Czekanie na decyzję o związku do pierwszego seksu

[3c5d529fc08dfa9d37ef511dd56e1bf20ce7eaca_6785a90af3aae]

Dziękuję.

[ColourTheSmallOne]

Moim zdaniem z tego nic nie bedzie. Jednak chce zauwazyc, ze sama sobie utrudniasz zycie. Zafiksowalas sie tylko na jednym facecie, zamiast spotykac sie z wieloma. To juz nie te czasy, ze ludzie mieszkaja w wiosce, Kasia poznaje Krzyska i chodza ze soba do konca zycia. Teraz ludzie sa mobilni, spotykaja sie z wieloma osobami. I wybacz, ale bycie dziewica w wieku 25+ przyciaga dziwakow i mizoginow patrzacych na kobiety jak na przedmiot. Dla normalnego faceta to bedzie wada albo przynajmniej cos zastanawiajacego i nic w tym dziwnego, taka jest prawda. Nie radze ci teraz leciec przespac sie z peirwszym lepszym, ale zastanow sie, czy taki kult dziewictwa cos ci daje, bo moim zdaniem nie i nakladasz sobie jakas dziwna presje, ze musisz miec jednego partnera do konca zycia. A jak ten "jedyny" okaze sie toksykiem i przemocowcem, to co, bedziesz musiala z nim zostac dla zasady, bo przeciez ma byc jeden? Przepis na katastofe.

[Wicked_Girl]

Co ci zaświtało, żeby z obcym gościem nocować w hotelu ? 2 razy spotkaliście się w ciągu pół roku. Daj sobie spokój z nim, nie ma innych opcji, a raczej coś nie wypaliło, to z tobą pisze. Jak będziesz pisać i się angażować to tylko się ośmieszasz. Nie odpowiadaj na wiadomość i jego tel, zablokuj gdzie się da i szukaj bliżej ciebie kogoś do poznania. A na przyszłość pamiętaj o swoim bezpieczeństwie, bo aż ciarki przechodzą. Twoje dziewictwo i brak doświadczenia mu przeszkadza, wyraźnie nie jest wam po drodze.

[Aelora]

Nie pasujecie do siebie, macie różne podejścia do związków, seksu, wyłączności, nawet zupełnie różne charaktery (on bezpośredni, Ty skryta). Bardzo zafiksowałaś się na jego punkcie, ale niestety, on nie wygląda na szczerze zainteresowanego, nawet nie umie określić czy mu się podobasz ani nie prawi komplementów. Wcale nie wykluczam, że po prostu chciałby przespać się z dziewicą, ale traktuje to tylko jako przygodę stąd te unikowe odpowiedzi co do wspólnej przyszłości, nie chce Ci robić nadziei.

[3c5d529fc08dfa9d37ef511dd56e1bf20ce7eaca_6785a90af3aae]

Dziękuję x2.

[Aelora]

Facet wydaje się dziwny, narzekanie że żadna kobieta go nie chce i one często go krytykowały pewnie nie wzięły się znikąd, jak trochę z nim pobędziesz pewnie zrozumiesz co one miały na myśli.
Skoro jednak tak się wkręciłaś i on Ci odpowiada, to po prostu prześpij się z nim i tyle. Dzieckiem już nie jesteś, co ma być to będzie, seks nie jest lotem w kosmos tylko prostą czynnością.

[3c5d529fc08dfa9d37ef511dd56e1bf20ce7eaca_6785a90af3aae]

[...]

[xfrida]

[1=3c5d529fc08dfa9d37ef511 dd56e1bf20ce7eaca_6785a90 af3aae;89804127]Poznałam na aplikacji randkowej pewnego mężczyznę pięć miesięcy temu i piszemy do dzisiaj. Spotkaliśmy się łącznie dwa razy – ten drugi raz obejmował dwie noce w hotelu, ale do niczego nie doszło. Mieszkamy bardzo daleko od siebie na co dzień.

On wie, że jestem dziewicą (w wieku już nieco odbiegającym od średniej) i nie miałam nigdy partnera. Ten mężczyzna ma o wiele bardziej bogate życie seksualne i dwa dłuższe związki za sobą. Nie ukrywa, że seks jest dla niego bardzo ważnym elementem związku i między innymi dlatego nie jest w stanie zapytać mnie, czy mogłabym być jego dziewczyną (bo nie wie, "jak będzie"). Dla mnie seks jest wyrazem miłości i naturalną koleją rzeczy już w związku, mimo że nigdy go nie uprawiałam. Po prostu chciałabym, żeby wszystko przychodziło naturalnie.

Gdy pytam go, czy podobam mu się jako człowiek, czy jestem atrakcyjna i czy widzi siebie ze mną w przyszłości, pisze, że nie może odpowiedzieć na te pytania (że jest "pół na pół"). Ja sama przyznałam, że mi się podoba itd., że spełnia pewne kryteria. Jest inteligentny, bezpośredni, przy czym ja raczej nie, więc to pomaga, szczegółowy. Równocześnie podkreślałam mu, że chcę być tą jedyną i piszę tylko z nim; on po naszym pierwszym spotkaniu rozpoczął rozmowę z jakimiś 20 dziewczynami, czego nie ukrywa. Uważa, że pisanie to nie zdrada, a ja wiem, jak wygląda rzeczywistość na aplikacjach randkowych. Podkreśla, że nie chciałby mnie mieć tylko dla seksu, lecz zbudować związek, ale moja nieśmiałość, czasami dociekliwość i brak doświadczenia stają mu na drodze. Nigdy nie powiedział ani nie napisał mi żadnego komplementu.

Obecnie wygląda na to, że jestem stroną, która stawia się w roli "ofiary" i osobą, której bardziej zależy, ale z drugiej strony bardzo chcę spróbować. Co jeśli polubię seks i wszystko nam się ułoży? Czy to naprawdę aż tak ważny aspekt w związku, czy może on próbuje mnie wykorzystać, a ja tego nie widzę?[/QUOTE]


nikt nie bedzie ci wstanie obiecac ze zostanie z toba do konca zycia tylko dlatego ze stracilas z nim dziewictwo


ten facet ci jasno napisal nie jest w stanie obiecac ci zwiazku jesli z toba nie uprawial seksu wiec tu sprawe masz jasna ,dla niego zwiazek jest mozliwy tylko z kims z kim pasuje w lozku ,


niektorzy ludzie wchodza w zwiazek nie uprawiajac seksu na poczatku decyduja sie na to po jakims czasie lecz ...to rowniez nie gwarantuje ze cie nie zostawia

i tak seks jest bardzo wazna czescia zwiazku i jego brak lub niezgodnosc oczekiwan jak najbardziej moze miec wplyw na rozpad zwiazku

nawet jakby seks byl udany to rowniez nie gwarantuje ci ze partner cie nie zostawi zwiazek to cos wiecej niz tylko udany seks na jego przetrwanie sklada sie wiele aspektow ,samo "oddanie dziewictwa" nie sprawi ze bedzie to zwiazek na cale zycie i on bedzie dozgonnie wdzieczny i wierny

przestan uzalezniac utrate dziewictwa od obietnic bycia w zwiazku na cale zycie w takim ukladzie praktycznie odrazu skazujesz siebie na niepowodzenie.

seks powinnas uprawiac kiedy masz na to ochote takie podejscie pozwoli uniknac ci poczucia wykorzystania ,skoro obydwoje ludzi ma ochote na seks nikt nikogo nie wykorzystuje


wracajac jednak do tego faceta z ktorym aktualnie pisujesz to naprawde nie widze szans na zwiazek nawet jakby do tego seksu doszlo ,on nie wydaje sie toba zainteresowany .gdybys mu sie podobala jako czlowiek nie musialabys o to pytac sam by ci dal o tym znac dlatego radze ci odpuscic ta znajomosc,6 miesiecy dwa spotkania i jego ciagle szukanie czegos lepszego jasno swiadczy o tym ze nic z tego nie bedzie

jezeli chodzi o ciebie to radze ci przemyslec swoje oczekiwania i przestac przywiazywac tak duzej wagi do swojego dziewictwa ,robisz sobie krzywde takim mysleniem,zafiksowanie na tym punkcie cie ogranicza i to naprawde odrzuca facetow szczegolnie doroslych ktorzy mieli juz doswiadczenia seksualne,mysle ze dla wiekszosci mezczyzn dziewictwo w pewnym wieku jest wieksza wada niz zaleta

ps,po doczytaniu nastepnego posta z glebszym opisem tego goscia kompletnie nie rozumiem co cie przy nim trzyma mam wrazenie ze jakas desperacja ,gosciu jest dziwny ze sie tak wyraze,mnie osobiscie jego teksty by odrzucily

[skara]

Typ nieciekawy, zupełnie Wam nie po drodze, nie wiem po co tracić czas. Jedyne czego się dorobisz to utrata dziewictwa i pewnie przez to jakieś grube rozkminy i długie miesiące rozpamiętywania.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[xfrida]

dodam jeszcze cos
nastepna wazna sprawa jest to ze mieszkacie bardzo daleko od siebie i to przekresla moim zdaniem szanse na zaciesnienie znajomosci i powazny zwiazek .nie da sie kogos poznac piszac do siebie i spotykajac sie 2 razy w ciagu 5 miesiecy,ta relacja nie rokuje pod zadnym wzgledem dlatego odpuscilabym sobie kontynuacje tej znajomosci

poszukaj kogos blizej kogos z kim bedziesz mogla sie spotykac regularnie i poznawac w codziennych warunkach .

[Aelora]

To prawda, odległość jest kolejnym argumentem przeciwko. Skoro dla Ciebie budowanie zaufania i poznawanie się jest takie ważne, to tym bardziej szukaj kogoś na miejscu, z kim będziesz mogła się regularnie widywać zamiast pisania i nocy w hotelu. Dalej będę trwać przy swoim, że z Twojego opisu facet jest dziwny a jego teksty wręcz trochę niepokojące, ale wygląda na to, że on patrzy na sytuację dużo bardziej realistycznie niż Ty. Jakie deklaracje związku i wyłączności skoro spędziliście raptem 2 dni w ciągu 5 miesięcy? Wkręciłaś się w chłopa przez pisanie, przez te 5 miesięcy rozkminiacie jakieś analizy o seksie i związkach, a w tym czasie mogłabyś już dawno poznać kogoś fajnego na miejscu oraz być w tym związku.

[Wicked_Girl]

„ Swego czasu pisał o wspólnym zamieszkaniu. Wiem, gdzie mieszka i skąd pochodzi. On tak samo. Mówił też o potencjalnym ślubie i narzekał w żartach, że żadna kobieta go nie chce i te dwie, które miał, go zostawiły, nie on je”. Nie jest problemem Twoje dziewictwo i brak doświadczenia, ale naiwność w skali master, jaki ślub dziewczyno. Piszesz jak zafiksowana nastolatka. Jaką to więź wytworzyłaś ? Przez pół roku średnia spotkań co 3 miesiące. Wyobrażam sobie tylko twoją pisaninę, a jego pokazywanie tych wiadomości kolegom. Zejdź na ziemię. Pisałam nie raz. Pewne schematy są do bólu powtarzalne i przewidywalne. Proponuję odciąć się od gościa, iść z koleżankami na miasto, czy na jakieś zajęcia, na siłownię i będzie ci łatwiej poznać kogoś.

[Manequinnsuicides]

Napiszę tak droga Autorko:

mam znacznie większe doświadczenie seksualne od Ciebie, ale też nie chciałabym śpieszyć się z seksem z kimś takim, jak chłopak, którego opisujesz, zwłaszcza, jeżeli byłabym niedoświadczona.

Oczywiście, że w dobrym związku potrzebne jest również udane życie seksualne. Tyle że ten facet nie daje Ci w ogóle poczucia bezpieczeństwa. Zwykle gdy człowiek się zakochuje to namiętności towarzyszy empatia, troska, chęć sprawienia drugiej osobie przyjemności. Tutaj on to przedstawia bardziej tak, jakbyś Ty miała zdać jakiś łóżkowy egzamin i wtedy związek będzie nagrodą. Tak to nie działa.

Nie wiem, czy on jest dużym egoistą, czy może pewne rzeczy komunikuje tak, a nie inaczej, ponieważ ma autyzm. Uważam jednak że tutaj jest bardzo dużo znaków, że jego podejście jest bardzo letnie:
- wymigujące odpowiedzi;
- pisanie z innymi (niby nie jesteście w związku i ma prawo, ale tak się nie zachowuje facet, który jest zauroczony kobietą po pierwszej randce);
- brak komplementów,
- naciskanie na seks w momencie, gdy nie daje Ci żadnej pewności co do relacji.

[LauraF_00]

Spotkanie się dwa razy w ciągu pięciu miesięcy z tego jeden raz na noc w hotelu i to pewnie z jego inicjatywy to w sumie praktycznie jasne, że on nie traktuje cię poważnie. Niektórzy ludzie patrzą na seks jak na dobrą zabawę tylko, że faceci mają mniej problemów w razie gdyby coś poszło nie tak. Wyobraź sobie taką sytuację, spotykasz się z nim kolejny raz, on cię zapewnia, że jest taki zakochany i wgl jesteś tą jedyną, więc decydujesz się, że to właśnie z nim się prześpisz, a za jakieś dwa dni on przestaje odpisywać i blokuje cię wszędzie. Jak będziesz się czuła? Dlatego lepiej jest to przemyśleć, być już w poważnym związku z chłopakiem, który może żyć bez seksu i dla którego twój komfort psychiczny i fizyczny będzie ważniejszy niż to, że bardzo by już chciał zobaczyć jak to będzie się z tobą kochać. Jak to mówią jak kocha to poczeka. A w tym momencie nie wygląda to jakbyś mogła mu ufać i jak wszystko pójdzie nie tak jak powinno to jeszcze możesz zostać samotną matką. Wartościowy facet powinien zrozumieć twój sposób myślenia i postrzegania świata, nie naciskać na seks i rozmawiać z tobą na wszelkie trudne tematy. Spędzać z tobą całe dnie bez rzucania co chwilę podtekstów i po prostu cieszyć się z tego, że spędzacie razem czas. Następny chłopak prawdopodobnie zapyta czy już to robiłaś i jak mu opowiesz taką historyjkę, że poszłaś do łóżka z jakimś typem co go dwa razy w życiu widziałaś i on potem cię porzucił to raczej będzie ci współczuł, ale i pomyśli, że jakaś niepoważna jesteś. To już o wiele lepiej, żeby wartościowy facet po prostu został twoim pierwszym, powinien to docenić.

[ColourTheSmallOne]

Napisane przez Manequinnsuicides

- pisanie z innymi (niby nie jesteście w związku i ma prawo, ale tak się nie zachowuje facet, który jest zauroczony kobietą po pierwszej randce)

To akurat oczywiste, ze nie jest nia zauroczony. Zainteresowany facet dazy do czestych spotkan, a nie do dwoch w ciagu kilku miesiecy. Gdyby autorka miala jakies doswiadczenie z facetami, zamiast zyc pod kloszem to by wiedziala, ze nic w tej relacji nie rokuje. A tak ma myslenie jak niedoswiadczona nastolatka i robi sobie jakies nadzieje.

---------- Dopisano o 09:57 ---------- Poprzedni post napisano o 09:55 ----------

Napisane przez LauraF_00

Następny chłopak prawdopodobnie zapyta czy już to robiłaś

Zaden normalny, dorosly facet o to nie pyta. Dzwonisz z XIX wieku?

[xfrida]

Napisane przez LauraF_00

Następny chłopak prawdopodobnie zapyta czy już to robiłaś i jak mu opowiesz taką historyjkę, że poszłaś do łóżka z jakimś typem co go dwa razy w życiu widziałaś i on potem cię porzucił to raczej będzie ci współczuł, ale i pomyśli, że jakaś niepoważna jesteś. To już o wiele lepiej, żeby wartościowy facet po prostu został twoim pierwszym, powinien to docenić.

a dlaczego ona mialaby sie nastepnemu facetowi tlumaczyc sie czy TO juz robila i jeszcze opowiadac gdzie i z kim???
nie rob z dziewictwa jakiegos nie wiadomo jakiego prezentu ktory trzeba doceniac i celebrowac .seks powinno sie uprawiac kiedy jest sie na to gotowym i ma na to ochote to nie jest zaden dar ktory ma ci zapewnic milosc i oddanie faceta ,jak zaczniesz traktowac seks jako przyjemnosc dla ciebie to nie bedziesz czula sie wykorzystana ani nikt ci nie bedzie musial wspolczuc bo bedziesz tak samo wykorzystywala swojego seksualnego partnera jak on ciebie

[LauraF_00]

Faktycznie lepiej nie rozmawiać na ten temat tylko po prostu iść do łóżka i tyle. Najlepiej po godzinie znajomości, bo czemu nie skoro obie strony tego chcą. Każdy ma inne podejście do życia i moim zdaniem to, że dziewczyna chce być pewna, że ostrożnie dobiera swoich parterów seksualnych jedynie dobrze o niej świadczy i tak samo powinno być z facetami. Ja na przykład nie chciałabym wchodzić w związek z chłopakiem, który przespał się już z wieloma dziewczynami, bo traktuje seks jak czystą rozrywkę. Obie osoby w związku powinny widzieć ten temat tak samo.

[Wicked_Girl]

Nie jako rozrywkę , ale przyjemność i bardzo istotny element związku.

[LauraF_00]

Może i jako element związku, ale w przypadku autorki tego posta to ja tu żadnego związku nie widzę i przespanie się z takim chłopakiem to byłaby głupota, która najprawdopodobniej doprowadzi do łez i niczego więcej.

[Ellen_Ripley]

Napisane przez LauraF_00

Faktycznie lepiej nie rozmawiać na ten temat tylko po prostu iść do łóżka i tyle. Najlepiej po godzinie znajomości, bo czemu nie skoro obie strony tego chcą. Każdy ma inne podejście do życia i moim zdaniem to, że dziewczyna chce być pewna, że ostrożnie dobiera swoich parterów seksualnych jedynie dobrze o niej świadczy i tak samo powinno być z facetami. Ja na przykład nie chciałabym wchodzić w związek z chłopakiem, który przespał się już z wieloma dziewczynami, bo traktuje seks jak czystą rozrywkę. Obie osoby w związku powinny widzieć ten temat tak samo.

Pomiędzy ryzykownymi zachowaniami seksualnymi, czy wręcz rozwiązłością, a stawianiem seksu na chorym wręcz piedestale jest naprawdę dużo dużo przestrzeni na zdrowe zachowania i relacje. Abstrahując od tematu wątku, bo tutaj to jakieś kosmiczne nieporozumienie, a nie normalna relacja.

Ten wątek jak dla mnie jest ewidentnie trollowy, zbyt dużo "Trudne sprawy", ale nie wiem gdzie Ty widzisz ostrożność bohaterki tej historii. Raczej mega naiwność i tendencję do pakowania się w dziwne relacje.

[Wicked_Girl]

Najbardziej dziwi niby ta ostrożność autorki, która z drugiej strony jedzie wiele km, żeby z obcym gościem się spotkać w hotelu.

---------- Dopisano o 14:53 ---------- Poprzedni post napisano o 14:48 ----------

Ja bym nie doszukiwała się trolla, choć nie jest to wykluczone oczywiście. Niestety z kosmiczną naiwnością, wielomiesięczną pisaniną bez spotkań (ma być ślub i dzieci! Kocham go bardzo) spotykałam się i w życiu, i na forum. Kiedyś były różne wizażowe perełki , dla mnie póki co od lat jest na 1 miejscu - https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=676175.

[Rogatka_Ozdobna]

Napisane przez Wicked_Girl

Najbardziej dziwi niby ta ostrożność autorki, która z drugiej strony jedzie wiele km, żeby z obcym gościem się spotkać w hotelu

Co jest nie tak z hotelem? W tej sytuacji to jest najbezpieczniejsze miejsce.

[diana088]

Myślę , że facet wcale związku nie chcę i jednocześnie nie chcę cię wykorzystać . Powinnaś faktycznie poszukać innego obiektu uczuć. Portale randkowe to nie do końca miejsce, gdzie można spotkać fajnego faceta . Lepiej rozejrzyj się w realu .

[xfrida]

Napisane przez Rogatka_Ozdobna

Co jest nie tak z hotelem? W tej sytuacji to jest najbezpieczniejsze miejsce.

tak myslisz?
przeciez mogl ja zgwalcic(upoic,nafaszerow ac lekami)
jak dla mnie to wyglada naprawde dziwnie ze osoba ktora nie chce seksu a godzi sie na spotkania w hotelu ktory kojarzy sie jednoznacznie
poza tym mam wrazenie ze ona juz tu pisala na forum wczesniej

[3c5d529fc08dfa9d37ef511dd56e1bf20ce7eaca_6785a90af3aae]

Dziękuję x3.

[black_elderflower]

Czyli chcesz powiedzieć że gościu pisze jednocześnie z 20 kobietami i poinformował że jak mu dasz seks to on dopiero wtedy wystosuje odpowiedź czy jesteście w związku czy nie. xD?
Ładny numer, weź go olej


Aż mi się przypomniała jedna rolka którą ostatnio widziałam na insta:

"Kiedy Ty gotujesz mu pyszne obiady, organizujesz czas, pomagasz w codziennym życiu, może na Ciebie liczyć a jedyne co byś chciała to żebyście mieli oficjalny status związku"

W komentarzach ludzie pisali, że zwykle było tak, że najpierw się ustalało status związku a dopiero później gotowalo obiady, dawało wsparcie w codziennym życiu itp

I może zabrzmię jak boomer ale uważam tak samo,

W sensie nie wiem co się teraz wydarzyło że kobieta ma żyć z mężczyzną, mieszkać, gotować, płacić, sypiać, wspierać a on dopiero wtedy łaskawie podejmie decyzję czy będzie z nią w związku oficjalnym, wtf?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[xfrida]

Napisane przez black_elderflower

Czyli chcesz powiedzieć że gościu pisze jednocześnie z 20 kobietami i poinformował że jak mu dasz seks to on dopiero wtedy wystosuje odpowiedź czy jesteście w związku czy nie. xD?
Ładny numer, weź go olej


Aż mi się przypomniała jedna rolka którą ostatnio widziałam na insta:

"Kiedy Ty gotujesz mu pyszne obiady, organizujesz czas, pomagasz w codziennym życiu, może na Ciebie liczyć a jedyne co byś chciała to żebyście mieli oficjalny status związku"

W komentarzach ludzie pisali, że zwykle było tak, że najpierw się ustalało status związku a dopiero później gotowalo obiady, dawało wsparcie w codziennym życiu itp

I może zabrzmię jak boomer ale uważam tak samo,

W sensie nie wiem co się teraz wydarzyło że kobieta ma żyć z mężczyzną, mieszkać, gotować, płacić, sypiać, wspierać a on dopiero wtedy łaskawie podejmie decyzję czy będzie z nią w związku oficjalnym, wtf?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale z drugiej strony co tak naprawde ustalenie tego statusu zmienia? Czy to cie w jakikolwiek sposob ochrania przed zakonczeniem relacji w kazdym momencie?
On moze jej powiedziec ze sa w zwiazku a za tydzien juz moga nie byc
Moze powiedziec ze jestescie w zwiazku bedziesz gotowac prać ,pomagac a za 2 miesiace zakocha sie w kolezance z pracy i powie ze to koniec
Zadne dekaracje tak naprawde niczego nie zmieniaja nie daja zadnej pewnosci albo ktos chce byc z toba i jest albo nie
Deklarowac mozna wszystko ale nie ma nigdy pewnosci na jak dlugo

[SteveS]

Napisane przez LauraF_00

Faktycznie lepiej nie rozmawiać na ten temat tylko po prostu iść do łóżka i tyle. Najlepiej po godzinie znajomości, bo czemu nie skoro obie strony tego chcą. Każdy ma inne podejście do życia i moim zdaniem to, że dziewczyna chce być pewna, że ostrożnie dobiera swoich parterów seksualnych jedynie dobrze o niej świadczy i tak samo powinno być z facetami. Ja na przykład nie chciałabym wchodzić w związek z chłopakiem, który przespał się już z wieloma dziewczynami, bo traktuje seks jak czystą rozrywkę. Obie osoby w związku powinny widzieć ten temat tak samo.

Ostrożne dobieranie partnerów seksualnych to sprawdzenie, czy mają badania na weneryczne To, co robimy w sferze seksualnej, która jest PRYWATNA, nie kształtuje nas jako człowieka w oczach innych. A jeśli ktoś ocenia przez ten pryzmat, to cóż, moze, ale niech nie wmawia, że to norma dla wszystkich. Jak dwie osoby widzą seks jako jednorazową przygodę, to niech go uprawiają.

[Bruma_w_Hogsmeade]

Napisane przez xfrida

Ale z drugiej strony co tak naprawde ustalenie tego statusu zmienia? Czy to cie w jakikolwiek sposob ochrania przed zakonczeniem relacji w kazdym momencie?
On moze jej powiedziec ze sa w zwiazku a za tydzien juz moga nie byc
Moze powiedziec ze jestescie w zwiazku bedziesz gotowac prać ,pomagac a za 2 miesiace zakocha sie w kolezance z pracy i powie ze to koniec
Zadne dekaracje tak naprawde niczego nie zmieniaja nie daja zadnej pewnosci albo ktos chce byc z toba i jest albo nie
Deklarowac mozna wszystko ale nie ma nigdy pewnosci na jak flugo

LOL. Ale brak deklaracji gwarantuje, że gość ma wywalone w ich relację. Mylisz niepewność deklaracji z tym, co mówi jej brak.

[ColourTheSmallOne]

Napisane przez black_elderflower

Czyli chcesz powiedzieć że gościu pisze jednocześnie z 20 kobietami i poinformował że jak mu dasz seks to on dopiero wtedy wystosuje odpowiedź czy jesteście w związku czy nie. xD?
Ładny numer, weź go olej


Aż mi się przypomniała jedna rolka którą ostatnio widziałam na insta:

"Kiedy Ty gotujesz mu pyszne obiady, organizujesz czas, pomagasz w codziennym życiu, może na Ciebie liczyć a jedyne co byś chciała to żebyście mieli oficjalny status związku"

W komentarzach ludzie pisali, że zwykle było tak, że najpierw się ustalało status związku a dopiero później gotowalo obiady, dawało wsparcie w codziennym życiu itp

I może zabrzmię jak boomer ale uważam tak samo,

W sensie nie wiem co się teraz wydarzyło że kobieta ma żyć z mężczyzną, mieszkać, gotować, płacić, sypiać, wspierać a on dopiero wtedy łaskawie podejmie decyzję czy będzie z nią w związku oficjalnym, wtf?

Ale co to w ogole za dziwne myslenie, ze trzeba sie komus podlizywac i wchodzic do .upy, zeby niejako wymusic na nim bycie w zwiazku? No chyba w ogole to nie tak powinno wygladac. Na poczatku ludzie powinni sie poznawac, owszem, byc dla siebie mili - facet moze przyniesc kwiatka czy cos postawic, a kobieta tez cos ofiarowac czy za cos zaplacic, to chyba normalne. Jednak po paru randkach obie strony powinny sie okreslic, czy to relacja na wylacznosc. Kobiety, ktore robia wszystko dla faceta, zeby ten laskawie zdecydowal sie byc z nimi w zwiazku, niestety maja niska samoocene i sa zdesperowane - i to nie przytyk, bo sama kiedys sie podobnie zachowywalam, tylko fakt. To nigdy nie dziala.