Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 64.

[bb410bd1fbb42d2edea92b1ada01ce79bf3cfb02_603add0278cd5]

Napisane przez K1987

W temacie zdziwieniowym, to jestem baardzo zdziwiona ze Annę Boleyn w najnowszej brytyjskiej produkcji zagra czarnoskóra aktorka/modelka. No niestety, nie przemawia to do mnie.

Podrzucisz jakiś link? Jeśli to nie jest mocno historyczny film to mi by to nie przeszkadzało. Tj. jeśli to jakaś wariacja na temat, ale jeśli ma to być film fabularny historyczny to mam bardzo mieszane uczucia.

[sublips]

Napisane przez K1987

Z tego co wiem, właśnie stąd się wzięła forma 'siostro', że kiedyś to głównie zakonnice opiekowały się chorymi w szpitalach.

Swoją drogą, pamiętam jak ileś lat temu (chyba, może nie aż tak dawno) była jakaś akcja, która uświadamiała pacjentom, że mają się tak nie zwracać do pielęgniarek.
W jakimś artykule przeczytałam wtedy, że to uwłaczające i kiedyś dla zakonnic to była forma posługi, powołania i teraz tytułowanie pielęgniarki w ten sposób jest odbieraniem jej profesjonalizmu.

W temacie zdziwieniowym, to jestem baardzo zdziwiona ze Annę Boleyn w najnowszej brytyjskiej produkcji zagra czarnoskóra aktorka/modelka. No niestety, nie przemawia to do mnie.

Dzięki za objaśnienie, tak też myślałam.

O nie, ja w ogóle bardzo interesowałam się historią Henryka VIII i dla mnie najlepszą Anną Boleyn będzie chyba już zawsze Natalie Dormer, ale nie rozumiem naprawdę zmiany rasy w takim przypadku absurdalne, jak to się ma do historii Anglii. Tak jak już nerdowo napiszę, że podobno Magneto z "x-menów" miał być czarnoskóry w jakiejś następnej adaptacji, co mi kompletnie nie pasuje, bo cały background jego postaci opiera się na tym, że jest Żydem. I w nowym "Spidermanie" jak lubię Zendayę, to nie rozumiem ani tego jak przedstawili postać Mary Jane (odebrali jej całą żywiołowość), to dodatkowo do jej koloru skóry nic nie mam (bo tutaj rasa nie jest powiązana z historią postaci ani niczym), ale powinna być ruda i choć przypominać ten komiksowy pierwowzór.

[K1987]

[1=bb410bd1fbb42d2edea92b1 ada01ce79bf3cfb02_603add0 278cd5;88394040]Podrzucisz jakiś link? Jeśli to nie jest mocno historyczny film to mi by to nie przeszkadzało. Tj. jeśli to jakaś wariacja na temat, ale jeśli ma to być film fabularny historyczny to mam bardzo mieszane uczucia.[/QUOTE]

proszę

https://www.filmweb.pl/news/Jodie+Tu...+Boleyn-140039

Dla mnie niestety się gryzie.. gdyby to była fikcyjna postać, ale w tej epoce, to luz. Ale takie przedstawienie postaci historycznej, no nie dla mnie to.

Napisane przez sublips

O nie, ja w ogóle bardzo interesowałam się historią Henryka VIII i dla mnie najlepszą Anną Boleyn będzie chyba już zawsze Natalie Dormer, ale nie rozumiem naprawdę zmiany rasy w takim przypadku absurdalne, jak to się ma do historii Anglii. Tak jak już nerdowo napiszę, że podobno Magneto z "x-menów" miał być czarnoskóry w jakiejś następnej adaptacji, co mi kompletnie nie pasuje, bo cały background jego postaci opiera się na tym, że jest Żydem. I w nowym "Spidermanie" jak lubię Zendayę, to nie rozumiem ani tego jak przedstawili postać Mary Jane (odebrali jej całą żywiołowość), to dodatkowo do jej koloru skóry nic nie mam (bo tutaj rasa nie jest powiązana z historią postaci ani niczym), ale powinna być ruda i choć przypominać ten komiksowy pierwowzór.

Dla mnie też Natalie, chociaż lubiłam też Geneviève Bujold w starszej wersji.

Adaptacja ma być podobno dosyć luźna, ale dla mnie to i tak przesada i wciskanie na siłę w imię nie wiem czego właściwie....

[siarka40]

Napisane przez invisible_01

Powiem piosenkarka i aktorka. Te formy z -ka nie są złe, brzmią dla mnie gorzej od form męskich, ale przejdą. Ja widzę jednak ogromną różnicę między piosenkarką a chirurżką. Ta pierwsza firma jest ok (choć "piosenkarz" nadal brzmi dla mnie lepiej, nic nie poradzę, nie jestem fanką tego, jak tworzone są w języku polskim formy żeńskie), to drugie to dla mnie jakieś skrajne zdrobnienie i żeńska forma słowa chirurżek, którego chyba nikt by nie użył.

Ja rozumiem, o co Ci chodzi, ale sama popatrz - „fryzjerka” powstała tak samo jak „aktorka”, a jednak w pierwszym przypadku formy nie tolerujesz. Idąc dalej - „chirurga” dla wielu osób, prezentujących podobne podejście do Twojego, jest akceptowalna. Ale założę się, że mówią „aktorka”, a nie „aktora”.
Nie jest tak, że po prostu jedne formy bardziej okrzepły, stąd są akceptowane?

[bb410bd1fbb42d2edea92b1ada01ce79bf3cfb02_603add0278cd5]

Napisane przez K1987

proszę

https://www.filmweb.pl/news/Jodie+Tu...+Boleyn-140039

Dla mnie niestety się gryzie.. gdyby to była fikcyjna postać, ale w tej epoce, to luz. Ale takie przedstawienie postaci historycznej, no nie dla mnie to.

Dzięki.
hmmm.... thriller psychologiczny... no nie wiem, jezeli bedzie kostiumowy/historyczny to dla mnie odpada

[sublips]

Już nie chcę mi się tej językoznawczej wojenki toczyć, ale mnie dziwi w kontekście aktorów i aktorek, że przy Oscarach to są dwie osobne kategorie - najlepszy aktor pierwszoplanowy i najlepsze aktorka. Wiem, że teraz w ogóle polityka Oscarów jest jakaś bardzo poprawnościowa, ale takie rozdzielanie kategorii odbieram trochę tak, że jest jakieś rozróżnienie na grę aktorską damską i męską, gdzie według mnie różnicy nie ma. Nobla chociażby przyznaje się jednego w kategorii literatury, a nie robi jakieś rozróżnienie na literaturę kobiecą i męską.

[invisible_01]

Napisane przez siarka40

Ja rozumiem, o co Ci chodzi, ale sama popatrz - „fryzjerka” powstała tak samo jak „aktorka”, a jednak w pierwszym przypadku formy nie tolerujesz. Idąc dalej - „chirurga” dla wielu osób, prezentujących podobne podejście do Twojego, jest akceptowalna. Ale założę się, że mówią „aktorka”, a nie „aktora”.
Nie jest tak, że po prostu jedne formy bardziej okrzepły, stąd są akceptowane?

Nigdzie nie napisałam, że nie toleruję formy "fryzjerka". Nie używam tego słowa, bo w moim otoczeniu usus to "idę do fryzjera/muszę się zapisać do fryzjera" mówiony ogólnie w kontekście: "muszę iść do salonu fryzjerskiego", ale mam do niego taki sam stosunek jak do aktorki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez invisible_01

Powiem piosenkarka i aktorka. Te formy z -ka nie są złe, brzmią dla mnie gorzej od form męskich, ale przejdą. Ja widzę jednak ogromną różnicę między piosenkarką a chirurżką. Ta pierwsza firma jest ok (choć "piosenkarz" nadal brzmi dla mnie lepiej, nic nie poradzę, nie jestem fanką tego, jak tworzone są w języku polskim formy żeńskie), to drugie to dla mnie jakieś skrajne zdrobnienie i żeńska forma słowa chirurżek, którego chyba nikt by nie użył.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No ale z piosenkarki nikt podśmiechujek nie robi, że niby forma męska to piosenkarek.
Nie, po prostu osłuchałyście z nią i tyle.
I może kiedyś nadejdą czasy, że się osłuchacie z resztą.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 19:31 ---------- Poprzedni post napisano o 19:29 ----------

Napisane przez sublips

Już nie chcę mi się tej językoznawczej wojenki toczyć, ale mnie dziwi w kontekście aktorów i aktorek, że przy Oscarach to są dwie osobne kategorie - najlepszy aktor pierwszoplanowy i najlepsze aktorka. Wiem, że teraz w ogóle polityka Oscarów jest jakaś bardzo poprawnościowa, ale takie rozdzielanie kategorii odbieram trochę tak, że jest jakieś rozróżnienie na grę aktorską damską i męską, gdzie według mnie różnicy nie ma. Nobla chociażby przyznaje się jednego w kategorii literatury, a nie robi jakieś rozróżnienie na literaturę kobiecą i męską.

Tak samo jak nikt nie przyznaje Nobla osobno z poezji i z dramatu. Ani za najlepszy projekt okładki, ani za najlepszą kampanię promocyjną.
To nie są w żadnym stopniu analogiczne nagrody.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[4bf691ac28ce4b7c42a5e5e37940d2d92e088cdd_611061f254610]

W którychś nagrodach filmowych chyba zmieniono zasady i jest bez podzialu na role zenskie i męskie. Byla akcja jakis czas temu. Dobrze kojarzę?

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;88394096]No ale z piosenkarki nikt podśmiechujek nie robi, że niby forma męska to piosenkarek.
Nie, po prostu osłuchałyście z nią i tyle. I może kiedyś nadejdą czasy, że się osłuchacie z resztą.
[/QUOTE]
pielęgniarka i pielęgniarz też nieźle brzmią.
W jakimś artykule prasy międzywojennej wyczytałam kiedyś:
syn powstanki i powstańca (w sensie dziecko zesłanych na Syberię uczestników powstania). Czy powstanka brzmi ... no nie wiem niepoważnie? Mniej ważnie niż męski powstaniec?
I przypomnijmy że w 2018 do Sejmu nie wpuszczono powstanki Wandy Traczyk-Stawskiej.

[tinkerver2]

[QUOTE=K1987;88394028



W temacie zdziwieniowym, to jestem baardzo zdziwiona ze Annę Boleyn w najnowszej brytyjskiej produkcji zagra czarnoskóra aktorka/modelka. No niestety, nie przemawia to do mnie.[/QUOTE]

Tak jak i Małą Syrenkę

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka

[Limonka2738]

Napisane przez trzyrazypiec

Żadna kobieta nie sympatyzuje z patriarchatem, my jesteśmy na nim wychowane i według jego reguł postępujemy. Ja również, inaczej nie golilabym nóg, bo tego nie znoszę, nie bałabym się o swojego drinka w klubie i nie czulabym się tyle lat w obowiązku przepraszać mężczyzn za wszystko to, czego nigdy nie zrobiłam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Co?

To nie gol nóg.

A drinka w Klubie nie bronisz przez patriarchat, tylko przez możliwych psycholi.

Z tym przepraszaniem to wybacz, ale nie rozumiem...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 19:46 ---------- Poprzedni post napisano o 19:45 ----------

Napisane przez trzyrazypiec

Od lat jesteśmy nauczone, że to mężczyznom dzieją się prawdziwe krzywdy i to w dużej mierze nasza wina.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Co?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Trzepotka]

Treść usunięta

[sublips]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;88394096]No ale z piosenkarki nikt podśmiechujek nie robi, że niby forma męska to piosenkarek.
Nie, po prostu osłuchałyście z nią i tyle.
I może kiedyś nadejdą czasy, że się osłuchacie z resztą.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 19:31 ---------- Poprzedni post napisano o 19:29 ----------

Tak samo jak nikt nie przyznaje Nobla osobno z poezji i z dramatu. Ani za najlepszy projekt okładki, ani za najlepszą kampanię promocyjną.
To nie są w żadnym stopniu analogiczne nagrody.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
No i nikt nie przyznaje Oscara osobno za udział w dramatach, a osobno w filmach komediowych. Nie są nagrody analogiczne, po prostu nie sądzę, że rozróżnienie na płeć jest w ogóle istotne podczas przyznawania nagród.

[Limonka2738]

Napisane przez sublips

No ja do każdego będę mówić, tak jak tego osoba chce (chyba że to będzie określenie wulgarne). Ale jak idę do dermatologa, to mówię per "pani" albo "pan". Słowa "dermatolog" używam w rejestracji i jak komuś mówię "idę do dermatologa", nie wiem, dlaczego miałabym się do kogoś bezpośrednio zwracać "dermatologu"

Ta dyskusja przecież tyczy się tego, jak ogólnie powinno się mówić; przecież jak ktoś mnie poprosi o zwracanie się per "dermatolożko", to będę tak mówić, nawet jeśli sama mam opinię nieco odmienną na ten temat.

Może na wejściu. "Dzień dobry, dermatolożko, jak zdrowie?"

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 19:52 ---------- Poprzedni post napisano o 19:52 ----------

Napisane przez siarka40

OK, a co z zawodami typu fryzjer? „Fryzjerka” jest w porządku?

Nie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Napisane przez Trzepotka

Treść usunięta

czy dyskryminacją jest wybór ginekologa bo ginekolożki (ginekologi) były niedelikatne?

[695d786c3492781c3fd020c39a3abf990173eddf_6577a2b887a02]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;88394096]No ale z piosenkarki nikt podśmiechujek nie robi, że niby forma męska to piosenkarek.
Nie, po prostu osłuchałyście z nią i tyle.
I może kiedyś nadejdą czasy, że się osłuchacie z resztą.
[/QUOTE]
Dokładnie, też tak myślę. A do tego czasu będą takie wojenki.
Dla mnie zresztą "psycholożka" czy "architektka" brzmią zupełnie normalnie, przez to właśnie, że mi się opatrzyły. "Inżynierka" czy "chirurżka" się nie opatrzyły i brzmią dziwnie.
Kiedy wyjaśniam obcokrajowcowi, i to takiemu, który umie sporo po polsku, jak napisać czy przeczytać niektóre słowa i jak słyszę, ile wysiłku go czasami kosztuje poprawna wymowa, to te wyżej wcale nie są jakieś wybitnie trudne.

Wysłane z mojego SM-A705FN przy użyciu Tapatalka

[Limonka2738]

Napisane przez tinkerver2

A wiesz, ja jestem rozdarta. Niby fakt, można zgłosić molestowanie, przemoc. Tylko co to da? Już systemowo ofiary są ignorowane (głośna sprawa ostatnio - nie krzyczała = nie było gwałtu), obwiniane, ale to samo jest w necie, jakikolwiek artykuł o zgwalconej czy zaginonej dziewczynie - a po co tam szła, a dlaczego szła sama, dobrze jej tak, głupia s*uka w krótkiej kiecce, prowokowała, pewnie pijana. Słyszymy to w szkołach, kościołach, czytamy w internecie.

Czytałam ostatnio o takim efekcie psychologicznym. Zauważ, że takie teksty padają zwykle od innych kobiet.

Ponoć jest to mechanizm mający na celu wytłumaczyć nam, że "mi się to nigdy nie zdarzy, bo ja bym się tak nigdy nie ubrała" i jest tak naprawdę zakorzeniony w strachu.

Oczywiście efekt jest taki, że kobiety sobie często wzajemnie dopier...

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Napisane przez Limonka2738

Może na wejściu. "Dzień dobry, dermatolożko, jak zdrowie?"

Raczej, moja lekarka pyta: dzień dobry Pani Feler, jak się Pani czuje. Co Panią boli?
Co mnie obchodzi zdrowie mojej lekarki? No chyba ze miałabym się od niej czymś zarazić.

[Limonka2738]

[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;88394118]pielęgniarka i pielęgniarz też nieźle brzmią.
W jakimś artykule prasy międzywojennej wyczytałam kiedyś:
syn powstanki i powstańca (w sensie dziecko zesłanych na Syberię uczestników powstania). Czy powstanka brzmi ... no nie wiem niepoważnie? Mniej ważnie niż męski powstaniec?
I przypomnijmy że w 2018 do Sejmu nie wpuszczono powstanki Wandy Traczyk-Stawskiej.[/QUOTE]

No jakbym była "powstanką" to bym komuś [złe słowo], tak szczerze mówiąc.

To już jest za wysoki poziom żenady na moją tolerancję.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:00 ---------- Poprzedni post napisano o 19:59 ----------

[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;88394168]Raczej, moja lekarka pyta: dzień dobry Pani Feler, jak się Pani czuje. Co Panią boli?
Co mnie obchodzi zdrowie mojej lekarki? No chyba ze miałabym się od niej czymś zarazić.[/QUOTE]No nie wyobrażam sobie innej sytuacji, w której zwracam się do lekarza per zawód.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Napisane przez Limonka2738

No jakbym była "powstanką" to bym komuś [złe słowo], tak szczerze mówiąc.
To już jest za wysoki poziom żenady na moją tolerancję.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

ądzę że Pani Wanda Traczyk-Stawska sporo osób zabiła, nie musiałaby nikomu [złe słowo]. Czy określenie uczestniczka powstania też budzi w Tobie opory?

[4bf691ac28ce4b7c42a5e5e37940d2d92e088cdd_611061f254610]

Napisane przez Limonka2738

No jakbym była "powstanką" to bym komuś [złe słowo], tak szczerze mówiąc.

To już jest za wysoki poziom żenady na moją tolerancję.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:00 ---------- Poprzedni post napisano o 19:59 ----------

No nie wyobrażam sobie innej sytuacji, w której zwracam się do lekarza per zawód.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A któras inna kobieta, osoba zaâ˜☠â˜☠â˜☠ałaby komuś, gdyby nazwał ją powstancem. No i? Do ciebie możemy uzywac powstanca, a dla tej osoby powstanka. Twoja zenada to twoja zenada, kogos mogą żenowac twoje wypowiedzi

[Limonka2738]

[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;88394179]ądzę że Pani Wanda Traczyk-Stawska sporo osób zabiła, nie musiałaby nikomu zaje*ała. Czy określenie uczestniczka powstania też budzi w Tobie opory?[/QUOTE]Uczestniczka-księżniczka?

To chyba oczywiste, ale już przynajmniej nie boli jak powstanka-Staropolanka.

Powstanka złapała się za kolanka.

Wy naprawdę tego nie widzicie, że to są słowa z tomiku wierszy Jana Brzechwy, a nie określenia na odważne i dorosłe kobiety?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez Limonka2738

To już jest za wysoki poziom żenady na moją tolerancję.

To samo czuję, jak się tutaj nie akceptuje formy "studentka".

[Limonka2738]

[1=4bf691ac28ce4b7c42a5e5e 37940d2d92e088cdd_611061f 254610;88394182]A któras inna kobieta, osoba zaałaby komuś, gdyby nazwał ją powstancem. No i? Do ciebie możemy uzywac powstanca, a dla tej osoby powstanka. Twoja zenada to twoja zenada, kogos mogą żenowac twoje wypowiedzi[/QUOTE]No i ma do tego prawo.

Jeszcze chyba tu wolno wyrażać swoje zdanie, nawet jeśli się z nim nie zgadzasz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Finlora]

Napisane przez sublips

Tak jak już nerdowo napiszę, że podobno Magneto z "x-menów" miał być czarnoskóry w jakiejś następnej adaptacji, co mi kompletnie nie pasuje, bo cały background jego postaci opiera się na tym, że jest Żydem. I w nowym "Spidermanie" jak lubię Zendayę, to nie rozumiem ani tego jak przedstawili postać Mary Jane (odebrali jej całą żywiołowość), to dodatkowo do jej koloru skóry nic nie mam (bo tutaj rasa nie jest powiązana z historią postaci ani niczym), ale powinna być ruda i choć przypominać ten komiksowy pierwowzór.

Też tak myślę.
Ale jak kiedyś napisałam, że nie podoba mi się, że w filmowej adaptacji syrenka Ariel jest czarnoskóra, to mnie zakrzyczały, że to tylko bajka

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez Limonka2738

Uczestniczka-księżniczka?

To chyba oczywiste, ale już przynajmniej nie boli jak powstanka-Staropolanka.

Powstanka złapała się za kolanka.

Wy naprawdę tego nie widzicie, że to są słowa z tomiku wierszy Jana Brzechwy, a nie określenia na odważne i dorosłe kobiety?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mojego syna w klasie też robią takie wierszyki.
Ale oni mają, ekhm, 7 lat.

[Limonka2738]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;88394193]U mojego syna w klasie też robią takie wierszyki.
Ale oni mają, ekhm, 7 lat.[/QUOTE]No właśnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Napisane przez Limonka2738

No nie wyobrażam sobie innej sytuacji, w której zwracam się do lekarza per zawód. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No nie wyobrażam sobie wejść do gabinetu tak powiedzieć.

"Dzień dobry, dermatolożko, jak zdrowie?". Ale z logopedką rozmawiam o dupie Maryni bo musi widzieć jak pracują mi mięśnie twarzy.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez Limonka2738

No właśnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No właśnie.
Dorośli ludzie się z takich rzeczy nie nabijają.