Staraczkowe grono 2020 - cz. 3

[soniuska]

Napisane przez MoszKa88

Soniuska, mam podobniez cisnienie. A że w ciąży tych pobrań jest sporo ja ratuje się pijąc dużo wody na rozrzedzenie krwi (zwlaszcza dzień przed pobranie i w dniu pobrania z rana trochę wody). Od kiedy przyjęłam taka taktykę, krew mimo niskiego ciśnienia, ładnie leci i nie ma problemu, żeby zapełnić kilka fiolek. Wcześniej męczarnia była podobna jak u Ciebie .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

kurna no powiem szczerze ze nigdy nie mialam az takiego problemu, byly problemy ze znalezieniem zyly, ale nie z tym zeby krew nie leciala :P
w poniedzialek byla i bez problemu leciala xD

Napisane przez happysheep

No jednak 600 zł to dużo, może uda się dostać na to badanie bez dodatkowych kosztów szybciej trzymam kciuki

---------- Dopisano o 08:09 ---------- Poprzedni post napisano o 08:07 ----------



Piękne krechy !

---------- Dopisano o 08:11 ---------- Poprzedni post napisano o 08:09 ----------



Pewnie! Jestem jak najbardziej za

<3

Napisane przez AnielkaMamusiax2

To pewnie przez to, że jest zakaz klimy i jeszcze idź człowieku na czczo w maseczce w ciąży. Ja przed badaniami od poprzedniej ciąży pije tuż przed wyjściem z domu 0,5 litra przegotowanej wody bo inaczej też bym padała jak mucha. Pierwsze badania póki co przyniosły mi ulgę. Najbardziej bałam się glukozy, bo ciągle bym jadła banany, winogron i mandarynki a tu na czczo 87, TSH 0.96, hemoglobina 12,3. Także uff... Ale fakt, że teraz jak robię sobie te moje dzbanki z imbirem to już od dłuższego czasu zamiast jednego rumianku ląduje morwa biała i taka kompozycja 2 razy dziennie. A na pobudki o 3-4 szybko parzę meliskę i zasypiam spokojnie żeby mieć power dla Synka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:14 ---------- Poprzedni post napisano o 08:13 ----------

Oooo z ust mi to wyjęłaś

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

no wlasnie i jeszcze ta maseczka na buzi ;/

Napisane przez Kruszyna89

O kurcze zawsze tak miałaś, czy teraz w ciąży? Tak, no właśnie zazwyczaj tak właśnie jest, jeden lekarz dwa podejścia, a ty idziesz do specjalisty bo potrzebujesz ich pomocy, ich wiedzy. Chociażby na moim ostatnim przykładzie. Załapałam się na program, zrobili mi ten wymaz wyszła Chlamydia, dostałam antybiotyk i basta. Nie jestem lekarzem, ale uważam, że powinnien sam wyjść z inicjatywa i powiedzieć, że powinnam powtórzyć wymaz, to że program tego nie obejmuje to inny temat. Jestem w szoku, że aż tak! Zgadzam się, na pewno nie każdy jest taki, ale niestety większość.... I czas na pacjenta to jedno, ale w ogóle inne podejście....ahh. Można do rana gadać. To takie normalne, że człowiek chce zarabiać, ale z drugiej strony.... Tak jak było powiedziane, płacimy mnóstwo kasy na ubezpieczenie i co?! Wolałabym, żeby ten cały ZUS padł, i każdy sam zakładał sobie polisę i odkładał na emeryturę, ale z drugiej strony kupa osób nie miała by prawa w ogóle do opieki, ach ciężkie tematy... I ja!
Jakoś taka spokojna jestem. Jak mi lekarz potwierdził, że jeszcze może wyjść ciąża, a z drugiej strony zaczniemy coś robić, tzn ten monitoring. Co by nie wyszło i fajnie, że w weekend się okaże, bo jak @przyjdzie to będę mogła sobie posmytac w domku.
Mam najspokojniejsze pms w życiu nawet TZ ma spokój

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

no to moze cos w tym jest ze masz spokojny pms:P
wiesz co mdlalam duzo na pobieraniu krwi ale jako dziecko, [potem przestalam i juz nie bylo problemow;p
w poniedzialek normalnie mi pobrala, niskie cisnienie mam zawsze,ale dzis rano na pieszo z psami idzieckiem szlam do przedszkola, wrocilam, wprowadzilam psy na 4 pietro i ppjechalam na krew, samym spacerem myslalam ze cisnienie bedzie wyzsze :P

[anilani]

Johasia, Kruszyna, to jesteśmy we 3
Xflamesxx kiedyś już tu rozmawiałyśmy, że obecnie zmienia się podejście do przyjmowania metforminy w ciąży i coraz więcej lekarzy nie każe jej odstawiać. Myślę, że Moszka88 mogłaby więcej powiedzieć na ten temat, bo z tego co wiem znalazła lekarza, który prowadzi jej ciążę na mecie Wg mnie warto zadbać o prawidłowy poziom glukozy już teraz, po pierwsze by wyeliminować ewentualną przyczynę problemów z zajściem w ciążę, a po drugie by zmniejszyć prawdopodobieństwo cukrzycy ciążowej

Dodam jeszcze, że pierwszy cykl, w którym zaczełam brać metforminę był szczęśliwy (niestety ciąża biochemiczna). Meta korzystnie wpływa na pracę jajników i często pomaga w zajściu w ciążę

Soniuska kciuki za przyrost bety, chociaż patrząc po Twoich testach to tylko formalność

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MoszKa88]

Napisane przez xflamesxx

Mnie też szlag trafia jak myślę o wizycie na NFZ. Ostatnio na portalu pacjenta sprawdziłam ile poszło na wszystkie moje wizyty na nfz. Trzy miesiące składek poszły na ostatnich parę lat wizyt. Nic dziwnego, płacić trzeba ale z opieki medycznej skorzystać nie można, bo terminy oczekiwania na wizytę i poziom takich wizyt pozostawia wiele do życzenia.

Porobiłam trochę badań ostatnio, TSH spadło o 0.5 w ciągu ostatnich 3 miesięcy. Endokrynolog mówi że takie wahania są jeszcze w normie. Tsh = 1.8, jak to ujęła dobre do planów prokreacyjnych
Martwi ją natomiast poziom glukozy, na czczo 110.
Nie chciała wchodzić w kompetencje diabetologa, który zalecił mi unikanie węglowodanów prostych i ćwiczenia
Myślicie że warto zasięgnąć drugiej opinii? metformina jakby została włączona prawdopodobnie musiałabym odstawić w momencie zajścia w ciążę. Warto cokolwiek teraz robić z tą glukoza?

Wysłane z mojego MI 9 przy użyciu Tapatalka

Tsh całkiem ładne, a w okresie starań najlepiej żeby oscylowalo w górnej granicy, tj 1,5 więc jest dość blisko

Glukoza faktycznie troche wysoka. To, że diabetolog nie zlecił krzywej cukrowej mnie nawet nie dziwi, bo faktycznie dietą można ten wynik wyprowadzić, ale ze endokrynolog, nie chciała sprawdzić czy tego cukru przypadkiem nie wybija Ci zbyt wysoka insulina na czczo zwłaszcza kiedy starasz się dziecko...
Osobiscie nawet nie bawilabym się w dodatkowe konsultacje tylko wykupiła obie krzywe (glukozową i insulinową) np w diagnostysce lub alabie (w niektórych laboratioroach mozna zrobić bez skierowania jedynie z wynikiem cukru na czczo, dopytac o to musisz w konkretnych laboratoriach) i dopiero z wynikiem udała się na ponowna konsultacje.
Absolutnie nie chce nikogo niepotrzebnie straszyć, ale naprawdę istotne jest zbadanie przed ciąża insuliny. Jeśli zaczynają się zaburzenia metaboliczne w postaci IO lub hiperinsulinizmu, to może być problemy z tego powodu z zajściem w ciaze, poronieniem (bez leków) albo nie daj Boze wadami letalnymi plodu.
U Ciebie widać, że coś się z cukrem dzieje, więc ja bym drążyła temat dalej A dieta z niskimi weglami jak najbardziej, jest najzdrowsza i na pewno nie zaszkodzi A co do metforminy w ciazy, ja jestem za podejściem zachodu (USA tu przoduje) czyli prowadzeniem ciazy na mecie. U nas jest z tym faktycznie problem, ale można znaleźć endokrynologa, diabetologa lub ginekologa, który poprowadzi ciążę na mecie. Ewentualnie mozna podpisać oświadczenie ze się chce ciążę na mecie prowadzić. Mi ciążę na mecie prowadzi endokrynolog. ]

Napisane przez Kruszyna89

Johasia88 mój oberwal przez weekend, tak mnie wkurzał, że dramat

Ah wkrętki i nadzieja są normalne! Czekam na kuriera, zamówiłam pinki i będę namiętnie sikać TZ nadal twierdzi, że zmieniłam się na buzi, a mi znowu mokro, i oczywiście jestem pewna, że miesiąc temu tak nie było wkrętka to moje drugie imię

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:32 ---------- Poprzedni post napisano o 10:31 ----------

Flames ja Ci niestety nie pomogę, bo w temacie cukru itd jestem noga.
Moszka88 ma ogromną wiedzę z tego co kojarzę nasza encyklopedia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No i mnie wywołałaś

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[happysheep]

Napisane przez truskawaka

Rozumiem rozgoryczenie, ale myślę, że to nieco niesprawiedliwe. Na NFZ jest wyznaczony czas na pacjenta i odgórny przykaz, że najpierw musi być teleporada. Nie jest to "widzimisię" lekarza

Hmm no rozumiem, że może nie do końca wynika to z winy lekarzy, tylko taki mamy system. Ale rozumiem też ludzi, którzy z poważnymi schorzeniami są odsyłani na teleporady. Dlaczego ci sami lekarze codziennie odsyłają pacjentów na NFZ na teleporady, a np po godz 16:00 przyjmują normalnie w gabinetach tych, którzy idą prywatnie?
Po prostu nie wiem czyja to jest wina do końca, może lekarzy, może systemu, nie wiem ale niestety nie wszystkich stać na prywatne wizyty i co ma taki człowiek zrobić...
To jest dosyć zawiły temat, niemniej jednak człowiek się frustruje słysząć niektóre historie...

---------- Dopisano o 10:43 ---------- Poprzedni post napisano o 10:37 ----------

Napisane przez Johasia28

Ja tez dość spokojnie podchodzę, znaczy no wiadomo, nakręcić się już nakręciłam, ale jakby nic nie wyszło to przynajmniej wiem, że nie w progu problem tylko na razie losowość działa. Z synkiem nam się udało w 3 cyklu, teraz jest 4, także myślę że do 6 CS włącznie będziemy na spokojnie próbować a potem zobaczymy. Mąż już wspomniał, że w razie czego badania porobimy i będziemy myśleć

Aaa i z tym pmsem mam to samo! Tak to zawsze mam ochotę mordować wszystkich dookoła, a teraz 3 dni do okresu a ja jak ta owieczka, oaza spokoju

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

Haha ja mam to samo w tym cyklu. Jestem nadzwyczajnie spokojna. Prędzej mi do płaczu teraz niż do krzyku
Dziewczyny Johasia i Kruszyna a może udało się nam wszystkie trzy? Ale by było !

[soniuska]

Napisane przez anilani

Johasia, Kruszyna, to jesteśmy we 3
Xflamesxx kiedyś już tu rozmawiałyśmy, że obecnie zmienia się podejście do przyjmowania metforminy w ciąży i coraz więcej lekarzy nie każe jej odstawiać. Myślę, że Moszka88 mogłaby więcej powiedzieć na ten temat, bo z tego co wiem znalazła lekarza, który prowadzi jej ciążę na mecie Wg mnie warto zadbać o prawidłowy poziom glukozy już teraz, po pierwsze by wyeliminować ewentualną przyczynę problemów z zajściem w ciążę, a po drugie by zmniejszyć prawdopodobieństwo cukrzycy ciążowej

Dodam jeszcze, że pierwszy cykl, w którym zaczełam brać metforminę był szczęśliwy (niestety ciąża biochemiczna). Meta korzystnie wpływa na pracę jajników i często pomaga w zajściu w ciążę

Soniuska kciuki za przyrost bety, chociaż patrząc po Twoich testach to tylko formalność

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

nie, dziekuje

[AnielkaMamusiax2]

Napisane przez xflamesxx

Mnie też szlag trafia jak myślę o wizycie na NFZ. Ostatnio na portalu pacjenta sprawdziłam ile poszło na wszystkie moje wizyty na nfz. Trzy miesiące składek poszły na ostatnich parę lat wizyt. Nic dziwnego, płacić trzeba ale z opieki medycznej skorzystać nie można, bo terminy oczekiwania na wizytę i poziom takich wizyt pozostawia wiele do życzenia.

Porobiłam trochę badań ostatnio, TSH spadło o 0.5 w ciągu ostatnich 3 miesięcy. Endokrynolog mówi że takie wahania są jeszcze w normie. Tsh = 1.8, jak to ujęła dobre do planów prokreacyjnych
Martwi ją natomiast poziom glukozy, na czczo 110.
Nie chciała wchodzić w kompetencje diabetologa, który zalecił mi unikanie węglowodanów prostych i ćwiczenia
Myślicie że warto zasięgnąć drugiej opinii? metformina jakby została włączona prawdopodobnie musiałabym odstawić w momencie zajścia w ciążę. Warto cokolwiek teraz robić z tą glukoza?

Wysłane z mojego MI 9 przy użyciu Tapatalka

Ja dostałam metforminę przy glukozie na czczo 90 i przez tą idiotkę przytyłam 30 kg w 3 miesiące bo efekt był odwrotny. Nieprawidłowo stosowana prowadzi do tragicznych i opłakanych skutków. Ja bym poszła za radą diabetologa a najlepiej jeszcze poszła do dietetyka klinicznego żeby zrobił plan żywieniowy. Taką glukozę spokojnie można obniżyć dietą, bo lekiem sobie zaszkodzić można na lata. Ja jestem ofiarą metforminy i nie życzę nikomu moich przeżyć. Pij dwa razy morwę białą dziennie, nawet w biedrze można kupić. Zamień węglowodany proste na złożone, czytać trzeba skład pieczywa i długo można by tak wymieniać. Także najlepiej pójść do dobrego dietetyka i nawet 1 wizyta może Ci wystarczyć z konkretami.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Frezjan]

Soniuska kciuki.

Co do pobierania krwi, moszka dobrze mówi - żeby krew leciała fajnie musi być pita woda. Ja teraz dziennie pije max 1,5L bo im więcej pije tym mam większe mdłości, w ogóle czystej wody nie toleruje, więc przed badaniem glukozy był cyrk żeby być na czczo (a w nocy się budzę i zwykle jem jakiegoś banana) tyle h i jeszcze tej okropnej wody wypić A i tak cholerstwo wyszło za wysokie, miałam wynik 94 przy normie do 92 i dostałam od razu skierowanie na krzywą - to dopiero nie wiem jak przeżyje z tymi moimi mdłościami

Moszka a za Ciebie też mocne kciuki za prenatalne

Wysłane z mojego Redmi 8 przy użyciu Tapatalka

[AnielkaMamusiax2]

Napisane przez Frezjan

Soniuska kciuki.

Co do pobierania krwi, moszka dobrze mówi - żeby krew leciała fajnie musi być pita woda. Ja teraz dziennie pije max 1,5L bo im więcej pije tym mam większe mdłości, w ogóle czystej wody nie toleruje, więc przed badaniem glukozy był cyrk żeby być na czczo (a w nocy się budzę i zwykle jem jakiegoś banana) tyle h i jeszcze tej okropnej wody wypić A i tak cholerstwo wyszło za wysokie, miałam wynik 94 przy normie do 92 i dostałam od razu skierowanie na krzywą - to dopiero nie wiem jak przeżyje z tymi moimi mdłościami

Moszka a za Ciebie też mocne kciuki za prenatalne

Wysłane z mojego Redmi 8 przy użyciu Tapatalka

Ja wodę to tylko piję przed badaniami a tak to walę herbaty owocowe pół na pół z ziołowymi i tym sposobem 2,5- 3litry wtedy wejdą i dopiero przy takim nawodnieniu mdłości są lekutkie albo idą sobie na parę dni w siną dal 🤣

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Frezjan]

No mi niestety nawet herbaty ziołowe/owocowe jakiekolwiek też nie smakują. W ogóle dieta mocno ograniczona, po zdrowym odżywianiu się skąd przepadł Jem tylko albo pierogi na słodko albo tosty i banany

Wysłane z mojego Redmi 8 przy użyciu Tapatalka

[soniuska]

jest beznadziejnie...


TSH 1,841
Beta Hcg 183,88
Przyrost tylko 52,5% ...

[happysheep]

Napisane przez soniuska

jest beznadziejnie...


TSH 1,841
Beta Hcg 183,88
Przyrost tylko 52,5% ...

Kurcze jak najszybciej leć do lekarza... Trzymam kciuki, by wszystko było dobrze

[AnielkaMamusiax2]

Napisane przez Frezjan

No mi niestety nawet herbaty ziołowe/owocowe jakiekolwiek też nie smakują. W ogóle dieta mocno ograniczona, po zdrowym odżywianiu się skąd przepadł Jem tylko albo pierogi na słodko albo tosty i banany

Wysłane z mojego Redmi 8 przy użyciu Tapatalka

Hihi to ja te mam takie apetyty. Hmmm to faktycznie problem, to może inka? Herbata czarna ale słaba albo rozcieńczona, może zielona, biała lub woda z małą domieszką jakiegoś soku 100%...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Frezjan]

Napisane przez soniuska

jest beznadziejnie...





TSH 1,841

Beta Hcg 183,88

Przyrost tylko 52,5% ...

A robiłaś o tej samej godzinie? Czasem widziałam na forach dziewczyny, gdzie badanie były kilka h wcześniej niż 48h i były podobne wyniki a było wszystko ok

Wysłane z mojego Redmi 8 przy użyciu Tapatalka

[soniuska]

Tak , ta sama.godzina.cale 10minut różnicy ;-(

---------- Dopisano o 11:58 ---------- Poprzedni post napisano o 11:57 ----------

Poprzednie wyniki były.godzine później niż te teraz

[Frezjan]

Napisane przez soniuska

Tak , ta sama.godzina.cale 10minut różnicy ;-(

---------- Dopisano o 11:58 ---------- Poprzedni post napisano o 11:57 ----------

Poprzednie wyniki były.godzine później niż te teraz

Przykro mi kochana... Ja w sierpniu przy biochemicznej też miałam niski przyrost od razu, jakoś właśnie ok 50%... Bardzo mi przykro że musisz to przechodzić

Wysłane z mojego Redmi 8 przy użyciu Tapatalka

[soniuska]

Dzwonilam do lekarza, mowi ze dobrze ze tarczyca spadla.
Ze beta troche za mala, ale nie chce wyciagac pochopnie wnioskow, zebym ja powtorzyla, za dwa dni i moze w nastepnym tygodniu. Ze wizyte zostawmy 23.12 bo trzeba byc dobrej mysli . I glowa do gory

[MoszKa88]

Napisane przez Frezjan

Soniuska kciuki.

Co do pobierania krwi, moszka dobrze mówi - żeby krew leciała fajnie musi być pita woda. Ja teraz dziennie pije max 1,5L bo im więcej pije tym mam większe mdłości, w ogóle czystej wody nie toleruje, więc przed badaniem glukozy był cyrk żeby być na czczo (a w nocy się budzę i zwykle jem jakiegoś banana) tyle h i jeszcze tej okropnej wody wypić A i tak cholerstwo wyszło za wysokie, miałam wynik 94 przy normie do 92 i dostałam od razu skierowanie na krzywą - to dopiero nie wiem jak przeżyje z tymi moimi mdłościami

Moszka a za Ciebie też mocne kciuki za prenatalne

Wysłane z mojego Redmi 8 przy użyciu Tapatalka

O kurcze, współczuję że już masz krzywa :/ oby nie było początków cukrzycy 🤞
Nie dziękuję ☺

Napisane przez Frezjan

No mi niestety nawet herbaty ziołowe/owocowe jakiekolwiek też nie smakują. W ogóle dieta mocno ograniczona, po zdrowym odżywianiu się skąd przepadł Jem tylko albo pierogi na słodko albo tosty i banany

Wysłane z mojego Redmi 8 przy użyciu Tapatalka

Moja dieta też leży i kwiczy 🤦☠♀️. Miało być zdrowo i z niskimi weglami. A po taki jedzeniu mam okropne mdłości i zgagę. Więc jem co wejdzie i po czym żołądek nie świruje. Niestety jest to dalekie od tego co powinnam jeść w ciazy przy IO

Napisane przez soniuska

jest beznadziejnie...


TSH 1,841
Beta Hcg 183,88
Przyrost tylko 52,5% ...

O kurcze. Progesteronu nie sprawdzalas?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[soniuska]

Napisane przez Frezjan

Przykro mi kochana... Ja w sierpniu przy biochemicznej też miałam niski przyrost od razu, jakoś właśnie ok 50%... Bardzo mi przykro że musisz to przechodzić

Wysłane z mojego Redmi 8 przy użyciu Tapatalka

chcialam zeby tym razem bylo szczesliwie.. przeciez dopiero co poronilam miesiac temu
wiem, ze mam juz zdrowego synka w domu, ale kurcze... no przykro mi dzisiaj jest bardzo... bo przy poprzednim poronieniu nie mialam takich mocnych dwoch krech nawet....

---------- Dopisano o 12:11 ---------- Poprzedni post napisano o 12:11 ----------

Napisane przez MoszKa88

O kurcze, współczuję że już masz krzywa :/ oby nie było początków cukrzycy 🤞
Nie dziękuję ☺Moja dieta też leży i kwiczy 🤦☠♀️. Miało być zdrowo i z niskimi weglami. A po taki jedzeniu mam okropne mdłości i zgagę. Więc jem co wejdzie i po czym żołądek nie świruje. Niestety jest to dalekie od tego co powinnam jeść w ciazy przy IO O kurcze. Progesteronu nie sprawdzalas?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moszka w poniedzialek mialam 28,8 ... nie liczylam ze teraz bede musiala go powtorzyc znow..

[MoszKa88]

Napisane przez soniuska

chcialam zeby tym razem bylo szczesliwie.. przeciez dopiero co poronilam miesiac temu
wiem, ze mam juz zdrowego synka w domu, ale kurcze... no przykro mi dzisiaj jest bardzo... bo przy poprzednim poronieniu nie mialam takich mocnych dwoch krech nawet....

---------- Dopisano o 12:11 ---------- Poprzedni post napisano o 12:11 ----------


Moszka w poniedzialek mialam 28,8 ... nie liczylam ze teraz bede musiala go powtorzyc znow..

Progesteron ladny, więc raczej nie ma niedomogi przykro mi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[happysheep]

Napisane przez soniuska

Dzwonilam do lekarza, mowi ze dobrze ze tarczyca spadla.
Ze beta troche za mala, ale nie chce wyciagac pochopnie wnioskow, zebym ja powtorzyla, za dwa dni i moze w nastepnym tygodniu. Ze wizyte zostawmy 23.12 bo trzeba byc dobrej mysli . I glowa do gory

Kurcze trzeba być mimo wszystko dobrej myśli... jeszcze nic nie jest przesądzone...

[soniuska]

Napisane przez MoszKa88

Progesteron ladny, więc raczej nie ma niedomogi przykro mi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez happysheep

Kurcze trzeba być mimo wszystko dobrej myśli... jeszcze nic nie jest przesądzone...

szczerze podlamalam sie troche

[anilani]

Soniuska, przytulam mocno Wiem co czujesz. Powtórz betę w piątek i wtedy się wyjaśni. Przyrost poniżej książkowej normy nie musi oznaczać niczego złego, organizm to nie maszyna i są różne przypadki. Jakoś musisz przetrwać te dwa dni, trzymaj się

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kruszyna89]

Happysheep no byłoby oj było 🤭

Soniuska kochana tak jak Ci lekarz powiedział GŁOWA DO GÓRY. Bądź dobrej myśli ️ trzymamy kciuki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[soniuska]

Moszka Kruszyna, Anilani Sheep Frezjan

Laski

Myślicie że jest jeszcze jakakolwiek szansa? Ale szczerze, wolę szczerość niż mydlenie oczu.zroboe w piątek powtórkę jednakże raczej straciłam już nadzieję

Martwię się teraz to co może być przyczyną

[uno_deluxe]

Napisane przez AnielkaMamusiax2

Hihi to ja te mam takie apetyty. Hmmm to faktycznie problem, to może inka? Herbata czarna ale słaba albo rozcieńczona, może zielona, biała lub woda z małą domieszką jakiegoś soku 100%...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Herbata zielona nie jest wskazana w ciąży, nawet dziś o to pytałam lekarza.

[MoszKa88]

Napisane przez soniuska

Moszka Kruszyna, Anilani Sheep Frezjan

Laski

Myślicie że jest jeszcze jakakolwiek szansa? Ale szczerze, wolę szczerość niż mydlenie oczu.zroboe w piątek powtórkę jednakże raczej straciłam już nadzieję

Martwię się teraz to co może być przyczyną

Ja z uwagi na swoją historię powiem tak, jeśli coś jest nie tak z przyrostem, to duże prawdopodobieństwo że z zarodkiem tez jest coś nie tak i organizm sam eliminuje. Wszystkie chcemy dzieci, najlepiej jak najszybciej. Ale czasami lepiej poczekac

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kruszyna89]

Soniuska jestem tego samego zdania co Anilani i Twój lekarz. Ciało ludzkie jest mega skomplikowane i u każdego pracuje trochę inaczej. Powtórz Bete i próbuj się nie stresować.
Twój Aniołek czeka na Ciebie, jesli nie teraz to znaczy, że potrzebuję jeszcze chwili, żeby pozałatwiać tam wszystko do góry może to głupie, ale ja zawsze tak mówię, że nasza Eliza jeszcze załatwia sobie, żeby rodzice pozwolili przygarnąć tego kotka, lepszego chłopaka na studniówkę , łatwej matury itd

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[happysheep]

Napisane przez soniuska

Moszka Kruszyna, Anilani Sheep Frezjan

Laski

Myślicie że jest jeszcze jakakolwiek szansa? Ale szczerze, wolę szczerość niż mydlenie oczu.zroboe w piątek powtórkę jednakże raczej straciłam już nadzieję

Martwię się teraz to co może być przyczyną

Kochana oczywiście szczerze, że jest szansa. Tak jak napisała Anilani co organizm to inaczej wszystko przebiega. To nie muszą być książkowe dane. Martwiłabym się bardziej gdyby ten progesteron był niski, ale jest w porządku i gdyby nie było w ogóle przyrostu bety lub zaczęła spadać. Tak jak powiedział lekarz, powtórz betę za 2 dni

[soniuska]

Napisane przez MoszKa88

Ja z uwagi na swoją historię powiem tak, jeśli coś jest nie tak z przyrostem, to duże prawdopodobieństwo że z zarodkiem tez jest coś nie tak i organizm sam eliminuje. Wszystkie chcemy dzieci, najlepiej jak najszybciej. Ale czasami lepiej poczekac

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moszka totalnie dla mnie sa to nowe sytuacje..to poronienie... ta druga a wlasciwie juz 3cia ciaza..
wtedy zaszlam w ciaze z synem, przyrosty 3 robilam, prawidlowe,,, i urodzilam..
zadnych problemow i komplikacji..
a teraz juz poronienie,a drugie to tez pewnie na to bede skazana.
z mlodym mialam bete 43, potem ponad 200 i potem prawie 700

Napisane przez Kruszyna89

Soniuska jestem tego samego zdania co Anilani i Twój lekarz. Ciało ludzkie jest mega skomplikowane i u każdego pracuje trochę inaczej. Powtórz Bete i próbuj się nie stresować.
Twój Aniołek czeka na Ciebie, jesli nie teraz to znaczy, że potrzebuję jeszcze chwili, żeby pozałatwiać tam wszystko do góry może to głupie, ale ja zawsze tak mówię, że nasza Eliza jeszcze załatwia sobie, żeby rodzice pozwolili przygarnąć tego kotka, lepszego chłopaka na studniówkę , łatwej matury itd

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez happysheep

Kochana oczywiście szczerze, że jest szansa. Tak jak napisała Anilani co organizm to inaczej wszystko przebiega. To nie muszą być książkowe dane. Martwiłabym się bardziej gdyby ten progesteron był niski, ale jest w porządku i gdyby nie było w ogóle przyrostu bety lub zaczęła spadać. Tak jak powiedział lekarz, powtórz betę za 2 dni

wiecie co ? na pewno zrobie bete, podejrzewam ze bedzie spadac.
ale postaram sie przez te dwa dni byc w miare spokojna...


najgorzej ze nie wiem co jest przyczyna tych niepowodzen i to mnie dobija, bo o ile poprzedni mc mozna zwalic na covid, teraz juz jestem zdrowa, robilam morfologie itd.. i wszystkie wyniki w normie.

[Frezjan]

Napisane przez soniuska

Moszka Kruszyna, Anilani Sheep Frezjan

Laski

Myślicie że jest jeszcze jakakolwiek szansa? Ale szczerze, wolę szczerość niż mydlenie oczu.zroboe w piątek powtórkę jednakże raczej straciłam już nadzieję

Martwię się teraz to co może być przyczyną

Ja niestety po moim doświadczeniu z wakacji również uważam, że jeśli beta nie rośnie prawidłowo już na samym początku to to nie jest dobry znak. Oczywiście życzę Ci żeby u Ciebie to był tylko zbędny stres i w piątek wysoki wynik, medycyna zna różne przypadki. Ja też swirowalam wtedy, panikowalam, dzwoniłam po lekarzach - uważam po czasie że było to zbędne i tylko dodatkowo mnie wypruło psychicznie kompletnie. Przykro mi to mówić że na Twoim miejscu nie robilabym sobie nadziei, lepiej się pozytywnie zaskoczyć

Wysłane z mojego Redmi 8 przy użyciu Tapatalka