|
|
#61 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 7 291
|
Dot.: Przyjaźń się rozsypuje. Jak sobie pomóc z emocjami?
Treść usunięta
Edytowane przez 43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065 Czas edycji: 2023-11-27 o 07:59 |
|
|
|
|
#62 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2023-02
Wiadomości: 615
|
Dot.: Przyjaźń się rozsypuje. Jak sobie pomóc z emocjami?
[1=43f4c6e05089aac1c48e760 c19dfc261ffa43875_6583838 01b065;89540739]Treść usunięta[/QUOTE]
dlaczego to tak interpretuję? bo jak wspominałam na początku byłam w podobnej znajomości z bardzo "potrzebującą" osobą, dla której byłam jedynym bliskim kontaktem. i wiem jakie to może być męczące. i też próbowałam delikatnie rozluźnić znajomość. i też słuchałam wiecznych pytań co się stało - i też moje tłumaczenia były podobne jak tłumaczenia dziewczyny były bagatelizowane i brane jako wymówki (tzn moje czasowe i emocjonalne zasoby, które chciałam inwestować w tą znajomość były znacznie mniejsze niż tego oczekiwała ta osoba - nie miałam ani tyle czasu ani tyle energii aby pisać tak często, spotykać się tak często i być takim wsparciem emocjonalnym jak ona tego chciała) ta osoba, podobnie jak autorka również uważała, że nie jest natarczywa, że nie jest zupełnie nachalna, że nie wymaga bóg wie czego, i na pewno uważa, że zniknęłam z jej życia bez wyjaśnienia. a to nie moja wina, że ona postanowiła nie wierzyć w powody, które przedstawiłam wiec jak doskonale rozumiem jak może być po tej drugiej stronie. nie wiem czy u autorki tak jest, może nie. ale wszystko co pisze brzmi dla mnie bardzo znajomo. czy to fair, że dziewczyna nie wyjaśniła autorce dokładnie o co chodzi? nie do końca. bo autorce na pewno musi być cięzko skoro to dla niej jedyna bliska osoba ale z drugiej strony nie ma obowiązku tłumaczenia się przyjacielowi ze wszystkiego. może w grę wchodziły jakieś prywatne sprawy, których się nie chce poruszać nawet z przyjaciółmi. i to też trzeba zrozumieć, a nie domagać się jakiś wielkich wyjaśnień przez ponad rok. w przyjaźni też musi być miejsce na własną przestrzeń dziewczyna ma prawo mieć własne życie i chcieć przestrzeni i nie musi się z tego nikomu tłumaczyć i to nie robi z niej jakiegoś potwora |
|
|
|
|
#63 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 33
|
Dot.: Przyjaźń się rozsypuje. Jak sobie pomóc z emocjami?
Po Waszych odpowiedziach już sama nie wiem, co myśleć o sobie, o niej, o tej relacji. Chyba już gdzies wiem, że nie ma co się łudzić, to już jest skończone. Problem tylko w tym, że nie umiem tego sama ze sobą przepracować. I zadaję sobie pytanie, czy w takim razie tamte 10 lat faktycznie były takie, jak ja je odbierałam i sobie wyobrażalam. Najgorsze jest chyba to, że wszystkie fajne wspomnienia będą przyćmione kwasem, którym to się skończylo.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
|
#64 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2021-08
Wiadomości: 139
|
Dot.: Przyjaźń się rozsypuje. Jak sobie pomóc z emocjami?
Ale te 10 lat przyjaźni nie jest gwarancją, że znajomość będzie trwała wiecznie. Ludzie zmieniają się, zmieniają się ich preferencje i zainteresowania, ona widocznie jest już w innym miejscu i dała Ci do zrozumienia, że w obecnej chwili drażnisz ją, więc uszanuj to i skup się na sobie i innych znajomościach. Jeśli będzie chciała, to odnowi kontakt, ale ja bym na to nie liczyła, tylko zajęła się sobą.
|
|
|
|
|
#65 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Nowhere
Wiadomości: 2 476
|
Dot.: Przyjaźń się rozsypuje. Jak sobie pomóc z emocjami?
Dla mnie ten wątek jest dziwaczny, niby przyjaźń, a rozpisujesz się jakbyście co najmniej w związku były.
Dla mnie przyjaźń powinna być łatwa i przyjemna, nie trzeba nad nią pracować jak nad związkiem, bo to inny kaliber. A Ty jakieś pogadanki, rozkminy, że 10 lat, że to, że tamto.. rany, no dosłownie jakby wieloletni partner próbował ci się ze związku wymiksowac. Myślę, że powinnaś trochę wyluzować i dać swoim przyjaciołom więcej przestrzeni, bo dla mnie ten wątek brzmi jak przepis na zaduszenie relacji. Sama mam różne doświadczenia, mam mega przyjaciela od prawie 15 lat - wiem, że możemy na sobie polegać, znamy się jak łyse konie, czasami trzeba sobie nawzajem walnąć jakaś trudną prawdę w twarz, wiem, że mogę do niego zadzwonić nawet i w środku nocy gdyby coś się działo (i on do mnie też), ale nie ma między nami żadnego przymusu do kontaktu czy spowiadania się z wszystkiego. Czasami któreś z nas przez jakiś czas się nie odzywa, a drugie nie robi afery, że "coś się zmieniło". Przyjaźń kwitnie. Gdyby zaczął mi robić pogadanki czy inne cyrki, to chyba dość szybko byłby kwas. Miałam kiedyś dwie takie przyjaciółki-rzepy i nie wytrzymałam tego psychicznie. Uwielbiałam je jako osoby, ale w którymś momencie ich ciągła potrzeba intensywnej relacji była zbyt męcząca, czułam się jak w klatce, jakbym była w jakimś miłosnym trójkącie. Ty też brzmisz, jakbyś nie dawała drugiej osobie wystarczającej przestrzeni, tylko się uwieszala. Już nie mówiąc, że nie macie po 12 lat - znajomości się rozjeżdżają. Zmienia się środowisko, zainteresowania, pojawiają się związki, rodziną czy inni znajomi - no życie. Moim zdaniem masz niezdrowe podejście do relacji - wymagasz zaangażowania i dynamiki jak w związku.
__________________
"La curiosidad mató al gato." - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - [ Nie kupuję nowych zanim nie zużyję starych ] [ Biegam ] 10 - 15 - 20 - hM - 30 - M |
|
|
|
|
#66 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 21 343
|
Dot.: Przyjaźń się rozsypuje. Jak sobie pomóc z emocjami?
Cytat:
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami. |
|
|
|
|
|
#67 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-03
Wiadomości: 496
|
Dot.: Przyjaźń się rozsypuje. Jak sobie pomóc z emocjami?
[1=fbf4f81e41525779832788c d71e9a6a506251643_6580de1 7ecce4;89540327]Autorko, cały czas przeżywasz powód ochłodzenia relacji, naciskasz non stop koleżankę, żeby ci powiedziała jak jest przyczyna. A jak ona ci mówi, to ignorujesz te sygnały.
Przecież to nie jest sytuacja typu "rozbiła moja auto i dlatego przestałam cię lubić". To nie jest jakaś konkretna jednorazowa sytuacja, która zmieniła wszystko. To szereg sytuacji, krople napełniały czarę frustracji, aż się przelało. Dziewczynę zaczęły męczyć twoje zachowania typu "nic nie zrobiłam, ale na wszelki wypadek przeproszę" - to serio może być frustrujace, kiedy ktoś potrzebuje po prostu trochę oddechu od drugiej osoby, a ta osoba jeszcze bardziej naciska, oczekuje wyjaśnień, przeprasza choć nie ma za co i nie rozumie że te naciski was jeszcze bardziej oddalają. No i ona mowi ci wprost, co ją uwiera. A ty nie wiem, nie przyjmujesz tego do wiadomości, siedzisz i przeżywasz, że na pewno COŚ wielkiego się stało i dlatego przyjaźń się rozpada i za wszelką cenę musisz dowiedzieć się CO. Rzeczywistości nie zaczarujesz, nic się nie stało, nic nie musiało się stać. Czasem i w przyjaźni kontakt jest rzadszy, czasem kogoś się lubi, ale nie ma się ochoty na spotkanie. Może dla niej to za dużo być teraz przyjaciółka? Może chce być koleżanka? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] Zgadzam się. Znajomości czasem sie po prostu wypalają gdy ludzie dorastają lub zaczynają żyć w zupełnie nowej rzeczywistości i nie wymaga to żadnego ważnego powodu. W momencie kiedy znajoma autorki po prostu czuje to za naturalną kolej rzeczy a autorka jeszcze bardziej na nią naciska i robi z siebie biedna przepraszającą to siłą rzeczy frustracja rośnie tym bardziej. Zwłaszcza, że widać po autorce że jest z typu tych osób, dla których przyjaźń jest tak samo poważna i wiążąca co, nie przymierzając, związek i w ogóle pewnie nie przyszło jej do głowy, że dla drugiej strony taka zażyłośc (i oczekiwania pod jej adresem) stała się z czasem bardziej wadą jak zaletą znajomości. A jak nałożymy na to jeszcze samotność autorki i potrzebę "posiadania kogoś" to w ogóle robi sie z tego bardzo wybuchowa mieszanka. Edytowane przez Sariah Czas edycji: 2023-03-28 o 14:00 |
|
|
|
|
#68 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 54
|
Dot.: Przyjaźń się rozsypuje. Jak sobie pomóc z emocjami?
Niestety tak to wygląda w życiu. Naprawdę polecam terapię i poukładanie sobie tego, wtedy łatwiej zrozumiesz, że dobrze się stało, że takiej osoby nie ma już w Twoim życiu. To oczywiście zrozumiałe, że ludzie się zmieniają, może coś jej przeszkadza, ale obie jesteście po 30, mogła wcześniej z Tobą porozmawiać, powiedzieć co jej przeszkadza czy że potrzebuje więcej przestrzeni. Wiem, że częste jest takie kończenie przyjaźni, a nawet związków - po prostu odejście bez słowa wyjaśnienia, ale moim zdaniem nie jest to dojrzałe rozwiązanie. Terapia przydałaby się też po to, żebyś w takiej sytuacji mogła po prostu zaakceptować taki stan rzeczy, skupić się na sobie i żyć własnym życiem. Poznasz inne osoby, które na tym etapie życia na którym jesteś będą bardziej odpowiednimi kompanami
|
|
|
|
|
#69 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 234
|
Dot.: Przyjaźń się rozsypuje. Jak sobie pomóc z emocjami?
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#70 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2023-03
Wiadomości: 1
|
Dot.: Przyjaźń się rozsypuje. Jak sobie pomóc z emocjami?
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
|
|
#71 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 055
|
Dot.: Przyjaźń się rozsypuje. Jak sobie pomóc z emocjami?
To są tylko moje spekulacje.
Może twoja przyjaciolka ma powód i nie chce ci podziewdzieć prawdy, dlaczego nie chce się z tobą tak samo spotykac, jak kiedyś. Jezeli twoja przyjaciólka ma tyle lat, co ty to miałyście po 20 lat. Wtedy miała inne potrzeby i interesowały ją inne tematy, niż mając 30 lat. Całkiem możliwe, ze cos ukrywa i nie chce bys o tym wiedziała, bo mogłabyś zacząć ją inaczej postrzegać. Wysłała ci link do jakiejś książki. Nie zareagowałaś. Moze tam znalazłabyś jakąś odpowiedz? |
|
|
|
|
#72 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 33
|
Dot.: Przyjaźń się rozsypuje. Jak sobie pomóc z emocjami?
Cytat:
Książka była pozycją mi znaną, znam jej treść, niczego takiego tam nie ma. Wysyłała mi linki do różnych innych rzeczy, np do jakichś kursów itp. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
|
|
#73 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2023-03
Wiadomości: 3
|
Dot.: Przyjaźń się rozsypuje. Jak sobie pomóc z emocjami?
Moim zdaniem ta Twoja koleżanka ma jakiś poważny problem. Jak tak zareagowała na Twoje pytania, czy wszystko w porządku (że to doprowadziło ją do wściekłości), to masz rozwiązanie jak na tacy. Jak u kogoś jest ok, to raczej tak nie reaguje. Jakby chciała definitywnie zakończyć znajomość, to w ogóle by nie odpisywała (tak sobie myślę). Dobrze chyba będzie, jak jej dasz czas. Po prostu nie zadawaj takich pytań stricte dotyczących jej. Jak koleżanka będzie gotowa, to sama zacznie Ci opowiadać o swoich kłopotach. A w międzyczasie staraj się podtrzymywać znajomość (na tyle, na ile to będzie możliwe).
|
|
|
|
|
#74 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2019-09
Wiadomości: 1 212
|
Dot.: Przyjaźń się rozsypuje. Jak sobie pomóc z emocjami?
Cytat:
Edytowane przez alicjaross Czas edycji: 2023-03-29 o 11:01 |
|
|
|
|
|
#75 | |
|
lokalna gwiazda
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 785
|
Dot.: Przyjaźń się rozsypuje. Jak sobie pomóc z emocjami?
Cytat:
Gdyby mnie koleżanka/przyjaciółka zrugała bez (moim zdaniem) przyczyny, to w życiu nie odezwałabym się do niej pierwsza, tylko poczekała, aż się odobrazi, uświadomi sobie, że przesadziła i sama nawiąże kontakt. Być może miałabyś szansę dowiedzieć się, o co chodzi. Ale teraz raczej marne szanse. |
|
|
|
|
|
#76 | ||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 33
|
Dot.: Przyjaźń się rozsypuje. Jak sobie pomóc z emocjami?
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 19:43 ---------- Poprzedni post napisano o 19:37 ---------- Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
||
|
|
|
|
#77 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Przyjaźń się rozsypuje. Jak sobie pomóc z emocjami?
A ja napiszę tylko tyle Autorko, że Cię wirtualnie przytulam
też mam taki charakter że relacje koleżeńskie/przyjacielskie są dla mnie bardzo ważne, jestem stała w relacjach, przywiązuję się do ludzi, nie odtrącam innych z powodu jakiś błahostek, a też niedawno przeszłam sytuację że zostałam nagle odtrącona przez koleżankę, którą uważałam za bliską. I chociaż minęło już od tego trochę czasu, to nadal to przeżywam
__________________
Nigdy nie pozwól, aby strach przed działaniem wykluczył Cię z gry |
|
|
|
|
#78 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 33
|
Dot.: Przyjaźń się rozsypuje. Jak sobie pomóc z emocjami?
Cytat:
Jak chcesz, możesz się odezwać do mnie na priv. Czuję dokładnie tak samo... Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
|
|
#79 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 2 883
|
Dot.: Przyjaźń się rozsypuje. Jak sobie pomóc z emocjami?
Cytat:
Spoko, rozumiem, ale niesmak pozostał ![]() Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez e36b38c1b02253f65e484b4d30ebb09d9d5f8578_646d4571ebe9e Czas edycji: 2023-03-30 o 10:51 |
|
|
|
|
|
#80 | ||
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2022-09
Wiadomości: 911
|
Dot.: Przyjaźń się rozsypuje. Jak sobie pomóc z emocjami?
Cytat:
Ktoś dał mi kiedyś fajne porównanie, że znajomości są jak fale, czasami się przybliżają, czasami oddalają. I często nie wynika to z błędu czy niczego złego, każdy ma swoje życie, zmieniają się priorytety czy wartości. Sam mam bliskich znajomych z którymi czasami tygodniami nie mam kontaktu, ale gdy się umówimy, jest fajny vibe, są wspomnienia. To, że nie ma faceta, nie znaczy, że nie ma życia towarzyskiego, może ma innych znajomych, może randkuje, skoro patrzy na zegarek, to widać ma inne plany. A Ty jesteś "uczepiona" jednej relacji, chcesz aby była taka jak 10 lat temu i szukasz dziury tam gdzie jej nie ma. A skoro boisz się terapeutów, masz problem z nawiązywaniem znajomości i nie chcesz "rozdrapywać dzieciństwa", to tym bardziej świadczy to o tym, że masz jakiś nieprzepracowany problem który może rzutować na Twoją aktualną sytuację życiową. Cytat:
Sam mam takiego kolegę, można powiedzieć przyjaciela, bo wiem, że w razie potrzeby mogę na niego liczyć, jak i on na mnie, kiedyś spędzaliśmy godzinny dziennie razem, ale on 15 lat temu został w miejscu. Ta sama praca, ten sam schemat, popracować, do domu, meczyk, gry na komputerze, jego mały świat. Bez związków, dziewczyny, dzieci, "problemów" osób w zwiazkach, niezbyt interesuje go to co dzieje się na świecie. Spotykamy się 2-3 razy do roku powspominać, podrinkować, jest fajnie, ale to już nie moja "bajka" na codzień, nie to życie, doświadczenia, poglądy. Edytowane przez DrDoom Czas edycji: 2023-03-30 o 11:14 |
||
|
|
|
|
#81 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 234
|
Dot.: Przyjaźń się rozsypuje. Jak sobie pomóc z emocjami?
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#82 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 33
|
Dot.: Przyjaźń się rozsypuje. Jak sobie pomóc z emocjami?
Cytat:
Zdaję sobie sprawę, że terapia to najlepsze, co mogłabym zrobić. Do tej pory jednak nie czułam flow, siedziałam i nie wiedzialam co powiedzieć, a terapeutki milczały albo czułam się niezręcznie. Nie potrafię otworzyć się, jeśli czuję się niezręcznie. Jedna z nich mnie uświadomiła, że zanim podejmie się konkretnej terapii, co najmniej kilka spotkań musi być zapoznawczych. Dała mi do zrozumienia, że minie sporo czasu i moich pieniedzy, zanim dojdziemy do tego, jaki jest cel i problem. To zniechęca, przytłacza. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
|
|
#83 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2022-06
Wiadomości: 1 538
|
Dot.: Przyjaźń się rozsypuje. Jak sobie pomóc z emocjami?
tak jakoś mi ta sytuacja autorki przypomina fabułę filmu "Duchy Inisherin"
|
|
|
|
|
#84 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 33
|
Dot.: Przyjaźń się rozsypuje. Jak sobie pomóc z emocjami?
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
|
|
#85 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2019-03
Wiadomości: 518
|
Dot.: Przyjaźń się rozsypuje. Jak sobie pomóc z emocjami?
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
|
|
#86 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2022-06
Wiadomości: 1 538
|
Dot.: Przyjaźń się rozsypuje. Jak sobie pomóc z emocjami?
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#87 | |
|
lokalna gwiazda
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 785
|
Dot.: Przyjaźń się rozsypuje. Jak sobie pomóc z emocjami?
Cytat:
Być może coś zadziało się w życiu tamtej dziewczyny. Coś, czym ona z autorką dzielić się nie chce, bo każdy ma jakiś swój skrawek prywatności, którego nikomu nie zdradza, a autorka swoimi indagacjami zaczęła ją na serio irytować. |
|
|
|
|
|
#88 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 234
|
Dot.: Przyjaźń się rozsypuje. Jak sobie pomóc z emocjami?
Cytat:
Jest się odpowiedzialnym za coś, co się oswoiło. |
|
|
|
|
|
#89 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 81
|
Dot.: Przyjaźń się rozsypuje. Jak sobie pomóc z emocjami?
"Duchy Inisherin". Tak. To przecież ten sam scenariusz! Jeden bohater robił dokładnie to co autorka i ciągle dopytywał drugiego co u niego i o co chodzi. A drugi to samo co autorki przyjaciółka, albo milczał albo odpowiadał mu że tamten jest nudny a on się musi zająć pracą. Nawet zagroził że sobie coś zrobi jak ten nie przestanie go nagabywać. Sorry za spoiler ale film się generalnie ciągnie może nie każdy dotrwa do końca 😉choć jest dość zaskakujący
---------- Dopisano o 16:34 ---------- Poprzedni post napisano o 16:31 ---------- Cóż.. autorko, tam nie było happy endu. I myślę, że tu też nie będzie. Osaczasz tą przyjaciółką, miesiąc jej nie widziałaś i zamiast zapytać na luzie " co tam u ciebie ostatnio, bo się dawno nie widziałyśmy", rozliczasz ją z czasu, trochę wjeżdżasz na poczucie winy bo ty się tak źle czujesz i nie rozumiem tekstu " że nie wiesz na czym stoisz". Jeśli ty ją w kołko o to pytasz i przepraszasz na zmianę to jest to mega męczące dla drugiej strony. Mam koleżankę która jest negatywnie usposobiona i na każde rozwiązanie znajdzie problem i naprawdę jest to uciążliwe psychicznie. Może właśnie chodzi tylko o to co powiedziała więc ogranicza kontakt bo jest on dla niej męczący.A jak ma jakiś problem to też ma prawo zachować dla siebie i nie musi ci o niczym mówić. Uszanuj to. Powiedziałabym ci że możesz utrzymywać z nią kontakt od czasu do czasu, coś napisać ale pewnie będziesz jej marudziła że się martwisz albo w ogóle czekała miesiącami na jej kontakt. Poluzowała, trudno, bywa. Przykre. Ale dla własnego samopoczucia skup się może na powrócie do terapii. To jest teraz najważniejsze a nie przyjaciółka wbrew pozorom. I piszesz że nie chcesz opowiadać o prywatnych sprawach na terapii ale na tym to polega że się rozgrzebuje to co nie fajne aby zrozumieć i znaleźć wyjście i spokój umysłu. |
|
|
|
|
#90 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 33
|
Dot.: Przyjaźń się rozsypuje. Jak sobie pomóc z emocjami?
Cytat:
Najpierw poluzowała kontakt, dopiero potem zaczęłam dopytywać, co się stało. Więc samo dopytywanie nie jest powodem, przynajmniej nie bezposrednim, bo wcześniej nie byłam wobec niej męczybułą. Rozumiem, że w przyjaźni, a taka była między nami, nie ma miejsca na wyartykułowanie swoich uczuć i wątpliwości? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:44.





] 10 - 15 - 20 - hM - 30 - M
Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami. 





Spoko, rozumiem, ale niesmak pozostał 
choć jest dość zaskakujący
