|
|
#121 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: To tu, to tam ;)
Wiadomości: 28 684
|
Dot.: mój facet mnie męczy psychicznie
Nie wytrzymałabym z takim facetem. Straszny bluszcz. Jakby mnie facet tak kontrolował, to zwiałabym już dawno jak najdalej od niego.
Spotykałam się kiedyś z podobnym i uciekłam. Nie zapomnę jak (jeszcze na początku związku) pojechałam na tygodniową wycieczkę ze znajomymi, planowaną od dawna. Wróciłam masakrycznie zmęczona, z torbą przemoczonych ciuchów i marzyłam tylko o tym, żeby odpocząć. No i musiałam wyprać ciuchy, bo śmierdziały, więc chciałam jak najszybciej wrócić do domu. A facet miał do mnie pretensje, że nie chcę od razu z dworca do niego przyjechać i wyjechał mi z tekstem, że "widocznie tylko ja tęskniłem" Nie rozumiem tekstów - "Dla mnie jeżdżenie co tydzień do mamusi to kosmos". Jak ktoś ma dobry kontakt z rodziną, to nie dziwi mnie, że chce z nimi spędzić trochę czasu raz w tygodniu. Wy sobie nie wyobrażacie, a dla autorki to normalne i nie ma zamiaru z tego rezygnować. |
|
|
|
|
#122 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 783
|
Dot.: mój facet mnie męczy psychicznie
Cytat:
się nie liczyło. Albo kiedy siedzą sobie razem i każde czyta co tam lubi.
|
|
|
|
|
|
#123 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2019-01
Wiadomości: 899
|
Dot.: mój facet mnie męczy psychicznie
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
|
|
#124 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 479
|
Dot.: mój facet mnie męczy psychicznie
Cytat:
Mnie tez mega dziwi na co autorka traci te 2h. Przecież spakowanie torby na trening to kwestia 2-3 min. Szykowanie ubrania do pracy? Kolejne minuty albo sekundy. Nie wiem może ona wszystko prasuje i dlatego tyle czasu to trwa? Facet przesadza trochę bo dla mnie oczywiste jest ze na siłowni ćwiczymy osobno. Dziwnie bym się czuła jakby mi facet stał nad głowa i liczył powtórzenia twój facet widocznie jako wspólny sport liczyłby tenis, squash, bilard itp poza tym mie wiem czemu wg niego wyjście do kina to razem spędzania czasu ale już oglądanie tv to nie i pyta co będziecie razem robić ![]() Uważam ze rozważań jest kilka, pytanie na ile chcecie się zmienić i zmienić wasze nawyki i przyzwyczajenia. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
__________________
"Uważaj, o co prosisz, bo możesz to dostać"
|
|
|
|
|
|
#125 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 28 816
|
Dot.: mój facet mnie męczy psychicznie
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#126 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 055
|
Dot.: mój facet mnie męczy psychicznie
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#127 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 690
|
Dot.: mój facet mnie męczy psychicznie
Też prawda. Od rozpoczęcia lockdownu jesteśmy z mężem 24/7 razem. Bo nas firmy wysłały na przymusową pracę z domu i dalej nas w domach "trzymają". Teraz to luz, bo przynajmniej można gdzieś wyjść (też osobno), co nie zmienia faktu, że spędzamy razem wręcz ekstremalnie dużo czasu. I jakoś jest nam z tym OK.
Jeśli ktoś nie jest w stanie spędzić weekendu sam na sam z partnerem, raptem dwóch dni... Do tego będąc w parze z partnerem, który tego czasu sam na sam potrzebuje, to sorry, ale słynna wizażowa rada "rozstań się" jest tu najbardziej na miejscu. Trochę nie ogarniam sensu związku, w którym w ogóle nie lubi się spędzać czasu sam na sam z partnerem. On jest trochę bluszczowaty (i oczekuje, że codzienność to będą randki), ale Autorka ma z kolei przechył zanadto w drugą stronę. Edytowane przez Nette Czas edycji: 2020-08-25 o 18:47 |
|
|
|
|
#128 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-02
Wiadomości: 78
|
Dot.: mój facet mnie męczy psychicznie
Mój narzeczony też w tygodniu dużo czasu spędza poza domem i właściwie widzimy się głównie wieczorami. Ale za to w weekendy staramy się coś porobić razem i mamy taki układ, że niedziela zawsze jest tylko dla nas i wtedy spędzamy czas razem.
Jestem w stanie zrozumieć Twojego faceta, bo z tych opisów wynika, że może i mieszkacie razem, ale wspólnego spędzania czasu za wiele tam nie ma. No i nie dziwię się, że czasami chciałby gdzieś pojechać czy coś porobić tylko we dwoje. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
|
#129 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 055
|
Dot.: mój facet mnie męczy psychicznie
Cytat:
Jak tu żyć? |
|
|
|
|
|
#130 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 690
|
Dot.: mój facet mnie męczy psychicznie
Jak Japonki: ciągle na zorganizowanych wycieczkach, koniecznie w otoczeniu stada innych ludzi. Ewentualnie rozwód.
![]() A my głupi, na wczesną emeryturę planujemy zakup kampera i przemierzanie Eurazji... Czyli powtórka z 24/7 razem, tylko na mniejszej przestrzeni...
Edytowane przez Nette Czas edycji: 2020-08-25 o 19:00 |
|
|
|
|
#131 | ||
|
Eternal rebel
Zarejestrowany: 2020-01
Wiadomości: 1 054
|
Dot.: mój facet mnie męczy psychicznie
[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;88092209]Dla mnie kosmos to tak częste odwiedzanie rodziny, no ale ja w sumie nie mam z nimi jakichś świetnych relacji.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] Dla mnie również. Cytat:
Cytat:
, to jest śmieszne. Gapienie się razem w ekran czy gotowanie to nie jest w 100% wartościowy quality time, w którym obydwie strony są zaangażowane razem w interakcję ze sobą, więc rozumiem Twojego faceta i też bym się z Tobą nie dogadała. Aczkolwiek z gotowania już bardziej można coś takiego zrobić, pod warunkiem, że nie odwala się tego na szybko w milczeniu obok siebie. Ale np granie razem w gry już wg mojej definicji jest. Jak dla mnie to po prostu Wasze wizje spędzania razem czasu się rozmijają i nie dogadacie się.
__________________
In a society that profits from self-doubt... loving yourself is an act of rebellion. Edytowane przez LhunLai Czas edycji: 2020-08-25 o 19:14 |
||
|
|
|
|
#132 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 479
|
Dot.: mój facet mnie męczy psychicznie
Cytat:
1. Ryż z warzywami. Gotuje ryż, na patelni podsmażam warzywa ( gotowe albo sama obieram większość ilość warzyw). Czasami dodaje do tego tofu 2. Ryż z kotletem i warzywami. Kotlet z firmy Dobra Kaloria, gotowa surówka ( buraczki, seler, ogórki, cokolwiek) 3. Na słodko- kasza jaglana, do tego grać borówek, trochę jogurtu i dżemu 4. Gar zupy- tutaj dłużej ale finalnie niw stoję w kuchni, gdy zupa się gotuje. Do tego makaron 5. Smażę sama kotleciki z przepisu- oczywiście max prosty i szybki sposób 6. Oszukana fasolka po bretońsku. Puszka fasoli białej i czarnej, przyprawy, ketchup i koncentrat pomidorowy- wszystko na patelnie razem To tak na szybko co mi przyszło do głowy. Wszystko robie na 3-4 dni. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
__________________
"Uważaj, o co prosisz, bo możesz to dostać"
|
|
|
|
|
|
#133 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 690
|
Dot.: mój facet mnie męczy psychicznie
Dorzucę do tego gotowanie w wolnowarze. Siekasz, wrzucasz, włączasz, zapominasz do rana.
|
|
|
|
|
#134 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 17 946
|
Dot.: mój facet mnie męczy psychicznie
Ja gotuję masę ryżu albo ziemniaków - dzięki temu mam je na kilka dni, a do tego warzywa na parze, sos pesto, ser. Można do tego podsmażyć kotleciki sojowe albo, dać rybę-gotowca. Warzywa z puszki też się sprawdzają.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez 980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328 Czas edycji: 2020-08-25 o 21:02 |
|
|
|
|
#135 | ||
|
Eternal rebel
Zarejestrowany: 2020-01
Wiadomości: 1 054
|
Dot.: mój facet mnie męczy psychicznie
Cytat:
Cytat:
[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;88093236]Ja gotuję masę ryżu albo ziemniaków - dzięki temu mam je na kilka dni, a do tego warzywa na parze, sos pesto, ser. Można do tego podsmażyć kotleciki sojowe albo, dać rybę-gotowca. Warzywa z puszki też się sprawdzają. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] I Tobie też
__________________
In a society that profits from self-doubt... loving yourself is an act of rebellion. |
||
|
|
|
|
#136 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: mój facet mnie męczy psychicznie
Cytat:
Sent from my I3312 using Tapatalk
__________________
24.08.2019 - synku czekamy <3
|
|
|
|
|
|
#137 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 013
|
Dot.: mój facet mnie męczy psychicznie
Cytat:
Przecież równie dobrze on mógłby zaproponować: "to może wyskoczymy do kina" albo zacząć Cię całować, zamiast koniecznie oczekiwać, że Ty masz wyjść pierwsza z inicjatywą. Jedyne, co mi przychodzi do głowy z takich sensownych powodów, to brak takiej bliskości na co dzień - my np. oglądając filmy zazwyczaj się przytulamy lub trzymamy za ręce, często mijając się w domu też wpada tulas lub buziak, poczochranie czy głaskanie po twarzy. Może za mało jest na standardy Twojego chłopaka takiego kiziania się chociaż na chwilę. Myślę, że terapia dla par była bardzo dobrym pomysłem, tylko potrzebujecie lepszej terapeutki. Terapeutka powinna wam pomóc zrozumieć lepiej siebie nawzajem oraz zrozumieć lepiej wasze potrzeby, a nie mówić któremukolwiek z was, jak macie żyć, lub co gorsza - krytykować styl życia! Same opinie w Internecie to słabe kryterium do oceny terapeutki - zbyt łatwo je fabrykować. Powinniście w wyborze terapeuty kierować się: - poleceniami znajomych (jeśli znajomi byli na terapii u kogoś super, warto spróbować) - czy poddaje się superwizji - czy należy do PTP lub ma ich certyfikat - czy ukończył(a) szkołę psychoterapii (a w związku z tym sam/a jest po psychoterapii) i w jakim nurcie (najbardziej polecam te związane z CBT) - wykształceniem terapeuty (czy ma studia i jakie? Jaka specjalizacja na studiach?) - jakie ma doświadczenie zawodowe? (wg mnie doświadczenie w prywatnych albo renomowanych publicznych placówkach to plus) Oprócz tego potępianie kogokolwiek na terapii i ocenianie stylu życia pacjenta to wielkie NO-NO - żaden profesjonalny terapeuta nie powinien tego robić. Polecam artykuł: https://notatkiterapeutyczne.pl/dobr...i-645913648bca Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 01:03 ---------- Poprzedni post napisano o 01:01 ---------- Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 01:15 ---------- Poprzedni post napisano o 01:03 ---------- Co do terapeutki to może wszystkiego nam nie mówisz, ale mnie osobiście oburzają jej rady i to, że przypadkowe kobiety w Internecie tutaj na forum dają Ci lepsze życiowe porady, niż ta pożal się Boże "specjalistka"... "Zrezygnuj ze spotkań ze znajomych" "Zrezygnuj z hobby" "Po co Ci związek w ogóle, jak nie chcesz z chłopakiem w domu siedzieć" O ja p*****! Może jeszcze wg niej masz pracę rzucić, by tylko mieć czas dla chłopaka -.- Ciekawe, co doradziłaby żonie np. marynarza, która męża i pół roku w domu nie ma przez pracę, a muszą sobie jakoś też radzić przecież -.- Albo co by doradziła, gdybyście faktycznie mieli jakieś mikroskopijne ilości czasu dla siebie przez posiadanie dzieci? Akurat z tym problemem z tego co wiem boryka się wiele par - że przez małe dzieci w domu albo nie mają czasu dla siebie, albo są zbyt zmęczeni, jak już mają chwilę dla siebie, by w ogóle mieć ochotę na np. seks i co wtedy? Dzieci do adopcji oddać? Ale mi ciśnienie podniosła ta "specjalistka", naprawdę... Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez Pantegram Czas edycji: 2020-08-26 o 01:04 |
|
|
|
|
|
#138 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 28 816
|
Dot.: mój facet mnie męczy psychicznie
Prawde mowiac my chodzimy na rower/spacer prawie codziennie takze w zimie. W zimie na spacery nosze puchowke jak jest naprawde zimno, choc jak chodzisz to i tak sie rozgrzewasz.
|
|
|
|
|
#139 | |
|
astro-loszka
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 479
|
Dot.: mój facet mnie męczy psychicznie
Cytat:
Ja i mój mąż tak samo Jeśli Twój TŻ oczekuje, że będziesz mu wymyślała rozrywki dla dwojga(inne niż dotychczas), zasugeruj, by sam coś zainicjował.
__________________
Kpię i o drogę nie pytam. |
|
|
|
|
|
#140 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 2 283
|
Dot.: mój facet mnie męczy psychicznie
|
|
|
|
|
#141 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: To tu, to tam ;)
Wiadomości: 28 684
|
Dot.: mój facet mnie męczy psychicznie
|
|
|
|
|
#142 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2017-05
Wiadomości: 3
|
Dot.: mój facet mnie męczy psychicznie
No ciężka sprawa. Ja bym nie wytrzymała
|
|
|
|
|
#143 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 921
|
Dot.: mój facet mnie męczy psychicznie
Szczerze mowiac, nie dalabym rady w zwiazku, gdzie dla faceta jedyna forma wspolnego spedzania czasu sa "randki", a netflixy, wspolne siedzenie wieczorami i takie zwyczajne zycie sie nie liczy.
|
|
|
|
|
#144 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 28 816
|
Dot.: mój facet mnie męczy psychicznie
|
|
|
|
|
#145 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 21 343
|
Dot.: mój facet mnie męczy psychicznie
Muszę odkopać mój wolnowar i zrobić chili con carne.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami. |
|
|
|
|
#146 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 690
|
Dot.: mój facet mnie męczy psychicznie
Jazda na rowerze zimą: niższa temperatura mi jakoś bardzo nie przeszkadza (opady - tak), ale słabsza przyczepność/stabilność, że bo opony się inaczej zachowują, to już tak. Jak sobie z tym radzicie?
---------- Dopisano o 14:21 ---------- Poprzedni post napisano o 14:06 ---------- Polecam. Ja robię dużo rzeczy, od "gulaszy", pseudogulaszy z czymkolwiek, co mi w ręce wpadnie, po chili con carne, boulognese, sos do szakszuki, fasolka po bretońsku, wszelkie jednogarnkowe dania, zupy, wegański smalec etc. I oczywiście mięsa, zwłaszcza większe kawałki, zamiast do piekarnika, to do wolnowaru (np. łopatka wieprzowa w soku pomarańczowym jest pyyycha). A, i takie rzeczy, jak fasola czy cieciorka, to gotuję z suchych po nocnym namaczaniu, puszkowane nie mają sensu. Wolnowar jest świetny, chwilę się coś wymyśla, sieka, miesza, doprawia i tyle. Zapomniane na 8h, a potem obiad gotowy. |
|
|
|
|
#147 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 28 816
|
Dot.: mój facet mnie męczy psychicznie
W dodatnim temp. tzn powyzej zera jest ok przyczepnosc, a w nizszych nie jezdze.
|
|
|
|
|
#148 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 21 343
|
Dot.: mój facet mnie męczy psychicznie
Cytat:
Wracając do tematu wątku: Autorko, ile jeszcze dajesz temu związkowi? W sensie czasu na ewentualne wyjście na prostą (dogadanie się) lub zerwanie?
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami. |
|
|
|
|
|
#149 |
|
lokalna gwiazda
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 785
|
Dot.: mój facet mnie męczy psychicznie
|
|
|
|
|
#150 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 690
|
Dot.: mój facet mnie męczy psychicznie
Cytat:
Najśmieszniejsze jest to, że te głupie ziemniaki z wolnowaru smakują lepiej... A roboty mniej niż przy gotowaniu - umyć młode, pokroić w ćwiartki, wrzucić do wolnowaru na low, po paru godzinach dorzucić miękkie warzywa + rybę/tofu. Samo się robi, nie przypali, nie trzeba pilnować. Same atuty. ---------- Dopisano o 16:10 ---------- Poprzedni post napisano o 16:09 ---------- Właśnie odkryłaś przede mną nowy świat... Serwis się nigdy nie zająknął... |
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:43.





się nie liczyło. Albo kiedy siedzą sobie razem i każde czyta co tam lubi.

twój facet widocznie jako wspólny sport liczyłby tenis, squash, bilard itp poza tym mie wiem czemu wg niego wyjście do kina to razem spędzania czasu ale już oglądanie tv to nie i pyta co będziecie razem robić 




, to jest śmieszne. Gapienie się razem w ekran czy gotowanie to nie jest w 100% wartościowy quality time, w którym obydwie strony są zaangażowane razem w interakcję ze sobą, więc rozumiem Twojego faceta i też bym się z Tobą nie dogadała. Aczkolwiek z gotowania już bardziej można coś takiego zrobić, pod warunkiem, że nie odwala się tego na szybko w milczeniu obok siebie. Ale np granie razem w gry już wg mojej definicji jest. Jak dla mnie to po prostu Wasze wizje spędzania razem czasu się rozmijają i nie dogadacie się.



Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami. 
