..::Dieta Plaż Południowych - część V ::..

[Marzeniatko]

Cykado ja tak myślę, że od poniedziałku, bo wtedy będę w szkole, łatwiej mi dietę trzymać. Na nic nie mam czasu. Wstaję o 7, jem śniadanie zdrowe oczywiście póżniej lecę do szkoły, w szkole zazwyczaj nic nie jem, bo nie mam czasu, po szkole jestem w domu ok 15-16, jem mały obiad, bo ze zmęczenia nie mam apetytu, następnie uczę się do 20 więc zapominam o jedzeniu, kolacja i koniec. Szkoła mnie wykańcza.

A co do depresji gangstera i wkręcaniu mamy w SB, fajnie macie Ja też bym chciała, żeby ktoś u mnie w domu był na diecie. Ale nie ma takiej opcji. Np. moja mama jest szczuplutka, ma bodajże 165cm , a waży z 50-53 kg więc jak tu nie popaść w kompleksy..

[Anetuniaa]

Plażowiczki kochane jadę dzisiaj do rodziców, trzymajcie za mnie kciuki żeby za bardzo nie nagrzeszyła, bo to że zgrzesze choć raz to jest pewne bo oni mają takie grzeszne (i pyszne) jedzonko w lodówce zawsze że nie da rady inaczej!

[Marzeniatko]

Napisane przez Anetuniaa

Plażowiczki kochane jadę dzisiaj do rodziców, trzymajcie za mnie kciuki żeby za bardzo nie nagrzeszyła, bo to że zgrzesze choć raz to jest pewne bo oni mają takie grzeszne (i pyszne) jedzonko w lodówce zawsze że nie da rady inaczej!

Czymamy kciuki i u rąk i nóg


A wiecie co zauważyłam? Że jak wypiję raz dziennie , no dwa herbatę z cukrem to mnie nie ciągnie do słodkiego.

[Majka232]

Marzenko - a co jest u Ciebie podstawą omletu - same jajka? Czy dodajesz np. mleko? Ja na II fazie dodaję ok. łyżki mąki i trochę mleka, a na I fazie - tylko jajka

Napisane przez Anetuniaa

Serki muszą być mniam dzisiaj jade do rodziców to sobie zrobię ale wg zasad IF.

A płyta jak by dla mnie skoro na uda i pośladki zaraz zrobie sobie przerwę w pracy i skocze po nią

a ja w pracy a tu nie ma patelni o ogniu nie wspominając

Skocz to może mnie zmobilizujesz do wypróbowania ćwiczeń z tej płytki
Dodaj do tego sera 2-3 krople aromatu np. pomrańczowego lub śmietankowego, a gotowy polej sosem jogurtowym (jogurt + słodzik + ewent. cynamon lub kakao)

[1=1111c4b9c157e15532fa9e2 7a07e9b9b22376b0b_6593527 3b71bb;8803750]Siemię lniane można od I fazy

Omlety są super i na słodko i na słono, z serem, jogurtem, warzywami, owocami, przyprawami, tysiąc opcji Dlatego kocham SB. Tutaj nie da sie jesc monotonnie, no chyba ze ogarnie nas lenistwo

Czyli musze rozgrzac piekarnik, chociaż w sumie przecież taki sernik mozna zjesc w 2 dni

Marzeniatko kiedy na tą I faze wskakujesz? Ja przewiduje ze po weselu wróce do restrykcyjnej II albo zrobie sobie tydzień I fazowy jak Majka - tak wiem odgapiara .
Cos mi te moje zachcianki i depresje gangstera zaczely osiadać w udach i na pysiu. Tego nie lubimy, o nie

I mame musze przekonać do SB, dopóki z nią mieszkałam ładnie brzuszek zrzucała, siłą rzeczy w domu było więcej zdrowszego jedzenia, a teraz widze ze cos gorzej ostatnio z tym u niej i zaczyna się źle czuc. Zadbamy i o mame

Off topic: Świeży szpinak w sałatce jest pyszny


Edit: Szerry dodaj do omletu łyżeczkę siemienia lub proszek do pieczenia, u mnie na blogu jest pare. Zawsze najpierw ubijam białko potem sole i daje siemie ciagle ubijajac, zółtka i proszek do pieczenia. Ewentualnie jakis serek jezeli chce go w ciescie. Robiłam tez z maka razowa ale wole siemieniowe[/quote]


Piekarnik warto rozgrzać i zrobić podwójną porcję tego serniczka
Muszę kupić świeży szpinak w takim razie, skoro jest taaaki pyszny Wystarczy go umyć, pokroić i już można dodać do sałatki?
Tobie potrzebna jest I faza? Ty grzecznie dietkujesz na II

[Marzeniatko]

Maju na IF i przez długi czas na II podstawą omletu były tylko jajka, ale teraz właśnie kombinuję z mlekiem, płatkami owsianymi itp. ale mąki nie dodaję, bo razowej nigdzie kupić nie mogę.

[Majka232]

Napisane przez Anetuniaa

Plażowiczki kochane jadę dzisiaj do rodziców, trzymajcie za mnie kciuki żeby za bardzo nie nagrzeszyła, bo to że zgrzesze choć raz to jest pewne bo oni mają takie grzeszne (i pyszne) jedzonko w lodówce zawsze że nie da rady inaczej!

Trzymam mocno kciuki

Napisane przez Marzeniatko

A wiecie co zauważyłam? Że jak wypiję raz dziennie , no dwa herbatę z cukrem to mnie nie ciągnie do słodkiego.

Ja bym nie mogła wypić herbaty z cukrem, że o kawie nie wspomnę. kiedyś postanowiłam przestać słodzić i od tego czasu nie słodzę. Hmmm... Chyba od 8 lat

Napisane przez Marzeniatko

Maju na IF i przez długi czas na II podstawą omletu były tylko jajka, ale teraz właśnie kombinuję z mlekiem, płatkami owsianymi itp. ale mąki nie dodaję, bo razowej nigdzie kupić nie mogę.

W Łodzi takiej metropolii nie ma mąki razowej. Nie wierzę
A macie tam Auchan? Ja tam kupiłam, albo w większym sklepie na dziale - zdrowa żywność.

[1111c4b9c157e15532fa9e27a07e9b9b22376b0b_65935273b71bb]

Napisane przez Marzeniatko

Cykado ja tak myślę, że od poniedziałku, bo wtedy będę w szkole, łatwiej mi dietę trzymać. Na nic nie mam czasu. Wstaję o 7, jem śniadanie zdrowe oczywiście póżniej lecę do szkoły, w szkole zazwyczaj nic nie jem, bo nie mam czasu, po szkole jestem w domu ok 15-16, jem mały obiad, bo ze zmęczenia nie mam apetytu, następnie uczę się do 20 więc zapominam o jedzeniu, kolacja i koniec. Szkoła mnie wykańcza.

A co do depresji gangstera i wkręcaniu mamy w SB, fajnie macie Ja też bym chciała, żeby ktoś u mnie w domu był na diecie. Ale nie ma takiej opcji. Np. moja mama jest szczuplutka, ma bodajże 165cm , a waży z 50-53 kg więc jak tu nie popaść w kompleksy..

Ale jedz cos w szkole, moze jogurt albo kefir. Inaczej przerwa miedzy posiłkami bedzie za dluga

A moja mama duzo schudła w tamtym roku gdy zaczynałam SB, miała operacje na woreczek żółciowy i siłą rzeczy mało jadła. Teraz się rozpuściła bestia i zaczyna jej to nie pasowac Siostre do zdrowego odzywiania już dawno wciągłam tyle ze ona siatkatka i ma na duze zapotrzebowanie okołotreningowe na wegle

Napisane przez Anetuniaa

Plażowiczki kochane jadę dzisiaj do rodziców, trzymajcie za mnie kciuki żeby za bardzo nie nagrzeszyła, bo to że zgrzesze choć raz to jest pewne bo oni mają takie grzeszne (i pyszne) jedzonko w lodówce zawsze że nie da rady inaczej!

Trzymam kciuki

Napisane przez Majka232

Piekarnik warto rozgrzać i zrobić podwójną porcję tego serniczka
Muszę kupić świeży szpinak w takim razie, skoro jest taaaki pyszny Wystarczy go umyć, pokroić i już można dodać do sałatki?
Tobie potrzebna jest I faza? Ty grzecznie dietkujesz na II

Kup, kup, ja znalazłam w Lidlu po 3.99. Na opakowaniu są 3 przepisy: na makaron, zapiekanke i sałatke z mozarella. Do sałatki wystarczy wymyc i pokroić, dobrze smakuje doprawiony cytryną i czosnkiem. Moja dzisiejsza to bardzo smaczna improwizacja - szpinak, pomidor, pillos salatkowy, papryka czerowna, łyżeczka oliwy, sok z 1/2 cytryny, przyprawa kamiss Viva Italia Pasta alla Aglio Olio

I faza mi rzeczywiscie niepotrzebna chyba ale chce przypilnować II tak żeby zniwelować to, że ostatnio pogrzeszyłam w zbyt duzych ilosciach orzechami, czekolada, batonikami, masłem orzechowym i kupną pizza.

Co do pizzy, caly czas obiecuje sobie ze upieke wlasna zdrowa, II fazowa zgodna z SB. Nawet TZ powiedział ze zje
Zyjąc w nieswiadomosci jada juz kotlety ktore w panierce zamiast zwykłej maki maja razowa

[ninaad]

u mnie ostatnio wogóle nie plażowo jest. Co prawda nie jem ziemniaków i pieczywo (razowe, żytnie, graham itp) tylko na śniadanie, ale poza tym- masakra. Przede wszystkim mnóstwo słodyczy- niemalże wszystko co mam pod ręką. Nie wiem- może w ciągu dnia za mało węgli jem i stąd te napady obżarstwa słodyczowego? No albo z nudów- jak nie mam co robić to sobie podjadam. wrrrr należy mi się porządny kopniak w d@#$ ...i to nie jeden..,.

[zielonamorelka]

a dziewczyny mozecie mi podpowiedziec co mozna by jesc w szkole zgodnego z 1 faza bo nic mi do glowy nie przychodzinorma lnie to bralam jablko ewentualnie chleb[razowy oczywiscie]ale na 1 to zabronione hmmm a jogurt to tak jakos dziwnie bedzie hihi
eh czemu u mnie nie ma takis Auchanow albo jakiegos sklepu ze zdrowa zywnoscia?zadupie moje kochane heh musze albo lepiej poszukac a jak nie to bede prosila tate zeby gdzies w koninie dla mnie poszukal hehe moze tam cos znajdzie

[ninaad]

Napisane przez zielonamorelka

a dziewczyny mozecie mi podpowiedziec co mozna by jesc w szkole zgodnego z 1 faza bo nic mi do glowy nie przychodzinorma lnie to bralam jablko ewentualnie chleb[razowy oczywiscie]ale na 1 to zabronione hmmm a jogurt to tak jakos dziwnie bedzie hihi
eh czemu u mnie nie ma takich suchanow albo jakiegos sklepu ze zdrowa zywnoscia?zadupie moje kochane heh musze albo lepiej poszukac a jak nie to bede prosila tate zeby gdzies w koninie dla mnie poszukal hehe moze tam cos znajdzie

a czemu jogurt dziwnie? Ja tak jadłam swego czasu. Mogą być też wieśniaki np, sałatki zrobione w domu, zawijasy najróżniejsze, jajka gotowane + warzywa
sucharów nie można na IF, więc nie szukaj nawet w sklepach

[asi_ula]

Cześć kochane plażowiczki
A ja znowu mam super humorek tralala Spodnie mają luzy, t-shirty coraz mniej opięte chudnę tralala
A na obiad makaron z pszenicy durum i sos słodko-kwaśny, bo nic innego nie ma

[zielonamorelka]

Napisane przez asi_ula

Cześć kochane plażowiczki
A ja znowu mam super humorek tralala Spodnie mają luzy, t-shirty coraz mniej opięte chudnę tralala
A na obiad makaron z pszenicy durum i sos słodko-kwaśny, bo nic innego nie ma

a ja jestem zmuszona zjesc sobie czarnine na obiad bo SB nie mam praktycznie nic poza wiesniakiem i jajkamia jakos nie mam ochoty na jajka hehe

[fruity]

Czesc laski!
Ale sie rozpisalyscie!
U mnie narazie wszystko ok, cm chyba spadaja.
Ale wciaz pozostaje twarda, jesli chodzi o wazenie.
Po 3 dniach zakwasow, ruszylam dzisiaj na czczo z cwiczeniami. Oczywiscie zrobilam ich malutko, bo myslalam, ze mi uda wykorkuja. Ale moze w koncu nie bede miala zakwasow i bede mogla cwiczyc regularnie bez bolu.

A teraz sobie siedze i maluje paznokietki a wieczorem znowu na pokera. Wiec obiad znowu bedzie wieczorem i pewnie na jakies piwko tez sie skusze.

[___just_me]

Napisane przez zielonamorelka

a ja jestem zmuszona zjesc sobie czarnine na obiad bo SB nie mam praktycznie nic poza wiesniakiem i jajkamia jakos nie mam ochoty na jajka hehe

mam podobny problem ; <
nie mam jak iść na zakupy bo mieszkam na osiedlu gdzie są dwa małe sklepiki ;/
a do marketu jakies 40min drogi i ten deszcz : <

a w domu tylko: wiejskie, jogurt, jajka, mleko, pomidory, salata lodowa, groszek ; o

i chyba pozostaje mi sałatka : <

[asi_ula]

Napisane przez ___just_me

mam podobny problem ; <
nie mam jak iść na zakupy bo mieszkam na osiedlu gdzie są dwa małe sklepiki ;/
a do marketu jakies 40min drogi i ten deszcz : <

a w domu tylko: wiejskie, jogurt, jajka, mleko, pomidory, salata lodowa, groszek ; o

i chyba pozostaje mi sałatka : <

Możesz zrobić zupę z zielonego groszku jeśli masz oprócz tego cebulkę i serek topiony bez dodatków Podsmażasz cebulę na oliwie, dodajesz do 0,75l wody z kostką bulionowa jakąś, do tego puszka groszku i przyprawy - polecam zioła prowansalskie i bazylię Pokrój serek i też dodaj. Jak się rozpuści to na talerzu zabiel łyżką naturalnego jogurtu Wychodzi pyyycha zupka - przepis ze stronki SB, faza I

[___just_me]

Napisane przez asi_ula

Możesz zrobić zupę z zielonego groszku jeśli masz oprócz tego cebulkę i serek topiony bez dodatków Podsmażasz cebulę na oliwie, dodajesz do 0,75l wody z kostką bulionowa jakąś, do tego puszka groszku i przyprawy - polecam zioła prowansalskie i bazylię Pokrój serek i też dodaj. Jak się rozpuści to na talerzu zabiel łyżką naturalnego jogurtu Wychodzi pyyycha zupka - przepis ze stronki SB, faza I

nie ma cebulki, ani serka : <

ale znalazłam pierś z kurczaka! już się rozmraża.

a powiedzcie mi czy dozwolony jest `Olej Wyborowy Rzepakowy` ?

[szagma]

To i ja się przyłącze do plażowania jeśli można (już kiedyś próbowałam i nawet troche schudłam na I fazie ale nie udało mi się do końca wytrwać)
Poza tym widzę że się tu sporo osób przenosi z innych wątków i tam teraz cisza

Więc witam wszystkie plażowiczki do których grona chcę dołączyć

Napisane przez asi_ula

Cześć kochane plażowiczki
A ja znowu mam super humorek tralala Spodnie mają luzy, t-shirty coraz mniej opięte chudnę tralala
A na obiad makaron z pszenicy durum i sos słodko-kwaśny, bo nic innego nie ma

To pewnie przez tego chłopaka - wiadomo stan zakochania uskrzydla i jego efektem ubocznym jest chudnięcie bo przeciez wtedy nie ma czasu na myslenie o podjadaniu

[paprak]

witam

u mnie w koncu lepiej z brzuchem i odkrylam, ze to albo przeziebiony pecherz bo mi nogi ostatnio zmarzly albo chlebek. Niestety mi chleb nigdy nie sluzyl a to jedyna zmiana w jadlospisie jaka ostatnio wprowadzilismy. Takze pozegnalam sie z pumperniklem i dzis w nocy mialam spokoj Wlasnie sacze zielona herbatke i zastanawiam sie nad sniadaniem. Pewnie znowu bedzie feta. Postanowilam zmniejszyc troche porcje bo nie prowadze aktywnego trybu zycia wiec nie moge sie przejadac. Zobaczymy czy bede sie lepiej czula

Wczorajszy jadlospis:

salata, ogorek, feta, cebulka, dressing
jablko
Kurczak z grilla
Zupa z soczewica
jablko
kilka orzeszkow, dwa ciasteczka bez cukru

Milego popoludnia

[asi_ula]

Napisane przez ___just_me

nie ma cebulki, ani serka : <

ale znalazłam pierś z kurczaka! już się rozmraża.

a powiedzcie mi czy dozwolony jest `Olej Wyborowy Rzepakowy` ?

Wydaje mi się, że tak ja używam Kujawskiego. A do piersi z kurczaka możesz zrobić sosik z curry i łyżką majonezu i jogurtem (chyba, musiałabym sprawdzić).

[asi_ula]

Napisane przez szagma

To pewnie przez tego chłopaka - wiadomo stan zakochania uskrzydla i jego efektem ubocznym jest chudnięcie bo przeciez wtedy nie ma czasu na myslenie o podjadaniu

Hihi, może masz rację Ale wolę się nie nastawiać, że coś z tego będzie. Rozczarowania są najgorsze.

Fajnie, że do nas dołączyłaś

[szagma]

Oczywiście lepiej się nie nastawiać od razu na 'tak' bo jak nic z tego nie wyjdzie to potem możesz w wyniku rozczarowania zacząć zajadać smutki.
No, dlatego nie odchudzamy się dla facetów tylko dla siebie A jeśli dzięki któremuś a właściwie uczuciu do niego- uda nam się tu i ówdzie spaść kilka cm to bardzoo dobrze


A ja własnie zjadłam swój obiad - paprykę faszerowaną brązowym ryżem i pieczarkami - bez sosów i tłuszczu oczywiście - mniam

[1111c4b9c157e15532fa9e27a07e9b9b22376b0b_65935273b71bb]

Napisane przez fruity

Czesc laski!
Ale sie rozpisalyscie!
U mnie narazie wszystko ok, cm chyba spadaja.
Ale wciaz pozostaje twarda, jesli chodzi o wazenie.
Po 3 dniach zakwasow, ruszylam dzisiaj na czczo z cwiczeniami. Oczywiscie zrobilam ich malutko, bo myslalam, ze mi uda wykorkuja. Ale moze w koncu nie bede miala zakwasow i bede mogla cwiczyc regularnie bez bolu.

A teraz sobie siedze i maluje paznokietki a wieczorem znowu na pokera. Wiec obiad znowu bedzie wieczorem i pewnie na jakies piwko tez sie skusze.

Witaj witaj Zazdrosze tego samozaparcia z wazeniem, jakos nie umiem, co prawda skoki wagi nie wywoluja u mnie juz takiej zlosci ale nie moge sie powstrzymać zeby na niej nie stanąc

Napisane przez zielonamorelka

a dziewczyny mozecie mi podpowiedziec co mozna by jesc w szkole zgodnego z 1 faza bo nic mi do glowy nie przychodzinorma lnie to bralam jablko ewentualnie chleb[razowy oczywiscie]ale na 1 to zabronione hmmm a jogurt to tak jakos dziwnie bedzie hihi
eh czemu u mnie nie ma takis Auchanow albo jakiegos sklepu ze zdrowa zywnoscia?zadupie moje kochane heh musze albo lepiej poszukac a jak nie to bede prosila tate zeby gdzies w koninie dla mnie poszukal hehe moze tam cos znajdzie

E tam dziwne, jak nie chcesz latać z łyżeczką kupuj kefiry 0% albo maślanki w buteleczkach. Nawet jak nie byłam na SB brałam takie na uczelnie. Potem już normalnie z sałatkami latałam

Napisane przez paprak

witam

u mnie w koncu lepiej z brzuchem i odkrylam, ze to albo przeziebiony pecherz bo mi nogi ostatnio zmarzly albo chlebek. Niestety mi chleb nigdy nie sluzyl a to jedyna zmiana w jadlospisie jaka ostatnio wprowadzilismy. Takze pozegnalam sie z pumperniklem i dzis w nocy mialam spokoj Wlasnie sacze zielona herbatke i zastanawiam sie nad sniadaniem. Pewnie znowu bedzie feta. Postanowilam zmniejszyc troche porcje bo nie prowadze aktywnego trybu zycia wiec nie moge sie przejadac. Zobaczymy czy bede sie lepiej czula

Wczorajszy jadlospis:

salata, ogorek, feta, cebulka, dressing
jablko
Kurczak z grilla
Zupa z soczewica
jablko
kilka orzeszkow, dwa ciasteczka bez cukru

Milego popoludnia

Cześć paparak Ciesze sie ze brzuch lepiej

[paprak]

Napisane przez asi_ula

Wydaje mi się, że tak ja używam Kujawskiego. A do piersi z kurczaka możesz zrobić sosik z curry i łyżką majonezu i jogurtem (chyba, musiałabym sprawdzić).

Polecam do sosiku dodac zmiazdzony czosnek, pycha

EDIT: dopiero zauwazylam kolejny wpis witaj cykado

[___just_me]

właśnie zjadłam obiadek ^^'

grilowana pierś z kurczaka w ziołach prowansalskich i porze + gotowany zielony groszek [lovam ]

nic specjalnego, ale nie mialam dzisiaj za dużo do wyboru ^^'
trzeba się udać na zakupy ^^

[Anetuniaa]

Napisane przez Marzeniatko

Czymamy kciuki i u rąk i nóg

Napisane przez Majka232

Skocz to może mnie zmobilizujesz do wypróbowania ćwiczeń z tej płytki
Dodaj do tego sera 2-3 krople aromatu np. pomrańczowego lub śmietankowego, a gotowy polej sosem jogurtowym (jogurt + słodzik + ewent. cynamon lub kakao)

Piekarnik warto rozgrzać i zrobić podwójną porcję tego serniczka

Napisane przez Majka232

Trzymam mocno kciuki

[1=1111c4b9c157e15532fa9e2 7a07e9b9b22376b0b_6593527 3b71bb;8804377]Trzymam kciuki [/quote]

DZIĘKUJĘ za kciuki

Majka232 kupiłam ale nie mam czasu pooglądać bo w pracy mi papierów naznosili :/

Napisane przez szagma

To i ja się przyłącze do plażowania jeśli można (już kiedyś próbowałam i nawet troche schudłam na I fazie ale nie udało mi się do końca wytrwać)
Poza tym widzę że się tu sporo osób przenosi z innych wątków i tam teraz cisza

Więc witam wszystkie plażowiczki do których grona chcę dołączyć

WITAMY

[agusiencja]

Witam Wszystkich

Marzenko zaskakuje mnie Twój "szkolny" apetyt :O
u mnie to w tym roku wyglądało mniej więcej tak, że rano jadłam śniadanie, czasami robiłam sobie kanapkę do szkoły, a czasami kupowałam jabłko i jogurt w drodze do szkoły, jadłam to, i tak wracałam głodna jak wilk ]:-> nie wspominając o tym co to było, gdy w ogóle zapominałam śniadania :O
A gdy się uczę to mam tak, że co 15 minut patrzę za ile mam kolejny posiłek, po prostu nauka wzmaga mój apetyt w tym roku planuje nie jeśc przed wyjściem do szkoły, ponieważ tak wcześnie rano nie czuje głodu, ale brać większe śniadanie do szkoły, siedzę w niej średnio od 14:30-16.
Ła, aż mnie ciarki przechodzą jak o tym myśle ;p

Ps. Również witam nowe Plażowiczki i życzę samych sukcesów

[Marzeniatko]

Napisane przez ___just_me

właśnie zjadłam obiadek ^^'

grilowana pierś z kurczaka w ziołach prowansalskich i porze + gotowany zielony groszek [lovam ]

nic specjalnego, ale nie mialam dzisiaj za dużo do wyboru ^^'
trzeba się udać na zakupy ^^

Nie wiem czy mi się wydaje, ale chyba groszku nie można na I F

Napisane przez agusiencja

Witam Wszystkich

Marzenko zaskakuje mnie Twój "szkolny" apetyt :O
u mnie to w tym roku wyglądało mniej więcej tak, że rano jadłam śniadanie, czasami robiłam sobie kanapkę do szkoły, a czasami kupowałam jabłko i jogurt w drodze do szkoły, jadłam to, i tak wracałam głodna jak wilk ]:-> nie wspominając o tym co to było, gdy w ogóle zapominałam śniadania :O
A gdy się uczę to mam tak, że co 15 minut patrzę za ile mam kolejny posiłek, po prostu nauka wzmaga mój apetyt w tym roku planuje nie jeśc przed wyjściem do szkoły, ponieważ tak wcześnie rano nie czuje głodu, ale brać większe śniadanie do szkoły, siedzę w niej średnio od 14:30-16.
Ła, aż mnie ciarki przechodzą jak o tym myśle ;p

Ps. Również witam nowe Plażowiczki i życzę samych sukcesów

No ja tak mam w roku szkolnym. W ogóle apetytu. Czasami jak w szkole może zjem jabłko, albo kupię sobie lizaka to dobrze będzie. Nie mam na to czasu.

[fruity]

A ja z kolei zawsze jadlam ogromne ilosci w szkole, a teraz na uczelni. Non stop jestem glodna a jak nie to sobie wmawiam, ze zaraz bedzie mi w brzuchu burczec, wiec wcinam ile sie da.
No ale zobaczymy jak zaczna sie wyklady jak to bedzie z SB.
Mam nadzieje, ze duzo lepiej. Ale zreszta na ile wykladow ja chodze. Moze 3 w tygodniu po 1,5 h. Wiec napewno dam jakos rade.
A propos uczenia sie. Przez ten miesiac nie pisalam zadnej pracy, jak zwykle.
Wiec zostalo mi jakies 5 tygodni na napisanie dwoch prac. Grrrrr ale ja len jestem i pewnie na ostatnia chwile napisze a pozniej wielka nieznana czy zdalam czy nie. Och jak ja tego niecierpie!

Dobra, musze sie zajac czyms przyjemniejszym niz mysleniem o uniwerku. :P
Ide jesc II sniadanie. A wymyslilam, ze przed pokerem zrobie zapiekanke z makaronu pelnoziarnistego plus mieso mielone i warzywa i duzo sera na to. Wiec nie powinnam byc glodna.

[paprak]

Tez mi sie wydaje, ze zielony groszek ma wysoki IG. Chyba, ze byla mowa o fasolce szparagowej? Fasolka jak najbardziej ale groszek juz niezbyt

U mnie juz po sniadanku: feta i liscie z oliwa. Sacze kawke i sie nudze bo nic nie piszecie. Jak tak dalej pojdzie to z nudow chetnie pocwicze

[___just_me]

Napisane przez Marzeniatko

Nie wiem czy mi się wydaje, ale chyba groszku nie można na I F

nie? a ja czytałam, że wszystkie roślinki strączkowe można, i niejednokrotnie zalazłam przepis na zupkę z serka topionego i groszku ;>

Marzeniatko nie załamuj mnie ! : < ; p