mój facet mnie męczy psychicznie - Strona 5 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2020-08-25, 18:10   #121
Finlora
Zakorzenienie
 
Avatar Finlora
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: To tu, to tam ;)
Wiadomości: 28 684
Dot.: mój facet mnie męczy psychicznie

Nie wytrzymałabym z takim facetem. Straszny bluszcz. Jakby mnie facet tak kontrolował, to zwiałabym już dawno jak najdalej od niego.
Spotykałam się kiedyś z podobnym i uciekłam. Nie zapomnę jak (jeszcze na początku związku) pojechałam na tygodniową wycieczkę ze znajomymi, planowaną od dawna. Wróciłam masakrycznie zmęczona, z torbą przemoczonych ciuchów i marzyłam tylko o tym, żeby odpocząć. No i musiałam wyprać ciuchy, bo śmierdziały, więc chciałam jak najszybciej wrócić do domu. A facet miał do mnie pretensje, że nie chcę od razu z dworca do niego przyjechać i wyjechał mi z tekstem, że "widocznie tylko ja tęskniłem"

Nie rozumiem tekstów - "Dla mnie jeżdżenie co tydzień do mamusi to kosmos". Jak ktoś ma dobry kontakt z rodziną, to nie dziwi mnie, że chce z nimi spędzić trochę czasu raz w tygodniu. Wy sobie nie wyobrażacie, a dla autorki to normalne i nie ma zamiaru z tego rezygnować.
Finlora jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-08-25, 18:17   #122
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 783
Dot.: mój facet mnie męczy psychicznie

Cytat:
Nie rozumiem tekstów - "Dla mnie jeżdżenie co tydzień do mamusi to kosmos". Jak ktoś ma dobry kontakt z rodziną, to nie dziwi mnie, że chce z nimi spędzić trochę czasu raz w tygodniu.
Mnie tez nie dziwi ale przy takim trybie życia kiedy jej w sumie nie ma codziennie do 7 a w soboty wyjazd do rodziny czy kolegów to niewiele się różnią od bycia w związku na odległość. Inna sprawa że ona przegina z raczej dość średnią organizacją i robieniem wielu rzeczy, a on z tym domaganiem się uwagi ale wyłącznie w sytuacjach typu noce pod gwiazdami jakby wspólne wyjście na zakupy czy kolacja przy netflix & chill się nie liczyło. Albo kiedy siedzą sobie razem i każde czyta co tam lubi.
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-08-25, 18:29   #123
AshaN_
Rozeznanie
 
Avatar AshaN_
 
Zarejestrowany: 2019-01
Wiadomości: 899
Dot.: mój facet mnie męczy psychicznie

Cytat:
Napisane przez Finlora Pokaż wiadomość
Nie wytrzymałabym z takim facetem. Straszny bluszcz. Jakby mnie facet tak kontrolował, to zwiałabym już dawno jak najdalej od niego.
Spotykałam się kiedyś z podobnym i uciekłam. Nie zapomnę jak (jeszcze na początku związku) pojechałam na tygodniową wycieczkę ze znajomymi, planowaną od dawna. Wróciłam masakrycznie zmęczona, z torbą przemoczonych ciuchów i marzyłam tylko o tym, żeby odpocząć. No i musiałam wyprać ciuchy, bo śmierdziały, więc chciałam jak najszybciej wrócić do domu. A facet miał do mnie pretensje, że nie chcę od razu z dworca do niego przyjechać i wyjechał mi z tekstem, że "widocznie tylko ja tęskniłem"

Nie rozumiem tekstów - "Dla mnie jeżdżenie co tydzień do mamusi to kosmos". Jak ktoś ma dobry kontakt z rodziną, to nie dziwi mnie, że chce z nimi spędzić trochę czasu raz w tygodniu. Wy sobie nie wyobrażacie, a dla autorki to normalne i nie ma zamiaru z tego rezygnować.
Za to jej facet chciałby spędzić z nią więcej czasu. Ja to irytuje bo twierdzi, że czasu ma mało mimo to robią cotygodniowe wyjazdy w rodzinne strony. Związek to sztuka kompromisu tak by oboje czuli się dobrze a nie rozkaz by partner dostosowal sie do naszych oczekiwan. Oboje popelniaja bledy i albo z czyms odpuszczą albo się rozstaną

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
AshaN_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-08-25, 18:30   #124
Jacqueline27
Raczkowanie
 
Avatar Jacqueline27
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 479
Dot.: mój facet mnie męczy psychicznie

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
Mnie tez nie dziwi ale przy takim trybie życia kiedy jej w sumie nie ma codziennie do 7 a w soboty wyjazd do rodziny czy kolegów to niewiele się różnią od bycia w związku na odległość. Inna sprawa że ona przegina z raczej dość średnią organizacją i robieniem wielu rzeczy, a on z tym domaganiem się uwagi ale wyłącznie w sytuacjach typu noce pod gwiazdami jakby wspólne wyjście na zakupy czy kolacja przy netflix & chill się nie liczyło. Albo kiedy siedzą sobie razem i każde czyta co tam lubi.

Mnie tez mega dziwi na co autorka traci te 2h. Przecież spakowanie torby na trening to kwestia 2-3 min. Szykowanie ubrania do pracy? Kolejne minuty albo sekundy. Nie wiem może ona wszystko prasuje i dlatego tyle czasu to trwa?

Facet przesadza trochę bo dla mnie oczywiste jest ze na siłowni ćwiczymy osobno. Dziwnie bym się czuła jakby mi facet stał nad głowa i liczył powtórzenia twój facet widocznie jako wspólny sport liczyłby tenis, squash, bilard itp poza tym mie wiem czemu wg niego wyjście do kina to razem spędzania czasu ale już oglądanie tv to nie i pyta co będziecie razem robić

Uważam ze rozważań jest kilka, pytanie na ile chcecie się zmienić i zmienić wasze nawyki i przyzwyczajenia.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
__________________
"Uważaj, o co prosisz, bo możesz to dostać"
Jacqueline27 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-08-25, 18:33   #125
Rena
Zakorzenienie
 
Avatar Rena
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 28 816
Dot.: mój facet mnie męczy psychicznie

Cytat:
Napisane przez elektrycznyczajnik Pokaż wiadomość
czasami gdzieś sobie jedziemy na weekend, żeby spędzić czas tak jak on tego oczekuje- ale wtedy to już w ogóle jest ten czas 24 h tylko z nim i dopiero wtedy on jest zadowolony. ja nie wiem jak tak można po pewnym czasie ja już mam po prostu dość.
jak wy spędzacie czas ze swoimi partnerami?
Jak masz dosc, to pozostaje juz tylko rozstanie. Lepiej nie bedzie, skoro Ty nawet nie masz kiedy sie nim znudzic, a drazni Cie raptem 48 godzin sam na sam.
Rena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-08-25, 18:41   #126
wiekanka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 055
Dot.: mój facet mnie męczy psychicznie

Cytat:
Napisane przez elektrycznyczajnik Pokaż wiadomość
(...)
wychodzimy często do restauracji, czasami gdzieś sobie jedziemy na weekend, żeby spędzić czas tak jak on tego oczekuje- ale wtedy to już w ogóle jest ten czas 24 h tylko z nim i dopiero wtedy on jest zadowolony. ja nie wiem jak tak można po pewnym czasie ja już mam po prostu dość.
nie widzę, żeby było wam po drodze.
wiekanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-08-25, 18:45   #127
Nette
Wtajemniczenie
 
Avatar Nette
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 690
Dot.: mój facet mnie męczy psychicznie

Też prawda. Od rozpoczęcia lockdownu jesteśmy z mężem 24/7 razem. Bo nas firmy wysłały na przymusową pracę z domu i dalej nas w domach "trzymają". Teraz to luz, bo przynajmniej można gdzieś wyjść (też osobno), co nie zmienia faktu, że spędzamy razem wręcz ekstremalnie dużo czasu. I jakoś jest nam z tym OK.
Jeśli ktoś nie jest w stanie spędzić weekendu sam na sam z partnerem, raptem dwóch dni... Do tego będąc w parze z partnerem, który tego czasu sam na sam potrzebuje, to sorry, ale słynna wizażowa rada "rozstań się" jest tu najbardziej na miejscu. Trochę nie ogarniam sensu związku, w którym w ogóle nie lubi się spędzać czasu sam na sam z partnerem.

On jest trochę bluszczowaty (i oczekuje, że codzienność to będą randki), ale Autorka ma z kolei przechył zanadto w drugą stronę.

Edytowane przez Nette
Czas edycji: 2020-08-25 o 18:47
Nette jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-08-25, 18:53   #128
Olala24z
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-02
Wiadomości: 78
Dot.: mój facet mnie męczy psychicznie

Mój narzeczony też w tygodniu dużo czasu spędza poza domem i właściwie widzimy się głównie wieczorami. Ale za to w weekendy staramy się coś porobić razem i mamy taki układ, że niedziela zawsze jest tylko dla nas i wtedy spędzamy czas razem.
Jestem w stanie zrozumieć Twojego faceta, bo z tych opisów wynika, że może i mieszkacie razem, ale wspólnego spędzania czasu za wiele tam nie ma. No i nie dziwię się, że czasami chciałby gdzieś pojechać czy coś porobić tylko we dwoje.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Olala24z jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-08-25, 18:53   #129
wiekanka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 055
Dot.: mój facet mnie męczy psychicznie

Cytat:
Napisane przez Nette Pokaż wiadomość
Też prawda. Od rozpoczęcia lockdownu jesteśmy z mężem 24/7 razem. Bo nas firmy wysłały na przymusową pracę z domu i dalej nas w domach "trzymają". Teraz to luz, bo przynajmniej można gdzieś wyjść (też osobno), co nie zmienia faktu, że spędzamy razem wręcz ekstremalnie dużo czasu. I jakoś jest nam z tym OK.
Jeśli ktoś nie jest w stanie spędzić weekendu sam na sam z partnerem, raptem dwóch dni... Do tego będąc w parze z partnerem, który tego czasu sam na sam potrzebuje, to sorry, ale słynna wizażowa rada "rozstań się" jest tu najbardziej na miejscu. Trochę nie ogarniam sensu związku, w którym w ogóle nie lubi się spędzać czasu sam na sam z partnerem.

On jest trochę bluszczowaty (i oczekuje, że codzienność to będą randki), ale Autorka ma z kolei przechył zanadto w drugą stronę.
Za parę lat idę z mężem na emeryturę.

Jak tu żyć?
wiekanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-08-25, 18:55   #130
Nette
Wtajemniczenie
 
Avatar Nette
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 690
Dot.: mój facet mnie męczy psychicznie

Cytat:
Napisane przez wiekanka Pokaż wiadomość
Za parę lat idę z mężem na emeryturę.



Jak tu żyć?
Jak Japonki: ciągle na zorganizowanych wycieczkach, koniecznie w otoczeniu stada innych ludzi. Ewentualnie rozwód.

A my głupi, na wczesną emeryturę planujemy zakup kampera i przemierzanie Eurazji... Czyli powtórka z 24/7 razem, tylko na mniejszej przestrzeni...

Edytowane przez Nette
Czas edycji: 2020-08-25 o 19:00
Nette jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-08-25, 19:11   #131
LhunLai
Eternal rebel
 
Avatar LhunLai
 
Zarejestrowany: 2020-01
Wiadomości: 1 054
Dot.: mój facet mnie męczy psychicznie

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;88092209]Dla mnie kosmos to tak częste odwiedzanie rodziny, no ale ja w sumie nie mam z nimi jakichś świetnych relacji.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
Dla mnie również.

Cytat:
Napisane przez Jacqueline27 Pokaż wiadomość
Przygotowanie jedzenia na następne dni! ( żeby nie gotować codziennie) to kolejne 15’min.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Jakim cudem gotujesz coś na KILKA DNI w 15 min o.O ??? Podziel się patentem, pls, chętnie skorzystam.

Cytat:
Napisane przez elektrycznyczajnik Pokaż wiadomość
Dziewczyny, według mnie my wcale mało czasu wspólnie nie spędzamy.
To mój partner tak uważa.
np. w tą sobotę byliśmy razem na siłowni, ale co z tego, skoro każdy robi sobie swoje ćwiczenia? okej, jakieś nam się pokrywają, jakieś cardio na rowerku czy coś, ale tak ogólnie to każdy jest skupiony na swoim planie. Wróciliśmy do domu, zjedliśmy obiad, usiedliśmy przed tv. na co mój partner:
-kiedy w końcu będziemy mieli czas dla siebie?
-nie rozumiem, przecież cały dzień spędziliśmy razem do tej pory
- na silowni każdy sam sobie, później obiad, teraz oglądasz tv... kiedy porobimy coś razem?
i właśnie o to mi chodzi, że on tego NIE UZNAJE jako czas spędzony razem. on uważa, że skoro siłownia jest 'moja' to jest to czas dla mnie, obiad to 'obowiązek', a oglądanie tv to żaden czas razem.
dla niego to musi być wyjście do kina, na rower, jakiś wyjazd nad morze.
i najlepsze w tym wszystkim jest to, że pytam sie go: co w takim razie chcesz robić razem przez całą sobotę? bo mi już naprawdę brakuje pomysłów na wspólne spędzanie czasu!
PS. dla niego czytanie książek to też nie jest czas wspólnie spędzony, bo przecież każdy z nas czyta inną książkę i nie rozmawiamy.
wychodzimy często do restauracji, czasami gdzieś sobie jedziemy na weekend, żeby spędzić czas tak jak on tego oczekuje- ale wtedy to już w ogóle jest ten czas 24 h tylko z nim i dopiero wtedy on jest zadowolony. ja nie wiem jak tak można po pewnym czasie ja już mam po prostu dość.
jak wy spędzacie czas ze swoimi partnerami?
ja swojemu tłumaczę, że wlasnie tak wygląda życie, ale nie dociera

---------- Dopisano o 11:14 ---------- Poprzedni post napisano o 11:10 ----------
No srry ale dla mnie to też żadne 'spędzanie razem' czasu , to jest śmieszne. Gapienie się razem w ekran czy gotowanie to nie jest w 100% wartościowy quality time, w którym obydwie strony są zaangażowane razem w interakcję ze sobą, więc rozumiem Twojego faceta i też bym się z Tobą nie dogadała. Aczkolwiek z gotowania już bardziej można coś takiego zrobić, pod warunkiem, że nie odwala się tego na szybko w milczeniu obok siebie. Ale np granie razem w gry już wg mojej definicji jest. Jak dla mnie to po prostu Wasze wizje spędzania razem czasu się rozmijają i nie dogadacie się.
__________________
In a society that profits from self-doubt... loving yourself is an act of rebellion.

Edytowane przez LhunLai
Czas edycji: 2020-08-25 o 19:14
LhunLai jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-08-25, 19:27   #132
Jacqueline27
Raczkowanie
 
Avatar Jacqueline27
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 479
Dot.: mój facet mnie męczy psychicznie

Cytat:
Napisane przez LhunLai Pokaż wiadomość

Jakim cudem gotujesz coś na KILKA DNI w 15 min o.O ??? Podziel się patentem, pls, chętnie skorzystam.
.
Ja nie jestem wybredna wiec mi takie jedzenia pasuje. Moje przykładowe jedzenie
1. Ryż z warzywami. Gotuje ryż, na patelni podsmażam warzywa ( gotowe albo sama obieram większość ilość warzyw). Czasami dodaje do tego tofu
2. Ryż z kotletem i warzywami. Kotlet z firmy Dobra Kaloria, gotowa surówka ( buraczki, seler, ogórki, cokolwiek)
3. Na słodko- kasza jaglana, do tego grać borówek, trochę jogurtu i dżemu
4. Gar zupy- tutaj dłużej ale finalnie niw stoję w kuchni, gdy zupa się gotuje. Do tego makaron
5. Smażę sama kotleciki z przepisu- oczywiście max prosty i szybki sposób
6. Oszukana fasolka po bretońsku. Puszka fasoli białej i czarnej, przyprawy, ketchup i koncentrat pomidorowy- wszystko na patelnie razem
To tak na szybko co mi przyszło do głowy. Wszystko robie na 3-4 dni.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
__________________
"Uważaj, o co prosisz, bo możesz to dostać"
Jacqueline27 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-08-25, 19:46   #133
Nette
Wtajemniczenie
 
Avatar Nette
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 690
Dot.: mój facet mnie męczy psychicznie

Dorzucę do tego gotowanie w wolnowarze. Siekasz, wrzucasz, włączasz, zapominasz do rana.
Nette jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-08-25, 20:50   #134
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 17 946
Dot.: mój facet mnie męczy psychicznie

Ja gotuję masę ryżu albo ziemniaków - dzięki temu mam je na kilka dni, a do tego warzywa na parze, sos pesto, ser. Można do tego podsmażyć kotleciki sojowe albo, dać rybę-gotowca. Warzywa z puszki też się sprawdzają.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Edytowane przez 980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328
Czas edycji: 2020-08-25 o 21:02
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-08-25, 23:48   #135
LhunLai
Eternal rebel
 
Avatar LhunLai
 
Zarejestrowany: 2020-01
Wiadomości: 1 054
Dot.: mój facet mnie męczy psychicznie

Cytat:
Napisane przez Jacqueline27 Pokaż wiadomość
Ja nie jestem wybredna wiec mi takie jedzenia pasuje. Moje przykładowe jedzenie
1. Ryż z warzywami. Gotuje ryż, na patelni podsmażam warzywa ( gotowe albo sama obieram większość ilość warzyw). Czasami dodaje do tego tofu
2. Ryż z kotletem i warzywami. Kotlet z firmy Dobra Kaloria, gotowa surówka ( buraczki, seler, ogórki, cokolwiek)
3. Na słodko- kasza jaglana, do tego grać borówek, trochę jogurtu i dżemu
4. Gar zupy- tutaj dłużej ale finalnie niw stoję w kuchni, gdy zupa się gotuje. Do tego makaron
5. Smażę sama kotleciki z przepisu- oczywiście max prosty i szybki sposób
6. Oszukana fasolka po bretońsku. Puszka fasoli białej i czarnej, przyprawy, ketchup i koncentrat pomidorowy- wszystko na patelnie razem
To tak na szybko co mi przyszło do głowy. Wszystko robie na 3-4 dni.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Dzięki Ci, dobra kobieto
Cytat:
Napisane przez Nette Pokaż wiadomość
Dorzucę do tego gotowanie w wolnowarze. Siekasz, wrzucasz, włączasz, zapominasz do rana.
I Tobie
[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;88093236]Ja gotuję masę ryżu albo ziemniaków - dzięki temu mam je na kilka dni, a do tego warzywa na parze, sos pesto, ser. Można do tego podsmażyć kotleciki sojowe albo, dać rybę-gotowca. Warzywa z puszki też się sprawdzają.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

I Tobie też
__________________
In a society that profits from self-doubt... loving yourself is an act of rebellion.
LhunLai jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-08-25, 23:49   #136
travis
Zakorzenienie
 
Avatar travis
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: London
Wiadomości: 5 827
GG do travis
Dot.: mój facet mnie męczy psychicznie

Cytat:
Napisane przez elektrycznyczajnik Pokaż wiadomość
Dziewczyny, według mnie my wcale mało czasu wspólnie nie spędzamy.

To mój partner tak uważa.

np. w tą sobotę byliśmy razem na siłowni, ale co z tego, skoro każdy robi sobie swoje ćwiczenia? okej, jakieś nam się pokrywają, jakieś cardio na rowerku czy coś, ale tak ogólnie to każdy jest skupiony na swoim planie. Wróciliśmy do domu, zjedliśmy obiad, usiedliśmy przed tv. na co mój partner:

-kiedy w końcu będziemy mieli czas dla siebie?

-nie rozumiem, przecież cały dzień spędziliśmy razem do tej pory

- na silowni każdy sam sobie, później obiad, teraz oglądasz tv... kiedy porobimy coś razem?

i właśnie o to mi chodzi, że on tego NIE UZNAJE jako czas spędzony razem. on uważa, że skoro siłownia jest 'moja' to jest to czas dla mnie, obiad to 'obowiązek', a oglądanie tv to żaden czas razem.

dla niego to musi być wyjście do kina, na rower, jakiś wyjazd nad morze.

i najlepsze w tym wszystkim jest to, że pytam sie go: co w takim razie chcesz robić razem przez całą sobotę? bo mi już naprawdę brakuje pomysłów na wspólne spędzanie czasu!

PS. dla niego czytanie książek to też nie jest czas wspólnie spędzony, bo przecież każdy z nas czyta inną książkę i nie rozmawiamy.

wychodzimy często do restauracji, czasami gdzieś sobie jedziemy na weekend, żeby spędzić czas tak jak on tego oczekuje- ale wtedy to już w ogóle jest ten czas 24 h tylko z nim i dopiero wtedy on jest zadowolony. ja nie wiem jak tak można po pewnym czasie ja już mam po prostu dość.

jak wy spędzacie czas ze swoimi partnerami?

ja swojemu tłumaczę, że wlasnie tak wygląda życie, ale nie dociera

---------- Dopisano o 11:14 ---------- Poprzedni post napisano o 11:10 ----------





on ma zadaniowy system pracy i tak mu się schodzi codziennie około 4 h. jak dla mnie sytuacja idealna, bo ma płacone jak za cały etat, a praca nie jest ciężka. trafiło mu się z tą pracą jak z 6 totolotka.

poza tym kiedyś pracowal na etat 8 h, to było tylko gorzej. wtedy to już w ogóle tylko chodził i narzekał, że na nic nie ma czasu...

robi dużo w domu, zakupy itp więc naprawdę nie mogę narzekać, że wszystko jest na mojej głowie. tu akurat problemu nie ma
To popros by zrobil plan na caly miesiac jak on te wszystkie wolne chwile chce wypelnic czym RAZEM

Sent from my I3312 using Tapatalk
__________________
24.08.2019 - synku czekamy <3
travis jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-08-26, 01:15   #137
Pantegram
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 013
Dot.: mój facet mnie męczy psychicznie

Cytat:
Napisane przez elektrycznyczajnik Pokaż wiadomość
Dziewczyny, według mnie my wcale mało czasu wspólnie nie spędzamy.
To mój partner tak uważa.
np. w tą sobotę byliśmy razem na siłowni, ale co z tego, skoro każdy robi sobie swoje ćwiczenia? okej, jakieś nam się pokrywają, jakieś cardio na rowerku czy coś, ale tak ogólnie to każdy jest skupiony na swoim planie. Wróciliśmy do domu, zjedliśmy obiad, usiedliśmy przed tv. na co mój partner:
-kiedy w końcu będziemy mieli czas dla siebie?
-nie rozumiem, przecież cały dzień spędziliśmy razem do tej pory
- na silowni każdy sam sobie, później obiad, teraz oglądasz tv... kiedy porobimy coś razem?
i właśnie o to mi chodzi, że on tego NIE UZNAJE jako czas spędzony razem. on uważa, że skoro siłownia jest 'moja' to jest to czas dla mnie, obiad to 'obowiązek', a oglądanie tv to żaden czas razem.
dla niego to musi być wyjście do kina, na rower, jakiś wyjazd nad morze.
i najlepsze w tym wszystkim jest to, że pytam sie go: co w takim razie chcesz robić razem przez całą sobotę? bo mi już naprawdę brakuje pomysłów na wspólne spędzanie czasu!
PS. dla niego czytanie książek to też nie jest czas wspólnie spędzony, bo przecież każdy z nas czyta inną książkę i nie rozmawiamy.
wychodzimy często do restauracji, czasami gdzieś sobie jedziemy na weekend, żeby spędzić czas tak jak on tego oczekuje- ale wtedy to już w ogóle jest ten czas 24 h tylko z nim i dopiero wtedy on jest zadowolony. ja nie wiem jak tak można po pewnym czasie ja już mam po prostu dość.
jak wy spędzacie czas ze swoimi partnerami?
ja swojemu tłumaczę, że wlasnie tak wygląda życie, ale nie dociera

---------- Dopisano o 11:14 ---------- Poprzedni post napisano o 11:10 ----------



on ma zadaniowy system pracy i tak mu się schodzi codziennie około 4 h. jak dla mnie sytuacja idealna, bo ma płacone jak za cały etat, a praca nie jest ciężka. trafiło mu się z tą pracą jak z 6 totolotka.
poza tym kiedyś pracowal na etat 8 h, to było tylko gorzej. wtedy to już w ogóle tylko chodził i narzekał, że na nic nie ma czasu...
robi dużo w domu, zakupy itp więc naprawdę nie mogę narzekać, że wszystko jest na mojej głowie. tu akurat problemu nie ma
Nie za bardzo rozumiem, o co Twojemu facetowi biega. Przede wszystkim - dlaczego, skoro jesteś do jego dyspozycji, np. oglądacie razem TV i on wolałby coś innego robić, to czemu tego nie zaproponuje, tylko wyskakuje z jakimiś pretensjami?
Przecież równie dobrze on mógłby zaproponować: "to może wyskoczymy do kina" albo zacząć Cię całować, zamiast koniecznie oczekiwać, że Ty masz wyjść pierwsza z inicjatywą.

Jedyne, co mi przychodzi do głowy z takich sensownych powodów, to brak takiej bliskości na co dzień - my np. oglądając filmy zazwyczaj się przytulamy lub trzymamy za ręce, często mijając się w domu też wpada tulas lub buziak, poczochranie czy głaskanie po twarzy. Może za mało jest na standardy Twojego chłopaka takiego kiziania się chociaż na chwilę.

Myślę, że terapia dla par była bardzo dobrym pomysłem, tylko potrzebujecie lepszej terapeutki. Terapeutka powinna wam pomóc zrozumieć lepiej siebie nawzajem oraz zrozumieć lepiej wasze potrzeby, a nie mówić któremukolwiek z was, jak macie żyć, lub co gorsza - krytykować styl życia!

Same opinie w Internecie to słabe kryterium do oceny terapeutki - zbyt łatwo je fabrykować.

Powinniście w wyborze terapeuty kierować się:
- poleceniami znajomych (jeśli znajomi byli na terapii u kogoś super, warto spróbować)
- czy poddaje się superwizji
- czy należy do PTP lub ma ich certyfikat
- czy ukończył(a) szkołę psychoterapii (a w związku z tym sam/a jest po psychoterapii) i w jakim nurcie (najbardziej polecam te związane z CBT)
- wykształceniem terapeuty (czy ma studia i jakie? Jaka specjalizacja na studiach?)
- jakie ma doświadczenie zawodowe? (wg mnie doświadczenie w prywatnych albo renomowanych publicznych placówkach to plus)

Oprócz tego potępianie kogokolwiek na terapii i ocenianie stylu życia pacjenta to wielkie NO-NO - żaden profesjonalny terapeuta nie powinien tego robić.

Polecam artykuł: https://notatkiterapeutyczne.pl/dobr...i-645913648bca

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 01:03 ---------- Poprzedni post napisano o 01:01 ----------



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 01:15 ---------- Poprzedni post napisano o 01:03 ----------

Co do terapeutki to może wszystkiego nam nie mówisz, ale mnie osobiście oburzają jej rady i to, że przypadkowe kobiety w Internecie tutaj na forum dają Ci lepsze życiowe porady, niż ta pożal się Boże "specjalistka"...

"Zrezygnuj ze spotkań ze znajomych"
"Zrezygnuj z hobby"
"Po co Ci związek w ogóle, jak nie chcesz z chłopakiem w domu siedzieć"
O ja p*****!
Może jeszcze wg niej masz pracę rzucić, by tylko mieć czas dla chłopaka -.-

Ciekawe, co doradziłaby żonie np. marynarza, która męża i pół roku w domu nie ma przez pracę, a muszą sobie jakoś też radzić przecież -.-

Albo co by doradziła, gdybyście faktycznie mieli jakieś mikroskopijne ilości czasu dla siebie przez posiadanie dzieci?
Akurat z tym problemem z tego co wiem boryka się wiele par - że przez małe dzieci w domu albo nie mają czasu dla siebie, albo są zbyt zmęczeni, jak już mają chwilę dla siebie, by w ogóle mieć ochotę na np. seks i co wtedy? Dzieci do adopcji oddać?

Ale mi ciśnienie podniosła ta "specjalistka", naprawdę...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Edytowane przez Pantegram
Czas edycji: 2020-08-26 o 01:04
Pantegram jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-08-26, 08:30   #138
Rena
Zakorzenienie
 
Avatar Rena
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 28 816
Dot.: mój facet mnie męczy psychicznie

Cytat:
Napisane przez elektrycznyczajnik Pokaż wiadomość
codziennie nie będziemy chodzić na rower, spacer nad jezioro. raz, że nie ma tyle czasu, a dwa, że niedługo jesien/zima i wiele z tych możliwości odpada (a przynajmniej nie w takiej częstotliwości jak latem, nie lubię zimna)
Prawde mowiac my chodzimy na rower/spacer prawie codziennie takze w zimie. W zimie na spacery nosze puchowke jak jest naprawde zimno, choc jak chodzisz to i tak sie rozgrzewasz.
Rena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-08-26, 10:10   #139
linaya
astro-loszka
 
Avatar linaya
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 479
Dot.: mój facet mnie męczy psychicznie

Cytat:
Napisane przez Rena Pokaż wiadomość
Prawde mowiac my chodzimy na rower/spacer prawie codziennie takze w zimie. W zimie na spacery nosze puchowke jak jest naprawde zimno, choc jak chodzisz to i tak sie rozgrzewasz.

Ja i mój mąż tak samo podczas lockdownu siedzieliśmy oboje w domu, pracowaliśmy zdalnie, ale dość szybko zaczęliśmy wychodzić razem na spacery, dość wcześnie też rozpoczęliśmy sezon rowerowy. Zimą też chodzimy na spacery. W domu czasami siedzimy i rozmawiamy, ale bywa, że siedzimy obok siebie i każde czyta swoją książkę, od czasu do czasu przytulając się.
Jeśli Twój TŻ oczekuje, że będziesz mu wymyślała rozrywki dla dwojga(inne niż dotychczas), zasugeruj, by sam coś zainicjował.
__________________
Kpię i o drogę nie pytam.
linaya jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-08-26, 12:41   #140
niemanicka
Wtajemniczenie
 
Avatar niemanicka
 
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 2 283
Dot.: mój facet mnie męczy psychicznie

Cytat:
Napisane przez Rena Pokaż wiadomość
Prawde mowiac my chodzimy na rower/spacer prawie codziennie takze w zimie. W zimie na spacery nosze puchowke jak jest naprawde zimno, choc jak chodzisz to i tak sie rozgrzewasz.

My rowniez


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
niemanicka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-08-26, 12:51   #141
Finlora
Zakorzenienie
 
Avatar Finlora
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: To tu, to tam ;)
Wiadomości: 28 684
Dot.: mój facet mnie męczy psychicznie

Cytat:
Napisane przez Rena Pokaż wiadomość
Prawde mowiac my chodzimy na rower/spacer prawie codziennie takze w zimie. W zimie na spacery nosze puchowke jak jest naprawde zimno, choc jak chodzisz to i tak sie rozgrzewasz.
A na twarz kominiarka? Bo na zamarznięty nos puchówka nie pomoże
Finlora jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-08-26, 13:05   #142
madzit11
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2017-05
Wiadomości: 3
Dot.: mój facet mnie męczy psychicznie

No ciężka sprawa. Ja bym nie wytrzymała
madzit11 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-08-26, 13:17   #143
535de3f481873e06c5a5c33016fd2a44dce7d9b2_606b967225802
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 921
Dot.: mój facet mnie męczy psychicznie

Szczerze mowiac, nie dalabym rady w zwiazku, gdzie dla faceta jedyna forma wspolnego spedzania czasu sa "randki", a netflixy, wspolne siedzenie wieczorami i takie zwyczajne zycie sie nie liczy.
535de3f481873e06c5a5c33016fd2a44dce7d9b2_606b967225802 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-08-26, 13:29   #144
Rena
Zakorzenienie
 
Avatar Rena
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 28 816
Dot.: mój facet mnie męczy psychicznie

Cytat:
Napisane przez Finlora Pokaż wiadomość
A na twarz kominiarka? Bo na zamarznięty nos puchówka nie pomoże
U nas sa lzejsze zimy niz w Polsce.
Rena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-08-26, 14:03   #145
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 21 343
Dot.: mój facet mnie męczy psychicznie

Cytat:
Napisane przez Nette Pokaż wiadomość
Dorzucę do tego gotowanie w wolnowarze. Siekasz, wrzucasz, włączasz, zapominasz do rana.
Muszę odkopać mój wolnowar i zrobić chili con carne.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-08-26, 14:21   #146
Nette
Wtajemniczenie
 
Avatar Nette
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 690
Dot.: mój facet mnie męczy psychicznie

Jazda na rowerze zimą: niższa temperatura mi jakoś bardzo nie przeszkadza (opady - tak), ale słabsza przyczepność/stabilność, że bo opony się inaczej zachowują, to już tak. Jak sobie z tym radzicie?

---------- Dopisano o 14:21 ---------- Poprzedni post napisano o 14:06 ----------

Cytat:
Napisane przez Ellen_Ripley Pokaż wiadomość
Muszę odkopać mój wolnowar i zrobić chili con carne.
Polecam. Ja robię dużo rzeczy, od "gulaszy", pseudogulaszy z czymkolwiek, co mi w ręce wpadnie, po chili con carne, boulognese, sos do szakszuki, fasolka po bretońsku, wszelkie jednogarnkowe dania, zupy, wegański smalec etc. I oczywiście mięsa, zwłaszcza większe kawałki, zamiast do piekarnika, to do wolnowaru (np. łopatka wieprzowa w soku pomarańczowym jest pyyycha).
A, i takie rzeczy, jak fasola czy cieciorka, to gotuję z suchych po nocnym namaczaniu, puszkowane nie mają sensu.

Wolnowar jest świetny, chwilę się coś wymyśla, sieka, miesza, doprawia i tyle. Zapomniane na 8h, a potem obiad gotowy.
Nette jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-08-26, 14:21   #147
Rena
Zakorzenienie
 
Avatar Rena
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 28 816
Dot.: mój facet mnie męczy psychicznie

Cytat:
Napisane przez Nette Pokaż wiadomość
Jazda na rowerze zimą: niższa temperatura mi jakoś bardzo nie przeszkadza (opady - tak), ale słabsza przyczepność/stabilność, że bo opony się inaczej zachowują, to już tak. Jak sobie z tym radzicie?
W dodatnim temp. tzn powyzej zera jest ok przyczepnosc, a w nizszych nie jezdze.
Rena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-08-26, 14:57   #148
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 21 343
Dot.: mój facet mnie męczy psychicznie

Cytat:
Napisane przez Nette Pokaż wiadomość
(...)Polecam. Ja robię dużo rzeczy, od "gulaszy", pseudogulaszy z czymkolwiek, co mi w ręce wpadnie, po chili con carne, boulognese, sos do szakszuki, fasolka po bretońsku, wszelkie jednogarnkowe dania, zupy, wegański smalec etc. I oczywiście mięsa, zwłaszcza większe kawałki, zamiast do piekarnika, to do wolnowaru (np. łopatka wieprzowa w soku pomarańczowym jest pyyycha).
A, i takie rzeczy, jak fasola czy cieciorka, to gotuję z suchych po nocnym namaczaniu, puszkowane nie mają sensu.

Wolnowar jest świetny, chwilę się coś wymyśla, sieka, miesza, doprawia i tyle. Zapomniane na 8h, a potem obiad gotowy.
Korzystasz z przepisów, czy freestyle? Pierwszy raz może zrobię z puszkową, ale zobaczę - jeżeli nie zapomnę namoczyć, to jasne, że lepsza fasola nie z puszki.


Wracając do tematu wątku:
Autorko, ile jeszcze dajesz temu związkowi? W sensie czasu na ewentualne wyjście na prostą (dogadanie się) lub zerwanie?
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-08-26, 15:10   #149
I am Rock
lokalna gwiazda
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 785
Dot.: mój facet mnie męczy psychicznie

Cytat:
Napisane przez Nette Pokaż wiadomość
Jazda na rowerze zimą: niższa temperatura mi jakoś bardzo nie przeszkadza (opady - tak), ale słabsza przyczepność/stabilność, że bo opony się inaczej zachowują, to już tak. Jak sobie z tym radzicie?

Rowerowe opony zimowe.
I am Rock jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-08-26, 16:10   #150
Nette
Wtajemniczenie
 
Avatar Nette
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 690
Dot.: mój facet mnie męczy psychicznie

Cytat:
Napisane przez Ellen_Ripley Pokaż wiadomość
Korzystasz z przepisów, czy freestyle? Pierwszy raz może zrobię z puszkową, ale zobaczę - jeżeli nie zapomnę namoczyć, to jasne, że lepsza fasola nie z puszki.





Wracając do tematu wątku:

Autorko, ile jeszcze dajesz temu związkowi? W sensie czasu na ewentualne wyjście na prostą (dogadanie się) lub zerwanie?
Różnie. Bardzo dużo improwizacji. Czasem patrzę na przepisy, ale bardziej pod czas na jakieś produkty/kolejność dodawnia (przy dużej różnicy w miękkości) lub ewentualny dodatek wody. Czasem "dla inspiracji" zerkam na grupę wolnowarową na fejsie (ale mało tam jakichś super przepisów) lub angielskiojezyczne strony, bo to zagłębie przepisowe.
Najśmieszniejsze jest to, że te głupie ziemniaki z wolnowaru smakują lepiej... A roboty mniej niż przy gotowaniu - umyć młode, pokroić w ćwiartki, wrzucić do wolnowaru na low, po paru godzinach dorzucić miękkie warzywa + rybę/tofu. Samo się robi, nie przypali, nie trzeba pilnować. Same atuty.

---------- Dopisano o 16:10 ---------- Poprzedni post napisano o 16:09 ----------

Cytat:
Napisane przez I am Rock Pokaż wiadomość
Rowerowe opony zimowe.
Właśnie odkryłaś przede mną nowy świat... Serwis się nigdy nie zająknął...
Nette jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2020-08-27 21:47:58


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:43.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.