Ludzie i zachowania, które nas dziwią +ot. cz.79

[kasiunia788742]

Napisane przez Norluka

Ale takie przypadki dałoby się łatwo wyeliminować. Przypomnienie sms na telefon. Ale NFZ jakoś tego nie wprowadza.

Z własnego doświadczenia wiem, że nie zawsze to działa. Ludzie olewają smsy, nie odbierają telefonu.

Na NFZ przecież też to działa, nie wszędzie, ale ja zawsze dostaje smsa. Poza tym wychodzę też z założenia że ustawić sobie w telefonie przypomnienie to chyba nie problem - to mi zależy na wizycie, nie lekarzowi.

Wysłane z mojego SM-G990B przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 10:10 ---------- Poprzedni post napisano o 10:05 ----------

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

No jasne, że jest wiele, ale nie tylko przychodnie/urzedy/placówki publiczne są złe. Patenci/pacjenci/klienci mają także swoje za uszami.

Wysłane z mojego SM-G990B przy użyciu Tapatalka

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[Norluka]

Napisane przez kasiunia788742

Z własnego doświadczenia wiem, że nie zawsze to działa. Ludzie olewają smsy, nie odbierają telefonu.

Na NFZ przecież też to działa, nie wszędzie, ale ja zawsze dostaje smsa. Poza tym wychodzę też z założenia że ustawić sobie w telefonie przypomnienie to chyba nie problem - to mi zależy na wizycie, nie lekarzowi.

Dla osób powyżej pewnego wieku to raczej jest problem.

Mi się kilka razy zdarzyło nie stawić na wizycie, bo po prostu nie dojechałam.
Wzięłam sporo zapasu na dojazd, musiałam pojechać z przesiadką, ale co mi po tym zapasie, jak pierwszy autobus spóźnił się 40 czy 50 minut i już nie miałam się na co przesiąść.
Albo stałam w korku godzinę.

[Interceptor]

[1=8f44be8657be3d2a3733d9c 7d3db3d2234bdc5f1_6583833 2e9b82;89659353]
A niedziele handlowe i tak same z siebie znikają. Ostatnio wracam po 5 tygodniach nieobecności w domu i akurat niedziela handlowa. Na dwóch sklepach kartka, że dnia tego i tego zamknięte. I tak skończyłam zakupy na żabce.[/QUOTE]

Tak na marginesie, smutny był wywiad ostatnio z byłą właścicielką Żabki. Mówiła jak mają przerąbane i jak się cieszyła, gdy miały wejść niedziele handlowe, bo chociaż wtedy by odpoczęła. A tu lipa.

[Finlora]

Napisane przez Interceptor

Tak na marginesie, smutny był wywiad ostatnio z byłą właścicielką Żabki. Mówiła jak mają przerąbane i jak się cieszyła, gdy miały wejść niedziele handlowe, bo chociaż wtedy by odpoczęła. A tu lipa.

Ale chyba nie ma obowiązkun otwierania Żabki? Zwłaszcza, jeśli jest się właścicielem?

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[kasiunia788742]

Napisane przez Interceptor

Tak na marginesie, smutny był wywiad ostatnio z byłą właścicielką Żabki. Mówiła jak mają przerąbane i jak się cieszyła, gdy miały wejść niedziele handlowe, bo chociaż wtedy by odpoczęła. A tu lipa.

No trochę peszek. Nie musi tej ząbki otwierać w niedzielę, poza tym przy handlowych pracownik rypiacy w niedzielę nie jest zmęczony?

Wysłane z mojego SM-G990B przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 10:30 ---------- Poprzedni post napisano o 10:27 ----------

Napisane przez Norluka

Dla osób powyżej pewnego wieku to raczej jest problem.



Mi się kilka razy zdarzyło nie stawić na wizycie, bo po prostu nie dojechałam.

Wzięłam sporo zapasu na dojazd, musiałam pojechać z przesiadką, ale co mi po tym zapasie, jak pierwszy autobus spóźnił się 40 czy 50 minut i już nie miałam się na co przesiąść.

Albo stałam w korku godzinę.

Z obserwacji własnych to właśnie osoby starsze najbardziej tego pilnują.

Wysłane z mojego SM-G990B przy użyciu Tapatalka

[Limonka2738]

Napisane przez TheSunTheMoonTheStars

W sumie mnie dziwi, że takie osoby są trzymane w pracy latami. Mój znajomy ma teorię, że to dlatego, że dzięki nim szefowie zawsze znają wszystkie ploty o pracownikach. Może coś w tym jest? U mnie w urzędzie takie dziewczyny co jakiś czas nosiły też szefom (naczelnikom itp.) "prezenty", a to jakieś kubki, a to słodycze, nawet ciasta im piekły. I jak potem taką osobę wywalić, mimo że jest toksyczna dla całego urzędu i nie robi dosłownie nic?

A moim zdaniem to dlatego, że to "za darmo", więc nikomu się nie pali.

Bo żeby zwolnić zgodnie z prawem pracownika na UoP to jest trochę zachodu i musi być realny powód.

---------- Dopisano o 12:45 ---------- Poprzedni post napisano o 12:35 ----------

Napisane przez Finlora

Ale chyba nie ma obowiązkun otwierania Żabki? Zwłaszcza, jeśli jest się właścicielem?

Ajentem. To trochę inna historia.

Może być tak, że mają kary za nieotwarcie Żabki w niedzielę. Albo na przykład zależy od Żabki.

---------- Dopisano o 12:48 ---------- Poprzedni post napisano o 12:45 ----------

Napisane przez kasiunia788742

No trochę peszek. Nie musi tej ząbki otwierać w niedzielę, poza tym przy handlowych pracownik rypiacy w niedzielę nie jest zmęczony?

Pracownik zamyka drzwi sklepu i idzie do domu. Właściciel nigdy nie ma tak w 100% wolne, jeśli sklep jest otwarty, bo różne rzeczy mogą się stać.

Ja oczywiście jakoś mocno nie współczuję ani się nie żalę, no taka specyfika prowadzenia sklepu/biznesu, tylko tłumaczę.

Ja nigdy tak naprawdę nie mam wolnego, jeśli firma pracuje. Bo ktoś zadzwoni, albo coś się zadzieje.

Pracownik za to zarabia najniższą krajową w takiej Żabce, a ajent jednak ma lepiej płacone.

[71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9]

Napisane przez chimay

No tak, ale Ty wychodzisz z założenia, że obie płcie są tak samo równe i generalnie dorosły człowiek jest odpowiedzialny za swoje życie. W tym drugim podejściu kobieta i mężczyzna na tyle różnią się od siebie, że pociaga za sobą różne role i różne obowiązki także społeczne oraz różne gratyfikacje wynikające z tych ról. Dla nich to my jesteśmy zniewolone przez państwo i mężczyzn, a one są wolne i są księżniczkami (serio czytałam takie wypowiedzi).

---------- Dopisano o 17:05 ---------- Poprzedni post napisano o 17:03 ----------



U nas też nie brakuje kobiet, które najchętniej by siedziały w domu i żeby ktoś na nie robił i podejmował za nie decyzje. To idealne kandydatki do życia takim życiem, gdzie taki układ jest społecznie oczywisty.

w sumie się nie dziwię, ze dla kobiet, które wg przekonań społeczeństwa NIE MUSZĄ pracować zawodowo i jednocześnie zajmować się domem i dziećmi i wg zwyczajów należy im się zabezpieczenie finansowe - od męża, a w razie rozwodu podobno musi je przyjąć ich ojciec spowrotem, taka Europejka jest 'frajerką' zniewoloną przez system. Bo jednak wiekszość społeczeństwa od kobiet w Europie oczekuje pracy zawodowej lub samodzielnych źródeł utrzymania, alimenty na byłą żonę to w Polsce raczej rzadkość, nie?

Napisane przez TheSunTheMoonTheStars

W sumie mnie dziwi, że takie osoby są trzymane w pracy latami. Mój znajomy ma teorię, że to dlatego, że dzięki nim szefowie zawsze znają wszystkie ploty o pracownikach. Może coś w tym jest? U mnie w urzędzie takie dziewczyny co jakiś czas nosiły też szefom (naczelnikom itp.) "prezenty", a to jakieś kubki, a to słodycze, nawet ciasta im piekły. I jak potem taką osobę wywalić, mimo że jest toksyczna dla całego urzędu i nie robi dosłownie nic?

tez mam taką teorię. A nawet niestety obserwowaną z dosyć bliska praktykę. raz ze ploty, dwa ze taka osoba koleżaneczka przedstawia swoją wersję wydarzeń zawodowych, w których to przecież wszyscy wkoło są winni jej ewentualnych pomyłek, opóźnień, no przeciez nie ona!
Pamiętajcie - ryba psuje się od głowy, a w urzędach an stanowiskach dyrektorskich są obsadzane często osoby po linii partii lub po znajomości i to od lat, niezależnie od partii u władzy.

[TheSunTheMoonTheStars]

.

[kasiunia788742]

Napisane przez kasia2209

Treść usunięta

To jest przerażające a lekarze to w ogóle mają u siebie spory odsetek bucow i "panów nieomylnych"...

Wysłane z mojego SM-G990B przy użyciu Tapatalka

[TheSunTheMoonTheStars]

.

[kasia2209]

Treść usunięta

[TheSunTheMoonTheStars]

.

[kasia2209]

Treść usunięta

[Natuś-77]

Napisane przez lubiekielbase

Mnie dziwią urzędy, które pracują od 8 do 16. Naprawdę nie mozna zrobić 2 dni w tygodniu do 20? Ewentualnie w soboty?

Niestety nie wszytko da się załatwić on-line.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A mnie jeszcze biblioteki, które pracują w takich godzinach a czesto jeden dzień w tyg są zamknięte a tyle się w mediach powtarza, że czytelnictwo w Pl leży i kwiczy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:50 ---------- Poprzedni post napisano o 13:47 ----------

Napisane przez kasia2209

Treść usunięta

Absurd z tymi terminami i nie przekazywaniem spraw innej osobie pracujacej obok

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasia2209]

Treść usunięta

[Natuś-77]

Napisane przez TheSunTheMoonTheStars

A mnie to w ogóle nie dziwi, bo pracowałam kiedyś w urzędzie. Przedtem myślałam, że PRL już dawno się skończył. A okazało się, że nadal najpierw są 2-3 godzinki na poranną kawę, śniadanie i ploty, potem może z godzinę-dwie poklika się na komputerze, i potem znowu są 2-3 godzinki na obiad i ploty. O ludziach, którzy kompletnie nie ogarniają tematów, w których pracują, i kiedy pojawia się problem, szukają odpowiedzi w googlach zamiast np. w ustawie, nie wspomnę. Dramat.
Ale i tak najbardziej mnie szokowało, że takie podejście miały dziewczyny ok. 30 lat, gdzie byłam pewna, że kultura pracy u tak młodych osób będzie bez porównania lepsza niż w starszych pokoleniach.

Kultura pracy?? Mhm.. Raz na kwartał korzystam z usług US i jestem za kazdym razem zszokowana dress codem, ktorego nie ma matko..wstyd,jak niektore osoby ubierają się do pracy z petentem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Milennka03]

Napisane przez Natuś-77

A mnie jeszcze biblioteki, które pracują w takich godzinach a czesto jeden dzień w tyg są zamknięte a tyle się w mediach powtarza, że czytelnictwo w Pl leży i kwiczy.

To ja mam fuksa bo u mnie akurat jest ok,chyba wszystkie filie są czynne od poniedziałku do soboty i otwarte nawet do 19 stej w niektóre dni.Dla mnie super bo czesto późnym popołudniem korzystam.

[7ae4e73d4b096fedcc3cca3dacf09e293fa96405_68a3b071c8cd0]

Napisane przez kasiunia788742

Hmm i dziwić się, ze takie terminy na NFZ są.

Wysłane z mojego SM-G990B przy użyciu Tapatalka

Prawda?
Rozumiem, że zdarza się zapomnieć, no trudno. Jednak tak sobie lekko to traktować, to trochę nieładnie...

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

Gdyby jeszcze człowiek mógł się dodzwonić do pacjenta... Godzina 12, dwóch pacjentów z 9:15 i 10 nie ma, rejestracja dzwoni, brak odzewu. Jak wyżej - mam to w pompie, stawkę mam stałą i nic mi nie przepada za nieobecnych, będę miała dwóch pacjentów mniej i luźniejszy dzień, ale jednak szkoda terminów, zawsze ktoś bardziej potrzebuje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[695d786c3492781c3fd020c39a3abf990173eddf_6577a2b887a02]

Napisane przez Milennka03

To ja mam fuksa bo u mnie akurat jest ok,chyba wszystkie filie są czynne od poniedziałku do soboty i otwarte nawet do 19 stej w niektóre dni.Dla mnie super bo czesto późnym popołudniem korzystam.

W mojej miejskiej to zależy od filii, większość jest w kilka dni otwarte do 18. Główna wypożyczalnia od poniedziałku do piątku do 19, więc mnie to bardzo odpowiada, nie mam żadnego problemu, żeby zdążyć, a należę do ludzi, którzy wolą pracę zaczynać i kończyć późno. Wcześniej była też otwarta w soboty.

[chwast]

Napisane przez kasia2209

Treść usunięta

Dostałam SMS, ale dzien przed.
Dziś tez dostałam SMS o jutrzejszej wizycie u ortopedy na NFZ.

wiec chyba ich stać, ale wolałabym SMS w dzień wizyty

[kasiunia788742]

Napisane przez chwast

Faktycznie masakra, ja mam akurat super przychodnię onkologiczną, gdzie chyba każde możliwe badanie jest na wysokim poziomie. Wiem jednak, że to niestety nie norma w publicznych placówkach.

A zaczęłam szukać publicznej, bo chodziłam cały czas wszędzie prywatnie i miałam złe doświadczenia. Po macoszemu, lekarze niemili, szybko szybko. A kasę zostawiałam taka, ze ohoho.

---------- Dopisano o 13:11 ---------- Poprzedni post napisano o 13:10 ----------




Daj namiary na te robotę, chętnie zmienię na cos takiego XD

---------- Dopisano o 13:12 ---------- Poprzedni post napisano o 13:11 ----------




Dostałam SMS, ale dzien przed.
Dziś tez dostałam SMS o jutrzejszej wizycie u ortopedy na NFZ.

wiec chyba ich stać, ale wolałabym SMS w dzień wizyty

Nie spotkałam się aby był sms w dzień wizyty. Przecież jak ktoś ma na 7 to kiedy wysłać smsa aby ktoś zdążył? O 5 rano? Aby go przespał? Dzień przed wydaje mi się wystarczające aby pamiętać. To tymbardziej nie rozumiem, mimo smsa, aby zapomnieć o wizycie.

Wysłane z mojego SM-G990B przy użyciu Tapatalka

[695d786c3492781c3fd020c39a3abf990173eddf_6577a2b887a02]

Napisane przez kasiunia788742

Nie spotkałabym się aby w dzień wizyty. Przecież jak ktoś ma na 7 to kiedy wysłać smsa aby ktoś zdążył? O 5 rano? Aby go przespał? Dzień przed wydaje mi się wystarczające aby pamiętać. To tymbardziej nie rozumiem, mimo smsa, aby zapomnieć o wizycie.

Wysłane z mojego SM-G990B przy użyciu Tapatalka

Też tego nie rozumiem: dostać przypomnienie dzień wcześniej, zapomnieć o wizycie i jeszcze mieć jakieś uwagi do przychodni. :conf used:
Od kosmetyczki też dostaję dobę wcześniej. Przecież jakbym dostała godzinę przed wizytą, to bym na nią nie zdążyła.

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

[1=695d786c3492781c3fd020c 39a3abf990173eddf_6577a2b 887a02;89659562]Też tego nie rozumiem: dostać przypomnienie dzień wcześniej, zapomnieć o wizycie i jeszcze mieć jakieś uwagi do przychodni. :conf used:
Od kosmetyczki też dostaję dobę wcześniej. Przecież jakbym dostała godzinę przed wizytą, to bym na nią nie zdążyła. [/QUOTE]
Dla mnie najfajniej byłobydostac sms 2 dni przed.
Jakbym dostała tego samego dnia to w życiu bym sobie dnia nie ustawiła.

[TheSunTheMoonTheStars]

.

[8f44be8657be3d2a3733d9c7d3db3d2234bdc5f1_65838332e9b82]

TheSunTheMoonTheStars :O A myślałam, że okres takich prac po znajomości minął. W sumie co się dziwie. Kiedyś na wiosce znajomego rodzice poszli do wójta żeby syn dostał pracę w jakimś urzędzie. Na szczęście chłopak był ogarnięty i szybko się zmył.
W sumie u niektórych ludzie nadal panuje przekonanie, że pracę załatwia się "po znajomości". Ostatnio miałam telefon od jakiejś dalekiej ciotki czy nie mogę jakoś "wsadzić" do firmy dziewczyny syna. .

U nas do pracy też przyszedł taki co się nie mył. Po 3 dniach przestał śmierdzieć. Zwrócili mu uwagę. I co ciekawe już od kilku lat normalnie się myje.

[Natuś-77]

[1=695d786c3492781c3fd020c 39a3abf990173eddf_6577a2b 887a02;89659514]W mojej miejskiej to zależy od filii, większość jest w kilka dni otwarte do 18. Główna wypożyczalnia od poniedziałku do piątku do 19, więc mnie to bardzo odpowiada, nie mam żadnego problemu, żeby zdążyć, a należę do ludzi, którzy wolą pracę zaczynać i kończyć późno. Wcześniej była też otwarta w soboty.[/QUOTE]Moja filia, pon-wt 10-16, sr nieczynne, czw 10-18, pt 12-19. I podejrzewam, ze ten pt czynny dluzej ze wzgledu na jakies spotkania autorskie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Napisane przez Natuś-77

A mnie jeszcze biblioteki, które pracują w takich godzinach a czesto jeden dzień w tyg są zamknięte a tyle się w mediach powtarza, że czytelnictwo w Pl leży i kwiczy.

Myślę że godziny otwarcia nie mają na poziom czytelnictwa zbytnio wpływu.

U mnie wakacyjne krótsze godziny otwarcia, jeden dzień do 19, dwa dni do 17, dwa dni do 16.

[lightangel]

[1=26cabbdd88f595c38f9b7f8 139ef1472f28f75bc_65628a8 226dae;89659326]Obiecuję nigdy nie narzekać na mój urząd. Nie powiem, że zawsze wszystko wygląda świetnie, ale nie ma czegoś takiego jak odkładanie na wieczne nigdy, zawsze sprawa trafiła do innego pracownika.

---------- Dopisano o 10:05 ---------- Poprzedni post napisano o 10:02 ----------





Bo pewnie jest.



Byłam w szpitalu. Pielęgniarka zaprowadziła mnie na USG. Lekarka pyta się, po co do niej przyszłam. Mówię, że przecież pielęgniarka mnie zaprowadziła... według niej miałam piękne jajniki, co prawda nie było. Miałam torbiele przed u innego lekarza i po - też u innego lekarza. Na pobyt w szpitalu mi zniknęły, takie cwaniaki.[/QUOTE]

Ja miałam bardzo dużą torbiel na jajniku, miała ponad 7 cm, a poważany pan profesor nie potrafił jej znaleźć. Jak stażystka bez problemu ją znalazła w czasie badania i mu pokazała to coś jęczał że na pewno się torbiel za drugim jajnikiem schowała jak on szukał.

Wysłane z mojego RMX3311 przy użyciu Tapatalka