, mamy wstawione okna i rolety w hacjendzie. Tak więc ogłaszam stan surowy zamknięty

[ajanna]

Juleczka, ja bym oczywiście homeopatię dała ale poważnie - myślę, że najważniejsze, to znaleźć dobrego lekarza, któremu można zaufać i który zajmie się całym pacjentem (a najlepiej całą rodziną) i lecząc jedno, nie będzie psuł drugiego.

a ja dziś (tzn. wczoraj) podziękowałam nowej niani. nic, poszukam jeszcze chwilę, a jak nie znajdę, to sobie bez niani poradzę. w końcu chłopcy są coraz więksi, jak nauczą się chodzić, będzie mi łatwiej, bo głównym moim problemem jest ich dźwiganie i zabieranie w różne miejsca, kiedy muszę coś załatwić

[iwka2002]

Hejo!

Weronka coraz częściej wstaje przy kanapie.Dzisi aj nawet próbowała się przmieścić wzdłuż niej, ale bez skutku...pierwsze koty za płoty. Za to z kupa cosik nie tak, ehhh....

Dzisiaj wieczorem żegnamy gości i wracamy do normalności.

Niania była dwa dni i zadziwiająco dobrze się wszystko potoczyło, a jak spotkałam nianię z Weronką na spacerze to Werka tylko na mnie popatrzyła/zerknęła i zajęła się swoimi sprawami. A ja myślałam,że rzuci mi się w ramiona. Jestem więc dobrej myśli,że jak wrócę na 8 godzin to Werka będzie dzielna /pewnie dzielniejsza od mamy/.

izuniak- to kiedy zamierzacie zasiedlkić hacjendę? przed śiętami?

ewa- gratki za nową brykę, szerokości i przyczepności życzę. My też się przymierzamy.

[Anula123]

Jeszcze mam internet więc korzystam

juleczko strasznie mi przykro, że takie powikłania są i Matiego. Mam nadzieją, że to co w buzi mu się zrobiło, to nie będzie bolało.

ajanna trzymam kciuki, żebyś znalazła dobrą nianie

izuniak gratuluję stojącego już domku

Na razie kończę, bo mam masę spraw na mieście

Miłego dnia

[JOANNA16]

dzięki dziewczynki za miłe słowa

juleczka ja też rozmawiałam z doktorką o pneumokokach ale ona mi powiedziała ze lepiej zaszczepic teraz sama nie wiem co mam robić troszkę sie boję bo mała miała 3 razy anginę już nie wiem czy szczepić??!!

[ajanna]

Joanna, ja się powtarzać nie będę - wszyscy na tym wątku już się nasłuchali, co sądzę o szczepieniach

Iwka: fajnie, że u Ciebie z nianią wszystko w porządku w końcu Ty jej o wiele bardziej potrzebujesz niż ja

Anula dzięki

Izuniak gratuluję

[JOANNA16]

ajanna wiem że jestes przeciw pamiętam co pisałaś

ale Wikusia miała 3 razy anginę boję się ze sie znowu powtórzy

rozdarta jestem nie wiem co robić

[karolinqa23]

Nikola na 37.6C i zmierzła jest .chyba ząbki idą mam nadzieję.

i zrobiła już 4 kupkę ale nie ma biegunki