Wegetarianki/wegetarianie - Strona 16 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe > Wizażowe Społeczności

Notka

Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2008-09-04, 15:46   #451
edyta1421
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: wszędzie gdzie ON
Wiadomości: 3 251
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie

Cytat:
Napisane przez La Canela Pokaż wiadomość
Chyba mało który wegetarianin zrezygnował z jedzenia mięsa tylko dlatego, bo mu nie smakowało. (...) .
ja własnie zrezygnowałam z miesa dlatego ze mi nie smakowało... fakt jako nastolatka powróciłam do jego jedzenia, czegoś mi brakowało, ale po roku (nawet nie całym) wróciłam do weganizmu i tak to trwa do dziś...
edyta1421 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-04, 16:27   #452
788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 10 936
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie

ja na wegetarianizm przeszłam z powodów czysto etycznych. chociaż teraz na zdrowie też bardzo uważam, więc do mięsa na 100% nie wrócę i dziwi mnie podejście wielu ludzi, którzy uważają to za wyrok
788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-05, 12:15   #453
sadza
Raczkowanie
 
Avatar sadza
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 62
GG do sadza
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie

a mnie ciekawi jeszcze jedno- jak Wasi TŻ wegetarianki? Gotujecie im mięso bez problemu czy próbujecie przekonać na swoją stronę? A może też są wegetarianami?
sadza jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-05, 12:32   #454
edyta1421
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: wszędzie gdzie ON
Wiadomości: 3 251
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie

mój mąż jest weganem... wiec z jedzeniem nie ma problemu...
edyta1421 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-05, 14:38   #455
janina1984
Rozeznanie
 
Avatar janina1984
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Krk
Wiadomości: 888
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie

u mnie wszelkie próby podejścia do wegetarianizmu spełzają zawsze na niczym - mój to mięsożerca i pakuje mi żarcie na siłę do wszystkiego i nie chce jeść, jak gotuję coś bez mięsa. a sam niczego nie ugotuje sobie, więc i tak muszę gotować mięso. starałam się nie próbować potraw podczas gotowania, ale wychodziły niesmaczne.

może ze mnie za bardzo uległa "żona" ale przynajmniej dobra i niewydziwiająca bo mój nienawidzi soi i wszystkiego co wege.
janina1984 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-05, 15:41   #456
788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 10 936
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie

ja ogólnie jestem bardzo przeciwna podziałowi ról w domu: kobiecie gotowanie/sprzątanie/pranie/itp a mężczyźnie wymiana żarówki raz do roku. to nie jest już średniowiecze, gdzie mężczyzna wykonywał ciężką fizyczną pracę, żeby zarobić na utrzymanie rodziny, a kobieta siedziała cały czas w domu i gotowała, opiekowała się dziećmi.
teraz czasy mamy takie, a nie inne, że i kobieta, i mężczyzna pracują, więc czemu kobieta z mężczyzną nie może dzielić się obowiązkami domowymi?

to jest moje zdanie co do podziału obowiązków. więc jeśli mój facet nie będzie wegetarianinem, to albo niech sobie sam gotuje, albo jak ja coś ugotuję to niech je bez marudzenia
788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-05, 15:47   #457
malenka294
Wtajemniczenie
 
Avatar malenka294
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: kosmos:D
Wiadomości: 2 000
GG do malenka294
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie

Mój tż bardzo lubi moją kuchnie,nie jest wybredny co do jedzenia,co ugotuję to zje,nigdy nie marudzi,ale ja szanuję jego wolę co do jedzenia mięsa i chociaż mnie o to nie prosi to robie mu różne potrawy z mięsa,podczas zakupów tez zawsze pamiętam o nim,kupuję wędliny itp
__________________
Only God can judge me

Prawdziwy przyjaciel to ktoś, do kogo możesz zadzwonić o trzeciej w nocy i powiedzieć: 'Jestem w więzieniu w Meksyku', a on na to odpowie: 'Nic się nie martw, zaraz tam będę





malenka294 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-05, 16:02   #458
janina1984
Rozeznanie
 
Avatar janina1984
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Krk
Wiadomości: 888
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie

Tatty, a wiesz jak marudzi jak nie ma mięsa w czymś?

jedyne to na temat słodyczy nie marudzi, tylko dlatego... że ich nie je
janina1984 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-05, 16:21   #459
788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 10 936
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie

mnie tam marudzenie nie przeszkadza, pochodzę z rodziny, gdzie wszyscy marudzą od rana po kolei, przyzwyczaiłam się i nie rusza mnie to już po prostu dla mnie istnieją ważniejsze wartości od tego, czy mąż marudzi czy nie
788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-05, 17:59   #460
kashin
Raczkowanie
 
Avatar kashin
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Bruksela
Wiadomości: 413
GG do kashin
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie

Witam wszystkie Wege Wizażanki Jak to się stało, że dopiero dziś odnalazłam ten wątek? Niedobri... Na szczęście odnalazłam Zaczynam czytać.
__________________
Lord, help me be the person my dog thinks I am...
kashin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-05, 20:39   #461
sadza
Raczkowanie
 
Avatar sadza
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 62
GG do sadza
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie

[1=788bb1639a979260fb00534 6e9120b060466cef5;8896570]ja ogólnie jestem bardzo przeciwna podziałowi ról w domu: kobiecie gotowanie/sprzątanie/pranie/itp a mężczyźnie wymiana żarówki raz do roku.[/quote]

Też nie uznaje takiego podziału ale czasem trzeba coś ugotować, albo zrobić zakupy
Ja jak już mnie przypadnie kuchnia staram sie robić jak najmniej z mięsem. Najchętniej wrzucić kawałek do piekarnika i już na nie nie patrzeć. Bo dla mojego TŻ mięso to podstawa! Na szczęście b. dobrze gotuje i mnie wyrzuca z kuchni
sadza jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-09-05, 22:01   #462
kashin
Raczkowanie
 
Avatar kashin
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Bruksela
Wiadomości: 413
GG do kashin
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie

Podobnie jak Tatty uważam że kobieta nie jest tylko od siedzenia przy garach i skakania wokół Pana Domu z talerzami. TŻ i ja praktycznie od zawsze przygotowujemy sobie posiłki osobno. Powód? TŻ jada obiady w pracy. Jedynie w weekendy jemy wspólne posiłki i zazwyczaj przygotowuje je właśnie TŻ . Kiedy przeszłam na wegetarianizm powiedziałam, że żadnego mięsa ani produktów z żelatyną i innymi odzwierzęcymi składnikami więcej do domu nie przyniosę i tyle. Obyło się bez jakichkolwiek problemów, bo TŻ mięsa zawsze jadł znikome ilości a teraz nie je już praktycznie wcale. Wegetarianinem jednak nie jest. Uwielbia miśki Harribo i mimo że ogranicza mięso, to na wege pewnie nie przejdzie.
Nasze dzieci jednak będą wychowywane w duchu wegetariańskim. Wkrótce zamierzam zajść w ciążę i oczywiście z tego powodu nie zamierzam wracać do jedzenia mięsa (mój ginekolog i lekarz internista na pytanie jak mam się do tego przygotować powiedzieli że nie widzą żadnych przeciwwskazań i powodów do podejmowania jakichś szczególnych środków). Nasze dzieci też nie dostaną od nas mięsa. Jeśli będą chciały - proszę bardzo, ale nie widzę powodów by karmić je mięsem, aby "wyrosły duże i zdrowe". Widzę już oczami wyobraźni setki babiszczy z pazurami rzucającymi się na "wyrodną i nieodpowiedzialną matkę" . Swoje już wysłuchałam od wieeeeelu ludzi i tak naprawdę mało co mnie wzrusza już w tej chwili. Moja rodzina jest mięsożerna i to bardzo, więc pogardliwy stosunek to już norma. Nie wyobrażam sobie, aby mój ojciec przyjechał do nas np. na Wigilię - bo ryby nie dostanie. Mało tego - rodzina TŻta jest w połowie wegańska, więc musiałabym jeszcze przygotować dania bez jaj itp. Takiej "głupoty" mój ojciec pewnie by nie przeżył...
Jestem wegetarianką od roku. Robię regularne badania i jak tylko okazało się że mam zaniżony poziom żelaza zaczęłam o to dbać. Moja dieta jest naprawdę zróżnicowana i bogata. Nie odżywiam się tylko soją i warzywami, chętnie eksperymentuję i szukam nowych ciekawych rzeczy. I uwielbiam gotować i jeść (a propos, od "przejścia" przytyłam 5 kg!). Do mięsa mnie już nie ciągnie (a ciągnęło chyba pół roku). Od roku nie byłam nawet przeziębiona, a wcześniej średnio 4 razy w roku miałam zapalenie oskrzeli i tym podobne przypadłości. Teraz po prostu lepiej o siebie dbam.
W pracy mamy "dwa fronty". Na 10 osób są 3 wegetarianki i jedna, której lekarze nakazali niejedzenie mięsa - kuracja przygotowawcza przed zajściem w ciążę - dziewczyna ma z tym poważne problemy. Dodam że nie są to żadni czarodzieje i znachorzy z lasu, tylko profesorowie z kliniki leczenia niepłodności.

Wciąż mam przed oczyma obdzieranego żywcem ze skóry zwierzaka na futro - po obejrzeniu takiego filmu nie mogłam wyjść z szoku przez wiele tygodni. Mam dwie kurtki z kapturem obszytym naturalnym futrem. Kiedy obok nich przechodziłam zbierało mi się na wymioty...
Nie kupuję kosmetyków testowanych na zwierzętach, głównie kręcę je sama, nie noszę ubrań, torebek, butów, pasków ze skóry. Czytam etykiety na produktach. Nawet nie tępię pająków, a mam arachnofobię Ale muszkom owocówkom nie przepuszczam...
__________________
Lord, help me be the person my dog thinks I am...
kashin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-06, 09:17   #463
788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 10 936
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie

a ja jestem zdania, że owadów nie powinno się tępić, ale nie dopuszczać do domu. aj staram się jak mogę, by tak było i chyba nie mam żadnych owadów w domu

a co do dzieci na diecie wegetariańskiej.... radzę pójść do dietetyka i ustalić dietę na okres ciąży i karmienia i później dla dzieci, jak już będą mogły jeść stałe posiłki
788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-06, 18:21   #464
Wyrak
Zakorzenienie
 
Avatar Wyrak
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 268
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie

Troche nie rozumiem stwierdzenia - dzieci miesa nie dostana; chyba ze zechca, to dostana.

A jak to jest z jedzeniem zelatyny? Ktos jest jest wege czy nie jesli zelatyne spozywa?

kashin - troszke mnie zadziwilas... Zawsze mi sie wydawalo, ze nie powinno sie narzucac innym swoich wyborow. Nie dziwie sie jesli Twoj ojciec nie chcial by przyjechac, w przypadku narzucania mu Twoich wyborow dietetczynych. To tak jakby powiedziec - moi goscie, choc wegetarianie, nie dostana posilkow wegetarianskich, bo ja nie jestem wege. Wierzyc ze cos jest lepsze/zdrowsze/moralniejsze to jedno, a pozostawic wybor innym to drugie. Przynajmniej tak mi sie wydaje.
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138

Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437

OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow.
Wyrak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-06, 18:51   #465
788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 10 936
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie

a ja to całkowicie rozumiem. jeśli ktoś jedzie na wigilię do wegetarianki moim zdaniem w najśmielszych marzeniach nie powinien się spodziewać dań niewegetariańskich tolerancji trochę

a jeśli ktoś je żelatynę, to nie jest wegetarianinem tak samo jeśli chodzi w skórzanych butach, bo wegetarianizm to nie tylko kwestia diety
788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-06, 19:19   #466
laza
Zakorzenienie
 
Avatar laza
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 3 345
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie

[1=788bb1639a979260fb00534 6e9120b060466cef5;8909999]a ja to całkowicie rozumiem. jeśli ktoś jedzie na wigilię do wegetarianki moim zdaniem w najśmielszych marzeniach nie powinien się spodziewać dań niewegetariańskich tolerancji trochę

a jeśli ktoś je żelatynę, to nie jest wegetarianinem tak samo jeśli chodzi w skórzanych butach, bo wegetarianizm to nie tylko kwestia diety[/QUOTE]
według mnie wegetarianizm to styl życia i wszystko od tego zależy co jesz, co kupujesz, co robisz, co nosisz ;>
__________________
jeśli spodziewasz się zbyt wiele,
to nic nie jest w stanie Cię zadowolić,
kiedy niczego nie oczekujesz
– wszystko może Cię uszczęśliwić.
laza jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-06, 21:26   #467
788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 10 936
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie

bo pomiędzy byciem tylko na diecie wegetariańskiej a byciem wegetarianinem jest zasadnicza różnica. dieta odnosi się tylko do jedzenia, ale jak ktoś rozprzestrzenia myśl wegetariańską nie tylko przy stole, to można już taką osobę nazwać wegetarianinem.

moja opinia na temat wegetarianizmu
788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-07, 03:14   #468
kashin
Raczkowanie
 
Avatar kashin
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Bruksela
Wiadomości: 413
GG do kashin
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie

Wyrak, to jestem wegetarianką, ale dla Tatusia ubiję karpia, bo on lubi? Z głodu przez jeden dzień nie umrze - do jedzenia będzie miał wiele potraw. Czyli będzie miał wybór :P
__________________
Lord, help me be the person my dog thinks I am...
kashin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-07, 09:01   #469
788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 10 936
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie

dla mnie gotowanie niewegetariańskich dań na wigilię w wegetariańskiej rodzince to trochę nie teges... tak jakby czarna rodzina wybieliła się na święto, bo goszczą białych. tolerancji trochę, tradycja tradycją, ale tolerancji nigdy za wiele
788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-09-07, 09:50   #470
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie

Cytat:
Napisane przez kashin Pokaż wiadomość
Wyrak, to jestem wegetarianką, ale dla Tatusia ubiję karpia, bo on lubi? Z głodu przez jeden dzień nie umrze - do jedzenia będzie miał wiele potraw. Czyli będzie miał wybór :P
A czy Tatuś nie mógłby przynieść sobie karpia i innych potraw które lubi? Albo chociaż ubic tego karpia jesli Ty nie chcesz tego zrobić?
Może Ty mogłabyś kupic już karpia ubitego? Może tylko filety?

Wiesz, wyjść jest dużo, tylko trzeba chcieć i nie zamykać się w sztywnych ramach jedynego właściwego stylu życia...
Mówię to jako osoba żyjąca w rodzinie której członkowie maja bardzo różne spojrzenie na życie i jedzenie.

[1=788bb1639a979260fb00534 6e9120b060466cef5;8913578]dla mnie gotowanie niewegetariańskich dań na wigilię w wegetariańskiej rodzince to trochę nie teges... tak jakby czarna rodzina wybieliła się na święto, bo goszczą białych. tolerancji trochę, tradycja tradycją, ale tolerancji nigdy za wiele[/quote]

I Wy tu mówicie o tolerancji? Śmiech na sali. Oczywiście jeśli chodzi o to, żeby ludzie tolerowali Wasz styl życia to jak najbardziej, muszą to robic, bo inaczej sa ciemnymi i niewrażliwymi typami... Ale jesli już idzie o to, żebyscie to Wy tolerowali czyjes wybory, to już jasne jest, że nie macie zamiaru tego robić, bo to tylko inni maja byc tolerancyjni...

Chyba zaraz obwieszczę mojemu mężowi i siostrzenicy, że własnie skończyło się dobre żarcie. Koniec mojej tolerancji dla ich zachcianek, teraz niech oni potolerują mój, mięsożerny styl życia. A jak nie beda chcieli, to trudno. Niech sie ucza tolerancji, podobno nigdy jej za wiele.
Z głodu nie umra na rodzinnych imprezach, będa mieli do wyboru wiele potraw. A że ich nie lubią? To juz nie moja broszka. Niech wsuwaja to co ja lubię albo niech jadą na samej wodzie, grunt to żebym ja sie dobrze bawiła i miała to co lubię. Furda goście! Nawet jesli sa rodziną.
Oczywiście moga sobie w miseczce przynieśc soje, czemu nie. Ale niech już nie licza na to, że ja im cos przygotuję. Niech żyje pieczeń!
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-07, 10:02   #471
janina1984
Rozeznanie
 
Avatar janina1984
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Krk
Wiadomości: 888
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie

no tak, pisałam już wcześniej - dlatego, że gotuję dla chłopaka obiady, nie mogę przejść na wege - bo on nie cierpi jedzenia bez mięsa i marudzi, albo i nie chce jeść, jak są same jarzyny, a mi zależy na tym, żeby mu smakowało. a nie umiem się na niego ot tak wypiąć - to przecież mój chłopak i zależy mi na nim strasznie!

inna sprawa, że jak przez ponad miesiąc nie jadłam mięsa, rozchorowałam się i było mi strasznie słabo. więc coś w tym jednak jest, że to nie jest zdrowe.

ale nie rozumiem - inni mają tolerować, że jesteście wege i akceptować to, że nie jecie mięsa ale wy nie musicie już być tolerancyjni i nie musicie akceptować, że inni jedzą mięso? straszna wege - hipokryzja - niech mi ktoś to wytłumaczy, bo ja widzę dwulicowość!
janina1984 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-07, 10:08   #472
788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 10 936
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
A czy Tatuś nie mógłby przynieść sobie karpia i innych potraw które lubi? Albo chociaż ubic tego karpia jesli Ty nie chcesz tego zrobić?
Może Ty mogłabyś kupic już karpia ubitego? Może tylko filety?

Wiesz, wyjść jest dużo, tylko trzeba chcieć i nie zamykać się w sztywnych ramach jedynego właściwego stylu życia...
Mówię to jako osoba żyjąca w rodzinie której członkowie maja bardzo różne spojrzenie na życie i jedzenie.
sorki, ale jak ja przychodzę do czyjegoś domu, niekoniecznie wegetarian, nie wywracam od razu go do góry nogami, nie zmieniam tradycji danej rodziny, nie przestawiam mebli, tylko się dostosowuję do reguł panujących w danym domu. czemu inni nie mogą tego robić w stosunku do wegetarian?
Cytat:
I Wy tu mówicie o tolerancji? Śmiech na sali. Oczywiście jeśli chodzi o to, żeby ludzie tolerowali Wasz styl życia to jak najbardziej, muszą to robic, bo inaczej sa ciemnymi i niewrażliwymi typami... Ale jesli już idzie o to, żebyscie to Wy tolerowali czyjes wybory, to już jasne jest, że nie macie zamiaru tego robić, bo to tylko inni maja byc tolerancyjni...

Chyba zaraz obwieszczę mojemu mężowi i siostrzenicy, że własnie skończyło się dobre żarcie. Koniec mojej tolerancji dla ich zachcianek, teraz niech oni potolerują mój, mięsożerny styl życia. A jak nie beda chcieli, to trudno. Niech sie ucza tolerancji, podobno nigdy jej za wiele.
i to był pokaz tolerancji? śmiech na sali. ja nikogo nie zmuszam do tolerancji, albo się nią ma albo nie. tylko proszę o zrozumienie. sądząc po twojej wypowiedzi raczej nie jesteś wegetarianką, i raczej nie wiesz, jak się mają sprawy wegetarianizmu i tolerancji. z mojego doświadczenia wiem, że mojego wyboru rodzina nigdy nie zaakceptuje, nie zatoleruje, ale ja muszę w pełni akceptować to, że chcą mnie siłą odwieść od wegetarianizmu, nie mając o nim najbledszego pojęcia.
788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-07, 10:19   #473
miss venflon
Zakorzenienie
 
Avatar miss venflon
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: bielsko
Wiadomości: 3 607
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie

Rodzina u mnie gości rzadko i za przeproszeniem raz na ruski rok jak nie dostanie schabowego na talerzu z głodu nie padnie-nie życzę sobie w moim domu też komentarzy i narzekań ,na brak mięsa-bo obiad ,który ja oferuję składa się z dwóch dań i jest pełnowartościowym posiłkiem.
Święta spedzam z wegetariańską częścią rodziny, bo mentalu mięsożernej części nie jestem w stanie zmienić-nie zamierzam już się droczyć i użerać-wole święty spokój przy posiłkach i ich przygotowywaniu (ze względu na religię mojego TŻ w trakcie gotowania przestrzega się wielu reguł, min. nie wolno skosztować żadnej potrawy).
Do mięsożernej rodziny przychodzę zazwyczaj najedzona,bo wiem ,że jedyną oferta na talerzu dla mnie będą ziemniaki bo niestety nawet sałateczki już nie zjem bo zazwyczaj z majonezem jest.
Gdy mieszkam u kogoś dłuższy czas(u przyjaciół podczas plenerów,na urlopie u znajomych,podczas festiwali muzycznych) gotujemy wspólnie-ja przygotowuję np.sałatki i wegetariańskie kotleciki moi współlokatorowie ziemniaczki i swoje mięsko.
W gotowanie wkładam wiele serca i wysiłku-zresztą tak jak mój TZ i moje dziecko-przygotowywanie posiłku jest dla mnie okazją do rodzinnego wpólnego spotkania,porozmawiania-a sama konsumpcja jest uwieńczeniem wysiłku.
__________________
MISS VENFLON PORTFOLIO
miss venflon jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-07, 13:41   #474
788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 10 936
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie

może wcześniej napisałam to zbyt mocno, ale ja byłam od malutkiego uczona, że gdy się przychodzi do kogoś w gości, to nie włazi się z buciorami do czyjegoś życia, nie wywraca się cudzych domów do góry nogami, tylko dostosowuje się do reguł panujących w nim bardzo mądra zasada, bo osobiście nie chciałabym, jakby ktoś w mojej kuchni zaczynał gotować, przynosić jakieś dania, bo mu nie smakują, w domu przestawiać meble itp. a niektórzy tak potrafili, np. moja babcia
788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-07, 13:58   #475
sadza
Raczkowanie
 
Avatar sadza
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 62
GG do sadza
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie

Nie dała bym rady robić z surowym mięsem. Jak coś za bardzo przypomina zwierze to mnie odrzuca :-( Jak ma przyjść ktoś kto wiem że jest wybitnie mięsożerny kupuje coś w dużym stopniu przetworzonego i gotowego albo proszę przyjaciół żeby tą część posiłku wzieli na siebie. Wszyscy wiedzą że u mnie tak jest i wg mnie akceptacja i tolerancja polega na tym że ja im jedzenia nie obrzydzam a mnie nikt go nie wciska.
sadza jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-07, 14:07   #476
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie

Nigdzie nie napisalam, ze jestem tolerancyjna.

Mnie zas zawsze uczono, ze nalezy ludzi przyjmowac takimi jacy sa i jesli ktos nie lubi pomidrow nie zmuszac go do jedzenia ich, bo niby zdrowe.
Jestem, jak juz dawno zauwazylam osoba lekko (lub bardzo) nienormalna, bo majac rodzine i miesozerna i wegetarianska potrafie ja cala zgromadzic przy jednym stole. Nikt nikomu nie zaglada w talerz, nikt nie jest zmuszany do jedzenia miesa lub salatek, kazdy sie dobrze bawi. Prowadze kuchnie samodzielnie od ponad 15 lat i chetnie sie ciagle ucze, lubie jak ktos przynosi wlasne potrawy, lubie jak mi podpowiada jak mozna wykorzystac jakies przyprawy czy inaczej przyrzadzic potrawy. Nigdy nie stawialam nikogo przed wyborem: albo jesz mieso albo nie masz do mnie wstepu...
Ale jak juz pisalam jestem nietolerancyjna i nienormalna...

Dlaczego dla wegetarian (niektorych) wazna jest ryba a niewazny (np.) ojciec i jego chec spedzenia czasu z najblizsza rodzina? Podejrzewam, ze ogolnie stosunki w niektorych rodzinach sa niezbyt dobre i wegetarianizm nie ma tu wiele do rzeczy. Jest wymowka, zeby sie nie spotykac z ludzmi ktorych sie nie lubi.
Tylko moze powiedzmy to jasno, a nie zaslaniajmy sie ideologia?

To tyle na ten temat. Piszcie sobie dalej jakie to jestescie tolerancyjne...

Cytat:
Napisane przez sadza Pokaż wiadomość
Nie dała bym rady robić z surowym mięsem. Jak coś za bardzo przypomina zwierze to mnie odrzuca :-( Jak ma przyjść ktoś kto wiem że jest wybitnie mięsożerny kupuje coś w dużym stopniu przetworzonego i gotowego albo proszę przyjaciół żeby tą część posiłku wzieli na siebie. Wszyscy wiedzą że u mnie tak jest i wg mnie akceptacja i tolerancja polega na tym że ja im jedzenia nie obrzydzam a mnie nikt go nie wciska.
Rozumiem to dokonale. I dziekuje, ze nie odrzucasz "miesozernych"
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-07, 14:26   #477
sadza
Raczkowanie
 
Avatar sadza
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 62
GG do sadza
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
Rozumiem to dokonale. I dziekuje, ze nie odrzucasz "miesozernych"
nie mogę bo planuję przyszłość z takim czasem to trudne ale wierze że się da! .. zwłaszcza że on dobrze gotuje
sadza jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2008-09-07, 14:29   #478
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie

Cytat:
Napisane przez sadza Pokaż wiadomość
nie mogę bo planuję przyszłość z takim czasem to trudne ale wierze że się da! .. zwłaszcza że on dobrze gotuje
Szczerze zycze powodzenia ( i wierze, ze Wam sie uda)! Tak naprawde to nie jest trudne, jesli sie chce i ma w sobie zrozumienie dla innych ludzi (czego z pewnocia Wam nie brakuje).
Jestem zywym przykladem tego, ze sie da, bo jestem miesozerna zona wegetarianina
Obydwoje dobrze gotujemy
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-07, 15:12   #479
788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 10 936
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
Nigdzie nie napisalam, ze jestem tolerancyjna.

Mnie zas zawsze uczono, ze nalezy ludzi przyjmowac takimi jacy sa i jesli ktos nie lubi pomidrow nie zmuszac go do jedzenia ich, bo niby zdrowe.
no to są różne zwyczaje, ale chyba nikt nie umrze, jak dostosuje się do zasad panujących w danym domu. nawet by tak wypadało a do jedzenia czegoś nie zmuszam, tylko wiadomo, że u wegetarianki nie znajdzie się na stole mięso i tyle
Cytat:
Dlaczego dla wegetarian (niektorych) wazna jest ryba a niewazny (np.) ojciec i jego chec spedzenia czasu z najblizsza rodzina?
przedstawiasz to w zły sposób, zupełnie jakbym zakochała się w rybie, a ojca nienawidziła. a tak nie jest. ale ja uważam, że życie (niekoniecznie ludzkie!) jest najwyższą wartością na tym świecie i nie powinno się tego nikomu odbierać. niezależnie czy jest karpiem czy człowiekiem. z resztą wg mnie więcej daje ta wyjątkowa chwila spędzona razem przy rodzinnym stole, a nie fakt, że na stole jest zabity karp, i (tylko) tatuś będzie z tego zadowolony
788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-07, 16:30   #480
kashin
Raczkowanie
 
Avatar kashin
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Bruksela
Wiadomości: 413
GG do kashin
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie

Ja tu cały czas widzę że panuje przekonanie, że wegetarianie czy weganie jedzą tylko sałatki, czyli "trawę". No ludzie...!
__________________
Lord, help me be the person my dog thinks I am...
kashin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2021-01-18 23:14:06


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:13.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.