Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 64.

[WhiteCherry]

Niby dyskryminacja w świecie nauki, a to właśnie MATEMATYKA jest uznawana królową nauk

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;88394444]I to słabszej
Ciekawe czy piękniejszej
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk[/QUOTE]
uroda nie jest istotna. Ważna jest końcówKA.

[Milennka03]

Napisane przez Finlora

Nie wierzę w to co czytam, co tu zaszło - od dziwnie brzmiącej psychiatrki do "broń borze, żeby nie zdradzić swojej płci"

Co nie?

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;88394464]uroda nie jest istotna. Ważna jest końcówKA.[/QUOTE]


A co ma do tego słabsza płeć?

---------- Dopisano o 20:37 ---------- Poprzedni post napisano o 20:37 ----------

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;88394456]No według was właśnie słabszej, gdybyście się jej niejako nie wstydziły, to byście nie miały problemu z żeńską formą.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]


Ale kto sie wstydzi?

[Pani_Mada]

Napisane przez Finlora

Nie wierzę w to co czytam, co tu zaszło - od dziwnie brzmiącej psychiatrki do "broń borze, żeby nie zdradzić swojej płci"

powiedziałabym wręcz... od dziwnie brzmiącej psychiatrki do "wstydzicie się być kobietami"

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez Pani_Mada

powiedziałabym wręcz... od dziwnie brzmiącej psychiatrki do "wstydzicie się być kobietami"

Tak, właśnie tak to widzę.
Za wszelką cenę ukryć tę informację.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;88394456]No według was właśnie słabszej, gdybyście się jej niejako nie wstydziły, to byście nie miały problemu z żeńską formą. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
Perse, ja tego nie rozumiem.

To już lepiej żebym była panem magistrem Felerem.A co do płci - to jak u Pratchetta w Straż! Straż! -będą przekonywać się bardzo powoli i ostrożnie.

[SzatAnka71]

Napisane przez sublips

Ciekawi mnie w ogóle, dlaczego w ogóle do pielęgniarek mówi się czasami "siostro" (czy mówią tak może starsi ludzie) - czy dlatego że ten zawód często sprawowały zakonnice? Nie znam w sumie historii tego zjawiska.

Co do reszty, to szkoda już komentować chyba.

Właściwie to zaczęłam się zastanawiać jak teraz się zwraca do pielęgniarek?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;88394477]A co ma do tego słabsza płeć?[/QUOTE] a uroda?
---------- Dopisano o 21:43 ---------- Poprzedni post napisano o 21:42 ----------

Napisane przez SzatAnka71

Właściwie to zaczęłam się zastanawiać jak teraz się zwraca do pielęgniarek?
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

lepiej zapytać. Bo może woli formę "proszę pana"

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;88394510]a uroda?
---------- Dopisano o 21:43 ---------- Poprzedni post napisano o 21:42 ----------


lepiej zapytać. Bo może woli formę "proszę pana"[/QUOTE]


Nie ja to zapoczątkowałam

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;88394434]Idealnie. Żeby broń borze nie zdradzić się ze swoją wszak słabszą płcią.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Dlatego zapytałam czy tez piękniejszej

[Pani_Mada]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;88394493]Tak, właśnie tak to widzę.
Za wszelką cenę ukryć tę informację.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

spoko, to że Ty tak to widzisz wcale nie oznacza, że masz rację i jakiekolwiek pojęcie czego się inni wstydzą lub nie. nie wiem skąd przekonanie, że wiesz co się dzieje w innych głowach.
moim zdaniem to Ty masz jakiś kompleks mniejszości

[Trzepotka]

Treść usunięta

[Milennka03]

Napisane przez SzatAnka71

Właściwie to zaczęłam się zastanawiać jak teraz się zwraca do pielęgniarek?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja zawsze mówię "proszę Pani" i tyle. (Z niektórymi jestem zaznajomiona bo często robię badania w danym miejscu więc np "Pani Aniu " itp -akurat wiem że mogę się do tego stopnia spoufalić) )

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Napisane przez Trzepotka

Treść usunięta

no chyba nie, kierunek oznacza czego się uczysz, a stopień - z jakim tytułem naukowym kończysz. To istotne bo inżynier/ magister/ doktor/ doktor habilitowany/ profesor zwykły czy uczelniany może Ci życie zatruć jak się pomylisz.

Gdzie ja napisałam że komfort pacjenta w czasie nieprzyjemnych badań jest nieistotny? Mów jak chcesz byleby Twój/a ginekolog/a był/a delikatny/a i spełniał/a Twoje oczekiwania.

[natalia_t]

[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;88394567]no chyba nie, kierunek oznacza czego się uczysz, a stopień - z jakim tytułem naukowym kończysz. To istotne bo inżynier/ magister/ doktor/ doktor habilitowany/ profesor zwykły czy uczelniany może Ci życie zatruć jak się pomylisz.
[/QUOTE]

https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Tytu%C5%82_profesora
Też nie ogarniam, co jest czym.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[czekooczekolada]

Napisane przez SzatAnka71

Właściwie to zaczęłam się zastanawiać jak teraz się zwraca do pielęgniarek?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

per 'Pani'

a starsze roczniki nadal często zwracają się 'siostro' .

[Limonka2738]

[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;88394197]No nie wyobrażam sobie wejść do gabinetu tak powiedzieć.

"Dzień dobry, dermatolożko, jak zdrowie?". Ale z logopedką rozmawiam o dupie Maryni bo musi widzieć jak pracują mi mięśnie twarzy.[/QUOTE]


Na tym dokładnie polegał żart, że nikt normalny tak nie mówi.

[chimay]

[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;88394447]mnie irytuje dowolność. Sprzątaczka każdemu pasuje ale już na lekarkę kręcą nosem.[/QUOTE]

Nie każdemu. Ja na przykład w niemieckim nie używam tego słowa, bo mi źle brzmi. Tak samo zle brzmi mi w polskim lekarka, doktórka, tak mówią dziadki na wsi.

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;88394456]No według was właśnie słabszej, gdybyście się jej niejako nie wstydziły, to byście nie miały problemu z żeńską formą.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Ja mam problem z żeńska forma w polskim. Bo jest skomplikowana do tworzenia, w wielu przypadkach źle brzmi. Jak dla mnie wszyscy mogliby być Polakami, lekarze lekarzami, listonosze listonoszami.
Nie mam problemu z tą formą w niemieckim w liczbie pojedynczej, bo jej tworzenie jest o wiele prostsze niż w polskim. Ale mam problem z liczbą mnogą, bo jest nieekonomiczna.

Napisane przez Milennka03

Ja zawsze mówię "proszę Pani" i tyle. (Z niektórymi jestem zaznajomiona bo często robię badania w danym miejscu więc np "Pani Aniu " itp -akurat wiem że mogę się do tego stopnia spoufalić) )

Właśnie tak. Chociaż u mnie starsze pokolenie pielęgniarek dalej się pacjentom przedstawia jako "siostra x".

[invisible_01]

[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;88394501]Perse, ja tego nie rozumiem.

To już lepiej żebym była panem magistrem Felerem.A co do płci - to jak u Pratchetta w Straż! Straż! -będą przekonywać się bardzo powoli i ostrożnie.[/QUOTE]Przecież to Ty wyśmiałaś żeńską formę magistra. Czyli co, forma magisterka musi się każdemu podobać, ale magistrę można obśmiać i to jest spoko?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Limonka2738]

Napisane przez invisible_01

Dla mnie inżyniera i magistra są bardzo spoko.

Też nie mam nic przeciwko.

---------- Dopisano o 22:34 ---------- Poprzedni post napisano o 22:31 ----------

[1=4bf691ac28ce4b7c42a5e5e 37940d2d92e088cdd_611061f 254610;88394214]A limonka to nie jest zdrobnienie? Limona, limon - to brzmi dumnie[/QUOTE]


To jest nick na forum internetowym. Limonka jest owocem, do tego małym. To, że jego nazwa przypomina formę zdrobniałą jest absolutnie normalna.


Nikt nie postuluje, żeby wykreślić ze słownika słowa lalka, księżniczka, limonka, cytrynka, śnieżynka, dziewczynka itd.


Tylko po prostu nie używać tej samej końcówki do określenia zawodu dorosłej kobiety.

[PaulinciaKWC]

Napisane przez Trzepotka

Treść usunięta

To nie są szczegóły, tylko błąd. "Magisterka" sama w sobie nie mowi nic na temat tego czy to studia magisterskie na kierunku fizjoterapia czy finanse. Mowi natomiast o tym, jaki tytul zawodowy uzyska absolwent.

[Limonka2738]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;88394493]Tak, właśnie tak to widzę.
Za wszelką cenę ukryć tę informację.
[/QUOTE]


Tylko my tutaj na forum nie odpowiadamy za Twoje wąskie horyzonty.


Przykro mi.

[PaulinciaKWC]

[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;88394567]no chyba nie, kierunek oznacza czego się uczysz, a stopień - z jakim tytułem naukowym kończysz. To istotne bo inżynier/ magister/ doktor/ doktor habilitowany/ profesor zwykły czy uczelniany może Ci życie zatruć jak się pomylisz.

Gdzie ja napisałam że komfort pacjenta w czasie nieprzyjemnych badań jest nieistotny? Mów jak chcesz byleby Twój/a ginekolog/a był/a delikatny/a i spełniał/a Twoje oczekiwania.[/QUOTE]
Jedna uwaga, stopien naukowy to nie to samo co tytul zawodowy. Magister to tytul zawodowy a doktor stopien naukowy.

[Limonka2738]

Napisane przez arcykarmel

Oczywiście, że brzmią wam niepoważnie. Przecież właśnie w tym jest problem. Idealnie potwierdzacie to, z czym walczycie.

W drugą stronę.


Niepoważne formy dla żeńskich specjalistów będą powodować mniej poważne traktowanie tychże.

---------- Dopisano o 22:41 ---------- Poprzedni post napisano o 22:38 ----------

W ogóle to podrzucam nowy temat zdziwka:





Srogo się zaczyna indoktrynować, skoro już nawet wierszyki podmieniają.

[Hultaj]

[1=4bf691ac28ce4b7c42a5e5e 37940d2d92e088cdd_611061f 254610;88393606]Chimay nie chce być nazywana "siostrą", ale ja lubię to slowo, nie podoba mi się ani pielęgniarz, ani pielęgniarka, bo moim zdaniem osmieszają i sa wyrazem braku szacunku, zatem do Chimay będę mówila "siostro", choc będzie to sprawiało jej dyskomfort, ale helloł mój komfort, moje ego, będzie usatysfakcjonowane. Ta sytuacja jest analogiczna do twojej postawy. A skoro ty masz prawo mówić do mnie niezgodnie z moją wola, to ja tez mam prawo uzywać innego imienia niz masz, uzywać takiego które mi się podoba.[/QUOTE]
może wstaw j zamiast literkę l

[siarka40]

Napisane przez invisible_01

Nigdzie nie napisałam, że nie toleruję formy "fryzjerka". Nie używam tego słowa, bo w moim otoczeniu usus to "idę do fryzjera/muszę się zapisać do fryzjera" mówiony ogólnie w kontekście: "muszę iść do salonu fryzjerskiego", ale mam do niego taki sam stosunek jak do aktorki.

Rozumiem, jednak chyba trudno zaprzeczyć, że to kwestia osłuchania się z daną formą (i tam samym używanie jednej, a drugiej nie). Bo patrząc takim tropem, że "chirurżka" to zdrobnienie od wersji "chirurga", to "aktorka" jest również zdrobnieniem od wersji "aktora". Czyli aktorka jest na równi z chirurżką.

Napisane przez Limonka2738

Nie.

A forma "piosenkarka"?

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez Limonka2738

Też nie mam nic przeciwko.

---------- Dopisano o 22:34 ---------- Poprzedni post napisano o 22:31 ----------




To jest nick na forum internetowym. Limonka jest owocem, do tego małym. To, że jego nazwa przypomina formę zdrobniałą jest absolutnie normalna.


Nikt nie postuluje, żeby wykreślić ze słownika słowa lalka, księżniczka, limonka, cytrynka, śnieżynka, dziewczynka itd.


Tylko po prostu nie używać tej samej końcówki do określenia zawodu dorosłej kobiety.

To nie ta sama funkcja. Przyrostki tak miewają, mają różne użycia.
Myślałam, że takie guru językoznawstwa to ogarnia. Znowu zawód

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Hultaj]

za wiki Obliczeniowiec (ang. computer) – w latach 40. i 50. XX wieku nazwa zawodu i określenie pracy, wykonywanej przede wszystkim przez kobiety, polegającej na obsłudze i programowaniu wczesnych maszyn liczących.

Komputer jest kobietą.

wiadomo było że ktoś to wyciągnie pytanie natomiast czy te maszyny liczące wynalazły i jaki miały w tym procentowo udział czy ktoś je posadził bo się nadawały (niby czemu miałyby się nie nadawać). Wiesz w centralach telefonicznych też w wiekszości pracowały kobiety a bynajmniej żadna telefonu nie wynalazła. Chciałabym lansować że nauka kobietami stoi ale to się dzieje teraz (aktualnie więcej kobiet zajmuje się nauką niż odkryciami, z tego co jakiś czas temu czytałam) a raptem jeszcze w 20 wieku Skłodowska mimo 2 Nobli i sukcesu który mają na koncie tylko 4 osoby w całej historii i chyba żeby było ciekawiej jako jedyna (?) - a przynajmniej wszystko to czyni ją jeszcze rzadszym przypadkiem - jest rodzicem również noblisty - nie została przyjęta do Akademii Nauk.

[Limonka2738]

Napisane przez siarka40

A forma "piosenkarka"?

Zależy. Jeśli taka piosenkarka śpiewa w Arce Noego i ma jednocyfrowy wiek, to ok.

---------- Dopisano o 22:55 ---------- Poprzedni post napisano o 22:51 ----------

I skończmy te wyliczanki.


Nie, nie mówię kucharka, fryzjerka, sprzątaczka, śpiewaczka itd.


Pewnie czasem mi się wymsknęło i nie wiem, co robić z pielęgniarką. Ale na ogół jako regułę nie używam damskich nazw zawodów.


W szpitalu zwykle proszę "kogoś z personelu medycznego" albo coś w tym stylu, ale jak już będę przyciśnięta, to powiem pielęgniarka, bo zwyczajnie nie mam pomysłu, jak to zastąpić.



Więc już możecie przestać grać w bingo, przyznałam się sama.

[WhiteCherry]

Napisane przez Limonka2738

W ogóle to podrzucam nowy temat zdziwka:





Srogo się zaczyna indoktrynować, skoro już nawet wierszyki podmieniają.

ja tam widzę jeszcze jeden problem...
"Polak mały"
dlaczego nie Polka?