Czy to wygląda na "wygaszanie" znajomości z jego strony? - Strona 11 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary Dzisiaj, 11:52   #301
rejczeI
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2022-07
Wiadomości: 2 603
Dot.: Czy to wygląda na "wygaszanie" znajomości z jego strony?

Taki trochę żuraw i czapla okraszony fochem.
Dobrze, że trochę straciłaś do tego serce bo to zmienia to co tkwiło do tej pory w twojej głowie -€“ przestałaś się fiksować i zostawiłaś to naturalnemu biegowi.
To co mniej fajne i względem tego, że może on rzeczywiście jest taki ślamazarny, to tak jak napisała wyżej Aleora -€“ teraz dostałaś to co chciałaś, to już ci nie zależy, bo nakręcona byłaś 2 tygodnie temu.

2 tygodnie w skali życia to jest nic i myślałam, że, zwłaszcza w okresie końcówki roku gdzie w wielu firmach z uwagi na zbliżający się okres świąteczny ruch może być większy niż normalnie, w czasach gdy dość trudno trafić na fajną osobę, a potem jeszcze stworzyć związek, mądrzy ludzie jeśli rzeczywiście chcą wyhaczyć kogoś wartościowego, nie będą zrażać się tak łatwo pierdołami jak to, że sypnęło się jedno spotkanie, a w ogóle to przez 2-3 tygodnie było trudniej o kontakt (chociaż nawet wymawiał się natłokiem pracy).
Ja wiem, że teraz są czasy instant w miłości, ale kiedyś relacje tworzyły się dłużej, niż po 2 tygodniach albo w jedną albo w drugą i dziwne to nie było.
Chociaż w pełni się zgadzam, że brak odpowiedzi to jest odpowiedź, tak samo jak odpowiedzi inne niż by się chciało uzyskać.

Bardziej mnie tu uderzało w tym wszystkim, że należało się zastanowić czy jeśli rzeczywiście to wartościowy fajny facet, żaden kłamca, dupek i pełen ukrytych niefajnych intencji, to ogólnie może mieć takie rozlazłe podejście do życia w całokształcie. I to, że kupił mieszkanie albo ma zagranicznych współpracowników nic nie wnosi.
Dziś jest irytacja o randki i komunikaty, a za parę miesięcy będzie tak samo długo załatwiał wakacje. Na przykład.
Ale może faktycznie z takim podejściem, że stracił punkty bo wystudził na 3 tygodnie relację to dobrze dla niego -€“ nie pasujecie do siebie, po co komuś, kto nie ukrywa, że związki buduje z rozwagą i w małych w życiu ilościach, ktoś narwany, kto potem będzie wiecznie go zmieniał pod siebie. Może delikwent jest spokojny i nie ma aż takiego ciśnienia, żyje sobie takim a nie innym tempem, a potem będzie wysłuchiwał od wulkanu energii, który we wszystkim jest akuratny, opierniczania, że się ze wszystkim tak guzdra.

Zupełny deal breaker to gadki o wyglądzie innych panienek, dla mnie to wystarczający powód by szybko przestać idealizować faceta i doszukiwać się ukrytych zalet przy takiej wadzie. Faktycznie miło z jego strony, że wygląda na to, że jest szczery, na tyle głupi, że nawet się nie ukrywa z takimi zamiłowaniami, a zachowuje się jak jakiś niedorealizowany pies na baby.

Edytowane przez rejczeI
Czas edycji: Dzisiaj o 11:53
rejczeI jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary Dzisiaj, 11:52   #302
Camillie32
Rozeznanie
 
Avatar Camillie32
 
Zarejestrowany: 2022-12
Wiadomości: 742
Dot.: Czy to wygląda na "wygaszanie" znajomości z jego strony?

Cytat:
Napisane przez schogetten_ Pokaż wiadomość
On się zdecydowanie zaangażował, napisałam mu, wczoraj, ze obudziłam się z gorączką i sporą cześć dnia przespałam i ze w takich chwilach żałuje, że jestem samodzielna i niezależna
Odpisał, że jak chce to zrezygnuje z kursu trenerskiego w weekend i przyjedzie żeby mnie doglądać
Nie ma takiej opcji w ogóle, ale przyznam, trochę mnie zaskoczył

Ciekawe, co by zrobił gdybyś się zgodziła! Ale to bardzo miłe z jego strony
Camillie32 jest teraz online Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary Dzisiaj, 13:09   #303
schogetten_
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 93
Dot.: Czy to wygląda na "wygaszanie" znajomości z jego strony?

Cytat:
Napisane przez rejczeI Pokaż wiadomość
Taki trochę żuraw i czapla okraszony fochem.
Dobrze, że trochę straciłaś do tego serce bo to zmienia to co tkwiło do tej pory w twojej głowie -€“ przestałaś się fiksować i zostawiłaś to naturalnemu biegowi.
To co mniej fajne i względem tego, że może on rzeczywiście jest taki ślamazarny, to tak jak napisała wyżej Aleora -€“ teraz dostałaś to co chciałaś, to już ci nie zależy, bo nakręcona byłaś 2 tygodnie temu.

2 tygodnie w skali życia to jest nic i myślałam, że, zwłaszcza w okresie końcówki roku gdzie w wielu firmach z uwagi na zbliżający się okres świąteczny ruch może być większy niż normalnie, w czasach gdy dość trudno trafić na fajną osobę, a potem jeszcze stworzyć związek, mądrzy ludzie jeśli rzeczywiście chcą wyhaczyć kogoś wartościowego, nie będą zrażać się tak łatwo pierdołami jak to, że sypnęło się jedno spotkanie, a w ogóle to przez 2-3 tygodnie było trudniej o kontakt (chociaż nawet wymawiał się natłokiem pracy).
Ja wiem, że teraz są czasy instant w miłości, ale kiedyś relacje tworzyły się dłużej, niż po 2 tygodniach albo w jedną albo w drugą i dziwne to nie było.
Chociaż w pełni się zgadzam, że brak odpowiedzi to jest odpowiedź, tak samo jak odpowiedzi inne niż by się chciało uzyskać.

Bardziej mnie tu uderzało w tym wszystkim, że należało się zastanowić czy jeśli rzeczywiście to wartościowy fajny facet, żaden kłamca, dupek i pełen ukrytych niefajnych intencji, to ogólnie może mieć takie rozlazłe podejście do życia w całokształcie. I to, że kupił mieszkanie albo ma zagranicznych współpracowników nic nie wnosi.
Dziś jest irytacja o randki i komunikaty, a za parę miesięcy będzie tak samo długo załatwiał wakacje. Na przykład.
Ale może faktycznie z takim podejściem, że stracił punkty bo wystudził na 3 tygodnie relację to dobrze dla niego -€“ nie pasujecie do siebie, po co komuś, kto nie ukrywa, że związki buduje z rozwagą i w małych w życiu ilościach, ktoś narwany, kto potem będzie wiecznie go zmieniał pod siebie. Może delikwent jest spokojny i nie ma aż takiego ciśnienia, żyje sobie takim a nie innym tempem, a potem będzie wysłuchiwał od wulkanu energii, który we wszystkim jest akuratny, opierniczania, że się ze wszystkim tak guzdra.

Zupełny deal breaker to gadki o wyglądzie innych panienek, dla mnie to wystarczający powód by szybko przestać idealizować faceta i doszukiwać się ukrytych zalet przy takiej wadzie. Faktycznie miło z jego strony, że wygląda na to, że jest szczery, na tyle głupi, że nawet się nie ukrywa z takimi zamiłowaniami, a zachowuje się jak jakiś niedorealizowany pies na baby.


Mi aż trochę przykro, ze się tak trochę" wystudziłam", to było z jednej strony bardzo miłe uczucie, chociaż męczące

Ja nie jestem wcale wulkanem energii w życiu, po prostu mnie totalnie zbiło z tropu to, że po drugiim baardzo udanym spotkaniu nastąpiło całkowite zastopowanie a nawet cofnięcie znajomości, po prostu nigdy się z tym nie spotkałam. Tzn. oczywiscie bywali tacy co mnie po prostu olali, ale wszystko było klarowne
Nie chce już wnikać czy faktycznie AŻ do tego stopnia miał urawnie z robotą, czy miał może wątpliwości, czy może jednak to wszystko go przerosło. Już nie mam sensu tego rozmieniać

Co do tego gadania o wyglądzie, to tak, od razu tez mi się to nie spodobało o czym tu napisałam. I teraz tak, do tej pory moje przeczucia względem niego były w miarę słuszne i teraz też mi sie wydaje, że to kwestia u niego jakiejś niepewności, kompleksów i braku obycia w budowaniu relacji. Może rozmawia tak z kolegami, siostrami i w swojej głowie ma mnie za pewną siebie i dojrzałą i nie zastanowi się, ze to jednak nie na miejscu. Myślę, że dla niego to po prostu jakieś suche stwierdzenie faktu bez podtekstów.

Generalnie z tego co mi bardzo krótko opowiadał, to trafiał na okropne cwaniary, które go wykorzystywały. Nie, nie użył ani jednego takiego określenia ani nawet synonimu, ale z opisanych sytuacji ja tak wnioskuje. Wdaje mi się, ze on nigdy nie był w takiej naprawdę poważnej, dojrzałej, głębokiej partnerskiej relacji.
Myślę, że tutaj tez moze tkwić powód tej jego niepewności, po prostu żadna relacja mu tego nigdy nie dała, nie czuł się w niej bezpiecznie, nie czuł się najlepszy dla swojej partnerki itd.

I nie chce zaraz znowu podśmiechujek, ze się bawie w psychologa i robie mu analize, a go przecież nie znam...wydaje mi się, że na pewno jest to zasadny trop.

---------- Dopisano o 13:09 ---------- Poprzedni post napisano o 13:02 ----------

Cytat:
Napisane przez Camillie32 Pokaż wiadomość
Ciekawe, co by zrobił gdybyś się zgodziła! Ale to bardzo miłe z jego strony
Trochę kusi sprawdzić Ale nie no, myslę, ze by nie rzucał takiej deklaracji na wiatr i faktycznie byłby skłonny to zrobić.
Sama propozycja przyjazdu specjalnie spoko, ale że jeszcze rezygnacja ze swoich jednak ważnych planów, no to już dość grube jest.
schogetten_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary Dzisiaj, 14:53   #304
Aelora
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 2 665
Dot.: Czy to wygląda na "wygaszanie" znajomości z jego strony?

Skoro sam zaoferował że zrezygnuje z kursu trenerskiego to zależy od Ciebie. To jego zajęcia, skoro jest gotów z nich zrezygnować to znaczy że podjął taką decyzję i po jego stronie leży załatwienie tego. To właśnie pewność siebie, której chciałaś - rezygnuję ze swoich planów i jestem gotowy do przyjazdu, aby Ci pomóc.
Ale Ty już tego nie chcesz bo nie był zdecydowany wtedy. Przykro się czyta że trafiał na cwaniary, ale niestety z tego co piszesz z Tobą też nie ma szans zbudować dojrzałego i partnerskiego związku, skoro już straciłaś do niego entuzjazm i jesteś rozczarowana ale dalej trzymasz się tej relacji.
Nie ma co oceniać, że jest nieogarniętym ciapciakiem. Między byciem spokojnym, żyjącym swoim rytmem a rozlazły człowiekiem jest wiele odcieni. Moim zdaniem gdyby w tym wątku chodziło o kobietę (ostrożną, spokojną, być może po przejściach, ale bez wątpienia zaradną i samodzielną życiowo) nikt nie widziałby w tym nic złego.
Aelora jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary Dzisiaj, 15:12   #305
skara
Zakorzenienie
 
Avatar skara
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 5 606
Dot.: Czy to wygląda na "wygaszanie" znajomości z jego strony?

Ja tak do końca w trafianie na same cwaniary nie wierzę. To jest już dorosły facet, nie żaden dzieciak, swoje lata i swój rozum ma. Może on sam wcale nie jest takim nieoszlifowanym diamentem, jakim chcesz go widzieć?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
skara jest teraz online Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary Dzisiaj, 15:24   #306
Camillie32
Rozeznanie
 
Avatar Camillie32
 
Zarejestrowany: 2022-12
Wiadomości: 742
Dot.: Czy to wygląda na "wygaszanie" znajomości z jego strony?

Cytat:
Napisane przez Aelora Pokaż wiadomość
Skoro sam zaoferował że zrezygnuje z kursu trenerskiego to zależy od Ciebie. To jego zajęcia, skoro jest gotów z nich zrezygnować to znaczy że podjął taką decyzję i po jego stronie leży załatwienie tego. To właśnie pewność siebie, której chciałaś - rezygnuję ze swoich planów i jestem gotowy do przyjazdu, aby Ci pomóc.
Ale Ty już tego nie chcesz bo nie był zdecydowany wtedy. Przykro się czyta że trafiał na cwaniary, ale niestety z tego co piszesz z Tobą też nie ma szans zbudować dojrzałego i partnerskiego związku, skoro już straciłaś do niego entuzjazm i jesteś rozczarowana ale dalej trzymasz się tej relacji.
Nie ma co oceniać, że jest nieogarniętym ciapciakiem. Między byciem spokojnym, żyjącym swoim rytmem a rozlazły człowiekiem jest wiele odcieni. Moim zdaniem gdyby w tym wątku chodziło o kobietę (ostrożną, spokojną, być może po przejściach, ale bez wątpienia zaradną i samodzielną życiowo) nikt nie widziałby w tym nic złego.

W sumie racja - już rzadko się wypowiadam w wątku bo ciągle się z Tobą zgadzam i nie mam nic do dodania. Autorka już zapał straciła, ale mimo to się spotyka dalej i to ciągnie… chyba, że czegoś nie rozumiem w jej uczuciach
Camillie32 jest teraz online Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary Dzisiaj, 15:39   #307
schogetten_
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 93
Dot.: Czy to wygląda na "wygaszanie" znajomości z jego strony?

Cytat:
Napisane przez Aelora Pokaż wiadomość
Skoro sam zaoferował że zrezygnuje z kursu trenerskiego to zależy od Ciebie. To jego zajęcia, skoro jest gotów z nich zrezygnować to znaczy że podjął taką decyzję i po jego stronie leży załatwienie tego. To właśnie pewność siebie, której chciałaś - rezygnuję ze swoich planów i jestem gotowy do przyjazdu, aby Ci pomóc.
Ale Ty już tego nie chcesz bo nie był zdecydowany wtedy. Przykro się czyta że trafiał na cwaniary, ale niestety z tego co piszesz z Tobą też nie ma szans zbudować dojrzałego i partnerskiego związku, skoro już straciłaś do niego entuzjazm i jesteś rozczarowana ale dalej trzymasz się tej relacji.
Nie ma co oceniać, że jest nieogarniętym ciapciakiem. Między byciem spokojnym, żyjącym swoim rytmem a rozlazły człowiekiem jest wiele odcieni. Moim zdaniem gdyby w tym wątku chodziło o kobietę (ostrożną, spokojną, być może po przejściach, ale bez wątpienia zaradną i samodzielną życiowo) nikt nie widziałby w tym nic złego.

Tzn. nie zrozumcie mnie źle, to nie tak, że u mnie już totalnie null, wystudzenie do zera i mam wyrąbane, gdyby tak było, to bym mu uczciwie powiedziała i tego nie ciągnęła. Po prostu zdystansowałam się i poszłam za radą rozmów tez z innymi chociażby żeby się przekonać czy dalej chce to ciągnąć.
Zmniejszył mój zapał w stosunku do okresu, w którym pisałam tu pierwszą wiadomość no i te gadki o wyglądzie nie podziałały na mnie zachęcająco. Jednak mimo to coś mi mówi żebym w to szła.... Jeśli mam słuchać swojej intuicji, a jakiś czas temu obiecałam sobie, że będę, to ona bardziej mówi żebym spróbowała i że to jest dobre.

A no i możecie się śmiać, ale te moje ostatnie przeprawy z tymi facetami na tej apce tez mi mówią, ze los tak chce xD

Edytowane przez schogetten_
Czas edycji: Dzisiaj o 15:43
schogetten_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary Dzisiaj, 15:42   #308
Aelora
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 2 665
Dot.: Czy to wygląda na "wygaszanie" znajomości z jego strony?

Cytat:
Napisane przez skara Pokaż wiadomość
Ja tak do końca w trafianie na same cwaniary nie wierzę. To jest już dorosły facet, nie żaden dzieciak, swoje lata i swój rozum ma. Może on sam wcale nie jest takim nieoszlifowanym diamentem, jakim chcesz go widzieć?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
W sumie bardzo trafna uwaga, bo to odczucia autorki na podstawie jego bardzo krótkich opowieści. Jeśli faktycznie ma za sobą nieudane relacje, to niestety mam wrażenie że znowu wpakował się w coś niezbyt fajnego, gdzie nie wiadomo o co chodzi. I skończy się tym, że jest niewystarczający, ale relacja będzie się przeciągać aż autorce uda się umówić z kimś innym.
Aelora jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary Dzisiaj, 16:46   #309
MisiekBydyniowy
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2025-03
Wiadomości: 295
Dot.: Czy to wygląda na "wygaszanie" znajomości z jego strony?

Cytat:
Napisane przez Aelora Pokaż wiadomość
W sumie bardzo trafna uwaga, bo to odczucia autorki na podstawie jego bardzo krótkich opowieści. Jeśli faktycznie ma za sobą nieudane relacje, to niestety mam wrażenie że znowu wpakował się w coś niezbyt fajnego, gdzie nie wiadomo o co chodzi. I skończy się tym, że jest niewystarczający, ale relacja będzie się przeciągać aż autorce uda się umówić z kimś innym.
Ja mam alergię na wiecznie pokrzywdzonych zranionych misiów
Bo to zwykła manipulacja


Ale tu nie wiadomo czy autorka sobie tego nie dopowiada żeby jeszcze bardziej wynieść tego faceta na piedestał i gocwe wszystkim usprawiedliwić XD
Ale jeśli serio sugerował że wszystkie byłe złe to problem jest nie w nich a w nim


Abstrahując od tego zgadzam się autorka prezentuje oderealnione dziecinne podejście i nie jest gotowa na normalny związek. Miesiąc darcia sobie włosów z głowy a teraz jej się odechciało jak on chce przyjechać i „nie wyobraża „ sobie faceta ugościć w domu
To jak rozwijać jakąkolwiek relację? Jeszcze w zimie xD

Nie ma w tym wszystkim naturalnej chęci bliskości z tym facetem. Gdyby rzeczywiście była taka zakochana sama dążyłaby do bliskości a tu jest tylko zimna kalkulacja i wszystko bułkę przez bibułkę

Nikomu też nie będzie się chciało do niej jeździł pół roku żeby ją zabawiać przy lampce wina w restauracji bo to do niczego nie zaprowadzi

Edytowane przez MisiekBydyniowy
Czas edycji: Dzisiaj o 16:53
MisiekBydyniowy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary Dzisiaj, 17:40   #310
schogetten_
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 93
Dot.: Czy to wygląda na "wygaszanie" znajomości z jego strony?

Cytat:
Napisane przez MisiekBydyniowy Pokaż wiadomość
Ja mam alergię na wiecznie pokrzywdzonych zranionych misiów
Bo to zwykła manipulacja


Ale tu nie wiadomo czy autorka sobie tego nie dopowiada żeby jeszcze bardziej wynieść tego faceta na piedestał i gocwe wszystkim usprawiedliwić XD
Ale jeśli serio sugerował że wszystkie byłe złe to problem jest nie w nich a w nim


Abstrahując od tego zgadzam się autorka prezentuje oderealnione dziecinne podejście i nie jest gotowa na normalny związek. Miesiąc darcia sobie włosów z głowy a teraz jej się odechciało jak on chce przyjechać i „nie wyobraża „ sobie faceta ugościć w domu
To jak rozwijać jakąkolwiek relację? Jeszcze w zimie xD

Nie ma w tym wszystkim naturalnej chęci bliskości z tym facetem. Gdyby rzeczywiście była taka zakochana sama dążyłaby do bliskości a tu jest tylko zimna kalkulacja i wszystko bułkę przez bibułkę

Nikomu też nie będzie się chciało do niej jeździł pół roku żeby ją zabawiać przy lampce wina w restauracji bo to do niczego nie zaprowadzi
Misiek, powtórzę się: XD XD

Czy Ty żyjesz w jakiejś swojej alternatywnej rzeczywistości? Serio pytam, możesz nam tutaj szczerze powiedzieć, juz sie tu w końcu wszyscy co nieco znamy

Dopiero pisałaś mi dumnie, że on mnie olewa, ja się za nim uganiam, bo jestem desperatką i coś tam jeszcze było aaa i że się nie szanuje. A teraz naglę martwisz się, że mi się odechciało i nie chce biedaka ugościć?
Ile jeszcze wersji dostane?

Otóż ogólnie to bardzo chcę, ale akurat nie teraz, gdyż: (rozrysowałabym Ci to ale tu nie mam jak, wybacz)
1. Czuje się bardzo kiepsko i na tym etapie nie czułabym się jeszcze komfortowo taka zasmarkana
2. Nie będe egoistką i nie chce żeby rezygnował z tego kursu skoro doskonale wiem, że to było dla niego ważne, a ja nie jestem umierająca.
I właśnie gdybym go miała gdzieś, to wiesz co bym napisała: "Gadasz mi o tym kursie od miesiąca, ale co tam! olej to i dawaj do mnie

Ale ogólnie nie martw się, nie planuje z nim całą zimę chodzic po parkach

Edytowane przez schogetten_
Czas edycji: Dzisiaj o 18:20
schogetten_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 7 (0 użytkowników i 7 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2025-11-21 17:40:35


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:40.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.