Teksty kobietek

[cypressangel]

ania, też masz dobre teksty

[enjoy89]

Napisane przez ania z wzgórza marzeń

miałam podobna sytuacje w pracy
piszę coś w dzienniku, w 1 ławce siedzi chłopak (16 lat) i rusza swoja ławką , ale tak, ze chodziło całe moje biurko
ja podnosze głowę i mówię do niego :
- możesz mi sie tu nie trzepać
mina ucznia:

haha

[Aranka]

Napisane przez pink69

Mój tż był dzisiaj u fryzjera i miał na koszulce jeszcze strzępki włosów po maszynce.
Myślałam ,że widzi w które miejsce patrzę.

-Kochanie,idź sobie strzep nad wanną
- ?

Napisane przez ania z wzgórza marzeń

miałam podobna sytuacje w pracy
piszę coś w dzienniku, w 1 ławce siedzi chłopak (16 lat) i rusza swoja ławką , ale tak, ze chodziło całe moje biurko
ja podnosze głowę i mówię do niego :
- możesz mi sie tu nie trzepać
mina ucznia:

[joannusia]

Kiedyś napisałam mojemu TŻ:

Zakałam się w Tobie!

a póżniej mnie wkurzał: jak tam.. zakałana?


a ostatnio wymyśliłam dla niego piosenkę:
Misiu misiu wskocz do klatki dam Ci sera na pierogi


Teksty kumpeli: turlaj dropsa, kulaj babuna xD

[SailorMoon]

Kiedys przyszlam do kolezanki lekko zalamana, ona siedziala ze swoim chlopakiem. Polozylam sie na lozku, mialam bluzke dekoldem. Ona mowi do mnie : Aska wez zakryj ten dekold. Na co ja lekko zdenerowana mowie z irytacja : cos jeszcze ? A ona spojrzala na mnie i mowi tak calkiem powaznie : tak, zakryj brzuch... Umarlam ;d Humor poprawil mi sie od razu

[19agusia91]

Mój tż był dzisiaj u fryzjera i miał na koszulce jeszcze strzępki włosów po maszynce.
Myślałam ,że widzi w które miejsce patrzę.

-Kochanie,idź sobie strzep nad wanną
- ?

Przypomniało mi się , jak kiedyś leżymy sobie an trawie, i wiadomo, trochę brudna się zrobiłam z tyłu. i mówię do Niego: "to nic, później mnie wytrzepiesz" .

[kattyy]

Nie mogłam sobie poradzić z zapięciem łańcuszka więc odwróciłam sie tyłem do TŻta i mówię:"zapnij mnie" TŻ najpierw taki pyta czy tutaj chce już teraz ja lekko poirytowana bo nie wiedziałam o czym mysli: "Tak! tylko szybko bo nie mam czasu" TŻ nie wytrzymał wybuchnął śmiechem wtedy się kapnęłam o czym pomyślał

[kiniaczeq]

Leżymy wczoraj ściaśnięci w łóżku w 4 osoby [tak koło siebie na plecach wszyscy]: R. Mama Ja i Siostra. Cisza... nie wiemy co powiedzieć.. szukamy tematu.. wgapiamy się w sufit, nagle ja:
-ale jazda.

[wanda164]

Pracuję na kolei. M.in. zapowiadam pociągi...
Na stację wjeżdża pociąg, nagle dostaję informację, żeby zapowiedzieć, żeby wszyscy wsiedli do pierwszej jednostki, bo druga jest uszkodzona i tylko ją holują do naprawy.
No to ja, błyskotliwie przez megafon:
- informuje się podróżnych, że pierwsza część pociągu... (upsss coś źle zaczęłam... PUSTKA w głowie...) yyyyy... służy do dalszej jazdy...

Bądźcie wyrozumiałe dla PKP... Tam też pracują Wizażanki

[aagnesska22]

dobre

[ania_z_wzgorza_marzen]

koleżanka dziś o swoim współpracowniku:

- a on złamał dupę

ja: :conf used:

wyjaśniła, ze jakoś tak upadł i stukł kość ogonowa, że nawet nie może siedziec


a juz sobię wyobrażałam jak złamana d... wygląda

[cypressangel]

Napisane przez wanda164

Pracuję na kolei. M.in. zapowiadam pociągi...
Na stację wjeżdża pociąg, nagle dostaję informację, żeby zapowiedzieć, żeby wszyscy wsiedli do pierwszej jednostki, bo druga jest uszkodzona i tylko ją holują do naprawy.
No to ja, błyskotliwie przez megafon:
- informuje się podróżnych, że pierwsza część pociągu... (upsss coś źle zaczęłam... PUSTKA w głowie...) yyyyy... służy do dalszej jazdy...

Bądźcie wyrozumiałe dla PKP... Tam też pracują Wizażanki

Napisane przez ania z wzgórza marzeń

koleżanka dziś o swoim współpracowniku:

- a on złamał dupę

ja: :conf used:

wyjaśniła, ze jakoś tak upadł i stukł kość ogonowa, że nawet nie może siedziec


a juz sobię wyobrażałam jak złamana d... wygląda

Ja nawet nie próbuję sobie tego wyobrazić...

[sweet sunday]

ostatni tekst mojej teściowej,która była na coś bardzo zła:

Niech każdy, jak to się mówi, pilnuje swojego garnka na głowie!

[wanda164]

Napisane przez sweet sunday

ostatni tekst mojej teściowej,która była na coś bardzo zła:

Niech każdy, jak to się mówi, pilnuje swojego garnka na głowie!

hehe garnek na głowie, nie mogę...

To mi przypomniało - córka się gimnastykuje; udało jej się założyć nogę za głowę...
- Maaamoooo zobacz! Założyłam głowę na kark!!!

[czarna_wiki]

moja mama ostatnio stwierdzila ze u nas w domu to jest gorzej jak u kiepskich< w takim pozytywnym sensie>

[whyata]

Byłam w sklepie z art. domowymi. Chciałam kupić otwieracz do konserw.... Ale na końcu języka miałam słowo otwieracz . No więc mówię do ekspedientki:
- Poproszę coś do otwierania konserw....
-Może OTWIERACZ DO KONSERW??
Ja, z reakcją, jakby mi Amerykę odkryła:
-TAAAK,TAK O otwieracz mi chodzi...
(to żeśmy sobie dwie pogadały)

A kiedy jeszcze byłam maluszkiem, przyszedł w odwiedziny dziadek, więc ja biegnąc cała happy do niego, wyciągając rączki:
-Wiiittaaajjj DZIADU !!!
(dziadek się poczuł urażony :P)

[wanda164]

Ja wczoraj chciałam kupić makaron typu "falbanki", taki ozdobny, ale mi się pokręciło i w sklepie:
- poproszę makaron firanki!
sprzedawczyni:

[cypressangel]

wanda, uwielbiam Twoje teksty

[ma-li-na]

kiedys stałam przed sklepem i czekałam na TŻ koło mnie przeszły dwie młode siksy i jadły lody jak zauważył je miejscowy menel od razu krzyknął do jednej z nich

"ej mała daj polizac" o ona na to z pełnym luzem " nie chce mi się majtek ściągac"
ze 20 min piałam ze smiechu a menelowi zrobiło się tak głupio że pognał przed siebie ze 20km/h

[ankasz]

hehe dobre, ja słyszałam od znajomej (dlatego zaznaczam, ze nie wiem czy na 100% jest to historia pawdziwa).

sytuacja: dziewczyna liże loda, podchodzi do niej chłopak.
ch: czesc, nie chce żebys mnie źle zrozumiała.. nie mam nic złego na myśli..
dz: o co chodzi?
ch: dasz polizac?
dz <zrobiła minę typu ale wyciągnęła ręke z lodem do chłopaka>
ch: <westchnął> wiedziałem że źle zrozumiesz...

[Arethaf]

Napisane przez kiniaczeq

Leżymy wczoraj ściaśnięci w łóżku w 4 osoby [tak koło siebie na plecach wszyscy]: R. Mama Ja i Siostra. Cisza... nie wiemy co powiedzieć.. szukamy tematu.. wgapiamy się w sufit, nagle ja:
-ale jazda.

Ale zagaiłaś

Oglądam sobie "Czterech pancernych i psa" (dzisiaj). Pierwszy odcinek, mały Szarik. Rozczulam się nad nim "Och, jaki fajny, kupmy sobie takiego, itp." Nagle zaczęłam się zastanawiać, czy serialowy Janek dostał go od Rosjanina, czy wziął ze sobą psa na tajgę z Polski:

-Ej... A Szarik był Polakiem?

[wanda164]

Napisane przez Arethaf

-Ej... A Szarik był Polakiem?

hehe, a jeśli, to jeszcze jakiej opcji politycznej?

[Emilkaa]

Napisane przez pink69

Mój tż był dzisiaj u fryzjera i miał na koszulce jeszcze strzępki włosów po maszynce.
Myślałam ,że widzi w które miejsce patrzę.

-Kochanie,idź sobie strzep nad wanną
- ?

hahahahahahahahahahah świetne

[nastychick]

podczas przerwy sniadaniowej w pracy rozmawialam z trzema kolezankami o grzybach i ja mowie:
- ja ostatnio jak byłam w lesie to same prawiczki rosnły!
kolezanki -

chodzilo mi o prawusy...

[enjoy89]

Moja historia ze wczoraj

TŻ przyszedł do mnie i położyliśmy się w łóżku. W końcu ja zasnęłam, chwilę później on tak samo. Za jakiś czas oboje się obudziliśmy i on się mnie pyta 'czy idziemy w końcu do tego sklepu' ja taka zdziwiona o co mu chodzi, do jakiego sklepu. No to on mówi mi, że wcześniej ja nagle się obudziłam i zaczęłam go budzić i mówię:
Ja: Idziemy do sklepu! No szybko chodź! Musimy iść!
TŻ: Do jakiego sklepu?
Ja: No musimy iść, chodźmy.
TŻ: No dobra no to wstawaj i idziemy.
Ja: Ok.

I poszłam spać dalej
TŻ powiedział, że myślał, że dostałam jakiegoś sms'a od mamy, żebym jej coś kupiła i, że naprawde chciałam iść. A mi sie śniło, że muszę kupić 25 kompletów bielizny (ale po co to ja nie wiem) i dlatego mu tak powiedziałam hehe a sama mam jakieś prześwity, że coś takiego było ale nie wiedziałabym, jakby mi nie powiedział

[Nicponianka]

Ostatnio na wakacjach poznałam grupkę świetnych ludzi, no i jedna dziewczyna opowiada:
-Ej, słuchajcie mam koleżankę i byłyśmy na dyskotece... Podchodzi do niej jakiś chłopak i się pyta:
- Zatańczysz?
Na co ona:
- Tera nie, ale się dowiaduj!

Byliśmy na opcji AI, ale drinki były tylko do 23. Godzina 22:30.
J.: Dzióbek, przyniosę Ci następnego drinka.
A.: Ale ja jeszcze mam!
J.: No to pij szybciej!
A.: Spokojnie... noc jeszcze długa...
Ja: Może i noc długa, ale bar krótki.

Wycieczka klasowa w liceum. Wyszłyśmy z koleżanką na fajkę, za taką budę. Było niesamowicie zimno i jeszcze zaczynało padać, a my w podkoszulkach... Nazwiska zmienone:
E.: Kowalska pal to!
Ja: Nowak nie mam palta!
E.: Fajkę debilu....

Byłyśmy z przyjaciółkami na żaglach i był jakiś pokaz wiązania węzłów itd. taki typowo żeglarski. Oczywiście nie chciało nam się na to iść i pytamy się komandorki, czy możemy iść do miasta:
- Do miasta pójdziecie po południu, a teraz zasuwajcie na pokaz...
Ja: - Chyba na pokład...

Ja i moja przyjaciółka, nocne rozmowy:
Ja.: Ty... a myślisz, że ten Giewont to się kiedyś zbudzi?
O.: Ten góral?
Ja: Jaki góral? Chyba rycerz?!
O.: Nie... Góral śpi i czeka na swoją góralkę...
Ja: Rycerz czeka na księżniczkę! Zastanów się, góral z mieczem?!
O.: Jaki miecz?! To była ciupaga i oscypek!
Skończyło się na tym, że o 3ciej w nocy gnałyśmy do komputera sprawdzić legendy o Giewoncie.... Rycerz z mieczem!
Moja kol. mówi mi jeszcze, że ma program, gdzie wpisuje się imię i nazwisko i pokazuje idealny zawód. Wpisalyśmy Rycerz Giewont, idealny zawód PREZYDENT Rycerz Giewont na prezydenta!

Kiedyś na PO babka pokazywała nam wyjścia ze szkoły i kto w razie ewakuacji którym wyjściem wychodzi. I mówi, że skrzydło za przejściówką tym, ten pion tym a tamten jeszcze innym. Moja kol. pyta się:
- A co z panią wice dyrektor? Jej gabinet jest przy przejściówce, więc nie zalicza się ani do tego wyjścia, ani do tamtego?
Ja: - Wiesz Kamiś.... Kapitan tonie zazwyczaj wraz z okrętem...

Mama mojej przyjaciółki niesamowicie gada przez sen. Pamiętam jedno... Moja przyjaciółka przychodzi do mamy do sypialni...
- Mamo... strasznie mnie głowa boli...
- To schowaj się pod stół...

Moja kol. kiedyś wygłasza niesamowicie przejmujący monolog na temat sposobów odżywiania i wegerarianiźmie, schodząc po schodach w szkole. Zakończyła tą wypowiedź stwierdzeniem (na cały głos):
- Bo wiecie dziewczyny... Niektórzy ludzie nie JOM mięsa...
Pół korytarza w brecht. Kol. nie wie o co chodzi

Stały tekst mojej koleżanki na zaczepki chłopaków
- Pij, pij - będziesz łatwiejsza!
- Ja już jestem łatwa, tylko z ciebie taka dupa...

Omawialiśmy w gimnazjum faraona. Moja kol. odpowiada przy tablicy.
Nauczyciel: - I co jeszcze wprowadził Ramzes XII?
Kol. po długim zastanowieniu: - Ja myślę, a nawet jestem prawie pewna, że Ramzes XII wprowadził jeszcze chrześcijaństwo...


Kiedyś idę ze znajomymi, coś tam mówię i nie mogłam przypomnieć sobie jednego słowa. Więc machając rękami w sposób bardzo dwuznaczny, ide i powtarzam
Ja: - Długie i okrągłe... długie i okrągłe... długie i okrągłe...
Wszyscy brecht.
Ja: - No to... długie i okrągłe, co się herbate w tym nosi!
Ktoś: - Termos?
Ja: - No właśnie!!!

Miałam jeszcze nie tak dawno chiński, czy japoński telefon marki haier, który po naciśnieciu przycisków, mówił po chińsku/japońsku tą cyfrę, którą się nacisnęło (przynajmniej do takiego doszłyśmy wniosku). I po naciśnięciu 7 i 8, telefon mówił CI-PA. Śmiałam się z tego chyba z 3 miesiące, od kiedy dostałam telefon.
Kiedyś siedzę z dwoma kolegami w restauracji, jemy kolację i gadamy o telefonach, na co ja nagle na cały głos:
- Chodź Zwierzak, pokażę ci CIPĘ!
Dawno mi tak głupio nie było :P

Narazie więcej nie pamiętam

[Amani]

Nicponianka uśmiałam się z każdej opowieści Super

[cypressangel]

Nicponianka, świetne historie

[Nicponianka]

Jeszcze mój stały tekst do taty, gdy ten coś powie/ nie chce mnie odebrać z imprezy/ nie rozumie, że ja naprawdę MUSZĘ mieć te nowe buty/ itd.
- Nienawidzę cię! Zawsze cię nienawidziłam! I z każdym dniem nienawidzę cię coraz bardziej!

Wiem, dobitnie
Ale działa, prawie tak dobrze jak mój aktorski płacz na zawołanie ;P

[Ag4]

Nicponianka


jeszcze! jeszcze !