Studentki się odchudzają

[Licja20]

Zapraszam do wspolnego odchudzania wszystkie studentki Fajnie jest sie wzajemnie wspierać w walce z kilogramami.
Dieta jaka stosuje to 1000-1100 kcal + cwiczenia.
Racjonalne odzywianie oraz dobrze skomponowane posilki to sekret dobrego odchudzania



Oto moje postanowienia :

* na sniadanie owsianka*
* jem ok 5 posilkow dziennie*
* pije duzo wody*
* nie jem mniej jak 1000kcal -> nie chce spowolnic sobie przemiany materii*
* codziennie sie ruszam*
* nie rezygnuje ze slodyczy, ale jem je tylko okazjonalnie (dieta to nie kara)*
* po 20 nic juz nie jem*
* kolacja- zawsze bialkowa*
* zero fasto foodow*


Przede wszystkim wazne jest dobre komponowanie posilkow- kazdy powinien zawierac bialka, tluszcze i ww.
Pamietajmy o tym ze jablko czy brzoskwinia to nie posilek ! Nie mozna sie glodzic i robic zbyt dlugie odstepy miedzy posilkami bo konczy sie to zazwyczaj napadami obzarstwa.


Wszystkie dziewczyny, ktore maja do zrzucenia min 3 kg zapraszam do wspolnej walki. Razem nam sie uda
Ciekawa jestem czy macie podobne zasady?

Pozdrawiam

[ingaga]

Ja przyłączę się b. chętnie, moje postanowienia to : basen, fitness, rower i przede wszytskim zero słodyczy, bo ostatnio to mój straszny nałóg ostatnio. NIe wiem na jaką dietę się zdecydować,a nie jest to łatwe, ponieważ teraz dużo pracuję, a to dość znacząco ogranicza pole manewru. Może macie jakieś skuteczne pomysły? ja mam do zrzucenia 5-7 kg

[Licja20]

Napisane przez ingaga

Ja przyłączę się b. chętnie, moje postanowienia to : basen, fitness, rower i przede wszytskim zero słodyczy, bo ostatnio to mój straszny nałóg ostatnio. NIe wiem na jaką dietę się zdecydować,a nie jest to łatwe, ponieważ teraz dużo pracuję, a to dość znacząco ogranicza pole manewru. Może macie jakieś skuteczne pomysły? ja mam do zrzucenia 5-7 kg

Moim zdaniem jesli zastosujesz diete 100-1200 kcal + dodatkowo bedziesz cwiczyc to na bank schudniesz Najwazniejsze to chudnac powoli - ok 1kg tygodniowo a potem cieszyc sie nowa waga bez efektu jojo

[Paulima]

Ja przylacze sie od poniedzialku, jesli mozna...

[Licja20]

Napisane przez Paulima

Ja przylacze sie od poniedzialku, jesli mozna...

jasne, im nas wiecej tym lepiej

[absurdalna89]

Wprawdzie jestem już na jednym wątku gdzie wspólnie się odchudzamy, ale nie mogłam nie zapewnić wsparcia studentkom jako że od października sama nią zostanę
Powodzenia dziewczyny! Jestem z Wami. Od czasu do czasu będę tu zerkać i pisać o swoich nowych, dietetycznych odkryciach

[martyna2696]

czesc studentki jestem jedna z was tylko ze ja juz jestem na diecie juz ponad trzy miesiace i udalo mi sie zrzucic 7,5 kg ale chce jeszcze troszke a jak juz nie to utrzymac ta wage trzymam za was kciuki i popieram zdanie zalozycielki ze lepiej chudnac wolniej ale zdrowo i bez efektu jojo

[nataliaopal]

Witam Was drogie studentki!! ja też się odchudzam... Ważę 66kg przy wzroscie 168cm.. to troszke za duzo chcialabym wazyc cale 58kg tyle w sumie co kiedyś Jem bardzo mało tzn tak mi sie wydaje w pracy to jedynie jakiś jogurt i wafelki ryżowe w w domku ok godziny 16:30 obiadek:0 i pozniej do wieczora juz nic.. Codziennie jade na rowerku magnetycznym ok 40 min.. no i brzuszki dodatkowo zażywam tabletki Kitofit C.. czuje sie dobrze i mam nadzieje ze szybko schudne... Pozdrawiam

[divin]

Witam Ja studia zaczynam w tym roku <miesiącu, bo 1 zajęcia mam 29.09> więc się z wielką chęcią do was przyłącze. Schudłam już 7kg ale chiałabym pozbyć się jeszcze 3kg. Mam nadzieję, że mi się uda. Nie jem fast foodow, białego pieczywa, masła, potraw smażonych. Unikam słodyczy. No i ćwiczę - kołyska, brzuszki, skakanka <wiem, że to mało ale na więcej zdrowie nie pozwala>

[miszelinka]

Ja rowniez bardzo chetnie sie przylacze do Was drogie dziewczyny ale jak wroce z Egiptu z wakacji bo dzis wlasnie tam wylatuje.Chcialabym schudnac jakies 4 lub 5 kg..Mam nadzieje,ze razem nam sie uda i, ze bedziemy sie wzajemnie wspierac i motywowacPozdrawiam....

[AGATkA_eSZ]

to i ja się przyłącze
moje odchudzanie to przede wszystkim cwiczenia [trening tanca 3 razy w tygodniu, rower, basen], regularne jedzenie [co 3h], a słodycze tylko w weekendy, albo w ogole jesli nie mam ochoty. ważyć będę się raz w tygodniu, a raz w miesiącu mierzyć. co powiecie na zrobienie takiej wspólnej tabelki, gdzie umiescimy wyjściową wagę i wymiary, a po ukosniku wagę i wymiary, które udało nam się do tej pory osiągnąć?

[fiolusiek]

ja tez sie podlaczam

[nataliaopal]

super ze aż tyle osób sie przyłącza... piszcie jak wam idzie

[asi_ula]

Napisane przez absurdalna89

Wprawdzie jestem już na jednym wątku gdzie wspólnie się odchudzamy, ale nie mogłam nie zapewnić wsparcia studentkom jako że od października sama nią zostanę
Powodzenia dziewczyny! Jestem z Wami. Od czasu do czasu będę tu zerkać i pisać o swoich nowych, dietetycznych odkryciach

Hihi to ja też się przyłączam, skoro koleżanka z wątku też tu jest
Mam 175cm, ważę ok. 66-67kg, chcę schudnąć do 61.

[nisiulek]

przyjmiecie mnie?

od paździenika studentką turystyki będę

Odchudzam się hoho od lipca może? Nie stosuję żadnej konkretnej diety, bo nie działa to na mnie. Im bardziej staram się trzymać jakiegoś konkretnego jadłospisu, tym szybciej z niego rezygnuję. Moja dieta poprostu polega na rezygnacji ze słodyczy (no od czasu do czasu coś tam skubnę ), fast food'ów, bardziej regularnym spożywaniu posiłków i nie jedzeniu po 21. Czasem też ruszę 4 litery i popedałuję na rowerku i takie tam inne bajery

Moja waga wyjściowa to (o zgrozo ) 64 kg przy wzroście 153
Obecna waga to 57,5 kg - stan na 7 rano dnia dzisiejszego

Głównym problemem są u mnie dość masywne uda i tłuszcz odkładający się na 'boczkach'. Na brzuch nie narzekam, bo raczej dość płaski.

miszelinka - ja lecę 20 września i liczę na -2kg, bo rok temu właśnie tyle tam schudłam przez 2 tygodnie

AGATkA_eSZ - jestem za dajcie znać, to zarzucę swoimi wymiarami

pozdrawiam

[Licja20]

Super, ze jest nas juz taka gromadka
Ja jadę za chwile na basen sie zrelaksowac
Dietka jak najbardziej ok - ok 1100kcal wyjdzie.
Pozdrawiam wszystkie studentki

[AGATkA_eSZ]

Napisane przez nisiulek

AGATkA_eSZ - jestem za dajcie znać, to zarzucę swoimi wymiarami

pozdrawiam

no ja mysle, ze to bedzie ok, taka tabelka, bo jest to motywujące. ja sie pomierze niedlugo i zwaze i zarzuce tu poczatek tabeli. moze sie przyjmie

[nisiulek]

Ja się zawsze ważę i mierzę w poniedziałki Więc albo zapodam wymiary z 8.09 albo zaczekacie do 15.09

[Licja20]

Napisane przez AGATkA_eSZ

co powiecie na zrobienie takiej wspólnej tabelki, gdzie umiescimy wyjściową wagę i wymiary, a po ukosniku wagę i wymiary, które udało nam się do tej pory osiągnąć?

JESTEM ZA

[Niuniuska]

Witam

Napisane przez absurdalna89

Wprawdzie jestem już na jednym wątku gdzie wspólnie się odchudzamy, ale nie mogłam nie zapewnić wsparcia studentkom jako że od października sama nią zostanę
Powodzenia dziewczyny! Jestem z Wami. Od czasu do czasu będę tu zerkać i pisać o swoich nowych, dietetycznych odkryciach

Dokładnie, wyjęłaś mi to z ust Też jestem na wątku o wspólnym odchudzaniu [przy okazji witam koleżankę z wątku: fiolusiek], ale studentki też muszą razem się wspierać ;-) bo w kupie raźniej więc postanowiłam Was tutaj podglądać i mobilizować w razie kłopotów, jeśli nie macie nic przeciwko? Hm, może coś o moim odchudzaniu... mam do zrzucenia znacznie więcej niż 3 kg :P, już 4 kg za sobą, zostało hm... dużo ale wszystko przede mną Najgorzej jest z mobilizacją do ćwiczeń, brrr, ale od października siłownia i aerobik wita, więc będzie lepiej mam nadzieję
Pozdrawiam wszystkie dziewczęta i życzę powodzenia w zdrowym odchudzaniu Takie wspólne wątki naprawdę czynią cuda

[AGATkA_eSZ]

Napisane przez Licja20

JESTEM ZA

to super ja sie zwaze chyba w niedziele, zobacze. Ale już teraz mogę podać wzór tabelki. tylko potem uzupełnie swoje dane, 'le Wy mozecie sie juz dopisywac. i jak kazda bedzie sie dopisywac w nowym poscie, to zeby kopiowała też dane poprzedniej wizazanki.



nick--------wzrost------waga-----łydki----uda----pupa----brzuch----talia----biust----ramiona
AGATkA_eSZ--1,66----xxxxxx---- xxx-----xxx-----xxxx------xxxx------xxx----- xxx-----xxxx

[zaczarovana]

o to ja chyba też się przyłącze...

[katrinka187]

O widzę,że całkiem fajny wątek powsatje

Jestem juz na innym wątku z odchudzaniem więc jako studentak będę tu zerkać i tez meldować z moimi postepami

Bardzo racjonalne zasady odchudzania więc powinno się udać

Powodzenia !!

[Ashlee_]

tez sie przylaczam jak na razie bedzie ciezko bo spedzam wakacje z babcia i mama, ktorych glownym celem jest wpakowanie we mnie jedzenia (bo ja na pewno jestem caly czas glodna :P), ale niech tylko wroce do mieszkania, to wtedy bedziemy dzialac ostrzej .. do zgubienia jakies 5-7kg ...

[divin]

Ja moje wymiary mogę podać dopiero po weekendzie bo zawsze staję na wagę w poniedziałki. Mam nadzieję, że ubędzie mi jakiś kg

[Nimrodelle]

Ja też się przyłaczam bo Studentki muszą się trzymać razem ja mam do zrzucenia jeszcze z 6 kilo...aktualnie, od 4 dni próbuje South Beach...a zcześniej zrzuciłam 5 kilo za pomocą diety 1000kaloriim ale potem waga stanęła....i postanowiłam coś zmienić

[Nimrodelle]

Napisane przez asi_ula

Hihi to ja też się przyłączam, skoro koleżanka z wątku też tu jest
Mam 175cm, ważę ok. 66-67kg, chcę schudnąć do 61.

witam Asiula i absurdalna

[asi_ula]

Hihi witam Nimrodelle Widzę, że za chwile wszystkie z tamtego wątku tu się przeniesiemy

[Licja20]

Czesc kochane
Mam nadzieje, ze topik sie ostro rozkreci i pomoze nam w walce z kilogramami
Ja podam swoje wymiary po jutrze, a te dziewczyny ktore juz sie pomierzyly moga zaczac uzupelniac tabelkę
Wiecie co postanowilam ? Zostalo 18 dni do rozpoczecia roku akademickiego... troszke przytylam w wakacje i mam zamiar minimum 3 kg zrzucic ,bo chce wrocic taka jaka bylam przed wakacjami
Moim pierwszym celem narazie jest 56 kg.
Tak wiec bierzmy sie do roboty a w wakacje jeszcze troszke kilogramow zgubimy
Pozdrawiam

[ingaga]

Kurczę, ja mam do zrzucenia jakieś 7 kg... miałam 5,ale z powodu depresji po wyjeździe urlopowym, że nie schudłam zaczęłąm się obżerać i chyba w tydzień lub dwa przytyłam jeszcze z 3 kilo. Nie wiem, jaką dietę stosować i jakich zastosowań się trzymać. Mój ostatni problem to nałóg słodyczy,...to naprawdę jest straszne.. cięzko wybrać jakąś dietę...we wszystkich oczywiście zaleceniem jest niepicie kawy..ale śpiąc nie za wiele i chodząc do pracy to raczej ciężko to zastosować... problemem jest też niepicie alkoholu.. nie nie nie jestem nalogowcem ale wychodze dość często ze znajomymi na piwko, imprezę, meczyk... i co tu pić w knajpie?? wodę z cytryną i wszytskim tłumaczyć?..trochę bez sensu.. no i mało fajnie poza tym... Macie jakieś pomysły jak to połączyć SKUTECZNIE z dietą? bo mnie kilogramy to opornie bardzo zazwyczaj spadaja..:/