Ludzie i zachowania, które nas dziwią +ot. cz.79

[695d786c3492781c3fd020c39a3abf990173eddf_6577a2b887a02]

Napisane przez Natalie_Alex

Czasem ludzie mówią, że czegoś nie umieją, bo nie chcą wykonywać nie swoich, dodatkowych obowiązków.

Tylko wracając do tematu drukarki czy ksera, o ile obsługa tego ie jest jakaś bardzo skomplikowana albo nie ma się do kserowania bardzo dużo, częściej szybciej i prościej zrobić to samemu.

[Limonka2738]

[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;89595607]Ale właśnie o tym.
Jakby mnie ktoś zapytał czy sobie zainstaluje drukarke w pracy to bym powiedziala:
A) nie umiem
B) zadzwoń po technicznych.[/QUOTE]

No ale ty nie możesz, więc nieważne, czy umiesz, bo tak jest skonstruowana firma, w której pracujesz.

Ja nawet rozumiem, że komuś się nie chce (zakładając, że akurat może i nie trzeba mieć konta admina itd.), ale nie ma na świecie osoby, która jest prawidłowo rozwinięta umysłowo, która by powiedziała "nie umiem zainstalować drukarki", "nie umiem nastawić pralki" gdyby jej zaproponowano za to milion dolarów.

(Zaraz wyskoczycie, że w sumie to pieniądze nie są najważniejsze i na pewno ktoś się znajdzie. Albo ktoś, kto ma tyle kasy, że milion nie robi na nim wrażenia. No ale tutaj sobie wstawcie cokolwiek, co dla takiej osoby ważne.)

[71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9]

Napisane przez andra

Phi. Rozumiem jak to będzie sekretarka, czy inny hmmm handlowiec i kilka podobnych stanowisk. Które Excela znają z daleka, tyle że tamto to tabela.
Ale mam hit. Swego czasu poznałam dziewczynę. Też nic nie potrafi w Excelu, dużo więcej niż w cytowanym poście.
Stanowisko? Analityk (w domyśle powinno być finansowy). I co wy na to

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

ależ mnie zaintrygowałaś, co moze byc to "nie umienie więcej" niż chyba ppierwsza i najpodstawowsza formuła =SUMA w excelu???
cyfr nie potrafiła w komórke wpisać, czy jak?
chociaz moment-- znałam osobę na stanowisku fiansowym (wykszt. wyższe, spory staz pracy, komputer dostepny non stop!), która zamiast zrobic prosta tabelę z aktualnymi danymi - w wordzie to wzięła wydruk starej i korektorem zamazywala stare dane (częśc, bo nawzika bez zmian) i potem kserowala i wpisywała nowe ręcznie

[Osleidis]

Z tym nie "nie umiem" przypomniało mi się, jak ostatnio w Lidlu na dziale piekarniczy stanęłam w kolejce do pokrojenia chleba za jednym gościem. Jak przyszła jego kolej to spojrzał na to urządzenie i nawet nie pofatygował się, żeby przeczytać instrukcję albo chociaż przyjrzeć się tej krajalnicy - obejrzał się za siebie i z paniką w oczach krzyknął "Kasiaaaaa, ja nie umieeemmm!!". Kasia za 5 sekund podbiegła do zbłąkanej duszyczki i uratowała z opresji. Zrobiła wszystko za niego, a on nawet nie patrzył jak to działa, żeby na drugi raz wiedzieć.

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[Ellen_Ripley]

[1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;89595659]
ależ mnie zaintrygowałaś, co moze byc to "nie umienie więcej" niż chyba ppierwsza i najpodstawowsza formuła =SUMA w excelu???
cyfr nie potrafiła w komórke wpisać, czy jak?
chociaz moment-- znałam osobę na stanowisku fiansowym (wykszt. wyższe, spory staz pracy, komputer dostepny non stop!), która zamiast zrobic prosta tabelę z aktualnymi danymi - w wordzie to wzięła wydruk starej i korektorem zamazywala stare dane (częśc, bo nawzika bez zmian) i potem kserowala i wpisywała nowe ręcznie[/QUOTE]

Wierzę Ci. W urzędach na wysokich stanowiskach niejeden taki "geniusz" się znajdzie.

[kasia2209]

Treść usunięta

[43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065]

Treść usunięta

[4d032753774d1a68efa6ccfc57dfedd4115cfe72_6584d22253d76]

[1=43f4c6e05089aac1c48e760 c19dfc261ffa43875_6583838 01b065;89595690]Treść usunięta[/QUOTE]

No to sa dwie rozne sytuacje. Przykladowo, prezes firmy ma napiety grafik i jego sekretarka jest odpowiedzialna miedzy innymi za robienie kawy.
Ale jesli np. stoja obok siebie w stolowce pracowniczej i rozmawiaja, a prezes zamiast kliknac sobie kawe poprosi o to sekretarke, to troche tak jednak glupia sytuacja.

Tak samo z tym kopiowaniem, no wiadomo ze nie bedziesz stac caly dzien i kopiowac calej dokumentacji, ale stanie w kolejce do sekretarki zeby oddac jej 3 kartki a4 do skopiowania jest troche glupie.

[43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065]

Treść usunięta

[26cabbdd88f595c38f9b7f8139ef1472f28f75bc_65628a8226dae]

[1=43f4c6e05089aac1c48e760 c19dfc261ffa43875_6583838 01b065;89595690]Treść usunięta[/QUOTE]

Masz w pracy specjalistę od kopiowania? Sekretarka w swoich obowiązkach wcale nie musi mieć kopiowania.

Swoją drogą już widzę wstrzymanie przepływu dokumentów, nieodebrane telefony, maile... Bo pani sekretarka obsługuje drukarkę dla pani Jadzi.

[Ellen_Ripley]

[1=26cabbdd88f595c38f9b7f8 139ef1472f28f75bc_65628a8 226dae;89595762]Masz w pracy specjalistę od kopiowania? Sekretarka w swoich obowiązkach wcale nie musi mieć kopiowania.

Swoją drogą już widzę wstrzymanie przepływu dokumentów, nieodebrane telefony, maile... Bo pani sekretarka obsługuje drukarkę dla pani Jadzi.[/QUOTE]

Tylko, że w wielu miejscach tak jest. W mojej już prawie ex pracy o ile rozumiałam, że dyrektor, czy wice może mnie jak najbardziej poprosić o coś takiego, to już inni pracownicy wpadający z "skopiuj mi BO JA NIE UMIEM" to była zmora. Starałam się tępić coś takiego, ale ludzie są niereformowalni. Będą tak długo udawać, że nie umieją, aż... Czasami specjalnie "psułam" sprzęt - w sensie wiedziałam w jakich okolicznościach się zacina i "oj oj, ja też nie umiem, trzeba serwis wezwać".

[43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065]

Treść usunięta

[26cabbdd88f595c38f9b7f8139ef1472f28f75bc_65628a8226dae]

[1=43f4c6e05089aac1c48e760 c19dfc261ffa43875_6583838 01b065;89595779]Treść usunięta[/QUOTE]


W moim świecie to pracownik masz wykonać swoją pracę. Jeśli nie umiesz obsłużyć drukarki to możesz zapytać, ale nikt za ciebie tego nie będzie robić - tak samo jak musisz więcej pokserować. Nie wyobrażam sobie lecieć do sekretarek "weźcie mi pokserujcie", bo one mają swoje obowiązki.


Plus - jeśli ktoś nadal nie ogarnia to nie wywiązuje się z swoich obowiązków. Więc widocznie ta praca nie jest dla niego i powinien poszukać czegoś mniej "wymagającego".

[43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065]

Treść usunięta

[71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9]

Napisane przez Limonka2738

No ale ty nie możesz, więc nieważne, czy umiesz, bo tak jest skonstruowana firma, w której pracujesz.

Ja nawet rozumiem, że komuś się nie chce (zakładając, że akurat może i nie trzeba mieć konta admina itd.), ale nie ma na świecie osoby, która jest prawidłowo rozwinięta umysłowo, która by powiedziała "nie umiem zainstalować drukarki", "nie umiem nastawić pralki" gdyby jej zaproponowano za to milion dolarów.

(Zaraz wyskoczycie, że w sumie to pieniądze nie są najważniejsze i na pewno ktoś się znajdzie. Albo ktoś, kto ma tyle kasy, że milion nie robi na nim wrażenia. No ale tutaj sobie wstawcie cokolwiek, co dla takiej osoby ważne.)

Ja to by. Nawet chętnie zrobiła za dodatkowe 50 zł
To w Grecji chyba były jakieś dodatki do pensji za obsługę kserom nie? Przed tym ich kryzysem euro takie słuchy chodzily

[12b24d2a455c078f5629813f5df538e108ef39c5_6556ae3ede293]

Napisane przez Ellen_Ripley

Tylko, że w wielu miejscach tak jest. W mojej już prawie ex pracy o ile rozumiałam, że dyrektor, czy wice może mnie jak najbardziej poprosić o coś takiego, to już inni pracownicy wpadający z "skopiuj mi BO JA NIE UMIEM" to była zmora. Starałam się tępić coś takiego, ale ludzie są niereformowalni. Będą tak długo udawać, że nie umieją, aż... Czasami specjalnie "psułam" sprzęt - w sensie wiedziałam w jakich okolicznościach się zacina i "oj oj, ja też nie umiem, trzeba serwis wezwać".

pracuje prawie 20 lat i nigdy z tak ignorancka i bezczelna postawa sie nie spotkalam

[71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9]

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

Tez znam. Kadrowa. Po znajomości zatrudniona przez też idiotke.

[Ellen_Ripley]

[1=12b24d2a455c078f5629813 f5df538e108ef39c5_6556ae3 ede293;89595797]pracuje prawie 20 lat i nigdy z tak ignorancka i bezczelna postawa sie nie spotkalam [/QUOTE]

Niestety prezentowali ją głównie nauczyciele i generalnie faceci. Kobiety to była najczęściej postawa pt. pokaż mi, to się nauczę na przyszłość. Myślę, że dostałam w spadku stanowisko, na którym nauczono, że jest miła pani, która o niczym innym nie marzy, tylko kserować jakieś rzeczy (często zresztą prywatne...) jakimś panom 50+.

[71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9]

[1=43f4c6e05089aac1c48e760 c19dfc261ffa43875_6583838 01b065;89595779]Treść usunięta[/QUOTE]

Wiesz HalinaGrazyna - masz całkiem inne doswiadczenua niż wiele wizazanek z Polski- u nas jeszcze w sporej części są małe firmy lub instytucje gdzie jest jeden pracownik wielofunkcyjny, a nie taki specjalistycznych podział jak w duuuzej korporacji.
I sekretarki parzą kawy i latają do sklepu kupować ciastka- jak przyjeżdża ktoś ważny. Meble przesuwają jak trzeba- i to wszystko jedna ta sama osoba. Musiałabyś chyba poglądach polskie filmy Barei ( np. Miś) czy serial Alternatywy- bo jeszcze bywają echa takich dziwnych klimatów i absurdów biurowych.

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Napisane przez Limonka2738

No ale ty nie możesz, więc nieważne, czy umiesz, bo tak jest skonstruowana firma, w której pracujesz.
Ja nawet rozumiem, że komuś się nie chce (zakładając, że akurat może i nie trzeba mieć konta admina itd.), ale nie ma na świecie osoby, która jest prawidłowo rozwinięta umysłowo, która by powiedziała "nie umiem zainstalować drukarki", "nie umiem nastawić pralki" gdyby jej zaproponowano za to milion dolarów.
(Zaraz wyskoczycie, że w sumie to pieniądze nie są najważniejsze i na pewno ktoś się znajdzie. Albo ktoś, kto ma tyle kasy, że milion nie robi na nim wrażenia. No ale tutaj sobie wstawcie cokolwiek, co dla takiej osoby ważne.)

Za milion dolarow sama bym pojechala drezyną.
Kasa jest ważna. A w pracy jak pokażesz że umiesz to Cie zajeżdżą i premii nie dadzą.

[43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065]

Treść usunięta

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

[1=26cabbdd88f595c38f9b7f8 139ef1472f28f75bc_65628a8 226dae;89595789]W moim świecie to pracownik masz wykonać swoją pracę. Jeśli nie umiesz obsłużyć drukarki to możesz zapytać, ale nikt za ciebie tego nie będzie robić - tak samo jak musisz więcej pokserować. Nie wyobrażam sobie lecieć do sekretarek "weźcie mi pokserujcie", bo one mają swoje obowiązki.
Plus - jeśli ktoś nadal nie ogarnia to nie wywiązuje się z swoich obowiązków. Więc widocznie ta praca nie jest dla niego i powinien poszukać czegoś mniej "wymagającego".[/QUOTE]

Moi przelozeni mogą wygenerować pewne dokumenty, ale ich nie wydrukują w X egzemplarzach, nie zbinduja i nie rozniosą za pokwitowaniem po innych działach. Nie jest to ich zadaniem.

[71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9]

[1=43f4c6e05089aac1c48e760 c19dfc261ffa43875_6583838 01b065;89595821]Treść usunięta[/QUOTE]
Eee,ale to chyba m.in. Ty się temu dziwiłaś i pisałaś że niepoważna taka firma
Ja to się dziwiłam, ze sekretarka non stop pracująca z dokumentami na komputerze nie umie dodać kolumny cyfr w Excelu.
Moje dziecko w 1 klasie podstawówki ma formatowanie tekstu w worldzie. Może po 3ciej ją do pracy gdzieś w biurze wypchnę

[26cabbdd88f595c38f9b7f8139ef1472f28f75bc_65628a8226dae]

[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;89595825]Moi przelozeni mogą wygenerować pewne dokumenty, ale ich nie wydrukują w X egzemplarzach, nie zbinduja i nie rozniosą za pokwitowaniem po innych działach. Nie jest to ich zadaniem.[/QUOTE]


No i to nie jest jego zadaniem. To coś zupełnie innego. Za to pracownik przygotowuje dokumenty, spina, idzie do dyrektora po podpis, jak trzeba to nawet sam kopertę adresuje.

[Ellen_Ripley]

[1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;89595814]Wiesz HalinaGrazyna - masz całkiem inne doswiadczenua niż wiele wizazanek z Polski- u nas jeszcze w sporej części są małe firmy lub instytucje gdzie jest jeden pracownik wielofunkcyjny, a nie taki specjalistycznych podział jak w duuuzej korporacji.
I sekretarki parzą kawy i latają do sklepu kupować ciastka- jak przyjeżdża ktoś ważny. Meble przesuwają jak trzeba- i to wszystko jedna ta sama osoba. Musiałabyś chyba poglądach polskie filmy Barei ( np. Miś) czy serial Alternatywy- bo jeszcze bywają echa takich dziwnych klimatów i absurdów biurowych.[/QUOTE]

Dokładnie. Szczególnie w miejscach, gdzie spora część osób zaczynała pracę w latach 80-tych itp. Czyli taka "stara gwardia".

[26cabbdd88f595c38f9b7f8139ef1472f28f75bc_65628a8226dae]

[1=43f4c6e05089aac1c48e760 c19dfc261ffa43875_6583838 01b065;89595821]Treść usunięta[/QUOTE]


Nie każdy jest/ nie każdy musi być od wszystkiego. Po prostu nie ma w zwykłych firmach specjalnego pracownika to spinania kartek, czy drukowania, bo biurokrata nie umie.

[43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065]

Treść usunięta

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

[1=26cabbdd88f595c38f9b7f8 139ef1472f28f75bc_65628a8 226dae;89595829]No i to nie jest jego zadaniem. To coś zupełnie innego. Za to pracownik przygotowuje dokumenty, spina, idzie do dyrektora po podpis, jak trzeba to nawet sam kopertę adresuje.[/QUOTE]
Zależy który pracownik. Są osoby które nie mają dostępu do programu w którym wpisujemy listy. Pisma zostawia się we właściwym sekretariacie . Chyba że chce się coś dyrekcji wyjaśnić.
Każda firma ma inną organizacje pracy.

[26cabbdd88f595c38f9b7f8139ef1472f28f75bc_65628a8226dae]

[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;89595836]Zależy który pracownik. Są osoby które nie mają dostępu do programu w którym wpisujemy listy. Pisma zostawia się we właściwym sekretariacie . Chyba że chce się coś dyrekcji wyjaśnić.
Każda firma ma inną organizacje pracy.[/QUOTE]


Pisałam o czymś zupełnie innym.