Rozstanie z facetem, część XL. - Strona 167 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2020-05-06, 11:57   #4981
oh Mandy
Zakorzenienie
 
Avatar oh Mandy
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Syreni gród
Wiadomości: 10 256
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

Cytat:
Napisane przez niezapominajka012 Pokaż wiadomość
Wiesz co, widać że od samego początku nie traktował tego poważnie...
A skąd pewność, że od września się nie spotykali?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Pewności oczywiście nie mam... Takie jest moje przypuszczenie, że skoro "Wszystko wyszło na jaw" - ja się dowiedziałam o niej, a ona o mnie, to mniemam, że się nie spotykali. No i właściwie codziennie się spotykaliśmy.
Ale fakt, że jak chodziłam do pracy to dziwiło mnie to, że on mimo że nie pracował, to chodził o tych samych godzinach na siłownię, w jednym tygodniu na 12, w innym na 16. I to punktualnie. A siłownie jest w pobliżu jej miejsca zamieszkania.


Inna sprawa była taka, że miał dwa bezpośrednie tramwaje do mnie. Przy czym często zdarzało mu się jechać z kolejnego przystanku - tłumaczył to tym, że wsiada w cokolwiek (u niego jeżdzą tam 3 tramwaje - 2 do mnie, 1 w kierunku tej dziewczyny) i przesiada się, żeby wsiąść na innym przystanku i być szybciej.


Dla mnie to totalnie bez sensu - wsiadać w cokolwiek na jeden przystanek mając bezpośredni dojazd, na to też mu zwróciłam uwagę.


Jakiś czas przed rozstaniem usunął ją ze znajomych, na dwa dni przed - ona się odezwała bo miała sprawę.
__________________
czasem mniej znaczy więcej, taka szczypta ironii.
oh Mandy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-05-06, 12:03   #4982
niezapominajka012
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 1 026
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

Cytat:
Napisane przez oh Mandy Pokaż wiadomość
Pewności oczywiście nie mam... Takie jest moje przypuszczenie, że skoro "Wszystko wyszło na jaw" - ja się dowiedziałam o niej, a ona o mnie, to mniemam, że się nie spotykali. No i właściwie codziennie się spotykaliśmy.
Ale fakt, że jak chodziłam do pracy to dziwiło mnie to, że on mimo że nie pracował, to chodził o tych samych godzinach na siłownię, w jednym tygodniu na 12, w innym na 16. I to punktualnie. A siłownie jest w pobliżu jej miejsca zamieszkania.


Inna sprawa była taka, że miał dwa bezpośrednie tramwaje do mnie. Przy czym często zdarzało mu się jechać z kolejnego przystanku - tłumaczył to tym, że wsiada w cokolwiek (u niego jeżdzą tam 3 tramwaje - 2 do mnie, 1 w kierunku tej dziewczyny) i przesiada się, żeby wsiąść na innym przystanku i być szybciej.


Dla mnie to totalnie bez sensu - wsiadać w cokolwiek na jeden przystanek mając bezpośredni dojazd, na to też mu zwróciłam uwagę.

Nie, nikt nie wsiada w cokolwiek na jeden przystanek jak ma się bezpośredni dojazd. Serio. Więcej zachodu niż to warte.

A ten chłopak jest teraz z ta dziewczyna?
Co się z nim stało?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
__________________
Never give up
niezapominajka012 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-05-06, 12:05   #4983
oh Mandy
Zakorzenienie
 
Avatar oh Mandy
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Syreni gród
Wiadomości: 10 256
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

Cytat:
Napisane przez niezapominajka012 Pokaż wiadomość
Nie, nikt nie wsiada w cokolwiek na jeden przystanek jak ma się bezpośredni dojazd. Serio. Więcej zachodu niż to warte.

A ten chłopak jest teraz z ta dziewczyna?
Co się z nim stało?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Dlatego nic mi w tym nie pasowało... Bo to wszystko było dziwne...



Nie mam pojęcia, nie mamy kontaktu, on mnie wszędzie poblokował.
__________________
czasem mniej znaczy więcej, taka szczypta ironii.
oh Mandy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-05-06, 12:12   #4984
niezapominajka012
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 1 026
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

Cytat:
Napisane przez oh Mandy Pokaż wiadomość
Dlatego nic mi w tym nie pasowało... Bo to wszystko było dziwne...



Nie mam pojęcia, nie mamy kontaktu, on mnie wszędzie poblokował.

A wiesz chociaż z jakiego powodu zerwaliście?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
__________________
Never give up
niezapominajka012 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-05-06, 12:29   #4985
oh Mandy
Zakorzenienie
 
Avatar oh Mandy
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Syreni gród
Wiadomości: 10 256
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

Cytat:
Napisane przez niezapominajka012 Pokaż wiadomość
A wiesz chociaż z jakiego powodu zerwaliście?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
"bo jego brat mu powiedzial że nie możemy się więcej spotykać,

potem mi napisał listę zarzutów, że robiłam mu awantury itd.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
czasem mniej znaczy więcej, taka szczypta ironii.
oh Mandy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-05-06, 12:33   #4986
niezapominajka012
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 1 026
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

Cytat:
Napisane przez oh Mandy Pokaż wiadomość
"bo jego brat mu powiedzial że nie możemy się więcej spotykać,

potem mi napisał listę zarzutów, że robiłam mu awantury itd.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zastanawiam się po co on z Toba był tyle czasu, przecież z jego strony nie było uczucia do Ciebie...


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
__________________
Never give up
niezapominajka012 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-05-06, 12:50   #4987
anna_joanna
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 278
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

Cytat:
Napisane przez niezapominajka012 Pokaż wiadomość
Zastanawiam się po co on z Toba był tyle czasu, przecież z jego strony nie było uczucia do Ciebie...
Nie musi być uczucia, ktoś jest, póki czerpie jakieś korzyści, a w przypadku pewnych typów osobowości te korzyści mogą być tak różne, że głowa mała, nie musi być w tym logiki. Czasami nawet obserwowanie jak druga strona uzależnia się od tego typka jest kręcące, mimo braku uczucia i dopóki gra wg jego reguł, to jest, gdy przestaje - znika.

Mandy, mimo tego, co tutaj piszesz w głębi siebie wiesz, jaka jest odpowiedź. Każda z nas miała i po trochę nadal ma taki etap obwiniania się, ale to błędne koło... nie zawiniłaś, nawet jeśli pewne reakcje były zbyt emocjonalne, to obie wiemy, że w normalnym, zdrowym związku by ich nie było, dla jak ktoś gra w tej sposób, trzymając drugą stronę w dwóch światach, to to rozdarcie i niepewność ma prawo prowadzić do takich emocji. Nic, czego bym nie znala z autopsji, niestety. Zrobiłaś, co mogłaś, to nie była Twoja wina...

Niezapominajka, a jak Twoja pokręcona historia, ruszyło coś?

I tak na marginesie, bo dużo więcej Was czytam, niż sama piszę, ale fun fact - przez to, że czytam Was od chyba 2 miesięcy, to każda z dziewczyn ma już dla mnie nadany jakiś kształt - wygląd i tak np. Mandy jest bardzo wysoką, szczupłą blondynką, Pandorę widzę jako taką drobniusią dziewczynkę z kucykiem, Milagros jako niską, ciemnowłosą kobietę w jakichś wyrazistych, mocnych kolorach, romantycznych sukienkach, a Patisię jako taką zaginioną siostrę Kardaszianek o seksownych kształtach hahahaaa ciekawe jak ma się to do rzeczywistości, pewnie nijak, ale to dość zabawne
anna_joanna jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2020-05-06, 13:07   #4988
4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 12 340
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

Cytat:
Napisane przez anna_joanna Pokaż wiadomość

I tak na marginesie, bo dużo więcej Was czytam, niż sama piszę, ale fun fact - przez to, że czytam Was od chyba 2 miesięcy, to każda z dziewczyn ma już dla mnie nadany jakiś kształt - wygląd i tak np. Mandy jest bardzo wysoką, szczupłą blondynką, Pandorę widzę jako taką drobniusią dziewczynkę z kucykiem, Milagros jako niską, ciemnowłosą kobietę w jakichś wyrazistych, mocnych kolorach, romantycznych sukienkach, a Patisię jako taką zaginioną siostrę Kardaszianek o seksownych kształtach hahahaaa ciekawe jak ma się to do rzeczywistości, pewnie nijak, ale to dość zabawne
totalnie nie... ale chciałabym Ja mam od Kardashianek obwód bioder
4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-05-06, 13:25   #4989
Milagros_90
Zakorzenienie
 
Avatar Milagros_90
 
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: somewhere over the rainbow
Wiadomości: 5 357
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

Cytat:
Napisane przez anna_joanna Pokaż wiadomość
I tak na marginesie, bo dużo więcej Was czytam, niż sama piszę, ale fun fact - przez to, że czytam Was od chyba 2 miesięcy, to każda z dziewczyn ma już dla mnie nadany jakiś kształt - wygląd i tak np. Mandy jest bardzo wysoką, szczupłą blondynką, Pandorę widzę jako taką drobniusią dziewczynkę z kucykiem, Milagros jako niską, ciemnowłosą kobietę w jakichś wyrazistych, mocnych kolorach, romantycznych sukienkach, a Patisię jako taką zaginioną siostrę Kardaszianek o seksownych kształtach hahahaaa ciekawe jak ma się to do rzeczywistości, pewnie nijak, ale to dość zabawne
Haha, częściowo się zgadza ciemnowłosa, lubię nosić wyraziste, mocne kolory



Ciebie widzę jako kobietę elegancką, ubraną minimalistycznie i z klasą

---------- Dopisano o 14:25 ---------- Poprzedni post napisano o 14:15 ----------

Wczoraj trafiłam na piosenkę Anny Karwan "Czarny świt" i poruszyła mnie bardzo. Jakby wyśpiewała moje myśli.



"Miało być ważne
Stałe na zawsze
Przecież oni to nie my
Nas omijał czarny świt


Zabrakło nam
O włos"


Tak się właśnie czuję.



A do tego staram się dążyć:



"Spróbuję nie patrzeć w tył
Uformuję nową mnie
z odłamków co pozostały
i strzepnę z ramion pył

codziennie krok za krokiem
będę stawiać choćby w ogień
przyjmę wszystko albo nic"
Milagros_90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-05-06, 13:32   #4990
niezapominajka012
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 1 026
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

Cytat:
Napisane przez anna_joanna Pokaż wiadomość
Nie musi być uczucia, ktoś jest, póki czerpie jakieś korzyści, a w przypadku pewnych typów osobowości te korzyści mogą być tak różne, że głowa mała, nie musi być w tym logiki. Czasami nawet obserwowanie jak druga strona uzależnia się od tego typka jest kręcące, mimo braku uczucia i dopóki gra wg jego reguł, to jest, gdy przestaje - znika.

Mandy, mimo tego, co tutaj piszesz w głębi siebie wiesz, jaka jest odpowiedź. Każda z nas miała i po trochę nadal ma taki etap obwiniania się, ale to błędne koło... nie zawiniłaś, nawet jeśli pewne reakcje były zbyt emocjonalne, to obie wiemy, że w normalnym, zdrowym związku by ich nie było, dla jak ktoś gra w tej sposób, trzymając drugą stronę w dwóch światach, to to rozdarcie i niepewność ma prawo prowadzić do takich emocji. Nic, czego bym nie znala z autopsji, niestety. Zrobiłaś, co mogłaś, to nie była Twoja wina...

Niezapominajka, a jak Twoja pokręcona historia, ruszyło coś?

I tak na marginesie, bo dużo więcej Was czytam, niż sama piszę, ale fun fact - przez to, że czytam Was od chyba 2 miesięcy, to każda z dziewczyn ma już dla mnie nadany jakiś kształt - wygląd i tak np. Mandy jest bardzo wysoką, szczupłą blondynką, Pandorę widzę jako taką drobniusią dziewczynkę z kucykiem, Milagros jako niską, ciemnowłosą kobietę w jakichś wyrazistych, mocnych kolorach, romantycznych sukienkach, a Patisię jako taką zaginioną siostrę Kardaszianek o seksownych kształtach hahahaaa ciekawe jak ma się to do rzeczywistości, pewnie nijak, ale to dość zabawne
U mnie bez zmian, siedzę na swoim zadupiu, w mieście X.
Pan K. w Warszawie, podobno ma teraz mega aferę w domu, bo jakimś cudem pani G. (żona) dowiedziała się, że był u mnie w ostatni weekend w Łodzi.
Chyba zatrudniła detektywa...


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
__________________
Never give up
niezapominajka012 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-05-06, 14:11   #4991
anna_joanna
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 278
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;87824735]totalnie nie... ale chciałabym Ja mam od Kardashianek obwód bioder [/QUOTE]

No i teraz wszystko popsułaś, muszę obraz Patisi przerzucić na Ciebie

Cytat:
Napisane przez Milagros_90 Pokaż wiadomość
Haha, częściowo się zgadza ciemnowłosa, lubię nosić wyraziste, mocne kolory

Ciebie widzę jako kobietę elegancką, ubraną minimalistycznie i z klasą
Chociaż tutaj jakiś traf, ale faktycznie tak Cię widzę i może nawet źle się wyraziłam, że romantyczna, bardziej romantyczno - artystyczna, w okularach, z wielką torbą po brzegi czymś wypełnioną.
Jakkolwiek to może być na wyrost, to chyba coś takiego płynie z tego, co piszesz, a co lubię, choćby wyżej cytowana piosenka

I tak trafione - i co ciekawe, zwykle jak gdzieś się wypowiadam i piszę więcej, niż tutaj, to właśnie tak jestem widziana i co gorsza to zgodne z prawdą, czy z klasą nie mi to oceniać, ale w istocie - kaszmirowe swetry, garnitury, minimalistyczne sukienki...
Strach pytać, czy to przez mój drętwy styl pisania

A tak serio, to podczytuję, ale chyba przydałby mi się solidny opieprz od Was, chyba ostatnio najbliżej mi do Mandy i ponownego analizowania czegoś, co wydawało się zamknięte... głowa to straszna rzecz.
anna_joanna jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2020-05-06, 14:51   #4992
4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 12 340
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

Anna, co się dzieje?
4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-05-06, 14:55   #4993
oh Mandy
Zakorzenienie
 
Avatar oh Mandy
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Syreni gród
Wiadomości: 10 256
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

Cytat:
Napisane przez anna_joanna Pokaż wiadomość
Nie musi być uczucia, ktoś jest, póki czerpie jakieś korzyści, a w przypadku pewnych typów osobowości te korzyści mogą być tak różne, że głowa mała, nie musi być w tym logiki. Czasami nawet obserwowanie jak druga strona uzależnia się od tego typka jest kręcące, mimo braku uczucia i dopóki gra wg jego reguł, to jest, gdy przestaje - znika.

Mandy, mimo tego, co tutaj piszesz w głębi siebie wiesz, jaka jest odpowiedź. Każda z nas miała i po trochę nadal ma taki etap obwiniania się, ale to błędne koło... nie zawiniłaś, nawet jeśli pewne reakcje były zbyt emocjonalne, to obie wiemy, że w normalnym, zdrowym związku by ich nie było, dla jak ktoś gra w tej sposób, trzymając drugą stronę w dwóch światach, to to rozdarcie i niepewność ma prawo prowadzić do takich emocji. Nic, czego bym nie znala z autopsji, niestety. Zrobiłaś, co mogłaś, to nie była Twoja wina...

Niezapominajka, a jak Twoja pokręcona historia, ruszyło coś?

I tak na marginesie, bo dużo więcej Was czytam, niż sama piszę, ale fun fact - przez to, że czytam Was od chyba 2 miesięcy, to każda z dziewczyn ma już dla mnie nadany jakiś kształt - wygląd i tak np. Mandy jest bardzo wysoką, szczupłą blondynką, Pandorę widzę jako taką drobniusią dziewczynkę z kucykiem, Milagros jako niską, ciemnowłosą kobietę w jakichś wyrazistych, mocnych kolorach, romantycznych sukienkach, a Patisię jako taką zaginioną siostrę Kardaszianek o seksownych kształtach hahahaaa ciekawe jak ma się to do rzeczywistości, pewnie nijak, ale to dość zabawne

Czerpanie korzyści to jedyne co mi się nasuwa z tej relacji.


Bardzo wysoka nie jestem Mam 170. Bardzo szczupła, to też nie Ciemny blond się zgadza.
__________________
czasem mniej znaczy więcej, taka szczypta ironii.
oh Mandy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-05-06, 15:05   #4994
Milagros_90
Zakorzenienie
 
Avatar Milagros_90
 
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: somewhere over the rainbow
Wiadomości: 5 357
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

Anno Joanno, jeśli masz chęć, to wyrzuć z siebie, co Cię dręczy.

Co do stylu, to nie, nie chodzi o to, że dretwo piszesz. Po prostu czytałam Cię tu i na Twoim wątku i zauważyłam, że wypowiadasz się z klasą, dbasz o poprawną stylistykę, interpunkcję itd., Twoje wypowiedzi są takie wyważone. No i wspominałaś o własnej firmie. Wydałaś mi się osobą poukładana i właśnie taką kobietą w minimalistycznej sukience

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Milagros_90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-05-06, 15:47   #4995
patisia123
Zakorzenienie
 
Avatar patisia123
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 9 742
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

Anno joanno miło mi z tymi kardasziankami. Obwód bioder i talii może się zgadzać. Twarz na biedę też, brakuje tylko paru zabiegów

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
patisia123 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2020-05-06, 15:56   #4996
Lena_92
Raczkowanie
 
Avatar Lena_92
 
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 60
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

niezapominajka012 - może ta żona jednak nie jest taka głupia? Myślę, że to nie cud - tylko doskonale wie o swoim porożu i sposobie spędzania czasu wolnego przez męża. Przykre to jest to, że kobiety sobie to robią... nawet gdybym się mega zakochała, chciałabym, żeby najpierw mężczyzna rozwiązał swoje prywatne sprawy. To też utwierdziło by mnie w przekonaniu, że mu naprawdę na mnie zależy, a nie jestem tylko czasoumilaczem i odskocznią od rutyny życia rodzinnego. Ale jak to w życiu, skoro teraz ten mężczyzna robi to swojej żonie i dzieciom, to każdej następnej też to zrobi ... takie byczki po prostu tak mają Nie myślałaś o tym , że w tej jego Warszawie więcej jest kobiet, które czekają, aż Pan K. się rozwiedzie z psychiczną żoną, która jest tak beznadziejna, że nawet on jej nie umie zostawić,bo go serce boli?

Edytowane przez Lena_92
Czas edycji: 2020-05-06 o 15:58
Lena_92 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-05-06, 16:32   #4997
anna_joanna
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 278
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

Cytat:
Napisane przez Milagros_90 Pokaż wiadomość
Anno Joanno, jeśli masz chęć, to wyrzuć z siebie, co Cię dręczy.

Co do stylu, to nie, nie chodzi o to, że dretwo piszesz. Po prostu czytałam Cię tu i na Twoim wątku i zauważyłam, że wypowiadasz się z klasą, dbasz o poprawną stylistykę, interpunkcję itd., Twoje wypowiedzi są takie wyważone. No i wspominałaś o własnej firmie. Wydałaś mi się osobą poukładana i właśnie taką kobietą w minimalistycznej sukience

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Z tym "drętwym", było z przymrużeniem oka, ale faktycznie kilka dni temu próbowałam bezskutecznie zmusić swoje zwoje szarych istot do jakiegoś portalu i rozmowy, nie idzie mi, nic się w tym względzie nie zmieniło, to nie mój czas i przerywając tą niby całkiem miłą rozmowę, czymś na zasadzie "do jutro, mam trochę pracy" dostałam stekiem epitetów pod swoim adresem, że mam za duże mniemanie o sobie, a mój styl pisania na wczesnego Słowackiego jest drętwy

Ale dziękuję Mili, miło Mi

Czyli zasadniczo wizję miałam całkiem, całkiem, gdyby mi tylko Pandora nie załamała statystyki

Dobra, to niech będzie moja spowiedź i proszę o kopniaka w wiadomą część ciała.
Otóż w poniedziałek otrzymałam telefon, że mamy potencjalnego kupca na nasz biznes. Oficjalnie mój były nie mógł przyjechać, bo tego dnia pacjentów. Wiedząc to, poszłam z pełnomocnikiem i zainteresowany kupnem. Aż tu gdzieś w połowie spotkania, wbiega to moje niedoszłe nieszczęście. Uśmiechnięty do ucha do ucha i przepraszający za spóźnienie. Klient zdecydowany tak 50/50, zaproponował wyraźnie niższą cenę.

A zatem, już po spotkaniu ten mój nieszczęśnik przybiegł na parking, mówiąc, że za taką cenę nie ma mowy, że to kpina. Owszem, niska, ale ja zasadniczo byłabym skłonna sprzedać, trudno, że bez żadnego zysku, chcę to opchnąć i zamknąć ten rozdział.
No i gadka szmatka, ale były, jakby nigdy nic, pełen luz, komplementuje, że ładnie wyglądam i że tak mu brakowało tego mojego stylu seksownej sekretarki (zgrozo, to tak a propos wizji Mili ), pyta, czy może mnie przytulić, bo tak mu brakuje, proponuje spacer, mówię nie i idę dalej, a on swoje i zamiast zwyczajnie odejść, wdałam się w tą zupełnie bezsensowną emocjonalną rozmowę.

Widziałam go pierwszy raz od momentu rozejścia, wiem, że w tym czasie skakał od kobiety do kobiety, z tyłu głowy mam ciągle te jego słowa, jak zmuszał się do bliskości ze mną przez ponad 5 lat i jak to było dla niego trudne i odrażające, pozbawiając mnie tym całej masy poczucia wartości... i że możemy być dalej w tym układzie, póki sobie kogoś nie znajdziemy, jakbym była jakimś przedmiotem, a teraz bredzi te farmazony.

Szlag mnie trafił, tłumione emocje wyszły gdzieś z dołu. Żałosne i bezsensowne. Jego dotyk, zapach, wszystko zadziałało dokładnie tak, jak nie powinno, bo w mojej głowie przez te 5, teraz już 6 lat znajomości, to on był właśnie tym jedynym... I tutaj też mści się moja osobowość, żmudne tłumaczenie, argumentowanie, wyważenie, po co do diaska... Żałuję, wiem, że nie powinnam, ale myślę, że każda z nas nie wie do końca jakby zareagowała... I to mozolne odbudowywanie siebie runęło, odbuduję to, ale znowu potrzeba czasu...

Edytowane przez anna_joanna
Czas edycji: 2020-05-06 o 16:34
anna_joanna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-05-06, 16:41   #4998
niezapominajka012
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 1 026
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

Cytat:
Napisane przez Lena_92 Pokaż wiadomość
niezapominajka012 - może ta żona jednak nie jest taka głupia? Myślę, że to nie cud - tylko doskonale wie o swoim porożu i sposobie spędzania czasu wolnego przez męża. Przykre to jest to, że kobiety sobie to robią... nawet gdybym się mega zakochała, chciałabym, żeby najpierw mężczyzna rozwiązał swoje prywatne sprawy. To też utwierdziło by mnie w przekonaniu, że mu naprawdę na mnie zależy, a nie jestem tylko czasoumilaczem i odskocznią od rutyny życia rodzinnego. Ale jak to w życiu, skoro teraz ten mężczyzna robi to swojej żonie i dzieciom, to każdej następnej też to zrobi ... takie byczki po prostu tak mają Nie myślałaś o tym , że w tej jego Warszawie więcej jest kobiet, które czekają, aż Pan K. się rozwiedzie z psychiczną żoną, która jest tak beznadziejna, że nawet on jej nie umie zostawić,bo go serce boli?

Tylko my się zawsze do tej pory spotykaliśmy w mieście X, a teraz wyjatkowo wypadło na Łódź bo w sumie nigdy u mnie nie był. Co więcej pani G. twierdzi, że ma nasze wspólne zdjęcia z Łodzi więc wygląda na to, że podeszła do tematu profesjonalnie.

Nie wiem, skąd to społeczne przekonanie, że jak ktoś raz zdradzi to będzie już zawsze zdradzał.

Aż tak to bym go nie przeceniała. Mam na myśli, że jest kilka kobiet między którymi lawiruje. Jeśli z jego strony jest tylko zabawa to ograniczam to do dwóch osób: siebie i pani G.

Czasami mam wrażenie, że on mnie kocha. Ha, pewnie pani G. też ma takie wrażenie


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
__________________
Never give up
niezapominajka012 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-05-06, 16:45   #4999
Lena_92
Raczkowanie
 
Avatar Lena_92
 
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 60
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

Cytat:
Napisane przez anna_joanna Pokaż wiadomość

No i gadka szmatka, ale były, jakby nigdy nic, pełen luz, komplementuje, że ładnie wyglądam i że tak mu brakowało tego mojego stylu seksownej sekretarki (zgrozo, to tak a propos wizji Mili ), pyta, czy może mnie przytulić, bo tak mu brakuje, proponuje spacer, mówię nie i idę dalej, a on swoje i zamiast zwyczajnie odejść, wdałam się w tą zupełnie bezsensowną emocjonalną rozmowę.

Widziałam go pierwszy raz od momentu rozejścia, wiem, że w tym czasie skakał od kobiety do kobiety, z tyłu głowy mam ciągle te jego słowa, jak zmuszał się do bliskości ze mną przez ponad 5 lat i jak to było dla niego trudne i odrażające, pozbawiając mnie tym całej masy poczucia wartości... i że możemy być dalej w tym układzie, póki sobie kogoś nie znajdziemy, jakbym była jakimś przedmiotem, a teraz bredzi te farmazony.

Szlag mnie trafił, tłumione emocje wyszły gdzieś z dołu. Żałosne i bezsensowne. Jego dotyk, zapach, wszystko zadziałało dokładnie tak, jak nie powinno, bo w mojej głowie przez te 5, teraz już 6 lat znajomości, to on był właśnie tym jedynym... I tutaj też mści się moja osobowość, żmudne tłumaczenie, argumentowanie, wyważenie, po co do diaska... Żałuję, wiem, że nie powinnam, ale myślę, że każda z nas nie wie do końca jakby zareagowała... I to mozolne odbudowywanie siebie runęło, odbuduję to, ale znowu potrzeba czasu...

Masakra....po nich to spływa jak po kaczce, a my się dobijamy i analizujemy. Jeszcze na komplementy mu się zabrało i przytulaski. No po prostu szczyt. Naprawdę wierzę, że karma istnieje i te ich uśmieszki kiedyś wyblakną - wtedy kiedy my będziemy w zdecydowanie lepszej formie.

---------- Dopisano o 16:45 ---------- Poprzedni post napisano o 16:41 ----------

Cytat:
Napisane przez niezapominajka012 Pokaż wiadomość

Czasami mam wrażenie, że on mnie kocha. Ha, pewnie pani G. też ma takie wrażenie




Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

To akurat pewnie w tym całym trójkącie się zgadza.

Żona ma wrażenie, że on kocha Ciebie i jej dzieci. Ty masz wrażenie, że on kocha Ciebie A on pewnie kocha was wszystkich troszkę- jak kogucik swą kokoszkę
Lena_92 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2020-05-06, 16:55   #5000
Milagros_90
Zakorzenienie
 
Avatar Milagros_90
 
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: somewhere over the rainbow
Wiadomości: 5 357
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

Anna Joanna, ale za co niby należy Ci się kop w cztery litery? Przecież Ty nic złego nie zrobiłaś! Zobaczyłaś się z nim z konkretnej przyczyny, zresztą on Cię w sumie zaskoczył, bo mieliście załatwić tą sprawę bez niego. A później zachowywał się jak na niego przystało - jak skończony egoista. Po prostu bezczelnie! Jedyne co, to niepotrzebnie dałaś się wciągnąć w ta emocjonalna rozmowę. Na przyszłość zdecydowanie ucinaj. Powiedz że sobie nie życzyć uwag o swoim wyglądzie czy przytuleniu.

A teraz musisz przeżyć to spotkanie, poprzezywac. To naturalne. Nie jesteśmy ze stali. Widziałaś go pierwszy raz od rozstania, a on nie ułatwił tego spotkania. Po prostu jednak nie bądź dla siebie za surowa.

Poza tym, jesteś silna i na pewno dasz sobie radę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Milagros_90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-05-06, 17:02   #5001
niezapominajka012
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 1 026
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

Cytat:
Napisane przez anna_joanna Pokaż wiadomość
Widziałam go pierwszy raz od momentu rozejścia, wiem, że w tym czasie skakał od kobiety do kobiety, z tyłu głowy mam ciągle te jego słowa, jak zmuszał się do bliskości ze mną przez ponad 5 lat i jak to było dla niego trudne i odrażające, pozbawiając mnie tym całej masy poczucia wartości...
Biedulek, musiał się tyle lat zmuszać...
Żałuj, że Ci tego wcześniej nie powiedział, bo zmarnowałaś mnóstwo czasu na niego.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
__________________
Never give up
niezapominajka012 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-05-06, 17:07   #5002
anna_joanna
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 278
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

Cytat:
Napisane przez Lena_92 Pokaż wiadomość
Masakra....po nich to spływa jak po kaczce, a my się dobijamy i analizujemy. Jeszcze na komplementy mu się zabrało i przytulaski.
Bo dla niego taka bliskość, przytulanie, cokolwiek innego jest normą, to nie jest jakiś element bliskości, tam nie ma za grosze empatii...
Cytat:
Napisane przez Milagros_90 Pokaż wiadomość
Anna Joanna, ale za co niby należy Ci się kop w cztery litery? Przecież Ty nic złego nie zrobiłaś! Zobaczyłaś się z nim z konkretnej przyczyny, zresztą on Cię w sumie zaskoczył, bo mieliście załatwić tą sprawę bez niego. A później zachowywał się jak na niego przystało - jak skończony egoista. Po prostu bezczelnie! Jedyne co, to niepotrzebnie dałaś się wciągnąć w ta emocjonalna rozmowę. Na przyszłość zdecydowanie ucinaj. Powiedz że sobie nie życzyć uwag o swoim wyglądzie czy przytuleniu.

A teraz musisz przeżyć to spotkanie, poprzezywac. To naturalne. Nie jesteśmy ze stali. Widziałaś go pierwszy raz od rozstania, a on nie ułatwił tego spotkania. Po prostu jednak nie bądź dla siebie za surowa.

Poza tym, jesteś silna i na pewno dasz sobie radę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Dziękuję, ale jestem zła na siebie za tą nieszczęsną dyskusję, niepotrzebne okazanie całej studni emocji, poczułam się znowu taka odarta ze wszystkiego przed nim, mogłam odejść, nie odeszłam... przecież wiedziałam, że nic konstruktywnego nie powie, że nie będzie refleksji, czy nie pomyśli nad jakąś terapią, skoro tych kobiet była tak potężna liczba i te same zachowania wracają, a on ma ciągłe poczucie krzywdy.

Dyskusja, która trwała za długo, wyszło to, co mi zalegało, a o czym po rozstaniu nigdy nie było już okazji porozmawiać. To wewnętrzne, siedzące w nas pytanie (w sensie, tak jak i w Tobie) "dlaczego?" odpowiedź była taka, że przeszyło mnie do samego rdzenia... że owszem, wiele kobiet, ale droga do prawdziwego szczęścia nigdy nie jest łatwa, mogą zdarzyć się ofiary, ale to w dobrej wierze i w imię poszukiwania tej jedynej... a refleksja z jego strony tylko jedna i to przez zaciśnięte zęby - taki jestem, nigdy się nie zmienię i nawet nie próbuj, byłaś ze mną tyle lat, to chyba oznacza, że aż taki straszny nie jestem... z tym paskudnym, cynicznym grymasem...

Edytowane przez anna_joanna
Czas edycji: 2020-05-06 o 17:09
anna_joanna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-05-06, 17:29   #5003
niezapominajka012
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 1 026
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

Cytat:
Napisane przez Lena_92 Pokaż wiadomość
Masakra....po nich to spływa jak po kaczce, a my się dobijamy i analizujemy. Jeszcze na komplementy mu się zabrało i przytulaski. No po prostu szczyt. Naprawdę wierzę, że karma istnieje i te ich uśmieszki kiedyś wyblakną - wtedy kiedy my będziemy w zdecydowanie lepszej formie.

---------- Dopisano o 16:45 ---------- Poprzedni post napisano o 16:41 ----------




To akurat pewnie w tym całym trójkącie się zgadza.

Żona ma wrażenie, że on kocha Ciebie i jej dzieci. Ty masz wrażenie, że on kocha Ciebie A on pewnie kocha was wszystkich troszkę- jak kogucik swą kokoszkę

Mówi, że mnie kocha ale nie rozwiedzie się ot tak, bo co on bidulek zrobi jak mi się odwidzi i go zostawię?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
__________________
Never give up
niezapominajka012 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-05-06, 17:35   #5004
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

Cytat:
Napisane przez niezapominajka012 Pokaż wiadomość
Mówi, że mnie kocha ale nie rozwiedzie się ot tak, bo co on bidulek zrobi jak mi się odwidzi i go zostawię?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
To po prostu fajna wymówka. Wiązanie się z kimś to zawsze ryzyko i nie da się nikomu zagwarantować, że się go nie zostawi. Cyrografu nie podpiszesz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-05-06, 17:37   #5005
Milagros_90
Zakorzenienie
 
Avatar Milagros_90
 
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: somewhere over the rainbow
Wiadomości: 5 357
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

Cytat:
Napisane przez anna_joanna Pokaż wiadomość
Dyskusja, która trwała za długo, wyszło to, co mi zalegało, a o czym po rozstaniu nigdy nie było już okazji porozmawiać. To wewnętrzne, siedzące w nas pytanie (w sensie, tak jak i w Tobie) "dlaczego?" odpowiedź była taka, że przeszyło mnie do samego rdzenia... że owszem, wiele kobiet, ale droga do prawdziwego szczęścia nigdy nie jest łatwa, mogą zdarzyć się ofiary, ale to w dobrej wierze i w imię poszukiwania tej jedynej... a refleksja z jego strony tylko jedna i to przez zaciśnięte zęby - taki jestem, nigdy się nie zmienię i nawet nie próbuj, byłaś ze mną tyle lat, to chyba oznacza, że aż taki straszny nie jestem... z tym paskudnym, cynicznym grymasem...
Ale to tylko pokazuje, co to za człowiek.
Zimny, okrutny, wyznający totalnie różny światopogląd ode mnie.
Od Ciebie podejrzewam też.
Więc tym bardziej...tym bardziej tę gorzką pigułkę trzeba przełknąć. Bo przecież Ty już wiesz (i wiedziałaś przed tą rozmową), że z tym człowiek całe życie by Ci nie wyszło... Ja w Ciebie wierzę! Staniesz na nogi
Milagros_90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-05-06, 17:40   #5006
natalcia250
sentimental animal
 
Avatar natalcia250
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 297
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

Cytat:
Napisane przez anna_joanna Pokaż wiadomość

Dobra, to niech będzie moja spowiedź i proszę o kopniaka w wiadomą część ciała.
Otóż w poniedziałek otrzymałam telefon, że mamy potencjalnego kupca na nasz biznes. Oficjalnie mój były nie mógł przyjechać, bo tego dnia pacjentów. Wiedząc to, poszłam z pełnomocnikiem i zainteresowany kupnem. Aż tu gdzieś w połowie spotkania, wbiega to moje niedoszłe nieszczęście. Uśmiechnięty do ucha do ucha i przepraszający za spóźnienie. Klient zdecydowany tak 50/50, zaproponował wyraźnie niższą cenę.

A zatem, już po spotkaniu ten mój nieszczęśnik przybiegł na parking, mówiąc, że za taką cenę nie ma mowy, że to kpina. Owszem, niska, ale ja zasadniczo byłabym skłonna sprzedać, trudno, że bez żadnego zysku, chcę to opchnąć i zamknąć ten rozdział.
No i gadka szmatka, ale były, jakby nigdy nic, pełen luz, komplementuje, że ładnie wyglądam i że tak mu brakowało tego mojego stylu seksownej sekretarki (zgrozo, to tak a propos wizji Mili ), pyta, czy może mnie przytulić, bo tak mu brakuje, proponuje spacer, mówię nie i idę dalej, a on swoje i zamiast zwyczajnie odejść, wdałam się w tą zupełnie bezsensowną emocjonalną rozmowę.

Widziałam go pierwszy raz od momentu rozejścia, wiem, że w tym czasie skakał od kobiety do kobiety, z tyłu głowy mam ciągle te jego słowa, jak zmuszał się do bliskości ze mną przez ponad 5 lat i jak to było dla niego trudne i odrażające, pozbawiając mnie tym całej masy poczucia wartości... i że możemy być dalej w tym układzie, póki sobie kogoś nie znajdziemy, jakbym była jakimś przedmiotem, a teraz bredzi te farmazony.

Szlag mnie trafił, tłumione emocje wyszły gdzieś z dołu. Żałosne i bezsensowne. Jego dotyk, zapach, wszystko zadziałało dokładnie tak, jak nie powinno, bo w mojej głowie przez te 5, teraz już 6 lat znajomości, to on był właśnie tym jedynym... I tutaj też mści się moja osobowość, żmudne tłumaczenie, argumentowanie, wyważenie, po co do diaska... Żałuję, wiem, że nie powinnam, ale myślę, że każda z nas nie wie do końca jakby zareagowała... I to mozolne odbudowywanie siebie runęło, odbuduję to, ale znowu potrzeba czasu...
to on powinien dostać kopniaka za wciąganie Cię w takie bezsensowne gadki, no bezczelny typ

Dziewczyny! Mam totalny mętlik w głowie i w sumie nie wiem co robić. W skrócie mówiąc, przyczyną mojego rozstania z facetem był jego brak zaangażowania i zainteresowania moją osobą, pisałam o tym tutaj: https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=4336
potem napisałam mu list, w którym zerwałam, bo nie widzę już szansy na zmianę, on się ze mną zgodził i tak to się skończyło.
to było 3 tygodnie temu. jako że nie rozstaliśmy się w kłótni, to stanęło na tym, że zostajemy znajomymi. przez ten czas mieliśmy ze sobą kontakt co parę dni, nie wracaliśmy do tematu rozstania ani on ani ja. w sumie to nie płakałam, ani nie żałowałam rozstania, bo wiedziałam że w tej formie w jakiej to wyglądało, ten związek i tak nie miałby sensu. niedawno wróciłam do miasta studenckiego, zaczęłam znowu spotykać się ze znajomymi i żyć własnym życiem,z byłym też ustawiliśmy się na kumpelskie piwo. przyjechał do mnie, najpierw rozmawialiśmy na jakieś totalnie neutralne tematy, potem się dowiedziałam że się za mną stęsknił i chciałby spróbować jeszcze raz zaczęliśmy rozmawiać, powiedział że rozumie co robił źle, że naprawde chce się zaangażować, że mu mnie brakowało, że teraz rozumie co stracił zapytał co o tym sądzę i czy mogłabym dać nam jeszcze szansę. powiedziałam, że ciężko powiedzieć, że możemy po prostu się spotykać i nie określać tego jeszcze powrotem do siebie, bo nie widzieliśmy się od półtora miesiąca i to nie może być tak, że teraz on nagle przyjedzie i wszystko będzie jak dawniej. no i spędziliśmy ze sobą te ostatnie 2 dni, były seksy, były wyznania, natomiast ja nie wiem za bardzo co o tym myśleć. to było totalne zdziwko nie myślałam o żadnych powrotach do siebie, w sumie już postawiłam na tym krzyżyk, ale jakby on naprawdę był w stanie zmienić to przez co się rozstaliśmy, to myślę że intelektualnie i charakterologicznie pasowalibyśmy do siebie. byłybyście w stanie zaufać w taką magiczną odmianę i się zaangażować? poza tym gdzieś po orbicie krąży jeszcze ten Tinderek, z którym się ostatnio spotkałam i z którym cały czas mam kontakt :P
natalcia250 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-05-06, 17:41   #5007
kiyomi16
Raczkowanie
 
Avatar kiyomi16
 
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 203
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

Cytat:
Napisane przez niezapominajka012 Pokaż wiadomość
Mówi, że mnie kocha ale nie rozwiedzie się ot tak, bo co on bidulek zrobi jak mi się odwidzi i go zostawię?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
To nie rozwiedzie się bo się nie chcesz przeprowadzić czy dlatego że możesz zmienić zdanie?
To jest bardzo mądry koleś który dobrze kalkuluje i z obecnych kalkulacji wychodzi że nie ma po co się rozwodzić, Tobie wystarczy opowiedzieć kilka ckliwych historii i jakoś się kręci, cóż widocznie cała sprawa rozwodowa itd nie jest warta tego a jemu nie opłaca sie zostawiać żony dla Ciebie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
kiyomi16 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-05-06, 18:30   #5008
Milagros_90
Zakorzenienie
 
Avatar Milagros_90
 
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: somewhere over the rainbow
Wiadomości: 5 357
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

Cytat:
Napisane przez kiyomi16 Pokaż wiadomość
To nie rozwiedzie się bo się nie chcesz przeprowadzić czy dlatego że możesz zmienić zdanie?
To jest bardzo mądry koleś który dobrze kalkuluje i z obecnych kalkulacji wychodzi że nie ma po co się rozwodzić, Tobie wystarczy opowiedzieć kilka ckliwych historii i jakoś się kręci, cóż widocznie cała sprawa rozwodowa itd nie jest warta tego a jemu nie opłaca sie zostawiać żony dla Ciebie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Zgadzam się.
Chłop ma głowę na karku i ustawia się tak, żeby jemu było najlepiej.

Natalia, a co do Twojej sprawy - kochasz swojego byłego?
Nie pisałaś wcześniej, że macie cały czas kontakt. Od rozstania minęły dopiero trzy tygodnie. Moim zdaniem niepotrzebny był ten seks, taki seks z eks nie wiadomo po co (czy zmierzamy do powrotu, czy nam brakuje seksu, czy o co chodzi) raczej nigdy nie przynosi nic dobrego, tylko wprowadza mętlik. No ale stało się. W każdym razie dalej nie musisz podejmować jakichś radykalnych kroków. Może ochlon trochę i zastanów się, czego chcesz na ten moment od życia i związków? Kochasz eks i chcesz próbować ponownie? Czy chcesz sobie randkowac z innymi?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Milagros_90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-05-06, 18:42   #5009
4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 12 340
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

Która zakłada nowy wątek?
4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-05-06, 18:50   #5010
Milagros_90
Zakorzenienie
 
Avatar Milagros_90
 
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: somewhere over the rainbow
Wiadomości: 5 357
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;87826043]Która zakłada nowy wątek? [/QUOTE]Mogę zaraz założyć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Milagros_90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2020-05-06 20:33:29


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:00.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.