Czy to wygląda na "wygaszanie" znajomości z jego strony? - Strona 9 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2025-11-12, 15:52   #241
Camillie32
Rozeznanie
 
Avatar Camillie32
 
Zarejestrowany: 2022-12
Wiadomości: 742
Dot.: Czy to wygląda na "wygaszanie" znajomości z jego strony?

Też jestem ciekawa! Bo ja za pieniądze bym do Wawy wczoraj nie pojechała jak był ten marsz i pół centrum zamknięte
Camillie32 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-11-13, 11:45   #242
Myshqa
Raczkowanie
 
Avatar Myshqa
 
Zarejestrowany: 2019-03
Wiadomości: 303
Dot.: Czy to wygląda na "wygaszanie" znajomości z jego strony?

Cytat:
Napisane przez skara Pokaż wiadomość
Wkurzasz się, bo sama ze sobą nie jesteś szczera i sama sobie odbierasz sprawczość. Piszesz do niego w tonie, który sądzisz, że mu się spodoba, mimo że nawet tego nie wiesz, ani on o to nie prosił. Niby jest Ci ok z tempem rozwijania znajomości, ale nie jest, tak samo jak ze sposobem komunikacji itd. Laska, to nie XIX wiek, gdzie miałaś być posłuszna i bez własnego zdania. Gość pewnie nie ma zielonego pojęcia, że Ty masz takie rozkminy, może sam działa ostrożniej, bo myśli, że tak chcesz i nie chce się narzucać. Ogólnie z jednej strony widać, że potrafisz się komunikować, a do niego piszesz jakby ci komary pół mózgu wyżarły, a potem się wściekasz, bo on się dostosowuje do takiego sposobu komunikacji. Jakbyś mu pokazała ten wątek to pewnie by zbaraniał. Sama sabotujesz tę znajomość.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Zgadzam się, autorka jest typowym przykładem osoby, która z jednej strony w swojej głowie/anonimowo jest zaskakująco komunikatywna i ma jasno ułożone myśli, z drugiej w rozmowie z drugim człowiekiem sama narzuca na siebie kaganiec typowej mimozy, która nie chce powiedzieć za wiele żeby nie ryzykować
Myshqa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-11-15, 12:15   #243
schogetten_
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 93
Dot.: Czy to wygląda na "wygaszanie" znajomości z jego strony?

Cytat:
Napisane przez Myshqa Pokaż wiadomość
Zgadzam się, autorka jest typowym przykładem osoby, która z jednej strony w swojej głowie/anonimowo jest zaskakująco komunikatywna i ma jasno ułożone myśli, z drugiej w rozmowie z drugim człowiekiem sama narzuca na siebie kaganiec typowej mimozy, która nie chce powiedzieć za wiele żeby nie ryzykować
Niestety niezbyt trafna diagnoza, wiele można o mnie powiedzieć, ale na pewno nie to, że jestem na żywo mało pewną siebie mimozą. Nie boję sie konfrontacji i to tak nie działa, że umiem pisać o swoich emocjach, a nie potrafie ich wyartykułować.
Po prostu tutaj z jakiegoś powodu od początku miałam przeczucie, żeby go... nie pytać. Nie potrafię tego wyjaśnić. Poza tym czułam, że i tak nic by z tego nie wyniknęło on by odpisał " nie kłamałem, mam po prostu taki ciężki okres, jak Ci mówiłem"
schogetten_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-11-15, 13:07   #244
Camillie32
Rozeznanie
 
Avatar Camillie32
 
Zarejestrowany: 2022-12
Wiadomości: 742
Dot.: Czy to wygląda na "wygaszanie" znajomości z jego strony?

A na czym teraz stoisz?
Camillie32 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-11-15, 13:08   #245
skara
Zakorzenienie
 
Avatar skara
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 5 606
Dot.: Czy to wygląda na "wygaszanie" znajomości z jego strony?

No dobra, ale jak się sytuacja rozwinęła? Popcorn zjedzony, ale dalej czekamy na seans

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
skara jest teraz online Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-11-15, 13:16   #246
schogetten_
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 93
Dot.: Czy to wygląda na "wygaszanie" znajomości z jego strony?

Cześć dziewczyny
Przychodzę z aktualizacją
Długo mnie nie było, bo potrzebowałam i musiałam złapać dystans

Zacznę w miarę od początku. Po tym jak nie doszło do skutku nasze spotkanie, dobrze wiedziałam,(wbrew głosom tutaj), że on to odczyta tak jak powinien, a nie, że sama nie wiem czego chce itd. I tak było. Napisał mi, że jestem kochana i czytam go jak książkę.

Byłam trochę rozgoryczona tym wszystkim, odpisywałam mu miło, ale nie ciągnęłam tematów i tak to już chyba można nazwać sabotowaniem i dziecinadą whateve. Chyba nawet chciałam, żeby to umarło śmiercią naturalną, ale on na to nie pozwalał, ciągnął te rozmowy i wymyślał ciągle nowe pytania.
11 listopada nie spotkaliśmy się, ja nic już nie wspominałam, bo wiedziałam, ze teraz piłka jest po jego stronie i on tez to wiedział. 11 listopada w ogole się do mnie nie odezwał cały dzień i to była pierwsza taka sytuacja od dawna. Wydawało mi się, ze trochę jest mu po prostu niezręcznie.
Napisał następnego dnia, że nie był jednak w stolicy i coś tam, cos tam.
Po tym zauważyłam, że zaczął pisac do mnie też późnym wieczorem więc częstotliwość wiadomości wzrosła z 1 do 2-3 dziennie
Ogólnie ja cały czas byłam taka " dobra gościu, po co mi marnujesz czas i jesteś w tych wiadomościach taki miły, skoro to stoi w miejscu"
Coś co mnie bardzo uderzyło w rozmowie z nim.... z miesiąc temu, opowiadając mu o kims użyła pewnej frazy, absolutnie nic popularnego. Ogólnie cała sytuacja była totalnie randomową bzdurą, do zapomnienia po godzinie. I kilka dni temu znowu w rozmowie coś nawiązałam do tej osoby i on wplótł w żart słowo w słowo tą sama frazę, której ja uzyłam miesiąc temu i trochę mi aż oczy wyszły, bo nawet ja zapomniałam, ze coś takiego pisałam. I szczerze, ja nie pamiętałabym takich pierdół jeśli o niego chodzi.
I wtedy to mnie tak bardzo uderzyło, że on pamięta o takich głupotkach i że tak uważnie musi mnie czytać.

Chodzę od roku na terapie, zwykle po trochu opowiadałam o nim na terapii, ale nigdy to nie stanowiło głównego tematu.
Jednak po tym ostatnim niewypale ze spotkaniem już byłam tym wszystkim wymęczona, jak dobrze wiecie i też przegadałam to wszystko z terapeutką.
Pyta mnie jak to psycholog, czemu było mi aż tak bardzo przykro.
Odparłam, ze poczułam taką złośc i rozgoryczenie, bo... się pomyliłam... bo tak bardzo przeceniłam tą znajomość i potencjał, bo to najwidoczniej było jednostronne, bo naprawdę myslałam, że nawiązaliśmy hmmm nie wiem czy więź, bo to może za duże słowo teraz, ale nić porozumienia, a najwidoczniej tak było tylko po mojej stronie. Byłam zła głównie na siebie, że tak bardzo to przeszacowałam, a zwykle przecież jestem mocno wyczulona na wszelkie sygnały i potrafię w miarę odczytać intencje. Byłam zła, że te drugie spotkanie najwidoczniej źle postrzegałam, myślałam, że nie tylko u mnie coś kliknęło, bo ja naprawdę potrafię rozróżnić puste komplementy itd. A jednak najwidoczniej byłam w błędzie.
Terapeutka już go troche "znała", bo coś tam w miare na biezaco opowiadałam. I powiedziała, że może jednak dobrze to odczytałam i że właśnie może u niego też kliknęło i po prostu trochę go to przerosło, a praca to tez była bardzo dobra wymówka. Powiedziała, że jak patrzymy na taki twardy schemat spotykania się z kimś, no to tak - zwykle zmniejszenie kontaktu itd oznacza tylko jedno, ale to w przypadku "normalnych" pewnych siebie, doświadczonych facetów. Tutaj mówimy o gościu, który ma małe doświadczenie emocjonalne i związkowe, ciężko się otwiera, został zdradzony i pierwszy raz od dwóch lat się z kimś zaczął spotykać. Według niej to wszystko go pewnie trochę oszołomiło, bo po drugim spotkaniu zaczęło sie robić "poważnie i realnie". Powiedziała mi takie zdanie: "Żaden facet nie wkłada energii w kobietę, którą ma gdzieś, naprawdę, w ogóle...a on wkłada"

Pomyślałam wtedy, ze może on tych spotkań tez się trochę przestraszył, że ja zacznę oczekiwać jakiejś większej bliskości (hej Misiek ), a on nie jest jeszcze na to gotowy, to by w miare tłumaczyło to kręcenie przy ostatniej mojej propozycji i zniknięcie na 11 listopada. On wie, ze ja pod tym względem związków, relacji jestem "normalna", mam takie przeciętne doświadczenie i zwykle to u mnie standardowo wyglądało.

W każdym razie widzimy się dzisiaj.
schogetten_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-11-15, 13:33   #247
Camillie32
Rozeznanie
 
Avatar Camillie32
 
Zarejestrowany: 2022-12
Wiadomości: 742
Dot.: Czy to wygląda na "wygaszanie" znajomości z jego strony?

Ale żeś zbudowała napięcie i na koniec że widzicie się dzisiaj tak jak wspominałam ja za pieniądze nie jechałabym do Wawy w 11.11, więc dobrze, że się widzicie dzisiaj - jestem ciekawa jak Wam się ułoży na żywo. Będziesz poruszać temat częstotliwości spotkań/pisania?
Camillie32 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-11-15, 13:41   #248
rejczeI
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2022-07
Wiadomości: 2 603
Dot.: Czy to wygląda na "wygaszanie" znajomości z jego strony?

A po co miał w sumie jechać 11, jak tam marsze wtedy były?
O borze. Najgłupsze co może sobie zrobić kobieta to myśleć za faceta. I szukać mu wymówek. Biejdny zraniony zdystansowany miś coś tam coś tam. Kłopot w tym, że upolował cię w momencie gdy nie masz nic lepszego na horyzoncie i jesteś już dość sfrustrowana i zmęczona apkowaniem randkowym które do niczego nie prowadzi. No i nakręciłaś się na niego, ludzka rzecz. No cóż, jak nie chcesz tego jeszcze skreślać to należy przejść w tryb wyluzowania i zająć się sobą. Tak, codziennie to robisz, ale wyjścia nie ma. Naprawdę odpuscić i patrzeć na to z boku nie dając nic ponad to, co sama dostajesz. Zawsze też możesz powiedzieć, że wybierasz się w wolną sobotę na zakupy do Tuszyna (pod Łodzią) i przy okazji wpadniesz obejrzeć Pasaż Róży. Wbrew temu co tu panie piszą wg mnie dystans między łodzią a wawą to około 130 km, nic skomplikowanego, mniej niż 2h w jedną stronę autem. Jak to go nie zachęci do randki - spotkania na żywo, które jest lepsze niż dalsze trwanie w zawieszeniu to już nie wiem co by to miało być, a co by odsuwało podejrzenia, że ma kogoś a tobie po prostu ściemnia. Ja tam uważam, że czasem lepiej okazji pomóc, skoro jak twierdzisz to taki powolny nieudolny miś i należy prowadzić go za rączkę, z tym, że tu uważam, że jak faceta trzeba prowadzić za rękę to dalej lepiej nie będzie. Gawędziarz i tyle, wkłada minimum wysiłku, umie w okrągłe zdania a ty się głowisz za drugim dnem. Nie musi nic wygaszać bo o tak nic nie musi.

Edytowane przez rejczeI
Czas edycji: 2025-11-15 o 13:47
rejczeI jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-11-15, 14:13   #249
Camillie32
Rozeznanie
 
Avatar Camillie32
 
Zarejestrowany: 2022-12
Wiadomości: 742
Dot.: Czy to wygląda na "wygaszanie" znajomości z jego strony?

Cytat:
Napisane przez rejczeI Pokaż wiadomość
A po co miał w sumie jechać 11, jak tam marsze wtedy były?
O borze. Najgłupsze co może sobie zrobić kobieta to myśleć za faceta. I szukać mu wymówek.

No cóż, jak nie chcesz tego jeszcze skreślać to należy przejść w tryb wyluzowania i zająć się sobą. Tak, codziennie to robisz, ale wyjścia nie ma. Naprawdę odpuscić i patrzeć na to z boku nie dając nic ponad to, co sama dostajesz.

Ja tam uważam, że czasem lepiej okazji pomóc, skoro jak twierdzisz to taki powolny nieudolny miś i należy prowadzić go za rączkę, z tym, że tu uważam, że jak faceta trzeba prowadzić za rękę to dalej lepiej nie będzie.
z tymi elementami wyżej się zgadzam
Camillie32 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-11-15, 14:48   #250
schogetten_
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 93
Dot.: Czy to wygląda na "wygaszanie" znajomości z jego strony?

Cytat:
Napisane przez rejczeI Pokaż wiadomość
A po co miał w sumie jechać 11, jak tam marsze wtedy były?
O borze. Najgłupsze co może sobie zrobić kobieta to myśleć za faceta. I szukać mu wymówek. Biejdny zraniony zdystansowany miś coś tam coś tam. Kłopot w tym, że upolował cię w momencie gdy nie masz nic lepszego na horyzoncie i jesteś już dość sfrustrowana i zmęczona apkowaniem randkowym które do niczego nie prowadzi. No i nakręciłaś się na niego, ludzka rzecz. No cóż, jak nie chcesz tego jeszcze skreślać to należy przejść w tryb wyluzowania i zająć się sobą. Tak, codziennie to robisz, ale wyjścia nie ma. Naprawdę odpuscić i patrzeć na to z boku nie dając nic ponad to, co sama dostajesz. Zawsze też możesz powiedzieć, że wybierasz się w wolną sobotę na zakupy do Tuszyna (pod Łodzią) i przy okazji wpadniesz obejrzeć Pasaż Róży. Wbrew temu co tu panie piszą wg mnie dystans między łodzią a wawą to około 130 km, nic skomplikowanego, mniej niż 2h w jedną stronę autem. Jak to go nie zachęci do randki - spotkania na żywo, które jest lepsze niż dalsze trwanie w zawieszeniu to już nie wiem co by to miało być, a co by odsuwało podejrzenia, że ma kogoś a tobie po prostu ściemnia. Ja tam uważam, że czasem lepiej okazji pomóc, skoro jak twierdzisz to taki powolny nieudolny miś i należy prowadzić go za rączkę, z tym, że tu uważam, że jak faceta trzeba prowadzić za rękę to dalej lepiej nie będzie. Gawędziarz i tyle, wkłada minimum wysiłku, umie w okrągłe zdania a ty się głowisz za drugim dnem. Nie musi nic wygaszać bo o tak nic nie musi.

Piszesz to tak jakby ja ten 11/11 wysmaliła, potem jeszcze na to naciskała, a na końcu rzuciła o to focha...

Nabrałam sporego dystansu i zajełam sie sobą, widze po sobie, ze to dzisiejsze spotkanie aż tak bardzo mnie nie rusza jak mogłoby
Zobaczę dzisiaj co dalej
schogetten_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-11-15, 16:00   #251
MisiekBydyniowy
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2025-03
Wiadomości: 295
Dot.: Czy to wygląda na "wygaszanie" znajomości z jego strony?

Cytat:
Napisane przez rejczeI Pokaż wiadomość
A po co miał w sumie jechać 11, jak tam marsze wtedy były?
O borze. Najgłupsze co może sobie zrobić kobieta to myśleć za faceta. I szukać mu wymówek. Biejdny zraniony zdystansowany miś coś tam coś tam. Kłopot w tym, że upolował cię w momencie gdy nie masz nic lepszego na horyzoncie i jesteś już dość sfrustrowana i zmęczona apkowaniem randkowym które do niczego nie prowadzi. No i nakręciłaś się na niego, ludzka rzecz. No cóż, jak nie chcesz tego jeszcze skreślać to należy przejść w tryb wyluzowania i zająć się sobą. Tak, codziennie to robisz, ale wyjścia nie ma. Naprawdę odpuscić i patrzeć na to z boku nie dając nic ponad to, co sama dostajesz. Zawsze też możesz powiedzieć, że wybierasz się w wolną sobotę na zakupy do Tuszyna (pod Łodzią) i przy okazji wpadniesz obejrzeć Pasaż Róży. Wbrew temu co tu panie piszą wg mnie dystans między łodzią a wawą to około 130 km, nic skomplikowanego, mniej niż 2h w jedną stronę autem. Jak to go nie zachęci do randki - spotkania na żywo, które jest lepsze niż dalsze trwanie w zawieszeniu to już nie wiem co by to miało być, a co by odsuwało podejrzenia, że ma kogoś a tobie po prostu ściemnia. Ja tam uważam, że czasem lepiej okazji pomóc, skoro jak twierdzisz to taki powolny nieudolny miś i należy prowadzić go za rączkę, z tym, że tu uważam, że jak faceta trzeba prowadzić za rękę to dalej lepiej nie będzie. Gawędziarz i tyle, wkłada minimum wysiłku, umie w okrągłe zdania a ty się głowisz za drugim dnem. Nie musi nic wygaszać bo o tak nic nie musi.
No tak bez sensu tu więcej dodawać
Ładnie ją złapał na haczyk biednego zranionego misiaczka bez doświadczenia
Cokolwiek tu nie powiemy to ona go i tak wytłumaczy

Autorce brakuje doświadczenia z mężczyznami, innych nie chce słuchać więc się musi nauczyć na swoich błędach

A i jeszcze ta terapeutka która z opisu nie wydaje się zbyt profesjonalna skoro wystawia takie osądy o mężczyznach

Edytowane przez MisiekBydyniowy
Czas edycji: 2025-11-15 o 16:02
MisiekBydyniowy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-11-15, 16:45   #252
rejczeI
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2022-07
Wiadomości: 2 603
Dot.: Czy to wygląda na "wygaszanie" znajomości z jego strony?

Zapytałam tylko, co go tam sprowadzało. Bo może mu się odechciało jak dotarło do niego, że to dzien, kiedy pełno ludzi na ulicach.


Nikt cię o nic nie obwinia, zabujałaś się, nie chcesz odpuścić bo masz z tyłu głowy, że może to jednak wyjątkowy księciu a nie kolejny dupek. Normalna sprawa.


Oboje nie jesteście wobec siebie szczerzy. Ty nie możesz powiedzieć mu wprost tego co tutaj. Że ci się spodobał bardziej niż dziesiątki innych apkowiczów. Że jesteś długo sama, masz dość apek, gadek o niczym, z których żadna poza tymi z nim nie wydawała się warta uwagi i rokowań. Że nie masz ciśnienia że już zaraz, zaręczyny w święta. Ale chciałabyś wiedzieć, czy w ogóle ma sens, że zajmuje twoje myśli. Nie możesz, bo nie chcesz wyjść na zdesperowaną, jak to się kulturowo przyjęło, ani nie będziesz mieć pewności, czy powiedziałby prawdę czy dalej nawijał makaron na uszy. Nawet go nie możesz niby wprost spytać, co z jego przyjazdem, o którym wspominał.


On może wybierał się do Warszawy 11, ale zbiegiem czasu mu się odechciało, tak po ludzku. Też ci ze swoich powodów prawdy nie mówi, tylko jakieś smęty o byciu zajętym.


No i tak, że tak powiem, pogadali.


Ja bym na serio, jakbym nie chciała odpuścić, bo się łudzę, a miała analizować każde zdanie na 5 domysłów, wolała zapowiedzieć, że wybieram się do tej Łodzi. To nie jest Gdańsk, tylko 1,5 godz drogi. I wybadała co on na to. I ostatecznie, żeby nie wyjść na testerkę, przejechała się tam pod byle pretekstem. Tak, mężczyzna ma zdobywać i się wysilać, bla bla, ale to nie jest tytaniczny wysiłek, a jest szansa, że można dowiedzieć się więcej. Na kij tracić kolejne tygodnie na rozkminy albo ghostować z poczuciem żalu, że a może jednak należało być ciut bardziej cierpliwym, bo ten typ tak ma.
rejczeI jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-11-15, 17:06   #253
Camillie32
Rozeznanie
 
Avatar Camillie32
 
Zarejestrowany: 2022-12
Wiadomości: 742
Dot.: Czy to wygląda na "wygaszanie" znajomości z jego strony?

Cytat:
Napisane przez rejczeI Pokaż wiadomość
Zapytałam tylko, co go tam sprowadzało. Bo może mu się odechciało jak dotarło do niego, że to dzien, kiedy pełno ludzi na ulicach.


Nikt cię o nic nie obwinia, zabujałaś się, nie chcesz odpuścić bo masz z tyłu głowy, że może to jednak wyjątkowy księciu a nie kolejny dupek. Normalna sprawa.


Oboje nie jesteście wobec siebie szczerzy. Ty nie możesz powiedzieć mu wprost tego co tutaj. Że ci się spodobał bardziej niż dziesiątki innych apkowiczów. Że jesteś długo sama, masz dość apek, gadek o niczym, z których żadna poza tymi z nim nie wydawała się warta uwagi i rokowań. Że nie masz ciśnienia że już zaraz, zaręczyny w święta. Ale chciałabyś wiedzieć, czy w ogóle ma sens, że zajmuje twoje myśli. Nie możesz, bo nie chcesz wyjść na zdesperowaną, jak to się kulturowo przyjęło, ani nie będziesz mieć pewności, czy powiedziałby prawdę czy dalej nawijał makaron na uszy. Nawet go nie możesz niby wprost spytać, co z jego przyjazdem, o którym wspominał.


On może wybierał się do Warszawy 11, ale zbiegiem czasu mu się odechciało, tak po ludzku. Też ci ze swoich powodów prawdy nie mówi, tylko jakieś smęty o byciu zajętym.


No i tak, że tak powiem, pogadali.


Ja bym na serio, jakbym nie chciała odpuścić, bo się łudzę, a miała analizować każde zdanie na 5 domysłów, wolała zapowiedzieć, że wybieram się do tej Łodzi. To nie jest Gdańsk, tylko 1,5 godz drogi. I wybadała co on na to. I ostatecznie, żeby nie wyjść na testerkę, przejechała się tam pod byle pretekstem. Tak, mężczyzna ma zdobywać i się wysilać, bla bla, ale to nie jest tytaniczny wysiłek, a jest szansa, że można dowiedzieć się więcej. Na kij tracić kolejne tygodnie na rozkminy albo ghostować z poczuciem żalu, że a może jednak należało być ciut bardziej cierpliwym, bo ten typ tak ma.

W sumie słuszne przemyślenia z tą wycieczką do Łodzi
Camillie32 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-11-15, 22:20   #254
schogetten_
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 93
Dot.: Czy to wygląda na "wygaszanie" znajomości z jego strony?

No dobra, widzieliśmy się i sama nie wiem
Nie wiem, czy przypadkiem skutecznie nie zabił we mnie entuzjazmu przez te ostatnie tygodnie

Było oczywiście super miło, widziałam, ze na koncie nawet sam dążył do jakiejś bliskości

Poruszyłam temat...powiedziałam mu, że w ostatnim czasie byłam zdezorientowana i sądziłam, ze chciał już się wycofać ze znajomości.
Odparł, ze mu przykro, że miałam takie wrażenie i jakby chciał się wycofać to by mi napisał i ze naprawde go ostatni czas dojechał, że tydzień temu bardzo chciał się spotkać, ale naprawdę sporo mu się rzeczy zawaliło na głowe.
Zapytałam go czy ma czas na tę znajomość, powiedział ze czasu ma ogólnie teraz w życiu mało, ale mu zalezy więc go znajdzie. Aa no i że ogolnie wiele znajomości mu się przez to rozpadło.
I ze uwielbia spedzac ze mną czas i czuje ze go naprawdę rozumiem.
I że jeśli poczułby, ze to nie to, to da mi znać i prosi o to samo.


Jest jedna rzecz, która rzuciła mi się w oczy, w zasadzie juz ostatnim razem i nie wiem czy to nie jest dziwne...

Otóż gdy tylko mowie o koleżance albo ze kuzynka związała się z facetem na wózku, to od razu pyta czy są atrakcyjne.
I żebyście nie zrozumiały mnie zle, nie na zasadzie zartu "uuu może się zakręce" tylko po prostu z jakiegos powodu ta informacja jest dla niego istotna w kontekście historii. Albo odnośnie swojej byłej opowiadał, ze oni się długo przyjaźnili i ona ogólnie przeszła taki glow up, że totalnie wszyscy się oglądali, albo ze jego chrzestna jest singielką ale ogólnie tak super się trzyma, jest taka atrakcyjna
Albo mówił ze ostatnio siostry koleżanka go prosiła o pomoc w sprawie komputera i potem go zapraszała w podzięce na kawę i ze trochę wydało mu się to dziwne i uciął to od razu i chce żebym wiedziała, że naprawdę nie pisze z innymi. Ale też dodał, ze ta koleżanka bardzo ładna.

Na drugim spotkaniu troche mówiłam o koleżance, która jest w fatalnym situanshipie, to tez pytał czy jest atrakcyjna albo ze kiedyś miałam znajomą w pracy, ale dawno temu już odeszła i postanowiła założyć tiktoka jak mięc wysokie standardy i randkowac z facetami, ale przez duży hejt usunęła konto, również pytał czy jest atrakcyjna.


Czy to nie jest dziwne? Mi jak opowiada o koledze, to nie interesuje mnie czy jest super przystojny, chociaż zwykle i tak wiem, bo on sam mówi.

Mam wrażenie, że mocno skupia sie na wyglądzie zewnętrznym.

Edytowane przez schogetten_
Czas edycji: 2025-11-15 o 22:29
schogetten_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-11-15, 22:39   #255
Aelora
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 2 665
Dot.: Czy to wygląda na "wygaszanie" znajomości z jego strony?

Jakieś kuriozalne jak dla mnie, załatwiliście i wyjaśniliście sobie jedną sprawę związaną z brakiem czasu która była długo maglowana w tym wątku. Teraz pojawia się nowy problem, może po prostu dajcie sobie spokój skoro na każdym kroku są przeszkody i coś Wam w sobie nie pasuje.
Aelora jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-11-16, 13:24   #256
MisiekBydyniowy
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2025-03
Wiadomości: 295
Dot.: Czy to wygląda na "wygaszanie" znajomości z jego strony?

Cytat:
Napisane przez schogetten_ Pokaż wiadomość
No dobra, widzieliśmy się i sama nie wiem
Nie wiem, czy przypadkiem skutecznie nie zabił we mnie entuzjazmu przez te ostatnie tygodnie

Było oczywiście super miło, widziałam, ze na koncie nawet sam dążył do jakiejś bliskości

Poruszyłam temat...powiedziałam mu, że w ostatnim czasie byłam zdezorientowana i sądziłam, ze chciał już się wycofać ze znajomości.
Odparł, ze mu przykro, że miałam takie wrażenie i jakby chciał się wycofać to by mi napisał i ze naprawde go ostatni czas dojechał, że tydzień temu bardzo chciał się spotkać, ale naprawdę sporo mu się rzeczy zawaliło na głowe.
Zapytałam go czy ma czas na tę znajomość, powiedział ze czasu ma ogólnie teraz w życiu mało, ale mu zalezy więc go znajdzie. Aa no i że ogolnie wiele znajomości mu się przez to rozpadło.
I ze uwielbia spedzac ze mną czas i czuje ze go naprawdę rozumiem.
I że jeśli poczułby, ze to nie to, to da mi znać i prosi o to samo.


Jest jedna rzecz, która rzuciła mi się w oczy, w zasadzie juz ostatnim razem i nie wiem czy to nie jest dziwne...

Otóż gdy tylko mowie o koleżance albo ze kuzynka związała się z facetem na wózku, to od razu pyta czy są atrakcyjne.
I żebyście nie zrozumiały mnie zle, nie na zasadzie zartu "uuu może się zakręce" tylko po prostu z jakiegos powodu ta informacja jest dla niego istotna w kontekście historii. Albo odnośnie swojej byłej opowiadał, ze oni się długo przyjaźnili i ona ogólnie przeszła taki glow up, że totalnie wszyscy się oglądali, albo ze jego chrzestna jest singielką ale ogólnie tak super się trzyma, jest taka atrakcyjna
Albo mówił ze ostatnio siostry koleżanka go prosiła o pomoc w sprawie komputera i potem go zapraszała w podzięce na kawę i ze trochę wydało mu się to dziwne i uciął to od razu i chce żebym wiedziała, że naprawdę nie pisze z innymi. Ale też dodał, ze ta koleżanka bardzo ładna.

Na drugim spotkaniu troche mówiłam o koleżance, która jest w fatalnym situanshipie, to tez pytał czy jest atrakcyjna albo ze kiedyś miałam znajomą w pracy, ale dawno temu już odeszła i postanowiła założyć tiktoka jak mięc wysokie standardy i randkowac z facetami, ale przez duży hejt usunęła konto, również pytał czy jest atrakcyjna.


Czy to nie jest dziwne? Mi jak opowiada o koledze, to nie interesuje mnie czy jest super przystojny, chociaż zwykle i tak wiem, bo on sam mówi.

Mam wrażenie, że mocno skupia sie na wyglądzie zewnętrznym.
Idź na terapię i poklepcie się po plecach ze swoją terapeutką że mówi tak pewnie dlatego bo jest pokrzywdzonym biednym misiem i od lat nie miał kontaktu z kobietą i nie wie jak się zachować

Facet to podrywacz i manipulant który złapał cię na zgrabną gadkę ale jak ktoś Ci to mówi to i tak wypierasz .. więc po co w ogóle kogoś pytać

Teraz jeszcze wychodzi że nawet bez skrępowania interesuje się innymi kobietami przy tobie .. plują ci w twarz a ty sobie mówisz że deszcz pada

Jego zagrywki są tak proste że aż nudne .. widać że tobie brakuje doświadczenia i długo jesteś sama że się na to łapiesz


Naprawdę powinnaś chodzić na więcej randek spotykać różnych facetów bez nastawiania się od razu ha wielka miłość bo żyjesz w swoich własnych wyobrażeniach o mężczyznach.. i dasz się złapać na każdą ściemę i desperacja aż z ciebie kipi przez to że zamykasz się w tej skorupie szukając księcia na białym koniu.
To nie jest jeden facet na świecie.., tydzień temu do mnie przyjechał facet 200 km i nawet hotel sobie dla siebie wynajął .. rozmawialiśmy dwa dni.. nie znaliśmy się zbyt dobrze. Mi randka do gustu nie przypadła jednak… Ale serio.. jak masz apki randkowe i dobrze wyglądasz to możesz mieć randkę i codziennie†ale ty się uczepiłaś tego jednego bo ci się „nie chce” zaczynać gadać z kimś nowym i nie wiem … myślisz że go zaciągniesz przed ołtarz jak będziesz wystarczająco wyrozumiała :/ tracisz z nim czas

Wciąż. Zdumiewa mnie i pewnie nie tylko knie że tobie nawet nie przeszkadza że w sumie nic otym człowieku nie. Wiesz, rozmawiacie przez apke, nie byłaś nawet u niego, nie macie swoich socjali, nawet nie dzwonisz do niego swobodnie, a znacie się już chyba ponad miesiąc? Dajesz się wodzić za nos aż przykro to czytać

Edytowane przez MisiekBydyniowy
Czas edycji: 2025-11-16 o 16:41
MisiekBydyniowy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-11-16, 17:08   #257
LizzieT
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2025-11
Wiadomości: 1
Dot.: Czy to wygląda na "wygaszanie" znajomości z jego strony?

Hej Autorko. Zerknij proszę na pw.
LizzieT jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-11-16, 17:49   #258
schogetten_
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 93
Dot.: Czy to wygląda na "wygaszanie" znajomości z jego strony?

Cytat:
Napisane przez MisiekBydyniowy Pokaż wiadomość
Idź na terapię i poklepcie się po plecach ze swoją terapeutką że mówi tak pewnie dlatego bo jest pokrzywdzonym biednym misiem i od lat nie miał kontaktu z kobietą i nie wie jak się zachować

Facet to podrywacz i manipulant który złapał cię na zgrabną gadkę ale jak ktoś Ci to mówi to i tak wypierasz .. więc po co w ogóle kogoś pytać

Teraz jeszcze wychodzi że nawet bez skrępowania interesuje się innymi kobietami przy tobie .. plują ci w twarz a ty sobie mówisz że deszcz pada

Jego zagrywki są tak proste że aż nudne .. widać że tobie brakuje doświadczenia i długo jesteś sama że się na to łapiesz


Naprawdę powinnaś chodzić na więcej randek spotykać różnych facetów bez nastawiania się od razu ha wielka miłość bo żyjesz w swoich własnych wyobrażeniach o mężczyznach.. i dasz się złapać na każdą ściemę i desperacja aż z ciebie kipi przez to że zamykasz się w tej skorupie szukając księcia na białym koniu.
To nie jest jeden facet na świecie.., tydzień temu do mnie przyjechał facet 200 km i nawet hotel sobie dla siebie wynajął .. rozmawialiśmy dwa dni.. nie znaliśmy się zbyt dobrze. Mi randka do gustu nie przypadła jednak… Ale serio.. jak masz apki randkowe i dobrze wyglądasz to możesz mieć randkę i codziennie†ale ty się uczepiłaś tego jednego bo ci się „nie chce” zaczynać gadać z kimś nowym i nie wiem … myślisz że go zaciągniesz przed ołtarz jak będziesz wystarczająco wyrozumiała :/ tracisz z nim czas

Wciąż. Zdumiewa mnie i pewnie nie tylko knie że tobie nawet nie przeszkadza że w sumie nic otym człowieku nie. Wiesz, rozmawiacie przez apke, nie byłaś nawet u niego, nie macie swoich socjali, nawet nie dzwonisz do niego swobodnie, a znacie się już chyba ponad miesiąc? Dajesz się wodzić za nos aż przykro to czytać

Problem jest taki, ze Ty wszystko widzisz przez swój pryzmat. Otóż ja naprawde nie czuje potrzeby mieć większego doświadczenia, jakbym chciała mogłabym się na tej apce codziennie z kimś umawiać, łącznie z dużo młodszymi, ale nie chce, jest to dla mnie męczące.
Na początku pisałaś ze na 100% on sie wycofuje, bo z Twoich wielkich doświadczeń tak wynika, ze dosłownie pośród miliardów ludzi na pewno ani jedna osoba nie zachowałaby sie inaczej, bo do Ciebie zapracowany kierownik ciągle wydzwaniał
Okazało się, że nie wygasił znajomości ba! deklaruje, ze nie zamierza.
Była też narracja, że na 100% on sie wycofuje bo nie pokazałam mu jakże to poetycko nazwałaś "sztuki miłości'. Okazała sie ooo znowu szook, że jednak go to nie zniechęciło

To teraz jest narracja, że na 100% to jest skończony babiarz i ja się nie szanuje i tak naprawde to pewnie jest zupełnie innym człowiekiem niż twierdzi

To wyjaśnij mi proszę, po co w ogóle to doświadczenie, skoro mimo jego posiadania wciąż się mylisz?

Edytowane przez schogetten_
Czas edycji: 2025-11-16 o 18:20
schogetten_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-11-16, 19:52   #259
MisiekBydyniowy
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2025-03
Wiadomości: 295
Dot.: Czy to wygląda na "wygaszanie" znajomości z jego strony?

Cytat:
Napisane przez schogetten_ Pokaż wiadomość
Problem jest taki, ze Ty wszystko widzisz przez swój pryzmat. Otóż ja naprawde nie czuje potrzeby mieć większego doświadczenia, jakbym chciała mogłabym się na tej apce codziennie z kimś umawiać, łącznie z dużo młodszymi, ale nie chce, jest to dla mnie męczące.
Na początku pisałaś ze na 100% on sie wycofuje, bo z Twoich wielkich doświadczeń tak wynika, ze dosłownie pośród miliardów ludzi na pewno ani jedna osoba nie zachowałaby sie inaczej, bo do Ciebie zapracowany kierownik ciągle wydzwaniał
Okazało się, że nie wygasił znajomości ba! deklaruje, ze nie zamierza.
Była też narracja, że na 100% on sie wycofuje bo nie pokazałam mu jakże to poetycko nazwałaś "sztuki miłości'. Okazała sie ooo znowu szook, że jednak go to nie zniechęciło

To teraz jest narracja, że na 100% to jest skończony babiarz i ja się nie szanuje i tak naprawde to pewnie jest zupełnie innym człowiekiem niż twierdzi

To wyjaśnij mi proszę, po co w ogóle to doświadczenie, skoro mimo jego posiadania wciąż się mylisz?
Gdzie ja się mylę?
Facet na Cię gdzieś do tego stopnia ze nawet chwali inne laski przy tobie i inteeeuje się atrakcyjnością Twoich koleżanek, gada ci o jakoś sąsiadkach itd i spotyka się z tobą przy okazji jak bywa w Warszawie..
Nadal ma apke i tylko tam się kontaktujecie
Jak się nie będziesz szanować to nikt cię nie będzie szanował
Ale żyj w swoim delulu że go dociągniesz przed ołtarz

Edytowane przez MisiekBydyniowy
Czas edycji: 2025-11-16 o 19:55
MisiekBydyniowy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-11-16, 20:03   #260
schogetten_
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 93
Dot.: Czy to wygląda na "wygaszanie" znajomości z jego strony?

Cytat:
Napisane przez MisiekBydyniowy Pokaż wiadomość
Gdzie ja się mylę?
Facet na Cię gdzieś do tego stopnia ze nawet chwali inne laski przy tobie i inteeeuje się atrakcyjnością Twoich koleżanek, gada ci o jakoś sąsiadkach itd i spotyka się z tobą przy okazji jak bywa w Warszawie..
Nadal ma apke i tylko tam się kontaktujecie
Jak się nie będziesz szanować to nikt cię nie będzie szanował
Ale żyj w swoim delulu że go dociągniesz przed ołtarz
Dosłownie od początku, wyżej wypisałam
I widze, że może faktycznie wiesz więcej ode mnie, skoro twierdzisz, ze wczoraj to tez tylko spotkanie przy okazji było
Tak w rzeczy samej, nadal ma apke, tak samo jak ja i czy to oznacza, ze pisze ciągle z innymi i się spotykam? No nie. Ale tak, wiem, wiem ona ma pewno tam ma już cały harem.
I błagam Cię nie mów mi o szacunku do samej siebie....to nie ja w akcie desperacji wysyłałam typowi nagie fotki

Nie wiem, moze my gramy w jakaś gre pt. będę przelewac na Ciebie swoje frustracje i twierdzić ze robisz coś co dokładnie ja robiłam

Edytowane przez schogetten_
Czas edycji: 2025-11-16 o 20:08
schogetten_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-11-16, 21:18   #261
MisiekBydyniowy
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2025-03
Wiadomości: 295
Dot.: Czy to wygląda na "wygaszanie" znajomości z jego strony?

Cytat:
Napisane przez schogetten_ Pokaż wiadomość
Dosłownie od początku, wyżej wypisałam
I widze, że może faktycznie wiesz więcej ode mnie, skoro twierdzisz, ze wczoraj to tez tylko spotkanie przy okazji było
Tak w rzeczy samej, nadal ma apke, tak samo jak ja i czy to oznacza, ze pisze ciągle z innymi i się spotykam? No nie. Ale tak, wiem, wiem ona ma pewno tam ma już cały harem.
I błagam Cię nie mów mi o szacunku do samej siebie....to nie ja w akcie desperacji wysyłałam typowi nagie fotki

Nie wiem, moze my gramy w jakaś gre pt. będę przelewac na Ciebie swoje frustracje i twierdzić ze robisz coś co dokładnie ja robiłam
Ja już o tym typie z Niemiec dawno zapomniałam a wątki powstały w podobnym czasie a Ty się dalej łudzisz że z tym coś ci wyjdzie z facetem przed którego rwiesz sobie włosy z głowy od miesiąca


Co mają fotki do bycie zdesperowanym? Bo totalnie związku nie widzę.
Wypowiadasz się jakbyś była aseksualna albo bardzo ograniczona w tych aspektach

Wstawiaj sobie głupie minki ile chcesz ale jesteś desperatką i nawet sobie nie dajesz pomóc

Edytowane przez MisiekBydyniowy
Czas edycji: 2025-11-16 o 21:27
MisiekBydyniowy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-11-16, 21:29   #262
schogetten_
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 93
Dot.: Czy to wygląda na "wygaszanie" znajomości z jego strony?

Cytat:
Napisane przez MisiekBydyniowy Pokaż wiadomość
Ja już o tym typie z Niemiec dawno zapomniałam a wątki powstały w podobnym czasie a Ty się dalej łudzisz że z tym coś ci wyjdzie z facetem przed którego rwiesz sobie włosy z głowy od miesiąca


Co mają fotki do bycie zdesperowanym? Bo totalnie związku nie widzę.
Wstawiaj sobie głupie minki ile chcesz ale jesteś desperatką i nawet sobie nie dajesz pomóc
Zapomniałaś, bo nie miałaś wyjścia, bo Cię olał, bo Cię zablokował
Gdyby dawał Ci tylko jakiekolwiek ochłapy zainteresowania, sikałabyś z radości
Więc proszę daruj sobie ten mentorski, wywyższający ton w stosunku do mnie i nazywanie mnie per desperatką albo mówieniu o braku szacunku do siebie. Są jakieś granice hipokryzji, serio.
schogetten_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-11-16, 22:14   #263
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 21 342
Dot.: Czy to wygląda na "wygaszanie" znajomości z jego strony?

Cytat:
Napisane przez Aelora Pokaż wiadomość
Jakieś kuriozalne jak dla mnie, załatwiliście i wyjaśniliście sobie jedną sprawę związaną z brakiem czasu która była długo maglowana w tym wątku. Teraz pojawia się nowy problem, może po prostu dajcie sobie spokój skoro na każdym kroku są przeszkody i coś Wam w sobie nie pasuje.
Na tym etapie serio wygląda na wzajemne męczenie d... a to dopiero początek początku tak naprawdę.

Wyżej padło jedno bardzo ważne: Ty nadal o tym facecie niczego nie wiesz. Ani gdzie tak naprawdę mieszka i kilka innych ważnych danych.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.

Edytowane przez Ellen_Ripley
Czas edycji: 2025-11-16 o 22:17
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2025-11-17, 08:02   #264
MisiekBydyniowy
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2025-03
Wiadomości: 295
Dot.: Czy to wygląda na "wygaszanie" znajomości z jego strony?

Cytat:
Napisane przez Ellen_Ripley Pokaż wiadomość
Na tym etapie serio wygląda na wzajemne męczenie d... a to dopiero początek początku tak naprawdę.

Wyżej padło jedno bardzo ważne: Ty nadal o tym facecie niczego nie wiesz. Ani gdzie tak naprawdę mieszka i kilka innych ważnych danych.
Ja to już czytam to co autorka pisze z lekkim uśmieszkiem politowania
Nie ma sensu tego traktować poważnie
Wydawała się rozsądna na początku wątku a teraz . .. i w dodatku atakuje

Od miesiąca rwie sobie przez niego włosy z głowy a potem się cieszy że jej „całkiem nie olałâ€
Otóż autorko nikt Ci tutaj nie zazdrości tej dziwnej „relacji” bo niewiadomo jak to nawet nazwać a raczej każdy próbować ci pomóc

Edytowane przez MisiekBydyniowy
Czas edycji: 2025-11-17 o 08:57
MisiekBydyniowy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-11-17, 12:00   #265
Jagudka92
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2025-11
Wiadomości: 46
Dot.: Czy to wygląda na "wygaszanie" znajomości z jego strony?

Cytat:
Napisane przez Aelora Pokaż wiadomość
Jakieś kuriozalne jak dla mnie, załatwiliście i wyjaśniliście sobie jedną sprawę związaną z brakiem czasu która była długo maglowana w tym wątku. Teraz pojawia się nowy problem, może po prostu dajcie sobie spokój skoro na każdym kroku są przeszkody i coś Wam w sobie nie pasuje.
Też mam takie wrażenie, cała ta sytuacja to jest jakiś chocholi taniec z obydwu stron i końca w nim nie widać. Po co?
Jagudka92 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-11-17, 12:16   #266
MisiekBydyniowy
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2025-03
Wiadomości: 295
Dot.: Czy to wygląda na "wygaszanie" znajomości z jego strony?

Cytat:
Napisane przez schogetten_ Pokaż wiadomość
Zapomniałaś, bo nie miałaś wyjścia, bo Cię olał, bo Cię zablokował
Gdyby dawał Ci tylko jakiekolwiek ochłapy zainteresowania, sikałabyś z radości
Więc proszę daruj sobie ten mentorski, wywyższający ton w stosunku do mnie i nazywanie mnie per desperatką albo mówieniu o braku szacunku do siebie. Są jakieś granice hipokryzji, serio.
Ależ on mi odpisywał … i to częściej niż raz na dzień. jednak czułam że ten brak chęci dzwonienia i zmiana tonu rozmów.. mi nie pasuje.. dlatego sama przestałam pisać i znajomość sie w końcu wygasiła .. zamiast rwać sobie włosy z głowy i skakać koło typa jak to ty teraz robisz

Po co marnować czas na kogoś kto nie jest przekonany? Pewnie jakbym mu się podlizywała i skakała koło niego jak ty, w międzyczasie wykańczając się psychicznie może łaskawie by ze mną pisał czy się spotkał. No ale ja czegoś takiego nie chce .. a wolę faceta co sam do mnie lgnie

Sikasz z radości ty jak ci odpisze od niechcenia raz na dzień

Ja już mam na oku kogo innego i tamten pan to jedynie miłe wspomnienie
MisiekBydyniowy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-11-17, 12:23   #267
Aelora
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 2 665
Dot.: Czy to wygląda na "wygaszanie" znajomości z jego strony?

Im obojgu się tak naprawdę nie chce. Jego zachowanie już omówiłyśmy dokładnie, ale autorka też najpierw planowała i odwoływała przyjazd, a teraz po tylu miłych słowach i bronieniu tego faceta przyznała że chyba sama straciła entuzjazm (w sumie zrozumiałe, gdy widziało się kogoś 3. raz w życiu po kilku tygodniach przerwy) oraz zaczęła zwracać uwagę na wyrwy w jego cudownym charakterze.
Dla mnie sytuacja kuriozalna, bo jak to musi wyglądać? Autorka opowiada o dowolnej koleżance, a facet wyskakuje z pytaniem "czy jest atrakcyjna?". To jest dziwne i moim zdaniem nie pasuje do obrazu faceta, jakiego tu wcześniej broniła.
Aelora jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-11-17, 12:25   #268
MisiekBydyniowy
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2025-03
Wiadomości: 295
Dot.: Czy to wygląda na "wygaszanie" znajomości z jego strony?

Cytat:
Napisane przez Aelora Pokaż wiadomość
Im obojgu się tak naprawdę nie chce. Jego zachowanie już omówiłyśmy dokładnie, ale autorka też najpierw planowała i odwoływała przyjazd, a teraz po tylu miłych słowach i bronieniu tego faceta przyznała że chyba sama straciła entuzjazm (w sumie zrozumiałe, gdy widziało się kogoś 3. raz w życiu po kilku tygodniach przerwy) oraz zaczęła zwracać uwagę na wyrwy w jego cudownym charakterze.
Dla mnie sytuacja kuriozalna, bo jak to musi wyglądać? Autorka opowiada o dowolnej koleżance, a facet wyskakuje z pytaniem "czy jest atrakcyjna?". To jest dziwne i moim zdaniem nie pasuje do obrazu faceta, jakiego tu wcześniej broniła.
Takie zachowanie to absolutny brak szacunku do kobiety
Autorka jednak chyba jest skupiona wyłącznie na tym że on nie. Dąży do seksu co w jej mniemaniu czyni z niego księcia na białym koniu i pozwoli mu na każdy przejaw braku szacunku jeśli tylko nie chce od niej seksu xD

Wtf ja totalnie nie rozumiem tych opisów o jego domniemanej cudowności i tym jaki jest niedoświadczony i taki biedny misio z niego XD

Edytowane przez MisiekBydyniowy
Czas edycji: 2025-11-17 o 12:27
MisiekBydyniowy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-11-17, 13:23   #269
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 21 342
Dot.: Czy to wygląda na "wygaszanie" znajomości z jego strony?

Cytat:
Napisane przez Aelora Pokaż wiadomość
Im obojgu się tak naprawdę nie chce. Jego zachowanie już omówiłyśmy dokładnie, ale autorka też najpierw planowała i odwoływała przyjazd, a teraz po tylu miłych słowach i bronieniu tego faceta przyznała że chyba sama straciła entuzjazm (w sumie zrozumiałe, gdy widziało się kogoś 3. raz w życiu po kilku tygodniach przerwy) oraz zaczęła zwracać uwagę na wyrwy w jego cudownym charakterze.
Dla mnie sytuacja kuriozalna, bo jak to musi wyglądać? Autorka opowiada o dowolnej koleżance, a facet wyskakuje z pytaniem "czy jest atrakcyjna?". To jest dziwne i moim zdaniem nie pasuje do obrazu faceta, jakiego tu wcześniej broniła.
Bo tego faceta nigdy nie było, tylko dużo sobie dopisała na zasadzie "on sprawia wrażenie...".
Tak się nie zachowuje zainteresowany facet. I nigdy się jak zainteresowany (tak serio serio, nie jakieś letnie pomyje) nie zachowywał.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-11-17, 14:04   #270
Camillie32
Rozeznanie
 
Avatar Camillie32
 
Zarejestrowany: 2022-12
Wiadomości: 742
Dot.: Czy to wygląda na "wygaszanie" znajomości z jego strony?

Cytat:
Napisane przez MisiekBydyniowy Pokaż wiadomość
Ależ on mi odpisywaÅ‚ â€Åš i to częściej niż raz na dzieÅ„. jednak czuÅ‚am że ten brak chÄ™ci dzwonienia i zmiana tonu rozmów.. mi nie pasuje.. dlatego sama przestaÅ‚am pisać i znajomość sie w koÅ„cu wygasiÅ‚a .. zamiast rwać sobie wÅ‚osy z gÅ‚owy i skakać koÅ‚o typa jak to ty teraz robisz

Po co marnować czas na kogoś kto nie jest przekonany? Pewnie jakbym mu się podlizywała i skakała koło niego jak ty, w międzyczasie wykańczając się psychicznie może łaskawie by ze mną pisał czy się spotkał. No ale ja czegoś takiego nie chce .. a wolę faceta co sam do mnie lgnie

Sikasz z radości ty jak ci odpisze od niechcenia raz na dzień

Ja już mam na oku kogo innego i tamten pan to jedynie miłe wspomnienie

To ja tylko zaznaczę że znajomość się nie sama wygasiła, tylko wypisywałaś do niego i dostałaś bloka bo już któryś raz zakłamujesz historie by pasowała Ci pod daną narrację - po co, skoro relacjonowałaś to na bieżąco? Zakończenie tej relacji to nie była Twoja decyzja, tylko jego.
Camillie32 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 2 (1 użytkowników i 1 gości)
jasminowapanienka

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2025-11-21 17:40:35


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:38.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.