Mamy Luty 2021 cz.II

[AnnLady]

Napisane przez echme

Powiem Ci że niekoniecznie. Na fb na któreś grupie dziewczyna pisała że u niej w szpitalu odwołali wszystkie planowane operacje w tym cesarki i ją odesłali z kwitkiem :O


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O jesu

Wysłane z mojego Redmi 4X przy użyciu Tapatalka

[Paulina1671]

Napisane przez Luzia

Podali info, że jedyny szpital w moim mieście z porodówka chcą przekształcić na covidowy w całości. Wszystko rozumiem ale kurde, bez jaj po prostu zamknijcie wszystko, a kobiety na ulicy niech rodzą. Mam jeszcze miasto 30min dalej że szpitalem, ale jak ten też poleci to zostaje mi Wrocław i 90min drogi. Mam wtedy nogi zaciskać i jechać chyba może tam któryś będzie akurat czynny

Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka

Ja nie wiem kto taki mądry żeby coś takiego wymyślać. W moim mieście też jest jeden szpital z porodówka (swoją drogą całkiem spoko jest) i jak mi go zmienia na covidowy albo zamkną bo korona to też nie wiem co zrobię. A najlepsze przeczytałam że każą teraz rodzic w maseczkach 🤷☠♀️ niech coś się zmieni do stycznia/lutego bo nie wiem co to będzie..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Paulina1671]

Napisane przez Luzia

Podali info, że jedyny szpital w moim mieście z porodówka chcą przekształcić na covidowy w całości. Wszystko rozumiem ale kurde, bez jaj po prostu zamknijcie wszystko, a kobiety na ulicy niech rodzą. Mam jeszcze miasto 30min dalej że szpitalem, ale jak ten też poleci to zostaje mi Wrocław i 90min drogi. Mam wtedy nogi zaciskać i jechać chyba może tam któryś będzie akurat czynny

Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka

Ja nie wiem kto taki mądry żeby coś takiego wymyślać. W moim mieście też jest jeden szpital z porodówka (swoją drogą całkiem spoko jest) i jak mi go zmienia na covidowy albo zamkną bo korona to też nie wiem co zrobię. A najlepsze przeczytałam że każą teraz rodzic w maseczkach 🤷☠♀️ niech coś się zmieni do stycznia/lutego bo nie wiem co to będzie..


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nairobi89]

Napisane przez Paulina1671

Ja nie wiem kto taki mądry żeby coś takiego wymyślać. W moim mieście też jest jeden szpital z porodówka (swoją drogą całkiem spoko jest) i jak mi go zmienia na covidowy albo zamkną bo korona to też nie wiem co zrobię. A najlepsze przeczytałam że każą teraz rodzic w maseczkach 🤷♀️ niech coś się zmieni do stycznia/lutego bo nie wiem co to będzie..


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie maja prawa nas zmusic do rodzenia w maseczkach a jesli beda tak kazali to trzeba zarzadac na pismie kto bedzie odpowiadal jesli dziecko bedzie niedotlenione albo jest Tobie sie cos stanie i wtedy odpuszczaja nie mozna dac sie im zastraszyc.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Paulina1671]

Napisane przez Nairobi89

Nie maja prawa nas zmusic do rodzenia w maseczkach a jesli beda tak kazali to trzeba zarzadac na pismie kto bedzie odpowiadal jesli dziecko bedzie niedotlenione albo jest Tobie sie cos stanie i wtedy odpuszczaja nie mozna dac sie im zastraszyc.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mam takie samo zdanie, że nikt mnie do tego nie zmusi i musieli by chyba mi te maskę przykleić żebym ja miała bo z własnej woli bym tego nie zrobiła. Najgorsze tylko własnie jest to że jesteśmy zdane w tedy tylko na siebie i tych lekarzy/pielęgniarki. Nie ma partnera który nam jakkolwiek pomoże. Poprostu chore...
Aleee nie denerwujmy się na zapas. Może się to uspokoi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Luzia]

Napisane przez echme

Powiem Ci że niekoniecznie. Na fb na któreś grupie dziewczyna pisała że u niej w szpitalu odwołali wszystkie planowane operacje w tym cesarki i ją odesłali z kwitkiem :O


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To wiem, jak zamkną to zamkną. Ale chociaż babka zdąży dojechać do innego szpitala. A tak to z akcją porodowa szukaj otwartego

Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 15:09 ---------- Poprzedni post napisano o 15:08 ----------

Napisane przez Paulina1671

Ja nie wiem kto taki mądry żeby coś takiego wymyślać. W moim mieście też jest jeden szpital z porodówka (swoją drogą całkiem spoko jest) i jak mi go zmienia na covidowy albo zamkną bo korona to też nie wiem co zrobię. A najlepsze przeczytałam że każą teraz rodzic w maseczkach niech coś się zmieni do stycznia/lutego bo nie wiem co to będzie..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Obawiam się, że teraz to już tylko będzie coraz gorzej, a nie lepiej...

Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka

[Nairobi89]

Napisane przez Paulina1671

Mam takie samo zdanie, że nikt mnie do tego nie zmusi i musieli by chyba mi te maskę przykleić żebym ja miała bo z własnej woli bym tego nie zrobiła. Najgorsze tylko własnie jest to że jesteśmy zdane w tedy tylko na siebie i tych lekarzy/pielęgniarki. Nie ma partnera który nam jakkolwiek pomoże. Poprostu chore...
Aleee nie denerwujmy się na zapas. Może się to uspokoi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dokladnie do stycznia/lutego to jeszcze wiele mozesz sie zdarzyc a teraz na nic nasze nerwy. Ja wierze mocno ze wroci wszystko do wzglednej normalnosci tak jak bylo na wakacje ale czas pokaze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Francesc_a]

Napisane przez Nairobi89

Znacie jakieś fajne firmy z ciuszkami dla mam? Szukam rzeczy w dobrej jakości bo na allegro to mam wrażenie że same słabe tkaniny i jakoś tak nic mnie nie przekonuje

Szykownamama.pl - mają ceny przystępne. Nie to co bonjour.mommy

Przyszły paczki od MG i Lisków. Zaraz wstawię na fb

Co do szpitali covidowych. Totalnie rozumiem, że jest brak miejsc i muszą coś zrobić. Ale zapominają że są pacjenci na tych oddziałach z innymi problemami.
Ja i tak u siebie raczej rodzić nie będę.

W życiu nie będę rodzić w maseczce. Powaliło ich.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lausanne]

Czytałam, żeby mieć przy sobie od razu pismo że nie zgadzamy się na rodzenie w maskach i na rozdzielanie z dzieckiem w przypadku pozytywnego testu, chyba na błękitnym porodzie dziewczyna podawała dokładnie na którą ustawę się powoływać. Znajdę to skopiuję jej post tutaj do nas.

Luzia z tym szpitalem nieźle Na szkole rodzenia ostatnio położna mówiła, że jedna dziewczyna od nas była odsyłana tak długo z całego Trójmiasta i okolic, a już rodziła i w końcu przyjęli ją w Swissmedzie! Bo nigdzie nie było miejsca albo właśnie szpitale przekształcane na jednoimienne. No i musiała oczywiście zabulić kilka tysięcy za ten poród Masakra!!

W ogóle jest dramat - jeden mój kolega nie może mieć operacji kręgosłupa, a tak cierpi chłopak, że nie może pracować, bo jakieś zwyrodnienie ma. Do koleżanki córki nie przyjechała karetka gdy dziecko miało atak astmy, bo na pewno jak się dusi to covid! A kolega męża z wypadku samochodowego z otwartymi złamaniami na nogach, złamanymi żebrami i krwawieniem wewnętrznym czekał 6h na wynik testu na covid Dopiero jak negatywny był to go wzięli na blok! Mówi, że to cud, że żyje!
Zresztą teraz jakiś koleś pisał na fb (nie wiem czy to prawda, bo go akurat nie zam osobiście), że jak mu w szpitalu (po upadku z drabiny) wyszedł test pozytywny to go wykopali do domu, bo chodzili koło niego bez kombinezonu dwa dni i żeby oddział nie musiał teraz być na kwarantannie to po cichu bez wypisu nawet out. Jeszcze mu wenflon zostawili z tego pośpiechu. Chłopak wrzucał zdjęcia. Strach to nie jest ten wirus teraz tylko wszystko co się dzieje dookoła!

[Luzia]

Napisane przez lausanne

Czytałam, żeby mieć przy sobie od razu pismo że nie zgadzamy się na rodzenie w maskach i na rozdzielanie z dzieckiem w przypadku pozytywnego testu, chyba na błękitnym porodzie dziewczyna podawała dokładnie na którą ustawę się powoływać. Znajdę to skopiuję jej post tutaj do nas.



Luzia z tym szpitalem nieźle Na szkole rodzenia ostatnio położna mówiła, że jedna dziewczyna od nas była odsyłana tak długo z całego Trójmiasta i okolic, a już rodziła i w końcu przyjęli ją w Swissmedzie! Bo nigdzie nie było miejsca albo właśnie szpitale przekształcane na jednoimienne. No i musiała oczywiście zabulić kilka tysięcy za ten poród Masakra!!



W ogóle jest dramat - jeden mój kolega nie może mieć operacji kręgosłupa, a tak cierpi chłopak, że nie może pracować, bo jakieś zwyrodnienie ma. Do koleżanki córki nie przyjechała karetka gdy dziecko miało atak astmy, bo na pewno jak się dusi to covid! A kolega męża z wypadku samochodowego z otwartymi złamaniami na nogach, złamanymi żebrami i krwawieniem wewnętrznym czekał 6h na wynik testu na covid Dopiero jak negatywny był to go wzięli na blok! Mówi, że to cud, że żyje!

Zresztą teraz jakiś koleś pisał na fb (nie wiem czy to prawda, bo go akurat nie zam osobiście), że jak mu w szpitalu (po upadku z drabiny) wyszedł test pozytywny to go wykopali do domu, bo chodzili koło niego bez kombinezonu dwa dni i żeby oddział nie musiał teraz być na kwarantannie to po cichu bez wypisu nawet out. Jeszcze mu wenflon zostawili z tego pośpiechu. Chłopak wrzucał zdjęcia. Strach to nie jest ten wirus teraz tylko wszystko co się dzieje dookoła!

Absurd goni absurd.


Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka

[adhoc]

Napisane przez Paulina1671

Ja nie wiem kto taki mądry żeby coś takiego wymyślać. W moim mieście też jest jeden szpital z porodówka (swoją drogą całkiem spoko jest) i jak mi go zmienia na covidowy albo zamkną bo korona to też nie wiem co zrobię. A najlepsze przeczytałam że każą teraz rodzic w maseczkach 🤷♀️ niech coś się zmieni do stycznia/lutego bo nie wiem co to będzie..


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez Nairobi89

Nie maja prawa nas zmusic do rodzenia w maseczkach a jesli beda tak kazali to trzeba zarzadac na pismie kto bedzie odpowiadal jesli dziecko bedzie niedotlenione albo jest Tobie sie cos stanie i wtedy odpuszczaja nie mozna dac sie im zastraszyc.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Podobno w maseczce mają rodzić tylko z pozytywnym testem, a tak to na porodówce bez maseczki.
Także trzeba będzie walczyć o swoje...

Napisane przez lausanne

Czytałam, żeby mieć przy sobie od razu pismo że nie zgadzamy się na rodzenie w maskach i na rozdzielanie z dzieckiem w przypadku pozytywnego testu, chyba na błękitnym porodzie dziewczyna podawała dokładnie na którą ustawę się powoływać. Znajdę to skopiuję jej post tutaj do nas.

Luzia z tym szpitalem nieźle Na szkole rodzenia ostatnio położna mówiła, że jedna dziewczyna od nas była odsyłana tak długo z całego Trójmiasta i okolic, a już rodziła i w końcu przyjęli ją w Swissmedzie! Bo nigdzie nie było miejsca albo właśnie szpitale przekształcane na jednoimienne. No i musiała oczywiście zabulić kilka tysięcy za ten poród Masakra!!

W ogóle jest dramat - jeden mój kolega nie może mieć operacji kręgosłupa, a tak cierpi chłopak, że nie może pracować, bo jakieś zwyrodnienie ma. Do koleżanki córki nie przyjechała karetka gdy dziecko miało atak astmy, bo na pewno jak się dusi to covid! A kolega męża z wypadku samochodowego z otwartymi złamaniami na nogach, złamanymi żebrami i krwawieniem wewnętrznym czekał 6h na wynik testu na covid Dopiero jak negatywny był to go wzięli na blok! Mówi, że to cud, że żyje!
Zresztą teraz jakiś koleś pisał na fb (nie wiem czy to prawda, bo go akurat nie zam osobiście), że jak mu w szpitalu (po upadku z drabiny) wyszedł test pozytywny to go wykopali do domu, bo chodzili koło niego bez kombinezonu dwa dni i żeby oddział nie musiał teraz być na kwarantannie to po cichu bez wypisu nawet out. Jeszcze mu wenflon zostawili z tego pośpiechu. Chłopak wrzucał zdjęcia. Strach to nie jest ten wirus teraz tylko wszystko co się dzieje dookoła!

Będzie więcej zgonów, nie na covid ale przez covid.
Dziewczyny to się robi coraz bardziej straszne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Szoszoszo]

Hej!

Napisane przez kaewso

Szoszoszo, wpisałam w google położna nfz + moje osiedle i tak znalazłam. Sprawdziłam opinie na fb i google, były spoko, więc zadzwoniłam.

Za to nie wiem jak będę miała ogarnąć z dzieckiem wybór placówki i lekarza na nfz, potem te wszystkie wizyty, szczepienia itp. Człowiek się już przez kilka lat przyzwyczaił do LuxMed/Medicover, to potem z tym nfz nie jest już tak łatwo.

Jeszcze muszę ogarnąć położną do porodu.

Zamówienie super, nie wiem czy dlatego, że to pierwsze rzeczy dla dziecka, czy tak ogólnie, ale jest ekscytacja A Twoje już przyszło? Zadowolona? Brokuł fajny?

Zamówienie super, urocze są te rzeczy, brokuł zarąbisty kocyk z memi też bardzo mi się podoba, piękna butelkowa zieleń Trudno powiedzieć, czy fajniejszy ten, czy ten z Lullalove, ale z L. mam merynoska, tak jak Luzia, zupełnie inne kocyki. W każdym razie cieszę się, że je mam, są bardzo fajne!

Dzięki za pomoc, przeraża mnie NFZ wiem, że pewnie niesłusznie, ale naprawdę się odzwyczaiłam.

Napisane przez Paulina1671

Hej
U Nas dzisiaj wyczekiwana studniowka jak ten czas leci, zaraz u Was wszystkich się posypią

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Cudnie, piękny dzień u Was

Napisane przez aktogimka

U mnie jeszcze 2 tygodnie do studniówki.

W ogóle jaki ja sen miałam. Śniła mi się Nairobi i jeszcze jakieś dwie inne dziewczyny (ale nie ma u nas takich nicków na wątku, już ich nawet nie pamiętam) i robiłyście znów testy ciążowe, bo starałyście się, będąc teraz w ciąży, o drugie dziecko jednocześnie. I Nairobi wyszły 3 kreski, czyli że jest w podwójnej ciąży.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Padłam

Napisane przez echme

Kupujecie łóżeczka 120x60 czy może 140x70? Czy to większe dłużej posłuży? Sama nie wiem.

120 x 60

Napisane przez Nairobi89

Dokladnie do stycznia/lutego to jeszcze wiele mozesz sie zdarzyc a teraz na nic nasze nerwy. Ja wierze mocno ze wroci wszystko do wzglednej normalnosci tak jak bylo na wakacje ale czas pokaze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez adhoc

Podobno w maseczce mają rodzić tylko z pozytywnym testem, a tak to na porodówce bez maseczki.
Także trzeba będzie walczyć o swoje... Będzie więcej zgonów, nie na covid ale przez covid.
Dziewczyny to się robi coraz bardziej straszne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Te sprawy okołocovidowe są straszne, też mam z tego powodu słabe myśli, ale staram się na razie na tym nie skupiać, tak jak Nairobi. Szkoda naszych nerwów teraz, nie dość, że na nic nie mamy wpływu (i nie będziemy miały), to jeszcze terminy są stosunkowo odległe, trudno powiedzieć, jak to będzie wyglądało w styczniu/lutym.

Wczoraj miałam kryzys wieczorem, że za dużo zmian jednocześnie, że sobie z niczym nie poradzę, że na co mi to wszystko... Okropne są te huśtawki. Rano wstałam i na szczęście jest OK, ale wczoraj to za nic nie mogłam się uspokoić.

Postanowiłam z okazji większej ilości wolnego czasu na L4 zadbać też o swoje zęby, na szczęście prawie nic nie było do leczenia, mam się jeszcze pokazać w styczniu, jak się uda, bo potem może nie być czasu

A sprawa z położną leży i ciągle nie mogę się za to zabrać

[adhoc]

A ja stwierdziłam, że może więcej książek będę czytać. Przynajmniej nie będzie czasu o tym wszystkim myśleć... Polecacie jakieś powieści?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nairobi89]

Napisane przez adhoc

A ja stwierdziłam, że może więcej książek będę czytać. Przynajmniej nie będzie czasu o tym wszystkim myśleć... Polecacie jakieś powieści?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A jaki gatunek lubisz czytać?

[Francesc_a]

Napisane przez adhoc

A ja stwierdziłam, że może więcej książek będę czytać. Przynajmniej nie będzie czasu o tym wszystkim myśleć... Polecacie jakieś powieści?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Obyczajówki?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[AnnLady]

Dziewczyny działa Wam strona Gemini? Dokładnie logowanie? Bo mam cały koszyk i chce się zalogować żeby to się zapisało bo zaraz zginie i znowu będę klikać od początku

Ja na razie nie myślę jak będzie wyglądać sytuacja w lutym czy marcu. Jeszcze sporo czasu jest, szkoda nerwów już teraz.
W "moim" szpitalu właśnie odwołali porody rodzinne. Nie wiadomo na jak długo.



Wysłane z mojego Redmi 4X przy użyciu Tapatalka

[echme]

Napisane przez lausanne

Czytałam, żeby mieć przy sobie od razu pismo że nie zgadzamy się na rodzenie w maskach i na rozdzielanie z dzieckiem w przypadku pozytywnego testu, chyba na błękitnym porodzie dziewczyna podawała dokładnie na którą ustawę się powoływać. Znajdę to skopiuję jej post tutaj do nas.

Luzia z tym szpitalem nieźle Na szkole rodzenia ostatnio położna mówiła, że jedna dziewczyna od nas była odsyłana tak długo z całego Trójmiasta i okolic, a już rodziła i w końcu przyjęli ją w Swissmedzie! Bo nigdzie nie było miejsca albo właśnie szpitale przekształcane na jednoimienne. No i musiała oczywiście zabulić kilka tysięcy za ten poród Masakra!!

W ogóle jest dramat - jeden mój kolega nie może mieć operacji kręgosłupa, a tak cierpi chłopak, że nie może pracować, bo jakieś zwyrodnienie ma. Do koleżanki córki nie przyjechała karetka gdy dziecko miało atak astmy, bo na pewno jak się dusi to covid! A kolega męża z wypadku samochodowego z otwartymi złamaniami na nogach, złamanymi żebrami i krwawieniem wewnętrznym czekał 6h na wynik testu na covid Dopiero jak negatywny był to go wzięli na blok! Mówi, że to cud, że żyje!
Zresztą teraz jakiś koleś pisał na fb (nie wiem czy to prawda, bo go akurat nie zam osobiście), że jak mu w szpitalu (po upadku z drabiny) wyszedł test pozytywny to go wykopali do domu, bo chodzili koło niego bez kombinezonu dwa dni i żeby oddział nie musiał teraz być na kwarantannie to po cichu bez wypisu nawet out. Jeszcze mu wenflon zostawili z tego pośpiechu. Chłopak wrzucał zdjęcia. Strach to nie jest ten wirus teraz tylko wszystko co się dzieje dookoła!

To jest jakaś paranoja. Ale jest tak jak mówisz, powinniśmy się bać nie tego wirusa, ale tego co się dzieje dookoła. Masakra po prostu.

Dziewczyny, przepraszam, że nie pamiętam, ale która z Was ma ten śpiworek z jukki? On otwiera się na dole tak żeby szybko zmienić pieluszkę?

[kaewso]

Hej, dzisiaj jakoś taka zarobiona jestem. Nadrobię wątek wieczorem lub już jutro, a za chwilę wrzucę na fb zdjęcia mojego zamówienia z Lisków. Miłego!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Paulina1671]

Napisane przez echme

To jest jakaś paranoja. Ale jest tak jak mówisz, powinniśmy się bać nie tego wirusa, ale tego co się dzieje dookoła. Masakra po prostu.

Dziewczyny, przepraszam, że nie pamiętam, ale która z Was ma ten śpiworek z jukki? On otwiera się na dole tak żeby szybko zmienić pieluszkę?

Ja mam tak zamek jest przez całość na dole

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aktogimka]

Napisane przez Luzia

Podali info, że jedyny szpital w moim mieście z porodówka chcą przekształcić na covidowy w całości. Wszystko rozumiem ale kurde, bez jaj po prostu zamknijcie wszystko, a kobiety na ulicy niech rodzą. Mam jeszcze miasto 30min dalej że szpitalem, ale jak ten też poleci to zostaje mi Wrocław i 90min drogi. Mam wtedy nogi zaciskać i jechać chyba może tam któryś będzie akurat czynny

Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka

Nie wiem czy zostaje Ci Wrocław. Na fb na grupie wrocławskich mam już pojawiają się pytania o wszystkie szpitale w okolicy, bo Wrocław jest niewydolny. Z 4 porodówek jedna przyjmuje tylko ciężarne Covid+, a 3 pozostałe co chwilę się zamykają, bo Covid u personelu i trzeba robić dezynfekcję/kwarantannę. Teraz dla wszystkich czynne są dwie, a jedna zamknięta od zeszłego piątku (tam, gdzie byłam z moim skierowaniem), ponoć ma ruszyć ponownie w poniedziałek. Ma-sa-kra.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Paulina1671]

IMG_20200929_162046~3.jpg

A tak dokładnie to od "pachy". Bo może źle napisałam że przez całość

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[echme]

Napisane przez Paulina1671

Ja mam tak zamek jest przez całość na dole

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dziękuje

Napisane przez aktogimka

Nie wiem czy zostaje Ci Wrocław. Na fb na grupie wrocławskich mam już pojawiają się pytania o wszystkie szpitale w okolicy, bo Wrocław jest niewydolny. Z 4 porodówek jedna przyjmuje tylko ciężarne Covid+, a 3 pozostałe co chwilę się zamykają, bo Covid u personelu i trzeba robić dezynfekcję/kwarantannę. Teraz dla wszystkich czynne są dwie, a jedna zamknięta od zeszłego piątku (tam, gdzie byłam z moim skierowaniem), ponoć ma ruszyć ponownie w poniedziałek. Ma-sa-kra.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To przepraszam gdzie kobieta ma rodzic? Na ulicy przed szpitalem? Poród to nie jest coś co można zatrzymać, zmienić termin. Jajca sobie robią. Najlepiej zabrać wszystkie łóżka z ginekologii i porodówki i dac na covid, a co!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[adhoc]

Napisane przez Francesc_a

Obyczajówki?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jak najbardziej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Francesc_a]

Napisane przez adhoc

Jak najbardziej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Polecam książki Krystyny Mirek "Jabłoniowy sad"
Natalia Sońska "Obudź się kopciuszku " całą serię i inne jej książki.
Magdalena Witkiewicz "Po prostu bądź", "zamek z piasku" czy seria Milaczek
Katarzyna Michalak "Sklepik z niespodzianką"
Jeżeli chodzi o obyczajowki to nasze polskie autorki naprawdę polecam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Luzia]

Napisane przez aktogimka

Nie wiem czy zostaje Ci Wrocław. Na fb na grupie wrocławskich mam już pojawiają się pytania o wszystkie szpitale w okolicy, bo Wrocław jest niewydolny. Z 4 porodówek jedna przyjmuje tylko ciężarne Covid+, a 3 pozostałe co chwilę się zamykają, bo Covid u personelu i trzeba robić dezynfekcję/kwarantannę. Teraz dla wszystkich czynne są dwie, a jedna zamknięta od zeszłego piątku (tam, gdzie byłam z moim skierowaniem), ponoć ma ruszyć ponownie w poniedziałek. Ma-sa-kra.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To może faktycznie na ulicy urodzę

Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka

[aktogimka]

Napisane przez adhoc

A ja stwierdziłam, że może więcej książek będę czytać. Przynajmniej nie będzie czasu o tym wszystkim myśleć... Polecacie jakieś powieści?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Do tego co polecają dziewczyny dorzuciłabym jeszcze np. Agnieszkę Olejnik - czytałam cykl "Dworek w Miłosnej", a teraz wypożyczyłam "Mansarda pod aniołami", ale jeszcze nie zaczęłam czytać. Takie lekkie obyczajówki właśnie. I na próbę wzięłam sobie kryminał Remigiusza Mroza, bo od niego tego nic nie czytałam...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:11 ---------- Poprzedni post napisano o 17:09 ----------

Napisane przez AnnLady

Dziewczyny działa Wam strona Gemini? Dokładnie logowanie? Bo mam cały koszyk i chce się zalogować żeby to się zapisało bo zaraz zginie i znowu będę klikać od początku

Wysłane z mojego Redmi 4X przy użyciu Tapatalka

Tak, mi działa wszystko.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[stookrotka1991]

U nas jednego dnia są porody rodzinne a zaraz komunikat, że odwołują. Lotera. Kilka dni teraz mam kiepskich ciągle myślę jak to będzie i martwi mnie ten covid. Jestem trochę podłamana.

Też lubię książki obyczajowe, kryminały i z chęcią przejrzę te tytuły obejrzałabym też coś na Netflix ale chyba mam pecha nic nie potrafi mnie wciągnąć tak do końca

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aktogimka]

Oo, właśnie - jak macie coś do polecenia do obejrzenia na Netflixie to dajcie znać. Może być serial, może być film.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Luzia]

Napisane przez aktogimka

Oo, właśnie - jak macie coś do polecenia do obejrzenia na Netflixie to dajcie znać. Może być serial, może być film.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A co lubisz?
Bo z takich standardów to nawiedzony dwór, Lucyfer, wiedzmin ale ja netflix cisnę już od lat i dużo już oglądnęłam, dlatego pytam jaki gatunek.

Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka

[paula1456]

Napisane przez aktogimka

U mnie jeszcze 2 tygodnie do studniówki.

W ogóle jaki ja sen miałam. Śniła mi się Nairobi i jeszcze jakieś dwie inne dziewczyny (ale nie ma u nas takich nicków na wątku, już ich nawet nie pamiętam) i robiłyście znów testy ciążowe, bo starałyście się, będąc teraz w ciąży, o drugie dziecko jednocześnie. I Nairobi wyszły 3 kreski, czyli że jest w podwójnej ciąży.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

hahahahaha Padłam! Bardzo fajny sen

Napisane przez lausanne

Dziewczyny patrzyła któraś na żywo na wózki Aero Tutis? Czytam sobie wlasnie i patrzę na filmiki, ja byłam 100% pewna że kupię Cybex Priam Lux, ale teraz juz nie wiem. Ten Aero podobno bardzo lekki, ale nie miałam okazji pomacać... A tak mam wrażenie, że niemal kopia Cybexa

Jutro idę do innego gina, poproszę, żeby mnie prowadził! Na USG i tak jeżdżę do tego który robi mi badania po 2h, ale moja prowadząca mnie irytuje już! Głównie paniką nt covida. Nie to, że ma jakieś obostrzenia, to ok. Ale gada tylko o wirusie i o tym, że boi się bo ktoś miał, a ktoś nie miał, a jak dzieci w szkole, a czy nie na kwarantannie przypadkiem, mam dość

O matko, ile można wałkować ten temat? To ja mam taką fajną endo, że jak jeszcze normalnie chodziłam osobiście na wizyty do niej to owszem, wspomniała coś o tym wirusie, ale to na zasadzie normalnej wymiany zdań, ja jej coś powiedziałam ze swoich obserwacji i z racji, że też pracuję w przychodni, ona coś od siebie dodała, ale ma bardzo zdrowe podejście do wszystkiego.

Napisane przez aktogimka

Kaewso, aaaa, właśnie dostałam maila z LM! Będzie zwrot kosztów. A już zakładałam, że nic z tego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To teraz trzymajcie kciuki, żeby i mi zwrócili kasiorkę

Napisane przez Luzia

Podali info, że jedyny szpital w moim mieście z porodówka chcą przekształcić na covidowy w całości. Wszystko rozumiem ale kurde, bez jaj po prostu zamknijcie wszystko, a kobiety na ulicy niech rodzą. Mam jeszcze miasto 30min dalej że szpitalem, ale jak ten też poleci to zostaje mi Wrocław i 90min drogi. Mam wtedy nogi zaciskać i jechać chyba może tam któryś będzie akurat czynny

Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka

Nie pojmuję tego. Covid covidem, ale to co mają inni pacjenci zrobić? Pójść do domu i tam umrzeć w samotności? Chore.

Napisane przez Nairobi89

U mnie dzisiaj dziewczyny na zajęciach śmiały się że jeszcze będą nam kazali rodzic w szpitalach polowych jak te w końcu powstaną

No bardzo zabawne.

Napisane przez echme

Powiem Ci że niekoniecznie. Na fb na któreś grupie dziewczyna pisała że u niej w szpitalu odwołali wszystkie planowane operacje w tym cesarki i ją odesłali z kwitkiem :O


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tragedia.

Napisane przez mansikkaa

Bo teraz tylko covid na celowniku. Zapominają o kobietach w ciąży, osobach z nowotworem itp.
Mieli tyle czasu i teraz myślą co robić.
Ludzie już mają tego dość, rolnicy protestują i inne branże też zaraz zaczną

Wysłane z mojego Mi A2 Lite przy użyciu Tapatalka

Paranoja jakaś. Nie mają kompletnie pomysłu na to, jak walczyć z wirusem. Więc wszystko inne olewają i radź sobie człowieku sam.

Napisane przez lausanne

Czytałam, żeby mieć przy sobie od razu pismo że nie zgadzamy się na rodzenie w maskach i na rozdzielanie z dzieckiem w przypadku pozytywnego testu, chyba na błękitnym porodzie dziewczyna podawała dokładnie na którą ustawę się powoływać. Znajdę to skopiuję jej post tutaj do nas.

Luzia z tym szpitalem nieźle Na szkole rodzenia ostatnio położna mówiła, że jedna dziewczyna od nas była odsyłana tak długo z całego Trójmiasta i okolic, a już rodziła i w końcu przyjęli ją w Swissmedzie! Bo nigdzie nie było miejsca albo właśnie szpitale przekształcane na jednoimienne. No i musiała oczywiście zabulić kilka tysięcy za ten poród Masakra!!

W ogóle jest dramat - jeden mój kolega nie może mieć operacji kręgosłupa, a tak cierpi chłopak, że nie może pracować, bo jakieś zwyrodnienie ma. Do koleżanki córki nie przyjechała karetka gdy dziecko miało atak astmy, bo na pewno jak się dusi to covid! A kolega męża z wypadku samochodowego z otwartymi złamaniami na nogach, złamanymi żebrami i krwawieniem wewnętrznym czekał 6h na wynik testu na covid Dopiero jak negatywny był to go wzięli na blok! Mówi, że to cud, że żyje!
Zresztą teraz jakiś koleś pisał na fb (nie wiem czy to prawda, bo go akurat nie zam osobiście), że jak mu w szpitalu (po upadku z drabiny) wyszedł test pozytywny to go wykopali do domu, bo chodzili koło niego bez kombinezonu dwa dni i żeby oddział nie musiał teraz być na kwarantannie to po cichu bez wypisu nawet out. Jeszcze mu wenflon zostawili z tego pośpiechu. Chłopak wrzucał zdjęcia. Strach to nie jest ten wirus teraz tylko wszystko co się dzieje dookoła!

Nie no nie wyobrażam sobie mieć bóle porodowe i jeździć na dokładkę od szpitala do szpitala i ciągle słyszeć odmowę...
Nie dość, że kobieta stresuje się samym porodem (zwłaszcza, jak rodzi po raz pierwszy) to jeszcze dodatkowy stres, czy w ogóle jakikolwiek szpital ją przyjmie...

Napisane przez adhoc

A ja stwierdziłam, że może więcej książek będę czytać. Przynajmniej nie będzie czasu o tym wszystkim myśleć... Polecacie jakieś powieści?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

ja uwielbiam czytać Odezwij się do mnie na priv, to na pewno coś znajdziemy dla Ciebie idealnego na teraz Plus chętnie wymienię się opiniami na temat przeczytanych już tytułów A może Ty będziesz mi w stanie coś polecić?

Napisane przez echme

Dziękuje



To przepraszam gdzie kobieta ma rodzic? Na ulicy przed szpitalem? Poród to nie jest coś co można zatrzymać, zmienić termin. Jajca sobie robią. Najlepiej zabrać wszystkie łóżka z ginekologii i porodówki i dac na covid, a co!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dokładnie!
Ja to byłam w szoku, jak usłyszałam w poniedziałek rano w wiadomościach, że na Stadionie Narodowym ma być szpital... Pierwsze skojarzenie - to jak w czasach wojny.

Ale dzisiaj się zirytowałam w pracy.... Potwierdziłam rano wszystkich pacjentów do jutrzejszej lekarki, po czym po 13 poinformowała placówkę, że do piątku nie może pojawić się w pracy. No wszystko super, tylko że musiałam znów dzwonić do tych pacjentów, aby jednak odwołać wizytę. Wiem, że to nie moja wina. Ale to ja dzwonię i ja odwołuję, więc czasem mi się dostaje... Wyszłam z pracy nabuzowana totalnie.
Poza tym w poniedziałek będą dwie dziewczyny na szkolenie, każda po 3 godziny. Na razie mają robić podstawowe rzeczy na rejestracji, a dalej się zobaczy. Zobaczymy

---------- Dopisano o 18:12 ---------- Poprzedni post napisano o 18:01 ----------

Napisane przez aktogimka

Do tego co polecają dziewczyny dorzuciłabym jeszcze np. Agnieszkę Olejnik - czytałam cykl "Dworek w Miłosnej", a teraz wypożyczyłam "Mansarda pod aniołami", ale jeszcze nie zaczęłam czytać. Takie lekkie obyczajówki właśnie. I na próbę wzięłam sobie kryminał Remigiusza Mroza, bo od niego tego nic nie czytałam...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:11 ---------- Poprzedni post napisano o 17:09 ----------



Tak, mi działa wszystko.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja Mroza czytałam tylko Kasację. I bardzo mi się podobała, taki lekki kryminał, jakie lubię

Napisane przez stookrotka1991

U nas jednego dnia są porody rodzinne a zaraz komunikat, że odwołują. Lotera. Kilka dni teraz mam kiepskich ciągle myślę jak to będzie i martwi mnie ten covid. Jestem trochę podłamana.

Też lubię książki obyczajowe, kryminały i z chęcią przejrzę te tytuły obejrzałabym też coś na Netflix ale chyba mam pecha nic nie potrafi mnie wciągnąć tak do końca

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez aktogimka

Oo, właśnie - jak macie coś do polecenia do obejrzenia na Netflixie to dajcie znać. Może być serial, może być film.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jeśli chodzi o Netflix to ja od początku oglądam "O mnie się nie martw" - kiedyś jak leciał w TV to niekiedy spojrzałam. Teraz oglądam odcinki po kolei, jestem już albo dopiero na 2 sezonie, ale bardzo lubię tę aktorkę, co gra główną rolę (Kulig bodajże).
Oglądam też "Najgorsza czarownica" - jestem dopiero na 1 sezonie, to coś podobnego do HP, więc jak ktoś lubi te klimaty to powinno mu się spodobać. Chociaż główna aktorka strasznie działa mi na nerwy, ta jej mimika i w ogóle.
"Emily in Paris" - też taki lekki i przyjemny serial.
"Jurrasic Park Camp Cretaceous" - kreskówka, dla fanów filmów o dinozaurach
Zaczęłam też od początku oglądać "Glee" - uwielbiam nadal
"Jane The Virgin" - taki serial dla totalnego odmóżdżenia.
"Get even" - bardzo fajny, chociaż pierwszy odcinek średni, ale później się rozkręca.
"Elite" - jeśli jeszcze któraś z was go nie widziała. Właśnie, muszę nadrobić 2 sezon