Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 71.

[Wyrak]

Napisane przez this_witch

Aż mi się przypomniał mój były szef, który na każdą młodą kobietę mówił pogardliwie "dziewczę", brrr.

Dziolcha to po prostu dziewczyna.
Dziewcze to "dorastająca panna" (za slownik JP PWN).

Jak widac gul moze skakac o wszystko i cokolwiek

[meliandra]

Napisane przez lightangel

Miałam tak samo jak Ty, tzn. przez długi czas uważałam że ja się zwyczajnie na matkę nie nadaję mimo że opiekowałam się cudzymi dziećmi. Poza tym uważałam że nie mam warunków do wychowywania dziecka, bo mieszkałam z TŻ w wynajmowanej kawalerce. Aż w końcu przenieśliśmy się do własnego mieszkania, które jest prawie identyczną kawalerką jak ta wynajmowana i nagle prawie z dnia na dzień poczułam że chcę być matką. I to najlepiej dwójki czy trójki dzieci. Nie wiem czy można to nazwać instynktem, ja się czuję bardziej jakby mi padło na mózg. I o ile wcześniej miałam mnóstwo logicznych argumentów przemawiających przeciwko rozmnażaniu tak teraz żadne do mnie nie trafiają. Znajomi uważają mnie za osobę logiczną do bólu, która nie podejmie decyzji póki nie przemyśli tematu w 100%. A tu po prostu nagle pojawiła się potrzeba której nic nie potrafi zagłuszyć, strasznie to dziwne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja myślę, że to jest normalne. Ludzie się zmieniają i ich potrzeby też. Odmienić się może w 2 strony. Ja uważam, że tak ważną decyzję lepiej dobrze przemyśleć niż potem żałować. Ja jakiegoś mega ciśnienia na dzieci nie mam, ale chciałbym mieć, ale wiem, że musiałabym mieć określone do tego warunki. Odpowiednio duże mieszkanie, odpowiednie zarobki i przede wszystkim odpowiedni partner, który będzie na równi ze mną uczestniczył w wychowywaniu, a nie 'pomagał'.



[1=742bd6bdde1307502cba7e1 26292911bf766cf73_61f3325 774e32;88976976]Moze ktos mi wyjasnic - bo ten temat powraca tutaj jak bumerang - dlaczego ktos mieszkajacy za granica nie ma prawa krytykowac czegos co jest zwiazane z Polska? To my dzielimy sie na jakies dwa obozy ''my'' i ''oni''? Wyjechales, to zdrajco juz sie nie wypowiadaj? Ludzie maja rozne historie i rozne sa powody emigracji.
Mieszkajac za granica zaczyna sie zauwazac pewne rzeczy w ktorych sie spedzilo cale zycie. Czy to znaczy, ze jest sie jakims wrogiem Polski? [/QUOTE]


Musisz koniecznie mieszkać w Polsce i koniecznie znać wszystkich ludzi, bo inaczej wypowiadać się nie możesz Niestety stereotypy nie biorą się z niczego. Nikt też nie mieszka na bezludnej wyspie. Naprawdę nie muszę iść na każdy cmentarz i na każde wesele żeby wiedzieć jak to wygląda


[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;88977923]Owszem, bo produkuje się z tego tony śmieci. Mnie bardziej zadziwia brak pomyślunku u ludzi, bo zauważyłam, że sporo ludzi z mojego otoczenia idąc na grób kupuje cały znicz, zamiast wkład do tego co już jest. Ja bym nic nie miała przeciwko takim kiczowatym zniczom, bo to kwestia gustu, gdyby ludzie nie traktowali ich w kategorii jednorazowych i 'ja muszę postawić swój, bo jak włożę świeży wkład do tego co przyniosła ciocia Krysia to będzie, że mi mniej zależy na babci i jestem skąpy'. [/QUOTE]


Mnie dziwi brak koszy do segregacji na cmentarzach. Przynajmniej na tych co bywam. I tak żywe kwiaty, szkło, plastik lądują w jednym i pod, bo przecież kto by się spodziewał, że w okolicach Wszystkich Świętych będzie więcej śmieci

Napisane przez Hultaj

Nie wiem czy bym się zdecydowała ale gdybym się zdecydowała to jak wcześniej. Jak dla mnie dla dorosłych ludzi to nie powinien być dramat, od nikogo nie są uzależnieni.

Dlaczego nie powinien? Co dorosłość ma do tego? Jak ktoś nie chce i tego nie czuje to jest dramat.

Napisane przez this_witch

Aha, czyli problem jest w tym że lubisz sztuczne kwiaty dla mnie bez sensu dyskusja, uważam je za kicz i do tego nieekologiczny, zdania nie zmienię.

No, ale teraz sztuczne kwiaty to nie to co kiedyś. Ładne, które nie blakną trochę postoją. Na pewno dłużej niż żywe

[Pani_Mada]

Napisane przez meliandra

Musisz koniecznie mieszkać w Polsce i koniecznie znać wszystkich ludzi, bo inaczej wypowiadać się nie możesz Niestety stereotypy nie biorą się z niczego. Nikt też nie mieszka na bezludnej wyspie. Naprawdę nie muszę iść na każdy cmentarz i na każde wesele żeby wiedzieć jak to wygląda

a wydawałoby się, że już dawno stwierdzono, że powtarzanie i utrwalanie stereotypów jest szkodliwe i to raczej chwalebnego...

[meliandra]

Napisane przez Pani_Mada

a wydawałoby się, że już dawno stwierdzono, że powtarzanie i utrwalanie stereotypów jest szkodliwe i to raczej chwalebnego...

Ale to dalej nie zmienia faktu, że nie biorą się z niczego.

[Pani_Mada]

Napisane przez meliandra

Ale to dalej nie zmienia faktu, że nie biorą się z niczego.

tak biorą się... z nadmiernej generalizacji, upraszczania i nieprawidłowego wyciągania wniosków poprzez przypisywanie identycznych cechy wszystkim bez wyjątku członkom danej grupy, niezależnie od rzeczywistych różnic między nimi.

tak więc masz rację stereotypy nie biorą się z niczego, biorą się z błędów poznawczych

[Gravitsappa]

Napisane przez Wyrak

Dziolcha to po prostu dziewczyna.
Dziewcze to "dorastająca panna" (za slownik JP PWN).

Jak widac gul moze skakac o wszystko i cokolwiek

Na przykład o to, że ktoś stwierdzi, że polskie cmentarze z plastikowymi kwiatami są kiczowate
Uczepiłyście się Chimay jak pijany płotu, w waszych okolicach wszystkie cmentarze są dekorowane wysmakowanymi wiązankami i ceramicznymi zniczami w stylu skandynawskim, na pewno, tell me more

[meliandra]

Napisane przez Pani_Mada

tak biorą się... z nadmiernej generalizacji, upraszczania i nieprawidłowego wyciągania wniosków poprzez przypisywanie identycznych cechy wszystkim bez wyjątku członkom danej grupy, niezależnie od rzeczywistych różnic między nimi.

tak więc masz rację stereotypy nie biorą się z niczego, biorą się z błędów poznawczych

Nikt nie przypisuje wszystkim bez wyjątków, tylko odbiorcy tak to rozumieją i widać to nawet na wizażu skoro padają hasła 'byłaś na wszystkich cmentarzach, że wiesz?' i w tym tkwi problem. Dla mnie jest logiczne, że jak ktoś pisze, że ludzie lubią kicz i grające znicze to, że nie są to wszyscy ludzie

[Pani_Mada]

Napisane przez meliandra

Nikt nie przypisuje wszystkim bez wyjątków, tylko odbiorcy tak to rozumieją i widać to nawet na wizażu skoro padają hasła 'byłaś na wszystkich cmentarzach, że wiesz?' i w tym tkwi problem. Dla mnie jest logiczne, że jak ktoś pisze, że ludzie lubią kicz i grające znicze to, że nie są to wszyscy ludzie

to co znaczy "większość cmentarzy"? bo dokładnie takie stwierdzenie padło nie raz


rudzi są wredni też jest ok?
przecież logiczne, że nie wszyscy rudzi no ale znam dwóch rudych, którzy są wredni i w internetach też tak pisali, więc będę głosić, wszem i wobec, że rudzi są wredni. stereotypy nie biorą się z niczego

[tinkerver2]

Napisane przez Wyrak

Dziolcha to po prostu dziewczyna.

Dziewcze to "dorastająca panna" (za slownik JP PWN).



Jak widac gul moze skakac o wszystko i cokolwiek

No spoko, do mnie mąż nie mówi dziołcha, ale cholera wie, jak tam Twoi rodzice się do siebie zwracali. Może faktycznie, dziołcha i chopie.

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka

[this_witch]

Napisane przez Gravitsappa

Na przykład o to, że ktoś stwierdzi, że polskie cmentarze z plastikowymi kwiatami są kiczowate

Uczepiłyście się Chimay jak pijany płotu, w waszych okolicach wszystkie cmentarze są dekorowane wysmakowanymi wiązankami i ceramicznymi zniczami w stylu skandynawskim, na pewno, tell me more

Dokładnie, ja mam podobne obserwacje co Chimay (z moich kilku cmentarzy, to razem z nią mamy już dwa razy kilka ), przy czym mi kicz nie przeszkadza, ale nie wiem po co bronić tej estetyki cmentarzy jak niepodległości
No na pewno takie mocno skomercjalizowane święto nie jest przepełnione kiczem i plastikiem, na pewno.
To samo jak coś się napisze o polskich weselach i to dokładnie te same osoby, ja nie wiem co niektórzy tacy wrażliwi na opinie. Przecież jak wasze wesele nie było kiczowate, to nie musicie brać tych opinii do siebie

[tinkerver2]

Nie zaczynaj o weselach, bo zaraz będzie obrona ich jak granic

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka

[Pani_Mada]

Napisane przez this_witch

Dokładnie, ja mam podobne obserwacje co Chimay (z moich kilku cmentarzy, to razem z nią mamy już dwa razy kilka ), przy czym mi kicz nie przeszkadza, ale nie wiem po co bronić tej estetyki cmentarzy jak niepodległości
No na pewno takie mocno skomercjalizowane święto nie jest przepełnione kiczem i plastikiem, na pewno.
To samo jak coś się napisze o polskich weselach i to dokładnie te same osoby, ja nie wiem co niektórzy tacy wrażliwi na opinie. Przecież jak wasze wesele nie było kiczowate, to nie musicie brać tych opinii do siebie

nie chodzi o branie opinii do siebie

a o to, że to zaskakujące jak w niektórych tematach najwięcej mają do powiedzenia Ci co na wesela/cmentarze ponoć nie chodzą i mimo tego czują się ekspertami w tych tematach. i stereotyp goni stereotyp

co mnie dość mocno zadziwia, bo szkodliwość powielania stereotypów jest wałkowana wiele, wiele lat.

Napisane przez tinkerver2

Nie zaczynaj o weselach, bo zaraz będzie obrona ich jak granic

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka

i znowu usłyszymy, że Ty nie miałaś wesela, a przyjęcie?


ps. nie martwicie się, dzisiaj się w temacie wesel kłócić nie będę można narzekać i lecieć stereotypami do woli

[lightangel]

Napisane przez Pani_Mada

to co znaczy "większość cmentarzy"? bo dokładnie takie stwierdzenie padło nie raz


rudzi są wredni też jest ok?
przecież logiczne, że nie wszyscy rudzi no ale znam dwóch rudych, którzy są wredni i w internetach też tak pisali, więc będę głosić, wszem i wobec, że rudzi są wredni. stereotypy nie biorą się z niczego

Rudzi wcale nie są wredni, oni po prostu nie mają duszy I żeby nie było, to był żart, nie mam nic do ogółu osób o rudych włosach.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[meliandra]

Napisane przez Pani_Mada

to co znaczy "większość cmentarzy"? bo dokładnie takie stwierdzenie padło nie raz


rudzi są wredni też jest ok?
przecież logiczne, że nie wszyscy rudzi no ale znam dwóch rudych, którzy są wredni i w internetach też tak pisali, więc będę głosić, wszem i wobec, że rudzi są wredni. stereotypy nie biorą się z niczego

Tak rudzi są wredni, a blondynki są głupie. No proszę Cię, nie rozmawiajmy o rzeczach absurdalnych


No, ale Ty mieszkasz w jaskini, że nie wiesz jak wyglądają cmentarze w Polsce? Ja byłam na kilku w różnych miastach, mam też internet, mam znajomych z którymi wymieniam się spostrzeżeniami. Na tej podstawie mogę stwierdzić, że polskie cmentarze są do siebie podobne, że wiele ludzi lubi coś, co dla mnie jest kiczem, co nie oznacza, że każdy.

[tinkerver2]

Napisane przez Pani_Mada

i znowu usłyszymy, że Ty nie miałaś wesela, a przyjęcie?

Dokładnie tak, totalnie proszę się tego pilnować, nie mylić pojęć, pamiętaj, p r z y j e c i e!

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Napisane przez lightangel

Rudzi wcale nie są wredni, oni po prostu nie mają duszy I żeby nie było, to był żart, nie mam nic do ogółu osób o rudych włosach.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Czytalam ze to dlatego ze Judasz był rudy.
Absolutnie nie mam nic do rudych.

[Pani_Mada]

Napisane przez meliandra

Tak rudzi są wredni, a blondynki są głupie. No proszę Cię, nie rozmawiajmy o rzeczach absurdalnych


No, ale Ty mieszkasz w jaskini, że nie wiesz jak wyglądają cmentarze w Polsce? Ja byłam na kilku w różnych miastach, mam też internet, mam znajomych z którymi wymieniam się spostrzeżeniami. Na tej podstawie mogę stwierdzić, że polskie cmentarze są do siebie podobne, że wiele ludzi lubi coś, co dla mnie jest kiczem, co nie oznacza, że każdy.

przecież to jest taki sam poziom wyciągania wniosków. jedno i drugie bazuje na stereotypach. jedne wnioski wyciągnięte na podstawie stereotypów są absurdalne, a drugie nie? pytanie retoryczne, bo ta dyskusja do niczego nie prowadzi. ja nie przekonam Ciebie, Ty nie przekonasz mnie.

[Wyrak]

Napisane przez meliandra

Musisz koniecznie mieszkać w Polsce i koniecznie znać wszystkich ludzi, bo inaczej wypowiadać się nie możesz Niestety stereotypy nie biorą się z niczego. Nikt też nie mieszka na bezludnej wyspie. Naprawdę nie muszę iść na każdy cmentarz i na każde wesele żeby wiedzieć jak to wygląda

Zgadza sie, czasem biora sie z obserwacji, czasem z kompleksow je formuujacego
Roznie z tym jest, bywaja uzyteczne, ale przegiete to raczej swiadcza o autorze/autorce

Napisane przez Gravitsappa

Na przykład o to, że ktoś stwierdzi, że polskie cmentarze z plastikowymi kwiatami są kiczowate

Komu o to gul skoczyl?
Ja tam przede wszystkim uzwazam ze uzywanie plastikowych kwiatow do takiego celu jest bezsensowne biorac pod uwage jak dlugo sie to rozklada

Napisane przez Gravitsappa

Uczepiłyście się Chimay jak pijany płotu, w waszych okolicach wszystkie cmentarze są dekorowane wysmakowanymi wiązankami i ceramicznymi zniczami w stylu skandynawskim, na pewno, tell me more

Nie wiem kim sa te one, ktore sie uczepily ani jak to pasuje do cytowania mnie ale nie wnikam

Co do zniczy ceramicznych - ich wada jest to, ze sa otwarte, wiec od razu gasna na wietrze. Stad pojawily sie zakrywane plastikowe - od subtelnych do walacych po oczach. Czego nie rozumiem to krecenia nosem kogos jak to w tej Polsce (wiekszosci ) inny inni smia kiczowato czcic pamiec o zmarlych, takie zachowanie to duzo wieksza zenada niz ten kicz
Nie chce mi sie specjalnie tego wyjasnienia kolejny raz pisac, wiec mam nadzieje ze moja pozycja w temacie jest jasna

Napisane przez tinkerver2

No spoko, do mnie mąż nie mówi dziołcha, ale cholera wie, jak tam Twoi rodzice się do siebie zwracali. Może faktycznie, dziołcha i chopie.

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka

Twoj maz i rodzice pisza z Toba na wizazu ?

Jak juz mowilem, niektorym gul skoczy od wszystkiego. Kobieta, baba, dziewczyna, dziolcha itd. itp. wszystko okreslenia kobiet/dziewczyn w danym wieku, same z siebie neutralne.
Niezle bym musial miec pod sufitem zeby mi gul skakal bo ktos mi napisza "chlopie" na wizazu

Napisane przez this_witch

Dokładnie, ja mam podobne obserwacje co Chimay (z moich kilku cmentarzy, to razem z nią mamy już dwa razy kilka ), przy czym mi kicz nie przeszkadza, ale nie wiem po co bronić tej estetyki cmentarzy jak niepodległości
No na pewno takie mocno skomercjalizowane święto nie jest przepełnione kiczem i plastikiem, na pewno.
To samo jak coś się napisze o polskich weselach i to dokładnie te same osoby, ja nie wiem co niektórzy tacy wrażliwi na opinie. Przecież jak wasze wesele nie było kiczowate, to nie musicie brać tych opinii do siebie

Ze dwie strony temu pisalas o tym jak to typowo polskie jest swietowanie wszystkiego na smutno i dosc patetycznie.
Teraz jak juz sie swietuje na wesolo to przepelnione plastikiem i kiczem.
Pozniej zdziwko, ze ktos sie dopatruje wiecznej oikofobii i kompleksow w czyichs wpisach


Swoja droga to wspolczuje otoczenia i kregu rodzinno/znajomych jesli u kogos sa wesela przepelnione kiczem i plastikiem

[this_witch]

Napisane przez Wyrak

Ze dwie strony temu pisalas o tym jak to typowo polskie jest swietowanie wszystkiego na smutno i dosc patetycznie.

Teraz jak juz sie swietuje na wesolo to przepelnione plastikiem i kiczem.

Pozniej zdziwko, ze ktos sie dopatruje wiecznej oikofobii i kompleksow w czyichs wpisach





Swoja droga to wspolczuje otoczenia i kregu rodzinno/znajomych jesli u kogos sa wesela przepelnione kiczem i plastikiem

Czekaj, co? Od kiedy kicz oznacza wesołość? przecież ogólny wydźwięk świat kościelnych to zupełnie co innego niż odpustowe dekoracje sprzedawane pod cmentarzem dla $$$.
Przy czym napisałam, to akurat nie kicz mi w tych świętach przeszkadza. Na wesela akurat chodzę i nawet lubię, ale nie oburzam się jak ktoś je krytykuje.

[meliandra]

Napisane przez Pani_Mada

przecież to jest taki sam poziom wyciągania wniosków. jedno i drugie bazuje na stereotypach. jedne wnioski wyciągnięte na podstawie stereotypów są absurdalne, a drugie nie? pytanie retoryczne, bo ta dyskusja do niczego nie prowadzi. ja nie przekonam Ciebie, Ty nie przekonasz mnie.

No dla mnie nie taki sam. Poza tym serio nie widzisz pewnych zależności obserwując daną grupę ludzi? I ja nie twierdzę, że stereotypy nie są szkodliwe, bo są, ale nie biorą się znikąd. Patrząc np. na związki w moim otoczeniu i czytając choćby to forum mogę zauważyć, że wiele kobiet sprząta, gotuje i wychowuje, a facet jest kochany, bo im 'pomaga'. I dla mnie to jest straszne, no ale one same się na to godzą i uważają, że tak jest ok, więc to nie jest tylko stereotyp tylko fakt. I ja Cię wcale nie muszę przekonywać do swoich racji. Po prostu nie trzeba znać wszystkich ludzi żeby zauważać pewne rzeczy.

[Wyrak]

Napisane przez this_witch

Czekaj, co? Od kiedy kicz oznacza wesołość? przecież ogólny wydźwięk świat kościelnych to zupełnie co innego niż odpustowe dekoracje sprzedawane pod cmentarzem dla $$$.
Przy czym napisałam, to akurat nie kicz mi w tych świętach przeszkadza. Na wesela akurat chodzę i nawet lubię, ale nie oburzam się jak ktoś je krytykuje.

Od nikad.
Nie chodzi, ze jedno oznacza drugie, tylko, ze zawsze sie idzie o co przyczepic do tych typowo polskich rzeczy

Nie no spoko luz , brzmialo jak szukanie dziury w calym, ale moze tylko tak wyszlo czy moja interpretacja

[747bf32364fc13da37122d49c7e01f75501e8a1a_65540b783ff7c]

Napisane przez Wyrak

Od nikad.
Nie chodzi, ze jedno oznacza drugie, tylko, ze zawsze sie idzie o co przyczepic do tych typowo polskich rzeczy

Nie no spoko luz , brzmialo jak szukanie dziury w calym, ale moze tylko tak wyszlo czy moja interpretacja

Tez mnie dziwi takie krytykowanie wszystkiego, co "typowo" polskie. Każdy może sobie myśleć i krytykować co chce, ale trochę mnie to śmieszy. I nie mówię tutaj stricte o wizazu, tylko ogólnie. Zagranicą cud, miód i orzeszki, a tutaj ciemnogród.

[Ingrid80]

"Typowo polskie" zawsze jest tu stosowane w kontekście pejoratywnym.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[meliandra]

[1=747bf32364fc13da37122d4 9c7e01f75501e8a1a_65540b7 83ff7c;88979724]Tez mnie dziwi takie krytykowanie wszystkiego, co "typowo" polskie. Każdy może sobie myśleć i krytykować co chce, ale trochę mnie to śmieszy. I nie mówię tutaj stricte o wizazu, tylko ogólnie. Zagranicą cud, miód i orzeszki, a tutaj ciemnogród.[/QUOTE]


No jakby było krytykowanie wszystkiego co zagraniczne to zaraz by było, że Polacy w tyłku byli i guano widzieli, ale najmądrzejsi

[Gravitsappa]

[1=747bf32364fc13da37122d4 9c7e01f75501e8a1a_65540b7 83ff7c;88979724]Tez mnie dziwi takie krytykowanie wszystkiego, co "typowo" polskie. Każdy może sobie myśleć i krytykować co chce, ale trochę mnie to śmieszy. I nie mówię tutaj stricte o wizazu, tylko ogólnie. Zagranicą cud, miód i orzeszki, a tutaj ciemnogród.[/QUOTE]

No ale co jest dziwnego w tym, że Polacy krytykują, dyskutują, i zauważają głównie zjawiska dziejące się w ich kraju? Mamy tu rozprawiać o zwyczajach w Hondurasie czy polityce rodzinnej w Kambodży? A krytyka jest, owszem, bo wiele osób jest po prostu niezadowolonych z sytuacji, i nie ma co zaklinać rzeczywistości, że w porównaniu z zachodem jesteśmy tacy super, wcale nie biedniejsi, wcale nie mniej postępowi.

---------- Dopisano o 13:59 ---------- Poprzedni post napisano o 13:56 ----------

Napisane przez Wyrak

Jak juz mowilem, niektorym gul skoczy od wszystkiego. Kobieta, baba, dziewczyna, dziolcha itd. itp. wszystko okreslenia kobiet/dziewczyn w danym wieku, same z siebie neutralne.
Niezle bym musial miec pod sufitem zeby mi gul skakal bo ktos mi napisza "chlopie" na wizazu

Hahahaha, nieźle bym musiała mieć pod sufitem, żeby gul mi skakał, bo ktoś się ośmielił skrytykować albo nawet stale krytykować typowo polskie rzeczy (hahaha)

[Pani_Mada]

Napisane przez Gravitsappa

No ale co jest dziwnego w tym, że Polacy krytykują, dyskutują, i zauważają głównie zjawiska dziejące się w ich kraju? Mamy tu rozprawiać o zwyczajach w Hondurasie czy polityce rodzinnej w Kambodży? A krytyka jest, owszem, bo wiele osób jest po prostu niezadowolonych z sytuacji, i nie ma co zaklinać rzeczywistości, że w porównaniu z zachodem jesteśmy tacy super, wcale nie biedniejsi, wcale nie mniej postępowi.

tylko tutaj jest zaklinanie rzeczywistości w drugą stronę
wszystko co złe jest 'typowo polskie'. cały zachód za to nie ma ani jednej wady. na zachodzie nie ma w ogóle przaśnych wesel, nie ma żadnych żenujących tradycji, nie ma kiczu, nie ma się do czego przyczepić. w polsce wszystkie wesela i cmentarze to kicz i plastik, nie to co na zachodzie - tam tylko i wyłącznie klasa, szyk i elegancja

[meliandra]

Napisane przez Gravitsappa

No ale co jest dziwnego w tym, że Polacy krytykują, dyskutują, i zauważają głównie zjawiska dziejące się w ich kraju? Mamy tu rozprawiać o zwyczajach w Hondurasie czy polityce rodzinnej w Kambodży? A krytyka jest, owszem, bo wiele osób jest po prostu niezadowolonych z sytuacji, i nie ma co zaklinać rzeczywistości, że w porównaniu z zachodem jesteśmy tacy super, wcale nie biedniejsi, wcale nie mniej postępowi.

---------- Dopisano o 13:59 ---------- Poprzedni post napisano o 13:56 ----------



Hahahaha, nieźle bym musiała mieć pod sufitem, żeby gul mi skakał, bo ktoś się ośmielił skrytykować albo nawet stale krytykować typowo polskie rzeczy (hahaha)

Dokładnie. Poza tym spotkałam się tu z krytyka, ale nie na zasadzie porównań. Ewentualnie np. ktoś pytał jak to wygląda w innych krajach.

---------- Dopisano o 14:04 ---------- Poprzedni post napisano o 14:02 ----------

Napisane przez Pani_Mada

tylko tutaj jest zaklinanie rzeczywistości w drugą stronę
wszystko co złe jest 'typowo polskie'. cały zachód za to nie ma ani jednej wady. na zachodzie nie ma w ogóle przaśnych wesel, nie ma żadnych żenujących tradycji, nie ma kiczu, nie ma się do czego przyczepić. w polsce wszystkie wesela i cmentarze to kicz i plastik, nie to co na zachodzie - tam tylko i wyłącznie klasa, szyk i elegancja

Ale kto tak napisał, bo ja czegoś takiego nie widziałam? Nikt nie twierdzi, że wszystko co Polskie to złe, a wszystko co zagraniczne jest dobre.

[742bd6bdde1307502cba7e126292911bf766cf73_61f3325774e32]

Napisane przez Ingrid80

"Typowo polskie" zawsze jest tu stosowane w kontekście pejoratywnym.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale tak jest chyba w wielu krajach, nie tylko w Polsce.
W Niemczech tez sie mowi ''typisch Deutsch'' i nie ma to pozytywnego wydzwieku - raczej w kontekscie sztywniactwa, biurokracji, czepiania sie o drobnostki, przesadnej punktualnosci.
Typowo amerykanskie zazwyczaj ma odniesienie do fast foodu, otylosci ekstremalnej i glupoty (w stylu nieznajomosci geografii itd).
I tak dalej.

No i akurat przyklady o ktorych tutaj rozmawialismy sa podobne, bo chodzi o swieta rozne. Do tego dochodzi wesele, ktore wlasciwie tez jest swietem. I tutaj mozna ogolnie powiedziec: nie lubie tego, ze w wielu rodzinach w Polsce swieta sa na pokaz. Zastaw sie a postaw sie, wydawanie pieniedzy ktorych sie nie ma, siadanie do stolu z mezem-oprawca i ludzmi ktorych sie nie lubi, bo wypada. Tak samo na weselach, jest spora grupa ludzi, ktora wydaje na wesele pieniadze, ktorych nie ma (czy to na kredyt, czy to - ja np. widzialam takie sytuacje - rodzice biora kredyt, bo tamta strona dala tyle i tyle i sa pod presja) i zaprasza ludzi, ktorych nawet nie lubi, bo wypada. Wszystkie te swieta obchodzone sa przez wielu ludzi w obrzadku katolickim, bo tak wypada. Slub koscielny biora np. ludzie, ktorzy stosuja antykoncepcje hormonalna i nie zamierzaja z niej rezygnowac (co jest hipokryzja - spowiedz przed slubem jest niewazna bez postanowienia poprawy). Przy stole wigilijnym modlac sie siedza czasem ludzie, ktorzy w ogole w te modlitwy nie wierza, ale wigilia po katolicku to jedyny rodzaj wigilii w sporej ilosci domow w Polsce i ktos w koncu zaczyna odmawiac modlitwe. Troche to wszystko teraz upraszczam, ale to sie wszystko sprowadza do jednego mianownika.

Oczywiscie nie znaczy to, ze wszystkie rodziny i wszyscy Polacy tak robia, bo to przeciez nieprawda. Z moich doswiadczen wynika jednak, ze niejednokrotnie w Polsce na swieta wiele rzeczy robi sie na pokaz - bo swieta, to trzeba. Takie doswiadczenie zebralam przez cale swoje zycie obserwujac ludzi dookola. Wy macie inne doswiadczenia? Ok, podyskutujmy, ale nie sprowadzajmy dyskusji do tego, ze tylko Polakom mieszkajacym w Polsce moze sie cos nie podobac, bo to akurat nie jest argument.

Aha, no i oczywiscie, ze sa kraje, w ktorych swieta obchodzi sie jeszcze huczniej, a wesela trwaja po kilka dni. Jasne ze tak.

I mowie to mimo ze ja osobiscie polskie swieta uwielbiam i potrafie obchodzic je ''po polsku'' mimo ze traktuje je po prostu jako mily czas a nie rocznice narodzin Jezusa. Tylko ze w mojej rodzinie akurat nikt mnie nie zmuszal do chodzenia do kosciola czy odwiedzania w swieta ludzi, ktorzy wyrzadzili mi krzywde, tylko dlatego, ze w swieta trzeba sie pojednac.

Znam ludzi, ktorych w kwestiach religijnych zmuszano w Polsce do wielu rzeczy - do uczestniczenia w zajeciach religii, do chodzenia do spowiedzi, do bierzmowania, do slubu koscielnego. Rodzina potrafi naprawde takie cos wymusic (bierzmowanie to np. 14-latkowie, ktorzy sa zalezni od tego, czy rodzice im obetna kieszonkowe), a ludzie ''nie tak mocni w wierze'' wielokrotnie po prostu musieli odpuszczac. Ciekawe, ze niemoznosc zycia w zgodzie ze swoja religia, zakazywanie religii jest uznawane za zbrodnie na prawach czlowieka, ale zmuszanie kogos do religii juz nie.

Przeciez nie wymyslilam sobie tego jak mnie wytykano palcami jak wypisalam sie z religii na przyklad.

[747bf32364fc13da37122d49c7e01f75501e8a1a_65540b783ff7c]

Napisane przez Pani_Mada

tylko tutaj jest zaklinanie rzeczywistości w drugą stronę
wszystko co złe jest 'typowo polskie'. cały zachód za to nie ma ani jednej wady. na zachodzie nie ma w ogóle przaśnych wesel, nie ma żadnych żenujących tradycji, nie ma kiczu, nie ma się do czego przyczepić. w polsce wszystkie wesela i cmentarze to kicz i plastik, nie to co na zachodzie - tam tylko i wyłącznie klasa, szyk i elegancja

Dokładnie o to mi chodzi. Często też wychodzi z krytykujących takie poczucie wyższości, że wybijają się ponad tę całą "polaczkowatość". I to mnie śmieszy. Samo krytykowanie różnych zjawisk czy elementów mentalności wydaje mi się naturalne, też nie jestem Polską zachwycona od A do Z

[742bd6bdde1307502cba7e126292911bf766cf73_61f3325774e32]

Napisane przez Pani_Mada

tylko tutaj jest zaklinanie rzeczywistości w drugą stronę
wszystko co złe jest 'typowo polskie'. cały zachód za to nie ma ani jednej wady. na zachodzie nie ma w ogóle przaśnych wesel, nie ma żadnych żenujących tradycji, nie ma kiczu, nie ma się do czego przyczepić. w polsce wszystkie wesela i cmentarze to kicz i plastik, nie to co na zachodzie - tam tylko i wyłącznie klasa, szyk i elegancja

Nikt nigdy niczego takiego nie powiedzial.