Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 14

[Misia452]

Napisane przez Paprotka_

A w jaki sposób mam dać spokój? Niepokoję kogoś wyrażając swoje zdanie na forum? Maskę mogę nosić, ale nie żyję w próżni. Mam bliskich którzy też mają kontakt z ludźmi, a ci ludzie z innymi. Dlatego ważne jest dla mnie ograniczenie transmisji wirusa.

Wysłane z mojego 2109119DG przy użyciu Tapatalka

Może trzeba się po prostu pogodzić z tym i tyle. Jeśli nie chcesz czegoś złapać to jedyne wyjście to zamknąć się w domu i nikogo nie wpuszczać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:40 ---------- Poprzedni post napisano o 08:39 ----------

Napisane przez Paprotka_

Nawet osoba która zamknie się w domu, musi czasami z niego wyjść. Albo ma w domu kogoś kto musi wyjsc więc to też nie jest rozwiązanie.

Ale wiesz,że wirusy, bakterie była, są i będą? Covid nie jest pod tym względem żadna nowością.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:41 ---------- Poprzedni post napisano o 08:40 ----------

Napisane przez Paprotka_

Nie rozumiem o co Ci chodzi? Mam nie chcieć masek? Czy nie ujawniać swoich poglądów? Równie dobrze mogę napisać: daj spokój już z tym narzekaniem na maski i pogódź sie z tym, że jeszcze trochę trzeba je ponosić.

Poglądy możesz mieć jakie ci się podoba tylko nie przekonuj do nich siła innych ludzi i nie namawiaj zeby zmienili swoje poglądy na Twoje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:42 ---------- Poprzedni post napisano o 08:41 ----------

Napisane przez invisible_01

Przymus noszenia maseczki nie ma sensu, bo kto chce ją nosić, to ją nosi i bez obowiązku i porządnie, a kto nie chce, to ją nosi na brodzie albo w najlepszym razie z gołym nosem, żeby tylko był dupochron.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

100 % prawda

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Paprotka_]

Napisane przez Misia452

---------- Dopisano o 08:41 ---------- Poprzedni post napisano o 08:40 ----------

[/COLOR]Poglądy możesz mieć jakie ci się podoba tylko nie przekonuj do nich siła innych ludzi i nie namawiaj zeby zmienili swoje poglądy na Twoje
]

Po pierwsze: nikogo tu nie przekonywałam, wyraziłam tylko swoją opinię która się nie spodobała i raczej mnie próbowano "przekonać".
Po drugie: tak jak każdy mam prawo do podjęcia próby przekonywania innych do swojego zdania jeżeli uznam, że powinnam. To jest bardzo popularne na tym forum i chyba bez tego forum by nie istniało.


Wysłane z mojego 2109119DG przy użyciu Tapatalka

[VI4]

Napisane przez Limonka2738

Każde przeziębienie potrafi mieć tragiczne skutki uboczne.

Niestety nie podam ci dokładnych danych statystycznych chorób zakaźnych, bo wszystkie wyszukiwania wypluwają efekty uboczne szczepionek, a nie o tym rozmawiamy. A mi aż tak nie zależy, żeby spędzić nad tym cały dzień, bo mam inne rzeczy na głowie.

Oczywiście. Ale odsetek tych tragicznych skutków - ba, co tam przeziębienia, niech będzie grypa - jest dużo mniejszy niż w wypadku covida. Te choroby są nieporównywalne.



Na szybko z podstawowych danych ze stron gov - śmiertelność grypy sezonowej - 0,1 - 0,5%. Śmiertelność covida wyliczona na podstawie danych zachorowań i zgonów w Polsce - 1,94%. Czyli 10 razy większa.



Serio 10-30% osób po przeziębieniu ma trwający miesiącami powikłania - neurologiczne, problemy z sercem? Bo że "mogą się zdarzyć" - to jasne. Problemem jest częstotliwość tych zdarzeń i tego, że młodość ani ogólnie dobry stan zdrowia przed tych nie chronią.

[Limonka2738]

Napisane przez invisible_01

Ale co to znaczy, że spora część nosi prawidłowo? Że zasłania usta i nos? Bo z moich obserwacji wynika, że większość osób zakłada na twarz maseczki wyciągnięte z kieszeni, torebki, zwykłe materiałowe, które nie są zmieniane tak często jak powinny. One nie chronią przed niczym. Żeby nosić maseczkę prawidłowo i chronić innych przed chorobą, trzeba stosować się do poniższych zasad (tak na szybko z neta):
- maseczka chirurgiczna,
- założenie maseczki poprawnie odkażonymi dłońmi (takie sobie psiknięcie na ręce przed wejściem do sklepu nie wystarczy),
- dotykać tylko sznurków, nigdy materiału maseczki,
- odpowiednie założenie,
- niedotykanie twarzy i maseczki,
- używanie maseczki jednorazowo,
- wymiana maseczki, gdy tylko robi się wilgotna.
Ile osób spoza personelu medycznego naprawdę nosi te maseczki poprawnie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Przede wszystkim w warunkach życiowych to jest praktycznie nie do zrobienia.

W szpitalu to jest tak obmyślone, żeby personel mógł łatwo założyć maski, rękawiczki, etc.

Zwykły człowiek na ulicy przed wejściem do Biedronki zwyczajnie nie ma takich możliwości.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:46 ---------- Poprzedni post napisano o 09:37 ----------

Napisane przez VI4

Oczywiście. Ale odsetek tych tragicznych skutków - ba, co tam przeziębienia, niech będzie grypa - jest dużo mniejszy niż w wypadku covida. Te choroby są nieporównywalne.



Na szybko z podstawowych danych ze stron gov - śmiertelność grypy sezonowej - 0,1 - 0,5%. Śmiertelność covida wyliczona na podstawie danych zachorowań i zgonów w Polsce - 1,94%. Czyli 10 razy większa.



Serio 10-30% osób po przeziębieniu ma trwający miesiącami powikłania - neurologiczne, problemy z sercem? Bo że "mogą się zdarzyć" - to jasne. Problemem jest częstotliwość tych zdarzeń i tego, że młodość ani ogólnie dobry stan zdrowia przed tych nie chronią.

No bo covid jest nowy, nie mamy jeszcze odporności. Oczywiście, że choroba, która jest z nami od lat jest mniej śmiertelna.

Im szybciej zniesiemy obostrzenia i po prostu pogodzimy się z istnieniem nowego endemicznego wirusa, tym szybciej się zaadaptujemy. Zwłaszcza omikron jest bardzo łagodny, trzeba to zwyczajnie wykorzystać.

Przy okazji, śmiertelność covida według WHO to było 0,5% bodajże. To, że polski system zdrowia jest nieudolny to nie jest wina koronawirusa.

A te 10-30% to jakiekolwiek powikłania. Nie tylko uniemożliwiające pracę. Chociażby jak po przeziębieniu mam katar przez miesiąc. To też się liczy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[invisible_01]

Napisane przez Limonka2738

Przede wszystkim w warunkach życiowych to jest praktycznie nie do zrobienia.

W szpitalu to jest tak obmyślone, żeby personel mógł łatwo założyć maski, rękawiczki, etc.

Zwykły człowiek na ulicy przed wejściem do Biedronki zwyczajnie nie ma takich możliwości.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:46 ---------- Poprzedni post napisano o 09:37 ----------

No bo covid jest nowy, nie mamy jeszcze odporności. Oczywiście, że choroba, która jest z nami od lat jest mniej śmiertelna.

Im szybciej zniesiemy obostrzenia i po prostu pogodzimy się z istnieniem nowego endemicznego wirusa, tym szybciej się zaadaptujemy. Zwłaszcza omikron jest bardzo łagodny, trzeba to zwyczajnie wykorzystać.

Przy okazji, śmiertelność covida według WHO to było 0,5% bodajże. To, że polski system zdrowia jest nieudolny to nie jest wina koronawirusa.

A te 10-30% to jakiekolwiek powikłania. Nie tylko uniemożliwiające pracę. Chociażby jak po przeziębieniu mam katar przez miesiąc. To też się liczy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dokładnie, nie ma takiej możliwości i też nie oszukujmy się, co mam zrobić jadąc tramwajem? Powinnam wymienić maseczkę, kiedy staje się wilgotna, co w przypadku podróży u mnie ma miejsce po 3 minutach, powinnam zmieniać co chwilę maseczkę i odsłaniać twarz przed pasażerami? A jednocześnie zostając w mokrej maseczce nie chronię ani siebie, ani nikogo innego. Podziwiam wiarę w maski po 2 latach pandemii, która pokazała, że przymus ich noszenia nic nie daje, a wręcz wg mnie szkodzi, bo maseczka noszona przez całą podróż komunikacją albo przez całe zakupy jest cała mokra i w środku dzieją się niezłe cuda, które się wdycha. To jest trochę takie myślenie życzeniowe, że jak będą maski, to nie będzie chorób, które nie wiem, skąd się wzięło.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Finlora]

Ja bym chciała, żeby tylko jedna rzecz została po pandemii - niewłażenie ludziom na plecy w kolejce. Ale pewnie można pomarzyć.

[invisible_01]

Napisane przez Finlora

Ja bym chciała, żeby tylko jedna rzecz została po pandemii - niewłażenie ludziom na plecy w kolejce. Ale pewnie można pomarzyć.

Brak sapania mi w kark i niewłażenie mi na plecy było jedynym plusem marca 2020, ale szybko się skończyło, przynajmniej u mnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[4d032753774d1a68efa6ccfc57dfedd4115cfe72_6584d22253d76]

U mnie od poniedzialku nie bedzie maseczek w sklepach *________*

Ale sie ciesze.

Zostanie tylko w autobusie, u lekarza.

[effcia82]

Maseczki, nawet jak nie chronią przed koroniakiem to przynajmniej nie wącha się cudzych wyziewów z paszczy.

Ja od początku mówiłam, że trzeba iść na żywioł. Pandemia by się przewaliła szybciej. Ofiar pewnie sumarycznie nie byłoby więcej tylko skoncentrowane w czasie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chimay]

Napisane przez effcia82

Maseczki, nawet jak nie chronią przed koroniakiem to przynajmniej nie wącha się cudzych wyziewów z paszczy.

Ja od początku mówiłam, że trzeba iść na żywioł. Pandemia by się przewaliła szybciej. Ofiar pewnie sumarycznie nie byłoby więcej tylko skoncentrowane w czasie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oczywiście zakładasz optymistycznie, że Ciebie ani nikogo z Twoich bliskich nie byłoby wśród tych ofiar.

[invisible_01]

Napisane przez effcia82

Maseczki, nawet jak nie chronią przed koroniakiem to przynajmniej nie wącha się cudzych wyziewów z paszczy.

Ja od początku mówiłam, że trzeba iść na żywioł. Pandemia by się przewaliła szybciej. Ofiar pewnie sumarycznie nie byłoby więcej tylko skoncentrowane w czasie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No to trzeba było siebie i własnych rodziców puścić na ten żywioł, dlaczego tego nie zrobiłaś, skoro taka byłaś mądra od początku?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7]

Napisane przez invisible_01

No to trzeba było siebie i własnych rodziców puścić na ten żywioł, dlaczego tego nie zrobiłaś, skoro taka byłaś mądra od początku?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A co to znaczy puścić siebie na żywioł w kwestii covid?

Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka

[invisible_01]

[1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;89156626]A co to znaczy puścić siebie na żywioł w kwestii covid?

Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]No zapewne nie wprowadzać/nie stosować żadnych obostrzeń. Tylko ciekawe, czy w marcu 2020 ktokolwiek z nas chciałby, żeby żadnych obostrzeń nie było, co tam, najwyżej więcej ofiar, ale za to szybciej się skończy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[melkmeisje]

Akurat o Polsce można spokojnie powiedzieć, że poszla na żywioł. Z tego, co widzę, to już od wielu miesięcy każdy normalnie tam żyje. Są w ogóle jakikolwiek obostrzenia oprócz tych maseczek? No właśnie.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7]

Napisane przez invisible_01

No zapewne nie wprowadzać/nie stosować żadnych obostrzeń. Tylko ciekawe, czy w marcu 2020 ktokolwiek z nas chciałby, żeby żadnych obostrzeń nie było, co tam, najwyżej więcej ofiar, ale za to szybciej się skończy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No cóż. Ja zawsze byłam przeciwna zamykaniu biznesow. Covid to żadne wytłumaczenie na bandytyzm rządzących.

Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka

[squirrelqa]

Napisane przez melkmeisje

Akurat o Polsce można spokojnie powiedzieć, że poszla na żywioł. Z tego, co widzę, to już od wielu miesięcy każdy normalnie tam żyje. Są w ogóle jakikolwiek obostrzenia oprócz tych maseczek? No właśnie.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

No choćby nadal brak porodów rodzinnych (to że są gdzieś to wyjątki, a nie reguła) no i brak odwiedzin w szpitalach - ludzie od dwóch lat umierają samotnie bez pożegnania.... Bardzo niefajne według mnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[melkmeisje]

Napisane przez squirrelqa

No choćby nadal brak porodów rodzinnych (to że są gdzieś to wyjątki, a nie reguła) no i brak odwiedzin w szpitalach - ludzie od dwóch lat umierają samotnie bez pożegnania.... Bardzo niefajne według mnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ok. Coś jeszcze?
Ile totalnych lockdownów było w Polsce przez ostatnie 2 lata? Jak długo kluby były nieczynne?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[invisible_01]

[1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;89156641]No cóż. Ja zawsze byłam przeciwna zamykaniu biznesow. Covid to żadne wytłumaczenie na bandytyzm rządzących.

Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Zamykanie biznesów to nie jedyne obostrzenia przecież. Zawsze mnie po prostu dobija to mówienie, że "najwyżej byłoby więcej ofiar", a ciekawe, czy ktokolwiek by tak twierdził, gdyby to on albo jego bliscy mieliby być tymi ofiarami? Naprawdę łatwo teraz po 2 latach głosić, jak to "mówiłam od początku, że tak powinni byli zrobić", przy czym ta sama osoba miała totalną nerwicę covidową (może źle kojarzę użytkowniczki, ale tak mi się wydaje, że mocno przeżywała).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7]

Napisane przez invisible_01

Zamykanie biznesów to nie jedyne obostrzenia przecież. Zawsze mnie po prostu dobija to mówienie, że "najwyżej byłoby więcej ofiar", a ciekawe, czy ktokolwiek by tak twierdził, gdyby to on albo jego bliscy mieliby być tymi ofiarami? Naprawdę łatwo teraz po 2 latach głosić, jak to "mówiłam od początku, że tak powinni byli zrobić", przy czym ta sama osoba miała totalną nerwicę covidową (może źle kojarzę użytkowniczki, ale tak mi się wydaje, że mocno przeżywała).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zakaz odwiedzin i umieranie w samotności to były wręcz bestialskie pomysły.

Jedynie maski, dezynfekcję i pracę zdalna można wg mnie było uznać za sensowna. Wtedy, teraz już nie, więc dobrze, że wszystko znoszą.

Co do tych ofiar to wcale nie jest powiedziane, że byłoby ich więcej. A dla wielu nic by się nie zmienilo, bo kto by nie chciał to by dalej nie wychodzil z domu, więc szansę zarażenia miałby taka sama.

Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka

[squirrelqa]

Napisane przez melkmeisje

Ok. Coś jeszcze?
Ile totalnych lockdownów było w Polsce przez ostatnie 2 lata? Jak długo kluby były nieczynne?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Nie śledzę oficjalnych lockdownów. Dla mnie cały czas jesteśmy w takim samym lockdownie od czerwca 2020. Brałam ślub, rodziły się dzieci w rodzinie, był pogrzeb, różne urodziny i rocznice. Wszystko ma piętno covidu i nie było normalne na takich zasadach, jak w 2019 i wcześniej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[melkmeisje]

Napisane przez squirrelqa

Nie śledzę oficjalnych lockdownów. Dla mnie cały czas jesteśmy w takim samym lockdownie od czerwca 2020. Brałam ślub, rodziły się dzieci w rodzinie, był pogrzeb, różne urodziny i rocznice. Wszystko ma piętno covidu i nie było normalne na takich zasadach, jak w 2019 i wcześniej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Gdyby faktycznie był "oficjalny lockdown", to nie musiałabyś niczego śledzić, tylko po prostu siedzialabys w domu bez możliwości pójścia gdziekolwiek poza sklepem spożywczym. Z tego, co pamiętam, to w Polsce nawet jak był lockdown, to sklepy budowlane i meblowe były normalnie czynne Tak więc takie to obostrzenia.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[squirrelqa]

Napisane przez melkmeisje

Gdyby faktycznie był "oficjalny lockdown", to nie musiałabyś niczego śledzić, tylko po prostu siedzialabys w domu bez możliwości pójścia gdziekolwiek poza sklepem spożywczym. Z tego, co pamiętam, to w Polsce nawet jak był lockdown, to sklepy budowlane i meblowe były normalnie czynne Tak więc takie to obostrzenia.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Obostrzenia słabsze niż w innych krajach, ale i tak wystarczająco męczące żeby móc mówić, że nie chce się, aby trwały jeszcze dłużej.
Nie wiem, po co tak porownujesz. Mieszkam w tej Polsce i te obostrzenia mi przeszkadzają i mam pełne prawo mówić, że najchętniej już bym ich więcej nie chciała mieć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasiunia788742]

Napisane przez melkmeisje

Gdyby faktycznie był "oficjalny lockdown", to nie musiałabyś niczego śledzić, tylko po prostu siedzialabys w domu bez możliwości pójścia gdziekolwiek poza sklepem spożywczym. Z tego, co pamiętam, to w Polsce nawet jak był lockdown, to sklepy budowlane i meblowe były normalnie czynne Tak więc takie to obostrzenia.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

To że nie były takie ja u Ciebie to nie znaczy, że ich nie było. W chorele ludzi odczulo ich skutki, restauracje poupadały, ludzie tracili oszczędności bo nie mogli pracować.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

[12b24d2a455c078f5629813f5df538e108ef39c5_6556ae3ede293]

Napisane przez melkmeisje

Ok. Coś jeszcze?
Ile totalnych lockdownów było w Polsce przez ostatnie 2 lata? Jak długo kluby były nieczynne?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Kluby były cały czas czynne, nie wszystkie, ale jesli mialas ochote na zabawe to prosze bardzo

Sent from my SM-G973F using Tapatalk

[Yersinia_p]

Donosze z narciarskiego centrum w Austrii, pandemia sie skonczyla. Zadnych masek, odstepow, certyfikatow w hotelu, w aprés ski, to samo, wszyscy na siebie dysza od 16 do 22
Maske mialam w supermarkecie i w pociagu/busie.
Mieszkam i pracuje w Bawarii, dla mnie to jak inny swiat. Az sie nie mogla przyzwyczaic, ze wszystkim gęby ogladam

[melkmeisje]

Napisane przez Yersinia_p

Donosze z narciarskiego centrum w Austrii, pandemia sie skonczyla. Zadnych masek, odstepow, certyfikatow w hotelu, w aprés ski, to samo, wszyscy na siebie dysza od 16 do 22
Maske mialam w supermarkecie i w pociagu/busie.
Mieszkam i pracuje w Bawarii, dla mnie to jak inny swiat. Az sie nie mogla przyzwyczaic, ze wszystkim gęby ogladam

Od 5 marca znieśli 3G wszedzie poza Wiedniem (tu nawet 2G obowiązuje w gastronomii, czyli zaszczepiony/ozdrowieniec). Niestety maski mają wrócić wszedzie od przyszłego tygodnia, więc ledwo dwa tygodnie wytrzymali z luźniejszymi obostrzeniami


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[747bf32364fc13da37122d49c7e01f75501e8a1a_65540b783ff7c]

Napisane przez invisible_01

Zamykanie biznesów to nie jedyne obostrzenia przecież. Zawsze mnie po prostu dobija to mówienie, że "najwyżej byłoby więcej ofiar", a ciekawe, czy ktokolwiek by tak twierdził, gdyby to on albo jego bliscy mieliby być tymi ofiarami? Naprawdę łatwo teraz po 2 latach głosić, jak to "mówiłam od początku, że tak powinni byli zrobić", przy czym ta sama osoba miała totalną nerwicę covidową (może źle kojarzę użytkowniczki, ale tak mi się wydaje, że mocno przeżywała).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Znam sporo osób, które były przeciwne lockdownom od początku. Sama się do nich zaliczam. Rozsądne obostrzenia - jasne, ale przez ostatnie dwa lata miałam wrażenie, że żyję w jakiejś powieści Orwella.


Przecież nawet w mediach pojawiały się głosy, że strzelamy z armaty we wróble, ale były od razu uciszane i tagowane jako szurostwo. No bądźmy chociaż szczerzy w tej kwestii.

---------- Dopisano o 12:03 ---------- Poprzedni post napisano o 11:57 ----------

Napisane przez melkmeisje

Gdyby faktycznie był "oficjalny lockdown", to nie musiałabyś niczego śledzić, tylko po prostu siedzialabys w domu bez możliwości pójścia gdziekolwiek poza sklepem spożywczym. Z tego, co pamiętam, to w Polsce nawet jak był lockdown, to sklepy budowlane i meblowe były normalnie czynne Tak więc takie to obostrzenia.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Powiedz osobom, które przez te cudowne obostrzenia nie mogły się dostać do lekarza specjalisty na normalną wizytę i teraz bujają się z konsekwencjami zbyt późnej diagnozy. Albo ludziom, których bliscy odchodzili samotnie w szpitalach. I nie zapomnij poinformować tych, którzy potracili biznesy, że w Polsce to w sumie luzik był i g wiemy.



To szokujące, jak człowiek żyjący w kraju mało wie o polskiej rzeczywistości w porównaniu do tych, którzy wyemigrowali.

[Monia284]

Ja jak spojrze na 2 lata wstecz to przesadzałam z tym martwieniem się covidem. Ludzie umierają ale i tak jest lepiej niż było. Wszędzie trzeba zachować umiar.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[invisible_01]

Napisane przez Yersinia_p

Donosze z narciarskiego centrum w Austrii, pandemia sie skonczyla. Zadnych masek, odstepow, certyfikatow w hotelu, w aprés ski, to samo, wszyscy na siebie dysza od 16 do 22
Maske mialam w supermarkecie i w pociagu/busie.
Mieszkam i pracuje w Bawarii, dla mnie to jak inny swiat. Az sie nie mogla przyzwyczaic, ze wszystkim gęby ogladam

A maski nie mają do Austrii powrócić?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Yersinia_p]

Maja, bo sezon narciarski sie konczy